Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WrestleMania 33 (dyskusja, zapowiedź, spoilery)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  120
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2015
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone

Za niedługo WM, to napisze swoje oczekiwania przed nią. A co mi szkodzi? :twisted: Co prawda dopiero jutro obejrzę, bo na 6 rano trza iść zarabiać pieniądze. :twisted:

 

ATMBR - dobrze, że w pre-show bo z reguły to tylko końcówka ciekawa jest, a ta statuetka to i tak gówno daje. Więc nie wiem po co o to się biją. Zwycięzca: najprawdopodobniej Strowman. A ja chciałbym zobaczyć jak Strowman bez problemów wyrzuca szybko kilku(nastu) jobberów. :D

 

Aries - Neville - Szkoda, że w pre-show, bo jednak wiem, że ta dwójka by zrobiła spoko walkę, no, ale chyba tak zdecydowali, bo dla fanów i tak ta dywizja jest obojętna. Z drugiej strony to właśnie ta dwójka jakieś reakcje zbiera, więc można było dać w głównej karcie

 

SD Womans - pogubiłem się już, bo nie wiem, czy ta walka będzie w pre-show czy w głównej karcie. Raz mówią tak, drugim razem przesuwają... No, ale co do walki. Spodziewam się, że będzie najgorsza na gali. Nie zdziwię się jak będzie to jakiś festiwal botchy. Zwycięzca: w sumie to nie wiem, kto tu może wygrać. Alexa Bliss raczej straci pas bo jest tak żałośnie bookowana...

 

Raw Womans - dobrze, że to walka eliminacyjna, szybko wyleliminować grube dupsko Jax :twisted: i można zaczynać poważne show. Stawiam, że finałowa dwójka to Bayley i Sasha i Sasha zwycięża jakimś kantem. Co by w sumie złe nie było. Tak swoją drogą to ten finisher Bayley to takie gówno.. ktoś w ogóle wierzy, że tym można kończyć walki? :lol:

 

Roman - Taker - Pewnie będzie długo. Ja tam nie lubię Romana, ale chcę jego wygranej by zobaczyć jak publika dosłownie rozjebie arene. :twisted:

 

Wyatt - Orton - Oby wygrał Orton, bo Wyatt to mistrzem jest słabiutkim, no i go nie lubię.

 

Ambrose - Corbin - szkoda braku gimmicku, mogło by być dobre. Zwykłej walce pewnie wyjdzie solidnie i tyle. Mam nadzieję, że Ambrose obroni.

 

Goldberg - Lesnar - koszmary z WM XX. Chyba nie chcę tego oglądać. Wygra pewnie Lesnar.

 

RAW TT - Enzo Amore i Big Cass to faworyci. Niestety. Ale jako, że to ladder match, a WWE takich walk nie psuje powinno wyjść bardzo dobrze. Myślę, że to będzie opener.

 

Rollins - Triple H - Mam nadzieję, że nie ograniczą bookingu do obijania nogi Rollinsa, bo to zawsze psuje tempo walki, tym samym obniżając jej poziom. Tryplak z dobrym przeciwnikiem jest wstanie zrobić bardzo dobrą walkę, a tu takiego będzie miał. Jeżeli booking pozwoli powinno wyjść bardzo dobrze. I Rollins powinien wygrać, inny wynik będzie bullshitem.

 

Shane - AJ - Słaba walka na papierze. Wygląda to słabo, feud słaby, podbudowa słaba. Ale, że jest tu AJ to może coś dobrego wyciśnie z Shane'a, ale za wiele się nie spodziewam

 

Ceny - Mizy - Niestety, ale samo to, że to mixed TT match już mi to się nie podoba, bo najzwyczajniej w świecie marnotrawstwo obu wresterów. No i te zmixowane tagi wychodzą ogółem słabo. Jednak sam feud był spoko, ta parodia Total Bellas Bullshit to było genialne. :twisted: Niech wygra Miz (za zeszły rok należy mu się) z Maryse jakimś kantem. A Cena na otarcie łez niech już się oświadczy kobicie o sztucznych cyckach. Rzygam tęczą, no, ale trza już się na te oświadczyny przygotować. :lol:

 

KO - Y2J - Najlepiej zapowiadający się pojedynek. Wiadomo było od początku, że razem zawalczą, no, ale fajnie, żę WWE udało się przeciągnąć ich story, aż do WM. Wyciśli z ich duety jak najwięcej i jak dla mnie są w stanie skraść show. Jericho jako heel był zajebisty, Jericho jako face dalej jest zajebisty - Friends of Jericho, Cheer on it man. :twisted: Wygra raczej KO, bo Jericho chyba jedzie w trase, coś mi się o uszy obiło.

 

A raczej oczekiwań nie mam za wielkich, oby tylko nie było tak gówniana jak zeszłoroczna WM, a w tej chwili niestety prezentuje się to wszystko słabo i nie czuć jakoś tej atmosfery.

Edytowane przez HBK Fan
  • Odpowiedzi 125
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Grins

    9

  • -Raven-

    7

  • 8693

    6

  • CzaQ

    5

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  114
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2016
  • Status:  Offline

Na dzisiejszy produkt od McMahona nie mam ochoty- Takeover ominąłem, bo główny roster prezentuje się słabo ale NXT to już wogóle dno- ale Wrestlemania to Wrestlemania i klimat robi swoje. Hall of Fame też pomogło w poczuciu klimatu.

 

Dla mnie zestawienia są słabe. Co innego byłoby gdyby do Ortona i Wyatta dołączył Harper, a Taker mierzyłby się ze Ceną, który samymi segmentami z Umarlakiem stworzyłby wokół walki klimat godny Wrestlemanii. Dla Romka by się coś znalazło. Choćby Joe.

 

Słabo i nudno poprowadzone story Tryplaka i Rollinsa. Nie na coś takiego czekałem tyle miesięcy. Rollins powinien swoim sprytem dręczyć Stephanie i Huntera, a nie grać kulejącą łajze. Walka na pewno będzie bliźniaczo podobna do tej HHHa z Bryanem czyli akcja będzie się kręciła wokół kontuzjowanego kolana, a kolorytu to jej nie doda.

 

Shane bardziej by dla mnie pasował do Miza w tym roku. Niby Miz ma na pieńkiu z Danielem ale mogliby poszerzyć konflikt Mike'a z władzą SD- właśnie o Shane'a. AJ jest wciśnięty na chama ale nie mam pomysłu jak inaczej można by go było wykorzystać w tym roku tak aby ukoronować jego piękny rok. Trudna sytuacja z tym AJ'em w tym roku ale to tylko potwierdza, że na SD jest za mało liczących się ludzi.

 

Andre the Giant Memorial Battle Royal nie ma tak beznadziejnego składu jak rok temu i jeśli oprócz Brauna i Samiego będą też w nim Joe lub Finn to mnie interesuje jak ich wszystkich zabookują aby nie stracili za wiele na porażce i oczywiście kto wygra.

 

Jericho- Owens jest nudne od Fast Lane. Feud ten zapamiętam dzięki Festiwalowi Przyjaźni, który był takim segmentem jakich na Drodze do Wrestlemanii oczekuje. Co do samego rozpadu przyjaźni to zostało to dla mnie o kilka tygodni zbędnie przeciągnięte i to powoduje, że jestem już zmęczony zestawianiem tej dwójki razem.

 

Ambrose- Corbin, Neville- Aries, Ladder Match czy Fatal 4 Way kobiet zapowiadają się na solidne punkty tej Wrestlemanii. Tylko, że sam storyline tej pierwszej dwójki wskazywał na to, że dostaną jakąś extremalną stypulacje. Szkoda, że jej nie dostali, ale zostało to przynajmniej wynagrodzone dobrym feudem.

 

W tym roku nie nastawiam się na świetny poziom gali więc aby mnie zawieść musieliby popisać się naprawde fatalnym bookingiem.


  • Posty:  967
  • Reputacja:   433
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Skomentuje kartę po WrestleManii jak będzie po wszystkim.

Ale zobaczycie dziś bombowy powrót Hardy Boyz ;)

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png.e621ddc1d3a89738016122d836f29810.jpg.78214f4cc1b9a4d05cf44c58b1fa86e0.jpg


  • Posty:  64
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.11.2008
  • Status:  Offline

Korzysta ktoś z promocji wwe network miesiąc za free?

 

[ Dodano: 2017-04-03, 00:07 ]

Zatkało mnie :lol:

 

[ Dodano: 2017-04-03, 00:21 ]

Czyżby zdradzili wynik głównej walki?


  • Posty:  691
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  30.06.2015
  • Status:  Offline

Pre Show

 

Neville vs Austin Aries No i zaczynamy ! NIe spodziewałem się fajerwerków jak co niektórzy. Dostałem to na co liczyłem. DObre starcie, które fajnie wprowadziło nas w tegoroczną WMkę. Ladder Match byłby dużo lepszy. Austin jako gwiazda TNA nie mógł wygrać w debiucie na WM, tylko pytanie co dalej? Kto ma mu odebrać pas? AA to obecnie jedyny zawodnik na poziomie a tutaj przegrał czyściutko.. Zobaczymy co szykują dla najmniejszych.

 

Andre The Giant Memorial BR

Widząc Gronkowskiego w koszulce Mojo już miałem złe przeczucia. Z biegiem czasu jak sobie Mojo radził coraz lepiej czarny scenariusz się spełniał. Niby to gówniana walka, ale kurwa nie mogę powstrzymać się ze śmiechu :lol: Od tak szybkiej eliminacji Brauna i Show, przez końcową trójkę w ringu ( Damo, Jinder, Mojo !!!!!) po panią ochroniarz która chyba nie była wtajemniczona w skrypt i sędziowie musieli przepuścić Gronka :lol: Gość też dobrym aktorem nie jest. Japierdole, jeszcze ta ostatnia trójka, no ze śmiechu nie mogę. Ta statutetka nic nie znaczy tym bardziej w rękach kogoś tak nudnego jak Rawley. Jinder, Damo, Mojo :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: zaczyna się booking charakterystyczny dla WWE ? Oby nie

 

edit

 

o PROSZĘ. Tak coś za szybko zaczeli ten Battle Royal. Walka o pas IC w kickoffie, chyba słuchali AM :lol: Walka mi zwisa, nawet o niej zapomniałem więc dobra decyzja !

 

Dean Ambrose vs Baron Corbin Boooring, booooring. No Holds Barred byłby lepszy, ale i tak by po mnie spłynął. Zaraz pewnie będą narzekania na degradacje walki o pas IC, ale mi to nie przeszkadza. Dean broni tytuł więc ciąg dalszy nudnego reignu przed nami. Ciekaw byłbym w tej roli Corbina choć on nie byłby dużo lepszym mistrzem[/b]

Edytowane przez smartfan

24571150556b9ddab2c677.jpg


  • Posty:  774
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.10.2015
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Do WrestleManii podeszłam z pozytywnym nastawieniem i wielkiego rozczarowania nie przeżyłam. Wszystko w miarę spójne, dało się też przeżyć trochę emocji. Brakowało jakiejś wyjątkowej walki, która zaparłaby dech w piersiach, ale jestem daleka od narzekań.

 

Austin Aries vs Neville

Na pewno spodziewałam się po tej walce czegoś więcej. Lepszego tempa, więcej akcji. Tymczasem zabrakło płynności, i było to jakieś takie poszarpane na sekwencje. Niemniej jednak to jeden z ciekawszych pojedynków od cruiserów na PPV. Rozkręcił się szczególnie pod koniec. Końcówka wskazuje na kontynuację feudu, co mam nadzieję doprowadzi do Ariesa jako mistrza. Szkoda, że nie dali mu WrestleMania Momentu.

 

Battle Royal

Co to było? Strowman wywalony praktycznie na początku, wygrana irytującego Mojo i to co się odwaliło z tym jego kolegą. Dla mnie to taka durnota, że głowa mała. Ja wiem, że to WM’ka, że trzeba celebrytów, ale żeby aż tak? Do plusów można zaliczyć dobry występ Killiana.

 

Dean Ambrose vs Baron Corbin

Tu znowu mnie wkurzyli. Naprawdę IC Title znaczy tak mało, że wrzucili go do Kickoffu? Mniej niż tytuł bab ze Smacka? Sama walka nie porwała, pewnie w głównej karcie lepsza by się nie stała, więc zapewne nie ma czego żałować. Mimo wszystko denerwuje mnie obecna pozycja Deana i to jak traktują tytuł. Podobnie jak w przypadku cruiserów stawiam na kontynuację feudu i zdobycie pasa przez Corbina na kolejnym PPV.

 

AJ Styles vs Shane McMahon

Sędziego uśpili tylko po to, żeby Shane mógł odwalić jakiegoś spota, co pokazuje, jak bardzo ta walka potrzebowała stypulacji :D Trzeba było zrobić z tego jakiś Street Fight i od razu lepiej by się oglądało. Od tego momentu starcie jednak bardzo fajnie się rozkręciło i nie przypominało już tej nudnawej wymiany ciosów z początku, gdzie to Styles odwalał większość roboty. Zapamiętam też świetne przejście ze Splasha w Hell’s Gate.

 

Chris Jericho vs Kevin Owens

Starcie rozwijało się powoli, ale wywarło na mnie dobre wrażenie. Spójne, nie za dużo przestojów. Było parę fajnych momentów, takich jak Owens zakładający Chrisowi Walls of Jericho, czy motyw z palcem na linie. Mogę się przyczepić jedynie do końcówki, która przebiegła jakoś tak bezemocjonalnie i za szybko. Mogli jeszcze trochę powalczyć, ale pewnie czas gonił.

 

Bayley vs Charlotte vs Nia Jax vs Sasha Banks

Szybko pozbyli się Jaxowej :D Co by o tej eliminacji nie mówić, to była logiczna. Dziewczyny pozbyły się największej (mówiąc dosłownie) konkurentki. Sasha też poleciała dosyć szybko, zastanawiałam się, czy coś tam się nie stało, bo przydzwoniła nieźle. Ogólnie widać było pośpiech, moim zdaniem lepiej by wyszło, gdyby się nie eliminowały, tylko był to normalny Fatal 4-Way. Na pewno gorsza walka niż rok temu.

 

Gallows & Anderson vs Sheamus & Cesaro vs Enzo & Cass

No i to jest coś na co czekałam. EMOCJE. Ktoś pewnie powie, że można się było tego domyślić, ale powrót Hardasów akurat na WrestleManii aż tak oczywisty dla mnie nie był. I choć nie można mnie nazwać ich największą fanką, przekonałam się do nich właściwie dopiero niedawno, to właśnie dla takich momentów chce się oglądać WrestleManię. Sama walka 5 starem na pewno nie była, ale Ladder Matche z udziałem wielu osób ogląda się dobrze i tutaj było podobnie. Dosyć fajne tempo i kilka niezłych spotów przełożyło się na starcie, po którym spodziewałam się większej nudy.

 

Maryse i Miz vs John Cena i Nikki Bella

Nie podobało mi się to. Zupełnie. Ani wynik, bo na wygraną zasłużyli Miz i Maryse, ani przebieg walki. Miz podominował, Cena odżył, panny się potargały za włosy. Do zapomnienia. Na pewno ludzie zapamiętają zaręczyny. Śmieszne jest to, że oni potwierdzili tymi zaręczynami, jak bardzo rację mieli Miz i Maryse. Odegrana scenka, wielkie zaskoczenie Nikki. Mam uwierzyć, że ona nie wiedziała, skoro całe Atti wiedziało? :twisted: W każdym razie gratulacje, będzie co oglądać w kolejnych sezonach Total Dziwas i Bellas.

 

Seth Rollins vs Triple H

Walka na którą czekałam najbardziej. Czekałam od bardzo dawna. Ale do rzeczy. Trypek na motorze podniósł mi ciśnienie bardziej niż powrót Hardasów :D Ta Stefka z tyłu niepotrzebna i mógł ją po drodze zgubić, choć muszę przyznać, że wyglądała świetnie. Rollinsa za to znowu skrzywdzono strojem. Po obiecującym początku walki musieli oczywiście przejść do obijania kontuzjowanej nogi. Wszystko opierało się na walce Setha z bólem, rozkręcało zaś, gdy zapominali o tym motywie. Nie przepadam za walkami z wolnym tempem, natomiast tutaj mi to aż tak bardzo nie przeszkadzało. Nie wiem też, czy to kwestia moich sympatii, ale moja ogólna ocena jest dosyć wysoka. W ringu opowiedzieli jakąś tam historię, to też mi pasowało. Na drobny minus końcówka, zawodnik z doświadczeniem Trypka nie powinien tak łatwo się zlelaczyć, ale można przymknąć na to oko. Najlepsza chyba walka tego PPV, ale mogę nie być tutaj obiektywna.

 

Bray Wyatt vs Randy Orton

Nudziło mi się na tej walce. Nie lubię tych chwytów nie z tej ziemi, te przynajmniej wizualnie prezentowały się dobrze. Strasznie szybki ten koniec. Spodziewałam się ingerencji, większej ilości emocji pod koniec, a tutaj nic. Kiepskie zwieńczenie dobrego i długiego feudu.

 

Goldberg vs Brock Lesnar

Przynajmniej nie marnowali naszego czasu i od razu na siebie ruszyli :D Taka wymiana firmowych akcji, nie ma co się rozpisywać. Na pewno lepsze od ich poprzedniego starcia, ba, najlepsza walka w tym runie Goldberga :twisted:

 

Pas kobiet SmackDown

Krótka, chaotyczna walka. Nic ciekawego nie wniosła i mogła zostać w tym Kickoffie.

 

Roman Reigns vs The Undertaker

Jakieś specjalnie tragiczne to nie było. Było za to ślamazarne, zbyt dużo za długich przestojów. W odbiorze na pewno nie pomagała też długość gali. Parę rzeczy im się tam nie udało. W końcówce czuć było więcej emocji, niby cieszy, że nie położyli Takera po jednym Spearze, ale wynik to jak dla mnie pomyłka. Ja nie jestem jakąś wielką hejterką Romka, ale jak dla mnie Taker powinien kończyć przygodę z Dablju zwycięstwem. Romek zachowywał się momentami jak heel, ale mi zabrakło takiego pełnego turnu. Jeśli wyjąć wynik i okoliczności przegranej Takera (z kim, jak i gdzie) to końcówka była piękna. Godne pożegnanie.

 

To tak w skrócie, pewnie coś mi się przypomni jak się wyśpię, najwyżej dopiszę.

I miejsce w Typerze WWE 2016

I miejsce w Typerze WWE 2017

I miejsce w Typerze WWE 2018

279305855c4b695f1deda.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

-Aries vs Neville- Mało czasu + przerwy reklamowe... Starali się, tempo było niezłe, ale za dużo nie zrobili. Fajne pojedyncze akcje, mam wrażenie, że daliby radę zrobić coś lepszego. Może jutro?

 

-Andre BR- Co tu się wydarzyło... Eliminacja Showa i Strowmana mi się podobała, zrobiło się trochę mniej przewidywalnie. Zayna - już nie. Rob Gronkowski sprawił, że zwycięzcą musiał być Mojo. Masakra. Poziomu nie oceniam, to BR. Ale wynik mi nie leży.

 

-Ambrose vs Corbin- Jednak kickoff! Nudy - nawet się cieszę, że to dali na YouTube, bo później mógłbym przez to zasnąć. Nic ciekawego, nawet momentu. I do tego uwalili Barona. Nie przepadam za nim, ale on tego nie powinien przegrać.

 

-Styles vs Shane- Nawet AJ tego nie uratował. Nic ciekawego, nawet spota. Elbow drop na stół był na SD. SSP McMahona - brzydki, przez moment się bałem, że zrobi Brocka. Wynik dobry, tyle z plusów. Marny opener.

 

-Owens vs Jericho- Jak się rozkręcili, było OK. Z początku trochę mało ciekawie. Liczyłem na więcej. Boli finisz - sprawiał wrażenie zbyt nagłego. Zdziwiłem się, że skończyli.

 

-Nia vs Bayley vs Sasha vs Charlotte- Nudy! Eliminacja Jaxowej OK, choć bez szaleństw. Banks poleciała marnie, nawet porządnie nie ściągnęły narożnika. Szkoda, bo nawet nie botchowała jak zwykle. Końcówka bez emocji, Bayley obroniła po elbow dropie. Nie podeszło mi to, nic a nic.

 

-Club vs Enzo/Cass vs Cesaro/Sheamus vs HARDY BOYZ- Pozamiatane. Mark mode ON, Hardasi znów w WWE. Widziałem lepsze Ladder Matche, ale cieszyłem się jak dziecko :) Szkoda mi będzie Broken Matta, ale jakoś to przeżyję. Były piękne akcje, są nowi mistrzowie. Dla mnie - najważniejszy punkt gali.

 

-Cena/Bella vs Miz/Maryse- DIRT F'N WORST. Totalny ringowy gniot, o którym ludzie będą pamiętali, bo potem Jaś się oświadczył, co w dodatku nie wyglądało zbyt naturalnie, bo gdzie tu niespodzianka? Masakra.

 

-HHH vs Rollins- Trypel pracuje nad nogą, a Seth przez chwilę udaje, że go boli, by przejść do standardowej ofensywy. Że parę razy przerwał akcję przez kolano? Co z tego, skoro potem nie miał problemu? Adrenalina może pomóc na chwilę, nie na całe starcie. Trochę mi to zepsuło oglądanie. Tyle dobrze, że Rollins wygrał. Hunter miał za to wejściówkę.

-Wyatt vs Orton- Ciut ponad 10 minut, w miarę szybko - nawet mi to podeszło. Bez szału, jednak na plus. Za to trochę zganię filmiki z robalami. Miało być strasznie, a strzeliłem salwą śmiechu :D

 

-Goldberg vs Lesnar- Aż 3 minuty! Przez moment uwierzyłem, że Goldi obronił. Dostałem więcej, niż się spodziewałem. Powiedzmy, że akceptuję.

 

-Naomi vs Becky vs Mickie vs Alexa vs Carmella vs Natalya- Czas nagli, więc musiały sprintować. Przez to wpadło trochę botchy, ale robiły, co mogły. I w sumie nie było to złe. Miły przerywnik i Naomi wraca na szczyt.

 

-Reigns vs Undertaker- Początek był w miarę OK, bez rewelacji. A potem - festiwal Romana. Zbeształ Takera. Od pewnego momentu nie dało się tego oglądać. Ciśnie go jak leszcza, publika ma dość, ten dalej jest face'em, Undi do niego coś mruczy - niczym przekazanie pałeczki. Bohater schodzi przy wyciszonej muzyce. To się nie mogło podobać.

 

Taker uznał, że po czymś takim zostaje tylko zakończyć karierę...

Edytowane przez aRo

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline

Cruiserweight Title Match – Obrona pasa przez Neville'a to pierwszy shocker tego wieczo.... popołudnia ;) Chyba każdy widział byłego TNA-stara jako nowego mistrza Cruiserów, a ten tymczasem umoczył. Neville jako destroyer dywizji lekkiej wygląda bardzo dobrze, lecz mimo to szkoda Austina. Co z nim dalej? Ocena: *** i 1/4*

 

Andre Battle Royal – najgorsze Memorial Battle Royal w historii? Szybka eliminacja najciekawszych ludzi w grze, brak zawodników, którzy zaslużyli na spot choćby tu (Rusev) a obecność nieporozumień (Hawkins, Chińczyk...) Do tego Jinder jako finalista i Mojo jako zwycięzca + akcja z tym jego kumplem futbolistą :/ Chyba jedyny plus to niezly booking Killiana Daina... Ocena: * i 3/4*

 

IC Title Match – w pre-show? Czy Dean i pas midcartowy SD gówno znaczą? Walka bezemocjonalna. W dodatku bez poziomu. Ocena: ** i 1/4*

 

Hosci wyszli, pogadali... niech nie wracają ;)

 

Shane vs. AJ – Wydawałoby się, że to zły wybór na opener. Tu powinno się dziać, a przed walką wiem, że Shane tego nie zapewni. Jednak jak się potem okazało nie było źle. O'Mac dał z siebie 110%, a AJ jak zwykle potwierdza, że przydomek „fenomenal” nie jest na wyrost. Kiedy sędzia oberwał w ruch poszły kosze i stół komentatorski SD. Dość dobrze. Ja jestem zadowolony. Chociaż wolałbym pin po Styles Clash. Ocena: *** i 1/4*

 

Kevin Owens vs. Chris Jericho – dmuchana lista Jericho :D Starcie było prowadzone bardzo, bardzo mozolnie... kiedy wydawało mi się, że teraz następi moment przyszpieszenia... Owens odliczył Chrisa. Zajebisty storyline zakończony walką, która nie spełniła chyba niczyich oczekiwań... Ocena: *** i 3/4*

 

Nia Jax vs. Charlotte vs. Sasha Banks vs. Bayley – wyjście Charlotte w stylu Rica? I like it. Nia zbędna – odpadła po 3 minutach. Sasha też szybko. Charlotte nie wytrzymała kwadransu i kończymy walkę. Poziom był tu niższy niż zakładano, walka krótka, Bayley z pasem to najgorsza możliwa opcja, biorąc pod uwagę, że Asuka zostaje w NXT. Ocena: ** i 3/4*

 

Enzo&Cass vs. Sheamucaro vs. The Club – Holly S**t moment of the year! Hardy Boys! It's Hardy's! Zamarkowałem tak bardzo pierwszy raz od... lat! Byłem pewny, że WWE nie dopuści do siebie Broken, bo to ich czlowiek w nie ich projekcie, a Matt nie odstąpi od niego. Jak widać fani/kasa robi swoje ;) This is awesome! Nie żałuję, że oglądam live! Cesaro swinguje, a Sheamus punchuje, widownia liczy. Do tego Swiis19! Świetna walka! Wiem, że naciągam ocenę, ale jak dla mnie to 6 star match! Ocena: **** i 1/4*

 

The Miz&Maryse vs. John Cena&Nikki Bella – takie sobie to było. Takie sobie czyli najgorsze na gali, ale spokojnie. Goldberg vs. Lesanr dopiero przed nami :D Ocena: ** i 3/4*

 

Triple H vs. Seth Rollins – wejście HHH jak zwykle kozackie, tak samo jak wygląd Stephanie. Sama walka była... bardzo słaba... 0 tempa, do tego Rollins raz skacze, raz kuleje... duzy plus za zakończenie storyline'u wygraną tego dobrego, może przewidywalne, ale to najlepsze wyjście. Ocena: *** i 1/2*

 

Randy Orton vs. Bray Wyatt – te okropne efekty z robakami. Co za debil na to wpadł? Sama walka też niezbyt dobra... Ocena: *** i 1/4*

 

Brock Lesnar vs. Goldberg – dlaczego roster jest przepełniony debilami? Zamiast napierdalać się wystarczy jak widać wykonywać speary i german suplexy. Czemu nikt tego nie robi? Przecież to najlepsza droga do wygranej... Czy ja to serio oglądałem? Da się to odzobaczyć? Ocena: **

 

Carmella vs. Natalya vs. Naomi vs. Mickie James vs. Becky Lynch vs. Alexa Bliss – czy któraś pokazała choćby 50% swoich możliwości? Skrócili to maksymalnie i jak dla mnie wyszło to fatalnie. Trochę choasu, submission i koniec... Ocena: ** i 1/2*

 

Roman Reigns vs. The Undertaker – znowu wolno, ale akurat tu się tego spodziewałem. Zakończenie kariery Takera... mogło być lepsze gdyby wygrał, no ale, Vinnie chciał go pożegnać a przy tym odbudować Reingsa... Starcie nie było złe, a na koniec aż łezka się zakręciła w oku. Odchodzi ktoś wielki, odchodzi największy. Udanego życia po karierze Andrzeju. Ocena: *** i 1/2*

 

 

 

Średnia gali: 2,98

 

 

 

TOP 3 gali:

1. RAW Title Ladder Match (4,25*)

2. US Title Match (3,75*)

3. Triple H vs. Seth Rollins (3,5*)

 

SHAME 3 gali:

1. Andre The Giant Battle Royal (1,75*)

2. Universal Title Match (2*)

3. IC Title Match (2,25*)

 

 

 

Ranking gal:

1.NXT TakOver: Orlando: 3,55

2.NXT TakeOver: San Antonio: 3,42

3.NXT TakeOver: Back to Brooklyn: 3,38

4.NXT TakeOver: Toronto: 3,35

5.NXT TakeOver: The End of Begining - 3,10

6.RAW: Clash of Champions – 3,09

7.SmackDown: TLC – 3,07

8.Survivor Series – 3,00

9.WrestleMania 33 – 2,98

10.SmackDown: Elimination Chamber – 2,97

11.SummerSlam – 2,96

12.RAW: Hell in a Cell – 2,94

13.Royal Rumble – 2,91

14.SmackDown: No Mercy - 2,84

15.Extreme Rules 2016 - 2,83

-.Battleground 2016 - 2,83

17.Money in the Bank 2016 – 2,76

18.RAW: RoadBlock – 2,75

19.SmackDown: Backlash - 2,71

10.PayBack 2016 - 2,66

21.RAW: FastLane – 2,60

22.WrestleMania 32 - 2,50


  • Posty:  323
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.08.2011
  • Status:  Offline

Pre-Show

 

WWE Cruiserweight Championship

Neville vs Austin Aries

Jeśli o mnie chodzi to starcie mi się podobało. Raczej nie spodziewałem się, że obecny mistrz straci pas ale były w tym starciu momenty kiedy autentycznie byłem w stanie uwierzyć, że Aries pas zdobędzie. Neville już tak nie dominował jak nad resztą cruserów co widać po końcówce. Oczywiście wiem, że stać ich jeszcze na lepsze stracie ale to było ok ale ten suplex, po którym Austin wylądował prawie na samej głowie to bardzo źle wyglądał.

 

Andre Giant Memorial Battle Royal

Większe WTF tej gali. Faworyt był jeden i dość szybko wypadł. Spodziewałem się końcówki typu Henry vs Show vs Braun ale mocno się zawiodłem. Po wypadnięciu faworytów mój głos poleciał w stronę Harpera ale tak szybko jak na niego postawiłem tak szybko on wyleciał z ringu. Potem postawiłem na Samiego ale szopka, którą zobaczyłem to dla mnie olbrzymie nieporozumienie tak samo jak zwycięzca, a zresztą who cares.

 

WWE Intercontinental Championship

Dean Ambrose vs Baron Corbin

Wrzucili do Pre-Show. Nie ruszyło mnie to tak samo jak walka. Kompletnie bez emocji,a w ringu ogromna nuda. Wybacz Dean ale każdy twój reign z pasem jest do dupy. Ciężko coś więcej o tej walce napisać.

 

Main Show

AJ Styles vs Shane McMahon

Fajne stracie na początek gali. Wiadome było, że tutaj AJ będzie prowadził całe stracie. Fakt, że musieli położyć sędziego żeby Shane odwalił jakiś spot. Największy plus jest taki, że Styles wygrał i ma otwartą drogę w różne strony. Pierwszy chyba będzie shot na pas WWE.

 

WWE United States Championship

Chris Jericho vs Kevin Owens

Historia, która zasługiwała na miejsce w karcie największego show w roku. Stracie dynamiczne mogło się podobać. Jedyny minus taki, że emocje wypadły. Wiadomo było, że Chris robi sobie przerwę po Wm i to zabiło emocje wspaniałej historii obydwu panów. Jeśli Kevin utrzyma pas do czasu powrotu Jericho chętnie zobaczyłbym jeszcze jedno stracie.

 

WWE Raw Women’s Championship

Bayley vs Charlotte vs Sasha vs Nia

Odbyło się. Powiem szczerze, że mam dość już oglądania Banks i Charlotte w walkach o pas. Smutniejsze jest to, że chyba w tej walce były wszystkie kobiety, które są na RAW, bo Alicia Fox to nie wiem w którym brandzie jest.

 

WWE Raw Tag Team Championship

The Club vs Enzo & Big Cass vs Sheamus & Cesaro vs Hardy Boyz

Nie spodziewałem się powrotu hardasów. Nie wyczytałem ostatnio żadnych newsów na ich temat. Dopiero zdobywali pasy w ROH, a tutaj olbrzymia niespodzianka. Taka mała rzecz, a cieszy bardziej od powrotu The Rocka (tak napisałem to). Od momentu ich wejścia faworyt był jeden. Wiadomo było, że to miał bym moment Enzo i Cassa ale zdecydowanie hype na nich opadł już dawno temu być może dlatego WWE zdecydowało się braci sprowadzić. Dla nas lepiej. Wreszcie publika dała jakiś głos.

 

John Cena & Nikki Bella vs The Miz & Maryse

Wiadomo co było głównym celem tej walki. Segment po walce. Miz dominował nad Jasiem by ostatecznie przegrać. Patrząc na ostatni rok Miza to trochę szkoda ale John.

 

Triple H vs Seth Rollins

Jestem fanem Tryplaka ale to wejście to już dla mnie przesada. Wiem, że zawsze ma przepakowane wejścia ale to mnie zniesmaczyło ale było już wejście terminatora to jest i na motorze. Zostało chyba wlecieć samolotem do ringu albo dopłynąć łódką. :twisted:

Wiadomo było, że Hunter skupi się na nodze Setha. Spodziewał się ktoś, że HHH będzie obijał mu głowę? :lol: Mocno zabookowali Rollinsa jak na kontuzjowanego. Zwykle było pastwienie się nad kontuzjowanym by ten ostatecznie jednym bądź dwoma zrywami wygrał. Stefka oberwała i tak fajnie leżała na tym rozwalonym stole, że zostało ją nakryć kocykiem i dobranoc. Rollins wygrał. To na pewno nie koniec teraz czeka Samoa Joe.

 

WWE Championship

Bray Wyatt vs Randy Orton

Brałem poprawkę, że Orton miał dzień wcześniej urodziny i może dostać taki prezent od WWE i tak się stało. Nie sądziłem jednak, że stanie się to tak bez emocjonalnie. Mieli swoją historię ale czasu dostali tyle co pas IC i tyle samo pokazali. Zawiodłem się na tym straciu bardzo mocno.

 

WWE Universal Championship

Goldberg vs Brock Lesnar

Po początku walki w głowie miałem tylko nie znów. Na całe szczęście Goldberg dostał od Lesnara. Mamy nowego mistrza. Goldbergowi mówimy papa i nie wracaj już. Za rok Hall Of Fame i tyle. Najlepszy i tak w tym wszystkim był Heyman.

 

WWE SmackDown Women’s Championship

Naomi dostała to co jej zabrali. Aha.

 

Roman Reigns vs Undertaker

Spodziewałem się tego. Reigns pokonał Takera. Nie mam jakiegoś wielkiego bólu dupy po czar i magia prysła przy Wm 30. Prawda jest taka, że wpakowali w Romka wszystko co tylko mogli. Jeśli rzeczywiście mają w planach stracie Lesnar vs Reigns to tylko przy turnie Romka. Podczas walki miał heelowe zagrywki ale to może być tylko zagrywka ze strony WWE na zmyłkę. Co do Marka to czas,a raczej czas już był wcześniej ale widać, że on się męczy w ringu. Wszystko na to wskazuje, że to było ostatnia Wmka. Kiedy zostawiał płaszcz i kapelusz to naprawdę zaczęło się robić smutno w sercu ale kiedyś to musi nastąpić. Teraz ze starej gwardii pozostał już tylko Tryplak.

 

Podsumowując. Dobrze się bawiłem. Były momenty WTF, które ostatecznie obniżały odbiór gali. Jak dla mnie publika do dupy. Nie wiem czy to wina stadionu ale większość wejść i walk to kompletna cisza chwilami przerywana dosłownie na parę sekund. Czekam na RAW tutaj publika już powinna pokazać jak się to robi. Czekam na reakcje na Romka i Xaviera. :twisted:

2 miejsce - Typer WWE 2015

120921668456dd549defd56.jpg


  • Posty:  967
  • Reputacja:   433
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Kurde ale mi go szkoda, ale bardziej mi szkoda jak to wszystko się skończyło...

Przecież Reginsa ludzie do końca kariery, będą hejtować i nienawidzić..

Właśnie w dzisiejszym momencie Vince, zakopał ten projekt po prostu zakopał, pewnie Takerowi taki Roman jest obojętny, ale na dzisiejszym RAW publika z Europy da popalić Reginsowi to jest niemal pewne.

W sumie taki Roman mógłby dostać walkę z Takerem ale na przykład rok przed a nie teraz, kiedy Mark zdecydował sie odejść ze względu na swój wiek.

Ten gościu poświecił całe swoje życie dla Wrestlingu, a dzisiejszej nocy pokonał go ktoś, kto został skreślony przez fanów i nigdy nie odbuduje pozycje człowego Face'a, gościu który nie zasługuje na takie coś, na wygraną z Takerem i to jeszcze w czysty sposób.

Mam już dość tego starego dziada, będę szczery, chodzi oczywiście o Vince'a, szanuje go za czasy kiedy na prawdę potrafił rozsądnie rozpisywać walki i tworzyć coś genialnego, ale za to co teraz robi po prostu go nienawidzę, czym starszy tym głupszy...

Czasami po prostu się aż prosi, żeby coś z jego zdrowiem ze szfankowało, nie chodzi tutaj oczywiście o śmierć i że mu to życzę, ale niech już kurwa odda ten stołek lepiej Triple Howi albo Shane'owi, za nim doprowadzi do ruiny, bo uważam że fani w następnym roku niedadzą sobie po raz kolejny wcisnąć Romka na chama do gardła..

Przykro się patrzy na taką końcówke, z bólem serca to oglądałem, tutaj Cena zasługiwał na zakończenie kariery Umarlaka a nie Roman :neutral: ...

Dzisiejsze RAW będę oglądał z niesmakiem, mam nadzieje że debiuty z NXT jakoś mi to wynagrodzą..

Ale i tak będę miał jeden obrazek jak zobaczę Romana, pokonał Takera i po prostu nie idzie tego cofnąć...

 

Cała WrestleMania była taka sobie...

Cieszy mnie jedno Stephanie na stole, wygrana Rollinsa...

Wielki powrót Hardy Boyz liczyłem jednak że powrócą na Smackdown, a tu zaś na RAW..

Fajna walka Shane'a z AJem, podobno miała ssać pałę a była chyba najlepszą z walk na tej WrestleManii po za Ladder Matchem..

5 minutowa walka Goldberga z Lesnarem, nie było aż tak tragicznie czyż nie...

Tak to raczej wszystko, Wm jaj nie urwała była tylko godna powrotu Hardy Boyz, reszta tragiczna prócz końcówki gdzie oczywiście ubolewałem z tego tragicznego wyniku, za te wszystkie lata dostał wynagrodzenie w postaci Booo Romana Reginsa, nie ma co..

Edytowane przez Grins

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png.e621ddc1d3a89738016122d836f29810.jpg.78214f4cc1b9a4d05cf44c58b1fa86e0.jpg


  • Posty:  630
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2012
  • Status:  Offline

1. Neville vs Austin Aries ***

Dzięki temu, że byli w Pre Show to dostali dużo czasu i dali przyjemne widowisko. Jestem przyzwyczajony do rozczarowującego poziomu dywizji Cruiserów, więc nie liczyłem na wiele. Końcówka wskazuje na jeszcze jedną walkę między tą dwójką, ale Neville chyba czeka na kogoś mocniejszego, bo skoro teraz Aries nie wygrał pasa to wątpię żeby zdobył w kolejnej walce. W tym momencie tylko Cedric Alexander wydaje się być gościem, któremu mogą wcisnąć pas.

 

2. Andre The Giant Memorial Battle Royal *

Nie no please, co to był za booking. Strowman i Show wyrzuceni-siadły emocje, bo dwóch najlepiej wypromowanych gości poszło w pizdu. Henry, Harper wyrzuceni-ok, albo Sami albo Dain. Sami poleciał to już byłem pewny Big Damo, ale nie co tam Mojo Rawley the best :D Przynajmniej dostaliśmy Gronkowskiego, bo bez niego nigdy bym nie kupił tego zwycięstwa. Jak bardzo nic nie znaczy ta walka w pre show, tak już mogli dać zwycięstwo Big Damo (nawet jeśli Sanity nie wjedzie szybko do rosteru to zawsze to promocja dla NXT).

 

3. Baron Corbin vs Dean Ambrose *1/4*

Marzenie Nikodema się spełniło! :D Przykro się patrzy jak jeden, drugi i pas stracili na znaczeniu. Ambrose w rok wygrał walizkę, pas WWE, nr1 w Drafcie i na koniec i tak wylądował w Pre Show (w sumie zasłużenie, bo pas WWE też dużo stracił, gdy był mistrzem). Pas IC z Mizem zapewne znalazłby mocne miejsce w głównej karcie, a tak jest na równi z pasem Cruiserów.

Corbin miał mieć kolejny WrestleMania Moment i ciul lepiej dać zwycięstwo chujowemu Ambrose'owi. Pre Show pozytywnie nastawia mnie na główną kartę.

 

4. Shane McMahon vs AJ Styles **1/2*

Za długo...o wiele za długo. Dobre show zaczęło się dopiero w momencie KO na Chiodzie. Kilka ładnych akcji i to tyle. Obyło się bez OMG WTF skoku Shane'a i nawet jakoś to wyglądało. Nigdy więcej Shane'a w walce na WrestleManii, bo to zwyczajnie strata czasu. Shane to nie jest jedyny gość, który potrafi doskoczyć do stołu komentatorskiego.

 

5. Kevin Owens vs Chris Jericho ***1/2*

Panowie zgodnie z oczekiwaniami dali niezły pojedynek, choć nie powiem, że zawiodłem się na tym jak potraktowali to starcie. Trochę tak byle szybko wrzucić ich do pierwszej godziny i sayonara. Na Payback dostaniemy rewanż i Chris kończy swój jakże genialny run z WWE.

 

6. Fatal 4 Way kobiet *3/4*

Just like that. Eliminacja Jaxowej była spoko, ale Sasha i Charlotte odliczone od tak? Wieje chujem na kilometr. Narożnik był tak eksponowany, że nie da się kupić eliminacji Banks, za to streak Charlotte poszedł na Fastlane chyba tylko po to żeby tak z dupy mogła przegrać na WM. Ogromny zawód. Jedyny plus tej walki to ponownie piękny skok Charlotte.

 

Howard Finkel musi być już w bardzo złej formie :(

Kurt Angle dał nam chyba najbardziej absurdalne przywitanie Hall Of Famera w historii. U Suck jest za dobre :D

 

7. Ladder Match ***1/4* (głównie ze względu na sentyment)

EXPEDITION OF GOLD kontynuowane! :D

Walka sama w sobie słaba jak na ladder match i jedyne show zrobili bracia na koniec, choć nie obyło się bez botcha.

Cieszyłem się jak małe dziecko na widok braci. Dobrze, że dzisiaj wrócili jako Hardy Boyz i mogli tauntować Delete. Jutro czekam na "the lake of reincarnation" i gimmick Brokenów. Może w TNA wyszaleli się już z pomysłami, ale to nadal dobra telewizja i z pewnością to w tym są większe pieniądze, niż w zwykłych braciach.

 

8. Mixed Tag Team Match *1/2*

Szkoda, że to był mixed tag team match. Gdyby to był standardowy one on one to moglibyśmy mieć o wiele lepszą walkę. Tak czy siak WWE ma swojego Macho Mana i Miss Elizabeth 25 lat później.

W głębi duszy liczyłem na heel turn Nikki i wyjebanie z łokcia Januszowi. To byłby WrestleMania moment na lata, a tak mamy idealny materiał dla TMZ.

 

9. Triple H vs Seth Rollins ***3/4*

Kolejny rok i kolejny raz Trylak rozwala swoją wejściówką.

Świetnie opowiedziana historia. Obawiałem się sprzedawania kontuzji, ale nie przesadzali z tym i Rollins pokazał trochę ciekawych akcji. Jedyne czego mogą żałować to skończenia pojedynku po spocie ze stołem. Tryplak już na twarzy miał wymalowaną kurwicę i czekałem na jakiś gwałt Sledgehamerrem, ale dostaliśmy Pedigree 1..2..3 i koniec :(

Obyło się bez Joe i Balora. O ile ten drugi to tylko fantasy booking, tak wejście Samoa Joe do głównego rosteru po Royal Rumble to pomyłka. Po co go wpuszczali skoro i tak skończył bez walki na WM? Mam wrażenie, że to fani swoim narzekaniem na Rumble wymusili ten debiut. Niby dobrze zrobili, bo teraz debiutujący Joe nie miałby za grosz momentum, ale teraz ten debiut był na siłę.

 

Pamiętacie jak Heath Slater zlał Flo Ridę w bitwię na rapy? Dlaczego One Man Band nie dostał koncertu?

 

10. Bray Wyatt vs Randy Orton *3/4*

Pytong Ortona to kandydat na najbardziej kiczowate wejście od lat.

Nie tylko wejściówka była kiczowata, choć akurat te wstawki z robakami mimo wszystko mi się podobały. Niestety walka była taka jaka miała być. Jeden wielki sleeper. Gdyby tylko wrzucili tu Harpera....

Randy Orton dostaje pierwsze duże zwycięstwo jako face na WrestleManii (w ogóle mało wygrywał i pas jedynie obronił na WM24 jako heel). Wydaje mi się, że WWE mogło dać wygrać Wyattowi, ale Orton jest zbyt dużym nazwiskiem żeby nie dostać takiego triumfu w swojej karierze.

 

11. Goldberg vs Brock Lesnar | w zasadzie nie można tego ocenić, ale ile suplexów tyle gwiazdek **********

Jednak heel turn Romana i koniec Takera?! Mokry sen smartów stał się faktem. Gladbach nie main eventuje WrestleManii!!! Z początku myślałem, że pominąłem jakiegoś parta, bo zostało mi 10 minut do końca i akurat zajawki tej walki :evil:

I tak to miało wyglądać. Lepiej nie dało się zabookować tego starcia. Od razu bez zbędnego pierdolenia spamowali suplexem i spearem. Trochę wyglądało to jak walka z gry, gdzie jeden i drugi spamowali running grapplem. Obok powrotu braci Hardy to jest najjaśniejszy punkt tej WrestleManii. Wszyscy tak panikowali, że Goldberg zabrał power Lesnarowi, ale po tym zwycięstwie znowu dostaniemy Lesnara jak po przerwaniu streaku ;)

Lesnar przybił żółwika z fanem :o

 

12. Walka o pas kobiet SD *

Zaczynamy prawdziwy main event i walkę o najważniejszy pas federacji! Z Pre Show po ostatnią walkę o pas! Women's Revolution! :evil:

Arena WrestleManii wydaje się jakby była specjalnie zbudowana pod wejście Naomi. Liny z tego dupnego ringu fajnie świeciły, kula ziemska za WrestleManią wyglądała jak kula dyskotekowa i wszędobylskie ekrany pięknie wszystko rozświetliły.

Totalnie pozbawiona emocji przerwa na sikanie.

 

13. Undertaker vs Roman Reigns *1/2*

Trzeci main event z rzędu dla Romana. Hulk Hogan naszych czasów!

Tak już całkiem na serio to jeszcze większa szkoda jak wyglądał ten feud. Gdyby trochę wcześniej zaczęli to promować to mielibyśmy serio dobry materiał na main event, a tak mamy storyline pokroju Lawrence'a Taylora z Bam Bam Bigelowem.

Cała otoczka tej walki to coś pięknego. Świetny video package, JR na komentatorce, piącha Romana na stage'u wyglądała mocarnie i oczywiście wejście Takera. Kuźwa to pierwsza walka Takera od walki z Triple H'em z WM 27 na którą przechodzą mnie ciarki na samych wejściach. EDIT: Chyba najdłuższa rampa w historii to wywalili Takera już na środku żeby było szybciej XD

Botche przy kontrze na tombstone, kompletnie zbotchowane hells gate i jeszcze przerwanie submissiona po rope breaku w No Holds Barred Matchu. Na koniec jeszcze zbotchowana próba ostatniego speara :lol:

Nie ma heel turnu i mamy koniec Takera. Z jednej strony żal, że porażka nie przyniosła jakichkolwiek emocji i żal mi Romka, który już jest totalnie zjedzony przez publikę, ale gdyby Taker wygrał to segment po walce byłby trochę bezpodstawny. Pozostawienie rękawic, płaszczu i kapelusza w ringu to piękny moment i pożegnanie było godne takiej gwiazdy.

Największym moim błędem było nastawienie się na fantasy booking. W głowie miałem obrazek jak Roman przechodzi heel turn uwala Takera i po walce przychodzi Sting żeby wygonić Romka, oddać hołd i dać odejść Takerowi...

 

WrestleMania jako całość mocno rozczarowała. Jedyne momenty do których będę wracał to powrót Hardasów, Lesnar vs Goldberg i odejście Undertakera. WWE na gwałt potrzebuje nowych gwiazd i momentów dla tychże gwiazd. Ta WrestleMania dobitnie pokazuje jak bardzo wybrakowani są młodzi superstarsi.

 

Post bardzo chaotycznie napisany, ale tyle godzin wrestlingu może zrobić siekę z mózgu.

NACZELNY HEJTER FINNA BALORA

  • Posty:  1 226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2015
  • Status:  Offline

Opisywanie szczegółowo całego show nie ma sensu, 7H wrestlingu to mordęga i tego nie da się obejrzeć na raz dlatego końcowe walki po prostu zacząłem przewijać, zwłaszcza Rollinsa i HHH oraz Takera z Romusiem.

 

Wrestlemania 33 zostanie zapamiętana ze względu na pożegnanie Undertakera, gdyby Romulad przerwał streak to zgarnął by heat dekady, a tak wszyscy wzruszyli ramionami. Cóż nie był to dobry main event, przeciągnięty, bez odpowiedniej podbudowy i dość nudny, bo druga część walki była bardzo ślamazarna.

 

Nie mniej jednak Taker nie mógł inaczej pożegnać się z Wrestlingiem niż w main evencie Wrestlemani. Godne pożegnanie, które powinno nastąpić już parę lat temu.

 

Jeśli chodzi o pozostałe refleksje z gali to na pewno powrót Hardasów, największe zaskoczenie gali przez co Ladder Match, mimo że jajec nie urwał, to zostanie pozytywnie odebrany.

 

Aries doznał chyba wstrząśnienia mózgu jak Neville rzucił go germanem prosto na głowę.

 

Mojo wygrał Battle Royal, bo kumpel był na trybunach. Brawa dla pani ochroniarz, za czujność ale troszkę popsuła spot :)

 

Ambroży z Corbinem w pre-show, to tak się znalazło miejsce dla kobitek w głównej karcie. Ambrose w pół roku spadł z wysokiego konia ...

 

Shane v AJ nie było takie złe, głównie zasługa Styles'a i tego, że widzowie nie byli jeszcze zmęczeni.

 

Owens v Jericho było takie jakiego się spodziewałem, nie najgorsze ale i bez szału. Owensowi brakuje tylko pasu TT do skompletowania wszystkich tytułów w WWE, nieźle jak na 2 lata w rosterze.

 

Fatal 4-Way był ciekawy do czasu eliminacji Jax a potem nie było turnu, było krótko i bez emocji a mistrzynią pozostałą Bayley, tak jakby bez sensu.

 

Maryse nie wykonała ani jednej akcji ringowej, 5 lat przerwy od wrestlingu i zapomniała wszystko czego się uczyła przez tyle lat? John Cena to fajny koleś, Nikki Bella nie miała WrestleMania momentu to go dostała. Trochę słaby ten moment, a Janusz mógł pożegnać Takera zamiast tego ...

 

HHH v Rollins było słabe nie oszukujmy się. To, że są tam wielki nazwiska i trwa długo nie znaczy, że to było dobre. Booking skupiony na tej kontuzji w zasadzie nie było powrotu a walka skończyła się przez distraction i Stefci lecącej na stół ...

 

Jeśli HHH v Rollins było słabe to Wyatt v Orton było wręcz żenująco słabe. Co to za motyw w tym ringiem? Może i ciekawe ale po chuja to było?

 

Na tle wielu walk Lesnar v Goldber w zasadzie spełniło oczekiwania :) Sporo akcji, krótko i zmiana mistrza na tego właściwego :)

 

Naomi wygrała, juhu wszyscy to wiedzieli od momentu zrzucenia przez nią tego tytułu. Przez te kilka lat nie mogła zdobyć tytułu a tu w 1 msc jest dwukrotną mistrzynią ...

 

Dlaczego ten Romuś nie mógł przejść tego turnu na WMce? No chyba, że jutro jebnie jakieś heel'owe promo. No dobra nie oszukujmy się John Cena 2.0 będzie face'm do końca swoich lub co gorsza naszych dni ...

 

Jestem bardziej zadowolony z tej WMki niż zeszłorocznej, nie dlatego że było lepsza, bo poziom podobny, ale nie naciąłem się na tyle spoilerów co rok temu. Było słabo ale stabilnie :)


  • Posty:  1 867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.03.2008
  • Status:  Offline

  MSMic napisał(a):
Pamiętacie jak Heath Slater zlał Flo Ridę w bitwię na rapy? Dlaczego One Man Band nie dostał koncertu?

Bo to był Bo Dallas.


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Neville © -Austin Aries

dobry match ale stać ich na więcej, chyba trema dała o sobie znać. Pod koniec przyspieszyli, za nisko w karcie.

 

Andre the Giant Memorial Battle Royal

 

Komedia pod koniec a zwycięsce nawet nie kojarze....

 

Dean Ambrose © - Baron Corbin

Wynik zaskakujący ale pozytywny, ten cały Corbin nudny do wyrzygania, match tez nudny

 

AJ Styles - Shane McMahon

Jedna z najlepszych walk na tej WMce jak nie najlepsza. Początek niemrawy ale AJ pociągnął nieźle a Shane wypadł lepiej niż połowa rosteru. dobre spoty i fajne zakonczenie, brakowało starego wykończenia na koniec.

 

Kevin Owens - Chris Jericho

Troche mnie zawiedli, nie był to słaby match ale średni. Od tej dwójki wiecej sie wymaga, mogli podkrecic ta walke dłużej, zakończenie z dupy.

 

Bayley © , Charlotte Flair, Nia Jax und Sasha Banks

Dobry match kobiet, Charlotte robiła tutaj roboteszkoda że ona nie zgarneła pasa. Fajne wejściówki.

Dobrze ze szybko wyeliminowano Jax, bez niej mogło by się odbyć.

 

The Hardys (Matt & Jeff) , Karl Anderson & Luke Gallows ©, Big Cass & Enzo Amore und Cesaro & Sheamus

Na poczatku dobre zaskoczenie hardys w WWE, bardzo dobre posunięcie. Także dobrze ze im dali pasy, sama walka jaj nie urywała ale było poprawnie, za krótko troche.

 

Nikki Bella & John Cena vs Maryse & The Miz

Nuda, bardzo słabo, końcowka romantic.

 

Seth Rollins vs Triple H

Siermiężny browl. Coś HHH kończą się pomysły znów podobnie jak z romkiem i znów nudno niestety.

 

Randy Orton vs Bray Wyatt

Z tymi robalami fajnie by wyszło ale na raz na koniec, co 2minuty to komediowo wyszło a nie horror. Dośc łatwa wygrana Ortona, Harpera nie ma, nie ma dramaturgi, cały match słaby. spodziewałem się że w ringu będzie słabo, ale było jeszcze gorzej niż przypuszczałem.

 

Brock Lesnar vs Goldberg

Przynajmniej Brock poniszczył Goldberga, jedna kontra Goldiego ale później juz suplexy. Dobrze że krótko, jak by to było w Polsce można by pożegnac Goldiego krótkim Wypierdalaj!!! Najgorsze sprowadzenie WWE od niepamiętnych czasów.

 

Naomi ,Alexa Bliss ©, Becky Lynch, Carmella, Mickie James und Natalya

Często taki przerywnik kobiet dawali przed main eventem Nic specjalnego do obejrzenia bo i krótkie.

 

Roman Reigns vs The Undertaker

Słabo, Taker wiadomo bez formy a romek nudny. Szkoda wyniku, nie powinien Taker odchodzić z porażką, przyjołbym nal uzie porażke z Cena ale nie z tym beztalenciem kompletnym, szkoda i tyle, tym smutnym akcentem Wrestlemania zakończona.

 

Ja daje 6/10

Była lepsza niż poprzednia, większośc matchy słaba co ciekawe pierwsza częśc karty lepsza niż późniejsza.

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      AEW oglądam bardzo rzadko i nie wiem jak tam poszczególni zawodnicy sobie do końca radzą, ale dla mnie Okada > Omega 365 dni w roku Dalej nie mogę odżałować, że odszedł z New Japan...
    • Attitude
      Nazwa gali: Stardom New Blood 22 Data: 04.06.2025 Federacja: World Wonder Ring Stardom Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: TOKYO SQUARE In Itabashi Publiczność: 153 Format: Live Platforma: YouTube.com Official video: Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Kobiecy Pro Wrestling - dyskusje
    • Nialler
      Kurcze, "znam" ten duet z opowieści z NJPW że Okada vs. Omega to jakiś milion star match itp., ale ja kompletnie nie mogę się przekonać do Okady. Gościu jest dla mnie nudny w ringu, słaby moveset, charakter też jakiś taki meh (tak tak, wiem, że to heel, ale nie w tym rzecz) no nie moja bajka jakoś względem tego jakie opinie krążą jakim to on kozakiem nie jest.  Omega za to wiem, że nawet ze szczotką by wyciągnął kozacką walkę.
    • Giero
      Karrionowi Krossowi wkrótce wygasa kontrakt z WWE. „Fightful” poinformował ostatnio, że obecnej umowie Krossa pozostało „kilka miesięcy”. Niektóre źródła sugerują nawet, iż kończy się tego lata. Pierwsze wiadomości, że kontrakt mu wkrótce wygasa pojawiły się w marcu. Według najnowszych wieści, od tamtego rozmowy pomiędzy stronami póki co stanęły w miejscu. Nie jest pewne nawet, czy WWE w ogóle zajęło się tym tematem. Warto jednak zauważyć, iż organizacja zmieniła ostatnio podejście do gwiazd, którym kończą się niedługo kontrakty. Oficjele dość późno przekazują informacje zawodnikom i zawodniczkom, że współpraca nie będzie przedłużona. Mimo to zazwyczaj są jeszcze wykorzystywani w programach telewizyjnych do ostatniej chwili. Tak było choćby w przypadku R-Trutha. Stąd nie jest pewne, czy w kwestii Krossa oficjalnych komunikatów także nie poznamy „last minute”. Póki co widzieliśmy, że Karriona na Raw zaangażowano w program z Samim Zaynem.
    • Giero
      Za nami kolejny wieczór z All Elite Wrestling. Tym razem zamiast klasycznego Dynamite dostaliśmy czterogodzinne Fyter Fest 2025. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Will Ospreay wyzwał do walki Swerve’a Stricklanda Niespodziewanie zaingerowali mu… CRU. Ospreay zaproponował Lio Rushowi pojedynek jeszcze tego samego wieczora. W non-title matchu Jon Moxley poddał Marka Briscoe. Toni Storm i Mina Shirakawa pokonały Julię Hart i Skye Blue. Starcie obserwowała Mercedes Mone – rywalka Storm na All In. MJF zaproponował, że jest gotów na konfrontację z Mistico na Grand Slam w Meksyku. Mike Bailey, Komander i Kevin Knight chcieli walki z Hurt Syndicate, lecz zostali zignorowani. Z tego zwinnie przeszliśmy do walki, gdzie Bailey, Komander i Knight pokonali zespół La Faccion Ingobernable (Dralistico, Rush & The Beast Mortos). Powerhouse Hobbs szybko rozprawił się z Maxem Casterem. Kenny Omega obronił w Fatal 4-Way Matchu International Championship w pojedynku z Brodym Kingiem, Mascarą Doradą i Claudio Castagnolim. Po walce doszło do konfrontacji Omegi z Kazuchiką Okadą. Will Ospreay pokonał Lio Rusha. CRU kontynuowali atak na Ospreayu, póki nie pojawił się Adam Page. Page też po raz pierwszy skonfrontował się z Jonem Moxleyem. FTR pokonali Atlantisa Jr i Templario. Hechicero, Konosuke Takeshita i Kyle Fletcher wygrali z zespołem Bandido oraz Outrunnes. Nick Wayne nadal jest ROH World Television Championem po zwycięstwie nad AR Foxem, Lee Johnsonem i Sammym Guevarą. Thekla w debiucie rozprawiła się z Lady Frost. Po walce Lady Frost została uratowana przez Queen Aminatę. Tony Schiavone przekazał, że na All In dojdzie do walki Continental Champion Kazuchika Okada vs International Champion Kenny Omega z obydwoma pasami na szali. W walce wieczoru Daniel Garcia i Paragon (Adam Cole, Kyle O’Reilly & Roderick Strong) pokonali The Don Callis Family (Josh Alexander, Lance Archer, Rocky Romero & Trent Beretta). Skrót gali
×
×
  • Dodaj nową pozycję...