Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WrestleMania 33 (dyskusja, zapowiedź, spoilery)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  960
  • Reputacja:   427
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Po prostu WrestleMania od kilku dobrych lat straciła to coś, ten power.

Mnie kompletnie to nie jara, niby największa gala roku ale no... nie czuć tego klimatu.

Po prostu nie które programy są rozpisywane na kolanie na szybko, kiedyś główny program był rozpisywany inaczej... W styczniu, były przesłanki konflikty, a teraz? Teraz tego nie ma..

Dostajemy jedną logiczną rozpisaną walkę, chodzi tutaj oczywiście o Wyatt'a i Ortona, choć tutaj też są minusy bo zbyt mocno przekombinowali, niby uśpili naszą czujność ale każdy wiedział jak to się skończy...

 

W sumie Road to WrestleManie, czuć tylko na Smackdown, bo ta tygodniówka trzyma poziom.

Na prawdę Cena wraca do łask a dostał w nagrodę walkę z Mizem...

Szanuje Miza itd. za tą świetną robotę która teraz wykonuje, ale no Cena mógł na prawdę stoczyć walkę z Undertakerem, a ostatnio to z trollował, trochę to przykre że Vince, robi to co mu się podoba, uparł się na Reginsa no i dał mu Takera, ale tutaj logiczny jest tylko Turn Romana, tak nic po za tym, smutno mi się ogląda Takera widząc że sylwetka nie taka, twarz też przemęczona, bo w sumie gościu spędził dobre kilka lat w ringu, raz z przerwami, raz bez a teraz co? Na sam koniec ma dostać Romana? To w sumie jest taki strzał dla fanów Takera że ooo cie cholera.

 

Widzieliście w ogóle plakat Wm? To jest jakiś żart...

AJ schowany gdzieś w tłumie a niby ma być główną twarzą RAW, za jakiś czas.

Orton główny predentent do pasa WWE też gdzieś zboku, to samo Wyatt gdzieś tam zaginął w tłumie, ten plakat jest po prostu śmieszny i opisuje jaka ta federacja jest biedna.

Patrzą tylko na pieniądze, póki Vince nie odejdzie od stołku, będziemy oglądać takie gnioty do samego końca. Ja po prostu się boje, co on może jeszcze wymyślić, on jest wstanie podłożyć Takera i zostawić Romka w roli Face'a na Wm 33...

 

Jeśli mam być szczery...

To WrestleMania na chwilę obecną to zjazd celebrytów, to nie jest już główna atrakcja Wrestlingowa, tylko zjazd celebrytów Part-Timer'ów.

Ostatnia logiczna WrestleMania to za 2010 roku, gdzie wszystko trzymało się kupy i było logiczne, a teraz? Od pojawienia się The Rocka, ciągle mamy Part-Timerów w Main Evencie.

Magia WrestleManii już dawno zanikła, czasami wrzucą jakiś epicki moment jak cashing Rollinsa, czy zwycięstwo Bryana który musiał to wygrać bo inaczej ludzie by roznieśli sale jakby to wygrał jakiś Batista czy Orton.

 

W tam tym roku, federacja pokazała nam środkowy palec.

Romek wygrał i tak, było buczenie? było! przyciszanie nawet nic nie dało ... w tym roku będzie to samo, tylko że w tym roku dostaniemy 5 minutowy Mian Event.

 

Po za tym, ja się dziwię że ten staruch jest takim samobójcą.

Przecież tam będą ludzie z całego świata, tam już nie będzie tylko Ameryka, ale i ludzie z każdego kontynentu i on myśli że ludzie nie będą chantować jakiś ostrych słówek, czy nie będą buczeć? Vince zrobi z siebie hipokrytę jeśli na prawdę ma w planach wsadzić Brocka i Goldberg na sam szczyt karty ;-) Fani po prostu nie odpuszczą w szczególności, fani z Europy.

 

W tym roku chyba zainwestowali w dobry sprzęt do przyciszania buczenia :P

 

Trochę to przykre że taki biznesmen jak Vince, którego bardzo szanuje tak zdziczał do potęgi, to jest na prawdę smutne.

Typ który stworzył niesamowite imperium, wypromował tak świetne gwiazdy jak Triple H, Undertaker, Kane, Stone Cold czy Cena po prostu oszalał i nie idzie głosem fanów, bo ma ich kompletnie gdzieś, kiedyś potrafił stworzyć na prawdę dobre Show, a teraz? Odkąd trzepie hajs, robi wszystko na odpierdol...

Ma kompletnie w dupie fanów, daje jakieś walki których nikt nie chce oglądać.

Szanuje go za to co zrobił, ale za to co teraz robi kompletnie go nie popieram bo nawet za czasów PG Ery, było o niebo lepiej i już wolałem 30 razy Cena oglądać w Main Evencie każdego PPV, niż takie coś co dostajemy dzisiaj, Fast Lane było tego przykładem.

No ale w sumie, jak ma się zyski i każdy obejrzy na WWE Network takie Fast Lane, bo dzisiaj lepszy hajs zarabia się z internetu, to taki Vince po prostu się tym nie przejmuje i nie dziwię się że robi to co mu się podoba, po prostu trzepie kapustę na czymś co jest do bani, wiedząc i tak że większość to obejrzy :-)

Edytowane przez Grins

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png.e621ddc1d3a89738016122d836f29810.jpg.78214f4cc1b9a4d05cf44c58b1fa86e0.jpg

  • Odpowiedzi 125
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Grins

    9

  • -Raven-

    7

  • 8693

    6

  • CzaQ

    5

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Po prostu nie które programy są rozpisywane na kolanie na szybko, kiedyś główny program był rozpisywany inaczej... W styczniu, były przesłanki konflikty, a teraz? Teraz tego nie ma..

Mógłbym zacytować to co pisałem wcześniej ale zacznę od początku, bardziej dobitnie.

Owens-Jericho - bromans zaczął się na przełomie maja-czerwca ubiegłego roku, może nawet wcześniej. Sam Chris na ostatnim Raw mówił, że trwa to jakieś 8 miesięcy,

Goldberg-Lesnar - zaczęło się w listopadzie. Tak, powiesz, że part timerzy, nie ma ich codziennie ale to tylko pomaga utrzymać feud świeżym przez tak długi czas.

Orton-Wyatt - sam to wymieniłeś więc daruje

Rollins-HHH - rozpoczęte w okolicy sierpnia. Fakt, nie wspominali o tym wiele przez kolejne pół roku ale nie wyobrażasz sobie chyba, że przez 6 miesięcy będą wałkować w kółko jedną rzecz?

programy są rozpisywane na kolanie na szybko

 

Na prawdę Cena wraca do łask a dostał w nagrodę walkę z Mizem...

A to mnie już załamuje. Bo był czas gdy Cena był nienawidzony za pozycję jaką miał i overpush jaki dostawał. Teraz czytam rzeczy, które sugerują, że jest jakimś Drew McIntyrem, Codym Rhodesem, Cesaro czy innym Dolphem Zigglerem. Mówią, że gość zasługuje na więcej... a kiedy dostawał więcej ludzie chcieli by dostawał mniej. To jest po prostu nielogiczne.

 

Jeśli mam być szczery...

To WrestleMania na chwilę obecną to zjazd celebrytów, to nie jest już główna atrakcja Wrestlingowa, tylko zjazd celebrytów Part-Timer'ów.

WWE NIGDY nie stawiało przede wszystkim na wrestling. Zawsze był to sports entertainment i jeśli już, wrestling w WWE jest teraz najlepszy od lat jeśli nie kiedykolwiek. WWE nigdy nie miało w rosterze tylu świetnych wrestlerów co teraz. Podasz mi przykłady walk Steve'a Austina z The Rockiem ale to nie były dobre WRESTLINGOWE pojedynki. To było 20 minut rzucania punchy, finisherów i opowiadania bezbłędnej historii, która tworzyła klasyki. To nie wrestling sprawił, że te walki były czymś epickim a właśnie entertainment w szerokim tego pojęcia zakresie.

WM'ka zawsze była zjazdem celebrytów. Był Donald Trump, była Snuki, była Maria Menunos(czy jak to się tam piszę), sięgając dalej byli też Mike Tyson i Floyd Mayweather. Pisząc, że Wrestlemania ma być atrakcją wrestlingową tylko pokazujesz jak słabo znasz historię WWE albo jak bardzo tej federacji nie rozumiesz.

 

Ostatnia logiczna WrestleMania to za 2010 roku, gdzie wszystko trzymało się kupy i było logiczne, a teraz? Od pojawienia się The Rocka, ciągle mamy Part-Timerów w Main Evencie.

Okej... zastanówmy się nad tą ostatnią logiczną Wrestlemanią... właściwie co rozumiesz przez logiczną Wrestlemanie? Bo nie do końca wiem jak mam to rozumieć. Chodzi Ci o logiczne feudy? Logiczne rozwiązania? Czy może po prostu dobrą Wrestlemanie jako całość. Jeśli tak to gadanie, że kolejne WM'ki tego nie miały jest nieprawdą. Nawet ta żałosna "walka" Michaela Cole'a z Jerrym Lawlerem rok później była w jakiś sposób logiczna. No i prawdę mówiąc, uważam, że Twoja opinia jest w jakiś sposób powiązana z tym, że byłeś te 7 lat temu jeszcze małym kurduplem, który dopiero odkrywał wrestling i jadł wszystko co mu podają z Vincentowskiej ręki. Ja np bardzo dobrze wspominam żonglerkę pasem WWE na No Mercy 2007... a gdybym oglądał to teraz to już raczej nie byłbym tak zadowolony ;D. Poza tym, ja też mam sentyment do WM'ki 26, skłamałbym gdybym powiedział, że nie miała ultimate wrestlemania momentu(oczywiście Career vs Streak Match) ale też nieprawdą jest, że nie miały go kolejne WM'ki. Wygrana Daniela Bryana to tylko jeden przykład, jest jeszcze zakończenie streaku czy wspomniany przez Ciebie cash in Rollinsa - Heist of the Century. A WM'ka 26 sama w sobie też nie jest jakąś wylęgarnią Wrestlemania Momentów, większość WM'ek opierała się na jednym-dwóch takich momentach a to, że w zeszłym roku miał nim być Roman Reigns... no okej :D. Ale nie powiedziałbym na pewno, że ostatnią "logiczną" WM'ką była WM'ka z 2010... ba, uważam, że Wrestlemania 30 jest jedną z najlepszych WM'ek w historii.

 

Przecież tam będą ludzie z całego świata, tam już nie będzie tylko Ameryka, ale i ludzie z każdego kontynentu i on myśli że ludzie nie będą chantować jakiś ostrych słówek, czy nie będą buczeć?

Ludzie z całego kontynentu... czy po prostu smarci? ;). Bo nie oszukujmy się, areny WM'ek wypełniają smarci. Gdyby to mieli być po prostu ludzie z całego świata to nie wiem czy byłoby tak jak mówisz.

 

Widzieliście w ogóle plakat Wm? To jest jakiś żart...

A to... już po prostu nie ma żadnego związku z poziomem Wrestlemanii :twisted:

 

 

Ja rozumiem, że można mieć coś przeciwko bookingowi niektórych sytuacji. Rzeczy, których nie zacytowałem to w większości sprawy w których się z Tobą zgadzam. Bo ja wiem, że Roman Reigns ouuuuuuaaa, ja wiem, że główne mistrzostwo jest gdzieś między part-timerami... ale to są bullshity, które nie zaczęły się pojawiać ostatnio. Ponoć najgorszą WM'ką w historii jest WM'ka 9(nie wiem, nie oglądałem, cytuje internety)... no więc... tak troszkę przed debiutem Reignsa ;D. Ta WM'ka nie różni się absolutnie niczym od poprzednich a mnie bardzo denerwują felietony takie jak ten.


  • Posty:  960
  • Reputacja:   427
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mógłbym zacytować to co pisałem wcześniej ale zacznę od początku, bardziej dobitnie.

Owens-Jericho - bromans zaczął się na przełomie maja-czerwca ubiegłego roku, może nawet wcześniej. Sam Chris na ostatnim Raw mówił, że trwa to jakieś 8 miesięcy,

Goldberg-Lesnar - zaczęło się w listopadzie. Tak, powiesz, że part timerzy, nie ma ich codziennie ale to tylko pomaga utrzymać feud świeżym przez tak długi czas.

Orton-Wyatt - sam to wymieniłeś więc daruje

Rollins-HHH - rozpoczęte w okolicy sierpnia. Fakt, nie wspominali o tym wiele przez kolejne pół roku ale nie wyobrażasz sobie chyba, że przez 6 miesięcy będą wałkować w kółko jedną rzecz?

 

No w sumie racja.

Owens i Jericho to zasługują na jakąś większą Historię niż walka o pas US Championship..

Historia fajnie toczyła się do czasu, pojawienia się Samoe Joe który również będzie wplątany w ten cały program i za pewnie dojdzie do tego Zayn i powstanie jeszcze z tego jakiś Ladder Match...

Goldberg vs Lesnar? Czy to w ogóle można nazwać feudem? Według mnie nie, bo oni wiecej pierdolą za mikrofonem, więcej wywiadów na zapleczu, przecież ten program stoi w miejscu i jest tak nudny i słaby, że nie zasługuje na Main Event WrestleManii, Vince raz miał nauczkę, teraz może być to samo...

Rollins vs HHH, no tutaj to jest już większa Historia i gdyby dobrze to rozpisali mogliby z tego zrobić gruby Main Event z pasem UV na szali, tutaj moglibyśmy dostać taką Historie kozacką, że głowa mała... ale no że wszystko potoczyło się w inną stronę bo Oldberg i Laser muszą mieć Main Event, to pewnie walka znajdzie w połowie gali.

Tu już jest większa Historia, na kilka miesięc i z pewnością nie zakończy się to na WrestleManii, panowie stoczą pewnie finalne starcie na SummerSlam, oby w Mian Evencie.

 

A to mnie już załamuje. Bo był czas gdy Cena był nienawidzony za pozycję jaką miał i overpush jaki dostawał. Teraz czytam rzeczy, które sugerują, że jest jakimś Drew McIntyrem, Codym Rhodesem, Cesaro czy innym Dolphem Zigglerem. Mówią, że gość zasługuje na więcej... a kiedy dostawał więcej ludzie chcieli by dostawał mniej. To jest po prostu nielogiczne.

 

A kiedy to było? Za nim pojawił się Bosski Roman, wtedy Cena odszedł w cień...

Teraz odkąd powrócił na SD, na prawdę się stara i nie jest tym słodkim pierdzącym Cena co kilka lat temu, a to każdemu chyba chodziło?

Tutaj większości nie wkurzało to że ma Overpush, tylko to jak był rozpisywany a kto za tym stał, no kto? No rzecz jasna że Vince McMahon, teraz Vince odstawił na boczny tor Cena, nie trudno tego zauważyć, bo gdyby chciał to wrzucił by Cena wyżej w karcie, a tak dał mu Mixed Tag Team Match.

Cena nie jest bogiem w ringu czy coś, ale dodaje tego kolorytu obecnie na Smackdown, teraz musiałbym na serio skłamać i napisać że on nie zasługuje na walkę z Takerem, bo zasługuje.

Ja wiem większości przypominają się stare czasy, gdy go większość wyzywała że jest przepushowanym drewnem, ale czy to nie była jego wina że Vince go tak bookował?

Cena nie kilkukrotnie wspominał wywiadach, że chciałbym odświeżyć swoją postać no i przejść Heel Turn... w 2012 roku miał już go przejść, ale oczywiście Vince się rozmyślił z takiego planu, Cena już miał nawet zaprojektowany strój do swojej nowej postaci.

Teraz kiedy ludzie chcieli walkę Cena. vs Taker to Vince to zlał, kiedy ludzie chcą widzieć Cena w jednej z główny walk, to ten to ma w dupie? No powiedz czy to jest fair?

 

WWE NIGDY nie stawiało przede wszystkim na wrestling. Zawsze był to sports entertainment i jeśli już, wrestling w WWE jest teraz najlepszy od lat jeśli nie kiedykolwiek. WWE nigdy nie miało w rosterze tylu świetnych wrestlerów co teraz. Podasz mi przykłady walk Steve'a Austina z The Rockiem ale to nie były dobre WRESTLINGOWE pojedynki. To było 20 minut rzucania punchy, finisherów i opowiadania bezbłędnej historii, która tworzyła klasyki. To nie wrestling sprawił, że te walki były czymś epickim a właśnie entertainment w szerokim tego pojęcia zakresie.

WM'ka zawsze była zjazdem celebrytów. Był Donald Trump, była Snuki, była Maria Menunos(czy jak to się tam piszę), sięgając dalej byli też Mike Tyson i Floyd Mayweather. Pisząc, że Wrestlemania ma być atrakcją wrestlingową tylko pokazujesz jak słabo znasz historię WWE albo jak bardzo tej federacji nie rozumiesz.

 

O przepraszam...

Ale no chyba za mocno stawiasz na Entertainment, ja rozumiem kiedyś scenariusze układy się o wiele lepiej, a teraz nie co się to pozmieniało.

Ale nie pisz że każda WrestleMania, nie miała tego czegoś związanego z Wrestlingem.

Było na prawdę kilka WrestleManii gdzie mogliśmy obejrzeć, na prawdę kilka interesujących akcji dotyczące Wrestlingu.

Wymienie kilka WrestleManii gdzie dostaliśmy solidne starcia: WrestleMania 19, WrestleMania 20, WrestleMania 21, WrestleMania 22, WrestleMania 24 itd. mogłbym wymieniać w kółko i w kółko, a tutaj masz poszczególne starcia, w których nie była istotna Historia a walka.

 

* Shawn Michaels vs Chris Jericho - WrestleMania 19

* Kurt Angle vs Brock Lesnar - WrestleMania 19

* Eddie Guerrero vs Kurt Angle - WrestleMania 20

* Chris Benoit vs Triple H © vs Shawn Michaels - WrestleMania 20

* Kurt Angle vs Shawn Michaels - WrestleMania 21

* Rey Mysterio vs. Kurt Angle © vs. Randy Orton - WrestleMania 22

* Edge vs The Undertaker - WrestleMania 24

* HBK vs The Undertaker WrestleMania 25/26

 

Więc nie na każdej WrestleManii chodziło o Entertainment ale i o walkę, tutaj w sumie przyznam ci racje że na nie których WrestleManiach, chodziło właśnie Entertainment (Austin. vs Rock, Cena vs HBK itd. Batista vs Cena itd.) No ale kiedyś zawodnicy mogli sobie pozwolić na o wiele więcej, teraz jak ktoś wykona Piledrivera to z automatu jest zawieszony na 30 dni, lub płaci grzywnę...

Więc ja nie wiem czy w dzisiejszych czasach, mamy aż taką samowolkę...

Większość zawodników, została po prostu ojebana z większości Move-Stów, tym przykładem jest oczywiście Kevin Owens, któremu pół Move-Stu zabrano.

Kiedyś po prostu, dostawaliśmy walkę w świetnym tempie, fajnie rozpisaną itd. a teraz dostajemy przymulacza który trwa minimum 20 minut, gdzie większość to headlocki...

 

Moje podejście do tego wszystkiego zmieniło się, jak Vince w zeszłym roku strzelił każdemu kopyto z Romanem, to normalnie mnie zniesmaczyło totalnie, bo ja wszystko rozumiałem hajs, hajsem ale żeby tak beznadziejnie to rozpisać, to szkoda słów.

A i nie uważam, że każda walka na WrestleManii jest beznadziejna, bo w przeciągu kilku lat mieliśmy całkiem solidne walki w dolnej części karty.

 

I nie chodzi mi o to że cała WrestleMania, będzie nudna chodzi mi głównie o Main Event.

Nie narzekam bo nie mam po co, obejrzę tylko poszczególne walki jak Triple H vs Rollins, Wyatt vs Orton, Shane vs Styles no i nawet skuszę się na walkę Romka z Takerem.

Ale po prostu strach odpalać Walkę Wieczoru i tyle.

 

A no i oczywiście nie zabraknie celebrytów czyli standard do przewinięcia :)

 

Ludzie z całego kontynentu... czy po prostu smarci? ;) . Bo nie oszukujmy się, areny WM'ek wypełniają smarci. Gdyby to mieli być po prostu ludzie z całego świata to nie wiem czy byłoby tak jak mówisz.

 

Ja po prostu nie rozumiem tego jakiegoś dziwnego podziału na smartów, smarków itd.

Czy kiedyś takie coś było? :roll:

Kiedyś publika była publiką, a nie jakimś Smartami czy innymi tam, po prostu nie rozumiem tego podziału, fan to fan chce oglądać taki Wrestling a nie inny.

Ja rozumiem są fani Indys, fani WWE...

Ale no dzisiaj jest dzisiaj, kiedyś to kiedyś :) Dla mnie publika to publika.

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png.e621ddc1d3a89738016122d836f29810.jpg.78214f4cc1b9a4d05cf44c58b1fa86e0.jpg


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Goldberg vs Lesnar? Czy to w ogóle można nazwać feudem? Według mnie nie, bo oni wiecej pierdolą za mikrofonem, więcej wywiadów na zapleczu

Jak najbardziej można to nazwać feudem. Czym różni się to od takiej rywalizacji Owensa z Jericho? Są segmenty, przede wszystkim segmenty. Ciągle pierdolą za mikrofonem bo przecież to powinni robić, od tego są tygodniówki. Czy ten feud stoi w miejscu? Nie powiedziałbym. Na Survivor Series dowiedzieliśmy się, że Goldberg jest wstanie pocisnąć Borka blitzkriegiem, na Royal Rumble dowiedzieliśmy się, że to nie był przypadek. Ja to czuje, czuje motywacje Lesnara. Jak dla mnie feud prowadzony jest tak jak być powinien, WWE wykorzystało to co ma najlepiej jak mogło.

 

Tutaj większości nie wkurzało to że ma Overpush, tylko to jak był rozpisywany a kto za tym stał, no kto? No rzecz jasna że Vince McMahon, teraz Vince odstawił na boczny tor Cena, nie trudno tego zauważyć, bo gdyby chciał to wrzucił by Cena wyżej w karcie, a tak dał mu Mixed Tag Team Match.

No tylko idąc tym tokiem to ja się boję tego, że za 5 lat Roman Reigns będzie dla mnie Hall of Famerem.

Bookując Wrestlemanie sam bym pewnie też nie wrzucał Jasia do mixed taga. Ba, mniej więcej od SummerSlam układałem sobie scenariusz Jasia wygrywającego swoje szesnaste mistrzostwo na Wrestlemanii. Walka z Mizem jednak też mi nie przeszkadza, potraktowałbym ją jako przykład tego szeroko pojętego entertainmentu bo wydaje mi się, że Jasiu i Nikki w jednej walce też mogą zachęcić do kupienia PPV(bądź też zasubskrybowania WWE Network). No i Maryse powróci do ringu co też w sumie jest niemałą atrakcją... przynajmniej dla oka :D. A Miz po prostu zasłużył. Cena jeszcze będzie na przyszłorocznej Wrestlemanii. Walki z Takerem prawdopodobnie nie dostaniemy, faktycznie szkoda ale to też nie pierwszy i nie ostatni dream match, który nam przejdzie obok nosa. Można za to winić Vince'a ale to też nie pierwszy raz gdy uznał, że coś nie odbędzie się na Wrestlemanii. Cody vs Goldust?

 

Ale nie pisz że każda WrestleMania, nie miała tego czegoś związanego z Wrestlingem.

Było na prawdę kilka WrestleManii gdzie mogliśmy obejrzeć, na prawdę kilka interesujących akcji dotyczące Wrestlingu.

Wymienie kilka WrestleManii gdzie dostaliśmy solidne starcia: WrestleMania 19, WrestleMania 20, WrestleMania 21, WrestleMania 22, WrestleMania 24

 

Wrestlemania 32 - Charlotte vs Becky Lynch vs Sasha Banks

Wrestlemania 30 - Triple H vs Daniel Bryan

Wrestlemania 28 - CM Punk vs Chris Jericho

 

przyznam ci racje że na nie których WrestleManiach, chodziło właśnie Entertainment ([...]Cena vs HBK itd.[...])

No a już tak bardziej czepliwie... walkę Jasia z Michaelsem z WM'ki 23 jednak zaliczyłbym do tych po prostu bardzo dobrych ringowo ;D

 

Kiedyś po prostu, dostawaliśmy walkę w świetnym tempie, fajnie rozpisaną itd. a teraz dostajemy przymulacza który trwa minimum 20 minut, gdzie większość to headlocki...

Kurcze, no nie zgodzę się z tym. Fakt, WWE banuje dużo ruchów ale czy to boli takiego Kevina Owensa, który ma ich w swoim move secie 500? Albo takiego AJ'a Styles'a, który ma ich 1500? Ja naprawdę uważam, że WWE jest teraz lepsze ringowo niż kiedykolwiek. Zamulacze się pojawiają ale ścisły Main Event tworzą w większości przypadków naprawdę mocni ringowo zawodnicy. Ale w tej kwestii to już się raczej nie dogadamy bo to kwestia opinii, które ciężko będzie poprzeć argumentami.

 

Ja po prostu nie rozumiem tego jakiegoś dziwnego podziału na smartów, smarków itd.

Czy kiedyś takie coś było? :roll:

Nie było ale kiedyś istniał też kayfabe a informacje o wrestlingu od zaplecza nie były tak powszechne. Też uważam, że fan to fan, fani wrestlingu to jedna wielka rodzina ale jednak jest różnica między grupką fanów która wie o co w biznesie chodzi a grupką fanów, która ogląda go dla ulubionego zawodnika. Na Wrestlemanii pojawiają się przede wszystkim pasjonaci, wyjadacze oglądający WWE od lat. Przewaga tych, którzy wybuczą Reignsa ;)


  • Posty:  960
  • Reputacja:   427
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jak najbardziej można to nazwać feudem. Czym różni się to od takiej rywalizacji Owensa z Jericho? Są segmenty, przede wszystkim segmenty. Ciągle pierdolą za mikrofonem bo przecież to powinni robić, od tego są tygodniówki. Czy ten feud stoi w miejscu? Nie powiedziałbym. Na Survivor Series dowiedzieliśmy się, że Goldberg jest wstanie pocisnąć Borka blitzkriegiem, na Royal Rumble dowiedzieliśmy się, że to nie był przypadek. Ja to czuje, czuje motywacje Lesnara. Jak dla mnie feud prowadzony jest tak jak być powinien, WWE wykorzystało to co ma najlepiej jak mogło.

 

Hym po części to rozumiem, bo właśnie teraz coś mi się przypomniało...

Lesnar dostał pozwolenie na stoczenie jednego starcia podczas UFC, wrócił ale wykryli u niego środki odurzające, w sumie... Wydaje mi się że ta cała akcja z Goldbergiem, to też jakby taka kara ze strony WWE, żeby UFC za jakiś czas się nie czepiało, że oni nie ukarali Lesnara w surowy sposób.

W sumie Goldberg i Lesnar, to dobrzy znajomi i w ogóle się nie dziwię że Lesnar na to poszedł, bo w sumie gdzie by trzepał kapustę? Do MMA nie wróci po tym przypale, to pewnie zgodził się żeby Billi go pocisnął za odpowiednią sumkę.

Pewnie Vince dostał orgazmu, no i wpadł na idealny pomysł, żeby ten program był główną atrakcją WrestleManii.

Dla mnie i tak to jest lekkie samobójstwo, będą z tego pieniądze ale wydaje mi się że to będzie ostatnia walka Billa, a no i jeszcze przeczuwam że nawet karierę postawi na szali, jeśli przegra już nigdy nie wchodzi na ring, czyli pasa na szali i kariera na szali, to będzie najlepsze rozwiązanie, fani nie zgnoją Goldberga, pas odpowiednia podpromują (choć nie jestem za tym rozwiązaniem).

Po za tym już są mega plany, żeby Lesnar trzymał pas aż do SummerSlam, co mi się cholernie nie widzi i bardzo tego nie chce, ale no cóż przeboleje to jakoś.

 

No tylko idąc tym tokiem to ja się boję tego, że za 5 lat Roman Reigns będzie dla mnie Hall of Famerem.

Bookując Wrestlemanie sam bym pewnie też nie wrzucał Jasia do mixed taga. Ba, mniej więcej od SummerSlam układałem sobie scenariusz Jasia wygrywającego swoje szesnaste mistrzostwo na Wrestlemanii. Walka z Mizem jednak też mi nie przeszkadza, potraktowałbym ją jako przykład tego szeroko pojętego entertainmentu bo wydaje mi się, że Jasiu i Nikki w jednej walce też mogą zachęcić do kupienia PPV(bądź też zasubskrybowania WWE Network). No i Maryse powróci do ringu co też w sumie jest niemałą atrakcją... przynajmniej dla oka :D . A Miz po prostu zasłużył. Cena jeszcze będzie na przyszłorocznej Wrestlemanii. Walki z Takerem prawdopodobnie nie dostaniemy, faktycznie szkoda ale to też nie pierwszy i nie ostatni dream match, który nam przejdzie obok nosa. Można za to winić Vince'a ale to też nie pierwszy raz gdy uznał, że coś nie odbędzie się na Wrestlemanii. Cody vs Goldust?

 

No właśnie ale taką ideą idzie Vince, po prostu robi z Romana Boga, w sumie boga nienawiści czy coś w tym stylu, bo Romana prócz kobiet i dzieciaków to nikt nie lubi...

Jeśli Roman ujebie Undertakera, no to niestety minimum 10 lat i rzeczywiście będzie kojarzony jako najbardziej znienawidzony typ Hall of Famera :P ...

W sumie ja jestem takiego zdania, dla mnie Roman jest dobry w ringu nawet, nie przymula itd. za mikrofonem no cóż kuleje, ale ten jego booking razi po oczach, czy na prawdę nie idzie go sensownie rozpisać? Czy Vince nie może zrobić, nic z tym Bookingem jego postaci?

Przecież on też na tym cierpi, gościu ma rodzinne, małą córkę która musi oglądać jak buczą na niego i go nienawidzą, to też logika, choć odgrywa rolę dobrego Supermena...

Jak nie przejdzie Turnu niebawem, to ja już nie wiem po co oni to wszystko robią, ostatnio jeden typek pokazywał na Fast Lane Fuck'a w strone Romana, nawet kamera to uchwyciła i go tam hejtowali.

 

Ale co do Cena, no w sumie masz rację, nie powiem bo program jest w sam raz dobrze prowadzony.

Gdyby to było na RAW prowadzone, to nie co bym się martwił bo byśmy dostali jakąś kaszanę za pewnie, ale że to jest jeden z głównych punktów Smackdown to wiem że Historia jak i walka może się na prawdę udać.

Tak jak napisałeś, Maryśka wraca po kilku latach do ringu, zobaczymy jak się sprawdzi choć pewnie większość już się zastanawia jaki strój będzie miała na sobie :twisted: ...

Cena i Miz jakimś wirtuozami nie są w ringu, ale wiem że Miz odkąd jest na Smackdown potrafi wykręcić całkiem przyzwoite starcie, papugując Move-St Brayna, a Cena odkąd zaczął dodawać jakieś tam akcje potroszku do swojego Move-Stu jest całkiem dobry.

Wiem że walka będzie w sam raz dla Jaśka, ale liczę że Cena pozostanie troszkę na Smackdown i podczas draftu go nie wrzucą na RAW, bo co jak co jest silnym punktem niebieskiej tygodniówki i szkoda że odchodzi na jakiś czas po WrestleManii.

 

Wrestlemania 32 - Charlotte vs Becky Lynch vs Sasha Banks

Wrestlemania 30 - Triple H vs Daniel Bryan

Wrestlemania 28 - CM Punk vs Chris Jericho

 

No właśnie, jeszcze te poszczególne walki.

Ale co do Charlotte vs Becky Lynch vs Sasha Banks to się nie zgodzę, była to pierwsza walka ze serii Womens Revolution i każdy tutaj zakładał że Banks poprowadzi ten pojedynek a okazało się zupełnie odwrotnie, ale nie trudno zaprzeczyć że właśnie ta walka była najlepszą walką gali, nikt raczej nie zapomni tej gali co tam się odjebało z tym całym bookingem :D Największa Hardcorowa Walka Lesnar vs Ambrose, fani Ambrose i stara gwarda fanów z CZW, pewnie nie mogła z tej walki ale no co zrobić :D

 

WrestleMania 28 i tak najgorętszym punktem była walka HHH z Undertakerem, no i właśnie walka CM Punka z Jericho ;)

 

Kurcze, no nie zgodzę się z tym. Fakt, WWE banuje dużo ruchów ale czy to boli takiego Kevina Owensa, który ma ich w swoim move secie 500? Albo takiego AJ'a Styles'a, który ma ich 1500? Ja naprawdę uważam, że WWE jest teraz lepsze ringowo niż kiedykolwiek. Zamulacze się pojawiają ale ścisły Main Event tworzą w większości przypadków naprawdę mocni ringowo zawodnicy. Ale w tej kwestii to już się raczej nie dogadamy bo to kwestia opinii, które ciężko będzie poprzeć argumentami.

 

Widzę że co nie co boli to nie których...

Może tego nie widać, ale większość chciałaby więcej swobody, bo czasami trzeba uratować walkę a tutaj ona jest rozpisana i nic z nią nie można zrobić, a Owens sam przyznaj mocno ucierpiał na tym, bo na początku wjechał do Roster sadził przeróżne akcje, ale Cena go skrócił i od tamtego momentu, Kevin używa mało akcji ze swojego Move-Stu, czasami wykona jakąś interesującą akcje ale tak to nic po za tym.

Po prostu większość, na tym też cierpi, tym przykładem jest choćby dywizja małpkę, teraz tylko Nevile rozruszał tą dywizje po powrocie, teraz dojdzie jeszcze Aries więc tak źle nie będzie.

Tutaj bym nie wymieniał AJa bo ten akurat ma samowolkę i to dużą bo nie zbanowali mu Styles Clasha, a to już coś a no i jest doświadczony w chuj, bo zawsze każdemu ratuje dupę, jak nie Corbinowi ostatnio to przed jeszcze James'owi uratował :D

 

Nie było ale kiedyś istniał też kayfabe a informacje o wrestlingu od zaplecza nie były tak powszechne. Też uważam, że fan to fan, fani wrestlingu to jedna wielka rodzina ale jednak jest różnica między grupką fanów która wie o co w biznesie chodzi a grupką fanów, która ogląda go dla ulubionego zawodnika. Na Wrestlemanii pojawiają się przede wszystkim pasjonaci, wyjadacze oglądający WWE od lat. Przewaga tych, którzy wybuczą Reignsa

 

Tak jak pisałem wyżej, moim zdaniem publika nie będzie miała taryfy ulgowej w tym roku dla Romka, baa uważam że nawet oni teraz przeciwstawią się Vince'owi, jak już pokazują środkowe palce Romkowi podczas gali... To pomyśl co będzie na WrestleManii...

Ja wiem jedno jeśli Roman pokona Takera i nie przejdzie Turnu...

To będzie oznaczać jedno...

Publika tak zgnoi Romka, że tego projektu nigdy już nikt nie uratuje...

A Jeśli postawią na Heel Turn, to możemy dostać jeden z największy Turnów ostatnich lat a no i przyznam że Vince wtedy mnie pozytywnie zaskoczył.

A no i co do Goldberga, to jestem takiego zdania albo Billi postawi swoją karierę na szali, albo będzie podobna sytuacja co na WrestleManii 20.

 

Na WrestleManii zawsze dostajemy pomieszaną grupkę fanów, więc za pewnie będzie tak jak co roku, już nie mogę się doczekać RAW :D bo po WrestleManii na RAW zawsze jest najlepsza pubilika.

Edytowane przez Grins

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png.e621ddc1d3a89738016122d836f29810.jpg.78214f4cc1b9a4d05cf44c58b1fa86e0.jpg


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

1 Bray Wyatt © vs. Randy Orton Singles match for the WWE Championship

 

Niby fiut dobrze prowadzony, aleta walka pod względem poweru i ringowym, wogóle mni nie grzeje. Ot, tak może będzie poprawnie, bo i Orton i Kloszard w ringu sa średni.

Pewnie wygrana Ortona, jedynie mozna liczyć na wtrącenie się Harpera to dodaje smaczku.

 

 

 

2 Goldberg © vs. Brock Lesnar (with Paul Heyman) Singles match for the WWE Universal Championship

 

 

Goldberga nie lubie i uważam za porażke ponowne sprowadzenie go. Owszem mogli go sprowadzić ale oczywiście jak zwykle zadufany w sobie, bez dystensu pajac zarządał szybkich zwycięstw i jednego z pasów.

Mam nadzieje że przynajmniej na WMce nie spierdolą tego i Lesnar go poskłada, oby choć boje się ze znów wygra Goldberg i zwakuje pas na raw...

Match pewnie krótko potrwa "rozpierdalator goldi" męczy się samym wchodzeniem na ring :D

 

3 The Undertaker vs. Roman Reigngs

 

Po całośći spierdolili. Tu pasuje Cena od biedy AJ, ale nie ten ochroniarz...

Juz walki Takera tak nie kręca, jeśli dadzą wygrac Reiginowi to dopiero może być hejt :D

Vinca nie mysli logicznie i ma to w dupie, bedzie pewnie wygrana Romana, to tylko przekonuje mnie w argumencie że Taker powineń wcześniej zakończyć ten cyrk zwany WM.

 

 

 

4 Chris Jericho © vs. Kevin Owens WWE United States Championship

 

Na to czekam, zapowiada sie dobrze. Świetni wrestlerzy, do tego hell vs hell zawsze ciekawiej wychodzi, jeden i drugi , będą próbowali nieczystych zagrań, mam nadzieje że dobrze to rozpiszą i dadzą dużo czasu.

 

 

 

5 Bayley © vs. Charlotte Flair vs. Sasha Banks Triple threat match for the WWE Raw Women's Championship

 

Znów match kobiet jest jednym z ciekawszych i zapowiada się fajnie ringowo. Szkoda ze Flair straciła wcześniej pas. Może to oznaczać szybkie pozbycie się pasa z Bayley.

 

6 Alexa Bliss © vs. Mickie James vs. Becky Lynch vs. Natalya vs. Carmella (with James Ellsworth) vs. others TBA TBD for the WWE SmackDown Women's Championship

 

Coś za dużo ich tu dali, ale też spojrze. Na pewno będzie ciekawsze od paru walk panów.

 

7 Luke Gallows and Karl Anderson © vs. Enzo Amore and Big Cass vs. Cesaro and Sheamus Triple threat tag team match for the WWE Raw Tag Team Championship

 

Nuda, juz z tych 3 teamów, niech w końcu wygrają Cass i Amore, przynajmniej będą ciekawe segmenty z pasami.

 

8 2017 André the Giant Memorial Battle Royal Battle royal for the André the Giant Memorial Trophy

 

Do przewinienia ku koncówce, zobaczyc kto wygra, ziew i oglądanie dalej.

 

9 John Cena and Nikki Bella vs. The Miz and Maryse Mixed tag team match[

 

Co za gówno i do takiego badziewia zatrudnili Cena zamiast do matchu z Takerem albo chociaż rewanżu z AJ. Dno!

 

 

10 Neville © vs. Austin Aries Singles match for the WWE Cruiserweight Championship

 

Fajnie zapowiadająca się walka, no to kolejna perełka za Owensem vs Jerycho, czekam. Mam nadzieje że będzie moment Ariesa na WM-ce.

 

11 Shane McMahon vs. AJ Styles

 

Kolejne gówno , tak jak spierdolili Cena dając go w jakims badziewnym mixed tag team, tak nie wykorzystuja świetnego AJ, dając go w badziewnej walce z Shanem. Do przewijania, a na poważnie to nie wiem czy tylko nie spojrze na końcówce.

 

 

 

Wrestlemania prezentuje sie na karcie bardzo słabo. Na 11 pojedynków interesuja mnie 3 i w tej trójce, jedna to walka kobiet.

Niewykorzystany potencjał, zamiast Takera zestawić z Cena dali go Romkowi, Cena dlai do mixed a AJ z Sheanem, brawo dla debila co układał te walki.

Napewno WM-ka w tym roku nie jest warta ani zarwania nocy, ani brania wolnego poniedziałku. Jakbym nadal palił to bym sobie zafundował całego grama, zamówił pizze i dużo wody, na trzeźwo będzie ciężko :wink:

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  3 351
  • Reputacja:   621
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zgadzam się ze Streetem - karta jest słaba, w tym roku to nawet otoczka już chyba WMce nie pomoże.

 

1. Goldberg vs Lesnar - wynik powinien być tylko jeden, a z ciekawych faktów to tylko to ile walka będzie trwać i jak ją zabookują. Powtórka sprzed lat.. Vincent sie nie uczy na błędach.

 

2. Wyatt vs Orton - feud będzie dobrze prowadzony - segmenty, gadka, ale w ringu najwyżej średnio i to jak się postarają.

 

3. Owens vs Jericho - jedna z nielicznych walk, która będzie dobra. Sam feud też elegancko poprowadzą.

 

4. Aries vs Neville - kolejna dobrze zapowiadająca się walka, jak im pójdą segmenty zobaczymy. I tak to jest + w karcie.

 

5. Cena i Bella vs Miz i Maryse - walka zapychacz, pewnie zrobią na odpierdol. Fajerwerków się nie spodziewam.

 

6. HHH vs Rollins - ostatnio Trypel miał pecha do WMek, bo walki były słabe jak ta z Romkiem czy Stingiem. Seth jest dobry, więc może i coś z tego wyjdzie. Segmenty już są niezłe, walka też powinna być.

 

7. Romuald vs Andrzej - jesli zabookują ją jak walka równego z równym w co nie wątpię to mogą coś tu ugrać. Mimo średniości Romka i wieku Takera może wyjść coś przyjemnego, szkoda, że nie z Jasiem..

 

8. Kobity z RAW - może coś ciekawego wyjść, ale co z tego jak to kobiety..

 

9. Kobity z SD - jw.

 

10. Shane vs Styles - tu wszystko zależy od AJa, może wyjść nieźle jak będzie się dwoił i troił albo wyjdzie tak jak zawsze walka niewrestlera z wrestlerem.

 

11. Andre the Giant Memorial Battle Royal - walka o pietruche, pewnie zaś wejdzie do preshow. Nic ciekawego.

 

12. Tagi RAW - jedynym dobrym zawodnikiem w zestawieniu jest Cesaro, a to za mało żeby dać dobre show.

 

W sumie tu już 12 walk, a jeszcze coś zapowiedzą - zapchane to wszystko.. w dodatku niepotrzebnymi bzdurami. Właściwie obchodzą mnie tylko walki : o pas US, Romek-Taker, HHH-Rollins, Aries-Neville. Reszta to będzie albo conajwyżej przeciętnie albo padaka. Dobra robota WWE.

 

Ogólnie zapowiedzieli kto będzie śpiewać America the Beautiful i będzie to jakaś murzynka, która brała udział w Idolu czy innym talent show i zajęła względnie wysokie miejsce. W sumie jak na czekoladę to dobra dupera :))

 

4 Chris Jericho © vs. Kevin Owens WWE United States Championship

 

Na to czekam, zapowiada sie dobrze. Świetni wrestlerzy, do tego hell vs hell zawsze ciekawiej wychodzi, jeden i drugi , będą próbowali nieczystych zagrań, mam nadzieje że dobrze to rozpiszą i dadzą dużo czasu.

 

Jericho to już chyba face po ostatnim RAW.

"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Pod względem karty mogę dołączyć do Streetovs i CzaQ. Mając taką ilość świetnych zawodników w sumie dostajemy strasznie słabe zestawienie meczy. Wyjątkami są mecze: o US, o pas lotników, Rollins vs Triple H oraz wyjątkowo w tym roku atgbr. Również cieszę się ze zestawienia Wyatta z Ortonem, ale czy to powinno się znaleźć w karcie WM? I tak i nie. Nie, bo mecz będzie średniej jakości. Tak, bo w końcu Bray został doceniony w jak najlepszy sposób. A zawodnik na to sobie oczywiście zasłużył. Ma wiele do zaoferowania i to nie jego wina, że kreatywni bookowali go w mega nudny sposób przez ostatnie lata.

 

Co do karty, to liczyłem, że ladder mecz będzie już tradycją WM i nadal liczę, że taki gimmick match znajdzie się w tej karcie. Ladder mecz to zawsze świetne urozmaicenie karty i szkoda, że praktycznie w ogóle z niego nie korzystają. Liczyłem również na to, że Aries będzie zawodnikiem należącym do normalnego rosteru, a nie do małpek. Przecież to jest materiał na mecze wieczoru smackdown czy też raw.

 

Nawiązując do meczy, na które czekam i dlaczego wśród nich znalazł się Andre The Giant Battle Royal? A no dlatego, że wystarczy spojrzeć na to w jakich meczach biorą udział: Strowman, Zayn, Joe, Ballor (jeśli wróci). Taki skład to będzie mega granie na emocjach publiki. Strowmana co prawda zabili te głupie chuje z ct podkładając go przyszłemu mega heelowi (jeżeli pokona on Takera i pod warunkiem, że nikt nie zainterweniuje), ale to nadal potwór. Zayn bardzo lubiany underdog, który zawsze może jakimś fartem wygrać. Joe zabijaka, któremu mogliby dać na początek statuetkę póki co o wartości gówna i której wartość mogłaby wzrosnąć dzięki temu zabiegowi. Czwarty wymieniony przeze mnie zawodnik, Ballor jako ''niespodziewajka'' też może wziąć w tym meczu udział. Jeśli ci zawodnicy wezmą w tym starciu udział, to to będzie moim zdaniem najlepszy mecz z całej karty (#dreammodeoff).

 

Tak jak wspomniałem na początku, ''mając taką ilość świetnych zawodników w sumie dostajemy strasznie słabe zestawienie meczy'' jednakże porównując ją do tych z ostatnich gal WM, to tegoroczna karta jest bardzo dobra, wyłączając mecz o pas Universe, która jest dla mnie chujowa i na papierze i na pewno taka sama będzie w ringu. Nie lubię goldberga 8)

Edytowane przez 8693

  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Cornette potwierdzony na WM Hall of Fame = wali mnie karta.

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  192
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.10.2014
  • Status:  Offline

Star power głównych walk jak najbardziej się zgadza, do tego w większości nie są to pojedynki wzięte z dupy, tylko podbudowywane od dłuższego czasu. Sam poziom tych starć ocenimy po zakończeniu gali. Na ten moment wiem czego chcecie więcej od tej karty WM-ki. Dużo lepiej to wygląda niż rok temu.

  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

W poście na Smacdown się rozpisałem o Main Evencie WM więc skopiowałem moje podsumowanie. Ja wiem że moje narzekania gówno dadzą ale chociaż to z siebie wyrzucę (zawsze coś):

MINUSY I PLUSY

1. Goldberg vs Lesnar

- 2 goście którzy nie pracują na pełen etat

- 2 goście którzy stoczyli ze sobą już 2 walki i obie był gówniane (jeśli można je wgl nazwać walką)

- 2 goście którzy obecnie są raczej nie lubiani za wyżej wymienione punkty

- zero podbudowy

- zero plusów

 

2. Roman Reigns vs mój ziomek z osiedla The Undertaker

- 90% fanów rzyga Romanem

- Seria Takera została przerwana 3 lata temu

- Sam Taker wygląda jak Deadman. Gość się ledwo trzyma na nogach. No chyba że sprzedaje swoją starość :twisted:

- Roman 3 raz z rzędu w ME. 3 raz kiedy nikt go nie chce tam oglądać

+ możliwy heel turn Romana

+ możliwe że to ostatnia walka Takera (ile razy on był w ME? 2?)

 

3. WWE Championship Bray Wyatt vs Randy dresiarz Orton

+ walka o najważniejszy pas

+ Orton wygrał Royal Rumble

+ ich story trwa chyba z pół roku

+ od momentu połączenia przegrali tylko tt match z Alfami. (przez Luke Harpera o ile pamiętam)

+ 1v1 są niepokonani od swojej ostatniej walki która była na No Mercy

+ Wyatt wygrał EC

+ Wyatt pokonał Cene i Stylesa

+ Orton pokonał Stylesa żeby być w tej walce

+ zrobili osobne story z Shanem i Stylem w oparciu o to story

+ Orton dosłownie SPALIŁ dom Wyatta.

- hmm no nwm już raz to widzieliśmy i nie było najlepsze? Ale była na pewno lepsze niż numery 1 i 2.

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg


  • Posty:  358
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.02.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Undertaker wystąpił w 3 Main Eventach Wrestlemanii plus 14 razy w Co- Main Evencie(przedostatnia walka gali). Jednak to nie ma znaczenia w ostatnich latach kto występuje w ostatniej walce gali, Wrestlemania i tak ma co najmniej 3 Główne Walki Wieczoru(rok temu na papierze Main Eventem był Reigns vs HHH) a i tak największa walką i Draw'em tejże Wrestlemanii była walka Taker vs Shane. Edytowane przez Amarru

  • Posty:  960
  • Reputacja:   427
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W poście na Smacdown się rozpisałem o Main Evencie WM więc skopiowałem moje podsumowanie. Ja wiem że moje narzekania gówno dadzą ale chociaż to z siebie wyrzucę (zawsze coś):

MINUSY I PLUSY

1. Goldberg vs Lesnar

- 2 goście którzy nie pracują na pełen etat

- 2 goście którzy stoczyli ze sobą już 2 walki i obie był gówniane (jeśli można je wgl nazwać walką)

- 2 goście którzy obecnie są raczej nie lubiani za wyżej wymienione punkty

- zero podbudowy

- zero plusów

 

2. Roman Reigns vs mój ziomek z osiedla The Undertaker

- 90% fanów rzyga Romanem

- Seria Takera została przerwana 3 lata temu

- Sam Taker wygląda jak Deadman. Gość się ledwo trzyma na nogach. No chyba że sprzedaje swoją starość :twisted:

- Roman 3 raz z rzędu w ME. 3 raz kiedy nikt go nie chce tam oglądać

+ możliwy heel turn Romana

+ możliwe że to ostatnia walka Takera (ile razy on był w ME? 2?)

 

3. WWE Championship Bray Wyatt vs Randy dresiarz Orton

+ walka o najważniejszy pas

+ Orton wygrał Royal Rumble

+ ich story trwa chyba z pół roku

+ od momentu połączenia przegrali tylko tt match z Alfami. (przez Luke Harpera o ile pamiętam)

+ 1v1 są niepokonani od swojej ostatniej walki która była na No Mercy

+ Wyatt wygrał EC

+ Wyatt pokonał Cene i Stylesa

+ Orton pokonał Stylesa żeby być w tej walce

+ zrobili osobne story z Shanem i Stylem w oparciu o to story

+ Orton dosłownie SPALIŁ dom Wyatta.

- hmm no nwm już raz to widzieliśmy i nie było najlepsze? Ale była na pewno lepsze niż numery 1 i 2.

:|

 

Dla ciebie ta karta może i ma Historię i jakieś tam powiązanie...

Ale nie ukrywajmy na RAW dostaliśmy, najgorszy shit od nie wiadomo kiedy, w tam tym roku to chociaż Shane zaszokował swoim powrotem... A teraz to co? Goldberg który zjawia się od czasu do czasu, to samo Lesnar...

A Undertaker dostał osobe której wszyscy nienawidzą, a jak pojedzie jeszcze Takera bez wazeliny czysto, to pomyśl co fani zrobią z Romusiem..

Ta karta nie jest słaba, tylko tragicznie rozpisana, kiedyś jakieś nie wiem 2 lata temu to fani by ją łyknęli, a teraz? Kiedy Goldberg ledwo co oddycha, Kiedy Taker się rozkrusza, po prostu w chuj źle rozpisana jest ta karta i nie idzie tego ukryć, a najbardziej obrywa się RAW gdzie booking jest okrojony...

I nie ukrywam walka HHH z Rollinsem też będzie fatalnie rozpisana, bo nie dostaniemy dobrego starcia tylko pół godziny obijania Setha.

Ewentualnie Smack. może zaskoczyć bo akurat u nich Historia wygląda inaczej.

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png.e621ddc1d3a89738016122d836f29810.jpg.78214f4cc1b9a4d05cf44c58b1fa86e0.jpg


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Undertaker wystąpił w 3 Main Eventach Wrestlemanii plus 14 razy w Co- Main Evencie(przedostatnia walka gali). Jednak to nie ma znaczenia w ostatnich latach kto występuje w ostatniej walce gali, Wrestlemania i tak ma co najmniej 3 Główne Walki Wieczoru(rok temu na papierze Main Eventem był Reigns vs HHH) a i tak największa walką i Draw'em tejże Wrestlemanii była walka Taker vs Shane.

 

Czyli WWE nieźle Ci wyprało mózg. Dobrze dla Ciebie! Przynajmniej masz jeden powód mniej do wkurzania się. Main Event to walka która zamyka gale. Koniec kropka.

 

[ Dodano: 2017-03-24, 20:13 ]

W poście na Smacdown się rozpisałem o Main Evencie WM więc skopiowałem moje podsumowanie. Ja wiem że moje narzekania gówno dadzą ale chociaż to z siebie wyrzucę (zawsze coś):

MINUSY I PLUSY

1. Goldberg vs Lesnar

- 2 goście którzy nie pracują na pełen etat

- 2 goście którzy stoczyli ze sobą już 2 walki i obie był gówniane (jeśli można je wgl nazwać walką)

- 2 goście którzy obecnie są raczej nie lubiani za wyżej wymienione punkty

- zero podbudowy

- zero plusów

 

2. Roman Reigns vs mój ziomek z osiedla The Undertaker

- 90% fanów rzyga Romanem

- Seria Takera została przerwana 3 lata temu

- Sam Taker wygląda jak Deadman. Gość się ledwo trzyma na nogach. No chyba że sprzedaje swoją starość :twisted:

- Roman 3 raz z rzędu w ME. 3 raz kiedy nikt go nie chce tam oglądać

+ możliwy heel turn Romana

+ możliwe że to ostatnia walka Takera (ile razy on był w ME? 2?)

 

3. WWE Championship Bray Wyatt vs Randy dresiarz Orton

+ walka o najważniejszy pas

+ Orton wygrał Royal Rumble

+ ich story trwa chyba z pół roku

+ od momentu połączenia przegrali tylko tt match z Alfami. (przez Luke Harpera o ile pamiętam)

+ 1v1 są niepokonani od swojej ostatniej walki która była na No Mercy

+ Wyatt wygrał EC

+ Wyatt pokonał Cene i Stylesa

+ Orton pokonał Stylesa żeby być w tej walce

+ zrobili osobne story z Shanem i Stylem w oparciu o to story

+ Orton dosłownie SPALIŁ dom Wyatta.

- hmm no nwm już raz to widzieliśmy i nie było najlepsze? Ale była na pewno lepsze niż numery 1 i 2.

:|

 

Dla ciebie ta karta może i ma Historię i jakieś tam powiązanie...

Ale nie ukrywajmy na RAW dostaliśmy, najgorszy shit od nie wiadomo kiedy, w tam tym roku to chociaż Shane zaszokował swoim powrotem... A teraz to co? Goldberg który zjawia się od czasu do czasu, to samo Lesnar...

A Undertaker dostał osobe której wszyscy nienawidzą, a jak pojedzie jeszcze Takera bez wazeliny czysto, to pomyśl co fani zrobią z Romusiem..

Ta karta nie jest słaba, tylko tragicznie rozpisana, kiedyś jakieś nie wiem 2 lata temu to fani by ją łyknęli, a teraz? Kiedy Goldberg ledwo co oddycha, Kiedy Taker się rozkrusza, po prostu w chuj źle rozpisana jest ta karta i nie idzie tego ukryć, a najbardziej obrywa się RAW gdzie booking jest okrojony...

I nie ukrywam walka HHH z Rollinsem też będzie fatalnie rozpisana, bo nie dostaniemy dobrego starcia tylko pół godziny obijania Setha.

Ewentualnie Smack. może zaskoczyć bo akurat u nich Historia wygląda inaczej.

 

Dla mnie jedyna walka która ma odpowiednią historie to walka o pas WWE. Reszta szczerze mówiąc mnie nie obchodzi. Ciekawi mnie tylko Maryse w stroju ringowym i kogo wrzucą do walki o pas Smackdown Womens.

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 039 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 710 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 597 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 893 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • GGGGG9707
      Czyli mamy dalej oglądać LA Knight / Drew McIntyre co zaczęło się jeszcze przed Royal Rumble ? To ja chyba podziękuję za dalsze oglądanie 😅
    • MattDevitto
      Podobno Alexa może się też pojawić, bo ma być na backu...
    • MattDevitto
      Ospreay 2.0 odblokował się w New Japan
    • MattDevitto
    • CzaQ
      To i ja się podzielę przewidywaniami, bo gala już jutro (albo się odbyła faktycznie te 4 dni temu i Jeffo z Mattem robią mnie w chuja  ).   Niewidzialny (c) vs. aRKOdiusz Tańcula Kolega wyżej przedstawił typy bukmacherskie, ale jak dla mnie... na bank wygra Orton. Nie, nie zdobędzie tytułu - po prostu dojdzie do DQ.  Cena zacznie heelować i pokaże dalej część swojego gimmicku "psujemy wrestling" i po prostu coś odwali i zachowa tytuł, a karawana jedzie dalej.  Najgorsze jest to, że walka Joshuy z Blondasem była mizerna - można rzecz, że chyba wiek dopadł Jasia, więc skoro z takim ringowym tuzem jak Homelander nie złapał flow i nie zrobił dobrego pojedynku to tym bardziej ze średnim Randallkiem nic ciekawego nie zrobi mimo tego, że znają się jak łyse konie. W końcu walczyli już 2137 razy.  TYP : RANDY ORTON   Lyra Valkyria (c) vs. Becky Lynch: Beczka wraca, teraz heeluje. Nie wiem ile seksowna Liryczna ma już pas, ale Linczowa nie wróciła żeby go nie zdobyć. Ba, pewnie będzie chciała zaliczyć wszystkie nowe pasy kobiet, a ten jest pierwszy z nowych w jej zasięgu.  TYP : BECKY (swoją drogą fajny film, szkoda, że dwójkę skopcili)   Pat McAfee vs. Gunther: Mogą zaskoczyć. Pat zadziwiająco dobrze odnajduje się w ringu, a Walter to Walt... Gunther Może wyjść przyjemne widowisko. Tyle, że z pierwszym zdaniem, że mogą zaskoczyć miałem na myśli też wynik. Wygrana antywirusa to głupota, ale to je WWE tego nie pomalujesz - nie takie rzeczy się odwalały, a Guntha może pójść w dalszą frustrację. Więc albo to będzie zaskok albo squash w wykonaniu akwarelisty. Na szczęście w komentatorce jest jeszcze niepokonany Michael Cole, który może pomścić kolegę po fachu TYP : KIJ WIE   Jacob Fatu (c) vs. LA Knight vs. Damian Priest vs. Drew McIntyre: Grubas jest zbyt świeżym mistrzem żeby to przegrać. Jedynie może mu przeszkodzić zazdrosny Sikacz, ale to byłaby za gruba sprawa na zwykły Backlash. Myślę, że spokojnie to ugra Jakubek jednak zawsze istnieje procent szansy na zmianę mistrza. Dojdzie do roszad po tej gali z feudami.  Mamy 2 face'ów i 2 heeli, więc naturalnie gdzieś się poprztykają i Rycerz zajmie się Księdzem bądź DREWnianym, a da majstrowi spokój. Bardziej pasuje mi tu zestawienie Fatu/Drew choć obaj są heelami jednak bez sensu byłoby dawać title shota Biskupowi po przegranej na WM.  Co do walki - spoko. 4 chłopa o różnej jakości ringowej, ale chaos zasłoni braki oraz dostarczy rozrywki. Nie zapominajmy, że to NO DQ.  TYP : JAKUB GRUBASU     Dominik Mysterio (c) vs. Penta: Podobna sytuacja jak w walce wyżej. Świeży mistrz i zazdrosny kolega ze stajni. Czy tu będzie inaczej? Penta nadaje się na mistrza, ale chyba za wcześnie. Jednak walka powinna wyjść git.    0 hajpu, więc można tylko pozytywnie się rozczarować  Udanej gali  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...