WWE Cruiserweight Classic (Spoilery, komentarze, dyskusje)

[Amy]

  aRo napisał(a):

PH93 napisał/a:

Czy tylko ja myślałem, że HHH doda się finału i zrobi triple threat po tym jak pojawił się przed staciem Metalika z Perkinsem?

 

...wyprzedził mnie

 

I mnie

 

Bardzo cieszę się z wyniku całego turnieju. TJP był moim faworytem od samego początku. Sabre Jr i Ibushi są genialnymi zawodnikami, ale nie odczuwam do nich aż tak dużej sympatii.

 

W pierwszym półfinale bardzo zmyślnie udało się połączyć latanie Metalika z technicznymi akcjami Zacka. Na dobrą sprawę mógł wygrać Sabre Jr, Perkins pokonałby wtedy jednego wieczoru dwóch faworytów. Woleli postawić jednak na zakontraktowanego zawodnika.

 

Ależ ta Caruso jest nieprofesjonalna, nie dała tej drugiej dojść do słowa i przetłumaczyć wypowiedzi Metalika.

 

Drugi półfinał był najlepszą walką na tej gali. Zawodnicy pokazali cały arsenał akcji, były zmiany przewag, kontry, całość niezwykle efektowna i wciągająca. Wydaje mi się, że Ibushi nieznacznie dominował, TJ faktycznie wyszedł w tej walce na underdoga. Jak już wcześniej pisałam, bardziej lubię Perkinsa, także wynik jak najbardziej mi pasował.

 

Walkę Gargano i Ciampy z Alexandrem i Darem potraktowałam bardziej jako przerywnik w tych turniejowych, ale nie dało się nie zauważyć, że jej poziom również był bardzo wysoki.

 

Dla mnie tam Hunter mógł wbijać przed każdą walką. I po też. Pas jest bardzo ładny, a co najważniejsze, nie jest kopią żadnego istniejącego.

 

Finał gorszy od drugiego półfinału, obaj byli już zmęczeni, ale nie wpłynęło to jakoś znacząco na starcie. Miało ono dobre tempo i tak jak poprzednie wciągało na maxa. Fajnie, że poświęcili jeszcze trochę czasu i dali Perkinsowi co nieco powiedzieć i pocelebrować.

[Pavlos]

Pierwszy półfinał - Gran Metalik vs Zack Sabre Jr.

Świetna walka. Udało im się mnie wciągnąć i zaprezentować totalną konfrontację dwóch zupełnie odmiennych stylów walki. Metalik pokazując tutaj swoje umiejętności charakterystyczne dla Lucha zatroszczył się o dynamikę, a Brytyjczyk wkomponował swoje chwyty i dźwignie. Bardzo mocno rozpisali zamaskowanego przez, co Zack pierwszy raz nie wyglądał na pewnego faworyta. Jako, że Metalik już ma kontrakcik to zarówno jego wygrana jak i mocne rozpisanie mnie kompletnie nie zaskakuje.

 

Drugi półfinał - Kota Ibushi vs TJ Perkins

Znowu bardzo dobre starcie. Tym razem to ten słabiej rozpisany był faworytem (dla mnie w każdym razie). Rozkręciło na dobre jakoś w połowie, ale i tak były tu ciut większe emocje. Obaj nie mieli kontraktów i w zasadzie każdy mógł wygrać.

 

Noam Dar & Cedric Alexander vs Johnny Gargano & Tommaso Ciampa

Walka o pietruszkę między graczami z NXT i dwoma uczestnikami turnieju, którzy jak widzę także zostali zakontraktowani. Alexander w głównym rosterze mnie nie dziwi, ale Dar? Nie kupowałem gościa. Tutaj pokazał się z bardzo dobrej strony, ale brakuje mu jakiejś osobowości. Liczę, że na RAW to się zmieni.

Sam pojedynek na wysokim poziomie. Wygrali faworyci, bo aspirują do tytułów drużynowych w NXT, zatem bez niespodzianki. Nowi jeszcze się wykażą.

 

Finał o Cruserweight Championship: - TJ Perkins vs Gran Metalik

Może i na widok HHH nie pomyślałem o Triple threat, ale jego zjawienie się nie zaskakuje aż tak bardzo. Szef pogadać musi, chociaż bardziej spodziewałbym się go po finale. Wygląd tytułu nawet spoko. Fioletowy kolor czyli jak cała otoczka CWC. Rzeczywiście może bardziej pasować do SmackDown! . Przód pasa jak dla mnie spoko. Przywodzi na myśl tytuły bokserskie albo UFC. Co najważniejsze postawienie mistrzostwa na szali podniosło emocje, bo TJ nie mając kontraktu w przeciwieństwie do przeciwnika był murowanym faworytem.

Dali nam pojedynek godny finału. Wyrównany, emocjonujący, pokazali, że są dwoma najlepszymi uczestnikami tego programu. Myślę, że zasłużenie znaleźli się w tym finale.

 

Ogólnie program na plus. Nie był jakiś rewolucyjny, ale spełnił zadanie. Dał nam dobre widowisko, szansę wielu zawodnikom z czego paru dostało kontrakty i cieszę się, że przypadły one akurat tym, którzy mnie zaciekawili.

[Jack Doomsday]

  Amy napisał(a):

leż ta Caruso jest nieprofesjonalna, nie dała tej drugiej dojść do słowa i przetłumaczyć wypowiedzi Metalika.

 

Oj nie bądź taka surowa - to był prykaz z góry "Wóz transmisyjny" wychwycił że Gran Metalik wspomniał o Ibushim, ale już nie o TJP, więc Trajpl czy inny producent w obawie przed prawdziwym tłumaczeniem postanowili "uciąć tą wypowiedź". Albo Metalik nie wiedział że Perkins wygra następną walkę, albo się zagalopował w gadce. Wyszło to ciotowato ale gdyby ona to przetłumaczyła używając imienia Koty mogłaby w pewnym sensie zaspoilerować wynik.

 

BTW. Cruiserweight Classic się skończył, czas na transfery na Raw. Mamy mistrza, PPV za dwa tygodnie - jak myślicie, jak rozpocznie się nowa dywizja Cruiserów na Raw? Czego oczekujecie? Przydługiego proma? Wielo-osobowej walki? Czy raczej eksponowania mistrza? No i przeciwko komu będzie miał swoją pierwszą obronę pasa?

[TheVillain]

  Jack Doomsday napisał(a):

BTW. Cruiserweight Classic się skończył, czas na transfery na Raw. Mamy mistrza, PPV za dwa tygodnie - jak myślicie, jak rozpocznie się nowa dywizja Cruiserów na Raw? Czego oczekujecie? Przydługiego proma? Wielo-osobowej walki? Czy raczej eksponowania mistrza? No i przeciwko komu będzie miał swoją pierwszą obronę pasa?

 

 

 

Pewnie ringowe promo dywizji ze Steph i Mickiem, a potem wieloosobowa walka na PPV o pas.

 

 

Swoją drogą kogo WWE oficjalnie podpisało? Bo póki co dywizja może i mocna, ale... krótka... Neville, Sin Cara (od biedy), Sami + uczestnicy CWC, a z tego co wiem to do TJP dołączyć mają Metalik, Gallacher, Cedric, Kendrick, Swann, Gargano i Ciampa, wiadomo coś o innych? Jakiś Nese, Dar, Gulak czy Sabre by się przydali, o Ibuschim już nawet nie marzę (lepiej się ewentualnie zaskoczyć potem, niż jednak żałować)

[Jack Doomsday]

  PHG napisał(a):

Swoją drogą kogo WWE oficjalnie podpisało?

 

Johnny Gargano

Tommaso Ciampa

Brian Kendrick

Rich Swann

Noam Dar

TJ Perkins ©

Cedric Alexander

Akira Tozawa

Jack Gallagher

Gran Metalik (przy czym że on musi jeszcze skończyć swoje zobowiązania w Meksyku, więc kilka tygodni mu to zejdzie).

 

Sami Zayn i Sin Cara nie będą w tej dywizji - w każdym razie, nie sądzę by byli, byłaby to głupota w obu przypadkach o dziwo. Neville? Być może jak dywizja się ustabilizuje.

[Giero]

  PHG napisał(a):

  Jack Doomsday napisał(a):

BTW. Cruiserweight Classic się skończył, czas na transfery na Raw. Mamy mistrza, PPV za dwa tygodnie - jak myślicie, jak rozpocznie się nowa dywizja Cruiserów na Raw? Czego oczekujecie? Przydługiego proma? Wielo-osobowej walki? Czy raczej eksponowania mistrza? No i przeciwko komu będzie miał swoją pierwszą obronę pasa?

 

 

 

Pewnie ringowe promo dywizji ze Steph i Mickiem, a potem wieloosobowa walka na PPV o pas.

 

 

Swoją drogą kogo WWE oficjalnie podpisało? Bo póki co dywizja może i mocna, ale... krótka... Neville, Sin Cara (od biedy), Sami + uczestnicy CWC, a z tego co wiem to do TJP dołączyć mają Metalik, Gallacher, Cedric, Kendrick, Swann, Gargano i Ciampa, wiadomo coś o innych? Jakiś Nese, Dar, Gulak czy Sabre by się przydali, o Ibuschim już nawet nie marzę (lepiej się ewentualnie zaskoczyć potem, niż jednak żałować)

 

Gallacher? Nie znam, dobry jest?

 

Ibuschi? Kurde, musi być jakiś kozak, pewnie z NOAH, czy coś...

[TheVillain]

  Giero napisał(a):

  PHG napisał(a):

  Jack Doomsday napisał(a):

BTW. Cruiserweight Classic się skończył, czas na transfery na Raw. Mamy mistrza, PPV za dwa tygodnie - jak myślicie, jak rozpocznie się nowa dywizja Cruiserów na Raw? Czego oczekujecie? Przydługiego proma? Wielo-osobowej walki? Czy raczej eksponowania mistrza? No i przeciwko komu będzie miał swoją pierwszą obronę pasa?

 

 

 

Pewnie ringowe promo dywizji ze Steph i Mickiem, a potem wieloosobowa walka na PPV o pas.

 

 

Swoją drogą kogo WWE oficjalnie podpisało? Bo póki co dywizja może i mocna, ale... krótka... Neville, Sin Cara (od biedy), Sami + uczestnicy CWC, a z tego co wiem to do TJP dołączyć mają Metalik, Gallacher, Cedric, Kendrick, Swann, Gargano i Ciampa, wiadomo coś o innych? Jakiś Nese, Dar, Gulak czy Sabre by się przydali, o Ibuschim już nawet nie marzę (lepiej się ewentualnie zaskoczyć potem, niż jednak żałować)

 

Gallacher? Nie znam, dobry jest?

Ψ

Ibuschi? Kurde, musi być jakiś kozak, pewnie z NOAH, czy coś...

 

 

Autokorekta level nazwisko:D z Japończykiem mój fail

[Caribbean Cool]

8 osób to krótka dywizja? Jak na wwe, dosyć spoko jak na początek.

 

 

  JohnBoy napisał(a):

Domniemam, że WRESTLING ma dla Ciebie największe znaczenie i akceptuje Twój tok myślenia. Postaraj się zaakceptować mój - Ja oglądając WWE nie oczekuję akrobacji, fikołków czy niebezpiecznych akcji, bo gdyby to był mój główny target, to już dawno przerzuciłbym się na tzw. "bingo halls", czy na galę Japońców. Oglądam WWE głównie dla historii , a to, co najbardziej cenię we wrestlerach to MIC Skills i umiejętności sprzedawania swojej postaci.

 

 

No popatrz. Guzik prawda. Gdyż mam tak samo. Akrobacje w ringu to 30% wrestlingu jak dla mnie. Wskaźnik tego co ile radości mi dostarcza. Jednak spoglądając na ten konkretny przypadek, to mogę zaświadczyć, że taka pierdoła jak historia Tja-wiadomo, sprzedawanie jako underdoga przez calutki turniej, zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Czemu? Ciężko mi to wyjaśnić. Jednak nie da się ukryć, że ten nijaki storyline(jeśli oczywiście w ogóle można nadać temu miano story) miał ciekawszy wątek niż choćby próby znalezienia demona przez Setha, czy feud Romka z Rusevem z Laną w tle. Po dłuższym zastanowieniu bardziej interesujące było tylko budowanie sporów Doplha z Amborsem. Jednak to w jaki sposób to zwieńczyli , pozostawia niesmak. Niestety przyćmiewa to kawał solidnej historii.

 

 

 

 

  JohnBoy napisał(a):

A jeśli dodasz do tego fakt, że w czasie SummerSlam największe , najbardziej "rozpoznawalne" federację niezależne organizują swoje eventy w tym samym mieście, a nawet w pobliżu hali w której odbywa się SummerSlam, to moja teoria na temat tego, że SummerSlam jest tzw. "mała WM'ką" ma całkiem sensowne wytłumaczenie.

 

To jest solidny argument. Jeśli tylko patrzył pod tym względem , to nawet dałbym się przekonać twoim racjom. (Nieudolne przejście, nie ta pora)

Jednakże , znów wrócę do tego, że te fakty oparte są na schematach. Jeśli za kilka lat coś takiego nie będzie miało miejsca, to wrócisz do tego co było kiedyś? Czepiam się tego tak bardzo, bo odwołuje się do klimatu, otoczki, podwaliny storyline'owej, która kiedyś była...no właśnie kiedyś. ,,Kiedyś ss miało klimat, było wielkie.'' Dla mnie to nie argument by z automatu wyolbrzymiać znaczenie danego ppv. Patrzę na to co mam dzisiaj i widzę galę, która była średnio wypromowana, ba nawet wwe nie starało się pokazać , że zależy im na to by te minusy zatuszować, poprzez wprowadzenie dodatków, które budują choćby(przynajmniej na ten moment) Wm.

 

 

 

  JohnBoy napisał(a):

czy gdyby WWE obsadziło kartę SummerSlam gościami z CWC, to udałoby im się wyprzedać całą arenę? Albo inaczej - ile osób przychodzi na galę sceny niezależnej? Z tego, co czytałem, to nawet najbardziej rozpoznawalne federacji indy mają czasami problem, by wyprzedać halę z 1000 miejsc. SummerSlam odbywało się w arenie, która miała ponad 15 000 miejsc. Kto by więc przyszedł oglądać "gwiazdki z CWC"? Ci sami "psycho fani", którym wcześniej nie chciało się iść oglądać swoich ulubieńców w tzw. "Gingo Halls"?

 

 

A tu dla odmiany bardziej skłaniam się ku opcji , samej w sobie marki , jaką jest wwe. Ciężko jednoznacznie wskazać co jest tego przyczyną. Sam jestem ciekaw jak będzie to wyglądało za kilka/kilkanaście lat, gdy być może nadrzędnymi postaciami będą ludzie, którzy dziś są ogórkami z indysów i czy wtedy nastąpi podobna sytuacja o jakiej mówisz. Wrestling kojarzymy z wwe i każdy ślepy Janusz prędzej sięgnie po wwe i nie sądzę by zastanawiał się kim są czołowe postacie , tylko stwierdzą, że muszą być naprawdę dobrzy, skoro są w WWe. Pierwsze wrażenie .

 

 

  JohnBoy napisał(a):

Napisałem, pod względem ROZPOZNAWALNOŚCI. Jeśli chodzi tylko o ten aspekt, to tak, John Cena sam zjada wszystkie gwiazdki z razem wzięte CWC.

 

 

 

Również bym się kłócił. Odniosłeś się do sprzedania gali. Jeśli się mylę, popraw. Wiadomo są gusty i guściki. Gdybym zestawił w karcie Summerslam Johna i samych jobberów na przeciw nowo poznanym (ale z jakimiś mniej lub bardziej wyrazistymi charakterami) gwiazdom (by daleko nie szukać, mogą to być ludzie z cwc ) , to zdecydowanie bardziej skłaniał bym się wybrać na galę z powodu tej drugiej obsady. John w tym wypadku musiałby być moim idolem czy coś w tym rodzaju, bym ewentualnie musiał tę opcję rozważać.

 

 

 

  JohnBoy napisał(a):

weź pod uwagę fakt, że WWE ma dalej mnóstwo fanów, którzy nie śledzą federacji na bieżąco, tylko ograniczają się do pojedynczych gal, lub eventów. Dla nich Cena to największy kozak.

 

Zakładasz , że jego nieobecność odbiła by się na ilości wykupu gali, czy ratuje ich i tak fakt, że w zanadrzu dostępnego mieli Lesnara?

 

  JohnBoy napisał(a):

Kto by więc przyszedł oglądać "gwiazdki z CWC"? Ci sami "psycho fani", którym wcześniej nie chciało się iść oglądać swoich ulubieńców w tzw. "Gingo Halls"?

 

Ilość wykupień w poprzednich latach wcale nie była aż tak proporcjonalna do star poweru jakim , mogła się dana karta gali poszczycić. Po raz kolejny odniosę się do domniemanego prestiżu gali. Czy w dużej mierze nie jest to zasługą, że Summerslam to ,,topowa'' gala wwe.

 

 

  JohnBoy napisał(a):

To samo w Chinach, czy innym nowym środowisku, bo to John Cena jest najbardziej rozpoznawalną gwiazda w WWE i to jego osoba generuję największe emocje i przynosi największe dochody dla WWE.

 

 

Oczywiście, że masz rację. Tylko gdy ten dobry Johny kiedyś powie sobie dość, to nagle wwe straci pokłady zainteresowania. Zakładając, że nie znajdzie się nikt nowy, kto będzie aż tak over z wszystkimi, wszędzie. Czy właśnie to sprawi, że będziemy informowani o najniższych ilościach widzów podczas (trzymając się kurczliwie ) weekendu summerslam od dawien, dawna? Może tak być, lecz nie musi.

 

O tym według mnie głównie jednak decyduje samo ,,w'', aniżeli inicjały występujących gwiazd.

To odnośnie wyłącznie tych wykupień. Powtarzam się, by tak sobie ułatwić i podsumować, swoje przemyślenia.

Edytowane 16 Września 2016 przez Caribbean Cool

[Johnny Ryper]

  PH93 napisał(a):

Czy tylko ja myślałem, że HHH doda się finału i zrobi triple threat po tym jak pojawił się przed staciem Metalika z Perkinsem?

 

Hahaha to samo chciałem napisać. Ewentualnie miałem w głowie story w którym Trypel ogłasza że walka to triple treat i dodaje swojego człowieka którym jest Roderick Strong.

 

[ Dodano: 2016-09-17, 01:08 ]

Jedynym failem w dywizji Cruiserów jest Noam Dar. Co oni w nim widzą? Ja widzę jedną całkiem niezłą walkę z ZSJ. Gość jest zdecydowanie za młody na kontrakt. Ale co tam WWE wszystko wie lepiej.

[aRo]

  Johnny Ryper napisał(a):

Jedynym failem w dywizji Cruiserów jest Noam Dar. Co oni w nim widzą? Ja widzę jedną całkiem niezłą walkę z ZSJ. Gość jest zdecydowanie za młody na kontrakt. Ale co tam WWE wszystko wie lepiej.

Gość w młodym wieku ogarnia wrestling. Nie mają za bardzo Szkotów. Mogą go trochę bardziej ukształtować pod siebie, bo jest młody. Nie ma ryzykownego stylu, więc może nie będzie tak często łapał kontuzji. Trochę argumentów się znajdzie.

 

Jedyny argument "przeciw", jaki wypatrzyłem, to historia tweetów - wszystko usunięte, ale ludzie się dokopali do paru dawnych wpisów, które szefostwu na pewno by się nie spodobały.

[smartfan]

Wielki finał za nami, wydarzenie na które czekało się od początku wakacji!

 

Zack Sabre Jr vs Gran Metallik Lubię połączenia techników z latawcami. A jeśli mamy najlepszego technika świata i jednego z lepszych high flyerów to musi być znakomicie. Gran oprócz latania pokazał kilka fajnych tehcnicznych akcji a u Zacka wreszscie było widać jakieś emocje. Mój faworyt wygrał, w końcu podpisał kontrakt.

 

TJP vs Ibushi Nieco lepsza walka od openera, ale nieznacznie. Dwa znakomite starcia. NIe brakowało niczego, wiele wiarygodnych near falli, TJP świetnie przedłużał piny. Kolejny faworyt przeszedł.

 

Tag Team Match Tym razem przewijałem, jak najszybciej chciałem przejść do finału. Ale po urywkach mogę stwierdzić, że jeszcze do tej walki wróce.

 

FINAŁ Triple H musiał się pojawić. Jestem zdania, że powienien ogłosić pas po walce ale z drugiej strony logiczne żeby zawodnicy wiedzieli o co walczą. Druga walka w dniu dla obu zawodników więc i finał nie mógł być na najwyższym poziomie i szybkim tempie. Mimo wsyzstko było jeszcze więcej emocji przez co odbiór walki jest lepszy niż poprzednich. Klata Perkinsa po walce wyglądała niczym rywali Tenzana (dobrze piszę?) w tegorocznym Climaxie. Albo Marufujiego? Nie pamiętam, wiem że często mieli klatę mocno posiniaczona.

 

Dobrze się stało że Perkins to wygrał. Ma fajny gimmick, stylówkę, twarz no i da jakieś promo o czym Metallik na razie może pomarzyć. Jego submission w tym turnieju został mocarnie przedstawiony. Na szczęście to nie Kota jest pierwszym mistrzem C, każdy inny zwycięzca nawet z zamaskowanym byłby dobry. Wybór padł na najlepszego. ZSJ i KI kontraktów chyba nie podpisali. Ten pierwszy móglby się nie przebić w W swoim stylem nawet w cruiserweight a drugi jest kolejnym Japońcem wgaciach ale z zajebistym skillem. Niech zostaną u siebie, indysy i puro.

 

Pas wygląda bardzo fajnie, mam wrażenie że wzorowali się na tytułach z boksu ale co tam. Jak potraktują tą dywizję na RAW? 4, 5 walk na galę i zapełnią czas dobrym wrestlingiem.

 

Genialny turniej. Nie zgodzę się, że to nic rewolucyjnego. Chcąc nie chcąć czegos takiego w historii pro wrestlingu jeszcze nie było. Finałowa gala była genialna. Jeśli traktujemy to jako PPV - najlepsze w tym roku. Publika? Słów mi brakuje żeby napisać to jacy byli genialni. To też ważne.

 

CWC dla kobiet w pierwszym kwartale 2017 wydaje się fajnym pomysłem. Na pewno jest mnóstwo dobrych ringowo zawodniczek które na większej scenie mogłoby się pokazać i przełamać stereotyp że kobieta jest chujowa w ringu. Jestem na tak.

 

CWC! CWC! CWC! Triple H jest wielki!

[maly619]

Ma ktoś rozpiskę walk "must see" z tego turnieju? Nie mam czasu na oglądanie całości i chcę się skupić na tych prawdziwych perełkach. Na pewno zobaczę półfinały i finał, ale co jeszcze? Z góry dzięki

[Susek]

Oceny walk to subiektywna sprawa, ale na pewno warto obejrzeć:

 

Cedric Alexander v Kota Ibushi

 

Brian Kendrick v Kota Ibushi

 

Tony Nese v Brian Kendrick

 

Johny Gargano v Tomaso Ciampa

 

Drew Gulak v Zack Sabre Jr

 

To te które zapadły mi w pamięć

 

[ Dodano: 2016-09-19, 18:25 ]

Oceny walk to subiektywna sprawa, ale na pewno warto obejrzeć:

 

Cedric Alexander v Kota Ibushi

Brian Kendrick v Kota Ibushi

Tony Nese v Brian Kendrick

Johny Gargano v Tomaso Ciampa

Drew Gulak v Zack Sabre Jr

 

Edit: przejrzałem raz jeszcze i wychodzi, że warto zobaczyć

 

TJ Perkins v Johnny Gargano

Gran Metalik v Akira Tozawa

 

Prawdopodobnie jest jeszcze o czymś o czym zapomniałem