Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Saturday Night's Main Event, opinie...


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Tak na początku chce napisać, że ogólnie show było dobre, ale moim skromnym zdaniem zbyt krótkie. Zbyt mało czasu było poświęcone na same walki, dlatego też gdy spojrzeć na nią przez pryzmat samych walk nie była rewelacyjna. Najgorzej WWE rozwiązało walke Carlito/Trish vs Nitro/Melina, bo po prostu była zbyt krótka, ale o tym napisze dalej :P

 

A więc, tak segmenty jak to zwykle w WWE bywa były na odpowiednim poziomie, najpierw Hulk i Brooke pojawili się na ringu, a chwile po nich Orton i już na samym początku, moim zdaniem początek naprawde dobre feudu(Orton będzie kręcił z Brooke, Hogan się będzie denerwował i feud będzie cool), co zresztą pokazał kolejny segment z ich udziałem, kiedy to Orton zrobił Hogan'owi RKO na maske samochodu ;) Był także segment z DX, gdy znów podkładali głos pod Vince'a i SS, ale raczej nie było to zbyt rewelacyjne, no a jeszcze później na ringu pojawił się Khali i Daivari,a potem Big Show, no a potem The Phenom, cały segment zakończył się brawlem i double chokeslam'em na Takerze. Mało tego, po walce Big Show zapowiedział, że Taker może go pokonać na gali ECW w Championship Matchu i tutaj się załamałem totalnie. Jakoś przełknąłem Flair'a na gali ECW, ale Taker'a symbolu WWE już chyba nie zdołam :/

 

Teraz walki:

Carlito/Trish vs Nitro/Melina

Ta walka mogła być ozdobą gali, a okazało się, że WWE znów dało niesamowity popis booking'u i walka trwała chyba maks 3 minuty i oprócz finishera nie zobaczyliśmy nawet jednej z ulubionych akcji Carlito, a i Nitro nie zdołał nic pokazać. Trish i Melina oprócz punchy też nie zdołały nic pokazać, ale cóż tak to bywa z WWE, że gdy jest okazja zrobić dobrą walke oni robią ją o wiele za krótką.

 

Batista/Rey/Lashley vs Booker/Finlay/Henry

I znów zbyt krótko, miało być rozwinięcie rozpoczętych już feudów przynajmniej w minimalnym stopniu i nawet to się nie udało. Nie wiem dlaczego Henry tak szybko zniknął z pojedynku, ale chyba było to spowodowane kontuzją, bo tak to w ogóle nie rozumiem tak szybkiego rozwiązania.

 

DX vs SS

Pogrom SS i chyba nie musze pisać nic więcej o tej walce. Zaskoczyło mnie to nie powiem, bo gdy zobaczyłem te klatki to pomyślałem że DX może mieć problemy, a skończyło się zwyczajnym pogromem ;)

 

Sabu vs Richards

Dno. To miał być pierwszy w historii Extreme Rules Match na SNME, a okazało się to jakąś pseudo hardcorową "walką".Sabu cały czas dominował i na samym końcu znów zjebał spota, bo zbyt daleko odsunął stól, no chyba, że miał to być elbow drop z krzesłem to jeszcze moge zrozumieć ten fatalny koniec, ale i tak nic nie usprawiedliwi tej walki.

 

Cena vs Edge

Byłem pewny, że skończy się DQ Edge'a po interwencji Lity i tak też się stało, choć znów walka była zbyt krótka jak na main event. Kilka akcji można było zobaczyć, ale co z tego skoro i tak najlepsze było FU po walce. To mi się podobało choć było to w wykonaniu Ceny, ale kto kiedyś widział Cene wykonującego FU z schodów na stół komentatorski ;)

 

Był jeszcze Bull Riding Contest ,ale ogólnie nie przypadło mi to do gustu, wole divy które prezentują się na ringu w strojach kąpielowych ;)

 

Ogólnie gala pod względem show była bardzo dobra, ale jeżeli spojrzeć na walki to była po prostu marna. Nie wiem czy WWE nie wywalczyło więcej czasu na antenie dla SNME, ale to już mnie nie interesuje, bo takie show nie powinno trwać tyle co zwykłe tygodniówki typu RAW czy SmackDown!.

 

Tyle z mojej strony i czekam na Wasze opinie ;)

15974308365193fac7b7921.jpg

  • Odpowiedzi 13
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • ulvhedin

    2

  • raffal

    2

  • SixKiller

    1

  • Lil Abyss

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 936
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.05.2005
  • Status:  Offline

Zdecydowanie bardziej podobalo mi sie SNME przed WM 22, bo tam zobaczylismy naprawde dobre walki. Zobaczylismy 5 walk plus Riding Contest plus 2 konforntacje na ringu (Hogan - Orton i Giants - Taker), a do tego doszly segmenty na backstage. Od razu widac ze troche za duzo tego wszystkiego na póltoragodzinną emisje.

 

Pojawilo sie pare błedow, wzglednie niedociagniec. Chodzi mi tu o probe wykonania suplex z najwyzszej liny przez Egde'a, kiedy obsunela mu się noga. Drugi to walka Sabu, bo jego "finisher" z lin wygladal bardzo dziwnie, jakby Sabu sam nie wiedzial co chce zrobic.

No i Brooke, ktora mimo wszystko nieobyta jeszcze z aktorstwem, co chwile patrzyla do kamery, co w niektorych sytuacjach nie powinno miec miejsca, bo psuje to jakby budowany od poczatku segment - tu mam na mysli glownie sytuacje gdy wsiadajac do samochodu oglada sie za siebie, co moglo byc znakiem ze zaraz cos sie moze wydarzyc.

 

Nie wiem dlaczego nie pokazali w calosci rywalizacji kobiet - zostawili tylko Riding Contest Victoria - Ms McCool.

 

Jak dla mnie event byl przecietny, jakos szczegolnie mnie nie zachwycil. Gdyby to ode mnie zalezalo to ustalilbym 3 walki a do tego mogloby dojsc wiecej segmentow rozwijających feudy.

 

Na GAB nie zobaczymy jak Henry zostaje rozgromiony przez Batiste. Moze w takim razie Teddy Long oglosi Triple Threat Match na niedziele. Nie musi zmienic to zwyciezcy meczu, bo do ostatecznej rozprawy i tak dojdzie na Summerslam.

 

Jesli Orton wygra z Hoganem, a tak mi sie gleboko wydaje to bedzie to dla mnie troche niesprawiedliwe. Wiem, ze to promocja mlodego wrestlera, ale duzo bardziej na wygrana zasluzyl wg mnie HBK rok temu.


  • Posty:  179
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.08.2005
  • Status:  Offline

czyli mowicie ze dla walk nie warto sciagac tego?

  • Posty:  208
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.05.2006
  • Status:  Offline

Ja tam zapuściłem żeby zobaczyć co z tego im wyszło. A działo się dużo. Walki takie sobie ale show może być
czy Eugen mógłby przejsc hell turn

  • Posty:  179
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.08.2005
  • Status:  Offline

e tam show mnie malo obchodzi

  • Posty:  2 485
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Gala zrobiona na chybcika. Walka Sabu to nieporozumienie. Wygladalo to jakby obgadali przebieg walki minute przed wejsciem na ring. Spodobal mi sie segment gdy dziadzio Hogan oberwal od Ortona. A Brook ? She sucks...

Gala taka sobie. Nic wielkiego. Lepiej oglada mi sie Raw.

The best there is, the best there was, the best there ever will be... Hartfan

1683510344acb5553018c.jpg


  • Posty:  1 298
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2006
  • Status:  Offline

Dla mnie najwiekszy shit to kolejka Main Event ECW on Sci Fi (Taker vs Show) pozatym gala przyzwiota. Dobrze ze Cena wygral przez DQ bo nie ma pasa(ale mam dziwne przeczycie ze to tylko kwestia czasu). Fajna walka Melina&Nitro vs Trish&Carlito, tylko troche za krotkoi 6Man TT. Walka Sabu i Gadanie Khaliego i Showa to nawet nie wiem po co dali. w tym czasie dali by divy :) Cienka gala czekam na TNA PPV :)

http://www.lastfm.pl/user/OaklandRaider

n W o 4 4 4 4 life

........new world order

 

.

512981594483bee67eb9e5.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Obejrzalem SNME wczoraj wieczorem, ale nie miałem już siły dać swojej opinii ;). Dla mnie gala taka sobie, nic mnie nie powaliło na kolana i dużo lepiej się bawiłem oglądając poprzednie SNME. Walki Carlito/Trish vs. Nitro/Melina i Sabu vs. Stevie Richards zdecydowanie za krótkie. Trwały nie więcej niż 3 minuty. Szczególnie zawiodla mnie ta druga walka, bo byla hucznie zapowiadana jako pierwsze w historii SNME hardcore action, a tutaj takie coś.

 

W pierwszej walce pin Batisty na Bookerze można odczytać jako zapowiedź ich późniejszego feudu. Nie wiem co będzie z Henrym, ale wydaje mi się, że Book zdobędzie tytuł na GAB, a potem do SummerSlam będzie toczył feud z Batistą. Mam nadzieje, że Animal za szybko nie powróci na tron, chociaż tak pewnie będzie, bo jak mniemam, to Vince widzi w nim lek na całe zlo.

 

Drugą walkę i Sabu vs. Richards już opisałem wyżej. Teraz kolej na DX vs. Spirit Squad. Dla mnie beznadziejne widowisko. Teraz jest boom na DX, ale Vince idzie trochę na łatwizne uznając, że każda walka i każdy segment z ich udziałem będzie hitem. Żadna walka DX mi się nie podobała, a segmenty dobre przeplatają się ze słabymi. Podkładanie glosu pod Vince'a i SS nie bawiło mnie w ogóle. Zresztą ostatnie RAW było też nadwyraz slabe i miało main event, który spokojnie może kandydować do tytulu największego gniota roku. Spirici są mistrzami, a traktuje ich się jak jakieś wycieraczki. DX robi z nimi co chce, we dwójkę radzą sobie z piątką i nie mają absolutnie żadnych problemów. W dodatku ośmieszają ich kiedy tylko się da. To było coś dla marków DX, którzy mogli zobaczyć niepodważalne zwycięstwo swoich ulubieńców. Natomiast jeżeli chodzi o wrestling i realizm (tak, wiem, że wrestling i realizm się wykluczają, ale można chociaż zachowywać pozory), to było słaaaaaaaabo!

 

Main event był taki sobie. Jedyne co mi się w nim naprawdę podobało, to finisz, w którym Cena już myślał, że zgarnął tytul, a okazało się, ze jest DQ ;). Ale Lita denerwuje mnie już jako managerka Edge'a. Nigdy jej nie lubiłem, a teraz nie lubie jej jeszcze bardziej. Powiem szczerze, ze chce mi się wymiotowac kiedy widze ten kręcący pas. Nie wiem dlaczego WWE nie chce z niego zrezygnować. Pewnie wcześniej czy później wróci do Ceny i spełni się mój czarny sen. Potem z dumą zacytuje Halame: "ja wiedziałem, że tak będzie!" No i fajne bylo FU na stół komentatorski. Pierwsza akcja Ceny, która mi się podobało. Swoją drogą czy tylko mnie sie wydaje, ze ta akcja U can't see me bawi tylko dzieci i marków? Bo mnie to w ogole nie bawi. Kiedyś tyle osób narzekało na People's Elbow (zresztą nie bez powodu ;)), a teraz mamy coś podobnego, tyle, że z głupszym tauntem i jeszcze dziwniejszymi ruchami przed upadkiem.

 

Powiem szczerze, że podoba mi się pomysł wtrącenia Brooke w feud Hogana z Ortonem. Naprawde nieźle pomyślane, bo teraz Hulk będzie zazdrosnym tatusiem, a to może doprowadzić do kilku zabawnych sytuacji. Wydaje mi się, że w pewnym momencie tego feudu RKO "złamie serce" corce niesmiertelnego, rzuci ją, powie, że to wszystko co mówił to nieprawda etc. No i tak dojdziemy do SummerSlam, gdzie wygra legenda albo zabójca legend. Wydaje mi się, że jednak zabójca, ale w WWE wszystko jest możliwe, może komuś za kulisami przypomni sie, że Orton nie został jeszcze przykładnie ukarany i zamiast jego theme'u po walce na SS usłyszymy Real American ;).

 

I jeszcze jedno. Jeżeli dojdzie do walki Undertakera z Big Showem na gali ECW, to będzie to skrajnie głupi pomysł. Co prawda Undertaker swoim gimmickiem jak ulał pasuje do Sci Fi, ale to chyba nie jest powód żeby go wepchnąć na gale ECW? Niestety boje się, że tak będzie.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  1 872
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline

Six, ten pojedynek juz byl zapowiedziany na SNME o ile sie nie myle.. Wiec chyba jednak Taker pojawi sie w ECW..

  • Posty:  208
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.05.2006
  • Status:  Offline

Nie oglądam SD ale chyba Undertaker tam nie walczy za dużo więc wszystko jasne jesteś jego fanem, lubisz go , więc jak chcesz zobaczyć to załącz Si-Fi i zobacz walke z Big Show . Ratingi od razu są wyższe.
czy Eugen mógłby przejsc hell turn

  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline

coz, slabe show. nbc postawilo sprawe jasno - niski rating, do domu. no i chyba to koniec snme bo niemozliwym imo jest zeby wyszedl dobry wynik. w zasadzie nie moge powiedziec nic dobrego, poza rko na samochodzie - to wygladalo ekstra :)

 

gala nie do porownania z ta sprzed wm22, ktora naprawde dala poziom ppv. zreszta snme to chyba z zalozenia takie ppv, tylko ze na "ogolnodostepnej" antenie. przedwczoraj nie wyszli poza poziom smcka, czy tez zeszlotygodniowego raw-a. rvd lecial w kulki to tez main event dupowaty. jkaby wwe zalezalo na ratingu do by go przetrzymali do soboty jako champa. a tak mamy slaba walke o tytul i to jeszcze zakonczona dyskwalifikacja - na summerslam powtorka i juz sie martwie poziomem tej gali.

 

moja ocena 2/6 - slabizna!

129287286446c8a666924a3.jpg


  • Posty:  1 066
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

moim zdaniem SNME to porazka, najlepszy byl RKO na samochod, promocja ECW jest zalosna w kazdym mainevencie mamy WWE co za dno, fajne byly segmenty z DX a moim ulubionym aktorem tego feudu jest Vince McMahon. Tyle mam do powiedzenia.
szpaler drzewek wydaje się kłaniać w powitalnym geście

205322999744c9c3acda6ae.jpg


  • Posty:  352
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.12.2004
  • Status:  Offline

Gala słaba :/ Nic praktycznie się nie działo a wszystko było do przewidzenia!

 

Dwie rzeczy mnie rozśmieszyły:

1. Jak D-X podkładało głosy za Vinca i SS

2. "Finisher" Sabu

 

Reszta nie jest warta wspomnienia, a ten SNME był chyba ostatnim, bo takiego czegoś nikt chyba nie ma zamiaru oglądać! :?

THE CHAMP IS HERE!!!

1275531655466bdfa0e2345.jpg


  • Posty:  170
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.11.2005
  • Status:  Offline

Gala bardzo słaba,kąpletnie mi się nie podobała :/ SNME przed wm było duzo lepsze

4767434946cdf3126eccd.png

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE Backlash 2025
      Dyskusje na temat wydarzenia WWE Backlash 2025!
        • Lubię to
      • 32 odpowiedzi
    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 039 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 710 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Haha
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 599 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 893 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Giero
      WWE w sobotę, podczas Backlash, potwierdziło informacje odnośnie terminu i lokalizacji tegorocznej gali Night of Champions. Te wydarzenie odbędzie się 28 czerwca w Rijadzie, Arabii Saudyjskiej. Dzień wcześniej będzie tam miało miejsce także Friday Night SmackDown. Wielce prawdopodobne będzie, iż czerwcowa wizyta będzie dla WWE jedyną w tym kraju w 2025 roku. Bowiem gospodarzem jesiennego Crown Jewel będzie Australia. Wynika to jednak z faktu, że w Rijadzie odbędzie się Royal Rumble 2026. Czyli po raz pierwszy WWE zorganizuje galę z tzw. „Wielkiej Czwórki” w Arabii Saudyjskiej.
    • Tomos
      Jakoś tak ostatnio mniejszy zapał do oglądania wrestlingu, więc i do Backlash podszedłem na zasadzie "a będę zerkał" - no i puściłem sobie myjąc gary i sprzątając.  Co będę czarował, dużo wtedy nie posprzątałem, bo się wciągnąłem. To jest śmieszne, że gala z minimalną i krótką podbudową objeżdża większość WrestleManii i se jeszcze robi wokół niej kółka 😄 Jedynie w main evencie przewinąłem z 15 minut, bo wiedziałem że będzie zamulacz - oczywiście wyszło lepiej niż z Codym na WMce. Walka gali? Dla mnie Lyra vs Becky (aż się dziwię że to piszę)
    • Attitude
      Nazwa gali: Marigold Rising Spirit - Dzień 10 Data: 11.05.2025 Federacja: Dream Star Fighting Marigold Typ: Online Stream Lokalizacja: Gifu, Japan Arena: Juroka Plaza Publiczność: 285 Format: Taped Data emisji: 13.05.2025 Platforma: Wrestle Universe Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Kobiecy Pro Wrestling - dyskusje
    • Kowalski
      US championship 4 koksów przyszło się ponaparzać i każdy pokazał się z mocnej strony. Drew znów blisko zwycięstwa ale  Ksiądz z gestem Kozakiewicza go uwala, więc rywalizacja będzie trwać dalej. Fatu to świr, fajnie się go ogląda jak wszystko z taką łatwością robi. Rycerz tu w ogóle nie odstawał a wręcz mam wrażenie że pokazał się najlepiej. Nie tylko 3 rywali ale i interwencja z zewnątrz była potrzebna by go pokonać. MUSI dostać walkę o złoto w tym roku. Cobb w bloodline trochę zaskakuje. Solo vs Fatu coraz bliżej (ciekawe czy z pasem w tle) Jak tu skończyć sage z Bloodline jak oni się tak mnożą?    Lyra vs The Man  Bardzo dobra walka. Po raz kolejny Lyra jak tylko dostaje czas to dowozi, Becky też nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Nie miałem pojęcia w którą stronę to pójdzie tym ciekawiej się oglądało, zwłaszcza drugi finisher od Becky mnie nabrał że to koniec. Podoba mi się że młodsza irlandka broni tytułu, chodź przy kolejnej walce może już Beczka to zgarnąć.  Lyra z Becky i Tiffy z Szarlot - dwa feudy weteran vs młoda krew, no bez porównania    Greatest Luchador vs Penta Tu też dobrze się bawiłem. Szybkie tempo, efektownie, jedynie brakowało mi jakiegoś wiarygodnego near falla dla Penty. Fajnie rozpisana ta interwencja Judgment Day, wąż Balor niby przyszedł pomoc... ale to dopiero El Grande przyczynił się do wygranej Dominika. Oblivion od Doma - miło.    Gunta vs Pat Dominacja generała z uśmiechem na twarzy, całą walke. I ten uśmiech mi trochę nie pasował. Sądziłem że wpadnie na wkurwie i skopie dupsko komentatorowi. No ale całościowo wyszło spoko, dobry przystanek dla byłego mistrza. Przestraszyłem się że to koniec jak Cole przytrzymał nogę Gunthera, ale na szczęście nie było żadnych cyrków.    Cena vs Orton Spam finisherów - pierwszy minus Ref bump - drugi minus, zdecydowanie tu przesadzili, zderzenie z sędzią a ten leży nieprzytomny dłuższy czas i nikt nie przychodzi z zaplecza. Kurde można przecież to sensownie rozegrać. Ale i tak dużo lepszy pojedynek niż z Kodasem na Manii. Trufla się nie spodziewałem ale bardzo fajnie to wyszło. Kolejne fartownie zwycięstwo Jaśka, bo najpierw Cody nie miał jaj by skończyć walkę a teraz jego największy fan mu pomaga, aż mnie ciekawi jak będzie przy kolejnej walce. Przejście z AA na RKO świetne.   Podsumowując, przyjemne show, dobre starcia ale... każda z nich (prócz walki wieczoru) mogłaby się odbyć ma tygodniowce co tylko by podniosło prestiż Raw czy Smacka.  Niby wyniki spodziewane ale miałem wątpliwości przy prawie każdej walce
    • GGGGG9707
      No i szanuję opinię zwłaszcza że jest poparta argumentami a nie "bo tak", częściowo też się zgadzam bo (choć go nie trawię do tego stopnia, że przewijam proma / walki a jak ja PLE coś robi a akurat na żywo oglądam to się czymś innym zajmuję i nie obchodzi mnie zbytnio co tam się dzieje) z tego co tu czytałem i jakieś tam urywki mi się gdzieś tam wyświetliły to fakt, przykłada się, daje radę, robi robotę i jest lepszy od wielu (choć gdyby WWE akurat na to patrzyło to zwolnienia by zupełnie inaczej wyglądały i same drewna by wylatywały). Moja opinia jest taka, że gdyby powalczył trochę na niezależnej wcześniej i WWE zobaczyło by potencjał to ok jeszcze by przeszło a tak to wygląda jak typowy celebrity no-name któremu WWE podkłada swoich zawodników żeby nakarmić jego ego (tak, wiem że zły przykład bo on większość przegrywał z początku ale w momencie sprowadzenia go tak to wyglądało) Nie wiem, może problem u mnie jest w tym, że należę do 0.001% społeczeństwa które nie uznaje czegoś takiego jak youtuber i dla kogo celebryta to aktor, piosenkarz, polityk (chociaż polityki nie śledzę), sportowiec a nie ktoś kto sobie nagrywa jak gra w gry, reaguje sztucznie na jakieś filmiki czy robi z siebie klauna (z całym szacunkiem dla klaunów) i dlatego wyjątkowo nie mogę go przetrawić. Ale szanuję Twoje zdanie, częściowo się zgadzam i dajesz dobre przekonywujące argumenty.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...