Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Dostęp do pełnej zawartości forum wymaga zalogowania się. Możesz przyśpieszyć proces logowania lub rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach.

    W przypadku problemów z dostępem do konta prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum(@)wrestling.pl

     

John Tenta nie żyje


Zousz

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  562
  • Dołączył/a:  07.12.2005
  • Status:  Offline

John Tenta zmarł niedawno na raka.

Może nigdy nie był megagwiazdą, ale przynajmniej dla mnie był solidnym zawodnikiem, znanym zarówno w ameryce jak i w japonii. Jak na swoje gabaraty był bardzo dobrym technicznie zawodnikiem. Szczycił się tym, że nigdy nikomu nie zrobił krzywdy podczas walki, o co, przy prawie 500 funtach wagi było nietrudno.

Miał 42 lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Zousz

    2

  • Wee Man

    1

  • AX

    1

  • Morgoth88

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  13
  • Dołączył/a:  26.07.2005
  • Status:  Offline

Pamiętam go z walk z Yokozuną. Niestety - wiadomości o jego chorobie można było już usłyszeć od jakiegoś czasu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 936
  • Dołączył/a:  19.05.2005
  • Status:  Offline

O ile dobrze pamietam z Yokozuna stoczyl 1 walke podczas SUperstars albo Wrestling Challenge.

Jak dla mnie mial on 2 duze momenty w swojej karierze. Najpierw podczas Summerslam '90, gdzie co prawda przegrał z Hoganem ale via count-out. Miał wowczas w WWF niezłą pozycje a pozniej w '92 (albo '93) roku kiedy z Typhoonem zdobyli Tag Team Champions.

Dla mnie tez był solidnym wrestlerem, ale poza tymi dwoma wyjatkami to faktycznie nic wiecej nie osiagnał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  562
  • Dołączył/a:  07.12.2005
  • Status:  Offline

No...nie da się ukryć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 707
  • Dołączył/a:  09.11.2003
  • Status:  Offline

RIP [']

 

Wielka szkoda, że przegrał tę walkę z rakiem. Od czasu do czasu pojawiały się wieści o jego stanie zdrowia itp. Można się było spodziewać takiego smutnego scenariusza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 045
  • Dołączył/a:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Czytałem całkiem niedawno, że było z nim coraz lepiej, jednak choroba zwyciężyła :(

 

RIP[*]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 492
  • Dołączył/a:  23.03.2004
  • Status:  Offline

Kolejny, jakby nie patrzeć, młody zapaśnik odszedł... Ogarnia mnie ogromny smutek, gdy widzę, jak wrestlerzy padają jak muchy... jedni ze starości, inni przez choroby, inni zaś przez szprycowanie się...

Damn it all to hell...

 

['][']['][']['][']['[][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Jade Cargill ostatnio tak mocno wchodzi wiadomo gdzie WWE, że aż zastanawiam się jak jej musiało być źle w AEW, gdy miała swój streak Wzmianka o fanach w powyższej wypowiedzi też nieźle mnie rozbawiła
    • KyRenLo
      Monday Night Raw. Zaczynamy od Drew, który coś tam pogadał. Dołączył Zayn. Takie tam gadki, a później walka. Sama walka dobra. Może nawet coś więcej niż dobra. Wygrywa Drew co w sumie przesadnie nie powinno dziwić. Jak ktoś lubi dobre walki na tygodniówkach, to nie będzie zawiedziony. Na koniec jakaś tam dogrywka, gdzie Sami dostaje, a Drew krzyczy. Typ z mikrofonem i Becky: No długo na swoją ulubienicę nie musiałem czekać. Typ kurwa się zawiesza, bo nadeszła Nia Jax. Ja też się zawiesiłem na tyle, że połowa RAW przeleciała i musiałem się cofać. Jak można spierdolić taki piękny widok? A no wrzucając w to wszystko Jax. Trochę byłem zły to muszę przyznać. Kolejną wygraną walkę Jax już sobie darowałem i została przewinięta. Później pojawia się Ruda, a bohaterska Nia ucieka z ringu. Wygląda na to, że będzie walka. No nie mogło być lepiej. DIY vs Imperium: Też ładna walka. Wychodzi na to, że w przeciwieństwie do ostatniego odcinka w tym pewnie pochwalę większość walk. Co ja miałem? A zaskoczyli mnie, że DIY wygrali, no ale trudno. Może na WM powalczą o pasy? Zobaczymy. R-Truth w pakiecie z The Judgment Day znowu rozjebał. Dzięki bardzo. Chwilę się pośmiałem po tym irytującym dniu. Przydało się. Oby więcej. Katana/Kayden wygrały walkę. To można pochwalić.  Cody dał gadkę na swoim poziomie. Robi się ciemniej, bo czarny charakter Nakamura znów zarzuca swój klimat. Do Kodeusza należą ostatnie słowa. Dla mnie spoko. Dom i JD vs jeden Creed i drugi Creed: Elegancka walka. Wynik jest, jaki jest. Skoro Creed Brothers mają w jakimś tam czasie przegrać z Priestem i Balorem to tutaj musieli stety/niestety zgarnąć wygraną. Smutnawo się ogląda jak Dom przegrywa, ale chociaż to JD został odliczony.  Walka o pas mistrzowski. Seth vs Jey: No to był kawał pojedynku. Nie ma co ściemniać najlepsza walka na RAW. Raw, które trzeba przyznać pod względem walk stało na fajnym poziomie, ale to walka zamykająca tygodniówkę skradła show. Pochwały dla jednego i drugiego. Wynik był oczywisty, ale nie przeszkadzało to czerpać radości z tego, co się zobaczyło. Po walce Drew zaatakował. Dawać Triple Threat na Royal Rumble. Aaa pewnie go nie będzie. Bracia muszą podczas Royal Rumble Match mieć spinę, żeby pociągnąć to do WM.    
    • Jeffrey Nero
      Czy tylko mi się wydaję trochę dziwne, że podają info CM Punk returns next week skoro on tydzień temu wrócił i nie było go tylko na wczorajszym RAW czy nie wystarczyłoby info, że Punk będzie obecny w następnym tygodniu.
    • Jeffrey Nero
    • MattDevitto
      Materiał na jakieś ppv a nie tygodniówkę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...