Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Oscary 2015


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 131
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2010
  • Status:  Offline

  K-Pel napisał(a):
SailorJerry napisał/a:

Jeśli chodzi o "Idę" to wg mnie zgarnie statuetkę. Akurat zawiera jakiś element judaistyczny więc jej szanse na wygranie w Hollywood drastycznie rosną.

 

Nie no, "W ciemności" jakoś nie wygrało

 

A jeśli już tak bardzo mielibyśmy stawiać na elementy judaistyczne, to tak jak Raven wspomniał - "Pokłosie" jest najlepszym filmem z tej trójki :P

 

Co do pozycji Oscarowych, to ogólnie jestem w dupie z większością filmów. Z najlepszych filmów obejrzałem ledwo Grand Budapest Hotel (8/10), Whiplash (10 - kocham filmy muzyczne i swoją drogą sportowe też), któremu kibicuję najbardziej, choć wiem, że szanse ma nikłe, Zaginioną Dziewczynę (6/10, prawdę mówiąc nie ruszył mnie ten film jak innych), Interstellar (9/10 - tak, lubię Nolana) i Strażników Galaktyki (9/10 - Marvel mark mode on), także ciężko jest mi cokolwiek tutaj skrobnąć o typach. Jedynie mogę prosić o propozycje za co się złapać w pierwszej kolejności (gala wypada w moje urodziny, więc może zdążę obejrzeć większość pozycji i podyskutować z wami o typach) ;)

1047920915357ecfbacc6b.jpg

  • Odpowiedzi 35
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Thrawn4

    8

  • PH93

    5

  • -Raven-

    4

  • N!KO

    4

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 158
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2011
  • Status:  Offline

  Streetovs napisał(a):
Selma pewnie wygra oscara, poprawnosc polityczna az do wysrania musi byc sa lepsze filmy, ale co tam....

 

Nie ma na to najmniejszych szans. Nominowali to od czapy, właśnie ze względu na tą poprawność polityczną, ale niczego ten film na Oscarach nie ugra. Nie bez powodu nominowany został tylko w głównej kategorii, a nominacji nie otrzymał reżyser ani scenarzyści. W głównej kategorii faworytów jest trzech - Boyhood, Birdman i Brand Budapest Hotel. Nie ma najmniejszych szans, żeby jakiś inny film zgarnął nagrodę.

 

  Cytat
Dla mnie sama nominacja Idy to ponury żart. Film jest przeciętny jak przeciętny Kowalski (5/10), a jeżeli chodzi o tematykę, to takiemu "Pokłosiu" (8/10) mogłaby buty czyścić pod każdym względem. Ogólnie film bezbarwny jak jego tytułowa bohaterka, której losy po mnie spływały. Fabuła rozmywa się i potrafi przynudzić, a dźwięk-to jakaś porażka. Na+ zajebista Kulesza i zdjęcia.

 

W USA jarają się tym filmem na potęgę (http://www.rottentomatoes.com/m/ida_2013/?search=IDa). Jeszcze nie widziałem, ale mnie tam cieszy docenienie polskiej produkcji i będe jej kibicował, przynajmniej dopóki nie zobacze innych nominowanych (na czele Lewiatanem, który jest dla Idy największa konkurencja).

 

"Boyhood" mnie kupił całkowicie od strony emocjonalnej i po prostu sztuką obserwacji, bez zbędnego moralizowania. Ma w sobie to "cos", o czym nawet nie potrafie napisać, ale które sprawie, że jest to w moim odczuciu kino wyjątkowe.

 

Swoje typy i odczucia dam potem, bo mam straszne zaległości w tym roku, ale póki co widzialem trzy nominowane filmy (Boyhood, Wiplash, Grand Budapest Hotel) i... wszystkie oceniłem na 8. Nie wiem czy zrobiłem się zbyt łaskawy, ale póki co zapowiada się naprawde nieźle. A jeszcze w sobote długo wyczekiwany "Birdman"i kolejna szansa na wysoką notę.


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Grand Budapest Hotel też mam wrażenie jest mocno przereklamowany. Świetny bajkowy świat, genialne, nieźle zagrane postacie, muzyka, choreografia itp, ale to wszystko bladło przy takiej, a nie innej fabule. Oczywiście można się było w to wkręcić, ale nie do tego stopnia, żeby traktować to poważnie przy rozdaniu takich nagród. Sam oceniłem ten film wysoko(taka 7 z minusem), ale ta produkcja nie była w stanie przeskoczyć pewnej bariery, bo historia jej na to nie pozwoliła. :wink:

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Podpisuje się pod tym, Grand Budapest Hotel jest taką "nieszkodliwą" pozycją do piwa - jak się wkręcisz w ten klimat to szybko ci czas zleci a i odczujesz pewną satysfakcje... Ale kurde to nie jest film do nagrody, to nie jest kino "artystyczne", już bardziej na Oscara zasługuje Moonrise Kingdom :) .

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  1 158
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2011
  • Status:  Offline

http://www.filmweb.pl/news/Spike+Lee+krytykuje+Oscary%2C+Boone+Isaacs+si%C4%99+kaja-109298

 

Jeszcze co do poprawności politycznej. To jest choroba, to się kuźwa powinno leczyć. Sol Campbell, o którym głośno mówiło się przed EURO 2012 (namawiał do nie przyjeżdżania do Polski, bo rasizm), swego czasu wspomniał o tym, że nie był kapitanem swojej reprezentacji tylko dlatego, że jest czarny. Jeszcze trochę i nienominowani zaczną płakać, że nie otrzymali wyróżnienia tylko i wyłacznie przez swój kolor skóry. Dokąd ten świat zmierza.

 

GBH to jest wydmuszka, ale jakby takie wydmuszki kręcono co roku to świat byłby piękniejszy.


  • Posty:  10 278
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

  Sebu napisał(a):
GBH to jest wydmuszka, ale jakby takie wydmuszki kręcono co roku to świat byłby piękniejszy.

 

GBH to jak dla mnie 7-/10. Wspaniały od strony wizualnej, gwiazdorsko obsadzony, świetnie zagrany + kapitalne postacie i dialogi. Aż szkoda,że fabuła jest tak trywialna. Mimo to - uroczy film.

Reasumując - świetnie się bawiłem podczas oglądania, ale za cholerę do Oscara (za najlepszy film) by tu nominacji nie dał.

 

  Sebu napisał(a):
W głównej kategorii faworytów jest trzech - Boyhood, Birdman i Brand Budapest Hotel. Nie ma najmniejszych szans, żeby jakiś inny film zgarnął nagrodę.

 

Do Birdmana zasiadam za jakieś... dwa drinki :wink: a więc jeszcze się nie wypowiadam, ale jeżeli by wygrał Boyhood lub GBH, to byłby to po prostu śmiech na sali (taki "Whiplash" gniecie je cycami na miazgę)

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Przed chwilą skończyłem oglądać GBH. Też bym mu nie dał nominacji. Jak dla mnie lekko naciągane 7/10. Film tworzą dobre role (w końcu występuję tu prawdziwa plejada gwiazd), scenografia i humor. Podobały mi się te niby grzecznościowe rozmówki w starym stylu przerywane nagle jakimś soczystym "fuck". :) Jeżeli chodzi o trywialność historii, to nie jest to jak dla mnie żaden argument na minus.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Ja najbardziej żałuje, że Leo odpuścił sobie "Gre Tajemnic" bo chyba dzięki niej miałby największe szanse na Oscara. :grin:

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  1 158
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2011
  • Status:  Offline

  -Raven- napisał(a):
Do Birdmana zasiadam za jakieś... dwa drinki a więc jeszcze się nie wypowiadam, ale jeżeli by wygrał Boyhood lub GBH, to byłby to po prostu śmiech na sali (taki "Whiplash" gniecie je cycami na miazgę)

 

Ja czekam do soboty, muszę to zobaczyć w kinie, chociażby dla rzekomo kosmicznych zdjęć Lubezkiego. Nie ukrywam, że czekam na ten film od czasu pierwszego zwiastunu i pokładam w nim spore nadzieje.

 

Obejrzałem "Grę tajemnic", nic specjalnego IMO. Fajnie opowiedziany i dobrze zagrany (zaslużona nominacja Cumberbatcha), ale taki typowo skrojony pod Oscary, nie wybijający się niczym szczególnym. Dobrze się to ogląda, ale nie ma niczego do zaoferowania ani od strony emocjonalnej, ani też nie jest to kino szpiegowskie, czy też film szczególnie trzymający w napięciu. Ot typowa biografia. 6/10.


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  SailorJerry napisał(a):
Nie wiem czy podzielacie moją opinię, ale wg mnie w ostatnich latach powstaje bardzo niewiele dobrych filmów.

 

Dobre filmy są, nie ma wielkich klasyków. Dla mnie 2014 był udany. Rzadko się zdarza, że aż tyle filmów planuje kupić na DVD, a jeszcze Birdman jest poważnym kandydatem do tego. Dzisiaj prawdopodobnie go obejrzę i skrobnę kilka słów. A generalnie to jesteście leniwi, skoro temat "Filmy ostatnio obejrzane" jest pusty, a tu się okazuje, że każdy już tyle oglądał :wink:

 

Zgadzam się, że Boyhood na Oscara nie zasługuje. Oceniłem go wysoko (7/10), bo jednak 12-letni motyw robi wrażenie - ciekawe co by było, gdyby któryś aktor zmarł - ale nie widnieje on na mojej liście Top 20.

 

Grand Budapest Hotel był swego czasu moim ulubionym filmem minionego roku - aż do Gone Girl. W sumie się cieszę, że został on tak wyróżniony przez Akademie, choć mocno wątpie w końcowy sukces. Raczej patrzę na niego w kontekście najbardziej przegranego obok "Gry Tajemnic" - Cumberbatch nie wygra, Keira nie wygra, Tyldum nie wygra, najlepszy scenariusz wątpie, najlepsza muzyka wątpie, może scenografii się uda. "Gra" jest dobra, ładnie nakręcona, ale ma swoje braki - szczególnie dotkliwe dla Polaków - i ani razu nie wgniata w fotel. Takich filmów jest na pęczki. Kolejne 7/10, ale to przez satysfakcje czerpaną z oglądania - wkręcili mnie. Snajper też powinien dostać po dupie, bo nie jest wyjątkowy, a "Selme" oszczędzili nie dająć nominacji - też nic w tym specjalnego, a nominować to powinni Oyelowo, a nie film. Przyjrzyjcie się bliżej tej "Teorii Wszystkiego" w kontekście nagród, bo widzę, że w postach jest na razie pomijana.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.06.2010
  • Status:  Offline

Jest pomijana, bo to ckliwe filmidło, które jest zjadliwe dzięki Redmayne'owi i soundtrackowi, bez tych 2 komponentów kompletnie nie istnieje

  • Posty:  3 351
  • Reputacja:   306
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Wkurza mnie to, że jeśli film nie jest związany z ważnym dla USA wydarzeniem "z ich historii" to szansa na Oscara w kategorii najlepszy film czy aktor jest nie do osiągnięcia. Jeszcze nie widziałem Snajpera, ale czy Cooper wypadł lepiej od Gyllenhaal? Wątpię. Wyjątkowo brak mi jego osoby w gronie nominowanych. Nawet zrzucił 10 kg dla roli. Co jest z reguły doceniane.

 

Pytanie nie związane z tegorocznymi Oscarami dla znawców filmów. Pamięta ktoś żeby Oscar trafił w ostatnich latach w kategorii najlepszy film lub aktor do filmu komediowego lub akcji?

Najdłużej panujący w historii Attitude Mówi Typer Champion of the world!!!

1. Miejsce - Typer AEW 2020

1. Miejsce - Typer AEW 2021

2. Miejsce - Typer WWE 2020

3. Miejsce - Typer Mistrzostw Świata 2014

3. Miejsce - Typer Ligii Europy 2014/2015

156429637657b4c00661021.jpg


  • Posty:  492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.06.2010
  • Status:  Offline

2011 - Artysta(dla mnie bardzo fajny film, ale to był ogólnie dość słaby rok i nie miał kto tam powalczyć z nim)

 

Nie jestem pewien, czy Hurt Locker mogę zaliczyć do filmów akcji.Niby film wojenny, ale tak nie do końca...Niech ktoś mnie poprawi jeśli się mylę

 

 

Cooper wypadł poprawnie, ale w żyiu na nomkę nie zasłużył.Gyllenhaal czy Oyelowo wciągnęli go tutaj nosem, nawet Ralph Fiennes bardziej zasłużył na nominację


  • Posty:  3 351
  • Reputacja:   306
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Niewolnictwo, ważna dla amerykanów osoba( polityk, sportowiec itp. najlepiej zamordowany), śmiertelne choroby, wojny taka tematyka przewija się od lat w filmach, które wygrywają oscary. Oczywiście jakieś wyjątki się znajdzie, ale czy nie jesteście znudzeni, że nie ma powiewu świeżości w gronie zwycięzców?

Najdłużej panujący w historii Attitude Mówi Typer Champion of the world!!!

1. Miejsce - Typer AEW 2020

1. Miejsce - Typer AEW 2021

2. Miejsce - Typer WWE 2020

3. Miejsce - Typer Mistrzostw Świata 2014

3. Miejsce - Typer Ligii Europy 2014/2015

156429637657b4c00661021.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • GGGGG9707
      Ja jak zawsze na żywo bo już kwestia przyzwyczajenia że każde PLE (poza SNME przez reklamy) na żywo choć karta zupełnie nie zachęca. - Lyra vs Becky : walka będzie świetna jak ostatnio ale coś feud mnie nie kręci i to będzie po prostu solidna walka ale jednak powtórka z ostatniej gali. - Tag Team Match : 2 gości których nie trawię więc mam nadzieję że to będzie zamykało galę to sobie wyłączę przed walką i zaoszczędzę czas na sen. - Walizka Kobiet : super skład. Dla mnie o ile nie wygra Ripley czy Naomi to będzie dobrze. - Walizka mężczyzn : nie podoba mi się skład. Almas to nudny jobber więc nie, Penta nie pasuje mi jakoś na głównego mistrza choć go bardzo lubię, LA Knight trochę mnie nudzi i mimo wszystko też nie widzę go z głównym pasem. Grande jest dobry i Gable zasługuje na swój moment ale kolejny raz, myślę bardziej o mid-cardowym pasie, no i jest duże ryzyko że któryś meksykanin przeszkodzi mu w walizce i neseser kolejny raz będzie zmarnowany. Rollinsa nie chcę bo nie lubię jak byli mistrzowie i ME zdobywają walizkę (zwłaszcza że rok temu McIntyre już ją miał) + znowu ryzyko nieudanego cash-inu. Zostaje Solo który udowodnił że jest za krótki na ME i jak za dużo się na nim opiera to nie daje rady. Także kto by nie wygrał to i tak nie będzie mi pasowało. Zamiast tego dałbym skład np : Cobb/Fatu, Black, Dominik, Gable (w sumie może być o ile nie wygra), Breakker i np Axiom/Fraser dla latania (i pyk mamy 3 z RAW i 3 ze SD, gwarancja dobrej walki i ciekawy zwycięzca)
    • Nialler
      Ja to w sumie cały maj nie oglądałem wrestlingu (obejrzałem tylko double or nothing), ale MITB to choćby skały srały nie odpuszczę jak bardzo ciulowe to by nie było.  Narzekacie, że tylko 4 walki na PLE? I będzie to trwać pewnie ze 3h45m? A myślicie, że reklamy kabanosów, gier, filmów czy czegokolwiek to trwają 30 sekund? Nie będzie tu jakiś wrestling nam reklam przerywać!
    • Jeffrey Nero
      Z tego co pamiętam to pojawiła się też w WWE w story Kane i Bryana jak mieli chyba tą terapię.
    • MattDevitto
    • MattDevitto
      Dzisiaj świat wrs obiegła informacja, że niedawno bodajże w wieku 44 lat zmarła aktorka, która grała w TNA postać sławnej Claire Lynch. Chyba każdy fan fedki pamięta to story i z czym ono się wiązało. Niestety dość szybko z powodu hejtu jaki wylał się na tę zatrudnioną do tej roli aktorkę skrócono storyline, który od początku był dla mnie słabym pomysłem. Pamiętam, że z czasem pojawiały się doniesienia, że miała ona dużo nieprzyjemności ze strony fanów i żałowała, że zgodziła się na angaż w TNA. Szkoda, że jej losy tak się ostatecznie potoczyły. RIP.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...