Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Oscary 2015


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.06.2010
  • Status:  Offline

Rok 2014 dobiegł końca i w końcu zostały ogłoszone nominacje do tegorocznych Oscarów.Oto jak sie one prezentują:

 

NAJLEPSZY FILM:

 

Birdman

Boyhood

Gra Tajemnic

Grand Budapest Hotel

Selma

Snajper

Teoria Wszystkiego

Whiplash

 

NAJLEPSZY REŻYSER:

 

Wes Anderson(Gra Tajemnic)

Alejandro Gonzalez Inarritu(Birdman)

Richard Linklater(Boyhood)

Bennett Miller(Foxcatcher)

Morten Tyldum(Gra Tajemnic)

 

 

NAJLEPSZY AKTOR:

 

Steve Carell(Foxcatcher)

Bradley Cooper(Snajper)

Benedict Cumberbatch(Gra Tajemnic)

Michael Keaton(Birdman)

Eddie Redmayne(Teoria Wszystkiego)

 

NAJLEPSZA AKTORKA:

 

Marion Cotillard(Dwa Dni, Jedna Noc)

Felicity Jones(Teoria Wszystkiego)

Julianne Moore(Still Alice)

Rosamund Pike(Zaginiona Dziewczyna)

Reese Witherspoon(Dzika Droga)

 

 

NAJLEPSZY AKTOR 2GOPLANOWY:

 

Robert Duvall(Sędzia)

Ethan Hawke(Boyhood)

Edward Norton(Birdman)

Mark Ruffalo(Foxcatcher)

J.K. Simmons(Whiplash)

 

NAJLEPSZA AKTORKA 2GOPLANOWA:

 

Patricia Arquette(Boyhood)

Laura Dern(Dzika Droga)

Keira Knightley(Gra Tajemnic)

Emma Stone(Birdman)

Meryl Streep(Tajemnice Lasu)

 

NAJLEPSZY SCENARIUSZ ORYGINALNY:

 

Birdman

Boyhood

Foxcatcher

Grand Budapest Hotel

Nightcrawler

 

NAJLEPSZY SCENARIUSZ ADAPTOWANY:

 

Gra Tajemnic

Snajper

Teoria Wszystkiego

Wada Ukryta

Whiplash

 

NAJLEPSZY FILM OBCOJĘZYCZNY:

 

Dzikie Historie(Argentyna)

Ida

Leviatan(Rosja)

Mandarynki(Estonia)

Timbuktu(Mauretania)

 

NAJLEPSZA ANIMACJA:

 

Jak Wytresować Smoka 2

Pudłaki

Song of the Sea

The Tale of the Princess Kaguya

Wielka Szóstka

 

NAJLEPSZA MUZYKA:

 

Gra Tajemnic

Grand Budapest Hotel

Interstellar

Mr Turner

Teoria Wszystkiego

 

NAJLEPSZY MONTAŻ:

 

Boyhood

Gra Tajemnic

Interstellar

Snajper

Whiplash

 

NAJLEPSZE EFEKTY SPECJALNE:

 

Ewolucja Planety Małp

Interstellar

Kapitan Ameryka:Zimowy Żołnierz

Strażnicy Galaktyki

X-Men:Przeszłość, Która Nadejdzie

 

NAJLEPSZY MAKEUP I UCZESANIE:

 

Foxcatcher

Grand Budapest Hotel

Strażnicy Galaktyki

 

NAJLEPSZE KOSTIUMY:

 

Czarownica

Grand Budapest Hotel

Mr Turner

Tajemnice Lasu

Wada Ukryta

 

NAJLEPSZE ZDJĘCIA:

 

Birdman

Grand Budapest Hotel

Ida

Mr Turner

Niezłomny

 

NAJLEPSZA PIOSENKA:

 

Everything is Awesome(Lego Przygoda)

Glory(Selma)

Grateful(Beyond the Lights)

I'm not Gonna Miss You(Glen Campbell:I'll Be Me)

Lost Stars(Zacznijmy od Nowa)

 

 

NAJLEPSZA SCENOGRAFIA:

 

Gra Tajemnic

Grand Budapest Hotel

Interstellar

Mr Turner

Tajemnice Lasu

 

NAJLEPSZY DŹWIĘK:

 

Birdman

Interstellar

Niezłomny

Snajper

Whiplash

 

NAJLEPSZY MONTAŻ DŹWIĘKU:

 

Birdman

Hobbit:Bitwa Pięciu Armii

Interstellar

Niezłomny

Snajper

 

Dyskusje na temat kto ma jakie szanse można prowadzić, ja się wypowiem szerzej gdy obejrzę wszystkie filmy nominowane.Ale za to wypowiem się o samych nominacjach.Parę niespodzianek jest, niektóre na plus, niektóre na minus.Najważniejsze z nich to dla mnie:

 

-Ida ma nominację za zdjecia, fajnie że docenili

 

-Całkowite pominięcie Zaginionej Dziewczyny(bak nominacji za scenariusz muzykę i nie dostanie się do czołowej 8 to absurd)

 

-brak Lego w nominacjach do animacji szokuje wręcz - film wygrywał prawie wszędzie w tym sezonie nagrodowym a tutaj nawet nie powalczy.

 

-2 krótkie dokumenty polskie znalazły się pośród nominowanych(polski dzień !), ale w nominacjach szorty pominąłem, dlatego tutaj ich nie podałem(nikt nigdy o tym nie dyskutuje więc po co)

 

-brak Turysty w nominowanych do obcojęzycznego filmu ułatwia drogę Idzie, ale Lewiatana dalej ciężko będzie pokonać

 

-scenariusz Whiplasha został uznany za adaptowany...WTF?

 

-Selma dostała nominację do 8 najlepszych bez nominacji za scenariusz i reżyserię, a Foxcatcher, który je obie otrzymał tam się nie znalazł.Logika podpowiada, że powinno być na odwrót.

 

-Jest Cooper, nie ma Gyllenhaala.Można to było przewidzieć...grrr

 

A co Wy sądzicie?

Edytowane przez Thrawn4
  • Odpowiedzi 35
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Thrawn4

    8

  • PH93

    5

  • -Raven-

    4

  • N!KO

    4

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Całkowite pominięcie Zaginionej Dziewczyny(bak nominacji za scenariusz muzykę i nie dostanie się do czołowej 8 to absurd)

 

Też liczyłem na więcej nominacji dla tego filmu. Jest Rosamund Pike, która zniszczyła system swoją rolą, ale jak znam życie Oscara nie dostanie. Muzyka w tym filmie to majstersztyk i brak nominacji w tej kategorii to dla mnie WTF. Ale generalnie zbytnio się nie podniecam. Tak bywa z tymi Oscarami. Poza tym większości z nominowanych filmów nie widziałem i może są tam perełki dużo lepsze niż "Zaginiona dziewczyna". Czas nadrobić zaległości.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Selma pewnie wygra oscara, poprawnosc polityczna az do wysrania musi byc :!: sa lepsze filmy, ale co tam....
Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  10 277
  • Reputacja:   291
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Thrawn4 napisał/a:

Całkowite pominięcie Zaginionej Dziewczyny(bak nominacji za scenariusz muzykę i nie dostanie się do czołowej 8 to absurd)

 

 

Też liczyłem na więcej nominacji dla tego filmu. Jest Rosamund Pike, która zniszczyła system swoją rolą, ale jak znam życie Oscara nie dostanie. Muzyka w tym filmie to majstersztyk i brak nominacji w tej kategorii to dla mnie WTF. Ale generalnie zbytnio się nie podniecam. Tak bywa z tymi Oscarami. Poza tym większości z nominowanych filmów nie widziałem i może są tam perełki dużo lepsze niż "Zaginiona dziewczyna". Czas nadrobić zaległości.

 

Nie widziałem wszystkich filmów z nominowanymi Paniami, ale chociażby Julian Moore (w "Still Alice") miażdży swoją rolą Rozamundę.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.06.2010
  • Status:  Offline

Propo Moore, mnie ona jakoś nie urzekła.Po prawdzie żadna z jej ról mnie specjalnie nie urzekła, więc może nie widzę tego co większość.Natomiast Pike po wielu, wielu drewnianych rólkach wykazała się wielkim aktorstwem i to jest moja ulubiona rola damska w 2014 roku, zaraz po niej jest Marion Cotillard(brawa za nominację, aktorki zagraniczne mają pod górę tutaj) i dopiero potem Moore i Witherspoon, a na szarym końcu Jones(nie wiem za co nominacja, chyba za postać, bo wypadało nominować.Inaczej nie widzę żadnego powodu)

  • Posty:  10 277
  • Reputacja:   291
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Moore mogła spokojnie być jeszcze nominowana za rolę w "Maps to the Stars", gdzie na prawdę kozacko zagrała zblazowaną, podstarzałą gwiazdę filmową, która nie może się pogodzić z tym, że jej 5 minut minęło. Ta rola także mi się podobała bardziej niż rola Pike w "Zaginionej Dziewczynie".

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Mam jeszcze sporo zaległości i trudno mi teraz wybrać swoje typy. Nie będę oryginalny i podpiszę się pod tym, że dziwi mnie olanie "Zaginionej dziewczyny". Należały się nominacje w co najmniej trzech kategoriach. Przynajmniej Pike docenili. Miałem ją za przeciętną aktoreczkę, a tutaj pokazała się z bardzo dobrej strony. Jake Gyllenhaal IMO za rolę życia nie dostał nawet nominacji. Gdyby zagrał świrusa z dodatkowymi zapędami gejowskimi i przelizał się z jakimś odpowiednikiem Ledgera, to pewnie byłby w gronie kandydatów do statuetki. Wybrali Coopera biegającego z karabinem snajperskim...

 

Będę trzymał kciuki za "Whiplash". Zdecydowanie najlepszy film roku, ale akademia kieruje się innymi kryteriami i na nagrodę w tej kategorii nie ma szans. Simmons natomiast ma spore szanse za to, co odwalił na ekranie. Z tego składu nie widziałem tylko Nortona. Hawke jak zawsze był Hawkiem, Duvall na poziomie ale specjalnie nie zachwycił, zagrozić może mu tylko Ruffalo. Oscar pewnie nic wielkiego nie zmieni w karierze Simmonsa. W dalszym ciągu będziemy go widywać na drugim i trzecim planie, ale fajnie, że ma teraz swoje 5min. BTW polecam mało popularny w naszym kraju serial "Oz", w którym ten pan również ma na koncie popisową rolę. W klimatach "Prison Break", którego wciąga nosem.

"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

NAJLEPSZA AKTORKA: Marion nie widziałem, ale domyślam się, co mogła zmajstrować - piszę już o tej kategorii, bo zwyczajnie nie mam zamiaru sięgać po "Dwa Dni, Jedna Noc". Reese Witherspoon uznam za żart, bo dla mnie powinna być zastąpiona inną aktorką ze swojego wora, czyli Jennifer Aniston. Rachel z Przyjaciół była bardziej przekonująca. Felicity trafiła na dobrą rolę, ale też nie zrobiła z nią nic wyjątkowego. Zostają nam ceniona przez forumowiczów Pike, i ta która wygra, czyli Moore. Nie widzę innej opcji, z całą sympatią do "Gone Girl" i Rosamund - jak wspomniał Raven, Julianne miażdży konkurencje. Mnie brak "Zaginionej Dziewczyny" nie dziwi, bo mimo, że był to dla mnie topowy film roku, to jakoś nie śmierdział mi on Oscarami.

 

NAJLEPSZY FILM OBCOJĘZYCZNY: Fajnie, że jest "Ida", ale absolutnie w nią nie wierzę. Był to dla mnie niezły film, a o "Lewiatanie" słyszałem sporo dobrego i mam go w planach - pewnie wrócę do tematu, jak go obejrzę.

 

NAJLEPSZA ANIMACJA: Brak Lego to kolejny przykry żart. Nie wiem, czy to dlatego, że byli normalni aktorzy w dwóch scenach? Innego wyjaśnienia nie mam. I tak by nie wygrało - Jak Wytresować Smoka 2, to pewniak dla mnie - ale jakieś uznanie w postaci nominacji było konieczne.

 

NAJLEPSZE EFEKTY SPECJALNE: Mocno będę trzymał kciuki za Małpy. Jednak bardziej cenię te efekty, które są tak dobre, że wyglądają jak prawdziwe, niżeli te, które pierdzą światłami i innymi strzałami - patrz wszystkie inne.

 

NAJLEPSZY MAKEUP I UCZESANIE / NAJLEPSZE KOSTIUMY: Cieszyłby się, gdyby te niszowe kategorie pozgarniał mocno bajkowy Grand Budapest. Kolejna czołówka mojej listy 2014, która niestety nie ma większych szans na zgarnięcie głównej statuetki. Fajnie by było ich tak wyróżnić, choć konkurencja jest mocna. Szczególnie w Make-upie w "Foxcatcherze" i kostiumach w - o zgrozo - "Tajemnicy Lasu"

 

NAJLEPSZA PIOSENKA: Starałem sobie przypomnieć którąś z tych piosenek i byłem w stanie tylko jedną - Glory z "Selmy". A skoro człowiek zapamiętał motyw muzyczny, to musiało się podobać. To go wyróżnia na tle pozostałych.

 

Do braku Gylenhaala i innych kwiatków przejdę po "Wadzie Ukrytej" i "Birdmanie". Wtedy będę miał tegoroczne Oscary "zamknięte". Reszta to wyrywkowe dodatki, ewentualność.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Jestem świeżo po Birdmanie i nie wyobrażam sobie by taki Norton nie wygrał w swojej kategorii (JK Simmons klasa, ale rola jednowymiarowa), dla mnie przebił Keatona który niby jest pewniakiem, ale kto wie czy ten Eddie nie pokona go.

 

 

 

Moja lista zwyciężców... Nie typy.

 

 

 

NAJLEPSZY FILM:

 

Birdman

Boyhood

Gra Tajemnic

Grand Budapest Hotel

Selma

Snajper

Teoria Wszystkiego

Whiplash

 

NAJLEPSZY REŻYSER:

 

Wes Anderson(Gra Tajemnic)

Alejandro Gonzalez Inarritu(Birdman)

Richard Linklater(Boyhood)

Bennett Miller(Foxcatcher)

Morten Tyldum(Gra Tajemnic)

 

 

NAJLEPSZY AKTOR:

 

Steve Carell(Foxcatcher)

Bradley Cooper(Snajper)

Benedict Cumberbatch(Gra Tajemnic)

Michael Keaton(Birdman)

Eddie Redmayne(Teoria Wszystkiego)

 

NAJLEPSZA AKTORKA:

 

Marion Cotillard(Dwa Dni, Jedna Noc)

Felicity Jones(Teoria Wszystkiego)

Julianne Moore(Still Alice)

Rosamund Pike(Zaginiona Dziewczyna)

Reese Witherspoon(Dzika Droga)

 

 

NAJLEPSZY AKTOR 2GOPLANOWY:

 

Robert Duvall(Sędzia)

Ethan Hawke(Boyhood)

Edward Norton(Birdman)

Mark Ruffalo(Foxcatcher)

J.K. Simmons(Whiplash)

 

NAJLEPSZA AKTORKA 2GOPLANOWA:

 

Patricia Arquette(Boyhood)

Laura Dern(Dzika Droga)

Keira Knightley(Gra Tajemnic)

Emma Stone(Birdman)

Meryl Streep(Tajemnice Lasu)

 

NAJLEPSZY SCENARIUSZ ORYGINALNY:

 

Birdman

Boyhood

Foxcatcher

Grand Budapest Hotel

Nightcrawler

 

NAJLEPSZY SCENARIUSZ ADAPTOWANY:

 

Gra Tajemnic

Snajper

Teoria Wszystkiego

Wada Ukryta

Whiplash

 

NAJLEPSZY FILM OBCOJĘZYCZNY:

 

Dzikie Historie(Argentyna)

Ida

Leviatan(Rosja)

Mandarynki(Estonia)

Timbuktu(Mauretania)

 

Edytowane przez PH93

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jestem świeżo po Birdmanie i nie wyobrażam sobie by taki Norton nie wygrał w swojej kategorii, dla mnie przebił Keatona który niby jest pewniakiem, ale kto wie czy ten Eddie nie pokona go.

 

To nie wiem, co on zrobił, skoro jest pewniakiem w kategorii z JK Simmonsem. Tam nie ma innego zwycięzcy. Przed Birdmanem jestem, ale już teraz ten nauczyciel to dla mnie taki pewniak jak Ledger czy Waltz.

 

Keatonowi faktycznie Redmayne może sprzątnąc statuetke sprzed nosa. Dużą rolę odegra najważniejsza kategoria, gdzie też film jednego i drugiego to topowi kandydaci - tak, Teoria Wszystkiego może zaskoczyć i wygrać. Podejrzewam, że jeden wygra tu, drugi tam. Boyhood niech sobie dostanie za Montaż + Patricia Arquette za drugi plan. Jest strach, że akademia będzie się spuszczać nad pomysłem, ale poza nim, nie jest to aż tak genialne kino.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Może żle się wyraziłem...Ja sobie nie wyobrażam, żeby Norton nie wygrał (dla mnie jest pewniakiem), ale dopuszczam do siebie głosy, że Simmons jest wszędzie typowany na zwyciężce. Tak samo jak nie wyobrażałem sobie by "Artysta" czy "Slumdog" wygrał.

 

 

 

Jest strach, że akademia będzie się spuszczać nad pomysłem, ale poza nim, nie jest to aż tak genialne kino.

"Artysta" vol2? :twisted:

 

 

W sumie Eddie miał jako jedyny w tym roku "metamorfoze" za którą sie daje Oscary z nominowanych (Carella nie licze :grin: )

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.06.2010
  • Status:  Offline

Teoria Wszystkiego tutaj nie odegra większej roli w wyścigu po główną nagrodę.Tutaj się ścigają Boyhood, Birdman i Grand Budapest Hotel.Z sezonu wygląda mi na to, że Boyhood ma zapewnioną wygraną, choć dla mnie jest dopiero 7 na liście 2014, po Birdmanie prawdopodobnie spadnie na 8.Pomysł, koncept i jakby na to nie patrzeć nowatorstwo powinno przeważyć na jego korzyść i wygrać.Jednakże dopuszczam możliwość że nie wygra.Niemożliwa jest jednak przegrana Linklatera w wyścigu o nagrodę za reżyserię.Poświęcił 12 lat pracy nad tym filmem i za to powinien być nagrodzony IMO

  • Posty:  441
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.01.2014
  • Status:  Offline

Nie wiem czy podzielacie moją opinię, ale wg mnie w ostatnich latach powstaje bardzo niewiele dobrych filmów. Nie chodzi mi ogólnie bo zawsze można znaleźć jakąś perełkę, ale głównie o te które są najbardziej wypromowane. Może patrzę na to z sentymentem, ale od końca lat 90 tak naprawdę ta walka o oskara w kategorii najlepszy film jest nudna, bo co najwyżej są 2 lub 3 filmy które warto obejrzeć z tych nominowanych. Ogólnie ujmując to większość filmów opiera się na stałych schematach, które powtarzają się tylko dlatego że producenci mają większą szansę na promocję. Nie chcę tu nikogo urazić i nie jestem rasistą ale w ilu filmach spotkaliście się z dwójką policjantów gdzie jeden jest biały a drugi czarny. Takich sytuacji jest więcej, a ta walka z dyskryminacją rasową, przesądami i przypinaniem łatki zamieniła się w obsesję amerykanów. Niektóre z tych filmów były naprawdę dobre i fajnie się je oglądało, ale jest tego stanowczo za dużo i przez to robi się to nie tyle nudne co irytujące. Kolejna kwestia to traktowanie widza jak typowego Amerykanina, który ma tylko oglądać film i obżerać się popcornem. Te filmy nie pobudzają u widza myślenia i są łatwe w zrozumieniu(oczywiście nie wszystkie, ale większość). Być może niektórym osobom to nie przeszkadza i preferują właśnie takie kino, które da im rozrywkę po ciężkim dniu pracy(nie mówię, że jest to złe lub dobre) ale wg mnie filmy powinny pełnić taką rolę jak książki, czyli rozwijać człowieka i pozwalać na wyrabianie swoich własnych opinii na dane tematy, a odnoszę wrażenie że obecnie pełnią zupełnie przeciwną rolę.

W spoilerze umieszczam moje typy, które opierają się nie na moich odczuciach, ale zwykłym hazardzie tzn jak obstawiałbym to za pieniądze. Jeśli chodzi o "Idę" to wg mnie zgarnie statuetkę. Akurat zawiera jakiś element judaistyczny więc jej szanse na wygranie w Hollywood drastycznie rosną.

 

 

NAJLEPSZY FILM:

 

Birdman

Boyhood

Gra Tajemnic

Grand Budapest Hotel

Selma

Snajper

Teoria Wszystkiego

Whiplash

 

NAJLEPSZY REŻYSER:

 

Wes Anderson(Gra Tajemnic)

Alejandro Gonzalez Inarritu(Birdman)

Richard Linklater(Boyhood)

Bennett Miller(Foxcatcher)

Morten Tyldum(Gra Tajemnic)

 

 

NAJLEPSZY AKTOR:

 

Steve Carell(Foxcatcher)

Bradley Cooper(Snajper)

Benedict Cumberbatch(Gra Tajemnic)

Michael Keaton(Birdman)

Eddie Redmayne(Teoria Wszystkiego)

 

NAJLEPSZA AKTORKA:

 

Marion Cotillard(Dwa Dni, Jedna Noc)

Felicity Jones(Teoria Wszystkiego)

Julianne Moore(Still Alice)

Rosamund Pike(Zaginiona Dziewczyna)

Reese Witherspoon(Dzika Droga)

 

 

NAJLEPSZY AKTOR 2GOPLANOWY:

 

Robert Duvall(Sędzia)

Ethan Hawke(Boyhood)

Edward Norton(Birdman)

Mark Ruffalo(Foxcatcher)

J.K. Simmons(Whiplash)

 

NAJLEPSZA AKTORKA 2GOPLANOWA:

 

Patricia Arquette(Boyhood)

Laura Dern(Dzika Droga)

Keira Knightley(Gra Tajemnic)

Emma Stone(Birdman)

Meryl Streep(Tajemnice Lasu)

 

NAJLEPSZY SCENARIUSZ ORYGINALNY:

 

Birdman

Boyhood

Foxcatcher

Grand Budapest Hotel

Nightcrawler

 

NAJLEPSZY SCENARIUSZ ADAPTOWANY:

 

Gra Tajemnic

Snajper

Teoria Wszystkiego

Wada Ukryta

Whiplash

 

NAJLEPSZY FILM OBCOJĘZYCZNY:

 

Dzikie Historie(Argentyna)

Ida

Leviatan(Rosja)

Mandarynki(Estonia)

Timbuktu(Mauretania)

 

NAJLEPSZA ANIMACJA:

 

Jak Wytresować Smoka 2

Pudłaki

Song of the Sea

The Tale of the Princess Kaguya

Wielka Szóstka

 

NAJLEPSZA MUZYKA:

 

Gra Tajemnic

Grand Budapest Hotel

Interstellar

Mr Turner

Teoria Wszystkiego

 

NAJLEPSZY MONTAŻ:

 

Boyhood

Gra Tajemnic

Interstellar

Snajper

Whiplash

 

NAJLEPSZE EFEKTY SPECJALNE:

 

Ewolucja Planety Małp

Interstellar

Kapitan Ameryka:Zimowy Żołnierz

Strażnicy Galaktyki

X-Men:Przeszłość, Która Nadejdzie

 

NAJLEPSZY MAKEUP I UCZESANIE:

 

Foxcatcher

Grand Budapest Hotel

Strażnicy Galaktyki

 

NAJLEPSZE KOSTIUMY:

 

Czarownica

Grand Budapest Hotel

Mr Turner

Tajemnice Lasu

Wada Ukryta

 

NAJLEPSZE ZDJĘCIA:

 

Birdman

Grand Budapest Hotel

Ida

Mr Turner

Niezłomny

 

NAJLEPSZA PIOSENKA:

 

Everything is Awesome(Lego Przygoda)

Glory(Selma)

Grateful(Beyond the Lights)

I'm not Gonna Miss You(Glen Campbell:I'll Be Me)

Lost Stars(Zacznijmy od Nowa)

 

 

NAJLEPSZA SCENOGRAFIA:

 

Gra Tajemnic

Grand Budapest Hotel

Interstellar

Mr Turner

Tajemnice Lasu

 

NAJLEPSZY DŹWIĘK:

 

Birdman

Interstellar

Niezłomny

Snajper

Whiplash

 

NAJLEPSZY MONTAŻ DŹWIĘKU:

 

Birdman

Hobbit:Bitwa Pięciu Armii

Interstellar

Niezłomny

Snajper

 

 

Beniaminek 2014

990529556565f7712de17e.jpg


  • Posty:  10 277
  • Reputacja:   291
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dla mnie sama nominacja Idy to ponury żart. Film jest przeciętny jak przeciętny Kowalski (5/10), a jeżeli chodzi o tematykę, to takiemu "Pokłosiu" (8/10) mogłaby buty czyścić pod każdym względem. Ogólnie film bezbarwny jak jego tytułowa bohaterka, której losy po mnie spływały. Fabuła rozmywa się i potrafi przynudzić, a dźwięk-to jakaś porażka. Na+ zajebista Kulesza i zdjęcia.

 

Co do Boyhood, to poza pomysłem i poświęceniem reżysera, film jest baardzo przeciętny (6/10) i na dobra sprawę, taki o "wszystkim i o niczym". Przyznam szczerze, że zupełnie mnie nie ruszył, a wynudził - i owszem. Reasumując - ciekawy projekt z kręceniem przez lata, ale sam film nie porywa. Ma ciekawe momenty, ale większość to dłużyzny. Na+ aktorstwo i naturalizm.

 

Jeden i drugi - to nie są dla mnie pozycje oscarowe.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.03.2008
  • Status:  Offline

Jeśli chodzi o "Idę" to wg mnie zgarnie statuetkę. Akurat zawiera jakiś element judaistyczny więc jej szanse na wygranie w Hollywood drastycznie rosną.

Nie no, "W ciemności" jakoś nie wygrało :D

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • -Raven-
      1. Jamie Hayter vs. Mercedes Moné - mocno średnia walka (zwłaszcza jak na te z Moneciarą w składzie), z bardzo dobrym finiszem. Szefowa Mercedesa została rozpisana za mocno, przez co często walka była bardzo jednostronna. Wkurwia to tym bardziej, że przecież rozpisano jej wygraną. Mocny finisz, gdzie chwilami można było się łudzić, że Hejterka to jednak ugra. Jednak nic z tego. Samochodówka oczywiście musiała zaorać kolejną rywalkę i zdobyć kolejne trofeum. Wkurwia mnie babsko straszliwie, ale nie tak heelowo (jak powinna), ale tak po prostu, normalnie - po ludzku. Mam tylko nadzieję, że nie planują zrobić z niej pierwszej laski w AEW z dwoma babskimi pasami : 2. FTR (Cash Wheeler and Dax Harwood) (with Stokely) vs. Daniel Garcia and Nigel McGuinness - słabiutka walka, przez większość czasu oparta o gnojenie Nigela i niedopuszczanie Garcii do ringu, czyli bookingową sztampę. Jedyne zaskoczenie, to to, że finalnie to Daniel jobnął, bo spodziewałem się, że od tego tu będzie Angol. Uśpiło mnie to starcie i kilkukrotnie musiałem cofać, co nie jest najlepszą rekomendacją. 3. Mark Briscoe vs. Ricochet - kolejny zmarnowany potencjał przez durny booking. Pomimo niezłych spotów i fajnych motywów komediowych, Maras przez 90% walki wycierał sobie buty Łysolem, żeby ten na koniec wygrał po dwóch akcjach z nożyczkami... Kto to kurwa rozpisuje??? Podkupili bookerów z WWE? 4. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) (c) (with MVP and MJF) vs. The Sons of Texas (Dustin Rhodes and Sammy Guevara) - walka z dupy, o randze tygodniówki, a oglądało się ją całkiem spoko. Nie była zbyt długa, były zmiany przewag, fajnie rozpisany Dustin (który z wiekiem jest jak wino) i nie przynudzała. Żaden tam wypas, ale mimo wszystko, dostałem więcej niż się spodziewałem (choć za wiele się nie spodziewałem). 5. Kazuchika Okada (c) vs. "Speedball" Mike Bailey - pierwsza, naprawdę dobra walka na tym PPV. Mocno kibicuję Karate Kid'owi od czasów TNA i tutaj także błyszczał, a walka nabierała kolorów, kiedy Bailey zaczynał ją prowadzić (bo Okada standardowo potrafił ją ringowo zamulić). Zajebiste kontry, zmiany przewag i solidnie rozpisany pretendent, który - pomimo, że nie miał prawa tego wygrać - zafundował nam kilka niezłych near falli. Fajnie się to wszystko oglądało. Akurat na Bitch'a Bailey jest obecnie za krótki (pod kątem wypromowania), ale mam nadzieję, że finalnie dostanie w AEW push adekwatny do jego skillsów. 6. "Timeless" Toni Storm (c) (with Luther) vs. Mina Shirakawa - no żesz ja pierdolę! Przecież za takie rozpisywanie walk powinny być instant wyjebki z roboty. Sikawa robi miękkim dzyndzlem Sztormiaczkę przez niemal całą walkę, kontruje, obija, ogólnie niemal ośmiesza w ringu, żeby Antośka na sam koniec miała reaktywację i po odpaleniu jednego finiszera, skradła wygraną??? To musiał bookować ten sam kretyn, co rozpisywał walkę Rico z Briscoe. Widać tą samą spierdolinę mózgową i zero pojęcia o co chodzi w tym biznesie 7. Kenny Omega, Swerve Strickland, Willow Nightingale, and The Opps (Samoa Joe, Powerhouse Hobbs, and Katsuyori Shibata) vs. Death Riders (Jon Moxley, Claudio Castagnoli, Marina Shafir, and Wheeler Yuta) and The Young Bucks (Matthew Jackson and Nicholas Jackson) - mam z tą walką duży problem. Z jednej strony 3/4 było mega chujowym chaosem, pełnym słabego brawlu i okraszonym jakimiś debilnymi przyśpiewkami i odpustową muzą lecącą w tle (serio???), co wymęczyło mnie w chuj i spowodowało permanentne odliczanie do końca. Jednak pozostała 1/4, a zwłaszcza to co działo się stricte w ringu, potrafiło diabelnie wkręcić i sprawić, że momentami można było zamarkować. Te wariackie spoty, szaleństwo i konkretny hardcore - prawie uratowały to starcie. "Prawie" robi jednak różnicę. Nie wiem czy Joe miał jakąś kontuzję, ale nie było go tu niemal widać, gdzie to on powinien poprowadzić swoją drużynę do zwycięstwa (powinni go uwiarygodnić), żeby na następnym PPV, mógł gładko jobnąć Mox'owi, w walce "jeden na jeden". Dziwnie to wyglądało, że Kapitan Teamu stosunkowo (do reszty) gówno tutaj zrobił. 8. The Paragon (Adam Cole, Kyle O'Reilly, and Roderick Strong) vs. The Don Callis Family (Konosuke Takeshita, Kyle Fletcher, and Josh Alexander) (with Don Callis) - nie wiem co było nie tak z tą walką, ale za cholerę nie potrafiła mnie wkręcić. Ringowo było spoko (bo oba teamy, to świetni zawodnicy), ale czułem jakby każdy odpierdalał tam swoje, bez jakiejś większej ringowej chemii. Finisz też był jak cała walka... Po prostu był, ot tak, bez jakiejkolwiek finezji. Szkoda, bo potencjał by tutaj na prawdziwego killera, a dostaliśmy walkę jakich wiele... na tygodniówkach. Swoją drogą Cole ładnie poleciał w dół w kwestii pushu. Od main eventera do udupienia w tagach. Wygląda jakby kompletnie nie mieli obecnie na niego pomysłu. 9. "Hangman" Adam Page vs. Will Ospreay - byłem podjarany wizją tej walki jak ksiądz proboszcz przed wizytą w Smyku. Finalnie powiem tak - było bardzo dobrze, ze świetnie rozpisanymi zawodnikami, kozackimi kontrami i mnóstwem near falli. Skłamałbym jednak, gdybym powiedział, że nie spodziewałem się po taki składzie jeszcze więcej. Jedna rzecz była tam dla mnie jak kamyk w zajebiście wygodnych butach, a mianowicie tempo stracia. Kiedy Kowboj prowadził pojedynek, było chwilami wolno jak w walkach Reignsa, z tą jednak różnicą, że Adaś potrafi robić to na pełnej kurwie (co pokazał nie raz) w przeciwieństwie do Pięknego. Ktoś znowu rozpisał to po chuju, bookując Hangmana z "zaciągniętym ręcznym" :roll: Szkoda, bo mogli skrócić to o te 10 minut, ale pozwolić obu wcisnąć gaz do dechy, a wtedy ponowne ojcostwo już by mi nie groziło, bo urwałoby mi jaja Nigdy nie czytam innych opinii przed napisaniem własnej, ale podejrzewam, że za wynik pewnie AEW dostało mocne zjeby. Ja tam nie narzekam. Od zawsze mocno kibicuje Wisielcowi (bardzo lubię jego postać oraz ringowe skille) i cieszy mnie push dla niego. Podejrzewam, że wygrał, bo chcą jeszcze zostawić pas u Moxa (Adaś niestety nie da tutaj rady), a jak już Ospreay dostanie swoją szansę na Złoto - to ją wykorzysta. Swoją drogą Angol jest trochę rozpisywany jak Omega - potrafi przegrać z teoretycznie słabiej promowanym rywalem, ale potrafi też wygrać dosłownie z każdym, co zapewne wkurwia jego fanów, ale też powoduje, że przy jego starciach, nie można być do końca niczego pewnym. Reasumując - kolejne już PPV od AEW, które jak na ich możliwości, to dupy nie urywa. Od chuja niewykorzystanego potencjału i bookerskiej fuszerki. Tak na dobrą sprawę, to były tylko 2 bardzo dobre walki (main event i Okada z Bailey'em) i 2, które były spoko (walka o pas tagów oraz Anarchy). Cała reszta zassała w mniejszym lub większym stopniu, co jak na umiejętności AEW (a pokazali nie raz, że potrafią montować kurewsko dobre PPV's) jest jednak mocno rozczarowujące. Moja ocena: 3-/6.  
    • PTW
      GALA JUŻ W SOBOTĘ, KTO OKAŻE SIĘ PROTAGONISTĄ KOMIKSU NAPISANEGO W NASZYM RINGU? :) To tylko mała zajawka tego, co wydarzy się 31 maja w ramach pro wrestlingowej extravaganzy zatytułowanej PTW: Dzień Dziecka. Kto napisze kolejny rozdział epickiej historii, a kto utonie w falach zapomnienia? Bądź z nami i przeżywaj losy swoich ulubionych bohaterów! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • Grins
      R-Truth a raczej Ron Cena to był świetny przystanek dla Cena co jak co  Wychodzi na to że Cena sam chyba sobie dobiera zawodników z którymi chce stoczyć walkę, mam nadzieje że to nie Cody będzie ostatnim przeciwnikiem Cena tylko Punk.  Bronson Reed nowy członkiem stajni Rollinsa... Najśmieszniejsze w tej całej historii jest to że Roman zniknął od tak z dupy, po prostu go nie ma i chuj... Zrobił sobie przerwę i wróci po Money In The Bank albo na samej gali ale już nie jako OTC, Trible Cheef bo to już umarło coś czuje że będzie już nowy gmmick oby nie Big Dog    
    • Grins
      Jakoś ostatnio mam mało czasu oglądać wrestling, ale obejrzałem ostatnio tą galę i ogólnie była nawet spoko tym bardziej Fatal 4 Way mocno mnie nie zawiódł ale już Main Event był nie co średni. Nie będę się tu rozczulał nad każdą walką, ogólnie przejdę od razu do Main Eventu, na prawdę to miała być ostatnia walka Cena i Ortona? Serio średnia końcówka tym bardziej, John mimo że staruje się Heelować to średnio mu to idzie, ta jego sztuczność bije po oczach, serio jak już chcieli tego turnu to mógł zmienić charakter a nie dalej wchodzi przy swojej starej muzyce, dalej w starym stroju bez sensu to jest... Ogólnie wszystkie segmenty Ortona i Cena były świetne ale sama walka to totalna klapa, szkoda mi Ortona że go tak chujowo zabookowali bo serio nie zasługuje na to.  Tyle z tego dobrego że Valkyria jest pompowana i pushowana to na duży plus, jednak powrót Becky to nie był taki zły pomysł może sama Beczka postanowi promować młodsze nabytki. 
    • KyRenLo
×
×
  • Dodaj nową pozycję...