WWE PPV Royal Rumble 2015 - dyskusja, zapowiedź, spoilery

[TheRockFans]

http://www.sescoops.com/wp-content/uploads/2014/02/undertaker-recent1.jpg

 

Spójrzcie jeszcze raz i zastanówcie się, jaki Undertaker? Mój 60 letni ojciec wygląda młodziej niż on ,naprawdę nie wiem co by się musiało stać i jaki cykl by Taker musiał zrobić,żeby wyglądać jak człowiek na Rumble,które jest za kilka tygodni!

Mark nawalczył się przez te wszystkie lata i mówiąc całkiem poważnie,niech odpuści sobie jakiekolwiek walki i doprowadzi się do ładu ,żeby chociaż na Hall of Fame (jeśli w tym roku go wprowadzą) przypominał siebie sprzed lat.

Nie chce już krakać nawet o jakiejś tragedii podczas ewentualnego starcia ala zawał Lawlera...

Segment na WM i to wszystko ,bo chyba nikt nie chce oglądać Andzejka w formie jak Hogan ze Stingiem w TNA.

[vanvan]

Ostatni raz kiedy Taker był w formie to Wrestlemania w New Jersey kiedy walczył w Punkiem. Stworzyli wtedy wspaniałe widowisko. Teraz tak jak przedmówca napisał, w ciągu tych niecałych dwóch lat Undertaker znacznie się podstarzał, wygląda jak 80-letni dziadek i co widzieliśmy na poprzedniej WM był bardzo słaby. Bardzo bym chciał jeszcze jedną epicką walkę Deadmana na WM, ale sami widziecie jak wygląda. Niech siedzi z Michelle, bo z całym szacunkiem, ale jeśli ma tyle siły jak wygląda to nawet z nią by w prawdziwym meczu wrestlingowym przegrał. A przecież obok Lesnara to on był najmocniejszym wrestlingowo zawodnikiem i gdyby to było naprawdę to oni by dominowali

[PH93]

Swoje przekonanie o powrocie Takera na RR' biore z tego, że jego zakończenie (ewentualne, na to się zanosi) kariery na WM nie będzie kompletne jesli jeszcze ten jeden raz nie pojawi się w RR' choćby w symboliczny sposób (szybka heel'owa eliminacja przez Braya). Po za tym WWE nie przepuści takiej okazji by podnieść prestiż RR' przez udział Takera jeśli to może być już ostatnia szansa na to, w poprzednich latach się wstrzymywali bo jednak z Takarem ciągle wiążane długoterminowe plany.

[Młody Zgred]

Z tego co wyczytałem, to mają nie zły problem co do Brocka. Vincent się tak uparł, że chce na siłę zaoferować Brock'owi najlepszy kontrakt i najlepszą walkę na WrestleManii 31, w której ma odnieść niesamowitą wygraną. Więc walka z Regins'em, moim zdaniem nie dojdzie do skutku. Niby to Hunter jest ulubieńcem Romka, a Vince właśnie nie jest przekonany co do Romana, więc widać, kto jeszcze czuwa nad tym biznesem. Nie dziwię się, że mają problem, bo jak to Vince ujął " każda młoda osoba, która zawalczy z Lesnar'em i go pokona i tak będzie miała jakieś powiązania z Taker'em ". Więc nie typuje Romka jako winner'a RR Matchu ja tego, po prostu nie widzę. Możliwe, że Vince za ryzykuje i da Roman'owi wygrać ten match, choć jest to znikome na dzisiejszy punkt widzenia. Dali przerwać Streak Brock'owi teraz mają ogromny problem jak z tego wyjść brawo WWE

 

Jeżeli Brock straci pas już na Royal Rumble, na rzecz Cena. To niemal pewne jest to że Rollins wykorzysta w końcu walizkę. Więc Ziggler, Ambrose, Bryan, Romek mogą wygrać wtedy RR Match placem w dupie jeżeli to Rollins przejmie pas już na RR

[Ghostwriter]

Swoje przekonanie o powrocie Takera na RR' biore z tego, że jego zakończenie (ewentualne, na to się zanosi) kariery na WM nie będzie kompletne jesli jeszcze ten jeden raz nie pojawi się w RR' choćby w symboliczny sposób (szybka heel'owa eliminacja przez Braya). Po za tym WWE nie przepuści takiej okazji by podnieść prestiż RR' przez udział Takera jeśli to może być już ostatnia szansa na to, w poprzednich latach się wstrzymywali bo jednak z Takarem ciągle wiążane długoterminowe plany.

 

Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem o co ci chodziło. To że z Takerem wiązano długoterminowe plany nie oznaczało wcale, że nie mógł wziąć udziału w RR matchu. Myślę, że decydującym czynnikiem była jego forma, zdrowie i przekonanie, że jak już eksploatować podstarzałego wrestlera, to tylko na WM-ce, a nie zawracać mu gitary jakimś tam RR matchem. Nie inaczej jest zapewne dzisiaj. Jeżeli miałbym szukać jakichś argumentów na udział Takera w RR matchu, to tylko storyline'owych. Brock ma pas, Taker chce mu ten pas w rewanżu za uwalony streak odebrać, wchodzi w RR matchu, a tu bach! zostaje wyeliminowany przez Braya i optyka mu się zmienia. Minusem tego argumentu jest to, że to strasznie głupie tak naprawdę.

[Młody Zgred]

Swoje przekonanie o powrocie Takera na RR' biore z tego, że jego zakończenie (ewentualne, na to się zanosi) kariery na WM nie będzie kompletne jesli jeszcze ten jeden raz nie pojawi się w RR' choćby w symboliczny sposób (szybka heel'owa eliminacja przez Braya). Po za tym WWE nie przepuści takiej okazji by podnieść prestiż RR' przez udział Takera jeśli to może być już ostatnia szansa na to, w poprzednich latach się wstrzymywali bo jednak z Takarem ciągle wiążane długoterminowe plany.

 

Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem o co ci chodziło. To że z Takerem wiązano długoterminowe plany nie oznaczało wcale, że nie mógł wziąć udziału w RR matchu. Myślę, że decydującym czynnikiem była jego forma, zdrowie i przekonanie, że jak już eksploatować podstarzałego wrestlera, to tylko na WM-ce, a nie zawracać mu gitary jakimś tam RR matchem. Nie inaczej jest zapewne dzisiaj. Jeżeli miałbym szukać jakichś argumentów na udział Takera w RR matchu, to tylko storyline'owych. Brock ma pas, Taker chce mu ten pas w rewanżu za uwalony streak odebrać, wchodzi w RR matchu, a tu bach! zostaje wyeliminowany przez Braya i optyka mu się zmienia. Minusem tego argumentu jest to, że to strasznie głupie tak naprawdę.

 

Kurde w sumie masz rację. Ale nie zmienia, to faktu, że Vince będzie chciał ukoronować Lesnar jak najlepiej na Wm 31, żeby ten pozostał federacji na dłużej. Co do samego Taker'a, to jeśli Brock ma odejść, to najlepszym wyjściem, by było jakby Taker rzeczywiście wygrał ten RR Match i rzeczywiście ruszył na Lesnar'a i rematch zeszłego roku. Taker wygrywa walkę po interwencji jakiegoś zawodnika zarazem zdobywa pas i niszczy passę Lesnar'a, a Rollins korzysta z okazji i na zmęczonym Takerze wykorzystuje walizkę i zostaję największym Heel'em w Historii WWE, bo przyczyniło, by to się do kolejnej porażki Takera na Wm wynik byłby 22-2 i taki numer o wiele, wiele lepiej się prezentuje, a Rollins na tym, by tylko skorzystał pokonanie słynnej legendy, a zarazem przyczynienie się do kolejnej porażki Takera na Wm, ale nie takiej poważnej jak ta Brockiem na Wm XXX. Rzeczywiście Undertaker najlepiej nie wygląda i rzeczywiście ze siwiał już całkiem i to strasznie. Może nam się tylko wydaję, że Taker tak szybko stał się siwy może, to jakieś wady genetyczne. W sumie chłop walczył przez całe 19 lat czasami zdarzały mu się kontuzje i miał chwilę urlop. Po prostu te 19 lat go wycieńczyło taki jest ten biznes, jeżeli rzeczywiście z jego zdrowiem jest coś nie tak, to niech lepiej dostanie pożegnalny segment i wielką uroczystość i niech go w spokoju wprowadzą do Hall of Fame, a jeśli czuje się na siłach, to niech idzie na Lesnar'a z powrotem i odbierze mu pas lub ewentualna walka ze Stingem.

[zlatanlesnar]

Vince będzie chciał ukoronować Lesnar jak najlepiej na Wm 31, żeby ten pozostał federacji na dłużej

 

Jedynym honorarium jakiego chce Brock to $$$.Watpie zeby Lesnarowi zalezalo na tytule WWE czy cos w ten deseń,on nie jest jak inni wrestlerzy.Jezeli Dana da mu wiecej forsy to bedzie szykowal sie na powrot do oktagonu.

[vanvan]

Co by się stało gdyby planowany zwycięzca RR matchu przypadkowo wypadł z ringu?

[PH93]

Przed walką są ustalani "zapasowi" zwycięzcy, ewentualnie zawsze może Hunter wyjść koło ringu i przekazać komuś co dalej (oczywiście w TV to przedstawią, że np. HHH motywuje takiego Rollinsa albo chce zbesztać jakiegoś face'a)

[K-PEL-K]

Co by się stało gdyby planowany zwycięzca RR matchu przypadkowo wypadł z ringu?

Wprowadziliby naprędce zasadę według której odpaść można wyłącznie poprzez dotknięcie podłogi za ringiem wszystkimi kończynami jednocześnie, przy czym kontakt ten musi trwać co najmniej 5 sekund. Co? Że się naśmiewam? Dla HBK'a naginali zasady

[vanvan]

W każdym razie mam nadzieję, że nie zobaczymy już nigdy takiego terminatorzenia jakiego dokonał Bryan na WM albo Rock na RR w 2013.

[TheVillain]

Swoje przekonanie o powrocie Takera na RR' biore z tego, że jego zakończenie (ewentualne, na to się zanosi) kariery na WM nie będzie kompletne jesli jeszcze ten jeden raz nie pojawi się w RR' choćby w symboliczny sposób (szybka heel'owa eliminacja przez Braya). Po za tym WWE nie przepuści takiej okazji by podnieść prestiż RR' przez udział Takera jeśli to może być już ostatnia szansa na to, w poprzednich latach się wstrzymywali bo jednak z Takarem ciągle wiążane długoterminowe plany.

 

Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem o co ci chodziło. To że z Takerem wiązano długoterminowe plany nie oznaczało wcale, że nie mógł wziąć udziału w RR matchu. Myślę, że decydującym czynnikiem była jego forma, zdrowie i przekonanie, że jak już eksploatować podstarzałego wrestlera, to tylko na WM-ce, a nie zawracać mu gitary jakimś tam RR matchem. Nie inaczej jest zapewne dzisiaj. Jeżeli miałbym szukać jakichś argumentów na udział Takera w RR matchu, to tylko storyline'owych. Brock ma pas, Taker chce mu ten pas w rewanżu za uwalony streak odebrać, wchodzi w RR matchu, a tu bach! zostaje wyeliminowany przez Braya i optyka mu się zmienia. Minusem tego argumentu jest to, że to strasznie głupie tak naprawdę.

 

 

 

Ewentualnie Takera eliminuje jakiś Cesaro czy Miz, po czym na RAW ogłasza koniec kariery i HoF. Z jednej strony mamy Takera, publika szlaje w momencie gongu, a z drugiej staruszek będzie w ringu max. minute.

Edytowane 4 Stycznia 2015 przez TheVillain

[iwulBRAND]

Co by się stało gdyby planowany zwycięzca RR matchu przypadkowo wypadł z ringu?

 

Komentatorzy powiedzą że wypadł pod dolną liną, co nie liczy się za eliminację, fuck logic.

[Ghostwriter]

Ewentualnie Takera eliminuje jakiś Cesaro czy Miz, po czym na RAW ogłasza koniec kariery i HoF. Z jednej strony mamy Takera, publika szlaje w momencie gongu, a z drugiej staruszek będzie w ringu max. minute.

 

Żartujesz, prawda?

 

Dla HBK'a naginali zasady

 

Wiem, że chodzi ci o RR match z 1995 roku, ale czy mógłbyś rozszerzyć swoją myśl?

[K-PEL-K]

Wiem, że chodzi ci o RR match z 1995 roku, ale czy mógłbyś rozszerzyć swoją myśl?

Przed tamtą walką nikt chyba nie wspominał o zasadzie "obu stóp dotykających ziemi", została ona dopiero ustanowiona po sytuacji z Michaelsem.