Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Ciekawy weekend 13-14 maj


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Coz ten weekend naprawde byl ciekawy w swiecie wrestlingu. Odbyly sie gale Sacrificie w TNA czy Best of the best 6 w CZW oraz gala ROH.

Co do Sacrifice dla mnie swietne walki to o Tag-Team champ i walka z serii X-Cup.

Co do 6 edychi najlepszego z najlepszych patrzac na wyniki i opinie gala byla niezla. Choc wynik mnie wkurzyl ale za to duza niespodzianka na koniec gali poprawila nastroj :wink: Czekam az gala pojawi sie w sieci.

Na gali ROH znow byl watek z wojny CZW.

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif

  • Odpowiedzi 14
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • RVD

    4

  • Dejv

    3

  • Vaclav

    3

  • Streetovs

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  3 862
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

mnie troszke Sacrifice zawiodlo. W sumie najlepsza walka był Tag Team Match o tytuly. Inne walki rowniez nie byly jakies slabe, ale jak na potencjal TNA byly srednie :)

14412508044c725aa0e19e.gif


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Niestety ale z tego co czytałem to także bardzo mocno zawiodło CZW "Best of the Best 6", albowiem na początku pojawiły się problemy z godziną rozpoczęcia show (gala była organizowana popołudniu, albowiem kilka godzin później, w Edison, NJ odbywało się show ROH, podczas którego jak zawsze pojawili się zapaśnicy CZW), poza tym same walki nie były specjalnie ciekawe, oprócz finału, który ponoć wyszedł bardzo ciekawie. Generalnie wszyscy narzekali na booking (miał ktoś powrócić do CZW z przeszłości, ale nie było go, a poza tym miały być dowolnie do użycia stoły, krzesła i drabiny i tego też nie było) i po prostu na gali wdarł się pewnego rodzaju charmider. Generalnie czytałem w sieci, że gala nie wyszła specjalnie dobrze, tak więc jak ktoś będzie chciał sobie ją ściągnąć, to niech się dobrze zastanowi wcześniej. Jedyny plus to taki, że mamy nowego CZW World Heavyweight Championa - może nieco dennego i nudnego Chris'a Hero, ale lepsze to już, niż Ruckus trzymający tytuł niemal od roku, z drobną przerwą 2 miesięczną, kiedy na "Cage of Death 7" stracił pas na rzeczy Super Dragon'a.
"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  1 947
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

TNA Sacrifice dobre ale jak na TNA srednie :)

Niektórzy mówią, że jestem leniwy, inni, że po prostu jestem sobą,

Niektórzy mówią, że jestem szalony i chyba zawsze taki będę.

10705701947791dc706fc5.jpg


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Czytalem ze gala CZW nie byla taka zla. Wyniki to juz niestety wlasnie jakies popierdolone. Rukus znow duzy push wygral caly turniej a jego strata champa przypominala to jak Cena stracil pas na NYR,zenada. Choc cieszy ze wkoncu go stracil oby nie zrobli tak ze zaraz go odzyska,osobiscie to w roli champa widzialbym Kevina Steena(choc posiada iron man champ). Warto nadmienic ze w turnieju uczestniczyl Christopher Daniels odpadl wlasnie z Ruckusem.

Booking ostatnio w CZW jest straszliwy co tu poczac.

Co do Sacrifice to sie zgadzam gala srednia,ale tak jest od dawna. Walki o HW sa nudne co jak co ale Jarret potrafil wprowadzic dramaturgie a Christian jest dretwy(jego ostatnie walki w wwe tez takie byly) Walka o Tag-Team swietna ale wiadomo gdzie AJ Styles i Daniels tam musi byc ok. Sting juz nie ten sam a klocek Steiner zenada,walke uratowal Jarret i Samoa.

Co takie walki jak Raven vs. A.1,Rhino vs. Bobby Roode robia na PPV?

Turniej o X-CUP za to sie dobrze rozwija.

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline

Ech, znowu Ruckus. Mam go trochę dość. No żeby daniels zajobował... strach po prostu. A ten pomysł, by dać Christiana do gimmick matchu to jedna z największych pomyłek TNA(pozostałe to dawanie HC Jarretowi przy kazdej okazji)

  • Posty:  2 492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.03.2004
  • Status:  Offline

Przestańcie mówić głupoty... rozumiem, każdy ma swój gust, ale walka Christiana z Abyssem była naprawdę solidna...Żadne fajerwerki, ale Christian robi swoje, a Abyss jest jednym z najlepszych super heavyweightów ever...

Nie rozumiem więc tego psioczenia...

CZW obejrzę niedługo, Sacrifice miałem już przyjemność oblookać, i trzymała poziom, do którego TNA nas przyzwyczaiło... były momenty lepsze i gorsze, świetne i słabe... ale jest dobrze, bardzo dobrze, IMO.

Sprzedaję CD z wrestlingiem i autografy wrestlerów... kontakt: gg 4358363 mail weemanowski@gmail.com

 

http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3417898 -> Kup coś :)

11099216134562f5382d0da.jpg


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Chyba nikt nie myśli że Daniels by wygrał z ten turniej albo coś. On był tylko taką "atrakcją" tego turnieju nic więcej. A że Ruckus wygrał ten turniej ? On miał go w moim mniemaniu wygrać już pare lat wcześniej mniej więcej podczas BOTB 3, które to wygrał B-Boy bo nie bede ukrywał że jemu się należy zwycięstwo Best of the Best. Szkoda tylko że jego zwycięstwo akurat pokryło się z jego wielkim pushem bo to właśnie ten push troche przyćmiewa jego zwycięstwo.

 

Cóż raportu RVD nie zrobi z turnieju :).


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Raport zrobię, ale nie wcześniej niż w wakacje z innymi raportami (sam wiesz jaki jest tego powód :)

 

Co do Ruckusa to także sądzę, że jemu zwycięstwo w Best of the Best 6 należało się jak mało komu, albowiem w federacji jest już baardzo długo i zasłynął w niej świetnymi walkami oraz ogólnie - poświęceniem. Ruckus tak naprawdę w pewnym okresie czasu był motorem napędowym junior heavyweight division. Fakt faktem - jako CZW World Heavyweight Champion był już nudny i po prostu musiał stracić pas na rzecz Chris'a Hero (mam nadzieję, że potrzyma nieco tytuł), który jest jedną z głównych postaci w feudzie CZW vs. ROH i to, że teraz jest mistrzem jeszcze bardziej robi ciekawy ten scenariusz.

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline

Rzeczywiście ciekawa sytuacja z Hero jako champem. Można by zrobić match CZW title vs Roh Title. To by było coś.

  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Na styczniowym ROH "Hall Freezers Over" była już walka Chris Hero vs. Bryan Danielson i nie wypadła zbyt dobrze (a trwała ponad 30 minut).

 

Na najbliższej gali (poster poniżej) pojawiły się pogłoski, że dojdzie do 3 Way Dance Matchu o CZW World Heavyweight Title: Chris Hero © vs. Ruckus vs. Christopher Daniels. Jednak to tylko pogłoski.

 

 

Poster najbliższej gali CZW

 

http://img254.imageshack.us/img254/9199/strictlyczw4ph.jpg

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Walka Hero vs. Danielson szczerze była niezaciekawa. Ale Hero jak champ CZW zapewne się dobrze sprawdzi. Nie wydaje mi się wprawdzie aby powalał swoimi walkami (najlepsze walki to on chyba robił w IWA MS), ale zapewne jakieś w miarę dobre walki zobaczymy z jego udziałem (chciałbym zobaczyć jego walkę z Steen'em).

  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline

No racja, walka z ROH pomiędży Hero a American Dragonem nie była njlepsza, lepsza była ta z PWG. Tak, najlepsze walki miał w IWA MS przeciwko Punkowi, ale jeszcze go na wiele stać.

  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Cóż od jakichś dwóch lat Hero nie robi za ciekawych walk. Owszem zdarzają mu się dobre walki, ale ogólnie rzecz biorąc to w CZW, PWG, IWA MS czy IWA EC nie robi już takiego wrażenia jak kiedyś

  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Pamiętam dobrze jak jeszcze 4 lata temu Hero ciągnął w dobrą stronę pojedynki z takimi przeciętniakami jak chociażby Trent Baker, Bull Pain czy nawet Mark Wolf, który na początku nie miał moim zdaniem ciekawych pojedynków (dopiero z biegiem czasu jego walki zaczęły mi się podobać). Generalnie Hero jeszcze ma przed sobą wiele lat kariery, chociaż nie ma co ukrywać - nie robi już ciekawych walk (a już wiele sknocił, chociażby bardzo dobrze zapowiadającą się walkę z PWG "All Star Weekend 2005" z Chris'em Sabin'em, gdzie wiało nudą. Ale napewno Hero jako CZW Champion jest ciekawą alternatywą.
"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • GGGGG9707
      Czyli Cody wygrywa KOTR aby na SummerSlam walczyć z Ceną a Killings na NOC lub następnym SNME
    • Giero
      7 czerwca, w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu odbyła się gala WWE Money In The Bank 2025 w Intuit Dome. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Na otwarcie dostaliśmy kobiecy Money in the Bank Ladder Match. Zwycięsko wyszła z niego Naomi, pokonując Alexę Bliss, Giulię, Rheę Ripley, Roxanne Perez i Stephanie Vaquer. Naomi może teraz zrealizować kontrakt z walizki na dowolnej mistrzyni. Dominik Mysterio w dość krótkiej, ale intensywnej walce pokonał Octagona Jr i obronił WWE Intercontinental Championship. Sam pojedynek potwierdzono nieco wcześniej, podczas Worlds Collide. Becky Lynch pokonała Lyrę Valkyrię i przejęła WWE Women’s Intercontinental Championship. Valkyria po walce nie wytrzymała i zaatakowała Becky. Następnie przeszliśmy do męskiego Money in the Bank Ladder Match. Tu triumfował Seth Rollins, drugi raz w karierze zdobywając kontrakt. W walce brali jeszcze udział Andrade, El Grande Americano, LA Knight, Penta oraz Solo Sikoa. W decydujących momentach Bronson Reed i Bron Breakker próbowali pomóc Rollinsowi. Z odsieczą Solo przybyli Jacob Fatu oraz JC Mateo. Potem jednak ostatecznie Jacob i tak odwrócił się od Sikoi i zaatakował go. W main evencie Cody Rhodes i Jey Uso wygrali z Johnem Ceną oraz Loganem Paulem. Niespodziewanie doszło do… powrotu R-Trutha, który zaatakował Cenę. Skrót gali:
    • Giero
      Za nami historyczna, wspólna gala AAA i WWE – Worlds Collide 2025. Przedstawiamy podsumowanie tego show. Po krótkiej oficjalnej ceremonii otwarcia, fanów przywitał legendarny Rey Mysterio. Podkreślił, jak dumny jest z bycia częścią ewolucji Lucha Libre. Przemowę wygłosił, mieszając język hiszpański i angielski. Następnie przywitał uczestników pierwszej walki. Aero Star, Mr. Iguana i Octagon Jr. pokonali Lince’a Dorado, Cruza Del Toro oraz Dragona Lee. Ważne wydarzenia miały miejsce po walce – Dominik Mysterio obserwował ją jako widz, a następnie prowokował luchadorów. To przerodziło się w bójkę Dominika i Octagona. Zdenerwowany Mysterio zaproponował Octagonowi… pojedynek o Intercontinental Championship na późniejszym Money in the Bank. Lola Vice i Stephanie Vaquer pokonały Chik Tormentę oraz Dalys. Legado del Fantasma pokonali zespół złożony z El Hijo de Dr. Wagner Jr., Pagano i Psycho Clowna. Ethan Page obronił NXT North American Championship w pojedynku z Je’Vonem Evansem, Laredo Kidem i Reyem Fenixem. W walce wieczoru po świetnym pojedynku El Hijo del Vikingo obronił AAA Mega Championship przeciwko Chadowi Gable’owi. Skrót gali:
    • Bastian
      Money in the Bank kobiet - widząc, ile czasu są w ringu Perez i Giulia, pewne było, że z walizką do domu wróci ktoś inny. Mało było Vaquer, nie oglądałem Worlds Collide, może TT Match z jej udziałem kosztował trochę zdrowia. McAfee podczas słynnej akcji "La Primery" równie mocno spermiarski jak Booker T 😀  Naomi z walizką, więc rosną akcje... Cargill i Belair. 😀 O samej walce nic, bo szału nie było. 😀  Dom Mysterio vs Octagon - chcieliście 5 walk, no to macie 😀 Wujek Hunter dał starcie rodem z rozpisanego na kolanie Smackdown, gdzie emocji było tyle, ile 5 starów w karierze Jindera Mahala 😀  Lyra Valkyria vs Becky Lynch - w ringu źle nie bylo, ale ta stypulacja to jawny spoiler wyniku końcowego. Becky kolekcjonuje pasy jak Charlotte mężów, feud bedzie kontynuowany, można rozpisać kolejne brawle na tygodniowkach i zaraz SummerSlam, Bożenko... Money in the Bank mężczyzn - bylo nieźle, kilka spoko akcji z drabinami, ale stało się to, czego się obawiałem. Interwencje z zewnątrz, dobrze, że chociaż Reigns, Punk i Zayn zostali w domu. Fatu zaatakował Solo, lepiej byłoby chyba na odwrót, gdyby Jacob był w MITB, a Solo zabrał mu zwycięstwo. Rollins z walizką, cash in na 99 proc. na Uso. Cody Rhodes & Jey Uso vs John Cena & Logan Paul - spodziewałem się mizernej walki, ale pod koniec zrobiło się nieźle, były bumpy na stołach. Wrócił R-Truth, czyżby był to casus ubiegłorocznej WM, gdzie po oburzeniu fanów to nie Rock, a Rhodes walczył z Romanem?  😀 Cena przypięty, Cody może śmiało próbować odzyskać WWE Title. Jaś powinien w sumie też rozprawić się z Truthem. Te tarcia Ceny z Loganem świadczą o tym, że to chyba Paul będzie tym, który przywróci Jasia na jasna stronę mocy. Dobry wybór, publika nie znosi Logana, będzie feta jak mu Cena sprzeda AA. Reasumując, gala na kolana nie rzucila. Brakowało przede wszystkim walk mistrzowskich, dających cień nadziei, że jedna z walizek będzie zrealizowana jeszcze na MITB.  
    • GGGGG9707
      Na drabinie też...   Gala słaba dla mnie, ciężko się WWE ostatnio ogląda patrząc co się dzieje i biorąc pod uwagę ich decyzje. W skrócie : 1) MITB kobiet : świetna walka, bardzo mi się podobała ale nie przepadam za Naomi także nie jestem tylko zadowolony z wyniku (chciałem każdego oprócz Naomi i Ripley) ale walka była bardzo dobra 2) Dom : nie potrzebna walka, dobrze że Dom obronił 3) Lyra : Nie chcę Becky z pasem bo robi się z niej druga Charlotte i nie mogę się do niej przekonać od czasu powrotu. Walka piękna ale jak pisałem wcześniej dla mnie to było Backlash 2.0, pewnie będzie rewanż który też będzie świetny ringowo ale przydałoby się jakieś 2 out of a 3 falls czy coś 4) MITB : poza śmieszkowaniem (nie lubię jak się z ważnej walki parodie robi bo to zabija całą wiarygodność) na początku, czy Solo przez całą walkę czy Penta i Almas na drabinie (co mi się bardzo nie podobało bo to psuło walkę) to walka była bardzo fajna aż do końcówki... Jak weszła ekipa Rollinsa to już wiedziałem że zdemolują wszystkich i Rollins wygra (chyba że Punk i Zayn przyjdą) i zdziwiłem się że tak nie było. Brawo dla Fatu za zdemolowanie Solo, to było dobre. Za to to co dla mnie zabiło całą walkę i sprawiło że uważam ją za jedną z najgorszych MITB matchy to końcówka... Gable dostaje Spear od Breakker'a i leży prawie 10 min i już nie wstaje ??? Tak samo inni uczestnicy!!! Martwi po jednym finisherze ale ściema, przecież to nie ma żadnego sensu. Jedynie local hero się przebudził choć Americano przed nim oberwał. Myślałem że wszyscy wrócą do walki i jakoś sprytem Rollins wygra a nie tu każdy po 1 finisherze drużyny Rollinsa leży martwy do końca. Zwycięzca najgorszy z możliwych (razem z Andrade), nie lubię jak ME i byli mistrzowie zdobywają walizkę. Przecież Rollins równie dobrze może sobie KOTR wygrać i walczyć o pas na SummerSlam bądź tak po prostu TS dostać. Przecież on już zaczął feud z Jey'em (który mam wrażenie ma 5 feudów jednocześnie) 5) ME sobie darowałem. Po tym co widziałem wcześniej na tej gali + skład tej walki (Cody i Cena ok ale Jey nie na swoim miejscu a ten ostatni intruz w tej federacji) to wyłączyłem 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...