Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Dlaczego Lesnar przerwał streak Undertakera, Rock lub Cesaro


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Portale wrestlingowe donoszą, że The Rock ma wystąpić na WrestleManii 31 i jest jednym z głównych kandydatów do Hall of Fame. Krążą plotki, że Dwayne Johnson na przyszłorocznej WM miałby zmierzyć się z Brockiem Lesnarem. Ale są też plany, żeby z Bestią zmierzył się Cesaro.

 

Spory push czeka także Romana Reingsa. Są p...


... przeczytaj wiecej na stronie Attitude : http://www.attitude.pl/news-dlaczego-lesnar-przerwal-streak-undertakera.html
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35362-dlaczego-lesnar-przerwa%C5%82-streak-undertakera-rock-lub-cesaro/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • PH93

    4

  • SixKiller

    3

  • Ghostwriter

    3

  • maly619

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Lesnar vs Cesaro?

 

images?q=tbn:ANd9GcTWh06buAt-yzzOWzjuL5PVMjKp3onnU76o9pku1GYagSIPi_iRRZFNFn4

 

Jeżeli do takiej walki by doszło to oznaczałoby ogromny skok dla Szwajcara. Dwóch zawodników Paula Heymana to swoiste deja vu ale jestem pewien, że Cesaro potrafiłby wyciągnąć więcej z Lesnara aniżeli CM Punk.

 

Co do Evolution vs The Shield to jestem na tak. Pytanie tylko kto w takim przypadku zostałby przeciwnikiem dla Bryana?


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Jestem ciekaw co ten sędzia czuł gdy Lesnar kończył streak Takera i jakiego koloru miał bielizne po tym starciu? Chłopina pewnie tak jak wszyscy był w 100%, że Taker spokojnie wygra a tu po 1... 2... trzeba walnąc w mate po raz trzeci bo Undertaker dalej leży a pzrecież był przekonany, że tak nie miało być i pewnie już widział siebie na ulicy... :twisted:

  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jestem ciekaw co ten sędzia czuł gdy Lesnar kończył streak Takera i jakiego koloru miał bielizne po tym starciu? Chłopina pewnie tak jak wszyscy był w 100%, że Taker spokojnie wygra a tu po 1... 2... trzeba walnąc w mate po raz trzeci bo Undertaker dalej leży a pzrecież był przekonany, że tak nie miało być i pewnie już widział siebie na ulicy... :twisted:

 

Czemu od razu na ulicy? Przecież wyraźnie podali, że takie są zasady i zgodnie z nimi się zachował. Właśnie ja bym go pochwalił, bo zrobił rzecz bardzo profesjonalną.


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Czemu od razu na ulicy? Przecież wyraźnie podali, że takie są zasady i zgodnie z nimi się zachował. Właśnie ja bym go pochwalił, bo zrobił rzecz bardzo profesjonalną.

 

Niby tak, ale tylko tutaj na forum po walce Takera z Lesnarem pojawiały się głosy : "coś poszło nie tak" itd, więc pomyśl co musiał czuć sędzia który był pewien, że Taker tego przegrać nie mógł, pewnie siebie obwiniał że za szybko odliczył do 3 bo być może Taker już pod koniec walki kondycyjnie siadł i nie reagował tak szybko.

Ja też bym go pochwalił bo zrobił dobrze wszystko, ale chodzi mi o to, że na pewno zbladł na koniec walki - przecież on też jest fanem i jego reakcja nie różniła się niczym od fanów w SuperDome i być może przez swój błąd "zniszczył" 20 letni streak.

Edytowane przez PH93

  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Wielokrotnie zastanawiałem się, co zrobiłby sędzia, gdyby odliczał takera na wrestlemanii, a ten nie mialby zamiaru odkopać - osobiście udawałbym że mam zawał :D Okazuje się że to działa zaupełnie inaczej niż sobie wyobrażałem, nie miałem pojęcia o opcji, gdzie sędzia odlicza nawet potencjalnego zwycięzcę, gdy nie odpowiada, bylem pewien, że dział to na zasadzie mówimy ci kto wygra a ty masz tego dopilnować.

 

Wszystkie 3 potencjalne walki opisane w newsie zapowiadają się miodnie, o ile w przypadku starć Brocka nawet konieczne są jego zwycięstwa (Cesaro swoją postawą w ringu móglby mocno zyskać na walce), o tyle chciałbym, by Trypel podłożył się Romkowi, tylko czy jest w stanie iść na taką ugodę i jobbnąć (czwarty raz pod rząd?)?

 

Co do Evolution vs The Shield to jestem na tak. Pytanie tylko kto w takim przypadku zostałby przeciwnikiem dla Bryana?

 

Warto byłoby podtrzymać jego program z Authority, więc...Kane, Gunn albo Road Dogg - wybieraj co wolisz :]

Ciekawe jest, że nawet, gdyby Daniel rozpoczał nowy program, to na horyzoncie nie widać odpowiedniego rywala do tytułu - Bray kontynuuje story z Ceną, Cesaro to jeszcze odległa przyszłość, a Lesnar prawdopodobnie ma kolejne wakacje.

Edytowane przez Morison

  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie no, wystraszył się na pewno. Sporo ludzi pomyślało przecież, że coś poszło nie tak. Tyle, że pisałeś już tak jakby mieli go zwolnić, a nawet, gdyby był to botch, to na pewno by do tego nie doszło.

  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Nie, pisałem, że on tak mógł (słusznie) przypuszczać bo gdyby to jednak Lesnar nie miał wygrać a by wygrał to Vince wykopał by go do Orlando - na prawdę myślisz, że uszło by mu to na sucho? :lol:

  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Nie jest to żadna moja wycieczka spowodowana prywatnymi sympatiami i antypatiami, ale ja post PH odebrałem dokładnie tak jak wyjaśnia PH. Chodziło bardziej o to, że sędzia pewnie nieźle musiał się osrać aniżeli o jakieś sugerowanie, że powinno się go zwalniać czy coś w tym stylu.

  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Obejrzałem moment pinu raz jeszcze i sędzia nawet się nie zawahał. Właściwie był to dość szybki pin. Jeżeli rzeczywiście nie wiedział, że taki ma być koniec, to brawo dla niego.

  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Six - ja też to sobie jeszcze raz obejrzałem. I albo mamy do czynienia z sędzią-terminatorem, albo ten news to bullshit. :)

  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Może po prostu ma wyjebane na produkt WWE i nie ogląda wrestlingu - taka praca i już, dzisiaj robie jakiś mecz, 1, 2...3, dzięki - do jutra. :D

 

Edit: Ten news to na pewno bullshit, bo po odklepaniu na pełnej pidzie zaczął teatralnie gestykulować w stylu "Nie ma, że boli streak przerwany, zapisz to!" :twisted:


  • Posty:  10 215
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Panowie, sędzia ma zawsze słuchawkę w uchu. Zapewne kiedy zaczął klepać w matę, usłyszał w uchu głos Vince'a: "jedziesz do końca!" i tyle. Wątpię, że McMahon ryzykowałby (i do samiutkiego końca go nie informował), że sędzia się zawaha i zjebie epicki moment Lesnarowi :wink:

  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Pierwsze słyszę, by sędzia miał słuchawkę. Nie mówię, że to nieprawda, ale chciałbym jakieś żródło, czy coś. Bo jednak sędzia to nie komentator. Jest w ciągłym ruchu, czasem nawet przyjmuje akcje, więc taka słuchawka może mu po prostu wypaść. I co wtedy?

  • Posty:  158
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.07.2013
  • Status:  Offline

Evolution vs Shield - wielkie TAK i widzialbym ten feud rozłozony na kilka miesiecy az do SummerSlam kiedy to juz w pojedynke mogliby sie lac HHH z Reignsem. a dla Bryana widze teraz tylko jednego rywala - Cesaro ktory po dolaczeniu do Heymana jako że ciagle jest heelem tylko juz solidnie pushowanym to powinien dostac tego title shota na PPV. Bryan powinien na SummerSlam albo WM31 o tytul zmierzyc sie ze swoim najwiekszym mozliwym rywalem czyli CM Punkiem bo to byloby dopiero wielkie starcie, a zawsze jest szansa że Punk jeszcze wroci bo ciagle trzyma go kontrakt.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      Kiedyś próbowałem znaleźć, ale nie udało się. Nie ma nic z PXW w necie. Przynajmniej ja nie znalazłem. Trzeba by było się pytać samego Shadowa 🤣
    • IIL
      Słyszałem o tej walce Shadowa z backyardu. To taka trochę legenda polskiej sceny. Ma ktoś linka do niej? Jest to jeszcze gdzieś dostępne?
    • HeymanGuy
      TNA Genesis 2025 - 19.01.2025 TNA X-Division Title Match - Moose (c) vs. Ace Austin: Austin zaczyna z dużym impetem, momentalnie zaskakuje Moosa, ale ten odpiera atak i zaczyna dominować. Ta walka była pełna przeplatanych momentów, od przewagi Moosa do zaskakujących powrotów Austina. Wyjątkowy moment, gdy Moose przypadkowo trafił JDC spearem, a Austin wykorzystał to, by zadać mocny cios, a potem jeszcze wskoczyć na Myersa i Edwardsa! Końcówka była brutalna – dwa speary Moosa na pewno były godne mistrza, ale Austin nie dawał za wygraną. W końcu Moose broni pas, ale trochę irytuje ta pomoc JDC w tle, przypominam że Moose jest byłym mistrzem TNA i broni pasa X-D kantem. Steve Maclin & Eric Young vs. The System: Tu już od samego początku czuć było chaos. Każdy z panów miał swoje momenty, a Alisha Edwards trochę podgrzewała atmosferę, wkładając swoje trzy grosze. Maclin i Young jednak finalnie zdominowali, z Youngiem, który jak zwykle rozkręcił walkę, by potem zakończyć ją mocnym KIA, świat idzie dalej a Eddie Edwards od kilkunastu lat stoi w miejscu.  TNA Knockouts World Tag Team Titles - Spitfire (c) vs. Ash by Elegance & Heather by Elegance: Walka miała swoją dynamikę. Spitfire pokazały, że nie zamierzają odpuszczać. Luna i Threat rozbiły przeciwniczki solidnymi akcjami i ostatecznie obroniły pasy. Słusznie, bo naprawdę trzymały poziom i dały niezłą walkę. Tessa Blanchard vs. Jordynne Grace: Tu emocje sięgały zenitu. Grace od razu zaczęła od mocnych akcji, ale Blanchard nie dała się łatwo złamać. Wymiana ciosów, suplexów i brutalnych uderzeń. Blanchard w końcu znalazła sposób na Grace i przy pomocy kilku ładnych akcji, jak jej Magnum (diving codebreaker), zakończyła tę konfrontację na swoją korzyść. Było ostro, nie powiem, że nie. I Quit Match – Mike Santana vs. Josh Alexander: To była prawdziwa bitwa. Alexander dominował, ale Santana wcale nie zamierzał odpuszczać. Ich wymiana ciosów, brutalne akcje i kontuzje – to wszystko sprawiało, że ta walka wciągała na maksa. W końcu Santana pokazał charakter, przymusił Alexandera do poddania się i to on wychodzi z tego jako zwycięzca. To co, Josh w Rumble za niedługo?  TNA World Tag Team Titles - The Hardys (c) vs. The Rascalz: No i tu się działo. Szybkie tempo, przeplatające się momenty dominacji obu drużyn. The Rascalz świetnie się trzymali, ale w końcu to Hardys wytrzymali presję i wygrali, kończąc walkę efektownym połączeniem Swanton/Twist of Fate. TNA Knockouts World Title - Clockwork Orange House of Fun Match – Masha Slamovich (c) vs. Rosemary: Ciężka walka, pełna brutalnych momentów, takich jak staplowanie, pinezki czy chociażby Janice (pozdrawiam Abyssa). Widać, że obie zawodniczki szły na całość. Masha wygrała po naprawdę mrocznej akcji, ale czuć było, że Rosemary dała z siebie wszystko. TNA World Title Match - Joe Hendry vs. Nic Nemeth (c): To był epicki finał! Hendry pokazał ogromną siłę woli i ostatecznie, po wielu zwrotach akcji, wywalczył pas, pokonując Nemetha. Bardzo emocjonująca końcówka, Hendry zasłużenie dostał swoją szansę, którą powinien już dostać dawno temu. Tym ruchem załatwili sobie brak przejścia Hendryego na Full-Time w WWE, przynajmniej na jakiś czas. Gala była pełna emocji, większych i mniejszych niespodzianek i świetnych walk. Dużo akcji, dużo walk o mistrzostwa, a zwłaszcza finał, w którym Hendry po długiej batalii zdobył pas, zostanie w pamięci na długo, dobry początek roku dla TNA, byleby Hendry dowiózł jako główny mistrz, bo z jego poprzednikiem bywało różnie.
    • Mr_Hardy
      Pamiętam to, oglądałem. Shadow vs Joker super walka. Najlepsza walka w polskim backyardzie ever. Oglądałem ich regularnie. Tak jak @ HeymanGuy napisał PXW.
    • HeymanGuy
      NJPW Wrestling Life 40th Anniversary Yuji Nagata Produce Blue Justice XV 2025 - 19.01.2025 NJPW wraca do akcji po noworocznych galach, a "Blue Justice XV" to klasyczny mix nostalgii, emocji i trochę tego, co można nazwać... "przeciętną rutyną." Gala w małej siłowni, jakieś tysiąc osób na widowni, ale klimat typowy dla NJPW – surowo i z szacunkiem do każdego wejścia na ring. Lecimy! United Empire vs. Shota Umino & Shoma Kato & Katsuya Murashima: Shota, który jeszcze niedawno brylował w main evencie Wrestle Kingdom, teraz grzeje opener z młodziakami? Trochę zjazd, ale hej – ktoś musi ogarniać te pierwsze starcia. Jakob, O-Khan i Akira robią swoje, a Young Lions jak zawsze: walecznie, dynamicznie, ale koniec końców to Akira zamyka show "Fireballem". Dobra rozgrzewka, ale bez szału. TMDK vs. YOH & El Desperado & Tomoaki Honma: Fajny mix! Fujita i Oiwa to te młode wilki, które wnoszą do każdego starcia sporo energii. Honma dalej w formie, choć ten jego "Kokeshi" to raczej już mem w ruchu. Oiwa kończy Honmę, co jest sporym zaskoczeniem. Ogólnie – szybka, czysta akcja. Na plus. Los Ingobernables de Japon vs. TenKoji: Tetsuya Naito w trybie "snuję się, bo mogę". Po raz kolejny ta jego żółwia szybkość przy rozbieraniu się z płaszcza wywołuje u mnie ziewanie. Starcie z weteranami w sumie dość płaskie, choć Hiromu i tak wyciągnął trochę energii. Końcówka to szybki roll-up i LIJ wychodzą zwycięsko. Meh, Naito, ogarnij się, bo usypiasz i widać że ci się chce coraz mniej.  Bullet Club War Dogs vs. Just 4 Guys: Sanada i Taichi wciąż w tej dziwnej dynamice "powinniśmy już dawno zamknąć nasz feud". Walka w sumie spoko, ale czuć zmęczenie materiału. Bullet Club War Dogs ratują to starcie swoją agresją, ale J4G bez Doukiego to jak pizza bez sera – niby coś jest, ale czuć, że czegoś brakuje. Sanada kończy Taka, i idziemy dalej. Los Ingobernables de Japon vs. Bullet Club War Dogs: Tu już lepsza zabawa! Shingo i Drilla to dwie maszynki do unicestwiania, a ich starcia to coś, na co czekam w przyszłości. Yota Tsuji pokazuje, że jest przyszłością NJPW, ale to Drilla kończy Bushiego swoją niszczycielską "Drilla Killą". Solidny tag, świetne tempo, fajny storytelling. Bishamon vs. TMDK: Zack Sabre Jr. to profesor wrestlingu, ale Bishamon wciąż trzymają formę jako świetny tag. Hartley Jackson to ciekawy dodatek – wielki, potężny i z klimatem, choć jeszcze brakuje mu polotu. Bishamon wygrywają, a Sabre zostaje ustawiony jako ten, którego trzeba pokonać. Fajne, klasyczne starcie drużynowe. Yuji Nagata & Hiroshi Tanahashi & Toru Yano & Oleg Boltin vs. House of Torture: Yuji Nagata – ikona, która nadal potrafi porwać publiczność. Tanahashi i Yano w roli "kreatywnego wsparcia", a Boltin Oleg to chodząca siła i przyszłość tej federacji. House of Torture robi swoje: podstępne zagrania, trochę chaosu, ale koniec końców to Oleg zamyka walkę potężnym Kamikaze. Świetny moment dla niego, choć spodziewałem się, że Nagata zgarnie pin z uwagi na jego rolę w ME i rangę samej gali. "Blue Justice XV" to gala bardziej przejściowa niż coś, co zapamiętamy na lata. NJPW buduje feudy, ale czuć zmęczenie rosteru i brak kilku kluczowych nazwisk (Finlay, Cobb, El Phantasmo – gdzie wy jesteście?). Plusy? LIJ vs. Bullet Club, mocny występ młodych lwów i momenty Olega. Minusy? Naito na autopilocie, za dużo weteranów i niedomknięte wątki (Sanada vs. Taichi). Solidnie, ale bez jakiegoś ognia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...