Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE PPV Royal Rumble 2014 - dyskusja, spoilery, komentarze


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Czy WWE naprawdę nie widzi, czego chce publiczność? Jaki cheer dostał wchodzący na ring Ziggler (który nie osiągnął przecież nic), z jaką reakcją spotkali się Cesaro czy nawet ten nieszczęsny Reigns będący symbolem nadziei na jakąkolwiek zmianę. Nie wspominając już o Bryanie - jego nieobecność spowodowała, że publiczność chyba pierwszy raz ever wybuczała Reya Mysterio... prawdziwy znak czasów.

 

Czy WWE naprawdę uważa, że oglądając RR chcemy oglądać El Torito (in your face Primo i Epico)? Khaliego? JBL? Braci Uso? To już 5 miejsc, które możnaby przeznaczyć na powroty legend, jak choćby Jericho, RVD czy nawet jakiś Godfader. Jeden Kevin Nash to zdecydowanie za mało...

 

A jeśli już koniecznie mamy oglądać jobbernię, to lepiej daliby kogoś, kogo widać od święta. Już nawet z takiego Yoshi Tatsu czy innego JTG bardziej bym się ucieszył...

 

Wiele do życzenia wymagała również sama realizacja starcia. Rozpad braci Rhodes? Pokazali to tak beznamiętnie, że prawie to przegapiłem. Rozpad The Shield? Bah, whatever - większe zainteresowanie wzbudził byczek eliminujący Fandango (na jego miejscu poważnie zastanowiłbym się nad swoją przyszłoscią w tej federacji)...

 

Dodajmy do tego słabiutkie starcie o pas (chanty "we want divas" oraz "boooring" o czymś świadczą) i zamulacz w postaci okładania Big Showa (nie myślałem, że dożyję dnia, w którym znudzi mnie oglądanie Lesnara) i otrzymamy... no właśnie: wielkie D-N-O.

 

I szczerze mówiąc czuję się oszukany starciem z openera - po tak dobrym początku liczyłem, że reszta utrzyma poziom i dlatego zarawałem nockę ;P Damn...

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg

  • Odpowiedzi 631
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Arkao

    54

  • DeanAmbrose

    35

  • -Raven-

    34

  • TakerFanKrk

    30

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 009
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2011
  • Status:  Offline

http://i43.tinypic.com/fd4qcl.gif

48798430952f294e69c1e4.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

BRhodes vs NAO Normalnie nie wierzę. Dopuszczałem do siebie myśl, że team z przeszłości może zdobyć dziś pasy, ale z racji tego że stało się to w niezbyt ciekawy sposób, to trochę mnie to dziwi, ale w ogóle nie emocjonuje. Bezbarwni ostatnio Rhodesi nareszcie będą mieli jakąś odmianę, ale Goldust zrobił nas wszystkich w konia, no chyba że ta jego specjalna rzecz, którą miał dziś zrobić to strata pasów, albo facet liczy na wygranie RR. W sumie to zdobycie pasów przez NAO w momencie, w którym komentatorzy wspomnieli o ty że jak wygrają, to pobiją rekord w różnicy czasu, pomiędzy obecnym, a poprzednim zdobyciem pasów, a to już ze 13 latek będzie. Ocena:2/10

 

Bryan vs Wyatt Przyznam że jestem mocno pozytywnie zaskoczony tym co zobaczyłem. No i wynikiem, bo drugi pod rząd w typerze mi nie wszedł, a to jednak czyni galę zaskakującą. No i mimo trochę skopanej końcówki i nudnawej pierwszej połowy walki to było całkiem fajnie. Bo ta końcówka miała trochę odebranych emocji, ponieważ Bray wykonał finisher za ringiem, wciągnął do ringu Brayana i powtórzył to, choć wydawało mi się że Daniel powinien coś zrobić, choć raz udało mu się uciec z finishera rywala. Pierwsza połowa walki to był trochę sleeper, a że całość trwała z pół godziny, to okres nudy musiał się pojawić. Później wzięli się za robotę, a co zaskakujące lepiej zaczął się prezentować Bray, który też w pewnej chwili się trochę najadł własnej krwi, więc DDT było porządne/ porządnie zbotchowane. Ocena: 6,5/10

 

Lesnar vs Show Newsy, które ostatnio były podawane stanowczo się nie potwierdziły, bo to na pewno nie przypominało walki MMA. Brock, jak nie przystało na takiego kozaka jak on, za bardzo wczuł się w obijanie Showa krzesłem, przez c straciłem nadzieję, że ta walka się w ogóle zacznie. Jednak do niej doszło, ale trudno to nawet zaliczyć jako walkę, bo były najwyżej ze trzy akcje, w tym F5, które wyglądało przekozacko. Jednak Show o jest kawał słonia i wygalało to świetnie jak Brock miał go na barkach. Po walce to już egzekucja, bo Show dostał tyle uderzeń krzesłem, że to aż dziwne że cały czas odgrywał przytomnego. Ocena: 4/10

 

Pierwsze promo WM-ki w końcu się pojawiło. Jak dla mnie całkiem niezłe, choć zobaczymy jakie inne nam zaserwują.

 

Orton vs Cena Za poziom tej walki Jasiu i Randall powinni dostać karne kuta*y, ale przynajmniej metrowe, żeby poczuli ból taki, jak czuli widzowie, którzy oglądali ich walkę i dodatkowo za nią zapłacili. Bo serio żal dupsko ściska, gdy najciekawszym, a zarazem jedynym dającym się obejrzeć momentem walki jest ten, gdy wykonują akcje przeciwnika na nim samym, a moim zdaniem Orton robił lepiej akcje Jasia niż on sam. Zapowiadany feud Jasia z Bray’em i spółką zaczął się najbardziej sztampowo jak tylko mógł, skoro wieśniaki przeszkodzili Jasiowi w zdobyciu pasa i ten nadział się na RKO. Patrząc ogólnie, to już będzie taka tradycja, ze walka o główny pas, na dodatek jedyny, będzie najgorszą stoczoną na PPV? 5 stara się nie spodziewałem, ale takiego gówna też nie. Ocena: 1,5/10

 

Royal Rumble Match Aż się człowiekowi smutno robi jak ogląda takie coś. Niby powinienem się cieszyć że wygrał ten, którego typowałem, ale po tym co dzisiaj pokazał muszę powiedzieć że to nie był Batista, to był jakiś dziad. Ku mojemu zdziwieniu w ostatniej dwójce trzymałem kciuki za Romana, choć nie lubię go za bardzo. Dobrze że Rudy poleciał przed nim, bo wyglądał jakby się topił, tak się facet zapocił. Punk tak jak wielu przewidywało utrzymał się aż do ostatniej czwórki, ale pozbył się go Kane, który rekordu eliminacji jednak nie pobił. Fandango powinien się spalić ze wstydu, bo eliminacja przez byczka będzie mu wypominana do końca kariery. Jestem pozytywnie zaskoczony Rusevem, który po wejściu i chwilowej dominacji nie został powalony, tylko dalej robił swoje. Kofi dalej kontynuuje streak dziwnych utrzymań w grze, co będzie pewnie czynił do końca kariery. Nash spisał się nieźle, ale niedawno przecież pojawił się też w RR, więc jego pojawienie się nie zajarało mnie zbytnio. Odniosę się do zmarnowanych spotów w RR matchu, bo było ich dość sporo, przez co wolałbym 40 osobowe RR, żeby nie było to aż tak zauważalne.

 

JBL- eliminacja po chwili, właściwie wszedł chyba tylko p to, żeby puszczono jego wejściówkę,

El Torito- wiadomo, kurdupel nie nadaje się do takiej walki, nawet jeśli jest lepszy od Hornswoogle’a,

Usos- a właściwie jeden z nich, bo oni są tacy sami, więc miejsce dla jednego by starczyło,

Kane- nie dość że wszedł w gaciach od garniaka, to jeszcze nie wyeliminował nawet jednej osoby w ciągu tych kilku sekund w ringu, choć tylko dwóch brakowało i dalej brakuje mu o rekordu.

Rey Mysterio- teraz zapewne jeden z najbardziej znienawidzonych wrestlerów, bo wyszedł w me momencie, w którym wszyscy spodziewali się Bryana. A dodatkowo szybko wyleciał, co jest kolejną bzdurą.

Khali- wiadomo, jego nie chcemy oglądać w ogóle, ale Vince dał mu dorobić.

 

To jest sześciu skleconych na szybko, a w walce robionej raz na rok tyle słabych spotów to zdecydowanie zbyt wiele.

Całą walkę podsumowali świetnie fani, bo choć pewnie wielu chciało wygranej Batisty, to sposób w jaki tego dokonał woła o pomstę do nieba. Kurde, oglądałem na żywo bo bałem się spojlerów, które pojawiają się wszędzie. Pewnie cieszyłbym się z wygranej Animala, ale jak znam ten styl to jestem bardzo zawiedziony. Jak jutro będą promowali to PPV jako świetne i historyczne to od gwizdów szyby w hali popękają. Ocena: 3/10

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  408
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline

Royal Rumble Match mnie się bardzo podobał. Po ostatnich trzech latach, wreszcie RR Match który był ciekawy i nie został wypełniony jobberami, można powiedzieć że każdy uczestnik coś znaczył i jakąś pozycję w federacji miał.
Udane rozpoczęcie Road to Wrestlemanii, Royal Rumble było lepsze niż przed rokiem (pomijając fakt że na tamto spadły hejty również przez face triumfy a nie poziom gali) i dało się z niego wiele wynieść, z całą pewnością dowiedzieliśmy się więcej o tym jak będzie wyglądać Wrestlemania niż przed rokiem.

 

:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:

 

 

TO MIAŁO BYĆ ROYAL RUMBLE GODNE STARTU WWE NETWORK I ROCZNICOWEJ TRZYDZIESTEJ WRESTLEMANII!!!!

 

sprawdź sobie opinie fanów w głosowaniu jakie oficjalna strona WWE zrobiła. 75% głosów że to było złe PPV. Obejrzyj sobie Royal Rumble z przed ledwie 4 lat i porównaj poziom.

 

Rey, Big E, Del Rio, Rowan, JBL, Jey Uso, Fandango, Miz, Great Khali, Kevin Nash, R-Truth, Goldust, Jimmy USO, Jack Swagger, Damien Sandow. 16 z występujących w tym Rumble zawodników nie dostało sensownego spota. Nie jestem fanem Daniela Bryana, i jego nieobecność to akurat dla mnie najmniejszy problem. Chodzi o sam fakt dennego wykorzystania potencjału, to co pokazali widziałem dziesiątki razy i zwyczajnie mnie znudziło, motyw z El Torito był IDENTYCZNY jak Hoornswoogle na RR 2011, dosłownie taki sam. Komentator wchodzący i wywalony po paru sekundach, kłania się RR 2012. Skandalicznie rozpisane Rumble, plus żenująca walka Ceny z Ortonem.

 

http://s3-eu-west-1.amazonaws.com/screenshooter-legacy/wy-yvsfedeeebhqvlidshki.jpg

 

 

 

Miej w rosterze byłego mistrza UFC, ulubieńców fanów Punka, Bryana, Zigglera, miej na kontraktach postacie typu RVD, Jericho, Christian, zrób takie gówno jak Royal Rumble 2014. Jeśli ktoś dostrzega pozytywy w tej gali, sorry ale albo przesadził z alkoholem tej nocy, albo zwyczajnie trolluje.

Edytowane przez Napoleoni

  • Posty:  3
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.01.2014
  • Status:  Offline

Boże. Mentalność i reakcja publiczności towarzysząca przez całą galę, już typowego rzekłbym ''fanbojstwa'' Daniela Bryana, zniesmaczyła mi totalnie te PPV. Było wiadomo od tamtego tygodnia, że Bryan nie pojawi się w tym meczu i nie trzeba było się tu doczekiwać podczas gali jakiegoś cudu, że po przegranym ''brutalnie'' pojedynku, nagle wyskoczy i wyjawi się publiczności, ale oni by wybuczeli każdego, który by wszedł w przeciągu 28-30, zupełnie niesłusznie. Ludzie znaleźli swojego bohatera, maskotkę która podnosi ręce w górę, chantując ''Yes'' lub 'No'', teraz będziemy słyszeć to co tydzień, a Bryan to po prostu nie materiał na mistrza. :) Ps. Już widzę te buczenie na dzisiejszym Raw, pewnie przez całe 3 godziny.

 

Batista.. Lubię go za przeszłość, ale nie powinien tego wygrać, widać, że jego cardio też jest na o wiele niższym poziomie, a w zestawieniu z Romkiem mógł już odpuścić i podpromować innego zawodnika, dając się wyrzucić przez co Romek dostałby swoją szansę, ale chyba po prostu zbyt wcześnie na to.. Oczywiście to już coś, że zostawili go w ostatniej dwójce, a publika dosłownie była za nim, no ale cóż było w sumie wiadome, że Batista wygra od momentu jego powrotu, deal with it.

 

Najgorsza walka na gali? Cena - Orton.. Myśleli, że wspólna wymiana ciosów, finisherów swoich jakoś załata dziury w tym pojedynku które polegały na totalnym znudzeniu i chęci zasnięcia podczas jakiejkolwiek niby akcji.

 

Gala ogólnie nie zachwycała, royal rumble do najlepszych nie należało, ale też nie było takie złe, niestety przewidywalność, tylko zaskoczeniem było właśnie umiejscowienie Romka w ostatniej dwójce.


  • Posty:  244
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.11.2010
  • Status:  Offline

Mnie też tegoroczne Royal Rumble podobało się. Najpierw ostry bum i mmy nowych mistrzów tag team. Tego się nie spodziewałem. Walka Bryana z Wyattem naprawdę bardzo dobra. Daniel Bryan wycisnął chyba maks z Braya. Wyatt wygrywający czysto? Nie mogło być inaczej skoro WWE szykuje jego starcie z Ceną na Wrestlemanii. Cieszy mnie też to jak WWE zabookowało walkę Big Showa z Lesnarem. Zamiast 10-minutowego lub jeszcze dłuższego usypiacza dostaliśmy szybki squash , który daje mocne zwycięstwo dla The Beast. WWE lepiej tego zrobic nie mogło. Walka o WWE World Heavyweight Championship nie była zła. Początek był naprawdę słaby , ale potem panowie się rozkręcili. Wymiana finisherów w końcówce była naprawdę dobra. Ostatecznie z pomocą Wyatt Family wygrywa Orton i to jest najlepsza decyzja dla biznesu. Orton idzie swoją droga , a Cena skrzyżuje drogi z Bray'em Wyattem. Royal Rumble Match mi się akurat podobał. Jestem jedynie odrobinę troszkę zawiedziony ilością powrotów , bo jednak spodziewałem się ich więcej. Co do samej walki ona akurat mnie nie zawiodła. Mamy również nowy rekord ilości eliminacji , który obecnie należy już do Romana Reignsa. Romek pokazał się z naprawdę dobrej strony , a i WWE osiągnęło to co chciało - sprzedało fanom Romka. Jego faceturn jest nieunikniony , tym bardziej , że to on jest odpowiedzialny za wyeliminowanie swoich kolegów z Tarczy Sprawiedliwości. Ostatecznie wygrał Batista co jakimś wielkim zaskoczeniem nie jest - warto zwrócić uwagę , że publika nieźle wybuczała zwyciezcę tegorocznego RR Matchu. Ale i tak heat gali dostał wchodzący do RR Matchu jako ostatni Rey Mysterio :lol: . Jednak numerek 30 według fanów był zarezerwowany dla kogoś innego. Podsumowując WWE dobrze rozpoczęło rok 2014 , prezentując nam przyzwoite PPV. Oczywiście nie da się wszystkim dogodzić , ale z wielkim optymizmem można przygotowywać się do tegorocznej Road to Wrestlemanii. Droga do Największej Gali Roku oficjalnie się rozpoczęła :!:

 

[ Dodano: 2014-01-27, 05:30 ]

 

 

TO MIAŁO BYĆ ROYAL RUMBLE GODNE STARTU WWE NETWORK I ROCZNICOWEJ TRZYDZIESTEJ WRESTLEMANII!!!!

 

sprawdź sobie opinie fanów w głosowaniu jakie oficjalna strona WWE zrobiła. 75% głosów że to było złe PPV. Obejrzyj sobie Royal Rumble z przed ledwie 4 lat i porównaj poziom.

 

 

 

 

 

Fani tak głosują ponieważ nie zobaczyli jako zwycięzcy RR Matchu swojego ulubieńca Daniela Bryana. Założyłbym się , że jeżeli wygrałby Bryan wyniki tej ankiety byłyby zupełnie inne :)

Edytowane przez pablosssssss

165537016952a258451c0fc.jpg


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Gala PPV była bardzo dobra. Każda walka, którą obejrzałem spodobała się mi... Każda, bo pojedynek o unifikowany pas przespałem :wink:

 

For TT: NOA odbierają pasy Rhodesom? I słusznie, bo to już był czas najwyższy na zmianę mistrzów, którymi są legendy wrestlingu. Ciekaw jestem z kim teraz ci będą rywalizować o swoje mistrzostwo.

 

Psychol vs Smok: Starcie to było mega zajebiste. Mnóstwo kontr, zajebistych akcji, końcówka, emocje jakie mi towarzyszyły (markowałem Brayowi) - wszystko to już na samym początku 2014 roku przemawia za tym, aby tę walkę mianować już do walki roku.

 

RR: Bardzo dobra i ciekawa bitwa. Martwiłem się oto, że odjebią podobną szopkę do tych, które miały miejsce w ostatnich walkach Royal Rumble, ale takie coś nie miało tym razem miejsca i Bogu dzięki za to... Nie było żadnych żałosnych komedii, ale i tak bez minusów nie obyło się. Pierwszy minus to zapchanie tej walki jobberami oraz zmarnowanie spotów (Torito, JBL po co to było?). Drugi minus to lipne rozwiązanie Tagu braci, bo nawet chyba nie wspomnieli o tym ani słowa przez co, gdyby kamera była zwrócona na kogoś innego, to nawet nie wiedziałbym o tym, że rozłam miał tam swoje miejsce... Końcówka? Cieszy mnie fakt, że jakiś świeżak do niej dotrwał. Jednakże niestety Reings, któremu markowałem wiedząc, że nic lepszego nas już nie spotka, musiał ulec Batiście, który wygląda jak pedał. Nie wiem, może mu coś się w łbie popierdoliło od tego marnego aktorstwa. RR był solidny tylko do końcówki, podczas której publika wręcz idealnie się zachowywała, bullshit!


  • Posty:  3
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.01.2014
  • Status:  Offline

Dokładnie. Coś z typu - Nie wygrywa nasz ulubieniec? Okey, zróbmy na złość innym i zepsujmy im dalszy ciąg gali, a po całej gali twierdźmy, że było to najgorsze PPV ever ever ever, najgorsze walki, wszystko. Nie rozumiem tylko, dlaczego ludzie byli tak naiwni i myśleli, że na prawdę Bryan wyjdzie jako 30? To było coś tak zupełnie nie oczywistego.. A najlepsze jest to, że nawet jeśli by wyszedł jako 30, ale nie wygrał royal rumble to również było by buczenie i mówienie jak to cała gala ssała, mimo, że 5 minut temu byłem nią zachwycony dopóki mój ulubieniec nie wypadł. Pittsburgh suck.

  • Posty:  408
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline

Fani tak głosują ponieważ nie zobaczyli jako zwycięzcy RR Matchu swojego ulubieńca Daniela Bryana. Założyłbym się , że jeżeli wygrałby Bryan wyniki tej ankiety byłyby zupełnie inne :)

 

I dlatego Mick Foley stwierdził że jest zniesmaczony tym PPV?


  • Posty:  3
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.01.2014
  • Status:  Offline

Fani tak głosują ponieważ nie zobaczyli jako zwycięzcy RR Matchu swojego ulubieńca Daniela Bryana. Założyłbym się , że jeżeli wygrałby Bryan wyniki tej ankiety byłyby zupełnie inne :)

 

I dlatego Mick Foley stwierdził że jest zniesmaczony tym PPV?

 

Serio? Ktoś jeszcze dba o zdanie Foley'a? Który ostatnio tylko był gościem o sprzedawania koszulek i łażeniem w przebraniu świętego Mikołaja? Człowiek jak każdy inny, mogło mu się podobać lub nie podobać. Nie wiem, co chciałeś osiągnąć tym, że Mick Foley tak stwierdził? Na to wychodzi, że gdy jakaś legenda biznesu stwierdzi, że po czymś jest zniesmaczona to mamy od razu mieć takie samo zdanie i od razu utwierdzić się w zdaniu, że było to bardzo słabe? Doczepiłem się tego, gdyż to chyba miał być jakiś argument czy coś.. Pablos, bardzo poprawnie opisał całą reakcję fanów. Pojawiłby się i zostałby wyrzucony - buczeli by. Nie pojawił się, też buczeli, co przełożyło się na odbiór gali. Dziecko nie dostało zabawki, rozpłakało się = totalny butthurt. :twisted: Tyle.


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Zacznijmy od tego że ludzie są tak bardzo zniesmaczeni tym PPV ponieważ Batista wygrał co według mnie jest śmieszne. Robiąc coś takiego nie oceniamy PPV za jego jakość a za wyniki na które nie mamy wpływu. Jak można być tak płytkim i zjechać PPV za to ze Daniela Bryana nie było w jebanym Royal Rumble Matchu!? Śmiechu warte. A najgorsze jest to że takiego zachowania dopuszczają się smarci, niby nikt Romka w Polsce nie lubi ale jak został z Batistą jeden na jednego to mimo że nie miał szans, wszyscy rzucili się za nim jak jeden mąż i dlatego że Romek nie wygrał ze swoim 0.1% szansy ocenili PPV negatywnie.

Kurde... czyli gdyby Daniel Bryan wygrał to PPV było by dobre!? Jeśli nie jest to ocenianie gali pod względem tego kto wygrywa a nie tego jak gala przebiegła to nie wiem co to jest... I kurde, spodziewaliście się kogoś innego niż Batisty? Owszem, przewidywalne do bólu ale liczcie się z tym kiedy jest tylko jeden najważniejszy tytuł...


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Czym innym jest markowe oburzanie się na nieobecność Bryana w RR meczu, czym innym udawanie, że gówno jest czekoladą. Mi absencja Bryana nie przeszkadzała, mi (i nie tylko mi) przeszkadzało jednak wiele innych rzeczy. Jakich? zapraszam do lektury mojej poprzedniej wypowiedzi. Oraz wypowiedzi innych komentatorów, również amerykańskich.

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg


  • Posty:  471
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.09.2012
  • Status:  Offline

Ale mówimy o fanach, którzy byli na arenie. Oni wyraźnie chcieli Daniela Bryana. Jestem pewien, że jakby był i wygrał, to nastroje byłyby lepsze i komentarze typu: "najlepsze rumble w historri"

 

Żeby nazywać to RR bullshitem to trzeba być na prawdę prawdziwym hejterem wszystkiego :)


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Zacznijmy od tego że ludzie są tak bardzo zniesmaczeni tym PPV ponieważ Batista wygrał co według mnie jest śmieszne. Robiąc coś takiego nie oceniamy PPV za jego jakość a za wyniki na które nie mamy wpływu. Jak można być tak płytkim i zjechać PPV za to ze Daniela Bryana nie było w jebanym Royal Rumble Matchu!? Śmiechu warte. A najgorsze jest to że takiego zachowania dopuszczają się smarci, niby nikt Romka w Polsce nie lubi ale jak został z Batistą jeden na jednego to mimo że nie miał szans, wszyscy rzucili się za nim jak jeden mąż i dlatego że Romek nie wygrał ze swoim 0.1% szansy ocenili PPV negatywnie.

Kurde... czyli gdyby Daniel Bryan wygrał to PPV było by dobre!? Jeśli nie jest to ocenianie gali pod względem tego kto wygrywa a nie tego jak gala przebiegła to nie wiem co to jest... I kurde, spodziewaliście się kogoś innego niż Batisty? Owszem, przewidywalne do bólu ale liczcie się z tym kiedy jest tylko jeden najważniejszy tytuł...

 

Mam wrażenie że na siłę starasz się pokazać jak ta gala byłą zajebista, bo chcesz sobie udowodnić że warto było zarwać nockę i chodzić cały dzień z klejącymi się oczami przez tą galę. Ale zadziwię Cię i jakbyś przeczytał mój post o gali to dowiedziałbyś się ze narzekanie nie jest stricte o wygraną Batisty, która mnie cieszy z powodu 2 punktów w typerze, ale narzekania te dotyczą stylu w jakim tego dokonał. Wygląda słabo, nie porwał tym co robił i nawet jakby nie wygrał to należały mu się gwizdy. Bryana nie było i do tego się już przyzwyczaiłem, ale dalej nie mogę przeboleć poziomu tej gali. Wiec jak myślisz inaczej to opisz to w jednym, konkretnym poście, a nie odpisuj na wszystkie negatywne posty próbując udowodnić że jednak było inaczej.

 

Żeby nazywać to RR bullshitem to trzeba być na prawdę prawdziwym hejterem wszystkiego :)

 

Ty musisz uważać że to było dobre RR, bo oprócz Takera to reszta wypisanych u Ciebie pod avatarem długo zabawiła na antenie dzisiaj :D

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  471
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.09.2012
  • Status:  Offline

A czemu mam nie uważać tego RR matchu za dobry ? Tak na prawdę tylko 3 spoty na zawodników zjebali: El Torito, JBL i Khali.

 

Też nie rozumiem twojego narzekania na poziom gali, który był o niebo lepszy niż w zeszłym roku.

 

Bryan vs. Wyatt - świetna walka, Bray pokazał, że ringowo prezentuje się dobrze.

Lesnar vs. Show - zajebiste pokazanie siły Lesnara. Ja właśnie tego oczekiwałem, że Lesnar zdemoluje Showa.

Cena vs. orton - początek nudny, ale wymiana finisherów super ! No i interwencja Wyatt i teraz pewna walka Cena vs. Wyatt na WM.

 

I zgadzam się z Dashingiem. Jak lubię bardzo głośne publiki, które na prawdę żyją tym co się w ringu dzieje, tak ta na RR mnie ostro wku*wiła.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 20 odpowiedzi
    • WWE Royal Rumble 2025
      Spekulacje i dyskusje na temat WWE Royal Rumble 2025!
        • Dzięki
      • 79 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 17 922 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 686 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 100 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 350 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 146 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 172 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 513 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 851 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Ja bym widział ten pojedynek o WHC, tu aż się prosi o dodanie tego tytułu w tle.   Tu bym widział w takim wypadku Jey vs Cody, Jey vs Cody ma jakieś podstawy w przeciwieństwie do Cena vs Cody gdzie na miejscu Kodeusza mógłby być ktokolwiek i podstawa byłaby taka sama "JADĘ PO 17 TYTUŁ ULALA! ZABIORĘ MAIN EVENT KOMUŚ UTALENTOWANEMU ALBO OSOBIE, KTÓRA MIAŁABY SENS W TEJ WALCE!" Cały czas jestem hejterem tego pojedynku, jak jeszcze w styczniu bym powiedział, że niech Cena sobie wygra EC i zawalczy z Kodeuszem tak teraz jestem zdecydowanie na nie, gość, który do RR pokazał się raz, jedynie, żeby zapowiedzieć udział w RR Matchu miał wygrać RR......teraz nawet na tygodniówkach się nie będzie pojawiał do EC, bo mógł sobie powiedzieć, że wejdzie do EC, Triple H mu polizał rowa i powiedział, że za zasługi wejdzie do EC, to ja za zasługi bym widział jeszcze Rica Flaira, Hogana, Undertakera, HBK i Goldberga w tym EC PRZECIEŻ TOĆ TO LEGENDY! Przepraszam wymieniłem potencjalnych zwycięzców przyszłorocznego RR Matchu u kebabów, a wracając do Lidera Cenation po tym co odwala teraz, że zamiast być w drodze do WM, bo to jego ostatnia to ten lata sobie po zdjęciach do filmów i na plany ogólnie  to ja podziękuję za taki udział Ceny w drodze do WM, niech se będzie w main evencie, ale Evolve co najwyżej, nie wiem no mam szczerą nadzieję, że w to nie pójdą, a Cena dostanie Logana Paula, Logan vs Cena i Jey vs Cody to dwa Money Matche, lepsze takie niż jeden Cody vs Cena prawda? To już Rock potrafił sobie grafik ogarnąć i docisnąć całą road to WM w zeszłym roku i wyglądało to przekozacko, że nikt nie miał problemu, że jest w ME WM 1 dnia, a Cena zrobi to co Rock mógł zrobić w zeszłym roku, przyjdzie i zabierze ME WM jednego dnia komuś nawet się nie pojawiając, po prostu przyjdzie, wygra jedną walkę, bo będzie w niej dlatego, że jest Wielkim Johnem Ceną, ale to jest tiltujące, dawno się tak nie zirytowałem, chyba od czasu WM 38, gdzie z niczego Lesnar sobie powrócił, wygrał 2x WWE Championship w przeciągu 2 miesięcy, wygrał RR i Main Eventował WM, nie wiem no Cena, który powraca, nie występuję na tygodniówkach ani walk nie robi jest dobry i może main eventować WM ku ucieszę fanów, ale Charlotte, która chociaż wykręci kozacki pojedynek nieważne czy to z Tiff czy Rheą i jeśli przegra to wypromuję fest taką Stratton to już BLEEEE, BO ONA NIE POTRZEBUJĘ! NIKT JEJ NIE CHCĘ! Dla mnie to dramat co się odwala, bo mamy analogiczną sytuację w dywizji kobiet, z tą różnicą, że Charlotte się pojawia i nie zdycha po wykonaniu jednego finishera i ciekawe jest to, że jak Kodeusz go pokona....to totalnie nic tym nie zyska, Cena będzie wtedy kolejnym rywalem, który został odbębniony i tyle, dalej liczę na Jey vs Cody, Punk vs Cody albo najlepsza możliwa opcja czyli Cody vs Orton, skoro KO idzie na Samiego, to nie dostaniemy chyba KO vs Orton na WM, a Orton powinien się pojawić na tej gali, więc może jednak się zdecydują na Rhodes vs Orton obyyyyy.
    • HeymanGuy
      WWE NXT - 04.02.2025 Stephanie Vaquer vs. Jacy Jayne: Solidne otwarcie gali, ale bez fajerwerków. Vaquer, odkąd wpadła do NXT, robi robotę i tu też błyszczała, ale Jayne nie odpuszczała. Z początku szło w stronę technicznego starcia, ale Jayne dorzuciła parę solidnych kopniaków, które wyglądały, jakby faktycznie mogły zaboleć. Superplex Vaquer? Wyglądało kozacko, ale nagle Jayne dostała dodatkowego paliwa, co trochę rozwodniło całą narrację walki. Potem mieliśmy klasyczny numer z nieudaną interwencją – Nyx miała pomóc, ale tylko zaszkodziła. Trochę chaotyczne zakończenie, ale wynik nie budzi wątpliwości – Vaquer dalej dostaje mocny push i dobrze, bo ma papiery na coś więcej niż nawet sam szczyt NXT. Wszystko fajnie, ale kolory strojów panie mogły inaczej zgrać, bo wyglądały jakby były w Tag Teamie. Channing Lorenzo vs. Ridge Holland: A to akurat było dość szybkie i konkretne. Stacks od razu rzucił się na Hollanda, ale w sumie to chyba tylko go wkurzył, bo Ridge zrobił z niego swoją osobistą szmacianą lalkę. Shawn Spears oglądający z góry może oznaczać, że budują jakąś historię, ale na razie nie wiadomo, czy to coś więcej niż zwykły tease. Najlepszą częścią tej części show i tak był Fandango przy mikrofonie.! Po pierwsze, szok, że w ogóle się pojawił (dziękuję kooperacji NXT-TNA), po drugie, roast młodego Pillmana za jego "namalowane" włosy – 10/10. Sol Ruca i Zaria vs. Gigi Dolin i Tatum Paxley: Nie będę ściemniał – średnie to było. Ruca i Zaria w duecie? Brzmi spoko, ale momentami wyglądało, jakby nie do końca wiedziały, co chcą zrobić jako team. Zakończenie trochę z czapy, ale niech im będzie. Ruca i Zaria wygrały, co oznacza, że pewnie będą teraz dostawać więcej czasu antenowego, no powiedzmy. Ruca czasem wygląda, jakby zapominała, co ma robić. Jej jednym z większych plusów (o ile są jakieś inne) to moment w którym czysto trafi finisherem, wygląda to przekozacko. Kelani Jordan vs. Karmen Petrovic: Po drodze omówię segment z Bayley, Perez i Giulią. Bayley próbuje być głosem rozsądku, ale kto by jej słuchał? Charlotte się pojawia, robi lekki teasing na NXT Title – czy ktokolwiek w ogóle w to wierzy? Na to wszystko odpowiada Cora Jade, napada Bayley kijem i ucieka – okej, przynajmniej coś się dzieje, Cora wygląda coraz solidniej, a zaczynałem myśleć, że już nic z niej nie będzie w WWE. Dobra, wracamy do walki. Petrovic kontra Jordan, obie wypadły okej, jest jakieś budowanie historii z Jaidą Parker i w sumie nic poza tym. Jordan zaczyna pokazywać heelowe zagrywki i wygląda na to, że może być z tego coś ciekawego. Jordan wygrywa przez poddanie, ale nie chce puścić chwytu, więc sędzia odwraca decyzję. No dobra, WWE, przynajmniej próbuje robić coś innego, dawno w sumie tego nie widziałem. Lepsze to niż DQ z dupy. Heelowa Jordan? To może być ciekawe. Poza tym wnoszę o petycję, aby więcej workerów w WWE pojawiało się z ostrymi narzędziami na galach - jakieś Kraków Style, czy coś. Tak całkiem serio to nawet podobał mi się motyw Drew z mieczem i teraz Karmen. Dlaczego nikt nie wpadł na to, aby Katana Chance biegała z Kataną? Idąc takim tokiem rozumowania SCSA musiałby mieć przy sobie Zimny Kamień. shante Adonis ratujący Petrovic – szykują jakiś wątek romantyczny? Brakuje mocnego wątku w WWE na tym tle - wolałbym to zobaczyć w MR, aniżeli w NXT. Oba Femi i Trick Williams vs. A-Town Down Under:Main Event i klasyczny motyw "mamy mistrza i partnera, którzy się nie dogadują". Williams i Femi zamiast się skupić na rywalach, więcej uwagi poświęcają sobie nawzajem, nic nadzwyczajnego. Trick dostaje porządny oklep przez większość walki, aż w końcu Femi wraca i zaczyna siać zniszczenie. Typowy schemat tag team matchu, ale działa. Niespodzianka? Eddy Thorpe wbija i obala Tricka pasem, co kosztuje go walkę. A co robi Femi? Spokojnie sobie idzie, bo co go to obchodzi. Dla jednych może to być mocny teasing heel turnu, dla mnie zalatuje nonsensem, ale może się to jakoś wyjaśni. Waller z Theorym to duet, który powinien mieć więcej czasu na RAW albo SD. A najlepiej by było, jakby panowie rozeszli się w swoje strony, dla jednego i drugiego, nie służy im już ten duet. Femi jak totalny badass – zero emocji, zero reakcji, po prostu odchodzi - nie wiem co o tym myśleć. Gala nie była zła, ale nie była też czymś, co trzeba zobaczyć. Chyba najlepszym wydarzeniem był powrót Fandango. WWE dość dobitnie stawia na współpracę z TNA i to może przynieść ciekawe efekty, szkoda tylko że na razie w samym NXT poza małymi wyjątkami na RR. Coś było tu jednak dziwnie znajome – brakowało konkretnego punktu zaczepienia. Wszystko miało sens w kontekście storyline’ów, ale brakowało czegoś, co rozwaliłoby system.
    • Attitude
      Za nami kolejny epizod NXT, który w głównej mierze skupił się na podbudowie nadchodzącego Vengeance Day. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych informacji z tego show. Na otwarcie Stephanie Vaquer pokonała Jacy Jayne, mimo próby ingerencji Fatal Influence. Link do filmu Na zapleczu doszło do spięcia na linii Zaria i Sol Ruca - Lash Legend i Jakara Jackson - Tatum Paxley, Tatum, Gigi Dolin i Shotzi. W ringu pojawił się Lexis King, który stwierdził, iż wreszcie zrozumiał, kim jest. Przekazał także, że ma plany na zmiany wobec Heritage Cup i kończy z bronieniem tytułu na zasadzie rund, czy pomocy narożników. Wypowiedź mistrza przerwał... powracający Fandango! Który przedstawił się jako JDC reprezentujący "The System" w TNA. Przekazał, iż rozmawiał z Avą i zawalczy o Heritage Cup. Link do filmu Ridge Holland pokonał Stacksa, a ponownie doszło do zamieszania z udziałem Izzi Dame. Link do filmu Zaria i Sol Ruca pokonały Gigi Dolin i Tatum Paxley. Doszło do zapowiadanego Vengeance Day Summit z udziałem mistrzyni NXT Giulii oraz pretendentek - Bayley i Roxanne Perez. Jednak nie tylko one miały swoje plany wobec mistrzostwa kobiet, bowiem... pojawiła się także zwyciężczyni kobiecego Royal Rumble Matchu - Charlotte Flair. A wszystko skwitowała... Cora Jade, atakując Giulię i Bayley kijem do baseballa. A blisko było, by oberwało się również i Perez. Link do filmu Link do filmu Link do filmu Choć Kelani Jordan pokonała Karmen Petrovic, to sędzia zmienił decyzję po przesadnym ataku Kelani na przeciwniczce po walce. W walce wieczoru A-Town Down Under pokonali mistrza NXT Oba Femiego i Tricka Williamsa. Jednak nie odbyło się bez ingerencji Eddy'ego Thorpe'a, który zaatakował Williamsa. Eddy okładał jeszcze Tricka po starciu. Link do filmu Link do filmu Skrót: Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • KyRenLo
      John Cena: Czyli jedna tygodniówka w styczniu i zapewne ani jedna w lutym. Mam nadzieję, że później jakoś nabierze to rozpędu. Jade Cargill:
    • Tomos
      Dorzucą stypulację "if Roman wins, Rollins przeprasza za rozpad Shield" i ludzie będą klaskać uszami. Plus, to w końcu main event dla Punka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...