Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE PPV Royal Rumble 2014 - dyskusja, spoilery, komentarze


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pamiętajmy, że WWe było w pewnym sensie zmuszone do jawnego powrotu Batisty przez wpadkę organizatorów HSa. Pewnie chcieli to ukryć, ale że już wszyscy o tym wiedzą, to po co udawać, że nic się nie stało. Przekazali że wraca, trochę rating RAW wzrośnie, a reszta planów pozostanie bez zmian. Dlatego dla mnie Batista to nadal faworyt do zwycięstwa RR Matchu.
  • Odpowiedzi 631
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Arkao

    54

  • DeanAmbrose

    35

  • -Raven-

    34

  • TakerFanKrk

    30

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Samo WWE chyba tak nie myśli, jego ostatni run nie miał żadnego znaczenia a zaczepianie Batisty jest czymś by zająć i Dave'a i Alberta który od przegranej z Jasiem kompletnie przestał się liczyć. Według mnie, śmierdzi to na kilometr szybkim utraciem nosa arystokracie przez Animala.

 

Jeżeli chodzi o sam run del Rio to ja aż tak krytycznie do tego nie podchodzę. Jasne, del Rio nie jest Punkiem a pas WHC pasem WWE ale patrząc na jego title run a title runy wcześniejszych mistrzów to różnicę widać gołym okiem. Osobiście podobał mi się najbardziej od czasów Sheamusa. Del Rio w oczach fanów może nie być main eventerem bo po prostu nie kręci się w okół głownego pasa. Heelowy del Rio od czasu Payback miał potencjał ale niestety musiał trafić na Johna.

Przytoczyć wystarczy walkę z Robem. Wygrana z legendą ECW czysto, dodatkowo przez submission cholernie go wypromowało i najlepszym rozwiązaniem było ciągnięcie tego.

 

Nie zgodze się również co do tego, że przepadł. Być może przegrana z Sin Carą miała być czymś w rodzaju promocji zamaskowanego ale trzeba pamiętać, że del Rio doznał w tamtym czasie kontuzję. Powrócił niedawno i jak widać, są na niego plany


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Pamiętajmy, że WWe było w pewnym sensie zmuszone do jawnego powrotu Batisty przez wpadkę organizatorów HSa. Pewnie chcieli to ukryć, ale że już wszyscy o tym wiedzą, to po co udawać, że nic się nie stało. Przekazali że wraca, trochę rating RAW wzrośnie, a reszta planów pozostanie bez zmian. Dlatego dla mnie Batista to nadal faworyt do zwycięstwa RR Matchu.

 

Tak. Ale równie dobrze mogli zapowiedzieć ten jawny powrót na Royal Rumble, a zapowiedzieli na RAW.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  10 225
  • Reputacja:   240
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Najmocniejsi heelowie w Doblju na ten moment to Orton, HHH, Lesnar i pewnie kogoś jeszcze by się znalazło :P Del Ro nie mieści się nawet do pierwszej piątki,

 

Tak? No to jedziesz, Ronie. Wymień mi 5 mocniejszych heeli u Vince'a (pomijając oczywiście Trypla, który nie jest aktywnym wrestlerem i Lesnara, który jest u Vince'a z 5 razy do roku)

 

ma pozycję porówynywalną z przytoczonym przez Ciebie Zigglerem.

 

Tekst kwalifikujący się do shitów miesiąca. Porównujesz Alberto do Zigglera, który ma przejebane u Vince'a za niewyparzoną gębę, moczy 90% swoich walk i którego większość tu, obecnie nie nazwałaby nawet uper midccarderem? :shock:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  742
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2010
  • Status:  Offline

-Raven-, może mały offtop, ale możesz mi wyjaśnić, albo ktokolwiek inny kto wie, o co chodzi z tą gębą Dolpha ? Wróciłem do oglądania wrestlingu po prawie roku przerwy, od ostatniej WM i w miare nadrobiłem najważniejsze zmiany, ale nie rozumiem słabej pozycji Dolpha, doczytałem, że chodzi o cos na zapleczu, ale o co konkretnie ?

Entertainment > Wrestling

 

Dolph Ziggler sprzedaje ciosy lepiej niż TNA bilety :)


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

ma pozycję porówynywalną z przytoczonym przez Ciebie Zigglerem.
Tekst kwalifikujący się do shitów miesiąca. Porównujesz Alberto do Zigglera, który ma przejebane u Vince'a za niewyparzoną gębę, moczy 90% swoich walk i którego większość tu, obecnie nie nazwałaby nawet uper midccarderem? :shock:

 

Tutaj nawet nie ma co porównywać. Alberto wygrał w tej federacji wszystko, co było do zdobycia: Royal Rumble, MITB, WHC i WWE po dwa razy. Gość przyszedł do WWE z nastawieniem na main event i dlatego nawet nie powąchał żadnego pasa midcarderowego: IC, US, czy tag teamowego. Jak dla mnie o czymś to świadczy. A że jego runy z pasami były nijakie? To nic nie zmienia w kwestii pozycji tego zawodnika w federacji. Gdy dorzucimy do tego fakt, że Vince jest nim zachwycony (jest Meksykaninem, którego potrzebowała federacja, nie odpierdala niczego w wywiadach, jest byłym zawodnikiem MMA, nieźle zbudowany i wysoki, nawijkę ma), to byłbym naprawdę ostrożny w porównywaniu go z Zigglerem jeżeli chodzi o hierarchię. Dolph może i jest lepszym wrestlerem (aczkolwiek ja Alberto lubię, a Ziggler nigdy mnie na kolana nie rzucał), ale o takich osiągnięciach jak Del Rio i o takim bookingu może pomarzyć.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  960
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline

Dobra, wytknęliście mi błędy przy określeniu aktualnej pozycji Del Rio. Przyjmuję, że jest tym main eventerem, nieważne. Inna sprawa : Nie uważacie, że Alberto jest mimo wszystko "za krótki" na Batistę na dłuższą metę ? Reklamują gościa ze sporym przytupem i mimo wszystko nie kupię Del Rio w feudzie z Dave'm. Wiadomo, że przy dużych powrotach w WWE zawodnicy są promowani na koksów, nie wyobrażam sobie Alberta jako realnego rywala dla Batisty mając w pamięci kilka jego porażek z Hunico ( tak, pamiętam, że też z nim wygrał :P ) Nie zdziwię się, jeśli ostatecznie na WM dostaniemy walkę dwóch koksów czyli Lesnara i Batisty.

1161423919541b3db89050d.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Jeżeli mam być szczery, to w pierwszej chwili też pomyślałem: Alberto to za mała rzecz jak na Batistę. Ale później zadałem sobie pytanie: dlaczego mamy uważać Dave'a za jakiegoś półboga? Przypomniały mi się od razu powroty Jericho i Lesnara, którzy... na dzień dobry zaliczyli przegrane (ten pierwszy w ogóle został zajobbowany na śmierć - chociaż wyobrażenia były takie, że jak wróci, to i RR match wygra i może nawet pas na WM-ce). Nie wszystkim Vince robi bookingiem laskę jak Rockowi. Może Alberto jest właśnie w sam raz, żeby podłożyć go Batiście (bo innych szkoda), a ten mógłby później jobbnąć jakiemuś federacyjnemu kozakowi na WM? Oczywiście może być inaczej, może Animal wygra RR i zgarnie pas, ale argumenty, żeby sądzić inaczej też są.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  10 225
  • Reputacja:   240
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dlatego dla mnie Batista to nadal faworyt do zwycięstwa RR Matchu.

 

Ja bym Batiście dał max 20% szans na to, że wygra turniej. McMahon z pewnością da mu odczuć co sądzi o dezercji z WWE i wątpię by wyraził to rozpisaniem mu zwycięstwa w Royal Rumble i miejscem w main evencie WrestleManii. Dave zapewne poszaleje w ringu i wyeliminuje trochę chłopa, ale finalnie nie widzę go jako triumfatora tegorocznego turnieju.

 

Nie uważacie, że Alberto jest mimo wszystko "za krótki" na Batistę na dłuższą metę ?

 

Skoro nie był za krótki na feud z Jaśkiem, to czemu ma być za krótki na feud z Batistą? Tym bardziej, że Dave wraca "na stałe" (dwuletni kontrakt) i z kimś przez te 2 lata feudować będzie musiał (a skoro taki Alberto jest wg Ciebie dla niego za krótki, to z kim Wielki Animal będzie te feudy przez 2 lata toczył?)

 

-Raven-, może mały offtop, ale możesz mi wyjaśnić, albo ktokolwiek inny kto wie, o co chodzi z tą gębą Dolpha ? Wróciłem do oglądania wrestlingu po prawie roku przerwy, od ostatniej WM i w miare nadrobiłem najważniejsze zmiany, ale nie rozumiem słabej pozycji Dolpha, doczytałem, że chodzi o cos na zapleczu, ale o co konkretnie ?

 

ArriS, problem z Dolphem jest taki, że ma za mało rozwinięty instynkt samozachowawczy i bywa zbyt szczery w wywiadach oraz wpisach na twitterze. Niby nigdy nie zdradził jakich wielkich backstage'owych tajemnic (a raczej wręcz "zdradzał tajemnice Poliszynela"), ale np. nie bał się głośno mówić i pisać za co u Vince'a się pushuje zawodników (oraz, że olewani są ludzie posiadający prawdziwe skillsy) i który z nich na ten push nie zasługuje (pocisnął swojego czasu bodajże na Randala). Potrafił też bodajże np. wejść do ringu w koszulce Zacka Rydera, wyrażając w ten sposób protest przeciwko niedocenianiu tego wrestlera... Wszystkie tego typu motywy sprawiają, że choć w WWE Dolpha się ceni za podejście do pracy i bycie świetnym workerem, to oficjele nie widzą materiału na Wielką Gwiazdę Fedki w kimś, kto sra publicznie we własne gniazdo.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  742
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2010
  • Status:  Offline

-Raven-, no tak, Dolph to nie Cena, który murem stoi za WWE co by się nie działo i jemu śmiało można zaufać, że bez skryptu niczego nie odwali.

 

Mały offtop, sorki, koniec tematu, dzięki za odpowiedź.

 

Co do Batisty. Jak ktoś wraca na kilka występów jak Rock czy Lesnar to wiadomo, że dostanie kogoś z topu, nie można zmarnować ich na feudy z byle kim...Aczkolwiek Del Rio nie jest byle kim. Dla mnie jedna z czołowych postaci, którą w każdej chwili można wrzucić do walki o dowolny pas. Więc taki z dupy wzięty to on nie jest dla Dave'a. A poza tym jak zauważyliście, Animal wraca na 2 lata, na stałe. Więc będzie traktowany jak kolejny zawodnik w rosterze, a nie part time star. Będzie miał różne feudy, mniej lub bardziej ważne, nawet z kimś z niższych półek, żeby troche promować. Na jego nazwisku można by kogoś fajnie zbudować. Z Del Rio na pewno się zmierzą, pytanie czy na WM...nie wiem. Nie mam nic przeciwko, jak wymyśla cos innego też raczej płakać nie będę. Batista wciąż ma szanse wygrać RR, jednak te sprzeczki z Alberto moga sugerować, że może dojsc do spiec między nimi i żaden z nich nie wygra RR, bo obaj sobie przeszkodzą. I pójdą razem feudowac na całego.

 

Fajne jest to, że jest w tym roku na prawdę nie wiadomo kto wygra RR, kto z kim będzie miał program...mało wiemy. I dobrze :)

Entertainment > Wrestling

 

Dolph Ziggler sprzedaje ciosy lepiej niż TNA bilety :)


  • Posty:  631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Jak dla mnie Batista i Alberto del Rio pod względem gimmickowym dobrze do siebie pasują. Batista od czasów Evolution ma doświadczenie w graniu bogatego drania (potem powtórzył to w końcowym feudzie z Ceną w 2010) i robi to w sumie lepiej niż Alberto. Jak zwykle marki z polskiej sceny rozpływają się na temat niskiej pozycji Alberto, a niską pozycję to on ma w waszej prywatnej hierarchii, w federacji jest kimś, zresztą od początku był - na powitanie poskładał jednego z największych face'ów federacji przez submission, ostatecznie "doprowadzając go do kontuzji", bardzo szybko dostał wszystkie laury federacji, jak dla mnie błąd tylko popełniono w czasie feudu z Edge'em o WHC, bo pewnie Alberto dostał by ten pas na Extreme Rules, ale odejście Edge'a wymusiło mocne przetasowania na Smacku.

  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.07.2011
  • Status:  Offline

Skoro nie był za krótki na feud z Jaśkiem, to czemu ma być za krótki na feud z Batistą? Tym bardziej, że Dave wraca "na stałe" (dwuletni kontrakt) i z kimś przez te 2 lata feudować będzie musiał (a skoro taki Alberto jest wg Ciebie dla niego za krótki, to z kim Wielki Animal będzie te feudy przez 2 lata toczył?)

 

Z Del Rio, może sobie powalczyć na tygodniówce, i tak obstawiam, że te powrót będzie tak wyglądać: Alberto wygrywa/przegrywa, zaczyna niszczyć jakiegoś zawodnika (możliwe, że nawet Pana 619) i wpada wybawiciel Batista + starcie w RR Matchu gdzie Animal wyrzuci arystokrate.

A z kim miałby toczyć feudy przez 2 lata? Po pierwsze jako face nie wiemy ile czasu będzie... Może, się tak stać, że już po WR turnuje i już lista jego rywali zwiększa się kilkukrotnie z Sheamusem i Ceną na czele.

 

A tak w ogóle ja już "nie boję" się Sheamusa jak kiedyś. Cały czas mam w głowie newsy, że Rudy turnuje i np. może dołączyć jako przydupas Tryplaka skoro i tak jest nim w życiu. Co jak co, ale dla mnie Rudy z czasów bycia złym był świetny. Nie chodzi mi oczywiście o zdolności w gadce, ale działa tu syndrom Lesnara: nie pogada, nie poprowadzi walki ale wygląd psychola ma...

==Break the Walls Down==

13131994854e2d396000ad8.jpg


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Mówienie że Del Rio jest za krótki na Batiste jest bez sensu, człowiek ten walczył o pas wagi ciężkiej na Royal Rumble, Wrestlemani, Summer Slam oraz Survivor Series. Na wszystkich czterech największych PPV, walczył on o główny pas na 11 z 12 gal PPV w tym roku. Miał on dwa długiego runy, i to dość dobre, walczył w nich z takimi ludźmi jak Cena, Show, Ziggler czy RVD. Dlaczego miałby nie rywalizować z Davem? Alberto musi być na największej ze scen bo to ciągle wielkie nazwisko, a Batista jeśli nie pójdzie na Ortona to możliwe że właśnie zawalczy z Del Rio który nie oszukujmy się mógłby zrobić z byłą wielką gwiazdą całkiem dobrą walkę, i fajny feud.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  2 289
  • Reputacja:   44
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Już nie będę dalej dyskutował na temat ,,potencjalnego feudu'' Del ria z Batistą, bo wszytsko co chciałem to przedstawiłemw powyższych postach. Odejdę lekko od tematu i przedstawię swoją 30 w rr match. Według mnie mogłoby to wyglądać następująco :

 

1. Cesaro el by Rvd

2. Bourne el by Cesaro

3. Jimmy Uso el byc Cesaro

4.Fandango el by Billy Gunn

5. Swagger el by Bray

6. Billy Gunn el by Mysterio

7. Bray Wayatte el by Rvd/Mysterio

8.Mysterio el by Shemus

9. Rvd el by Shemus

10.Shemus el by Cm Punk

11. Sin Cara el by Shemus

12. Xavier Woods el by Shemus

13. Cm punk el by Kane(który by w rr nie wsytąpił)

14.Road Dog el by Cm punk

15.Ambrose el by Cm punk

16.Rollins el by Big e

17. Big E langston el by Del Rio

18.Ezeqiel Jackson el by Big E

19.R truth el by Reigns

20. Roman Reigns el by Kofi Kingston

21.Christian el by Reigns

22. Mvp el by Reigns

23. Kingston el by Batista

24.Goldust el by Cody

25. Jericho el by Brayan

26.Cody Rhodes el by Goldust(po wyrzuceniu)

27. Bad news Barett el by Batista

28.Del Rio el by Batista

29. Brayan -winner

30. Batista el by Brayan

 

Wiem , że to kompletny fantasy booking, ale w sumie w miarę do zrealizowania. Co o tym sądzicie? :roll:

163870508457e2d890447a3.jpg


  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.07.2011
  • Status:  Offline

Mówienie że Del Rio jest za krótki na Batiste jest bez sensu, człowiek ten walczył o pas wagi ciężkiej na Royal Rumble, Wrestlemani, Summer Slam oraz Survivor Series. Na wszystkich czterech największych PPV, walczył on o główny pas na 11 z 12 gal PPV w tym roku. Miał on dwa długiego runy, i to dość dobre, walczył w nich z takimi ludźmi jak Cena, Show, Ziggler czy RVD. Dlaczego miałby nie rywalizować z Davem? Alberto musi być na największej ze scen bo to ciągle wielkie nazwisko, a Batista jeśli nie pójdzie na Ortona to możliwe że właśnie zawalczy z Del Rio który nie oszukujmy się mógłby zrobić z byłą wielką gwiazdą całkiem dobrą walkę, i fajny feud.

 

Nie dam się przekonać, że Del Rio to main eventer... Jeśli chcielibyśmy na tej WR zmieścić wszystkich tego typu zawodników, to musiała by ona trwać z 8 h, lub zawierać 15 osobowy MiTB Match. Tak, zgodzę się co do statystyk, że walczył w tylu walkach o pas na ppv... Ale do mnie to nie przemawia. Taki Kofi miał chyba już ze 100 walk o pas na przeróżnych galach i co z tego? W dodatku pokonał Ortona- mistrza mistrzów, więc to jak dla mnie ktoś wyżej niż Alberto- niech idzie na Batiste. Poza tym patrzy na teraźniejsze dokonania... Del Rio jest jechany przez Reya, pseudo Sin Care i to pewnie nie koniec. Dla mnie to maksymalnie ktoś, kto w OBECNEJ pozycji mógłby zagrozić pasowi Langstona a nie zawodnik walczący jak równy z równym z Animalem.

==Break the Walls Down==

13131994854e2d396000ad8.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 20 odpowiedzi
    • WWE Royal Rumble 2025
      Spekulacje i dyskusje na temat WWE Royal Rumble 2025!
        • Dzięki
      • 79 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 17 922 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 686 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 100 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 350 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 146 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 172 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 513 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 851 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: DDT Meet & Greet Fight In February Data: 04.02.2025 Federacja: DDT Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Shinjuku FACE Format: Live Platforma: Wrestle Universe Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: DDT Next Step Game 2025 Data: 05.02.2025 Federacja: DDT Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Shinjuku FACE Format: Live Platforma: Wrestle Universe Official video: Link Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Kaczy316
      Ja bym widział ten pojedynek o WHC, tu aż się prosi o dodanie tego tytułu w tle.   Tu bym widział w takim wypadku Jey vs Cody, Jey vs Cody ma jakieś podstawy w przeciwieństwie do Cena vs Cody gdzie na miejscu Kodeusza mógłby być ktokolwiek i podstawa byłaby taka sama "JADĘ PO 17 TYTUŁ ULALA! ZABIORĘ MAIN EVENT KOMUŚ UTALENTOWANEMU ALBO OSOBIE, KTÓRA MIAŁABY SENS W TEJ WALCE!" Cały czas jestem hejterem tego pojedynku, jak jeszcze w styczniu bym powiedział, że niech Cena sobie wygra EC i zawalczy z Kodeuszem tak teraz jestem zdecydowanie na nie, gość, który do RR pokazał się raz, jedynie, żeby zapowiedzieć udział w RR Matchu miał wygrać RR......teraz nawet na tygodniówkach się nie będzie pojawiał do EC, bo mógł sobie powiedzieć, że wejdzie do EC, Triple H mu polizał rowa i powiedział, że za zasługi wejdzie do EC, to ja za zasługi bym widział jeszcze Rica Flaira, Hogana, Undertakera, HBK i Goldberga w tym EC PRZECIEŻ TOĆ TO LEGENDY! Przepraszam wymieniłem potencjalnych zwycięzców przyszłorocznego RR Matchu u kebabów, a wracając do Lidera Cenation po tym co odwala teraz, że zamiast być w drodze do WM, bo to jego ostatnia to ten lata sobie po zdjęciach do filmów i na plany ogólnie  to ja podziękuję za taki udział Ceny w drodze do WM, niech se będzie w main evencie, ale Evolve co najwyżej, nie wiem no mam szczerą nadzieję, że w to nie pójdą, a Cena dostanie Logana Paula, Logan vs Cena i Jey vs Cody to dwa Money Matche, lepsze takie niż jeden Cody vs Cena prawda? To już Rock potrafił sobie grafik ogarnąć i docisnąć całą road to WM w zeszłym roku i wyglądało to przekozacko, że nikt nie miał problemu, że jest w ME WM 1 dnia, a Cena zrobi to co Rock mógł zrobić w zeszłym roku, przyjdzie i zabierze ME WM jednego dnia komuś nawet się nie pojawiając, po prostu przyjdzie, wygra jedną walkę, bo będzie w niej dlatego, że jest Wielkim Johnem Ceną, ale to jest tiltujące, dawno się tak nie zirytowałem, chyba od czasu WM 38, gdzie z niczego Lesnar sobie powrócił, wygrał 2x WWE Championship w przeciągu 2 miesięcy, wygrał RR i Main Eventował WM, nie wiem no Cena, który powraca, nie występuję na tygodniówkach ani walk nie robi jest dobry i może main eventować WM ku ucieszę fanów, ale Charlotte, która chociaż wykręci kozacki pojedynek nieważne czy to z Tiff czy Rheą i jeśli przegra to wypromuję fest taką Stratton to już BLEEEE, BO ONA NIE POTRZEBUJĘ! NIKT JEJ NIE CHCĘ! Dla mnie to dramat co się odwala, bo mamy analogiczną sytuację w dywizji kobiet, z tą różnicą, że Charlotte się pojawia i nie zdycha po wykonaniu jednego finishera i ciekawe jest to, że jak Kodeusz go pokona....to totalnie nic tym nie zyska, Cena będzie wtedy kolejnym rywalem, który został odbębniony i tyle, dalej liczę na Jey vs Cody, Punk vs Cody albo najlepsza możliwa opcja czyli Cody vs Orton, skoro KO idzie na Samiego, to nie dostaniemy chyba KO vs Orton na WM, a Orton powinien się pojawić na tej gali, więc może jednak się zdecydują na Rhodes vs Orton obyyyyy.
    • HeymanGuy
      WWE NXT - 04.02.2025 Stephanie Vaquer vs. Jacy Jayne: Solidne otwarcie gali, ale bez fajerwerków. Vaquer, odkąd wpadła do NXT, robi robotę i tu też błyszczała, ale Jayne nie odpuszczała. Z początku szło w stronę technicznego starcia, ale Jayne dorzuciła parę solidnych kopniaków, które wyglądały, jakby faktycznie mogły zaboleć. Superplex Vaquer? Wyglądało kozacko, ale nagle Jayne dostała dodatkowego paliwa, co trochę rozwodniło całą narrację walki. Potem mieliśmy klasyczny numer z nieudaną interwencją – Nyx miała pomóc, ale tylko zaszkodziła. Trochę chaotyczne zakończenie, ale wynik nie budzi wątpliwości – Vaquer dalej dostaje mocny push i dobrze, bo ma papiery na coś więcej niż nawet sam szczyt NXT. Wszystko fajnie, ale kolory strojów panie mogły inaczej zgrać, bo wyglądały jakby były w Tag Teamie. Channing Lorenzo vs. Ridge Holland: A to akurat było dość szybkie i konkretne. Stacks od razu rzucił się na Hollanda, ale w sumie to chyba tylko go wkurzył, bo Ridge zrobił z niego swoją osobistą szmacianą lalkę. Shawn Spears oglądający z góry może oznaczać, że budują jakąś historię, ale na razie nie wiadomo, czy to coś więcej niż zwykły tease. Najlepszą częścią tej części show i tak był Fandango przy mikrofonie.! Po pierwsze, szok, że w ogóle się pojawił (dziękuję kooperacji NXT-TNA), po drugie, roast młodego Pillmana za jego "namalowane" włosy – 10/10. Sol Ruca i Zaria vs. Gigi Dolin i Tatum Paxley: Nie będę ściemniał – średnie to było. Ruca i Zaria w duecie? Brzmi spoko, ale momentami wyglądało, jakby nie do końca wiedziały, co chcą zrobić jako team. Zakończenie trochę z czapy, ale niech im będzie. Ruca i Zaria wygrały, co oznacza, że pewnie będą teraz dostawać więcej czasu antenowego, no powiedzmy. Ruca czasem wygląda, jakby zapominała, co ma robić. Jej jednym z większych plusów (o ile są jakieś inne) to moment w którym czysto trafi finisherem, wygląda to przekozacko. Kelani Jordan vs. Karmen Petrovic: Po drodze omówię segment z Bayley, Perez i Giulią. Bayley próbuje być głosem rozsądku, ale kto by jej słuchał? Charlotte się pojawia, robi lekki teasing na NXT Title – czy ktokolwiek w ogóle w to wierzy? Na to wszystko odpowiada Cora Jade, napada Bayley kijem i ucieka – okej, przynajmniej coś się dzieje, Cora wygląda coraz solidniej, a zaczynałem myśleć, że już nic z niej nie będzie w WWE. Dobra, wracamy do walki. Petrovic kontra Jordan, obie wypadły okej, jest jakieś budowanie historii z Jaidą Parker i w sumie nic poza tym. Jordan zaczyna pokazywać heelowe zagrywki i wygląda na to, że może być z tego coś ciekawego. Jordan wygrywa przez poddanie, ale nie chce puścić chwytu, więc sędzia odwraca decyzję. No dobra, WWE, przynajmniej próbuje robić coś innego, dawno w sumie tego nie widziałem. Lepsze to niż DQ z dupy. Heelowa Jordan? To może być ciekawe. Poza tym wnoszę o petycję, aby więcej workerów w WWE pojawiało się z ostrymi narzędziami na galach - jakieś Kraków Style, czy coś. Tak całkiem serio to nawet podobał mi się motyw Drew z mieczem i teraz Karmen. Dlaczego nikt nie wpadł na to, aby Katana Chance biegała z Kataną? Idąc takim tokiem rozumowania SCSA musiałby mieć przy sobie Zimny Kamień. shante Adonis ratujący Petrovic – szykują jakiś wątek romantyczny? Brakuje mocnego wątku w WWE na tym tle - wolałbym to zobaczyć w MR, aniżeli w NXT. Oba Femi i Trick Williams vs. A-Town Down Under:Main Event i klasyczny motyw "mamy mistrza i partnera, którzy się nie dogadują". Williams i Femi zamiast się skupić na rywalach, więcej uwagi poświęcają sobie nawzajem, nic nadzwyczajnego. Trick dostaje porządny oklep przez większość walki, aż w końcu Femi wraca i zaczyna siać zniszczenie. Typowy schemat tag team matchu, ale działa. Niespodzianka? Eddy Thorpe wbija i obala Tricka pasem, co kosztuje go walkę. A co robi Femi? Spokojnie sobie idzie, bo co go to obchodzi. Dla jednych może to być mocny teasing heel turnu, dla mnie zalatuje nonsensem, ale może się to jakoś wyjaśni. Waller z Theorym to duet, który powinien mieć więcej czasu na RAW albo SD. A najlepiej by było, jakby panowie rozeszli się w swoje strony, dla jednego i drugiego, nie służy im już ten duet. Femi jak totalny badass – zero emocji, zero reakcji, po prostu odchodzi - nie wiem co o tym myśleć. Gala nie była zła, ale nie była też czymś, co trzeba zobaczyć. Chyba najlepszym wydarzeniem był powrót Fandango. WWE dość dobitnie stawia na współpracę z TNA i to może przynieść ciekawe efekty, szkoda tylko że na razie w samym NXT poza małymi wyjątkami na RR. Coś było tu jednak dziwnie znajome – brakowało konkretnego punktu zaczepienia. Wszystko miało sens w kontekście storyline’ów, ale brakowało czegoś, co rozwaliłoby system.
    • PpW
      Fanatycy, już w najbliższy piątek POTĘŻNE OGŁOSZENIE 🤩🤯 A o co właściwie chodzi? Już 7 Lutego poznacie pierwszą walkę Marcowej gali "Teraz Albo Nigdy" 🔥🔥🔥 Nie chcemy wam psuć zabawy, więc dodamy tylko - takiego czegoś jeszcze na pewno nie widzieliście! ☠️👊 Przeczytaj na fanpage.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...