Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE PPV Royal Rumble 2014 - dyskusja, spoilery, komentarze


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  692
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2007
  • Status:  Offline

 

Tak, ale robiąc wiele dla dzieciaków Miz był wtedy głównym heelem WWE (miał wówczas Złoto), tak więc jednak chyba można się realizować w tego typu programach bez względu na charakter odgrywanej postaci (luudzie, to nie lata 80, gdzie wrestler musiał być face'em czy heelem także poza "godzinami pracy", a fani myśleli, że kolo jest taki na prawdę)?

 

No niestety, tu się chyba nie dogadamy. Wg mnie Miz jest tu jednym z wielu, którzy działali w fundacjach i działał na zasadzie: "Wow! Spotkamy znanego wrestlera z WWE". A Cena to właśnie Cena. To idol, to The WWE wrestler. To gość, który daje dzieciakom nadzieję. To pokolenie "Never Give Up". To facet który naucza wartości. Dla mnie to inny level.

 

 

 

Dziwi mnie to całe stękanie, że Cena to Cena i nikt go obecnie nie może zastąpić. Gówno prawda. Natura nie znosi próżni i z automatu ją wypełnia. Zabrakłoby Ceny (turn), to miłość dzieciaków zostałaby przelana z automatu na kolejnego po Jaśku największego w danym momencie (najbardziej wypromowanego) face'a w Fedce, który zapewne ścigałby złego Cenę żeby mu skopać dupsko.

 

A ni próbowali?

Face turn zaliczył Del Rio, który miał pociągnąć za sobą latynoskich fanów i zastąpić zniszczonego Rey'a. Gówno z tego wyszło. Miał być Ryback, którym zachwycił się Vinnie - znowu kupa. Orton był bezbarwny. Punk ma muchy w nosie i prowokowany przez fanów staje się arogancki. W grę wchodził Daniel Bryan, ale co z tego, jak dla Vinc'a jest za mały i nie pasuje mu jako twarz WWE. Kto miałby być tym, który stanie się babyface'ową twarzą federacji?

 

Co do teorii "nie sturnują Ceny, bo to finansowo nieopłacalne", to także wg mnie jest ona przesadzona i często demonizowana. Może szło by trochę mniej jego merchu (choć sądzę, że i tak by szedł, bo z turnowanego Jacha nie zrobiliby jakiego pizdeusza, ale heelowego killera, którego nienawidzą marki, ale który ich fascynuje - coś a'la dawny Stone Cold, tak więc nie tylko smarty kupowałyby jego stuff, zwłaszcza w późniejszej fazie po turnie), ale też zacząłby iść bardziej merch kolejnego "największego face'a fedki", który by gonił Cenę.

Serio uważacie, że dzieciaki przestałyby chcieć oglądać Jaśka po turnie? Jeżeli tak, to tylko pozostaje pogratulować znajomości podstaw jakiegokolwiek marketingu. Różnica (dla dzieciarni) pomiędzy Ceną-mega face'em, a Ceną-uber heelem jest taka, że tego pierwszego chcą oglądać, by patrzeć jak kopie dupska tym złym, a tego drugiego dzieciarnia chciałaby oglądać wcale nie mniej, ale z odwrotnego powodu - by zobaczyć jak w końcu ktoś skopie jemu zad. To, ile osób powróciłoby do wrestlingu, czy zostało wręcz do niego przyciągniętych poprzez ten epokowy wręcz storyline (największy od czasów turnu Hogana) już nie wspomnę. Vince z pewnością zdaje sobie sprawę z tego, że ratingi poszyłby mu w górę, jak chuj po Viagrze.

 

Tu nawet się z Tobą zgodzę.

Plusy: Przyciągnięcie starszych fanów (smartów? Pokolenia, które lubi kibicować tym złym) pewnie by nastąpiło. Sprzedaż? Nowe zestawy Ceny sprzedawałyby się pewnie tak jak koszulki NWO. Ale tu znowu pojawia się inny problem. WWE jest teraz poprawne politycznie do wyrzygania. Afera z duszeniem Cole'a krawatem, co jakiś czas pasy dla czarnoskórych zawodników, bo tak wypada, wielkie gratulacje dla Younga za to, że lubi brać w dupę. Ciągłe proma "Don't try this at home, school or anywhere".

To wciąż era PG. Co by się nagle stało, jakby dzieci za idola miały tego złego? Znowu zainterweniowałaby Linda, że tak nie może być, bo to jej wyborców-rodziców zabierze. A jeśli nawet Cena zostałby tym heel'em to jego repertuar i tak pewnie byłby mocno okrojony. Bo nie daj Boże jeden chłopiec w szkole drugiemu wykonałby jakąś Cenową wersję Punt Kick'a, albo przywalił krzesłem.

 

Ja naprawdę chciałbym tego turnu, bo wreszcie coś by się ruszyło. Od dłuższego czasu czekam na THE Storyline, który będzie trzymał w napięciu od początku do końca i potrwa minimum rok. Ale niestety tego brakuje.

213559901458cecbdd39123.jpg

  • Odpowiedzi 631
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Arkao

    54

  • DeanAmbrose

    35

  • -Raven-

    34

  • TakerFanKrk

    30

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  3 277
  • Reputacja:   547
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Cytat:

A kto stanie się Stingiem dla Ceny, jeśli ten przeszedłby heel turn? Punk? Bryan? W ringu może, ale poza nim?

 

 

Sheamus. Pamiętam, że brał udział w wielu akcjach dobroczynnych, odwiedzał szpitale itp. (oczywiście przed kontuzją).

 

Mam nadzieję, że nie jesteś prorokiem i tak się nie stanie, bo wtedy żałowałbym, że mam w mieszkaniu halogeny, bo nie miałbym się jak powiesić.

 

Co do Ceny i turnu - dzięki niemu przegrałem browar (pozdro Raven :D), choć przyznam szczerze, że od czasów Total Divas Jaś już nie jest taki nieskazitelny i miał swoje momenty, w których pokazywano, że nie jest zawsze bohaterem.

Jeśli nie walka z Takerem, to najlepszą okazją było sturnowanie Jaśka podczas ostatniej WMki - gdzie umoczyłby z Rockiem 2 razy z rzędu, wkurwiłby się, zdemolował People's Champa i wypiął się na fanów tak jak oni na niego, coś w stylu :

"ja zapierdalam dla Was cały rok, jestem dla Was wzorem, ale Wy wolicie frajerzyne, aktorzyne, który wraca raz w roku i wspieracie i kibicujecie jego, a nie mnie?" I dla zasady jeszcze raz wpierdolił Rockowi :twisted:

"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

No niestety, tu się chyba nie dogadamy. Wg mnie Miz jest tu jednym z wielu, którzy działali w fundacjach i działał na zasadzie: "Wow! Spotkamy znanego wrestlera z WWE". A Cena to właśnie Cena. To idol, to The WWE wrestler. To gość, który daje dzieciakom nadzieję. To pokolenie "Never Give Up". To facet który naucza wartości. Dla mnie to inny level.

Dokładnie, prawda jest taka, że dla dzieciaków są wrestlerzy WWE i jest John Cena i ja na prawdę nie moge sobie wyobrazić heelowego (a w przypadku złamania streak'u - mega heelowego) Jasia który będzie odwiedzał dzieci - wtedy już kompletnie wrestling przestanie coś znaczyć. Możesz pisać - Raven - , że wrestling się zmienił i dzisiaj zatarto granice "kayfabe" ale Cena jest taką osobą która to granice właśnie jeszcze utrzymuję i z tego powodu nie dojdzie do jego heel turnu..."Kasa misiu... Kasa"!

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  10 225
  • Reputacja:   240
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

No niestety, tu się chyba nie dogadamy. Wg mnie Miz jest tu jednym z wielu, którzy działali w fundacjach i działał na zasadzie: "Wow! Spotkamy znanego wrestlera z WWE". A Cena to właśnie Cena. To idol, to The WWE wrestler. To gość, który daje dzieciakom nadzieję. To pokolenie "Never Give Up". To facet który naucza wartości. Dla mnie to inny level.

 

Chyba nie, bo dla mnie skoro WWE już wcześniej pokazało, że bycie heelem nie stoi u nich na przeszkodzie "robienia dobrych uczynków po godzinach pracy", to i Jaśka by pewnie nie ograniczyli w tej kwestii. Może mniej by to nagłaśniali w TV, żeby nie godzić w heelowy charakter nowego Ceny, ale poza kamerami Janusz dalej robiłby swoje dla dzieciaków i tyle.

 

A ni próbowali?

Face turn zaliczył Del Rio, który miał pociągnąć za sobą latynoskich fanów i zastąpić zniszczonego Rey'a. Gówno z tego wyszło. Miał być Ryback, którym zachwycił się Vinnie - znowu kupa. Orton był bezbarwny. Punk ma muchy w nosie i prowokowany przez fanów staje się arogancki. W grę wchodził Daniel Bryan, ale co z tego, jak dla Vinc'a jest za mały i nie pasuje mu jako twarz WWE. Kto miałby być tym, który stanie się babyface'ową twarzą federacji?

 

Nie rozumiesz. Tu nie chodzi o próby i eksperymenty Vince'a. Chodzi o to, że jeżeli doszłoby do turnu Jacha, to nie ważne kto byłby "drugim po Cenie największym face'em w WWE" - na niego zostałaby przelana miłość dzieciarów, bo postawiliby go przeciwko Januszowi, czym skradłby młode serduszka rozczarowanych "Złym Ceną" fanów. Natura nie znosi próżni. Dzieciaki przestałyby kochać Jaska, to zaczęłyby "lofciać" największego na dana chwilę face'a u Vince'a i nie ważne czy byłby to Sheamus, Mysteriusz, Punk, czy inny Daniel Bryan.

 

Dokładnie, prawda jest taka, że dla dzieciaków są wrestlerzy WWE i jest John Cena i ja na prawdę nie moge sobie wyobrazić heelowego (a w przypadku złamania streak'u - mega heelowego) Jasia który będzie odwiedzał dzieci - wtedy już kompletnie wrestling przestanie coś znaczyć. Możesz pisać - Raven - , że wrestling się zmienił i dzisiaj zatarto granice "kayfabe" ale Cena jest taką osobą która to granice właśnie jeszcze utrzymuję i z tego powodu nie dojdzie do jego heel turnu..."Kasa misiu... Kasa"!

 

Ale jaka kasa? Czy Ty na prawdę sądzisz, że mały srul idący na galę ze starymi, mówi - "kupicie mi coś z asortymentu Ceny, a jak nie będzie to nie kupujemy nic"? Dzieciak idąc na taką galę chce naciągnąć starych na jakiś wrestlingowy stuff i jeżeli nie będzie już darzył prawdziwą miłością sturnowanego Jacha, to naciągnie starych na gadżety innego wrestlera i tyle. Kaska się zgodzi, bo tak czy siak zostanie ona w skarbcu Vince'a. Uważam, że zdrowo przeceniacie Cenę jako tego, bez którego merchu, WWE wyjebałoby się na plecy finansowo. Tak jak już pisałem wcześniej - natura nie znosi próżni. Jeżeli dzieciaki nie chciałyby już merchu znienawidzonego Ceny, to będą biadolić rodzicom, żeby im kupili merch innego wrestlera, bo dzieciak to dzieciak i chce mieć z gali jakąś pamiątkę. Jeżeli nie stuff Jaśka to jakiś inny - i tyle. Na takiej zasadzie: "kupię koszulkę Punka, a jak nie będzie to pierdolę i w to miejsce zapodam sobie browarów" - to działają smarty, które raczej nie są targetem sprzedaży merchu dla McMahona.

 

Co do Ceny i turnu - dzięki niemu przegrałem browar (pozdro Raven :D )

 

Gwoli ścisłości - nadal mi wisisz jednego Carlsberga, amigo (pozdro CzaQ :D )

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Hogan nigdy nie przeszedłby turnu, gdyby nie to, że jego postać była mocno przeterminowana i trzeba w nią było tchnąć nowego ducha. Tymczasem Cena wciąż jest w swoich czasach i - niestety dla zwolenników jego turnu - jest symbolem tych czasów. Dlatego nie wierzę w szybki turn. A działalność charytatywna? Zgadzam się z tymi, którzy piszą, że ma znaczenie (choć w przeciwieństwie do niektórych, nie uważam, że jest to czynnik decydujący).

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  10 225
  • Reputacja:   240
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie wiem Six, czy postać głównego baby face'a fedki może być bardziej przeterminowana niż wtedy, kiedy otrzymywany od fanów pop jest równy wielkości otrzymywanego zarówno hejtingu i buczenia. Nawet na Hogana, pomimo mega "przejedzenia się" postaci, fani nie reagowali choćby w połowie tak negatywnie jak na obecnego Cenę.

Ja również nie wierzę w szybki turn, ale wierzę że prędzej czy później on i tak nastąpi, bez względu na akcje charytatywne, merch i inne czynniki.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  692
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2007
  • Status:  Offline

 

Nie rozumiesz. Tu nie chodzi o próby i eksperymenty Vince'a. Chodzi o to, że jeżeli doszłoby do turnu Jacha, to nie ważne kto byłby "drugim po Cenie największym face'em w WWE" - na niego zostałaby przelana miłość dzieciarów, bo postawiliby go przeciwko Januszowi, czym skradłby młode serduszka rozczarowanych "Złym Ceną" fanów. Natura nie znosi próżni. Dzieciaki przestałyby kochać Jaska, to zaczęłyby "lofciać" największego na dana chwilę face'a u Vince'a i nie ważne czy byłby to Sheamus, Mysteriusz, Punk, czy inny Daniel Bryan.

 

 

Właśnie te eksperymenty trwają od dłuższego czasu i mają za zadanie wypromować kogoś, kto będzie mógł zastąpić Cenę. Vince nie zturnuje Ceny, póki nie uwierzy, że ma już kogoś godnego, go zastąpić. Kogoś, kto to udźwignie i nie zawiedzie.

 

Mysterio może... ewentualnie, jeśli poradzi sobie ze swoimi demonami, bo chyba nie dzieje się u niego najlepiej. Może zająć się po zakończeniu kariery działalnością charytatywną z ramienia WWE, ale w ringu to już jest na ostatniej prostej. A jak nie będzie go w ringu, to szybko pójdzie w niepamięć. Punk na pewno nie. Jak już napisałem, jest zbyt humorzasty i już nie raz narobił dymu z fanami. Czy miałby cierpliwość do tych wszystkich dzieci?

 

Anyway, zgadzam się, że siłą rzeczy ktoś musi zostać top face'em, jeśli ten przechodzi turn. Mam jednak wątpliwości czy jest ktoś, kto mógłby tu zastąpić Cenę i stać się twarzą WWE. Bo o to gra się rozchodzi. Do tej pory widzę właśnie eksperymenty i to nie do końca udane. Najbliżej był chyba Sheamus, no i Daniel Bryan, ale ten raczej w oczach Vince'a nigdy nie będzie top.

Właśnie dlatego Cena jest jednym z najdłużej pracujących wrestlerów. Dlatego właśnie jak tylko przejdzie operację to wraca, czasem o wiele szybciej niż planowano. Bo powstaje pustka, której nikt nie jest w stanie zapełnić w 100%-tach.

 

Ale jaka kasa? Czy Ty na prawdę sądzisz, że mały srul idący na galę ze starymi, mówi - "kupicie mi coś z asortymentu Ceny, a jak nie będzie to nie kupujemy nic"?

 

Ja właśnie tak to widzę. Jesteśmy w podobnym wieku. Pamiętasz, jak nastała moda na koszulki w barwach klubów piłkarskich z nazwiskami na plecach? Jeśli marzyłem o koszulce Ronaldo w barwach Barcelony, to raczej nie ucieszyłbym się jakby rodzice wysłani po tą koszulkę wrócili ze słowami: "Wiesz co, nie było koszulki Ronaldo z Barcelony. Masz tu za to koszulkę Marka Citko z Widzewa". Sorry, ale jako dziecko poczułbym się oszukany.

 

Te dzieciaki na galach są poubierane od stóp do głów w ciuchy Ceny. Koszulki, frotki na nadgarstkach, ramieniu, czapki z daszkiem. W domach pewnie wiszą plakaty, a na półkach stoją action figures. Myślisz, że jakby tata zamiast nowej koszulki Ceny kupił opaskę Zacka Rydera, albo czapkę BigShow'a to dzieciak się ucieszy?

Nie twierdzę, że WWE bez merchu Ceny by zbankrutowało. Może nawet wyszłoby na to samo, bo inny target zacząłby je kupować. Ale to era PG. Vince chce wychowywać nowych fanów i chce rodzin na trybunach. Dzieciaki są ważne i muszą mieć swojego bohatera.

 

 

Ja również nie wierzę w szybki turn, ale wierzę że prędzej czy później on i tak nastąpi, bez względu na akcje charytatywne, merch i inne czynniki.

 

I tego chyba wszyscy tu sobie życzymy. A tymczasem...

 

 

213559901458cecbdd39123.jpg


  • Posty:  742
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2010
  • Status:  Offline

-Raven-, zgadzam się z Tobą, że merch Ceny nagle nie przestanie się sprzedawać, dalej będą szły jego koszulki, te heelowe, że tak powiem :) Chyba sam bym kupił, gdyby zrobili jakiś fajny wzór :D I na pewno te akcje charytatywne dalej będą robione w okół Ceny tylko nie byłby tak pokazywany w TV często. Nie takie gwiazdy przechodziły turny w jedną czy drugą stronę. Aczkolwiek zgadzam się z resztą osób, że jeszcze nie teraz, że najpierw musi być ktoś kto będzie mógł Jasia zastąpić w roli face'a fedki. Od tak sam z siebie, taka postać się nie znajdzie. Nie wierzę, że po prostu nagle przeleją swoją miłość np. na Punka czy Sheamusa, bo oni z tym złym Ceną będą walczyć. To musi być ktoś w 100% przekonywujący. Punk miewa różne okresy, jako face jest świetny, ale nie jako główna postać federacji. Sheamus...ok, jeszcze widze go w tej roli głównej postaci na akcjach z dzieciakami, ale on jako główny przeciwnik dla Ceny ? Nudne to by było i zmarnowałoby potencjał turnu Ceny. To musi być ktoś kompletny w tej roli jak obecnie John, który umie wykręcić niezłe feudy, umie gadać, a jak trzeba to i dobrą walkę skleci i ma krystaliczny wizerunek na zewnątrz. Obecnie nikogo takiego nie ma i póki nikt taki się nie pojawi to turnu Ceny nie będzie. Nie chodzi o kasę, bo merch szedłby dalej, pomagać dzieciakom dalej by pomagali, ale Ceny w TV by nie pokazali, więc musi pojawić ktoś nowy i to jest problem....Parę ładnych dolców na heelowym Cenie by poszło na konto Vince'a i on tym doskonale wie, ale musi być równowaga i musi być ktoś po tej dobrej stronie jeszcze, takich postaci idealnych do tego po prostu brak i już.

Entertainment > Wrestling

 

Dolph Ziggler sprzedaje ciosy lepiej niż TNA bilety :)


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Aczkolwiek zgadzam się z resztą osób, że jeszcze nie teraz, że najpierw musi być ktoś kto będzie mógł Jasia zastąpić w roli face'a fedki

 

Federacja ma już takiego kogoś, Big E Langston ! Za rok może zdobyć na Wrestlemani pas, może pójść tą samą drogą co Cena. Czyli na tegorocznej E zawalczy o pas Midcardowy z większą gwiazdą np. Del Rio, Sheamusem czy nawet Big Showem. A za

rok może równie dobrze wygrać Royal Rumble i zawalczyć o złoto.

 

Drugą osobą która może zastąpić Jasia jest Roman Reigns, co z tego że jest drewniany za mikrofonem. Baby face'owi mikrofon nie jest bardzo potrzebny/ patrz : Bryan, Sheamus, Orton. Ale obaj ci zawodnicy mogą pójść taką samą drogą jak przed dekadą szli Cena i Batista. Federacja sama pokazuje że chce z nich zrobić gwiazdy, i jestem pewien że na pewno chociaż spróbuje.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  742
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2010
  • Status:  Offline

arkao, ok te dwie postacie mają jakiś tam potencjał na tych face'ów. No, ale nie teraz jeszcze, a czas może szybko to zweryfikować i okaże się, że jednak to nie to :) Już Ryback miał iść na szczyt i nic z tego nie wyszło, póki WWE nie będzie pewne, że mają nową twarz fedki to turnu Ceny nie będzie i powtarzam, dalej tej pewności nie mają.

Entertainment > Wrestling

 

Dolph Ziggler sprzedaje ciosy lepiej niż TNA bilety :)


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Federacja ma już takiego kogoś, Big E Langston ! Za rok może zdobyć na Wrestlemani pas, może pójść tą samą drogą co Cena. Czyli na tegorocznej E zawalczy o pas Midcardowy z większą gwiazdą np. Del Rio, Sheamusem czy nawet Big Showem. A za

 

 

http://25.media.tumblr.com/tumblr_lg3oqerqZA1qzh0wto1_250.gif

 

Na prawdę - federacja ma już kogoś takiego? :shock: ... i jest nim Big E Lengston - piszesz to po zaledwie kilku miesiącach jego promowania (pomijam już fakt, jak nienawidzę oglądać tego kolesia). Ty już widzisz w nim kogoś kto zastąpi Johna Cene nawet jeśli fedka bała się powierzyć tą role CM Punkowi. Wiesz w ogóle co to charyzma? i jaką trzeba posiadać charyzmę ringową i mikrofonową by stać się twarzą nr.1 federacji?

 

Drugą osobą która może zastąpić Jasia jest Roman Reigns, co z tego że jest drewniany za mikrofonem. Baby face'owi mikrofon nie jest bardzo potrzebny/ patrz : Bryan, Sheamus, Orton. Ale obaj ci zawodnicy mogą pójść taką samą drogą jak przed dekadą szli Cena i Batista. Federacja sama pokazuje że chce z nich zrobić gwiazdy, i jestem pewien że na pewno chociaż spróbuje.

Też pudło.

 

Drugim Jasiem Ceną musi być przede wszystkim osoba która będzie tak samo dobra albo i lepsza od niego za mikrofonem - to jest podstawowy warunek bez którego nawet nie warto zacząć dyskusji.

Edytowane przez PH93

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Już Ryback miał iść na szczyt i nic z tego nie wyszło, póki WWE nie będzie pewne, że mają nową twarz fedki to turnu Ceny nie będzie i powtarzam, dalej tej pewności nie mają.

 

Ryback był na szczycie, ale on sam sobie zepsuł sprawę. Unikanie wywiadów na konferencjach, zbyt agresywny styl walki przez który kontuzji dostało wiele osób. Używanie akcji Goldberga bez zgody WWE, Big E jest w federacji już od roku. A dopiero teraz wszedł na te dobre tory.

 

Jednak równie dobrze może federacja ma już "nowego" Cene, tylko nie chcą by występował on nawet na NXT bo to ma być niespodzianka. Nie wiem, tylko federacja musi wytworzyć w najbliższych latach nową twarz organizacji, nawet jeśli John nigdy nie przejdzie na zła stronę mocy, to przy jego wieku za kilka lat raczej odejdzie na emeryturę.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  10 225
  • Reputacja:   240
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

-Raven- napisał/a:

 

Ale jaka kasa? Czy Ty na prawdę sądzisz, że mały srul idący na galę ze starymi, mówi - "kupicie mi coś z asortymentu Ceny, a jak nie będzie to nie kupujemy nic"?

 

 

Ja właśnie tak to widzę. Jesteśmy w podobnym wieku. Pamiętasz, jak nastała moda na koszulki w barwach klubów piłkarskich z nazwiskami na plecach? Jeśli marzyłem o koszulce Ronaldo w barwach Barcelony, to raczej nie ucieszyłbym się jakby rodzice wysłani po tą koszulkę wrócili ze słowami: "Wiesz co, nie było koszulki Ronaldo z Barcelony. Masz tu za to koszulkę Marka Citko z Widzewa". Sorry, ale jako dziecko poczułbym się oszukany.

 

Ale one NIE CHCIAŁBY stuffu Ceny, bo on już by był bee, a więc naciągnęłyby starych na merch innego (najpewniej kolejnego top face'a) wrestlera, a kaska zostałaby i tak w kiesie Vinniego. O to mi tu chodziło.

 

Mysterio może... ewentualnie, jeśli poradzi sobie ze swoimi demonami, bo chyba nie dzieje się u niego najlepiej. Może zająć się po zakończeniu kariery działalnością charytatywną z ramienia WWE, ale w ringu to już jest na ostatniej prostej. A jak nie będzie go w ringu, to szybko pójdzie w niepamięć. Punk na pewno nie. Jak już napisałem, jest zbyt humorzasty i już nie raz narobił dymu z fanami. Czy miałby cierpliwość do tych wszystkich dzieci?

 

Punk i Mysteriusz bankowo odpadają, bo tak jeden jak i drugi głośno już mówią o sportowej emeryturze, a więc McMahon nie pójdzie tu na taką "krótkoterminowa inwestycję" :wink:

 

Nie wiem, tylko federacja musi wytworzyć w najbliższych latach nową twarz organizacji, nawet jeśli John nigdy nie przejdzie na zła stronę mocy, to przy jego wieku za kilka lat raczej odejdzie na emeryturę.

 

Dokładnie o to chodzi. Cena jest tak eksploatowany przez WWE że może już zbyt długo takiego tempa nie wytrzymać i myślę, że Vince zdaje sobie doskonale z tego sprawę (jeżeli nie turnuje Jacha, to tylko dlatego, że nadal na nim trzepie kasiorę - pomimo hejtu ze strony fanów - a skoro coś działa, to po co kombinować i przy tym gmerać?). McMan będzie musiał wykreować nową twarz federacji i wbrew temu co się wydaje nie jest to wcale takie trudne jeżeli na prawdę by tego CHCIAŁ. Przy odpowiedniej promocji i bookingu, nawet z totalnego przeciętniaka idzie zrobić TOPowego ulubieńca marków. Przykład? WCW i Goldberg. Facet poza wyglądem nie miał niemal nic więcej. W ringu był na maksa przeciętny (kilka akcji na krzyż - fakt, że wykonywanych kozacko - i kilkuminutowe walki, w których nie sprzedawał akcji rywali :roll: ), a przy majku - zapluwał się jak gruźlik w ostatnim stadium choroby. I co? I dostaliśmy topowego face'a, na którego wspomnienie, do dzisiaj niektórym forumowiczom tutaj staje.

Jeżeli myślicie, że Jasiek jest nie do zastąpienia, to proponuję się zastanowić raz jeszcze i wspomnieć wcześniejszych herosów, pokroju Hogana, Breta Harta, Stone Colda, czy The Rocka - którzy też w swoich czasach wydawali się być nie do zastąpienia (oczywiście o ile ktoś ich oglądał w tamtych czasach, a nie dzisiaj, na Youtube'ie). Każdy topowy face (chyba tylko poza Ultimate Warriorem, bo facet miał pierdolca i miał zagwarantowane w kontrakcie, że nigdy nie przejdzie heelturnu :D ) kiedyś przechodził w końcu na ciemną stronę mocy i z Jaśkiem będzie tak samo. Wszystko jest tylko kwestią czasu, bo taka jest naturalna kolej rzeczy.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  242
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline

Niby Raven masz rację, ale na to potrzebne jest potężne story, a moim zdaniem WWE przegapiło idealny moment na turn JAśka patrz pierwsza walka The Rockiem. Oczywiście mamy tutaj opcje B nawet ciekawszą czyli kant na Takerze, ale tutaj już Vince musiałby poświęcić streak Takera, a wydaje mi się, że jednak McMahon chce, żeby Grabarz pozostał niepokonany...

Chociaż okazji fajnych było więcej chociażby: Nexus (mógł wydymać swoją drużyne na SS 2010, albo Ortona z pasa na SS 2010 w walce z Barettem), wydymac jakoś Punk z MITB 2011...no i druga walka z Rockiem


  • Posty:  742
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2010
  • Status:  Offline

Blacko, mówisz, że potrzebne jest duże story do tego turnu. A za chwilę wymieniasz różne historie z Jaśkiem, czyli wychodzi na to, że takie story łatwo wykombinować i sam sobie zaprzeczasz. A zresztą...feud z Takerem to nie byłoby odpowiednie story ? W parę chwil łatwo Jaśka wkręcić w coś co może zakończyć się jego turnem i nie będzie to z dupy wzięte. Pewnie, że nie przejdzie turnu od tak na jakimś RAW obijając Reya Misterio czy coś...no, ale wystarczy sklecić historię mającą ręce i nogi i jak sam wymieniłeś, WWE kilka już takich miało z Ceną i mieć może gdyby chciało :)

Entertainment > Wrestling

 

Dolph Ziggler sprzedaje ciosy lepiej niż TNA bilety :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
      • 20 odpowiedzi
    • WWE Royal Rumble 2025
      Spekulacje i dyskusje na temat WWE Royal Rumble 2025!
        • Haha
      • 79 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 17 922 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 686 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 100 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 350 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 146 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 172 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 513 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 851 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: DDT Meet & Greet Fight In February Data: 04.02.2025 Federacja: DDT Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Shinjuku FACE Format: Live Platforma: Wrestle Universe Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: DDT Next Step Game 2025 Data: 05.02.2025 Federacja: DDT Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Shinjuku FACE Format: Live Platforma: Wrestle Universe Official video: Link Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Kaczy316
      Ja bym widział ten pojedynek o WHC, tu aż się prosi o dodanie tego tytułu w tle.   Tu bym widział w takim wypadku Jey vs Cody, Jey vs Cody ma jakieś podstawy w przeciwieństwie do Cena vs Cody gdzie na miejscu Kodeusza mógłby być ktokolwiek i podstawa byłaby taka sama "JADĘ PO 17 TYTUŁ ULALA! ZABIORĘ MAIN EVENT KOMUŚ UTALENTOWANEMU ALBO OSOBIE, KTÓRA MIAŁABY SENS W TEJ WALCE!" Cały czas jestem hejterem tego pojedynku, jak jeszcze w styczniu bym powiedział, że niech Cena sobie wygra EC i zawalczy z Kodeuszem tak teraz jestem zdecydowanie na nie, gość, który do RR pokazał się raz, jedynie, żeby zapowiedzieć udział w RR Matchu miał wygrać RR......teraz nawet na tygodniówkach się nie będzie pojawiał do EC, bo mógł sobie powiedzieć, że wejdzie do EC, Triple H mu polizał rowa i powiedział, że za zasługi wejdzie do EC, to ja za zasługi bym widział jeszcze Rica Flaira, Hogana, Undertakera, HBK i Goldberga w tym EC PRZECIEŻ TOĆ TO LEGENDY! Przepraszam wymieniłem potencjalnych zwycięzców przyszłorocznego RR Matchu u kebabów, a wracając do Lidera Cenation po tym co odwala teraz, że zamiast być w drodze do WM, bo to jego ostatnia to ten lata sobie po zdjęciach do filmów i na plany ogólnie  to ja podziękuję za taki udział Ceny w drodze do WM, niech se będzie w main evencie, ale Evolve co najwyżej, nie wiem no mam szczerą nadzieję, że w to nie pójdą, a Cena dostanie Logana Paula, Logan vs Cena i Jey vs Cody to dwa Money Matche, lepsze takie niż jeden Cody vs Cena prawda? To już Rock potrafił sobie grafik ogarnąć i docisnąć całą road to WM w zeszłym roku i wyglądało to przekozacko, że nikt nie miał problemu, że jest w ME WM 1 dnia, a Cena zrobi to co Rock mógł zrobić w zeszłym roku, przyjdzie i zabierze ME WM jednego dnia komuś nawet się nie pojawiając, po prostu przyjdzie, wygra jedną walkę, bo będzie w niej dlatego, że jest Wielkim Johnem Ceną, ale to jest tiltujące, dawno się tak nie zirytowałem, chyba od czasu WM 38, gdzie z niczego Lesnar sobie powrócił, wygrał 2x WWE Championship w przeciągu 2 miesięcy, wygrał RR i Main Eventował WM, nie wiem no Cena, który powraca, nie występuję na tygodniówkach ani walk nie robi jest dobry i może main eventować WM ku ucieszę fanów, ale Charlotte, która chociaż wykręci kozacki pojedynek nieważne czy to z Tiff czy Rheą i jeśli przegra to wypromuję fest taką Stratton to już BLEEEE, BO ONA NIE POTRZEBUJĘ! NIKT JEJ NIE CHCĘ! Dla mnie to dramat co się odwala, bo mamy analogiczną sytuację w dywizji kobiet, z tą różnicą, że Charlotte się pojawia i nie zdycha po wykonaniu jednego finishera i ciekawe jest to, że jak Kodeusz go pokona....to totalnie nic tym nie zyska, Cena będzie wtedy kolejnym rywalem, który został odbębniony i tyle, dalej liczę na Jey vs Cody, Punk vs Cody albo najlepsza możliwa opcja czyli Cody vs Orton, skoro KO idzie na Samiego, to nie dostaniemy chyba KO vs Orton na WM, a Orton powinien się pojawić na tej gali, więc może jednak się zdecydują na Rhodes vs Orton obyyyyy.
    • HeymanGuy
      WWE NXT - 04.02.2025 Stephanie Vaquer vs. Jacy Jayne: Solidne otwarcie gali, ale bez fajerwerków. Vaquer, odkąd wpadła do NXT, robi robotę i tu też błyszczała, ale Jayne nie odpuszczała. Z początku szło w stronę technicznego starcia, ale Jayne dorzuciła parę solidnych kopniaków, które wyglądały, jakby faktycznie mogły zaboleć. Superplex Vaquer? Wyglądało kozacko, ale nagle Jayne dostała dodatkowego paliwa, co trochę rozwodniło całą narrację walki. Potem mieliśmy klasyczny numer z nieudaną interwencją – Nyx miała pomóc, ale tylko zaszkodziła. Trochę chaotyczne zakończenie, ale wynik nie budzi wątpliwości – Vaquer dalej dostaje mocny push i dobrze, bo ma papiery na coś więcej niż nawet sam szczyt NXT. Wszystko fajnie, ale kolory strojów panie mogły inaczej zgrać, bo wyglądały jakby były w Tag Teamie. Channing Lorenzo vs. Ridge Holland: A to akurat było dość szybkie i konkretne. Stacks od razu rzucił się na Hollanda, ale w sumie to chyba tylko go wkurzył, bo Ridge zrobił z niego swoją osobistą szmacianą lalkę. Shawn Spears oglądający z góry może oznaczać, że budują jakąś historię, ale na razie nie wiadomo, czy to coś więcej niż zwykły tease. Najlepszą częścią tej części show i tak był Fandango przy mikrofonie.! Po pierwsze, szok, że w ogóle się pojawił (dziękuję kooperacji NXT-TNA), po drugie, roast młodego Pillmana za jego "namalowane" włosy – 10/10. Sol Ruca i Zaria vs. Gigi Dolin i Tatum Paxley: Nie będę ściemniał – średnie to było. Ruca i Zaria w duecie? Brzmi spoko, ale momentami wyglądało, jakby nie do końca wiedziały, co chcą zrobić jako team. Zakończenie trochę z czapy, ale niech im będzie. Ruca i Zaria wygrały, co oznacza, że pewnie będą teraz dostawać więcej czasu antenowego, no powiedzmy. Ruca czasem wygląda, jakby zapominała, co ma robić. Jej jednym z większych plusów (o ile są jakieś inne) to moment w którym czysto trafi finisherem, wygląda to przekozacko. Kelani Jordan vs. Karmen Petrovic: Po drodze omówię segment z Bayley, Perez i Giulią. Bayley próbuje być głosem rozsądku, ale kto by jej słuchał? Charlotte się pojawia, robi lekki teasing na NXT Title – czy ktokolwiek w ogóle w to wierzy? Na to wszystko odpowiada Cora Jade, napada Bayley kijem i ucieka – okej, przynajmniej coś się dzieje, Cora wygląda coraz solidniej, a zaczynałem myśleć, że już nic z niej nie będzie w WWE. Dobra, wracamy do walki. Petrovic kontra Jordan, obie wypadły okej, jest jakieś budowanie historii z Jaidą Parker i w sumie nic poza tym. Jordan zaczyna pokazywać heelowe zagrywki i wygląda na to, że może być z tego coś ciekawego. Jordan wygrywa przez poddanie, ale nie chce puścić chwytu, więc sędzia odwraca decyzję. No dobra, WWE, przynajmniej próbuje robić coś innego, dawno w sumie tego nie widziałem. Lepsze to niż DQ z dupy. Heelowa Jordan? To może być ciekawe. Poza tym wnoszę o petycję, aby więcej workerów w WWE pojawiało się z ostrymi narzędziami na galach - jakieś Kraków Style, czy coś. Tak całkiem serio to nawet podobał mi się motyw Drew z mieczem i teraz Karmen. Dlaczego nikt nie wpadł na to, aby Katana Chance biegała z Kataną? Idąc takim tokiem rozumowania SCSA musiałby mieć przy sobie Zimny Kamień. shante Adonis ratujący Petrovic – szykują jakiś wątek romantyczny? Brakuje mocnego wątku w WWE na tym tle - wolałbym to zobaczyć w MR, aniżeli w NXT. Oba Femi i Trick Williams vs. A-Town Down Under:Main Event i klasyczny motyw "mamy mistrza i partnera, którzy się nie dogadują". Williams i Femi zamiast się skupić na rywalach, więcej uwagi poświęcają sobie nawzajem, nic nadzwyczajnego. Trick dostaje porządny oklep przez większość walki, aż w końcu Femi wraca i zaczyna siać zniszczenie. Typowy schemat tag team matchu, ale działa. Niespodzianka? Eddy Thorpe wbija i obala Tricka pasem, co kosztuje go walkę. A co robi Femi? Spokojnie sobie idzie, bo co go to obchodzi. Dla jednych może to być mocny teasing heel turnu, dla mnie zalatuje nonsensem, ale może się to jakoś wyjaśni. Waller z Theorym to duet, który powinien mieć więcej czasu na RAW albo SD. A najlepiej by było, jakby panowie rozeszli się w swoje strony, dla jednego i drugiego, nie służy im już ten duet. Femi jak totalny badass – zero emocji, zero reakcji, po prostu odchodzi - nie wiem co o tym myśleć. Gala nie była zła, ale nie była też czymś, co trzeba zobaczyć. Chyba najlepszym wydarzeniem był powrót Fandango. WWE dość dobitnie stawia na współpracę z TNA i to może przynieść ciekawe efekty, szkoda tylko że na razie w samym NXT poza małymi wyjątkami na RR. Coś było tu jednak dziwnie znajome – brakowało konkretnego punktu zaczepienia. Wszystko miało sens w kontekście storyline’ów, ale brakowało czegoś, co rozwaliłoby system.
    • PpW
      Fanatycy, już w najbliższy piątek POTĘŻNE OGŁOSZENIE 🤩🤯 A o co właściwie chodzi? Już 7 Lutego poznacie pierwszą walkę Marcowej gali "Teraz Albo Nigdy" 🔥🔥🔥 Nie chcemy wam psuć zabawy, więc dodamy tylko - takiego czegoś jeszcze na pewno nie widzieliście! ☠️👊 Przeczytaj na fanpage.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...