Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

Bischoff rozwiewa wątpliwości, Przyszłość TNA, Angle vs Rood


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  575
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.07.2011
  • Status:  Offline

Eric Bischoff wyjaśnił ostatnio że wszelkie informacje mówiące że jego kontrakt z TNA się kończy nie mają w sobie nawet grosza prawdy. Bischoff przy okazji skrytykował za takie plotki portale z wiadomościami ze świata wrestlingu.

 

Pomimo tego, że jeszcze kilka tygodni temu nie było planowane by Kurt Angle walczył na...


... przeczytaj wiecej na stronie Attitude : http://www.attitude.pl/news-bischoff-rozwiewa-watpliwosci-przyszlosc-tna.html
  • Odpowiedzi 8
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • nightwatcher

    2

  • Kowal

    2

  • Tupak

    1

  • Icon

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  692
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2007
  • Status:  Offline

Zastanawiam się, kto może kupić TNA.

Jeśli to będzie ktoś nie związany z wrestlingiem, to może być problem.

Nie wierzę w to, żeby na taki zakup pokusił się Vince, bo TNA najzwyczajniej w świecie nie jest mu do niczego potrzebne. Nie ma więc co liczyć na "The New Invasion".

 

Druga kwestia, to czy znajdzie się ktoś, kto będzie chciał inwestować w TNA takie pieniądze jak Carter'owie. A żeby odbudować federację, trzeba będzie na początku rzucić trochę kasy.

 

Jeśli faktycznie do tego dojdzie to w mojej opinii są dwie możliwości:

 

1) Kupi to ktoś, kto będzie chciał utrzymać TNA przy minimalnym wkładzie. TNA powróci do kurnika, program w Tv będzie miało nagrywany i puszczany w Spike, a kontrakty wrestlerów przejdą w 90% na open i fedka zacznie przypominać bardziej RoH niż WWE, do którego chciała się porównywać.

 

2) Na okładce "The Ride and fall of TNA" zobaczymy te sam twarze co na podobnej okładce z WCW. Hogan, Bischoff i Russo utopili kolejną fedkę.

 

[ Dodano: 2013-10-07, 08:07 ]

* "The Rise and Fall of TNA"


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

Na okładce "The Ride and fall of TNA" zobaczymy te sam twarze co na podobnej okładce z WCW. Hogan, Bischoff i Russo utopili kolejną fedkę.

 

Szczególnie Russo, którego w TNA nie ma już chyba 2 lata albo i więcej.


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Zastanawiam się, kto może kupić TNA.

W 2009 roku część udziałów chciało kupić DirecTV, więc jeśli dojdzie do sprzedaży TNA to pewnie oni się zgłoszą jako pierwsi. Mimo wszystko wątpie w to, że Carterowie sprzedadzą swoje udziały.


  • Posty:  692
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2007
  • Status:  Offline

Tak, Russo nie ma od lutego 2012, co nie znaczy, że nie miał wpływu na upadek TNA.

Bischoff i Hogan mieli być ratunkiem dla tego, co działo się w TNA za panowania Russo.

Czy ktokolwiek z bookerów doczekał się chantów na PPV nawołujących władze do jego zwolnienia?

 

[ Dodano: 2013-10-07, 09:57 ]

Żeby nie było, nie jestem hejterem TNA.

Chciałbym, żeby fedka się utrzymała, ale jeszcze bardziej chciałbym, żeby skończyło się w niej kumoterstwo, nepotyzm i topienie tego, co stanowiło o sile TNA.

 

Czy naprawdę brakuje ludzi, którzy kochają ten biznes i wiedzą jak odnieść w nim sukces, a których można by zatrudnić w TNA? Zamiast przepłacać za odpady z WWE mogliby odbudować X-dev., dewizję tagów, a nawet i knockouts.


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Pojawienie się Kurta na BFG ucieszyłoby mnie, bo bardzo cenię tego zawodnika. Wiem że ostatnio miał problemy osobiste, ale mam nadzieję że się trochę ogarnął i dostaniemy dobre starcie w jego wykonaniu.

 

Z TNA dzieję się coraz gorzej skoro rodzina Carterów rozważa sprzedaż federacji. A kto wie jak się potoczy sytuacja gdy przejmie ich ktoś nowy, z inną koncepcją na prowadzenie biznesu. Więc może być o wiele lepiej, ale nowy właściciel może też kompletnie zepsuć to co TNA dotychczas zrobiło i doprowadzić do sytuacji że nikt już nie będzie chciał ich oglądać.


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Dzięki za newsy

 

Angle vs Roode? Czy przypadkiem 2 lata temu tego nie grali? Nie mówiąc o tym że Kurt pewnie wygra, z racji bycia Hall of Famerem (powtórka z Slammiversary z AJ-em). Jestem za, tylko jeśli Bobby się zrewanżuje za to nieszczęsne BFG Series sprzed 2 lat.


  • Posty:  3
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.08.2013
  • Status:  Offline

Sabinq jak mogłeś zdradzić WrestleFans??? Bez ciebie raporty z gal WWE i TNA wyglądają jak stopa, którą się wlazło w... sami wiecie co

  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Sabinq jak mogłeś zdradzić WrestleFans??? Bez ciebie raporty z gal WWE i TNA wyglądają jak stopa, którą się wlazło w... sami wiecie co

 

Po prostu się nawrócił bo wiedział co jest dobre. I za to mu chwała :D

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • HeymanGuy
      NJPW Road to The New Beginning 2025 - Day 1 Gala Road to the New Beginning Day 1 w NJPW miała kilka fajnych momentów, choć trzeba przyznać, że niektóre segmenty to po prostu przygotowanie gruntu pod przyszłe starcia, co miało swoje plusy i minusy. Hiroshi Tanahashi vs. Shoma Kato: Walka była solidna, choć wiadomo, że Tanahashi to klasa sama w sobie, więc Kato miał trudne zadanie, ale widać, że młodszy zawodnik dał z siebie wszystko. Zakończenie z Cloverleaf było pewne, ale te pojedynki z Young Lions zawsze mają taki ładny, klasyczny vibe. Tanahashi wygrywa, bo nie mógł przecież przegrać z kimś tak nowym w tej roli. House of Torture vs Daiki Nagai & Katsuya Murashima & Oleg Boltin & Toru Yano: Potem mieliśmy dość chaotyczną walkę ośmiu zawodników, gdzie House of Torture rozkręciło swoje standardowe numery. EVIL dalej na wakacjach, co akurat nie przeszkadza. Nagai i spółka próbowali walczyć, ale widać było, że to nie ich poziom. Sho, Narita, Kanemaru i Yujiro wygrywają - bez większej historii. BULLET CLUB War Dogs vs. Just 4 Guys: No i tu mamy dość średnią walkę, która toczyła się głównie poza ringiem. Sanada i Taichi starali się nadać temu matchowi dynamiki, ale były momenty, w których czułem, że po prostu się dłuży. Connors i Sanada wygrywają, co daje nadzieję na rozwój tego feudu. Shota Umino & Master Wato & Tomohiro Ishii vs. United Empire: Kto nie lubi Ishiiego? Jego wymiana ciosów z Akirą była świetna, widać, że Akira ma talent, ale Ishii, no cóż, to po prostu maszyna. Wato i Shota też nie zawiedli. Umino, Wato i Ishii wygrywają, ale to było jedno z tych starć, które mogli by spokojnie rozciągnąć na dłużej, bo było kilka naprawdę interesujących wymian. CHAOS vs. TMDK: Potem mieliśmy dość solidną walkę Robbie Eagles i reszta kontra Honma, Yoshi-Hashi i Yoh. Choć Honma miał znowu ten pechowy moment z rozciętą twarzą, to Eagles i spółka pokazali solidną grę drużynową. Zwycięstwo dla Eagles, Jacksona i Oiwy. Los Ingobernables de Japon vs. BULLET CLUB War Dogs: Kolejny mecz to Shingo Takagi, Tanahashi, Naito i Tsuji kontra Bullet Club War Dogs. To była bitka o charakterze typowego brawlu, w którym Shingo znowu pokazał, że nie ma sobie równych, a Naito niestety zniknął po chwili. Shingo, Tanahashi, Naito i Tsuji wygrywają, a Gedo jak zawsze miał swoje 15 sekund sławy. El Desperado & Hirooki Goto vs. TMDK: Szczerze mówiąc, ta walka mogła być odrobinę lepsza, ale sam fakt, że Sabre przegrał, to już coś wartego uwagi. Widać, że NJPW potrafi wywołać kontrowersje, stawiając na Goto przed starciem o pas. Goto i Desperado wygrywają, a Sabre może się trochę poczuć zszokowany. Gala była średnia, trochę więcej chaosu niż płynności ale tak jak mówiłem, to głównie rozwój do kolejnych starć. Było kilka naprawdę fajnych momentów, ale nie było to coś, co by mnie porwało na całość. Choć nie zapominajmy, że mamy przed sobą walki o mistrzowskie pasy, więc warto oglądać, jak te historie się potoczą! W ogóle, wstawka o Tanahashim i Gedo z jednym singles match na gali? Ma to sens, bo czasami te większe nazwiska powinny dostać swoje, indywidualne pojedynki, nie tylko tagi. Tak czy siak – dobra rozgrzewka przed większymi wydarzeniami!
    • DarthVader
      Ta cała gala kojarzy mi się z memem "Jozin marzy żeby było miło"... Tony jednak zapomniał, że aby się spełniło, to trzeba konkretnie wypromować takie wydarzenie.  Przeniesienie tej gali z stadionu do areny to rozczarowanie nie ze względu na brak fanbaseu (WWE robi tam 50k, AEW w innym mieście mogłoby zrobić przynajmniej połowę przy solidnej lokalnej promocji i z mocnymi feudami). Tutaj bardziej chodzi o to, że oni w ogóle nie promowali tej gali. Tak jakby Khan naiwnie myślał, że nowy rynek i stadion = zajebisty wynik jak w UK z pierwszym All In.  Jay White jest z Nowej Zelandii. Powinien być tutaj mocno pokazany i szykuje mu się walka z Moxem. Super, tylko dlaczego zjadł pina w 4 way w main event Worlds End? To się nie klei. Buddy Matthews jest z Australii. Jest zajebisty w ringu i też powinien zostać tutaj mocno podbudowany. Chętnie zobaczyłbym go tutaj z Omegą albo Ospreayem chociaż na ich booking akurat nie można narzekać.  Tag match Ospreay i Omega vs Takeshita i Fletcher ma mega potencjał. Po takim build upie na Dynamite nie pozostaje nic innego jak walnięcie takiego spotu ..     Mariah May i Toni Storm ma super podbudowę i nic tylko czekać, jak Storm przebudzi się w swoim kraju z amnezji i wygra ponownie Womens title.  
    • HeymanGuy
      Był Dragon Ball zatem zapodam coś też z vibem anime.    Jakie imię nosi największy rywal Tsubasy w reprezentacji Japonii, który staje się jednym z kluczowych zawodników w rywalizacji z drużyną Tsubasy?
    • DarthVader
      Puszczenie Cody'ego i Punka, to tak, jakby WCW puściło Hogana i Stinga do WWF w 1997 roku albo Taker i Michaels przeszli wtedy do WCW.  Lubię i kibicuje AEW, ale Khan uwalił w ten sposób jajca tej federacji na długi czas. Inna sprawa, że za bardzo nie wiedział jak korzystać z tych nazwisk i Cody np strzelił sobie w plecy sam. Jako EVP zawsze był brany jako booker, który sam układa sobie zwycięstwa. W każdym razie jakby Tony ich przytrzymał, to historia wyglądałaby zupełnie inaczej. WWE peakło mniej więcej od czasu werbacji Rhodesa. Run Romana był over, ale bez takiego rywala jak Cody ogladalibysmy pewnie znów Reigns vs Lesnar part 123456789... Chociaż może na WM XL doszłoby wtedy w końcu do walki Romka z Rockiem🤔
    • Jeffrey Nero
      Zadajesz dalej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...