Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Możesz przyśpieszyć proces logowania bądź rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach. 

MWAHAHAHAHAHAH xD


Itchy

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  576
  • Dołączył/a:  29.06.2004
  • Status:  Offline

???: Oglądasz... 87 kanał Attitude Internet TV!

 

Na środku ekranu pojawia się gigantyczne logo AWF, które powoli pomniejsza się i przesuwa w prawy-górny róg ekranu, a zaraz pod nim pojawiają się cyferki 8 i 7. Po dłuższej chwili obraz zaczyna rozjasniac się, aż w koncu jestesmy w stanie ujrzec wnętrze jakiegos pokoju. Znów krótki przegląd: podłoga ozdobiona smieciami, puszkami i innymi gazetami. Ściany oblepione zdjęciami i plakatami. Połamane krzesła, które widzielismi dwa tygodnie temu, wciąż są... połamane (duh.). Żeby mieć pewność, że wszyscy wiedzzą gdzie są, na dole ekranu pokazuje się napis:

"Dom Itchiego. Piatek, 12.44". Po krótkiej chwili pojawia się i sam Itchy, ubrany w... ręcznik. Wygląda na to, ze wyszedł z łazienki. Podgwizduje coś pod nosem, i wydaje sie nie zauważac kamerzysty, stojącego w kącie pokoju. Jednak Itchy po chwili odwraca się i zauważa kamerę...

 

Itchytude: HeeEj! Kurwens, musze dzwonic do zarządu za kazdym razem, kiedy chce się wykąpać?

Kamerzysta: Przyjść później, Tude?

Itchytude: ... naah. Poczekaj, ubiorę się tylko.

Kamerzysta: OK, jak chcesz.

 

Itchy sięga do szafy, w poszukiwaniu czegoś do ubrania. W ręku trzyma już jakąś czarną koszulkę i bokserki.

 

Itchytude: To też chcesz nakręcić?!

Kamerzysta: Eeee...

Itchytude: ... nieważne. Puście materiał z poprzedniej walki!

Kamerzysta: ...materiał?

Itchytude: No taak. Wiesz, wysłąłem go cztery dni temu.

Kamerzysta: Nic nie doszło... poczekaj... Poczta Polska?

Itchytude: Yep.

Kamerzysta: To jak wysłałeś priorytetem, to dostaniemy taśmę przed Cage Revolution... Halo wóz... wóz, słyszysz? Puśccie nasz materiał z Itchy'm... co? Jak to nie wyłączyłem nagrywania?!

 

Nagle ekran całkowicie się wyciemnia *wygląda na to, że kamerzysta przestał nagrywać*, a na ekran zaczynają wsypywac się literki. Przez chwile pęłzają i zderzają sie ze sobą, zostawiając na ekranie czerwone plamy. Po kilku chwilach chaosu wszystkie przybliżają się do siebie i zaczynają tworzyć napis, doskonale znany fanom hiszpanskich telenowel:

 

"njniśD kaWec izlKie"

 

...jednak literki postanawiają jeszcze raz się przestawić, tym razem tworząc coś nieco bardziej sensownego:

 

"Kilka Dni Wcześniej"

 

W tle zaczna leciec "SOAD - Fuck The System", a my mozemy rozkoszowac się widokami z ostatniego Outbreak, a dokładniej z końcówki Triple Threatu pomiędzy Itchym, Vaclavem i Dominusem. Widzimy Dominusa rozłamującego stół Vaclavem, Itchiego znów nietrafiającego z Hrabąszczem, i ogólnie całe ten zeszłotygodniowy chaos i teatr łamania kości. Jednak w pewnym momencie, na obraz zostaje nałożoony efekt sepia, a muzyka zamienia się w coś nieco bardziej emocjonującego. Na ringu pojawia się... tajemniczy mężczyzna duszący Vaclava, dodając jeszcze szczyptę chaosu do tego matchu. Widzimy, jak po walce podchodzi on do stolika komentatorskiego i wykrzykuje "Jestem... Riothamus!"

 

A my wracamy już do dobrze znanego nam pokoju, gdzie na łóżku siedzi Itchy... grając na Gameboyu. Kamerzysta wystawia rękę przed kamerę i pokazuje mu, że powinien przestac.

 

Itchytude: Poczekaj, ubijam bossa! Co? Już? Ale "długie" to promo skleciliście, nie ma co. Ale nieważne! *wyrzuca gameboya gdzies za siebie* Witejcie świry i ćwierćmózgi, oglądacie 87 kanał Attitude Internet TV! Dlaczego spotykamy się tutaj? Podziękujcie mojemu lekarzowi, który postanowił zabronic zarządowi AWF wpuszczania mnie na House Showy w tym tygodniu, zeby, uwaga: "Mógł się zrelaksować"... Ruthless, widzisz i nie grzmisz? W każdym razie: Na dole ekranie pojawi się zaraz jego adres i numer telefonu. Za wszelkie telefony i listy z pogróżkami bede wdzięczny.

 

Itchy wstaje z łóżka, podchodzi do lodówki wyciąga puszkę napoju izotonicznego i syrop malinowy. Zawartość puszki wlewa do szklanki, doprawiająć paroma łyżkami syropu. Szklanke bierze do ręki i wraca na łóżko, rozsiadając się wygodnie i popijając "drinka".

 

Itchytude: AaAle... To, że mnie tam nie ma, nie znaczy ze nie mam nic ważnego do powiedzenia, i ze mozecie sobie o mnie zapomniec... Riothamus! Fakt, wyglądasz, jakbyś nie grzeszyl inteligencją, ale czytać cię chyba nauczyli. To był "Triple Threat Match"... "Triple"... co oznacza, że uczestników jest ilu? Dobrze! Trzech! Więc po jaką cholerę wskakujesz na Ring dobre 10 minut po rozpoczęciu matchu? Masz chrapkę... na to? *Itchy wyciąga "spod lady" eXtreme Title ze wygrawerowanym swoim imieniem*. Rozczaruje cię: To Vaclav wygrał tamten match, i to on dostanie shot na title. Ale jeśli chcesz, moge ci załatwić bilety w pierwszym rzędzie, żebyś mógł uczyć się, jak wygląda hardcore wrestling. Ale wiesz, zarząd wymyślił dla mnie coś lepszego... Na następnym Outbreak: Ja vs. Ty, Itchytude vs. Riothamus, eXtreme Champion vs. Ofiara Przemocy Szkolnej w... eXtreme Matchu!

 

Itchy dopija do końca spreparowny napój i szklankę również wyrzuca za plecy.

 

Itchytude: Widzisz, tym razem przygotowałem kilka niespodzianek... jednak niech one pozostaną niespodziankami... Jednak przysięgam: bezdziesz błagać o litość! Litość... litość zabija ducha w człowieku... litość jeszcze bardziej niszczy... powolnie i boleśnie... *Itchy spogląda na wymalowane na ścianie cifry 8 i 7, łzy kręcą mu się w oczach*. ALE NIEWAŻNE! RIOTHAMUS -wchodząc na ring, wydałes na siebie wyrok. Bardzo ciężką karę, jednak jednaz moich ulubionych: Cierpienie! Bo na następnym Outbreak, wątkiem przewodnim będzie cierpienie. A własciwie kto dłużej będzie w stanie je wytrzymac... Itchytude = Cierpienie, i na następnym Outbreak... będziecie w stanie się o tym przekonać!... *Itchy z uśmiechem patrzy wpatruje się w kamerę* Świry - widzimy się w poniedziałek!

 

Obraz wyciemnia się, w tle puszczone zostaje theme Itchiego, słychać jeszcze jego głupkowaty śmiech.

 

------------------------------------------------TEH END!----------------------------------------------------

 

Udało mi się zdąrzyć przed wyjazdem. Zostawiajcie kommentsy, ja w poniedziałek będę. Wesołych świąt od Itchiego dla całego AWF! Wyszło jak wyszło, ja spadam się pakować, bo rodzinka czeka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 459
  • Dołączył/a:  22.09.2005
  • Status:  Offline

Wyszło jak wyszło, ale znowu aż tak źle nie wyszło :P Szczerze Itchy, miałem już okazję przeczytac lepsze RP w Twoim wykonaniu, ale ten także trzyma poziom :)

 

Po kilku chwilach chaosu wszystkie przybliżają się do siebie i zaczynają tworzyć napis, doskonale znany fanom hiszpanskich telenowel:

 

"njniśD kaWec izlKie"

 

...jednak literki postanawiają jeszcze raz się przestawić, tym razem tworząc coś nieco bardziej sensownego:

 

"Kilka Dni Wcześniej"

 

hehe, eleganckie :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  576
  • Dołączył/a:  29.06.2004
  • Status:  Offline

Wiem, wiem... do samochodu mnie gonili xP. W momencie wysyłania usłyszałem "Kacper, kurwa, koncz albo bez ciebie jedziemy" xP. Dzięki za komentarz, Scythe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Poleć znajomemu

    Podoba Ci się Attitude Wrestling Forum? Podziel się tym ze znajomym!
  • Najnowsze posty

    • Monday Night Raw: Cody Rhodes: Cody pewnie chwilkę pogada, aż wbije MVP ze swoim mistrzem i Omos zrobi krzywdę blondaskowi i na Fastlane: Rhodes vs Omos. The Judgment Day vs KOSZ Kolejna odsłona, a to pewnie jeszcze nie jest koniec, bo na SS jakaś osobówka pewnie poleci. Liczę na dobrą walkę, a JD obronią tytuły. Dom vs Dragon Lee Zobaczymy, jakie rozwiązanie zostanie wybrane wcale a wcale nie zdziwi mnie strata tytułu. Równie dobrze możemy dostać rewanż na No Mercy, tak czy inaczej panowanie Dominika pewnie na finiszu. Teraz czekać, aż dostaniemy nowego mistrza Intercontinental, a później Dom zgarnie te złoto dla siebie.    
    • Oczywiście. Jedziesz dalej.
    • Jakby mi ktoś powiedział x lat temu, że Jericho będzie walczył w DDT to bym go wyśmiał
    • Jak przed wyjazdem w sobotę się szykowałem to leciała tania podróba "Karate Kid" w telewizji.  Jak zobaczyłem jedną z postaci to się zaśmiałem i musiałem to zrobić   Niestety film trudny do znalezienia, inne kadry lepsze, ale to jedyne z czym mogłem pracować. Mem autorski, może ktoś się zaśmieje  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...