KSW 24 - Dyskusja

[thejehmes]

Pojedynek strasznie łatwy do przewidzenia. Mam nadzieję, że reszta karty nie będzie tak łatwa do odgadnięcia Mimo wszystko wydaje mi się, że Azhiev nie powinien mieć problemów, chyba, że Kornikowi zrzucenie wagi wyjdzie na plus.

[N!KO]

  thejehmes napisał(a):

chyba, że Kornikowi zrzucenie wagi wyjdzie na plus.

 

To raczej na bank, bo i on był małym lekkim. Są historie, jak po zmianie wagi, ktoś przeżywa drugą młodość - pierwszy z brzegu TJ Grant, będzie zaraz walczył o pas - ale w przypadku słabego zawodnika, to raczej niewiele zmieni. Byłeś ogórem, to nim zostaniesz. Anzor go wszamie, a potem zwróci.

[-Raven-]

  N!KO napisał(a):

Anzor go wszamie, a potem zwróci.

 

Czy aby nie tak samo mówiono jak Kornik miał walczyć z Irokezem?

[N!KO]

  -Raven- napisał(a):

Czy aby nie tak samo mówiono jak Kornik miał walczyć z Irokezem?

 

Wiadomo, to MMA. Słońce czasem i w dupę psa zaświeci Cieszyłem się jak dziecko, kiedy Strażak leciał na deski, ale to nie sprawiło, że dostrzegłem wyjątkowego fightera w Sowińskim. To przereklamowany produkt KSW. Napompowali balonik, jak w przypadku Górskiego, bo im brakowało "najlepszego lekkiego w polsce".

[-Raven-]

  N!KO napisał(a):

To przereklamowany produkt KSW. Napompowali balonik, jak w przypadku Górskiego, bo im brakowało "najlepszego lekkiego w polsce".

 

Teoretycznie to samo można powiedzieć o Anzorze, który choć walczy mega efektownie, to nadal jest niesprawdzony, bo oprócz nie będącego w gazie Reeda, do tej pory dostawał samych ogórków. Kornik będzie dla młodziaka bardzo dobrym testem i dopiero po tej walce będziemy mogli obiektywnie powiedzieć coś więcej o tym, jakim kozakiem na prawdę jest młody Czeczen.

[Bullinho]

  -Raven- napisał(a):

  N!KO napisał(a):

To przereklamowany produkt KSW. Napompowali balonik, jak w przypadku Górskiego, bo im brakowało "najlepszego lekkiego w polsce".

 

Teoretycznie to samo można powiedzieć o Anzorze, który choć walczy mega efektownie, to nadal jest niesprawdzony, bo oprócz nie będącego w gazie Reeda, do tej pory dostawał samych ogórków. Kornik będzie dla młodziaka bardzo dobrym testem i dopiero po tej walce będziemy mogli obiektywnie powiedzieć coś więcej o tym, jakim kozakiem na prawdę jest młody Czeczen.

 

Nie uważam Artura ża przereklamowanego zawodnika, ale dla mnie zagadką jest kondycja tego zawodnika - o ile w turnieju LW pokazał się w tej płaszczyźnie dość słabo (niby przewalczył z van Bergenem te 2 rundy + dogrywka, ale w drugiej ledwo stał na nogach), po czym z Cengizem Daną bije się w dobrym tempie przez 10 minut... I znowu od KSW 18, zaprezentował tragiczne przygotowanie kondycyjne, będąc wyraźnie bez sił w drugich starciach walk z Warburtonem czy Jewtuszko.

 

Do tego Sowiński przyznał po tych dwóch przegranych walkach, że coś było nie tak w jego głowie w drugiej rundzie... Gdzie jest ta słynna praca z psychologiem, która miała zaprocentować przy wygranej z Irokezem? Chłopak talent ma, ale problem leży w czymś innym, niż w umiejętnościach.

 

Co do samego starcia - może umiejętności Anzora nie zostały jeszcze przetestwoane, ale uważam go za silniejszego zawodnika od fightera z Silesian Cage Club, a przewaga wagi u Artura nie zrobi tutaj różnicy. Wydaje mi się, że zdominuje rywala siłowo i kondycyjnie. Nie jestem pewien jego grapplingu, ale wierzę, że będzie w stanie poddać zmęczonego Sowińskiego przed czasem.

[-Raven-]

Ja też jeżeli miałbym obstawiać, to postawiłbym na Czeczena (myślę, że zdominuje rywala zapaśniczo i jeżeli nie wjebie się w jakiegoś suba z pleców, to Sowiński większość czasu spędzi wycierając plerami matę), ale nie mówmy, że Anzor Kornika zje i wysra, bo będzie to dla niego najtrudniejsza walka w karierze i do tej pory jeszcze nie walczył z tak konkretnym przeciwnikiem.

[N!KO]

  Bullinho napisał(a):

Nie uważam Artura ża przereklamowanego zawodnika

 

  -Raven- napisał(a):

będzie to dla niego najtrudniejsza walka w karierze i do tej pory jeszcze nie walczył z tak konkretnym przeciwnikiem

 

Najtrudniejsza, nie znaczy trudna Umówmy się, Kornik nie pokonał nikogo znaczącego, poza fartownym trafieniem Irokeza - za co już dostał rewanż. Na początku kariery przeważnie obijał zawodników, którzy często legitymują się ZEREM w rubryce zwycięstw w MMA. A jak już jakieś sobie wywalczyli, to i tak mają o wiele więcej porażek. Jego największe boje zakończone triumfem, to właśnie Cengiz Dana i Paul Reed! Po pokonaniu tych dwóch, usłyszałem, że to jest najlepszy lekki w polsce, co wiązało się - całkiem przypadkiem - z odejściem karateki Highlandera z KSW. Nie jest przereklamowany?

[Bullinho]

  N!KO napisał(a):

  Bullinho napisał(a):

Nie uważam Artura ża przereklamowanego zawodnika

 

  -Raven- napisał(a):

będzie to dla niego najtrudniejsza walka w karierze i do tej pory jeszcze nie walczył z tak konkretnym przeciwnikiem

 

Najtrudniejsza, nie znaczy trudna Umówmy się, Kornik nie pokonał nikogo znaczącego, poza fartownym trafieniem Irokeza - za co już dostał rewanż. Na początku kariery przeważnie obijał zawodników, którzy często legitymują się ZEREM w rubryce zwycięstw w MMA. A jak już jakieś sobie wywalczyli, to i tak mają o wiele więcej porażek. Jego największe boje zakończone triumfem, to właśnie Cengiz Dana i Paul Reed! Po pokonaniu tych dwóch, usłyszałem, że to jest najlepszy lekki w polsce, co wiązało się - całkiem przypadkiem - z odejściem karateki Highlandera z KSW. Nie jest przereklamowany?

 

Może i wygrywał z zawodnikami, którzy mieli rekordy 0-coś (kilku znalazłem z 3-1 w momencie ich walk z Sowińskim), ale popatrzmy też na to, z kim przegrał - Held, Puhakka, Nielsen (solidny duński zawodnik), McGregor i rewanżowy pojedynek z Jewtuszką.... no dobra, van Bergen nieco psuje ten wizerunek pogromców Artura, a i z Artemem Lobovem mógł poradzić sobie dużo lepiej.

 

Jako najlepszy (lub jeden z najlepszych) lekki w Polsce? Owszem, jest przereklamowany, co udowodnił ostatnimi występami i brakiem stawienia wyrównanego oporu lepszym zawodnikom przez dłuższy okres czasu (pisałem wyżej - druga runda i koleś leży). Jako TOP 10 z naszego kraju? Na pewno zasługuje na takie miejsce i nie uważam go za totalnego ogóra, jak to Ty próbujesz nakreślić.

[bogi1]

Walka Rafała Moksa z Luizem Ricardo Simonem planowana na KSW 25

 

http://www.mmanews.pl/2013/07/walka-rafala-moksa-z-luizem-ricardo-simonem-planowana-na-ksw-25/

 

Na wątek o 25 jeszcze za wcześnie więc daje info tutaj

[MaciekZKS]

Co do walki Kultiego z Kado to jeszcze nie byłbym taki pewny, dopóki nie będzie oficjalnej informacji. To mogłaby być dobra walka, btw. Kulti wygrał w sobotę na GMC 4 z Abusem Magomedovem przez swoją firmową gilotynkę.

 

A KSW 24 się jaram niesamowicie. Najbardziej liczę na Kornika!

[Bullinho]

Jako zawodnik na odbudowanie i powrót do kontuzji - jestem w stanie zaakceptować. Patrząc jednak ogólnie - ogór.

 

http://www.mmarocks.pl/borys-mankowski/ben-lagman-rywalem-borysa-mankowskiego-na-ksw-24/

 

A facebook mmarocks.pl po raz kolejny pokazuje, że na nim wypowiada się mało hardkorowych fanów

[N!KO]

  Bullinho napisał(a):

Jako zawodnik na odbudowanie i powrót do kontuzji - jestem w stanie zaakceptować. Patrząc jednak ogólnie - ogór

 

Liczyłem na więcej, szczególnie, że może to być jedna z mocniejszych kart KSW. Włodarze wyraźnie chcą zakończyć kontrakt z Lagmanem. Mnie z Saidovem w ogóle nie zachwycił, ale będą tłumaczyć dalej, ze to wcale nie taki ogór, bo dotrwał do drugiej rundy - zasługa Aslambeka. Wtopa Borysa nie wchodzi w grę.

[Bullinho]

  N!KO napisał(a):

  Bullinho napisał(a):

Jako zawodnik na odbudowanie i powrót do kontuzji - jestem w stanie zaakceptować. Patrząc jednak ogólnie - ogór

 

Liczyłem na więcej, szczególnie, że może to być jedna z mocniejszych kart KSW. Włodarze wyraźnie chcą zakończyć kontrakt z Lagmanem. Mnie z Saidovem w ogóle nie zachwycił, ale będą tłumaczyć dalej, ze to wcale nie taki ogór, bo dotrwał do drugiej rundy - zasługa Aslambeka. Wtopa Borysa nie wchodzi w grę.

 

Po walce z Saidovem i przeczytaniu informacji, że Aslambek nie spał całą noc (co na pewno odbiło się na jego dyspozycji na drugi dzień), jeszcze mniej optymistycznie patrzę na możliwości wojaka zza Oceanu.

 

Mimo wszystko, daje mu szansę do pokazania, że "to wcale nie taki ogór".

[Lenson]

Borys wraca po kontuzji i potrzebuje niezbyt wymagającego rywala, dlatego dali mu Lagmana, który przy okazji wypełni kontrakt. Chyba tak jak wszyscy liczę na pewne zwycięstwo Borysa. Bardziej ciekawi mnie z kim będą walczyć Materla i Różalski. Michała wrzucili nieoczekiwanie do karty i nie bedzie broniła pasa, więc pytanie czy w takiej sytuacji dostanie ogórka czy może mimo to jakieś ciekawe nazwisko. Z Różalskim też ciekawa sprawa, bo w wywiadzie mówił że tylko walka ze znanym rywalem da mu motywacje. Ciekawe co nam włodarze wykombinują.