Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Damian Grabowski (17-1) vs. Tadas Rimkevicius (20-9)


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 3
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Bullinho

    2

  • -Raven-

    1

  • N!KO

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 886
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Damian znowu nie zachwycił. Włączyłem w połowie pierwszej rundy, a tam sytuacja nie wyglądała kolorowo. W stójce Rimkevicius sypał cepy, a Grabowski był bezradny. Jakby mu argumentów brakowało. Te zaczęły się pojawiać, dopiero gdy grubasek się zmęczył. Gdyby tylko miał więcej serca i mniej tłuszczu, to mógłby się śmiało pokusić o "W". A tak, odklepał jak Najman. Niby dysproporcja w umiejętnościach, ale wcale nie tak wyraźna, jakby sobie tego fani życzyli.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  10 349
  • Reputacja:   368
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Ponoć Tadas złamał nos i poddał walkę przez kontuzję.

 

Damian nie zachwycił. Jeżeli miałbym punktować, to pierwsza runda poszłaby dla jego rywala, przez to obalenie i kilka trafiejek w stójce (gdzie Damian porządnie trafił tylko raz). W drugiej było już trochę lepiej, ale tylko dlatego, że Tadas się spompował, a nie ze względu na skilla Grabowskiego. Damian znowu jednak oddał obalenie (choć później ładnie sweepował), w stójce był mało efektywny (ale nadrabiał przez efektywne G&P), a to jego pójście po nogę, z gardy, było niemal komiczne.

 

Jeżeli miałbym wyciągać wnioski po tym starciu, to byłyby one mało optymistyczne dla Graby. Zapasy leżą i kwiczą (te próby obaleń były fatalne), a stójka nadal kiepsko poukładana. Jeżeli Damian tak się męczył z zawodnikiem pokroju Rimkeviciusa, to gdzie tu myśleć o rywalizowaniu na poziomie UFC?

 

Słabo jak na #1 wagi ciężkiej w Polsce.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  689
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nie będę oryginalny pisząc, że Damian był daleki od formy zadowalającej mnie.

 

Na pewno nie trudno zauważyć, że jego stójka nie uległa progresowi, dlatego nie poświęce jej dużo czasu. Tadas bardzo dobrze trafiał pustymi w dziurawą gardę Polaka, będąc również lepszym podczas wymian weselniakami.

 

O ile stójka nie jest dla mnie tak dużym rozczarowaniem, o tyle zapasy - tak. W pojedynku w Katowicach wyglądało to dobrze ofensywnie(Grabowski skutecznie obalał Cypryjczyka), a defensywnie nie znalazł się na macie dzięki złapaniu się klatki. Podczas wczorajszego występu, oddawał obalenia niczym Tymoteusz Świątek - co jest wstydem po miesiącu sparingów odbytych w AKA z takimi tuzami zapaśniczych umiejetności, jak Cormier czy Velasquez.

 

W parterze, Polak niczym nie błysnął - ani nie było prób poddań, a to dojście do nogi... nie wiem, co to było, ale tak zdolnemu grapplerowi nie przystoi robić takich rzeczy.

 

Pozostaje tylko czekać, jaką wymówkę tym razem wymyśli Opolanin - spodziewam się "zbyt krótka przerwa między dwoma walkami" (co przy zeszłorocznym tygodniu między MMA Attack a BFC jest kpiną pomimo tego, że 4 tygodnie nie jest przerwą długą). I po tym występie daleki jestem od tego, jak "Polish Pitbull" zaprezentowałby się w ewentualnym starciu w UFC - na dzień dzisiejszy, to nawet nie widziałbym go... z Omielańczukiem, który parter ma dobry, a w stójce jest bardziej wszechstronny od Grabowskiego.

 

W takiej formie i w kontekście MMA Attack, Damian nie zasłużył na to, aby walczyć w co lub main evencie gali. Wyżej na karcie umiejscowiłbym fight Drwala, który swoim występem w Katowicach zachwycił niemal wszystkich.

 

A naszemu najlepszemu zawodnikowi wagi ciężkiej życzę lepszych walk w przyszłości.

 

EDIT: Link do walki:

 

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=DBGNOiVAwhk

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: AJPW Real World Tag League 2025 - Dzień 7 Data: 07.12.2025 Federacja: All Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Nagoya, Aichi, Japan Arena: Port Messe Nagoya 2nd Exhibition Hall Publiczność: 615 Format: Live Platforma: AJPW.tv Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: AJPW Real World Tag League 2025 - Dzień 6 Data: 06.12.2025 Federacja: All Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Osaka, Japan Arena: EDION Arena Osaka #2 Publiczność: 938 Format: Live Platforma: AJPW.tv Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • VictorV2
      ooof. Jak poprzednik, 200% polecam Deadl1ne. Zrobiło swoje w bardzo dobrym stylu. Tradycyjnie, zacznijmy od negatywów: Oba Vs Ricky. Match nie powalał, ale myślę że nikt nie spodziewał się technicznego klasyka bo i nie po to był. Myślę że jak na realia wyszło im dosyć solidnie, nie było mega szału ale nie było też tragedii. Bardziej boli fakt że z sytuacji gdzie mogliśmy mieć Ricky Vs Lennox/Jevon/Bourne i wreszcie coś autentycznie nowego i świeżego w main eventach...wracamy do Oba Vs Jevon
    • Grins
      Trochę tego jest, jakoś już ciężko mi cokolwiek chwalić od WWE w ostatnim czasie mimo że drugi dzień SummerSlam był chyba jedyną taką galą którą dało się obejrzeć, tak poza tym wszystko co w tym roku rozpisywali prócz Punk/Roman/Rollins było do dupy, całą swoją uwagę skupiali właśnie na tym programie z jednej strony dobrze, z drugiej już nie bo reszta programów była tak nieudolnie prowadzona że teraz na sam koniec roku wyszedł z tego jeden wielki kibel czyli zero świeżości, zero emocji ani nic a
    • VictorV2
      Dziekuję za zwrócenie uwagi, faktycznie.   Myślałem jak to zrobić i doszedłem do wniosku że zeedytuje poprzedni post, żeby zachować kolejność. Wyszedł długi post, ale będzie chyba lepiej niż mieszanie kolejności ^^
×
×
  • Dodaj nową pozycję...