Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Gdzie się podział ten SmackDown z tamtych lat?


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Negatyvny, szanuje oczywiście Twoją opinię ale muszę Cię zapytać o coś... Nie rozumiem tego fragmentu:
Rezygnacja ze ścisłego podziału na brandy miała być ratunkiem dla Smackdown kosztem osiagajacego wówczas solidne ratingi RAW. Teraz, gdy oglądalność czerwonej tygodniówki leci w dół, Vince posiłkuje się tym co najlepsze w piątkowym programie.
O jakim ratunku mówisz i co niby najlepszego Vince pokazuje na Smacku? Problem w tym że właśnie nic nie pokazuje (no chyba że masz na myśli wszechobecne powtórki i powtarzanie całych segmentów z RAW). Nawet czerwone gwiazdy nie pojawiają się na Smacku (np Cena czy Punk). Więc gdzie Ty tu masz jakikolwiek ratunek? Raczej ciągnięcie niebieskiej tygodniówki na dno (na którym zresztą od dawna jest)i uczynienie z niej programu powtórkowego dla wydarzeń z RAW
  • Odpowiedzi 80
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • TakerFanKrk

    19

  • maly619

    12

  • MAT1

    12

  • Pavlos

    6

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  613
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.10.2010
  • Status:  Offline

Negatyvny, szanuje oczywiście Twoją opinię ale muszę Cię zapytać o coś... Nie rozumiem tego fragmentu:
Rezygnacja ze ścisłego podziału na brandy miała być ratunkiem dla Smackdown kosztem osiagajacego wówczas solidne ratingi RAW. Teraz' date=' gdy oglądalność czerwonej tygodniówki leci w dół, Vince posiłkuje się tym co najlepsze w piątkowym programie. [/quote'] O jakim ratunku mówisz i co niby najlepszego Vince pokazuje na Smacku? Problem w tym że właśnie nic nie pokazuje (no chyba że masz na myśli wszechobecne powtórki i powtarzanie całych segmentów z RAW). Nawet czerwone gwiazdy nie pojawiają się na Smacku (np Cena czy Punk). Więc gdzie Ty tu masz jakikolwiek ratunek? Raczej ciągnięcie niebieskiej tygodniówki na dno (na którym zresztą od dawna jest)i uczynienie z niej programu powtórkowego dla wydarzeń z RAW

Jemu chyba chodzi o to, że Vinnie bierze ze smacka na raw najlepsze gwiazdy i tam robi "szoł", żeby podbudować ratingi.


  • Posty:  266
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.01.2010
  • Status:  Offline

Chodzi mi o to, o czym napisał kr3cik-bmc. Wrestlerzy przypisani do Smackdown, którzy mają największy "star power", pojawiają się na poniedziałkowej gali, a jednocześnie bez wsparcia tych z RAW muszą zadbać o atrakcyjność piątkowego programu.
Stay negative

132907833053c542ed6bddd.jpg


  • Posty:  237
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.02.2012
  • Status:  Offline

Ktoś tu napisał, że podział na brandy to sprawa drugo rzędna. Zgadzam się z tym. Ostatnio oglądałem Smackdown z roku 2000 i wtedy jeszcze nie było podziału na brandy bo nie było Invasion. Był jeden roster jak jest teraz i wszyscy się pojawiali na jednym i drugim. Teraz jest jednak inaczej. Kiedyś (1999-2002) były dwie tygodniówki do podbudowania feudów co było dobre, a teraz jest inaczej, bo gwiazdy które występują na SD swój program podbudowują w piątek i poniedziałek, a gwiazdy Raw podbudowują tylko swój feud w poniedziałek. I cały ten sęk dyskusji sprowadza się do jednego problem, dlaczego SD jest słabe - 3H Raw. Dopóki będziemy mieli taki format, to na podwyższenie poziomu SD nie ma mowy.

106454733352d6a8573c2d7.jpg


  • Posty:  12
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.04.2013
  • Status:  Offline

Paradoksalnie brak stałego podziału na brandy mogła sprawić, że SmackDown i Raw się uzupełnią i powstanie kolektyw dwóch, równych sobie gal z podobnym poziomem prowadzenia show. Jednak poszło w drugą stronę. WWE postawiło na Monday Night Raw a Smackdown jest na takim samym zadupiu na jakim znajdowało sie na początku istnienia WWF SmackDown! Różnica polega na tym, że z naszej perspektywy tamte SD jest ciekawsze do oglądania idąc za powszechnym trendem proopsowania wszystkiego co wyszło w tamtym czasie. Różnica jest jednak jeszcze jedna. Mianowicie na Raw pojawiają się gwiazdy Smackdown natomiast gwiazdy Raw olewają (praktycznie wszyscy Main Eventerzy Raw) niebieską tygodniówkę. Kolejny gwóźdź do trumny Smackdown jest 3-godzinne Raw, ale o tym nie warto się rozpisywać.

  • Posty:  689
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2012
  • Status:  Offline

Nie interesuje się wrestlingiem na tyle długo, aby wypowiadać się na temat SD "z tamtych lat", ale chociażby w ostatnim czasie zauważyłem pewne różnice.

 

Na pewno niebieska gala jest miejscem, na którym otrzymujemy (zwykle) dłuższe walki. Na RAW jest z tym różnie - dobre i długie walki są przeplatane ze squashami. Kiedy właśnie na czerwonej gali bookerzy przesadzają z prezentacją krótkich pojedynków, zawsze chętnie zaglądam do SD. W innym wypadku... niezbyt.

 

Kiedy na SD pojawiły się elementy feudu Punka z Rockiem czy Ceny z Zigglerem, było dużo lepiej. Czy to tak dużo, aby wstawić właśnie takie elementy co tydzień? Nie sądzę i jestem przekonany, że właśnie takie rzeczy spowodowały nieco lepszy odbiór tej gali.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
    • KPWrestling
      Wywiad z Chemikiem w Radio Gdańsk S.A.! 📻 W najnowszej audycji „Zoom na popkulturę” zanurzyliśmy się w świat wrestlingu – spektaklu na pograniczu sportu, teatru i widowiska kaskaderskiego. Rozmawialiśmy o jego obecności w popkulturze, od filmów po komiksy, a także o historii WWE i rosnącej popularności wrestlingu...Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
    • MissApril
      Wiem, że pójdzie dalej, ale czas by wokół niej pojawiła się jakaś nowa postać, która wiązałby się z "potencjalną" "kolejną mistrzynią US". Czas zostawić za sobą trio Alba, Piper i Chelsea. 
    • Nialler
      Truth - fajny jako komediant (oglądam WWE regularnie (w sumie to non stop) od 2010 roku. Zawsze gdzieś był w moim sercu czy to jako komediant, czy jako jeszcze lata temu jako poważny w sumie wrestler. Szkoda mi go mimo wszystko. Nie za takie role i niesłusznie został potraktowany. Carlito - meh. Wyjebne mam bardzo bardzo w niego. Nawet w moim 2K universe nie mam go w rosterze bo typa nie trawię. W ogóle to już nawet JD u mnie nie istnieje tylko solówka. (Finn i JORDAN DEVLIN (!)) mistrzami tag team SD.  Czekam na więcej.
    • GGGGG9707
      Mi osobiście Carlito jest zupełnie obojętny, choć kolejny raz się dziwię że znowu w tym roku żegnają kogoś kto regularnie jest w WWE TV (nawet jako statysta). A przecież mają tyle ludzi (znowu pozdro Omos) którzy nic nie robią a trzymają ich dalej... Czyli Kross też zaraz poleci bo nie dość, że zaraz ma koniec kontraktu to WWE strasznie marnuje jego moment. Przecież ludzie tak na niego reagują, jak na antenie widać go w szatni to cała arena wiwatuje a ci nic, ani walki kwalifikacyjnej do MITB ani żadnej walki w ogóle... Marnować takie momentum
×
×
  • Dodaj nową pozycję...