Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  252
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2012
  • Status:  Offline

Szpicu Hardcore TV Night epizod 8...

 

 

Od razu kamera przeniosła nas na parking, gdzie ze swojego samochodu wysiadł Szpicu. Szpicu od razu wyjął telefon i do kogoś zadzwonił…

 

Szpicu: Tak wszystko jest już gotowe…Za chwilę pojawi się on, tak więc bądź gotów…Co?! Wiem, że nie tak się umawialiśmy, ale sprawy się trochę pokomplikowały i wyszło jak wyszło…Nie! Bądź po prostu gotów Już jest. Bądź gotów!

 

Szpicu otworzył drzwi drugiego samochodu, z którego wysiadł Abyss. Panowie uścisnęli sobie dłoń, po czym odeszli w głąb zaplecza dyskutując o sprawach sprzed tygodnia.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/61/Jim_Ross_5_GD.jpg

Jim Ross: Na dwadzieścia cztery godziny, przed Armagedon PPV wita państwa jedyny komentator Szpicu Hardcore TV Night Jim Ross! Dzisiaj jesteśmy w Los Angeles w Californii, pierwszy raz w hali która może pomieścić dziesięć tysięcy widzów, tak więc będzie się działo! A zaczynamy z grubej rury, bo już za chwilę czeka nas pierwsza walka, która została zapowiedziana tydzień temu. Panie i panowie już za chwilę Oliver Thompson vs The Polish Monster!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

W ringu czekał już Oliver Thompson, a po chwili wybrzmiało "Veil of Fire" i na rampie pojawił się The Polish Monster, jednak zanim przystąpił do walki, to chciał coś powiedzieć…

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/21/maskedkanener2.jpg

The Polish Monster: W zeszłym tygodniu rzuciłeś mi wyzwanie, co wcale nie znaczy, że musiałem je przyjąć, ale Ja niczego się nie boję! Niczego, bo jestem The Polish Monster, a Ty jesteś nikim i dzisiaj z przyjemnością zmiotę Cię z powierzchni ziemi, tak że po dzisiejszej walce ze mną nie będziesz w stanie stać o własnych siłach…Nie będziesz wstanie żyć!

 

Monster rzucił mikrofon i wbiegł do ringu, gdzie rzucił się z ciosami na swojego rywala, tymczasem sędzia dał znak do rozpoczęcia walki.

 

Walka Nr.1: Normal No DQ Match - Oliver Thompson vs The Polish Monster

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/502/Joko-2011Cutout_by_Jibunjishin1.jpg vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/21/maskedkanener2.jpg

Mr. Wrestling dalej wściekle okładał swojego rywala, ale Thompson schował się za linami, lecz to był zły ruch, bo Monster zablokował Olivera między nimi i jeszcze mocniej go obijał dodając do tego ciosy kolanami, po czym Big Bootem wyrzucił go z ringu. Armagedon ruszył poza ring, gdzie dodatkowo wbił Thompsona w schodki oraz Flapjackiem nadział go na barykadę i wrzucił z powrotem do kwadratowego pierścienia, gdzie dodatkowo wykonał Back Suplex, ale próba pinu przyniosła jedynie 1 count. Monster nie zrażał się jednak i Irish Whipem posłał swojego przeciwnika do narożnika, a tam wykonał Corner Spear, po czym dorzucił Front Powerslam oraz serię Standing Elbow Dropów - 2 count! The Polish Monster nie poddawał się i clothesline’m próbował powalić Olivera, ale ten zrobił unik i ruszył z kontratakiem wymierzając clothesline’y, które jednak nie powalił Monstera, więc Thompson postawił na Big Boota oraz ładne DDT! 1…2…Kickout! Oliver wyniósł rywala w górę i próbował wykonać Angle Slam, ale Mr. Wrestling skontrował i wymierzył Full Nelson Facebuster! 1…2…Kickout! The Polish Monster był wściekły, ale szybko opanował emocję i próbował wykonać Chokeslam, ale Oliver skontrował i wymierzył znacznie większemu rywalowi imponujące Sit Out Powerbomb! Thompson nie przypinał, tylko stanął w narożniku i zasygnalizował finisher, a Monster nic się nie spodziewając wstał, lecz wtedy otrzymał Running Knee Lift! 1…2…3!

Zwycięzca: Oliver Thompson – 6.00 via pinfall

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Duża niespodzianka, bo to znacznie większy The Polish Monster był faworytem tego pojedynku, a jednak to Oliver dosyć gładko pokonał swojego rywala. Ciekawe jak teraz zareaguje na to The Polish Monster, bo przecież przed walką zapowiadał on, że łatwo pokona Thompsona, a tymczasem wyszło zupełnie inaczej.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Po chwili na ring, przy ogromnych gwizdach fanów przyszedł prezes SWFSzpicu.

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/481/depp.png

Szpicu: SHUT UP! Powiedziałem żebyście się zamknęli! Szpicu is Suck…Naprawdę tylko na tyle was stać?! <śmieje się> No dalej…Szpicu is Suck…Szpicu is Suck! Yeah! Kocham to…Kocham tą waszą reakcję i te wasze wszystkie Chanty, jednak prawda jest taka, że gdyby nie Ja to niebyło by tu was, bo nie byłoby SWF! Tak jestem prezesem tej federacji i mogę robić wszystko, co mi się żywnie podoba…Wszystko, ale nie przyszedłem tu po to, by o tym wam mówić. Jestem tu z jednej prostej przyczyny…Bully Ray Większość z was może myśleć, że to Ja odwróciłem się od niego, jednak prawda jest taka, że to on zdradził mnie. Zostawił mnie kiedy byłem w potrzebie, a potem przyszedł na ring jakby nigdy nic i czego właściwie oczekiwał?! Że o wszystkim zapomnę?! Nie, bo Ja nigdy nie zapominam….Nigdy dlatego zdecydowałem się na prosty, aczkolwiek cwany ruch - postanowiłem stanąć po stronie Abyssa. Zadzwoniłem do niego i uzgodniliśmy, że on podpiszę kontrakt ze moją federacją, dzięki czemu po Armagedon PPV dalej będzie pracownikiem Szpicu Wrestling Federation, a co za tym idzie nie zabierze SWF Undisputed World Championship.

 

Szpicowi przerwał aktualny SWF Undisputed World Champion Bully Ray. Bully przyszedł na ring bardzo zdenerwowany, a Szpicu szybko ulotnił się poza ring, gdzie stała ochrona.

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/142/ppv3.png

Bully Ray: Nieźle sobie to wymyśliłeś Szpicu...Ty i Abyss w jednym zespole, już to sobie wyobrażam. On jako SWF Undisputed World Champion, Ty jako prezes SWF, przed którym drży cała szatnia, jednak w tej historii jest pewien haczyk…to Ja! Zeszły tydzień można uznać za najgorszy w mojej karierze, jednak Ja patrzę na to zupełnie inaczej. Odłączenie się od Ciebie to najlepsza rzecz jaka mogła mnie spotkać, bo dopiero teraz widzę jakim jesteś skurwysynem Szpicu. Posłużyłeś się mną jedynie by umocnić swoją pozycję jako prezesa, ale gdy zacząłem się przeciwstawiać, to Ty znalazłeś sobie nowego człowieka…posłużyłeś się Abyssem, a do tego argumentujesz to tym, że chcesz chronić federację…To pieprzenie od rzeczy, a wiesz czemu?! Bo na Armagedon PPV nie zamierzam przegrywać…nie zamierzam oddawać tego co noszę na ramieniu, ponieważ nazywam się Bully Ray! Bully Ray i jestem SWF Undisputed World Championem, a Ty jesteś nikim…nikim. Zwykłym śmieciem, a zgodnie z twoją maksymą miejsce śmieci jest na dnie, tak więc idąc twoją ideą jednym słowem masz teraz przejebane!

 

Bully rzucił mikrofon i szykował się do zaatakowania Szpica, ale ten szybko uciekł na rampę i stamtąd kazał swoim ochroniarzom okrążyć Ray’a, a Ci zgodnie z jego poleceniem okrążyli ring.

 

Szpicu: Myślisz że tak po prostu możesz mnie dotknąć?! Nie…bo Ja tu jestem prezesem…Ja, a Ty jesteś jedynie mistrzem…a raczej już byłym mistrzem, bo mogę Ci obiecać, że z Armagedon PPV nie wyjdziesz jako SWF Undisputed World Champion, dlatego lepiej naciesz się tym pasem dopóki możesz, bo po Armagedon PPV będziesz mógł sobie jedynie o nim marzyć, bo już nigdy…nigdy nie dostaniesz go w swoje brudne i parszywe łapy! Tymczasem dzisiaj mamy Szpicu Hardcore TV Night, a Ty jeszcze jesteś tu mistrzem, tak więc jeszcze dzisiaj, po raz ostatni fani będą mogli oglądać Cię w ringu, jako SWF Undisputed World Championa, ponieważ dzisiaj zmierzysz się jeden na jednego z Rybackiem!

 

Bully Ray: Ryback…A kto to jest Ryback?! Hmmm…a to twój kolejny nowy przydupas, któremu dzisiaj skopię dupsko tak bardzo, że na Armagedon nie będzie w stanie wyjść do walki z D’Angelo Dinero! A jeśli chodzi o mnie i o Abyssa, to w moim kontrakcie, który zresztą sam mi zaproponowałeś, mam zapisane, ze przed każdą obroną tytułu mogę wybrać sobie rodzaj walki w której będę bronić tytuł, tak więc jeszcze dzisiaj na koniec show, tu w Los Angeles Ja i Abyss podpiszemy kontrakt na naszą walkę na Armagedon PPV, ale na moich zasadach!

 

Szpicu wyglądał na bardzo zdziwionego, a zadowolony z siebie Bully Ray wzniósł SWF Undisputed World Championship w górę, co ciekawe fani przyjęli to sporą owacją.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Bully Ray vs Ryback jeszcze dzisiaj, a do tego Abyss i SWF Undisputed World Champion podpiszą kontrakt na ich walkę na Armagedon PPV! Będzie się działo, a jeszcze lepsze jest to, że ich konfrontację poprowadzę Ja! Prawda że to wspaniale?! <śmieje się> A teraz proszę o chwilę ciszy, bo za chwile na ringu pojawi się Sara Del Rey!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na ring, przy mieszanej reakcji fanów przyszła Sara Del Rey.

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/964/Sara_Del_Rey7_cutout_by_Crank.jpg

Sara Del Rey: Eve Torres, Velvet Sky, Naomi, Rosa Mendes, a na Armagedon PPV również i Tara. Te wszystkie Wrestlerki?!...Nie! Ich nie można tak nazwać…To są plastikowe Barbie Tak te wszystkie plastikowe Barbie to moje ofiary…Ofiary, które po spotkaniu ze mną w ringu nie mogły nawet ruszać szyją, a to świadczy tylko o jednym – jestem najbardziej dominującą Divą w kobiecym Wrestlingu. Na ringach SWF nie zaznałam jeszcze porażki, a mój aktualny bilans to sześć zwycięstw i zero porażek….Zero rozumiecie?! I ta liczba zostanie również podtrzymana na Armagedon PPV, gdzie Ja i Tara zmierzymy się w Last Knockout Standing Matchu! Jest to walka w której nie obowiązują żadne zasady, a kluczem do zwycięstwa jest wytrzymałość, umiejętności i talent, bo zwycięży ta która pozostanie ostatnia na nogach, czyli Ja! <śmieje się> Nikt i nic nie jest w stanie mnie zatrzymać…

 

Sara nie dokończyła, bo przerwała jej rywalka na Armagedon, czyli Tara.

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/104/Tara_Christmas_2_CutOut_Jess-x.jpg

Tara: Sześć i zero…Imponujące, tyle, że w moim rekordzie również widnieje liczba zero… zero…zero…zero…To kluczowa liczba w naszym pojedynku, bo Ja i Ty nie doznałyśmy jeszcze porażki na SWF. Bo Ja i Ty jesteśmy uważane za najlepsze w tej federacji, tylko wiesz co?! Ty wcale nie jesteś najlepsza. Tak naprawdę wyzwałam Cię do walki, bo jesteś dla mnie nikim…Zwykłą szmatą, która nie umie okazać w sobie za grosz szacunku i zrozumienia dla innych, ale na szczęście na Armagedon ukrócę twój streak i sprawie, że do liczby sześć zostanie dopisana liczba jeden!

 

Sara Del Rey: Przypomnę Ci to jeszcze raz…Last Knockout Standing Match! Czy Ty wiesz co to oznacza?! Zamknij się i posłuchaj mnie teraz uważnie. Oznacza to, że nie pozostanie Ci po tej walce nic innego jak…wózek inwalidzki, bo na Armagedon PPV nie będzie litości. Nie będzie gry słów…nie będzie głupich gierek. To będzie bitwa…wojna na śmierć i życie….Nie będzie odwrotu!

 

Sara rzuciła się z ciosami na Tarę, ale ta sprytnie schowała się za linami, dzięki czemu nadziała na nie Sarę, po czym powaliła ją na matę High Kickiem. Tara wyciągnęła spod ringu krzesełko, którym potężnie przywaliła Del Rey w głowę, po czym ustawiła je na środku ringu i wykonała na nie DDT! Sara leżała nieprzytomnie, a tymczasem Tara wraz z fanami rozpoczęła odliczanie, a Del Rey nie wstała w przeciągu dziesięciu sekund! Tara uniosła rękę w górę nad nieprzytomną rywalką i ciekawe, czy taki sam obrazek zobaczymy na Armagedon PPV.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Sara Del Rey pierwszy raz od dwóch miesięcy musiała uznać wyższość rywalki! Tara dzisiaj wyszła zwycięsko, ale ciekawe, czy tak również będzie na Armagedon PPV. Ale żeby się o tym przekonać musimy poczekać jeszcze niecałe dwadzieścia cztery godziny, tymczasem czas na drugą dzisiaj walkę, w której zobaczymy płeć piękną! Tak dobrze myślicie, to czas na pojedynek Div!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Walka Nr.2: Normal No DQ Match- Gail Kim vs Eve Torres

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/85/Gail_Kim_12.jpg vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/250/Eve_Torres_Jess07Feb2013.jpg

Początek był szybki i techniczny, aż w końcu Eve powaliła rywalkę dropkickiem, po czym szybko dorzuciła ładny Front Suplex. Eve szykowała się na dalszy atak, ale Gail wyturlała się poza ring i tam poprawiała sobie włosy, ale przez to nadziała się na Suicide Dive od Torres. Eve chciał pchnąć rywalkę w stalowy słupek, ale Gail skontrowała to na Drop Tue Hold, którym wbiła Eve w stalowe schodki! Gail wrzuciła rywalkę, do ringu i tam dorzuciła ładny Hangman's Neckbreaker. Kim była bardzo pewna siebie i przez chwilę drwiła z rywalki, przez co nadziała się na Enzuigiri od Eve. Torres ruszyła z atakiem wymierzając clothesline, Running Knee Lift, ale przy próbie Russian LegSweep nadziała się na kopniaka od Gail oraz Lifting Side Slam. Gail nie przypinała, tylko sięgnęła po Dragon Sleeper! Torres była bliska odklepania, ale w końcu zebrała siły i rzuciła rywalką w narożnik, a po chwili szybko dorzuciła Standing Dropkick, po czym wskoczyła na narożnik skąd wykonała śliczne Diving Tornado DDT! 1…2…Kickout! Eve nie rezygnowała i postawiła na Missile Dropkick z narożnika, jednak Gail uniknęła, lecz Torres nie poddawała się i próbowała High Kicka, ale Gail złapała rywalkę za nogę i wymierzyła Dragon Screw! Gail szybko się pozbierała i ruszyła z Monkey Flipem, Corner Clothesline‘m oraz Tilt-a-whirl Headscissors. Do tego miała dojść Diving Hurricanrana z narożnika, ale Eve znakomicie złapała rywalkę w czasie lotu i bezpośrednio przeszła do Boston Craba! Gail była w poważnych tarapatach, ale w końcu udało jej się wydostać i wykonać Spear! 1…2…Kickout! Kim nie poddawała się i wskoczyła na narożnik, skąd wykonała Diving Crossbody, tyle, że Eve przerolowała rywalkę i wyniosła ją na barki by wykonać Samoan Drop! Do tego Standing Moonsault, ale tylko 2 count. Torres szykowała się na The Heart Breaker, ale Kim skontrowała i wymierzyła Air Raid Crash - 2 count! Gail przez chwilę skupiła się na okładaniu nogi rywalki, po czym przeszła do Diamondback Leglocka! Torres była w ogromnych tarapatach, ale w końcu heroicznie udało jej się dotrzeć do lin, więc Kim była zmuszona przerwać chwyt. Gail szykowała się do dalszego ataku, ale tym razem to Eve uciekła poza ring, ale Kim nie zamierzała czekać i wymierzyła jej genialną Somersault Planche poza ring! Kim wrzuciła rywalkę do ringu i tam dorzuciła jeszcze Top Rope Missile Dropkick! 1…2…Kickout! Wściekła Kim zasygnalizowała finisher, ale Torres skontrowała próbę Eat Defeat, następnie wbiła rywalkę w stalowy narożnik i wymierzyła jej The Heart Breaker! 1…2…Gail położyła nogę na linach! Co za pojedynek! Eve nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i wdrapała się na narożnik skąd szykowała się do wykonania swojego Diving Moonsaultu, ale Kim dopadła ją na narożniku i wymierzyła Top Rope Back Superplex! Kim szybko się pozbierała i przeszła do Christo, a Eve pozostało tylko jedno – odklepać! Świetna walka!

Zwyciężczyni: Gail Kim- 10.00 via submission

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Szybka, emocjonująca, obfitująca w bardzo dużo kontr i zmian przewag…Po prostu znakomita. Wyśmienita walka obu pań, którym należą się ogromne brawa. Tego właśnie oczekują fani, a dziś panie dały z siebie absolutnie wszystko i wykręciły piękną dla oka walkę, z której zwycięsko wyszła Gail Kim. Ale barwa należą się również Eve, która mimo, że na ringach SWF nie odniosła jeszcze żadnego zwycięstwa, to takimi walkami sprawia, że publiczność co róż zakochuje się w jej akcjach i wdziękach.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Krzesełko, Kendo Stick czy drabina to nic w porównaniu z tym, co zobaczysz na Armagedon PPV…Mordercza gala, na której nie będzie litości…tu nikt się nie zatrzyma…kości będą wyrywane ze ścięgn, a krew poleje się jak ze strumienia...To będzie wojna! Nie możesz tego przegapić…Już w tą niedziele!

Tara vs Sara Del Rey - Last Knockout Standing Match

Bully Ray (champion) vs Abyss for SWF Undisputed World Championship

Ryback vs D’Angelo Dinero - Street Fight

Joe Hennig vs Super Dragon

Rey Mysterio vs Mistico (Career on The Line Match)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

A po krótkiej przerwie na ringu zameldował się Rey Mysterio!

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/28/rmysterioy_2.png

Rey Mysterio: Trzydziestego kwietnia1989 - tą chwilę zapamiętam do końca swego życia. Wtedy jeszcze nikomu nie znany Oscar Gutierrez Rubio zadebiutował na ringach największej meksykańskiej federacji w historii – Lucha Libre. Wtedy jeszcze nikt nawet nie wyobrażał sobie kim będzie i jak daleko zajdzie ten niepozorny i mały człowieczek. A jednak pięć lat później Paul Heyman zaproponował mi kontrakt w ECW, a Ja bez wahania zgodziłem się myśląc sobie wtedy – kurcze fajnie by było spróbować swoich sił w USA. To był naprawdę fajny okres, bo wtedy poznałem swojego przyjaciela Eddiego Guerrero oraz zapoznałem się trochę z amerykańskim stylem Spokojnie Ja nigdzie się nie wybieram…a przynajmniej jeszcze nie dzisiaj Kontynuując moją retrospekcję cofnijmy się do czasów WCW, kiedy to po raz pierwszy fani mogli zobaczyć moje akrobację w szeroko dostępnej i bezpłatnej telewizji. Wtedy zasłynąłem ze swoim walk w dywizji Cruiserweight, jednak WCW upadło i wtedy przyszedł czas na WWE. Był to najlepszy okres w mojej dotychczasowej karierze, bo tutaj osiągałem największe sukcesy i wydawało mi się, że ta cudowna chwila będzie trwać i trwać w nieskończoność, jednak wtedy stało się coś strasznego…Coś co zmieniło moje życie na zawsze - Eddie Guerrero zmarł Jak się okazało to był punkt zwrotny w mojej karierze, bo wtedy też zacząłem osiągać swoje największe sukcesy…Zwyciestwo w walce wieczoru na Wrestlemani i to w dodatku w walce o WH Championship. Później sięgnąłem również i po WWE Championship i wielu uważa, że moja kariera poszła w górę tylko dzięki śmierci Eddiego Guerrero, ale prawda jest taka, że Eddie jest, był i zawsze będzie moim najlepszym przyjacielem. Zawsze go będę kochać i nosić tu w sercu, bo Eddie był kimś wyjątkowym. Postacią, która zmieniła moje życie, tak bardzo, że teraz już nic i nikt nie jest w stanie mnie złamać…Dwunasty czerwca 2013 roku…w ten dzień podpisałem kontrakt na walkę, w której moja kariera stanie na szali. To co przed chwilą usłyszeliście z moich słów to przebieg mojej kariery w skrócie. Ponad dwadzieścia lat walczę w tym ringu…WWE Championship…WH Title…Eddie Guerrero…przyjaciele…rodzina…fani to wszystko stawiam na szali w walce z Mistico. I pewnie teraz zastanawiacie się czy było warto?! Ale czy Wrestling to nie ryzyko?! Co dziennie ryzuję w tym ringu zdrowie, bo chcę dać fanom coś niepowtarzalnego…coś o czym nigdy nie zapomną i będą o tym wspominać już zawsze. Tak właśnie będzie na Armagedon…To będzie wydarzenie, w którym będą decydować detale…I to jest właśnie piękno Wrestlingu. Nie bezsensowne walenie się po głowie, czy przychodzenie na ring i mówienie, że jest się najlepszym na świecie. To emocje budują Wrestling i te emocje skłoniły mnie do walki z Mistico. Po raz pierwszy Rey Mysterio i Mistico w jednym ringu…jeden na jednego! To będzie…Dream Match! Coś na co czekają fani na całym świecie i to jest właśnie piękno Wrestlingu…Eddie Guerrero…przyjaciele…rodzina…fani to mogę stracić na Armagedon, jednak Ja wiem, że mój czas jeszcze nie nadszedł. Że to jeszcze nie jest moment, w którym trzeba odstawić buty na kołku i powiedzieć sobie dosyć. I mimo, że mam na karku już prawie pięćdziesiąt lat to Ja dalej czuje w sobie tą iskrę. Iskrę i motywację by pokazywać się przed publicznością…Armagedon PPV będzie wyznacznikiem mojej kariery, ale na pewno nie miejscem, gdzie zakończy się era Rey’a Mysterio…jeszcze nie teraz!

 

Rey Mysterio wzruszył się, a fani skandowali "You Still Got It", podczas gdy na ring, przy ogromnych liczbach fanów wszedł Mistico!

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/975/misitco.jpg

Mistico: Los Angeles California! Wspaniałe miejsce do tego…by zakończyć karierę! Rey twoje przemówienie naprawdę chwyciło mnie za serce i brzmiało jak pożegnalna przemowa, ale zadajmy sobie jedno bardzo trudne pytanie?! Tak naprawdę czy Ty wierzysz?!...wierzysz w to, że zdołasz mnie pokonać na Armagedon?! Chyb raczej nie, bo spoglądając na twoje płaczące oczy widzę jedynie strach i chęć wycofania się. Myślałeś, że swoją przemową kupisz fanów i mnie, ale prawda jest taka, że twój płacz wywołała moja osoba. Płaczesz, bo wiesz, że na Armagedon nie dasz rady…Trzydziesty czerwca 2013 będzie ostatnim występem Rey’a Mysterio w tym ringu i pech chciał, że to właśnie Ja zakończę jego karierę. Na Armagedon legenda Rey’a Mysterio zgaśnie już na zawsze, bo Ci wszyscy ludzie, którzy teraz opłakują Cię szybko zapomną o kimś takim jak Rey Mysterio, bo będą mieli już nowego bohatera…Mistico! Na Armagedon będziemy świadkami narodzin historii…epoki…nowej ery i z pewnością nie będzie to era PG, tylko era Mistico! A Ty Mysterio po Armagedon będziesz mógł pójść w zapomnienie, ale Ty nie powinieneś czuć do mnie żalu, czy nienawiści, bo postępuje dokładnie tak samo jak Ty…bo w końcu po swojej śmierci Eddie Guerrero poszedł w zapomnienie, bo to Ty wyparłeś go z piedestału, podobnie jak teraz Ja wyprze Ciebie, kończąc tym samym na legendę Rey’a Mysterio!

 

Fani nagrodzili przemowę Mistico ogromnym heatem, a Rey aż uronił łzy, ale w końcu nie wytrzymał i rzucił się z ciosami na Mistico. Ten jednak dosyć łatwo poradził sobie z załamanym psychicznie Mysterio i powalił go potężnym High Kickiem. Następnie udał się na rampę skąd patrzył na leżącego w ringu Rey’a Mysterio, który wyglądał na załamanego.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Mistico…co za skurwysyn. Co on sobie wyobraża?! Przecież Rey Mysterio to legenda…Żywa legenda! Mu trzeba składać pokłony, a nie obrażać! Mistico to zwykłe ścierwo, które mam nadzieje szybko odnajdzie swoje miejsce w szeregu, bo na Armagedon PPV nie widzę innej możliwości niż zwycięstwo Rey’a Mysterio.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Po chwili na ring przyszedłJoe Hennig.

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2272/Curtis_Axel_2_GD.jpg

Joe Hennig: A więc tak wygląda California. Wow…Jestem tu pierwszy raz, a już chcę się stąd wynosić jak najdalej, bo czuć tu niepodważalny smród! Smród fanów, którzy nie umieją okazać szacunku należytej osobie…Tak nazywam się Joe Hennig…Joe Hennig! Powtórzyć jeszcze raz?! Ohhh…SHUT UP! Wszyscy, którzy teraz na mnie buczą po prostu zazdroszczą mi! Tak wy durni i nie warci złamanego grosza fani zazdrościcie mi urody, faktu, że jestem synem legendy oraz tego, że noszę przydomek Mr.Prefect! I to jest pieprzona prawda, bo nikt i nic nie może mi dorównać, a już na pewno nie ktoś taki Super Dragon Zeszłego tygodnia rzuciłem mu wyzwanie na walkę na Armagedon i dzisiaj przygotowałem dla niego coś specjalnego…wyjątkowego! Coś co sprawi, że wasz kochany i niezwyciężony Super Dragon stchórzy! A tym czymś jest Unsanctioned Match! Co?! Aaa…no tak. Mogłem się tego spodziewać, że banda idiotów siedząca na trybunach nie będzie wiedzieć, czym jest Unsanctioned Match. Jest to pojedynek, w którym federacja nie bierze odpowiedzialności za to co będzie się działo podczas walki Jeszcze nie rozumiecie?! Powiem więc prościej – SWF nie bierze odpowiedzialności, za to co zrobię Dragonowi podczas walki, a uwierzcie mi, że na Armagedon zamierzam skopać mu te jego stare dupsko tak mocno, że nie będzie mógł na nim siedzieć już do końca swego krótkiego i nędznego życia. Zamierzam złamać mu kości…wyrwać mu je ze ścięgn, a potem patrzeć jak odrastają by później znowu je wyrwać! Tak! To jest motto Armagedon – mordercze PPV, na którym kości wyrywane będą ze ścięgn. To właśnie na to motto pewnie tak strasznie buczycie, a nie na mnie, bo przecież Ja jestem zbyt dobry, byście na mnie buczeli! Yeah! Po raz kolejny udowadniacie, że dziwki które wczoraj u mnie były są więcej od was warte! <śmieje się> Doba koniec tych żartów. Pora podejść do sprawy poważnie i powiedzieć to głośno i wyraźnie – Super Dragon to tchórz! Tchórz, który nie będzie chciał przyjąć mojej propozycji, bo wie, że wchodząc do ringu z Mr.Perfectem nie ma najmniejszych szans! Bo wie, że Joe Hennig na Armagedon PPV zrobi mu krzywdę jak jeszcze nikt inny wcześniej. Bo wie, że Joe Hennig jest po prostu lepszy niż Super Dragon "Buuu" lecące z trybun. Tak samo będziecie buczeć na mnie na Armagedon PPV gdzie pokonam Super Dragona?!...Nie! Do tego pojedynku wcale nie dojdzie, bo Super Dragon nie zjawi się na Armagedon…Zniknie w ciemnościach tak samo jak się tu pojawił i nie przymnie mojego wyzwania, bo tylko głupiec stanąłby do walki z Mr.Perfectem w Unsanctioned Matchu. I Super Dragon doskonale o tym wiem, tak więc możecie szukać mi już nowego rywala na Armagedon PPV, bo wasz ulubiony i niezwyciężony Super Dragon nie zmierzy się ze mną jeden na jednego, bo jest tchórzem i zwykłym śmieciem!

 

Zadowolony Hennig szykował się do opuszczenia ringu, ale nagle zgasło światło, a kiedy ujrzeliśmy obraz, to Hennig leżał nieprzytomny w ringu, a nad nim stał Super Dragon!

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/1482/super_dragon.png

Super Dragon: Unsanctioned Match!? Świetny pomysł, tylko wiesz co Joe? Jest jeden mały problem…akceptuję rodzaj naszego pojedynku!

 

Fani skandowali "Dragon" "Dragon", a niesiony ich dopingiem Super Dragon wyniósł Henniga na barki i wymierzył mu Psycho Driver! To nie był jednak koniec, bo Super Dragon sięgnął pod ring skąd wyciągnął szybę, a następnie wrócił do ringu i za namową fanów rozbił Hennigowi tą szybę na głowie! Holy Shit! Dragon stanął nad nieprzytomnym Hennigiem i wzniósł rękę w górę, ale czy taki obrazek zobaczymy również po ich walce na Armagedon?!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Super Dragon gotowy na Armagedon PPV! A ta szyba, którą rozbił na głowie Henniga…Awesome! Joe od dawna prosił się by ktoś porządnie skopał mu tyłek, a Super Dragon w końcu zrobił to i to jeszcze w jakim stylu! Ale czy taki obrazek będzie nam dany zobaczyć również po Armagedon?! Oby! A teraz zapraszam na trzecią dzisiejszą walkę, w której zmierzą się Kenta Kobayashi oraz debiutujący dzisiaj na ringach SWF Justin Gabriel! Tak, więc już możemy zacierać sobie ręce na szybki i emocjonujący pojedynek! Ale to po krótkiej przerwie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Czy zastanawiałeś się kiedyś jak to jest móc zobaczyć własną postać w kwadratowym pierścieniu?! Czy nigdy nie chciałeś zostać Wrestlerem. Rywalizować z prawdziwymi gwiazdami współczesnego Wrestlingu?! NXT Ci to oferuję... Nie czekaj i zapisz swoją postać do rosteru NXT!

http://forum.attitude.pl/viewtopic.php?t=39863&start=90

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Walka Nr.3: Normal No DQ Match - Kenta Kobayashi vs Justin Gabriel

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/936/971_KENTA.jpg vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2098/Justin_Gabriel_Update_GD.jpg

Panowie od początku narzucili wysokie tempo i w widowiskowy sposób kontrowali swoje akcje. W końcu Gabriel popisał się Spinning Heel Kickiem i Russian LegSweepem. Justin Baseball Slidem wyrzucił rywala z ringu i wykonał mu Corkscrew Planchę poza ring! Gabriel szykował się jeszcze na Suplex na podłogę, jednak nadział się na kontrę i Kenta Monkey Flipem posłał rywala na bandę, po czym Dropkickiem przerzucił go przez tą bandę i Justin wylądował wśród kibiców! Kenta tymczasem wskoczył na ów barykadę i dorzucił z niej Flying Knee. Po chwili akcja wróciła w okolice ringu, a tam Kenta chciał Flapjackiem nadziać Justina na schodki, ale ten świetnie przytrzymał się nogami do krawędzi ringu i odbijając się z niej wykonał Tornado DDT na podłogę, co w ringu przyniosło 2 count! Justin nie marnował czasu i ruszył z Enzuigiri, Hurricanraną, ale Kenta skontrował próbę STO na Powerbomb w narożnik, po czym przeszedł do STF! Wydawało się, że jest po walce, ale Justin wykazał się ogromną wolą walki i zdołał dotrzeć do lin, a jakby tego było mało od razu po wstaniu zaskoczył rywala Spin-Out Powerbombem! 1…2…Kickout! Gabriel wdrapał się na narożnik, skąd próbował wykonać 450° Splash, ale Kenta zrobił unik, po czym wykonał mu Death Valley Driver! Do tego Go 2 Sleep i tak oto Kenta odniósł kolejne zwycięstwo!

Zwycięzca: Kenta Kobayashi- 5.00 via pinfall

 

Po walce Kenta świętował w narożniku, gdy nagle wybrzmiało "Hubba Smubba" i na rampie pojawił się powracający do SWF Brad Maddox! Bard bił brawo zdezorientowanemu Kencie, po czym wzniósł kciuk w górę. Kenta za bardzo nie wiedział o co chodzi, ale wtedy od tyłu zaatakował go Gabriel! Justin wbił Kente w stalowy narożnik, po czym wymierzył mu STO. Do tego wskoczył na narożnik i wykonał 450° Splash! Fani nagrodzili to sporym buczeniem, tymczasem Bard Maddox oglądał to całe zdarzenie z rampy.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Brad Maddox powrócił, ale co z tego jak przez swoją interwencję doprowadził do tego, że świeżo co debiutujący Justin Gabriel zaatakował od tyłu Kente. Ciekawe, czy Brad miał coś z tym wspólnego, ale o tym będziemy musieli przekonać się dopiero za tydzień. Tymczasem przenieśmy się na zaplecze, gdzie jest reporter PWI, a obok niego czeka już Rey Mysterio!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na zapleczu reporter PWI chciał zadać pytanie Rey’owi Mysterio, lecz ten nie chciał udzielać wywiadu. Reporter jednak był bardzo upierdliwy i zadawał kolejne pytania, które Rey ignorował, aż w końcu reporter zapytał, jaka jest prawda z Eddiem Guerrero? Wściekły Rey rzucił się wtedy na reportera i wbił go w szafki, po czym złapał za miotłę, która leżała w pobliżu i przywalił nią reporterowi potężnie w głowę. Po chwili nadbiegła ochrona, która uspokoiła Mysterio i odprowadziła Rey na parking, a tymczasem reporterem zajęły się służby medyczne.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Krzesełko, Kendo Stick czy drabina to nic w porównaniu z tym, co zobaczysz na Armagedon PPV…Mordercza gala, na której nie będzie litości…tu nikt się nie zatrzyma…kości będą wyrywane ze ścięgn, a krew poleje się jak ze strumienia...To będzie wojna! Nie możesz tego przegapić…Już w tą niedziele!

Tara vs Sara Del Rey - Last Knockout Standing Match

Bully Ray (champion) vs Abyss for SWF Undisputed World Championship

Ryback vs D’Angelo Dinero - Street Fight

Joe Hennig vs Super Dragon - Unsanctioned Match

Rey Mysterio vs Mistico (Career on The Line Match)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Pozostajemy na zapleczu, a konkretnie przenosimy się do biura Szpica, gdzie do prezesa przyszedł Kazarian.

Kazarian: Armagedon zbliża się wielkimi krokami, a Ja dalej nie poznałem jeszcze rywala na tą galę, dlatego jeśli byłbyś tak bystry i wszechstronny to mógłbyś dzisiaj ustalić jakiś Match, w którym stawką będzie miano głównego pretendenta o mój tytuł, bo jak wiesz Ja nie unikam walki. Ja chcę walczyć, bo kocham to robić, dlatego daj mi teraz to, na co oczekuję Ja i moi fani!

 

Szpicu: Excuse me?! Ohhh…come one! Kim Ty właściwie jesteś?! Hmmm…czekaj nie mów mi, sam zgadnę Hmmm…ten…no nie podpowiadaj mi! Czekaj już mam Chicho! Już sobie przypomniam…mam to na końcu języka Aaaa…TV Champion. I wszystko jasne. Jesteś Kazarian prawda?! <śmieje się> Kaz powiem Ci coś krótko – wynoś się stąd jak najszybciej i mi nie przeszkadzaj, a co do kwestii twojej walki na Armagedon PPV, to mam już przygotowaną dla Ciebie walkę. Frankie na Armagedon PPV czeka cię Fatal 4-Way Match, a twoimi przeciwnikami będą Zema Ion, Boris Alexiev i Antonio Cesaro! Powodzenia, a teraz wynoś się stąd bo nie chcę Ci już dłużej oglądać!

 

Kazarian wyszedł z pokoju, tymczasem Szpicu wyciągnął telefon i…

 

Szpicu: Zmiana planów…Tak nie dzisiaj…Kiedy?! Dowiesz się w swoim czasie…Wiem kurwa, ale sprawy się pokomplikowały…Nie mam czasu teraz rozmawiać…Dzisiaj dwudziesta druga tam gdzie zawsze…Będę czekać!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: I chyba karta jest już gotowa, bo kolejny szósty już pojedynek został oficjalnie zatwierdzony na Armagedon PPV, tak więc jeśli chodzi o walki które zobaczymy na gali to mamy już jasność. I to jest jedyna rzecz jaką można przewidzieć, bo jeśli chodzi o wyniki to te bardzo ciężko wytypować szczególnie że w wielu przypadkach rywalizacja jest bardzo wyrównana i zacięta, a w niektórych pojedynkach, takich jak Fatal 4-Way o zwycięstwie może decydować zwykły przypadek. A jeśli jesteśmy przy Fatal 4-Wayu, to zapraszam państwa na krótką debatę, w której wezmą udział uczestnicy walki o TV Championship z Armagedon, tak więc emocji na pewno nie zabraknie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Po chwili Jim wstał ze stolika komentatorskiego i wszedł do ringu, gdzie przygotowane były cztery mównice dla gości. Następnie do ringu kolejno weszli Boris Alexiev, Zema Ion, Antonio Cesaro i w końcu sam TV Champion Kazarian! Jim przywitał się po kolei z każdym z nich, po czym zabrał głos..

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/61/Jim_Ross_5_GD.jpg

Jim Ross: Witam państwa serdecznie na debacie, w której poruszymy temat jutrzejszej walki o TV Championship! A oto i oni we własnej osobie: Zema Ion Boris Alexiev Antonio Cesaro i w końcu wasz TV Champion Kazarian! Witajcie panowie. Mam nadzieję, że obędzie się bez zbędnej bijatyki, bo na to będzie czas jutro w ringu, tymczasem dzisiaj jesteśmy tu by rozmawiać…Rozmawiać! Rozumiemy się?! Mam nadzieję, że tak, a teraz czas przejść do pierwszego pytania – dlaczego to Ty miałbyś zostać TV Championem? Zema zaczniemy od Ciebie.

 

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2906/Zema_Ion.png

Zema Ion: Pytasz mnie dlaczego?! Dlaczego to Ja miałbym zostać mistrzem. Pozwól, że cofnę się trochę w czasie, a konkretnie do pierwszej gali PPV. Extreme Day było wielkim wydarzeniem, ale Ja tą galę zapamiętałem głównie z jednego powodu - Zema Ion! Tak na Armagedon obroniłem swój kontrakt…wziąłem sprawy w swoje ręce i odbiłem się od dna wygrywając brutalny Steel Cage Match i mimo, że z początku myślałem, że ludzie na zapleczu nie doceniają mnie to teraz Szpicu mianował mnie pretendentem, ale nie dlatego, że przyszedłem do jego gabinetu i go o to prosiłem, tylko dlatego że posiadam coś takiego jak talent i charyzma! Nazywam się Zema Ion i na Armagedon PPV zamierzam zdobyć TV Championship, by otworzyć sobie drogę…drogę na szczyt i po SWF Undisputed World Championship!

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/70/santiago.jpg

Boris Alexiev: Drogę na szczyt?! Żartujesz sobie ze mnie Ion?! Nie ma czegoś takiego jak droga na szczyt! To brednie i jeśli ktoś wierzy w takie ludowe gusła to jest głupcem, bo jedyną drogą do zwycięstwa jest dominacja! Dominacja, a tak się składa, że to słowo nie jest mi obce, bo gdy tylko wchodzę do ringu to dominuję bez względu na to kto jest moim rywalem. Czy to jest King Mo, czy D’Angelo Dinero, czy nawet SWF Undisputed World Champion Bully Ray. Z każdym z nich, gdy wchodziłem do ringu, to dominowałem i…

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/955/2344_Antonio_Cesaro.jpg

Antonio Cesaro: Z każdym z nich nie udawało Ci się odnieść zwycięstwa! Ale czemu mnie to nie dziwi?! Bo w końcu czego można oczekiwać od byłego komika…Bo w końcu czego można oczekiwać od Wrestlera, który więcej czasu spędza przy lustrze układając sobie fryzurkę niż na siłowni Tak Ion ta iluzja była o Tobie, ale tak się składa że dla mnie nie ma znaczenia z kim i gdzie walczę. Czy to Anglia, Ameryka, Niemcy, Japonia…walczyłem już we wszystkich tych miejscach i zawsze dawałem z siebie wszystko i tak też będzie również na Armagedon. Dam z siebie wszystko, bo chcę dać fanom show i dobrą zabawę, ale czy zdobędę tytuł?! Trudno odpowiedzieć na to pytanie zważywszy, że wynik walki nie zależy tylko ode mnie. Mogę nie zostać przypięty a i tak przegram, jednak to tylko gdybanie i gadka godna tchórzy. Armagedon PPV…Antonio Cesaro nowym TV Championem?! Yes…SI…Assim…Ja…所以!

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/641/Kaz_CutOut_Jess-x.jpg

Kazarian: Każdy z was powiedział to, co ma do powiedzenia, ale teraz pozwólcie, że Ja przedstawię swoją kwestię. Armagedon PPV...Fatal 4-Way Match o TV Championship…O coś, co spoczywa na moim ramieniu od samego początku istnienia SWF, jednak musicie wiedzieć, że ten pas nie trafił przypadkowo w moje ręce. Na pierwszy epizodzie pokonałem Cię Zema w bardzo wyrównanym pojedynku i wtedy mogłeś pomyśleć sobie, że to był fart, jednak wiec, że ja całe życie harowałem na ten tytuł. Blisko trzynaście lat życia poświęciłem, by być w tym miejscu, w którym teraz jestem…by być TV Championem! A wy…Wy dostaliście szansę na ten tytuł zupełnie przypadkowo...przez to, że wtrąciłem się do bójki między wami, bo chciałem was oddzielić. Działałem dla waszego dobra, a wy wykorzystaliście to, dlatego mówienie o tym, że zostaniecie mistrzami jest przynajmniej niesmaczne i nietrafione, bo by zostać TV Championem trzeba po pierwsze sobie na to zasłużyć, a po drugie pokonać mnie! A to wcale nie jest taka łatwa rzecz, ale wy doskonale się o tym przekonaliście, bo przecież pokonałem już w tym ringu każdego z was. Każdego bez wyjątku, a na Armagedon zrobię to ponownie i dalej pozostanę TV Championem!

 

Kaz opuścił swoje stanowisko i stanął po środku ringu wznosząc swój TV Championship w górę, ale w tym czasie za jego plecami Zema Ion wskoczył na swoją mównicę i wykonał z niej Kazarianowi Diving Dropkick! Kazarian wpadł w narożnik, a tam Zema rzucił się na niego z ciosami. Po chwili również i Boris dołączył do tego i wraz z Ionem we dwóch okładali mistrza w narożniku. Całej sytuacji przyglądał się Cesaro, który w końcu ruszył z interwencją i odciągnął Borisa od narożnika. W tym czasie Frankie odparł atak Iona i pozbył się go z ringu, a z drugiej strony ringu Cesaro wyrzucił z kolei z kwadratowego pierścienia Borisa Alexieva. Kazarian zaproponował uścisk dłoni w zamian za pomoc, ale Cesaro kopnął go w brzuch i wymierzył Neutralizer! Szwajcar wzniósł TV Championship w górę, a fani przyjęli to ze sporym entuzjazmem.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Cesaro nowym mistrzem?! Byłoby świetnie, ale należy pamiętać, że będzie to Fatal 4-Way Match i tu wydarzyć się może absolutnie wszystko, dlatego nie można skreślać żadnego z tych wrestlerów. A teraz czas na kolejną już dzisiaj walkę, a będzie to pojedynek na normalnych zasadach obowiązujących w SWF, czyli NO DQ Match. A uczestnikami walki będą D’Angelo Dinero oraz Corey Graves!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dinero czekał już w ringu na swojego rywala, ale Graves zanim przystąpił do walki miał nam coś do powiedzenia…

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/1429/Corey_Graves_2_CutOut_Jess-x.jpg

Corey Graves: Dokładnie miesiąc minął od naszej poprzedniej walki pamiętasz? Wtedy zmierzyliśmy się w Ladder Matchu, a w owej walce twój kontrakt z SWF zawisł nad ringiem. Wygrałeś i obroniłeś swój kontrakt, bo byłeś bardziej zdeterminowany…byłeś pod ścianą. Dzisiaj to Ja jestem pod ścianą, bo w tym ringu nie zaznałem smaku zwycięstwa już od czterech pojedynków. Słyszycie mnie?! Cztery pojedynki! Miesiąc…miesiąc bez zwycięstwa potrafi doprowadzić człowieka do desperacji…Potrafi doprowadzić do stanu, w którym człowiek będzie w stanie wyrwać włosy, stanąć na głowie by odnieść zwycięstwo. Dzisiaj sprzedam dusze samemu diabłu, ale musze wygrać…po prostu muszę!

 

Walka Nr.4: Normal No DQ Match- Corey Graves vs D’Angelo Dinero

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/1429/Corey_Graves_2_CutOut_Jess-x.jpg vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/38/DAngelo_Dinero6_cutout_by_Crank.jpg

Corey odważnie ruszył na rywala wymierzając mu Running High Knee, Fireman's Carry Gutbuster oraz Inverted Powerslam. Dinero był wyraźnie zdziwiony tak dobrą postawą rywala i uciekł do narożnika, ale Graves nie odpuszczał mu i dopadł go w narożniku gdzie wymierzał krótkie ciosy oraz Headbutt’y, po czym chciał dorzucić Corner Splash, ale The Pope odsunął się i korzystając z okazji wykonał Tilt-a-whirl Backbreaker. Dinero wziął kilka głębokich oddechów i ruszył z dalszym atakiem, a mianowicie Enzuigiri, Bulldog i Back Suplexem. Corey widząc swoje problemy wyszedł z ringu. D’Angelo ruszył za nim, ale sprytniejszy okazał się Graves, który wymierzył rywalowi Dropkick, a także DDT na podłogę! Graves był bardzo zdeterminowany i szybko wskoczył na krawędź ringu, skąd chciał dorzucić Flying Crossbody, ale Dinero odsunął się i Corey nieprzyjemnie wbił się w barykadę. Czarny papież nie tracił czasu i wrzucił rywala do ringu, gdzie ku uciesze fanów wykonał Dancing Elbow, Clothesline oraz Pepsi Twist! 1…2…Kickout! Graves pozbierał się jakoś i zdołał odpowiedzieć Atomic Dropem oraz Leg Larietem. Po chwili odpoczynku Corey wznowił atak i wymierzył Springboard Clothesline oraz Hamerlock Legsweep DDT! 1...2...Kickout! Graves nie poddawał się i próbował wykonać Flying Knee z narożnika, ale Dinero doskoczył do niego na narożnik i szykował się na Top Rope Superplex. Corey jednak poradził sobie z rywalem i zrzucił go z narożnika, co pozwoliło mu wykonać Diving Splash! 1…2…Kickout! Graves był bardzo sfrustrowany i aż wyszedł z ringu by chwile odetchnąć, a sytuację chciał wykorzystać Dinero, który ruszył z Suicide Divem, jednak Graves szybko wyciągnął spod ringu krzesło i zastopował rywala ciosem krzesłem w głowę! Graves wrócił na ring z krzesełkiem w ręku i wściekle okładał nim rywala, ale to przyniosło jedynie 2 count! Zdesperowany Graves ustawił krzesełko w narożniku między drugą a trzecią liną i chciał w nie posłać Dinero, ale ten skontrował i sam wbił Corey’a w krzesełko ustawione w narożniku, po czym dorzucił STO - 2 count! Dinero ruszył na rywala z próbą Elijah Express, ale Graves złapał za krzesełko i ściął nim szarżującego rywala z nóg, a po chwili szybko wyniósł go na barki i wymierzył MK Ultra! 1…2…KICKOUT! Graves nie poddawał się i zaczął wściekle okładać krzesełkiem nogę rywala, a po chwili dorzucił w nią Chop Block i szykował się do założenia 13th Step, lecz Dinero odepchnął rywala i z nikąd wymierzył Elijah Experience! 1…2…KICKOUT! Graves odkopał po finiszerze Dinero! Dinero podobnie jak cała publika był mocno zdziwiony, ale nie zamierzał się poddawać i szybko próbował przejść w Scissored armbar, ale Graves wykazał się ogromną wolą walki i nie dał sobie zapiąć dźwigni, a jakby tego było mało przeszedł do 13th Step! Holy Shit! Przez moment wydawało się, że to może być koniec, ale Dinero desperacko sięgnął po kijek do kendo i okładając na oślep rywala wydostał się. Obaj panowie leżeli wyczerpani na macie, ale po chwili zebrali się i weszli w wymianę ciosów, którą niespodziewanie wygrał Graves, ale to Dinero powalił rywala Jumping Shoulderblockiem, po czym szybko wymierzył Elijah Express i uzyskał 3 count!

Zwycięzca: D’Angelo Dinero- 12.00 via pinfall

 

Po walce fani nagrodzili bardzo dobrą postawę Corey’a i skandowali "Graves", a Dinero doceniając jego zaangażowanie podszedł do niego i pomógł mu wstać. Czarny Papież zaproponował uścisk dłoni, a Corey mimo początkowej niechęci przyjął uścisk. Fani nagrodzili to brawami, a Corey odszedł w stronę zaplecza. W ringu Dinero świętował swoją wygraną, tymczasem z trybun na ring wbiegł Ryback! Ryback powalił Dinero mocnym Chair Shotem w głowę, po czym okładał go krzesełkiem. Całą sytuację zauważył na Titantronie Graves, który z początku nie chciał interweniować, ale w końcu sumienie wzięło górę i Corey ruszył w stronę ringu, czego nie zauważył Ryback. Graves wskoczył na krawędź ringu i Springboard Dropkickiem wyrzucił Rybackowi krzesełko z rąk, co bardzo zdenerwowało Rybacka, który wściekle rzucił się na Corey’a z ciosami. Corey kompletnie sobie nie radził i tyko zasłonił sobie głowę gardą, ale w międzyczasie ocknął się Dinero. The Pope złapał za krzesełko, którym okładał Rybacka w głowę i mimo, że te ciosy nie powaliły Rybacka, to go wyraźnie osłabiły dzięki czemu Graves wymierzył Rybackowi Pele Kick, a Dinero dorzucił od siebie Elijah Experience! Dinero i Graves podali sobie ręce, ale wybrzmiało "The Beaten Path" i na ring wbiegł Bully Ray! Bully patrzył groźnym wzrokiem na Dinero i Gravesa i Ci chcieli odejść, ale Bully nie pozwolił im na to i wymierzył Dinero z zaskoczenia Bubba Cutter, a dla Garvesa miał Powerbomb! Bully czekał na sędziego, a gdy ten pojawił się na ringu, to Ray kazał mu zabić w gong. Sędzia chciał już rozpocząć walkę pomiędzy Ray’em, a Rybackiem, ale na rampie pojawił się Szpicu!

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/481/depp.png

Szpicu: Stop! Powiedziałem, żeby przerwać tą farsę! Mike rozkazuję Ci, byś teraz opuścił ring, bo nie będzie tu żadnej walki Bully twoja walka z Rybackiem nie dojdzie do skutku, bo ten nie jest w pełni sił, by walczyć To nie na mnie powinniście buczeć, tylko na Ray’a. On ukartował atak na Rybacka, bo wie, że gdyby Ryback był w pełni sił wygrałby z nim, ponieważ Bully Ray jest nikim…jest bezwartościowym śmieciem, który jedną wartością rzecz jaką posiadał w życiu jest SWF Undisputed World Championship. Tak słowo posiadał jest w tym przypadku wyznacznikiem, bo Bully Ray po Armagedon nie będzie już mistrzem, a teraz czas zacząć coś, co zaplanował Bully Ray. Czas zacząć śmieszne podpisywanie kontraktu pomiędzy Abyssem, a Bully’m Ray’em. Let's Get Ready To Rumble!!

 

Po chwili na ring wszedł Jim Ross, bo to on miał poprowadzić podpisanie kontraktu pomiędzy Bully’m Ray’em, a Abyssem, lecz Szpicu odesłał go do stolika komentatorskiego, tłumacząc, że to on poprowadzi tą żałosną farsę. Szpicu wszedł do ringu, gdzie czekał już Bully Ray, tymczasem Szpicu Hardcore TV Night zeszło na przerwę reklamową.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

------

Reklamy

------

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Po reklamach w ring stał już duży stół wokół którego stały dwa krzesła. W jednym siedział sobie już Bully Ray, który trzymał w ręku kontrakt, a po chwili na ring przyszedł Abyss. Abyss przywitał się w ringu ze Szpicem, po czym wygodnie rozsiadł się w fotelu, a głos przejął Szpicu.

 

Szpicu: Bully bez zbędnych ceregieli i pieprzenia od rzeczy przeczytaj co zapisałeś w kontrakcie, a Abyss podpiszę go i będziemy mogli w końcu to zakończyć, bo szczerze mówiąc nie mam ochoty stać w tym ringu ani sekundy dłużej.

 

Bully Ray: Myślisz, że spełnię twoje zachcianki Szpicu? Nie, a wiesz czemu? Bo już nie jestem twoim zaufanym człowiekiem, ale teraz od tego jest chyba Abyss. Mam rację?

 

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/106/Abyss0.jpg

Abyss: Myślisz, że to takie proste? Że od tak przystąpiłem do Szpica? Nie! To nie jest wcale takie proste jak Ci się wydaje…Każdy myśli, że jestem dwulicowym sukinsynem…Że gdy tylko nadarzyła się okazja to zająłem twoje miejsce i stałem się psem Szpica. Ale to nie prawda. Szpicu sam do mnie zadzwonił. Powiedział, że jest mi w stanie zagwarantować sukces…Że dzięki jego wpływom mogę zostać SWF Undisputed World Championem. Z początku się wahałem. Uważałem to za niedorzeczność, bo przecież od początku istnienia SWF Szpicu i Ja byliśmy największymi wrogami…Byliśmy jak kot i pies. Jednak później przemyślałem całą sprawę na chłodno i przyjąłem jego propozycję. Pojawiłem się tydzień temu na koniec show, jako osoba, która zapewni mu stabilizację, bezpieczeństwo i sprawi, że tytuł ten będzie w bezpiecznych rękach. A teraz…teraz stoję przed wami jako Abyss…potwór który nie ma skrupułów…Który nie cofnie się przed niczym by osiągnąć cel. Bodajże na trzecim epizodzie Szpicu Hardcore TV Night zapowiadałem, że świat zobaczy największego skurwysyna na świecie i co?! Dałem wam to czego chcieliście - jestem największym skurwysynem jaki widział świat! Ale to wcale nie jest koniec. To dopiero początek…Początek, który zobaczycie na Armagedon PPV, gdzie Abyss stanie się główną twarzą SWF i zdobędzie pas niekwestionowanego mistrza świata, a Ty Bully niestety musisz się z tym pogodzić, bo mając w szeregach Szpica jestem nie do obalenia…nie do pokonania, a na Armagedon moje słowa zamienią się w czyny oraz w SWF Undisputed World Championship!

 

Bully Ray: Możesz sobie mieć po swojej stronie nawet i samego papieża, ale Ja mam to głęboko w dupie wiesz czemu?! Bo posiadam coś, co daje mi nad Tobą przewagę. Bo posiadam, coś co pozwoli mi wygrać walkę z Tobą, a tym czymś jest ten oto kontrakt, który Ty musisz podpisać, jeśli chcesz ze mną walczyć! A w tym oto kontrakcie zapisane jest w jakiej stypulacji zmierzymy się na Armagedon…Panie i panowie w Main Evencie Armagedon PPV Bully Ray i Abyss zmierzą się w pojedynku ze stołami, drabinami i krzesłami! Tak! Dobrze kombinujecie - TLC! T...L…C! Wiesz, co to oznacza? Oznacza, to że Ja i Ty zmierzymy się w pojedynku, który jest moją specjalnością! W którym czuję się jak ryba w wodzie! Nikt w historii nie stoczył w tej stypulacji tylu pojedynków, co Ja. Zapisałem się na kartach historii, jako pierwszy uczestnik tej walki w pro Wrestlingu. TLC Match na Armagedon będzie pierwszym w historii tego typu pojedynkiem na SWF, a Ja po raz kolejny napisze historię, zostając tym który po raz pierwszy w historii go wygrał!

 

Bully podał kontrakt Abyssowi, by ten go podpisał, ale ten zanim to zrobił chciał jeszcze coś powiedzieć.

 

Abyss: Zanim podpiszę kontrakt na walkę, od której już nie będzie odwrotu pozwól że przypomnę coś Tobie i fanom. I to nie będzie coś co zaplanował mi przed galą Szpicu…To będzie coś osobistego Wiem Szpicu, że może Ci się to nie spodobać, ale musze to powiedzieć. Kiedy przychodziłem do tej federacji, to była ona jeszcze ogórkiem. Kurnikiem, tak jak kurnikiem jest Impact Wrestling. Jednak Ja nie przyszedłem tu po to, by siedzieć w zabitej dechami dziurze, tylko by ruszyć w świat. By ruszyć w trasę. Szybko się okazało, że SWF trzyma poziom i tak oto wyruszyliśmy w trasę. Tydzień temu byliśmy w Queens. Dzisiaj jesteśmy w Los Angeles, a jutro będziemy w Chicago. Ale nie o to tu chodzi. Chodzi mi o fakt, że od początku federacja faworyzowała właśnie Ciebie Bully. To Tobie zaufała i dała Ci SWF Undisputed World Championship, mimo, że na zapleczu byli młodsi i bardziej prosperujący wresterzy, tacy jak choćby Kazarian, czy Bobby Roode. Bobby odszedł po zaledwie trzech epizodach, bo nie podobała mu się filozofia federacji. Mi również się nie podoba to, co się tu dzieje, ale Ja nie odejdę, bo to nie w moim stylu. Ja zamierzam przyjąć wyzwanie. Na Armagedon zamierzam zrzucić Cię Bully z piedestału i otworzyć drogę młodym i perspektywicznym wrestlerom. Zrobię to w Chicago, czyli w najlepszym do tego miejscu, bo z tego miasta pochodzi CM Punk, czyli osoba, która wprowadziła rewolucję. Ja również wprowadzę rewolucję i skończę ten pseudo Wrestling, w którym rządzi przemoc i przekleństwa, a wprowadzę nową erę - erę Abyssa! Tydzień temu, każdy myślał, że przeszedłem na złą stronę mocy i zakumulowałem się ze Szpicem. To nie prawda. Tydzień temu Abyss przeszedł na swoją własną stronę i ponownie wyrolował Szpica, Bully’ego Ray’a czy każdego fanów siedzących na trybunach! Jednak najlepsze w tym wszystkim jest to, że na Armagedon Ja faktycznie wygram…sięgnę szczytu i wprowadzę rewolucję do SWF i nawet Szpicu mi w tym nie przeszkodzi!

 

Abyss podpisał kontrakt i dał nogę z ringu pozostawiając w nim bardzo zdziwionego Szpica. Bully tymczasem ze wściekłością obserwował tą sytuację i krzyczał, do Szpica, że jest zwykłym skurwysynem, ale ten nie zamierzał się tym przejmować i chciał udać się za Abyssem, lecz Ray nie pozwolił mu na to i wymierzył Bubba Cutter! Bully wniósł swój tytuł w górę i wymieniał spojrzenia ze stojącym na rampie Abyssem i takim obrazkiem kończy się ostatnie Szpicu Hardcore TV Night przed Armagedon!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Newsy:

→Końcowka Szpicu Hardcore TV Night nie odbyła się tak jak było ustalone w scenariuszu. Wygląda, więc na to, że wypowiedź Abyssa to nie był "work" i była to celowa zagrywka Abyssa, który ponoć jest bardzo niezadowolony z tego, co się obecnie dzieje w SWF. Swoje zażalenia nawet skierował do Szpica, ale ten nawet nie chciał słuchać Abyssa. Oficjalnie SHTV miało zakończyć się wielkim brawlem pomiędzy Bully’m Ray’em, a Abyssem, ale jak wiemy wyszło inaczej i Bully Ray ostatecznie uratował sytuację i wymierzył Szpicowi Bubba Cutter, przez co ten segment nie wyglądał do końca na "shoot promo."

 

→Federacja w tej chwili zastanawia się jakie konsekwencje wynieść wobec Abyssa, ale nieoficjalnie mówi się, że to właśnie on miał zwyciężyć w TLC Matchu, ale w obecnej sytuacji prawie na 100 % pewne jest, że tytuł pozostanie w rękach Bully’ego Ray’a, szczególnie po tym co stało się na zapleczu już po gali. Źródła donoszą, że doszło do wielkiej kłótni pomiędzy Abyssem, a Szpicem i doszło nawet do rękoczynów. Obu panów musieli rozdzielać ochroniarze, a wokół całej kłótni zebrali się wszyscy pracownicy SWF. Po bójcie Szpicu powiedział, że to, co się właśnie przed chwilą stało ma zostać na zapleczu i jeśli ktoś puści parę z ust to posypią się głowy. Całe zdarzenie szybko wyszło na światło dzienne i federacja już podjęła kroki, by dowiedzieć się kto wyjawił tajemnicę z zaplecza. Szczególnie zażenowany czół się Szpicu, który nie ukrywał, że nie spodziewał się tego po Abyssie. Cała sytuacja jest o tyle ciekawa, że po wyjściu z areny Abyss miał podbite oko, a jego głowa owinięta była bandażem. Szpicu z kolei wyjechał z areny wcześniej zamówioną taksówką z przyciemnionymi oknami, przez co nie wiadomo w jakim jest stanie, ale jedno jest pewne - na Armagedon wszystko się wyjaśni.

 

→Podobnie jak przy Extreme Day, teraz również będzie można obstawić wyniki Armagedon PPV. Jak zawsze w przypadku typera za zwycięstwo czeka nagroda, ale tym razem będzie to niespodzianka (szczególnie tyczy się to członków posteru NXT)

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/104/Tara_Christmas_2_CutOut_Jess-x.jpg vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/964/Sara_Del_Rey7_cutout_by_Crank.jpg

Tara vs Sara Del Rey - Last Knockout Standing Match

 

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/142/ppv3.png vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/106/abyss_studio_01.png

Bully Ray (champion) vs Abyss - SWF Undisputed World Championship TLC Match

 

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2099/ryback_by_cs_2.jpg vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/38/DAngelo_Dinero6_cutout_by_Crank.jpg

Ryback vs D’Angelo Dinero - Street Fight

 

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2272/Micheal_MCG-2011Cutout_by_Jibunjishin2.jpg vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/1482/super_dragon.png

Joe Hennig vs Super Dragon - Unsanctioned Match

 

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/28/rmysterioy_2.png vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/975/misitco.jpg

Rey Mysterio vs Mistico (Career on The Line Match)

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/641/Kaz_CutOut_Jess-x.jpg vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2906/Zema_Ion.png vs http://psd

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/8/#findComment-322752
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 202
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • szpicu

    30

  • backayrdowania

    25

  • TheVillain

    24

  • jakub97sc

    20

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline

Gala jak zwykle stało na niesamowitym poziomie! Chłopie! Gdybyś pracował w WWE w erze attitude to ratingi wynosiłyby 12.0! :) Poprostu super! Intryguje mnie tylko to, że sam nie wiem kto jest facem a kto hellem w feudzie Bully vs. Abyss. Sytuacja jest bardzo ciekawa. Dobrze, że dodałeś Fatal-4-Way o pas TV. Teraz jeszcze tylko NXT i czekamy na PPV. Mam nadzieję, że do połowy lipca się wyrobisz, gdybym ja miał napisać tak długie NXT i PPV to pewnie czekalibyście do świąt :P Gratuluję chęci iweny twórczej.

 

A teraz moje typy na Armagedon:

 

Tara vs Sara Del Rey - Last Knockout Standing Match - cieżko wytypować kto zwycięży... obydwie panie są bardzo dobrze prowadzone, ale mocniejsza wydaje mi się być Tara. Poza tym zwycięstwo Del Rey podbudowałoby ją zbyt mocno. Kobieta ppprostu nie miałaby z kim walczyć, bo byłaby zbytnim destroy'em

 

Bully Ray (champion) vs Abyss - SWF Undisputed World Championship TLC Match - nawet bez czytania newsów wiedziałem, że to Bully wygra. Jeśli Abyss ma przejść turn, to trochę bez sensu będzie jeśli mistrz się zmieni, ale mistrz dalej będzie hellem i dalej będzie współpracował ze szpicem... lepiej niech mistrzem zostanie Ray, albo niech Abyss wygra i wyroluje szpica lub niech szpicu wróci do Ray'a i spróbuje wyrolować monstera.

 

Ryback vs D’Angelo Dinero - Street Fight - Dinero na początku był nieźle pushowany. Przecież na pierwszym PPV walczył o główny pas. Zauważyłem wtedy, że chyba go lubisz, skoro jest u ciebie tak bardzo promowany. Dlatego stawiam na zwycięstwo tego zawodnika.

 

Joe Hennig vs Super Dragon - Unsanctioned Match - tutaj już całokowity strzał. Walka zapowiada się "Awesome"! Szkoda, że ją tak słabo wypromowałeś, ale rozumiem, że masz mało czasu i to pewnie dlatego. Jeśli chodzi o mój typ to typuję Dragona z jednego powodu- dopiero co dołączył do rosteru. Raczej dołączając kogoś nowego do rosteru nie podłożysz go odrazu na pierwszym PPV. Przewiduję, że Dragon wygra bitwę, ale wojne zwycięży Joe Henning/Perfect Jr./Michael McGillicuty/Curtis Axel chociaż oczywiście mogę się mylić.

 

Rey Mysteriovs Mistico (Career on The Line Match) - oj, oj, oj... NIGDY nie potrafiłem wybrazić sobie zakończenia kariery przez dwójkę wrestlerów: UnderTakera i właśnie Mysteria. Dla mnie wrestling bez tej dwójki to już nie to samo. Mam nadzieję, że Rey u ciebie wygra i będzie walczył nadal. On MUSI to wygrać!

 

Kazarian vs Antonio Cesaro vs Zema Ion vs Boris Alexiev - TV Championship Fatal 4-Way Match - totalny strzał. Walka troszkę z dupy i naprawdę jeden segment mało zmienia. Nie wiem zupełnie kto może wygrać, ale przewiduje zmiane mistrza. To twoje drugie PPV, federacja ma już dwa miesiące i wciąż żaden pas nie zmienił posiadacza. Jeśli Bully ma obronić swój pas to Kaz musi go, niestety stracić. Dlaczeg niestety? Bo z tej czwórki najlepiej prowadzisz właśnie jego. Niby Zema wygrał mając "nóż na gardle", Boris dostał nowy ring name, a Antonio... to Antonio (jego NIE da się niepromować), ale w twoim diary najbardziej podoba mi się Kazarian. Szkoda, że musi oddać pas. :(

 

 

 

PS Ciekawe co w tym miesiącu jest nagrodą za poprawne typy. Tak na marginesie: jaka będzie nagroda przy 30 PPV? :P

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/8/#findComment-322757
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  317
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.12.2011
  • Status:  Offline

Jedne co mi się generalnie nie podoba to walki tych cJedne co mi się generalnie nie podoba to walki tych cholernych wymyślonych wrestlerów. Reszta jest całkiem dobra i fajnie się to czyta. Przydałoby się trochę więcej kolorów, ale to już kwestia estetyki. Niesamowity zwrot akcji w feudzie Ray vs. Abyss! Zachwyciła mnie ta przemowa i stał się moim ulubionym zawodnikiem w twojej federacji.

 

 

Tara vs. Sara del Rey

Bully Ray (champion) vs Abyss

Ryback vs Angelo Dinero

Joe Henning vs. Super Dragon

Rey Mysterio vs. Mistico

Kazarian vs. Antonio Cesaro vs. Zema Ion vs. Boris Alexiev

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/8/#findComment-322763
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 131
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2010
  • Status:  Offline

Niby wszystko OK, ale to był jeden ze słabszych odcinków. Nie poczułem tej rywalizacji między zawodnikami, którzy zmierzą się ze sobą na Armageddon. Poza tym było parę literówek, które raziły w oczy. No i największy fail w tym odcinku - wypowiedź Rossa na temat Mistico. Naprawdę?! Fatalnie to napisałeś, zupełnie nie pasuje do Rossa. Duży błąd :P

 

Typy:

Tara vs Sara Del Rey - Last Knockout Standing Match

Osobiście uwielbiam Tarę, ale wydaje mi się, że szykujesz tutaj jakiś debiut. W końcu jest to walka dwóch najlepszych div w federacji. Obstawiam wygraną Sary i debiut nowej zawodniczki lub wygraną i rewanż na następnym PPV.

 

 

Bully Ray (champion) vs Abyss - SWF Undisputed World Championship TLC Match

Jeśli wygra Abyss, to po prostu zawalisz sprawę. Bully nie może przegrać. Nawet ten shoot nie może tego zmienić. Strasznie zaleciało CM Punkiem, ale mam nadzieję, że skończy się inaczej niż w przypadku Ceny i CM'a :)

 

Ryback vs D’Angelo Dinero - Street Fight

Akurat ten feud jest dość średni, więc bez różnicy dla mnie kto wygra. Wolę Dinero, więc niech wygra Dinero.

 

Joe Hennig vs Super Dragon - Unsanctioned Match

Tutaj wahałem się dość długo, ale obstawiam Henniga. Stypulacja pod niego, poza tym nie widzę Dragona w walkach o główny pas.

 

Rey Mysterio vs Mistico (Career on The Line Match)

Naprawdę chcesz wyrzucić Mysterio z federacji. Według mnie duży błąd, że od razu dałeś taką stypulację. Mogłeś poczekać z nią do następnego PPV. Jak dla mnie Mysterio wygrywa i udowadnia, że przebija Mistico doświadczeniem i umiejątnościami.

 

Kazarian vs Antonio Cesaro vs Zema Ion vs Boris Alexiev - TV Championship Fatal 4-Way Match

Zapewne wygra Cesaro. Zapewne wszyscy go obstawią. Dlaczego miałbym być taki jak wszyscy? :twisted:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/8/#findComment-322783
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  330
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.09.2011
  • Status:  Offline

Pierwsza walka i speech Monstera całkiem OK. Szczerze, to po tym jak dałeś mu mikrofon przed walkę, spodziewałem się tego, że zwycięży on z Olivierem. Sama walka była dobra i według mnie jest to taka długość walk jaka na tygodniówkę jest idealna. Szczerze mówiąc nie wydaje mi się, że osoby komentujące czytają każdą walkę - ale wiem jak to sprawdzić :). Pomyśl podeślę ci na PW, oczywiście jeżeli sobie tego życzysz.

 

Komentarze Rossa dobrze uzupełniają walki i wypowiedzi. Nie myślałeś nad tym żeby dodać mu do stolika jakiegoś kolegę?

 

Bardzo fajny i przyjemny segment Bully'ego ze Szpicem. Kurde, nie wiem czemu ale wydaje mi się, że to wszystko to jedna wielka ściema i Szpicu i Bully nadal są zespołem, a to wszystko jest tylko po to, by uśpić czujność Abbysa - no właśnie. W tym segmencie zabrakło mi właśnie jego :).

 

Sorry, ale czytanie pań sobie odpuściłem :D. Poprostu nie akcpetuję dywizji kobiet w BZ.

 

Speech Reya zalatywał mi sztampą :D. Był dobrze napisany, nawet lepiej niż dobrze, ale straszne sztampowy. Oklepany schemat - Eddie, przyjaciele, rodzina... bla, bla, bla.

Mały błąd się pojawił, bo napisałeś, że Mistico pojawił się przy ogromnych liczbach fanów :D. Chyba chodziło, że przy gwizdach, ale jeśli nie to mnie popraw. Ogólnie to Mistico bardzo szybko nauczył się angielskiego, haha :D.

Jego speech był już fajny i nieźle wszedł na psychę Mysterio. Myślę jednak, że zastosujesz tu zasadę - kto dostaje po dupie na tygodniówce wygra na PPV.

 

No, no, no. Ładnie podpromowałeś feud Dragona z Hennigiem. Shit, też jestem tempym widzem, bo nie miałem pojęcia co to Unsanctioned Match :<. Przy tej walce także myślę, że zastosujesz tę zasadę co przy wcześniej omawianym przeze mnie feudzie.

 

Kobayashi odnosi kolejne zwycięstwo. Hmm... jestem ciekaw czy masz dla niego jakiś większy program, bo ten z Maddoxem to chyba tylko jakiś mały przystanek.

Btw. Gabriel przeszedł heel turn, czy był tym heelem zawsze?

 

Debata uczestników o TV Title nie podobała mi się. Każdy uczestnik jechał oklepanym motywem: "to ja wygram, a ty nie", a mistrz mówił, że jednak wygra on. Nic ciekawego.

 

No i pora na podpisanie kontraktu, który było na prawdę świetne. Przeczytałem je od deski do deski i nie mogę się do niczego przyczepić. Bardzo fajnie podpromowałeś ten feud i pokazałeś to, że Abbys nie koniecznie będzie pieskiem na posyłki Szpica.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/8/#findComment-322788
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline

Btw. Gabriel przeszedł heel turn, czy był tym heelem zawsze?

 

 

Czytanie za zrozumieniem... Gabriel dopiero zadebiutował dziś ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/8/#findComment-322789
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  67
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.01.2013
  • Status:  Offline

Kiedy czytam twoje gale, to nie czuję żadnego podniecenia ani nic... bo i tak wiem, że będzie świetna!

 

Skróciłeś trochę walki, może są bardziej przystępne, ale mi podobały się długie ;) Trochę szkoda, że masz tylko 4 walki (w tym jedną div, które mniej mnie interesują, a tylko 3 na "prawdziwe" SWF), ale... twoja decyzja :)

 

Segmenty wychodzą świetne, podobał mi się zwłaszcza ostatni, który składał się z kilku baaardzo długich wypowiedzi. Pozostałe trochę gorsze, ale mimo to dobre. Literówki są ale co tam - każdy je ma i właściwie nie jest to twoja wina.

 

 

Tara vs Sara Del Rey - Last Knockout Standing Match - nie wyobrażam sobie divy, która rozwala wszystkie inne. Ktoś musi ją pokonać.

 

Bully Ray (champion) vs Abyss - SWF Undisputed World Championship TLC Match - gdyby nie to, że Abyss dołączył do Szpica, obstawiałbym właśnie jego. Potem nie wiedziałem kto wygra. Teraz już myślę, że musi to być obecny mistrz, Bully Ray.

 

Ryback vs D'Angelo Dinero - Street Fight - przewiduję długą walkę z prowadzeniem Rybacka, potem trochę kontr Dinero, a na koniec wielkie pierdolnięcie i D'Angelo wygrywa.

 

Joe Hennig vs Super Dragon - Unsanctioned Match - w debiucie się nie jobbuje... najczęściej.

 

 

Rey Mysterio vs Mistico (Career on The Line Match) - jeśli przegra Rey to się po prostu na ciebie obrażę i zacznę hejtować ;) żart, ale naprawdę mam nadzieję że Mistico przegra i Mysterio jeszcze zostanie u ciebie.

 

 

Kazarian vs Antonio Cesaro vs Zema Ion vs Boris Alexiev - TV Championship Fatal 4-Way Match - nie mam pojęcia, obstawiam Antonio albo Borisa, ale skoro inni wybierają Cesaro to zagram zachowawczo :)

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/8/#findComment-322806
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  133
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.10.2011
  • Status:  Offline

Odcinek jak zwykle na wysokim poziomie. Co prawda były tylko 4 walki, ale ewidentnie gala miała na celu podkręcenie feudów przed PPV i górę wzieły segmenty, a te z kolei wyszły naprawdę świetnie. Jednak, do rzeczy:

 

* Wypowiedź Monstera krótka, ale nawet dobra. Liczyłem, że poświęcisz trochę więcej czasu na ich walkę. Potwór dominuje, miażdży rywala, a tu nagle dwie akcje i po walce. Mam nadzieję, że ta porażka nie oznacza dla niego jobberki, bo mimo wszystko to on przeważał i można jeszcze obudzić w nim potwora. Z kolei dla Thompsona jest to całkiem mocna promocja.

 

* Segment Szpica i Bully'ego wyszedł bardzo dobrze i widać, że mistrz nie zamierza się łatwo poddać.

 

* Dialog Sary i Tary bardzo dobry, ale i tak nie kupuję tej drugiej. Co z tego, że obie nie przegrały, skoro to Del Rey miażdżyła wszystkie rywalki. Tara może i ma argumenty na papierze, bo i ona nie ma na koncie porażki, ale jak na razie argumenty w ringu ma tylko i wyłącznie Sara (nie chodzi mi bynajmniej o ring-skille na żywo, ale o promocję).

 

* Walka div naprawdę dobra, ale z takiego składu można wycisnąć wiele. Szkoda, że WWE nigdy nie da divom 10 minut ciągłej akcji, bo nawet z taką Aksaną dało by się zrobić dobrą walkę. U Ciebie panie nie mają może bardzo dużo czasu, ale rozpisujesz z ich udziałem dobre walki. Tylko dlaczego Eve znowu musiała przegrać? :cry:

 

* Segment Mysterio i Mistico to w zasadzie nie dialog, a dwa monologi, ale jeżeli mają być one takiej długości i na takim poziomie, to w zupełności mi wystarczy. Mistico uczynił konflikt bardzo osobistym i podłamał Reya, dlatego ich walka będzie tym bardziej ciekawa.

 

* Kolejny bardzo długi monolog. Może Curtis Axel też podszkoli kiedyś mic-skill do poziomu swojej postaci w twoim diary? :D Ja akurat wiedziałem, co to jest Unsanctioned Match i nawet mi się podoba. Ale czy mogą oni zrobić w tej walce coś więcej niż w No Holds Barred? Mam nadzieję, że czymś mnie zaskoczysz.

 

* Od debiutu Gabriela ważniejsze były chyba wydarzenia po walce. Powraca Maddox (i z tego, co pamiętam, ma on niewykorzystany Title Shot na pas TV), a Gabriel albo przechodzi turn, albo był heelem już w debiucie. Kenta może sobie dopisać kolejną wygraną i czuję, że niedługo pójdzie po pas lub rozpocznie feud z Bradem (a kilka razy napisałeś Bardem).

 

* Szpicu ośmiesza Kazariana, a potem ustala mu walkę z niczego. Jak dla mnie prezes sam obniża wartość pasa TV, więc trochę to dziwne. Później Szpicu znowu rozmawia przez telefon i dobrze, że o tym nie zapomniałeś, bo buduje to napięcie. Dalej - Chyba za szybko dałeś tę debatę. Ledwie dowiedzieli się o walce i już o niej dyskutują? Sam segment wypadł dobrze.

 

* Walka Dinero z Gravesem mocna i to co działo się po niej również. Doskonale uniknąłeś walki RyBacka z Bullym, a ta mogła by im tylko zaszkodzić, bo któryś musiał by wygrać. A tak wilk syty i owca cała.

 

* W końcu segment zamykający. Długie i dobre wypowiedzi złożyły się na dobre show. Tak zakręciłeś tym programem, że ja zupełnie nie wiem, kto jest heelem, kto face'em, kto jest po stronie Szpica, a kto nie. Wszystko nie jest jednak chaotyczne, a przemyślane i za to brawa!

 

Teraz typy:

 

Tara vs Sara Del Rey - Last Knockout Standing Match

Zwyciężczyni: Sara Del Rey - Zupełnie nie kupuję Tary w tym feudzie i nie widzę innej możliwości niż zwycięstwo Sary.

 

Bully Ray (champion) vs Abyss - SWF Undisputed World Championship TLC Match

Zwycięzca: Bully Ray - Od początku skłaniałem się ku obecnemu mistrzowi, a po przeczytaniu newsów mam pewność. Niby to "prawie" 100%, ale dla mnie to "całe" 100%.

 

RyBack vs D’Angelo Dinero - Street Fight

Zwycięzca: RyBack - Jakoś nie widzę przegrywającego RyBacka w tym starciu. Po prostu ewentualna porażka całkowicie go zeszmaci. Łatwiej odbudować Dinero po przegranej, dlatego stawiam na Reevesa.

 

Joe Hennig vs Super Dragon - Unsanctioned Match

Zwycięstwo: Joe Hennig - Niby w debiucie się nie jobbuje, ale na co Dragonowi zwycięstwo? On i tak ma renomę, a Hennig może dużo zyskać na wygranej, więc stawiam na niego. Zawsze Joe może zwyciężyć jakimś kantem, choć dziwnie to brzmi w odniesieniu do pojedynku bez zasad.

 

Rey Mysterio vs Mistico (Career on The Line Match)

Zwycięzca: Rey Mysterio - Rey po prostu nie może tego przegrać. Gdyby na szali nie było jego kariery, to można by się nad tym zastanawiać, ale tak... Po co zatrudniać taka gwiazdę na... miesiąc? Sądzę, że Mysterio dosyć pewnie pokaże młodszemu koledze, gdzie jest jego miejsce.

 

Kazarian vs Antonio Cesaro vs Zema Ion vs Boris Alexiev - TV Championship Fatal 4-Way Match

Zwycięzca: Boris Alexiev - Niemal oczywiste było by zwycięstwo obecnego mistrza... Ale po co walka zostawała by ogłoszona na dzień przed PPV? Drugi w kolejce jest Cesaro, bo to on zdominował mistrza. Dalej mamy Iona, który kręcił niesamowite walki i dosyć pewnie zmierza po pas... A Boris jest właściwie na dokładkę, ale coś mi mówi, że właśnie dlatego to on zgarnie pas.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/8/#findComment-322969
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  123
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.11.2012
  • Status:  Offline

Standardowo bardzo dobra gala, a momentami świetna. Wszystko jak zawsze jest przemyślane od początku do końca, a wisienką na torcie jest feud Abyss - Ray, który przeprowadziłeś znakomicie. Teraz tylko czekać na Armagedon, które zapowiada się jeszcze lepiej niż pierwsze PPV w twoim diary, czyli Extreme Day. Aha i jestem bardzo zadowolony z mojej walki oraz oczywiście ze zwycięstwa. Mam nadzieję, że moja postać dostanie push, tymczasem czas pobawić się w typera:

 

Tara vs Sara Del Rey - Last Knockout Standing Match - stawiam na Sare, bo ta jest tak wypromowana, że nie może przegrać. Złamała karki już czterem wrestlerkom, w tym raz Tarze i sądzę, że na Armagedon zrobi to ponownie.

 

Bully Ray (champion) vs Abyss - tu był dylemat, jednak sądzę, ze Bully zachowa swój pas, bo po pierwsze wskazują na to newsy, a po drugie jakby wygrał Abyss, to by podchodziło trochę story z Punkiem, więc nie widzę innej opcji jak zwycięstwo Ray'a/

 

Ryback vs D’Angelo Dinero - Street Fight - tu był totalny strzał, bo niby Ryback dopiero zadebiutował, a patrząc z drugiej strony Dinero to chyba czołowy Face federacji, więc jego porażka, druga zresztą z rzędu bardzo zaszkodziłaby jego pozycji, ale ostatecznie postawiłem na Rybacka.

 

Joe Hennig vs Super Dragon - Unsanctioned Match - idąc w myśl kto obrywa na tygodniówkach wygrywa na PPV postawiłem na zwycięstwo Joe'go.

 

Rey Mysteriovs Mistico (Career on The Line Match) - wszyscy obstawiają zwycięstwo Rey'a, ale Ja obstawiam na Mistico, który po tym zwycięstwie zajmie miejsce Rey'a.

 

Kazarian vs Antonio Cesaro vs Zema Ion vs Boris Alexiev - TV Championship Fatal 4-Way Match - Kazarian jest dla mnie nudny w realu i dlatego nie za bardzo chciałbym by to on obronił tytuł, a z pozostałej trójki, to Cesaro jest dla mnie najlepszy i to on według mnie zgarnie tytuł.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/8/#findComment-323048
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  172
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.05.2011
  • Status:  Offline

Tara vs. Sara del Rey

Bully Ray (champion) vs Abyss

Ryback vs Angelo Dinero

Joe Henning vs. Super Dragon

Rey Mysterio vs. Mistico

Kazarian vs. Antonio Cesaro vs. Zema Ion vs. Boris Alexiev

 

Podsumowując... na początku promujemy wrestlerów z NXT. Bardzo dobrze, chociaż szkoda że nie ma tam mojego zawodnika. Ale taka porażka nie przynosi ujmy "młodziakowi" :)

 

Wszystko wskazuje na Sarę, i na nią postawiłem ostatecznie, ale czuję tutaj jakąś zmyłę i wynik nierozstrzygnięty. Double KO? ;)

 

Płaczliwe przemówienia luchadorów (jakoś mnie one nie ruszyły, wybacz) , a póżniej rodzaj walki dla Perfecta i Dragona. I zawsze mi się wydawało, że to prezes federacji oznajmiał, że nie bierze odpowiedzialności za to co się wydarzy, a nie sami zawodnicy ustalali Unsanctioned Match. Ale jak to mówił Wojciech Pawłowski "We will say what time will tell".

 

Pas TV. Zamieszanie wokół niego interesuje mnie najmniej, ale wszystko wskazuje na wygraną Cesaro. I chyba będzie najlepiej, jeśli to on wygra. Chyba, że...pokrzyżuje mu plany jedyny tweener, Zema Ion.

 

I końcówka, która zajechała sytuacją sprzed MITB2011, czyli feudu z największym potencjałem w ciągu ostatnich kilku lat, a spieprzonym koncertowo przez WWE. Mam nadzieję, że u Ciebie nie wygra Abyss, a cała sytuacja będzie początkiem większego zamieszania. Powrót nWo? Może A&8 albo Shield? W każdym razie, musisz to rozwinąć, i nie zwalić potencjału po 2-3 PPV. Powodzenia ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/8/#findComment-323099
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  38
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.10.2012
  • Status:  Offline

Kolejna gala na bardzo, bardzo wysokim poziomi.

- Skróciłeś walki i nie wiem czy wyszło ci to na plus bo ja akurat lubię długie starcia.

- Podziwiam cię za tak długie i dobre segmenty.

- Świetnie prowadzony feud Abyssa z Bully Ray'em.

- Jako jeden z nielicznych w BZ prowadzisz dywizję kobiet i widzę że całkiem zgrabnie ci to idzie.

- Wydaje mi się że 4 walki na tygodniówce to trochę za mało.

- Może szczegół ale jeśli speeche są po polsku to dlaczego używasz tylko jednego zwrotu po angielsku czyli "Shut up", trochę dziwnie to wygląda bo nie jest to żadne powiedzonko wrestlera które nie da się zgrabnie przetłumaczyć na polski.

 

To tyle, wypisałem od pauz kilka plusów i minusów. Nie będę typować bo nie mam swojego CAWa w NXT i nie czytam diary regularnie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/8/#findComment-323358
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  252
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2012
  • Status:  Offline

Ps. w niektórych zdaniach pojawia się słowo "dzisiaj" miałem to wstawić dopiero na PPV, ale zdecydowałem się nieco podgrzać atmosferę. Zobaczymy jak to wyjdzie.

 

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/142/ppv3.png vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/106/abyss_studio_01.png

Bully Ray (champion) vs Abyss - SWF Undisputed World Championship TLC Match

Panowie toczą zacięty konflikt ze sobą już od samego początku istnienia SWF. Ich konflikt można określić mianem świętej wojny, a jeśli do tego dorzucimy aspekty osobiste, polityczne i walkę o władzę w SWF to wyjdzie nam coś, czego nie można przegapić…Abyss vs Bully Ray TLC Match! Walka, która elektryzuję fanów SWF, bo rywalizacja toczy się o Undisputed World Championship, czyli najważniejszy pas organizacji SWF, jednak to nie wszystko, co będzie na szali w tej wojnie. Tu chodzi o coś więcej, bo rywalizacja podszyta jest jeszcze czymś, a raczej kimś – to Szpicu. Prezes SWF to bardzo ważna postać w konflikcie obu panów i kto wie, czy to nie on będzie chciał zamieszać w dzisiejszej walce obu panów, jednak, po której ma się obiec stronie, skoro nawet zagorzali fani nie mają pojęcia, kto stoi po stronie dobra, a kto zła. Pytań jest wiele tak samo jak odpowiedź, jednak dzisiaj w końcu poznamy ostateczne rozwiązanie…Armagedon PPV Main Event. Dwóch herosów…jeden tytuł…stoły…krzesła…drabiny! TLC!

 

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2099/ryback_by_cs_2.jpg vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/38/DAngelo_Dinero6_cutout_by_Crank.jpg

Ryback vs D’Angelo Dinero - Street Fight

Extreme Day…To właśnie na tej gali Ryback zaszokował świat debiutując w SWF, ale chyba nikt nie spodziewał się tego, że Ryback zaatakuje D’Angelo Dinero i pomoże Bully’emu Ray’owi obronić Undisputed World Title. Od razu po gali pojawiły się spekulacje, że Ryback będzie pieskiem na posyłki Szpica, jednak ostatecznie nic się w tej kwestii nie wyjaśniło, ponieważ cała uwaga poszła w inną stronę. Cała uwaga poszła w D’Angelo Dinero. Czarny Papież, bo taki przydomek nosi Dinero miał na Extreme Day sięgnąć w końcu szczytu i zdobyć główne złoto. To była walka która miała mu otworzyć drogę do sławy…Miała, ale plany pokrzyżował mu głodny sukcesów Ryback. Czy dzisiaj Dinero pokrzyżuje plany Rybackowi, który w jednym z wywiadów dla lokalnej gazety nazwał Dinero czarną dziwką i powiedział, że ten jest jedynie dla niego przystankiem na drodze do głównego mistrzostwa?

 

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2272/Micheal_MCG-2011Cutout_by_Jibunjishin2.jpg vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/1482/super_dragon.png

Joe Hennig vs Super Dragon - Unsanctioned Match

Unsanctioned Match i nic więcej nie trzeba dodawać. Federacja SWF nie będzie ponosić odpowiedzialności, za to co stanie się w trakcie walce, a stać się może naprawdę dużo, bo mimo, że konflikt obu panów trwa zaledwie dwa tygodnie to jednak jest on bardzo zacięty i brutalny, o czym świadczy może ostatni epizod Szpicu Hardcore TV Night, gdzie Super Dragon rozbił Joe’mu na głowie szybę!

 

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/28/rmysterioy_2.png vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/975/misitco.jpg

Rey Mysterio vs Mistico (Career on The Line Match)

Dzisiaj będziemy świadkami historycznego wydarzenia, bo po raz pierwszy na przeciw siebie staną dwaj legendarni już wresterzy -Rey Mysterio oraz Mistico! Ich pojedynek został okrzyknięty mianem czegoś wyjątkowego…To będzie Dream Match! Każdy fan na świecie chciał obejrzeć takie starcie, ale chyba żaden z nich nie chciał takiej stypulacji…Career on The Line Match! W przypadku zwycięstwa Mysterio Mistico będzie musiał opuścić SWF, ale jeśli Rey przegra to będzie zmuszony zakończyć karierę...Zakończyć coś wspaniałego…niesamowitego, bo tylko w takich słowach można opisać karierę Rey’a Mysterio. Człowieka, który w Meksyku jest herosem, bohaterem i te aspekty są główną przyczyną postępowania Mistico. Mistico, który przez całą swoją dotychczasową karierę był ulubieńcem publiczności, jednak wszystko zmieniło się z jego przyjściem do SWF. Tu Mistico zmienił się o 360 stopni stając się wyrachowanym i cwanym skurwysynem, ale czy dzisiaj te cwaniactwo się opłaci? Czy dzisiaj Mistico zakończy erę Rey’a Mysterio? Nikt tego nie wie, ale jedno jest pewne…emocje sięgną zenitu, a rozwiązanie poznamy już dzisiaj…Rey Mysterio - "Armagedon PPV będzie wyznacznikiem mojej kariery, ale na pewno nie miejscem, gdzie zakończy się era Rey’a Mysterio" Mistico atakuje Rey’a z zaskoczenia, ale ten się nie daje i odpiera jego atak wyrzucając go z ringu!…Mistico "Na Armagedon legenda Rey’a Mysterio zgaśnie już na zawsze, bo będziemy świadkami narodzin historii…epoki…nowej ery i z pewnością nie będzie to era PG, tylko era Mistico" Rey końcu nie wytrzymał i rzucił się z ciosami na Mistico. Ten jednak dosyć łatwo poradził sobie z załamanym psychicznie Mysterio i powalił go potężnym High Kickiem. Następnie udał się na rampę skąd patrzył na leżącego w ringu Rey’a Mysterio, który wyglądał na załamanego…Rey Mysterio - "Nigdzie się nie wybieram, przynajmniej jeszcze nie teraz"

 

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/641/Kaz_CutOut_Jess-x.jpg vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2906/Zema_Ion.png vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/955/2344_Antonio_Cesaro.jpg vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/70/santiago.jpg

Kazarian vs Antonio Cesaro vs Zema Ion vs Boris Alexiev - TV Championship Fatal 4-Way Match

Kto nie wieży w przypadkowe zrządzenie losu powinien dokładnie śledzić rywalizacje o TV Championship, bo tu nic nie zostało zaplanowane. Nie odbył się tradycyjny pojedynek, który wyłoni pretendenta, a rywalizacja między wrestlerami trwa zaledwie tydzień. Mimo to podczas ostatniego Szpicu Hardcore TV Night odbyła się konfrontacja, w której cała czwórka próbowała przełamać psychikę swoich przeciwników słowami, lecz te nic nie dały i wywiązała się ogromna bójka wskutek której Antonio Cesaro triumfował nad resztą swoich dzisiejszych przeciwników, ale czy ten obrazek zobaczymy również dzisiaj? Czy Antonio dzisiaj wygra? Nie wiadomo, ale wśród fanów to on ma największe szanse na zwycięstwo, jednak należy pamiętać, że w tego typu pojedynkach rządzi przede wszystkim przypadek i to on odegra w tym starciu pierwsze skrzypce.

 

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/104/Tara_Christmas_2_CutOut_Jess-x.jpg vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/964/Sara_Del_Rey7_cutout_by_Crank.jpg

Tara vs Sara Del Rey - Last Knockout Standing Match

Wszystko zaczęło się na trzecim epizodzie Szpicu Hardcore TV Night, kiedy to Sara Del Rey powiedziała następujące słowa "Jestem najlepsza na świecie, a wy wszyscy zgromadzeni tutaj na arenie włącznie z Tarą doskonale o tym wiecie". Zdenerwowana wówczas Tara zerwała się ze stolika komentatorskiego i z oburzeniem przyjęła słowa Sary kierując pod jej adresem słowa takie jak dziwka, suka, czy zadumana w sobie szmata. Panie w końcu nie wytrzymały i doszło do rękoczynów, ale tu Sara wyszła zwycięsko i ostatecznie poradziła sobie zarówno z Tarą, jak i z jej przyjaciółką Velvet Sky łamiąc im obu szyję swoim dewastującym Piledriverem. W następnych tygodniach Sara pokazała swoje prawdziwe oblicze, dominacje i cwaniactwo łamiąc karki jeszcze innym czterem wrestlerom, a po powrocie Tary ich konflikt jeszcze bardziej się zaostrzył i było wiadomo, że obie panie muszą w końcu załatwić swoje sprawy raz na zawsze – w uczciwej walce jeden na jednego…No może nie do końca w uczciwej walce, bo ich pojedynek odbędzie się na zasadach Last Knockout Standing, czyli wygra ta, która ostatnia pozostanie na nogach. Teoretycznie Sara powinna się czuć w tej walce, jak ryba w wodzie, bo przecież brudne zagrywki ma opanowane do perfekcji, ale teoria przechodzi do lamusa, szczególnie po ostatnim epizodzie Szpicu Hardcore TV Night, gdzie Tara była górą w ostatnim i bardzo ważnym dla losów dzisiejszej rywalizacji starciu. A jak będzie dzisiaj?

 

Uwaga ostania szansa, na podanie swoich typów do Armagedon PPV! Przypominam również że za zwycięstwo w typerze przewidziane są NAGRODY!

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/8/#findComment-323586
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline

Podoba mi się ta zapowiedź PPV. Wygląda to ciekawie, choć nie podoba mi się prmowanie starcia Henning vs. Dragon. Jak dla mnie jest ono troszkę z powietrza, ale cóż....

 

 

PS Kiedy mżna spodziewać się gali?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/8/#findComment-323685
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  252
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2012
  • Status:  Offline

ARMAGEDON PPV II

 

 

Koniec gadania. Koniec oczekiwania. To czas na ból...krew…to czas, w którym kości będą wyrywane ze ścięgn, a krew osiągnie swoje apogeum! Jedyna taka noc w Pro-Wrestlingu…Dramatyczne zwroty akcji…wzruszające chwilę…niebotyczne walki…HOLY SHIT on mu właśnie rozbił na głowie szybę!.."Good God of My"…Czy to koniec wspaniałej dwudziestoletniej kariery? 1…2…Nie…To Nie możliwe…Nowy mistrz?...1…2…3! To koniec! Niesamowite!...To i wiele więcej już dzisiaj. Już dzisiaj dzień, po którym wszystko się zmieni. Dzień, po którym już nic nie będzie takie same! ARMAGEDON TIME!

 

 

Po dosyć długiej zapowiedzi i filmikach promujących główne starcia przenieśliśmy się do stolika komentatorskiego, gdzie czekał Jim Ross!

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/61/Jim_Ross_5_GD.jpg

Jim Ross: Blisko piętnaście tysięcy gardeł skandujących SWF! Jesteśmy dziś w Chicago a Ja witam państwa na długo wyczekiwanym Armagedon PPV i od razu zaczynamy od dużego C, bo zapraszam na ring osobę, która pomoże mi transmitować dla państwa galę SWF. Panie i panowie oto nowy komentator SWF Tazz!

Wybrzmiało "Just Another Victim" i na rampie przy owacji fanów zjawił Tazz! Tazz wolnym krokiem udał się do stolika komentatorskiego, a tam przywitał się z Rossem i zabrał się do roboty.

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/47/tazz_4.png

Tazz: The Human Suplex Machine jest na Armagedon PPV. To niesamowite uczucie móc ponownie komentować i delektować się Wrestlingiem z Tobą Jim. Ale na tym koniec uprzejmości, bo trzeba omówić to, co czeka nas na dzisiejszej gali, a jest tego naprawdę sporo!

Jim Ross: Masz rację bo dzisiejszy wieczór zapowiada się znakomicie. Obejrzymy sześć świetnych strać, na które już zacieram sobie ręce. Jednak najbardziej nie mogę się doczekać pojedynku dwóch meksykańskich herosów.

Tazz: Łatwo się domyślić, że chodzi Ci o pojedynek Rey’a Mysterio i Mistico, którzy po raz pierwszy w historii skrzyżują swoje drogi w ringu, a jakby tego było mało kariera Rey’a stanie na szali!

Jim Ross: Ale nie tylko jego, bo jeśli Mistico przegra to już więcej nie będzie mógł walczyć w ringach SWF, bo jego kontrakt z federacją zostanie zerwany.

Tazz: Tak, ale to Rey ma więcej do stracenia bo jeśli przegra, to jego kariera skończy się definitywnie, a ich dzisiejsze starcie już zostało okrzyknięte mianem Dream Matchu, dlatego nie mogę się wprost doczekać ich pojedynku.

Jim Ross: Jednak zwieńczeniem tej nocy i zarazem główną atrakcją dzisiejszego wieczoru będzie TLC Match pomiędzy Abyssem, a Bully’m Ray’em!

Tazz: Do tego nad ringiem zawiśnie Undisputed World Championship, który jest obecnie w posiadaniu Bully’ego Ray’a, a to gwarantuję tylko jedno…emocje i brutalny pojedynek!

Jim Ross: Dokładnie, zapowiadają się niesamowite emocje, a jak lepiej możemy zacząć tą galę, niż od starcia o TV Championship!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Walka Nr.1: Kazarian(champion) vs Antonio Cesaro vs Zema Ion vs Boris Alexiev - Fatal 4-Way Match for TV Championship

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/641/Kaz_CutOut_Jess-x.jpg vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2906/Zema_Ion.png vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/955/2344_Antonio_Cesaro.jpg vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/70/santiago.jpg

Początek to wielkie zamieszanie, jak w tego typu walkach bywa, ale po chwili zarysowała się przewaga Kazariana, który powalił Cesaro Dropkickiem. Dla Zemy miał z kolei Front Suplex, a Borisa clothesline’m wyrzucił poza ring. Fani nagrodzili to sporymi brawami, podczas gdy Kazarian nie zwalniał tempa i Irish Whipem posłał Zeme do narożnika, gdzie wykonał Corner Dropkick, a po chwili również i Swinging Neckbreaker. Frankie Irish Whipem posłał w narożnik również Cesaro, ale przy próbie szarży nadział się na kolana Szwajcara. Cesaro szybko wykorzystał sytuację i powalił Kazariana Bicycle Kickiem, po czym ruszył na wstającego Iona wymierzając mu Running European Uppercutt, Sitout Scoop Slam oraz Ricola-Plex - 2 count. Cesaro szykował się na dalszy atak, ale na ring powrócił Boris i to w dodatku z krzesełkiem w ręku! Boris powalił Cesaro potężnym Chair Shotem w głowę, po czym na Chair Shota załapał się również i Ion. Boris ustawił krzesełko na środku ringu, ale w międzyczasie ocknął się Kazarian, który zaszedł Alexieva od tyłu i wymierzył mu Full Nelson Facebuster w krzesełko! Auć…1…2…Cesaro przerwał pin. Antonio ruszył na mistrza z serią ciosów, ale ten nie odpuszczał i panowie zażarcie wymieniali ciosy, lecz po chwili przerwał to Ion, który powalił ich obu Missile Dropkickiem z narożnika! Ion wyraźnie był na fali i ruszył poza ring gdzie wyciągnął kijki do kendo, po czym powrócił do kwadratowego pierścienia, ale tu nadział się na Jumping Clothesline od Kazariana. Champion złapał za kijki i rozdawał nimi ciosy Cesaro oraz Ionowi doprowadzając aż do ich złamania. Kaz jednak nie przejął się tym za bardzo i po chwili wykonał Ionowi Shining Wizard oraz śliczny Hangman's Neckbreaker połączony z DDT! 1…2…Kickout! Frankie ruszył na Cesaro, ale ten skontrował próbę Slingshot DDT i wyrzucił Kazariana z ringu. Antonio ruszył za rywalem poza ring i tam wbił go jeszcze w schodki, po czym wykonał Russian LegSweep w stół komentatorski! W międzyczasie doszedł do siebie Alexiev, który również ruszył poza ring, a tam wbił się z Cesaro Spearem w barykadę, która jednak się nie złamała. Cesaro, Kazarian i Alexiev powoli dochodzili do siebie poza ringiem, tymczasem w ringu przebudził się Zema, który szybko wziął rozbieg i wykonał trzem rywalom fenomenalną No Hands Somersault Planchę poza ring! Ion szybko się pozbierał i niesiony dopingiem fanów wrzucił na ring Borisa, gdzie dorzucił jeszcze Running Inverted DDT oraz Diving Corkscrew Somersault Splash z narożnika! 1…2…Kickout! Ion szykował się na zadanie ostatecznego ciosu, czyli Inverted Snapmare Driver, ale nie zauważył jak na ring powrócił Kazarian, który zaskoczył Iona Backslide’m - 2 count! Ion odpowiedział poprzez Smal Package, ale Kazarian odkopał przy dwóch i szybko wykonał wstającemu Ionowi Back to the Future! 1…2…Cesaro wyciągnął Kazariana za nogę z ringu, a tam wbił go w schodki i powrócił na ring, gdzie sam przeszedł do pinu, ale tym razem to Alexiev przerwał liczenie! Boris wbił Cesaro w stalowy narożnik, po czym chciał wykonać mu swój Sitout Powerbomb, ale Cesaro skontrował i wykonał mu Flapjack, a wtedy Ion się włączył i wyszła z tego ładna kombinacja Flapjacka z Cutterem! Cesaro i Ion weszli w wymianę ciosów, którą o dziwo wygrał Ion, co pozwoliło wykonać mu Gory bomb! Zema wskoczył na narożnik skąd chciał wykonać swój 450° Splash, tyle że Antonio szybko się podniósł i złapał lecącego rywala potężnym European Uppercuttem! "Holy Shit" - poleciało z trybun, tymczasem Cesaro wyniósł nieprzytomnego Iona w górę i ustawił go sobie w pozycji pod Alpamare Waterslide, ale w tym czasie na ring powrócił Kazarian, który miał dodatkowo krzesełko w rekach! Kaz rzucił krzesełkiem w Antonio i ten się wywrócił! Mało tego podrzucił Cesaro krzesełko i wykonał w nie Dropkick, tak, że te uderzyło Antonio w twarz! Cesaro zaczął nieco krwawić, ale podniósł się, a tymczasem Boris sięgnął po krzesełko i próbował powalić nim Kazariana, jednak ten uchylił się i Alexiev trafił w Cesaro w głowę. Antonio padł na matę, a Kazarian zaskoczył Alexieva wykonując Belly to Belly Suplex, po którym Alexiev wypadł aż z ringu! Na trybunach "This is awesome!" tymczasem w ringu Kazarian zasygnalizował Fade to Black, ale Cesaro skontrował to i tym razem udanie wykonał Alpamare Waterslide! 1…2…Zema Ion Springboard Headbutt’em w ostatniej chwili przerwał pin i wymierzył oszołomionemu Cesaro Inverted Snapmare Driver! 1…2…KICKOUT! Ion nie mógł w to uwierzyć, ale po chwili opanował emocję i wskoczył na narożnik, skąd szykował się do wykonania jakiejś akcji, ale nie pozwolił mu na to Kazarian, który zepchnął Iona poza ring, tak że ten spadając trafił w Borisa! W ringu Cesaro chciał zaskoczyć Kazariana Roll-Upem, jednak ten szybko odkopał i z nikąd wymierzył Szwajcarowi Fade to Black! 1…2…3! To koniec Kazarian broni swój TV Championship!

Zwycięzca i ciągle aktualny TV Champion: Kazarian- 11.00 via pinfall

 

Po walce Kazarian świętował w narożniku, a Zema i Boris nie byli zadowoleni z wyniku walki, więc zaatakowali oni Frankiego, którego obijali w narożniku. Całej sytuacji przyglądał się Cesaro, który z początku chciał się nie mieszać, ale w końcu ruszył na pomoc TV Championowi i wraz z jego pomocą wyrzucił Iona i Alexieva z ringu. Cesaro wyciągnął rękę w kierunku Kazariana i mimo, że ten z początku się wahał pamiętając to co wydarzyło się na ostatnim epizodzie Szpicu Hardcore TV Night, to jednak w końcu się zdecydował uścisnąć dłoń Cesaro. Fani zareagowali na to owacją, a Cesaro wzniósł jeszcze rękę Kazariana w górę w geście triumfu i opuścił ring pozostawiając w nim zadowolonego Kazariana.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Tazz: Świetna walka, która rozgrzała publiczność do czerwoności, a do tego Kazarian obronił swój tytuł! Jednak to, co po walce zrobili Zema Ion oraz Boris Alexiev było niepotrzebne i nieprofesjonalne.

Jim Ross: Zgadzam się, bo przecież trzeba umieć przyjąć porażkę z godnością tak jak to zrobił Antonio Cesaro, a nie zachowywać się jak sukinsyni i atakować z zaskoczenia.

Tazz: Widocznie tylko w ten sposób Ion i Alexiev są w stanie realnie zagrozić Kazarianowi. A jeśli jesteśmy w kwestii zagrożenia to przenieśmy się teraz na zaplecze, gdzie czeka już najniebezpieczniejszy i jeden z najbardziej dominujących mistrzów, jakich widziałem na oczy - Bully Ray!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na zapleczu w swojej szatni siedział Bully Ray.

Bully Ray: Ostatni odcinek Szpicu Hardcore TV Night przyniósł nam wiele niespodziewanych zwrotów akcji, jednak dzisiaj nie będzie już miejsca na bezsensowne gadanie. Nie będzie miejsca na tłumaczenie się i mówienie, po której jest się stronie. Dzisiaj nastał czas na Armagedon i tak jak to powiedział lektor w intro gali!.."Good God of My"! Dzisiaj zamierzam zrobić rzeczy ekstremalne i raz na zawsze zakończyć historię z Abyssem. Zamierzam raz na zawsze pokazać mu, kto jest tu najlepszy i kto tu jest mistrzem! Po dzisiejszej gali ludzie zapomną o kimś takim jak Abyss. Zapomną o jego chęci wprowadzenia zmian, o jego nawiązaniu do CM Punka, ponieważ ludzie zapamiętają ten wieczór głównie z jednego powodu...Bully Ray będący w swoim żywiole…będący w TLC! Dzisiaj zabawimy się w małą gierkę, w której to Ja będę łowcą, a Abyss zwierzyną…

 

Nagle jednak przeszkodził mu sprzątacz, który przez przypadek stuknął go swoim wózkiem na mopy.

 

Sprzątacz: Panie Ray przepraszam pana bardzo to był przypadek.

 

Bully Ray: Przypadek? Żartujesz sobie ze mnie...No właśnie a jak Ty się w ogóle nazywasz? Nieważne, bo grunt, że nic się nie stało

 

Sprzątacz: Poważnie?

 

Bully Ray: Czy Ty jesteś jakiś niemoralny? Za chwilę odbędzie się walka mojego zycia…walka, która zadecyduję o mojej przyszłości i co? I Głowno! Przychodzi jakiś nic nieznaczący yyy…sprzątacz? <śmieje się> Sprzątacz…Really? Zrozumiałbym gdyby byli to reporterzy, ale sprzątacz? Kim Ty do cholery jesteś i jak śmiesz mi przeszkadzać. Mi! Czy Ty nie wiesz, kim Ja jestem? Czy Chicago nie wie, kim Ja jestem?

 

Sprzątacz: Co pan taki nerwowy, zresztą Ja muszę już iść bo mam jeszcze dużo pracy, a pan ewidentnie powinien rozładować swoje emocje, bo przed chwilą byłem również w szatni pana dzisiejszego rywala i…

 

Bully Ray: i co…pewnie ten skurwiel nie może znaleźć sobie miejsca i kręci się w kółko, bo wie, że w dzisiejszym pojedynku ze mną jest bez szans?

 

Sprzątacz: Nie!

 

Bully Ray: Nie?!...Czekaj nie mów…Wiem…Wiem już, co robi Abyss! Pewnie wyrywa sobie włosy z głowy. Dwoi się i troi, poci się jak na pierwszej randce by wymyślić coś, co pomogłoby mu dzisiaj ze mną wygrać. Mam rację?

 

Sprzątacz: Jakby to panu powiedzieć…też Nie!

 

Bully Ray: Znowu nie Patrz jaki ze mnie głuptas. Przecież Abyss jest zbyt brzydki, by chodzić na randki. To już wiem…poci się jak na maturze? Tym razem na pewno zgadłem co?! Czekaj też nie!? Aaa…już wiem. Przecież Abyss to idiota. Potrafi tylko używać pięści, ale i tak robi to wyjątkowo słabo o czym świadczy fakt, że już raz go pokonałem. I dzisiaj znowu go pokonam tu w Chicago, a wracając do poprzedniego temu, to taki ktoś jak on pewnie nawet nie podszedł do matury <śmieje się> bo jest zbyt głupi, a po dzisiejszej walce ze mną będzie się nadawał jedynie do sprzątania podłóg dokładnie tak jak…Ty! A teraz jakbyś był na tyle łaskawy to…wynoś się stąd! My God…Kto zatrudnił tu takiego idiotę? To było oczywiście pytanie retoryczne, bo skoro prezesem tej federacji to największy kretyn jakiego widziałem na oczy, to nie ma się co dziwić, że pracują tu ludzie, którzy nie mają zielonego pojęcia o swojej pracy i kompetencjach z nią związanych Ale na tym pora zakończyć żarty, uprzejmości i tą nędzną podróbę kabaretu z sprzątaczem w roli głównej. Pora przejść do poważnych kwestii Abyss i spojrzeć prawdzie w oczy…Dzisiaj tylko jeden z nas wyjdzie o własnych siłach z tego budynku. Tylko jeden z nas rozumiesz? Ale obiecuję Ci, że to będziesz Ty, a jeśli pamiętasz jeszcze nasz pierwszy pojedynek, to lepiej przygotuj się dobrze do dzisiejszego, bo to, co zrobiłem Ci wtedy to nic w porównaniu z tym co zrobię Ci dzisiaj! Widzisz to?! Przyjrzyj się dokładnie, bo dzisiaj po raz ostatni stajesz do walki o mój tytuł!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Dostaliśmy trochę elementów humorystycznych, ale na tym koniec żartów, bo teraz czas przejść do poważnych kwestii.

Tazz: Tak, bo to czas na płeć piękną…Panie i panowie za chwilę Last Knockout Standing Match, a w nim dwie najbardziej ostre dziewczynki jakie widziałem na oczy - Tara oraz Sara Del Rey!

Jim Ross: Warto zwrócić uwagę, że obie panie jeszcze nie zaznały porażki na ringach SWF i ich dzisiejszy pojedynek powinien odpowiedzieć nam na jedno ważne pytanie.

Tazz: Która z tych pań, jest obecnie najlepszą Divą w Pro-Wrestlingu?

Jim Ross: Szykuje się emocjonująca walka, po której możemy spodziewać się absolutnie wszystkiego.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Walka Nr.2: Sara Del Rey vs Tara - Last Knockout Standing Match

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/104/Tara_Christmas_2_CutOut_Jess-x.jpg vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/964/Sara_Del_Rey7_cutout_by_Crank.jpg

Sara zaatakowała rywalkę, gdy ta wchodziła na ring i wbiła ją w bandę, a sędzia dał znak do rozpoczęcia pojedynku, podczas gdy akcja przeniosła się w okolice ringu, a tam Del Rey nadziała Tarę na krawędź ringu, po czym wbiła ją jeszcze w stalowy narożnik. Del Rey sięgnęła pod ring skąd wyciągnęła torbę z narzędziami, a z niej wyjęła po kombinerki i próbowała nimi powalić rywalkę, ale Tara na szczęście uniknęła i wybijając się z bandy powaliła rywalkę Flying High Kickiem. Tara wzięła kilka głębszych oddechów i Front Suplexem nadziała rywalkę na bandę, a następnie wskoczyła na krawędź ringu i stamtąd wymierzyła ciągle wiszącej na barykadzie Sarze Dropkick! Tara nie zatrzymywała się i złapała za krzesełko, ale nawet nie zdążyła jego użyć, bo Del Rey wybiła je Tarze z rąk Dropkickiem. Sara złapała za torbę z narzędziami i bez namysłu rzuciła nią w Tarę! Sędzia tymczasem po raz pierwszy rozpoczął odliczanie, ale Tara wstała już na czterech, lecz po chwili z powrotem wylądowała na podłodze, bo Sara powaliła ją potężnym Bicycle Kickiem, a jakby tego było mało po chwili dorzuciła również i DDT na podłogę! Sara złapała za kombinerki i potężnie przywaliła nimi Tarze w głowę, a następnie dosiadła Tarę w parterze i tam wyginała jej nos za pomocą kombinerek :D Del Rey nie zaprzestała atakować i Back Suplexem nadziała Tarę na metalowy słupek, po czym wrzuciła ją do ringu. Następnie ponownie zajrzała pod ring, a stamtąd wyjęła szczotkę z metalową rurką, krzesełko, stół oraz drabinę! Sara z trudem wrzuciła te wszystkie przedmioty na ring, ale kiedy sama powróciła do kwadratowego pierścienia to nadziała się na Superkick od Tary! Obie panie dosyć długo zbierały siły, ale gdy w końcu stanęły na nogi to weszły w zaciętą wymianę ciosów, z której górą wyszła Tara, dzięki czemu udało jej się powalić Del Rey clothesline’m. Tara weszła na falę i wykonała jeszcze Japanese Arm Drag na drabinę, Running Corkscrew Neckbreaker i Slingshot Somersault Leg Drop. Następnie sięgnęła po mop ze stalowym kijem i przez chwilę wściekle okładała nim rywalkę doprowadzając aż do jego wygięcia! Holy Shit! Sędzia wyliczał Sarę, ale ta zdołał wstać na ośmiu, jednak Tara nie zamierzała rezygnował i postanowiła osłabić rywalkę wymierzając jej serie Chopów oraz kopnięć, po czym przeszła do Tarantuli na linach! Tara dosyć długo trzymała tą dźwignię, ale w końcu puściła, lecz Del Rey była tak mocno osłabiona, że aż osunęła się na matę. Tara tymczasem umieściła szyję Del Rey w krzesełku i wymierzyła jej DDT z zablokowanym krzesełkiem! Wydawało się, że to koniec, jednak Sara wykazała się ogromną wolą walki i zdołała wstać na dziewięciu przy pomocy lin. Wtedy Tara chciała powalić ją clothesline’m, ale Del Rey skontrowała to na potężny Back Bady Drop, po którym Tara obróciła się w powietrzu o 360° i z impetem wbiła się twarzą w leżącą w ringu drabinę. Sara po chwili zebrała siły, po czym ustawiła krzesełko na środku ringu i wymierzyła na nie Tiger Suplex! Następnie wyniosła półprzytomną Tarę w górę i zapięła jej Royal Butterfly na linach! Tara odpłynęła, a Del Rey dopiero po około minucie puściła dźwignię, a sędzia rozpoczął wyliczanie nieprzytomnej Tary. Koniec był już bliski, ale Tarę uratowało to, że była blisko lin i wypadła poza ring! Wściekła Del Rey ruszyła za nią i po chwili wrzuciła ją do ringu, gdzie szykowała się do wymierzenia Piledrivera , ale Tara skontrowała to na Back Body Drop, po czym znikąd wymierzyła Gory Neckbreaker! Tara ustawiła w ringu drabinę oraz stół, na który ułożyła sobie Sarę, po czym zaczęła wdrapywać się na drabinę. Na trybunach coraz większy aplauz, tymczasem Tara w końcu dotarła na sam szczyt drabiny i stamtąd wykonała Sarze swój Diving Moonsault przez stół! Świetny spot! Obie panie leżały bezwładnie w ringu, tymczasem wybrzmiało "Glamazon" i na rampie pojawiła się…nie to nie możliwe…Holy Shit…to Beth Phoenix! Witana ogromną owacją The Glamazon szybko ruszyła na ring, a tam powaliła ledwo żywą Sarę potężnym Shoulderblockiem, po czym ułożyła ją sobie na narożniku i stamtąd wymierzyła jej Top Rope Glam Slam! W międzyczasie sędzia odliczył nieprzytomną Tarę do dziesięciu, co oznacza, że pojedynek wygrała Sara Del Rey!

Zwycięzca: Sara Del Rey - 10.00

 

Del Rey leżała nieprzytomna w ringu, tymczasem Beth ciągle było mało i ruszyła po Tarę, którą wyrzuciła z ringu. Tam Phoenix zdjęła ochronne zabezpieczenia barykady i wymierzyła Tarze Spear przez tą barykadę! Holy Shit! Tara leżała nieprzytomna w zgliszczach barykady, tymczasem zadowolona z siebie Beth Phoenix udała się w stronę zaplecza.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Holy Shit to przecież znana z WWE Beth Phoenix! Ale co ona tu robi na SWF?

Tazz: Niszczy wszystko co stanie jej na drodze! Popatrz jeszcze raz na powtórkę tej dewastującej akcji…O Tak Glam Slam z narożnika babe! Co za wspaniały debiut wrestlerki pochodzącej z Polski!

Jim Ross: Z Polski? Słyszałem, że w Polsce są piękne kobiety oraz wysokie podatki, ale nie wiedziałem, że są aż mają aż tak ostre kobitki.

Tazz: Ostre jak brzytwa, albo jak Unsanctioned Match, który odbędzie się już za chwilę!

Jim Ross: O Tak! Będzie się działo, jednak to dopiero za chwilę, bo teraz wysłuchajmy tego, co ma nam do powiedzenia jeden z uczestników tego pojedynku - Joe Hennig.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Ponownie jesteśmy na zapleczu, gdzie w specjalnie wyznaczonej strefie stał Joe Hennig, a koło niego stał lekarz, który nakładał mu na głowę bandaż…

Joe Hennig: Widzicie tego gościa? To Phil Jackson - główny lekarz w SWF. Jakby ktoś nie wiedział, co on robi, to właśnie nakłada mi na głowę bandaż, co jest pozostałością po brutalnym ataku Super Dragona na moją osobę z ostatniego Szpicu Hardcore TV Night. Phil jeszcze minutę temu odradzał mi walki z Dragonem mówiąc, że Dragon rozbijając mi na głowie szklaną szybę doprowadził do wstrząśnienia mózgu. Ja tymczasem powiedziałem mu NIE...Nie zawiodę przecież tych wszystkich fanów na trybunach, którzy przyszli dzisiaj na Armagedon głównie dla mnie <śmieje się> Co pewnie teraz przeraźliwie buczycie na mnie? Ha…Ja i tak nie słyszę tego, ale mogę to sobie wyobrazić. Piętnaście tysięcy gardeł skandujących Joe is Suck! Joe is Suck. Kocham to, bo wiem, że dzisiaj będziecie tak również skandować po mojej walce z Dragonem, gdzie nie tylko rozbije mu szybę na głowie…Zrobię coś znacznie gorszego. Upokorzę Super Dragon na oczach jego fanów wybijając mu z jego głupiej głowy raz na zawsze coś takiego jak Wrestling!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Joe jest bardzo pewny siebie, ale oby to się nie obróciło w drugą stronę, bo zbyt wysoka pewność siebie może doprowadzić do bardzo szybkiej porażki.

Tazz: Masz rację Jim, jednak gdybyś miał takie umiejętności jak młody Hennig też nie grzeszyłbyś pewnością siebie.

Jim Ross: Chcesz powiedzieć, że Joe z miejsca stał się Twoim ulubieńcem?

Tazz: Ulubieńcem? Nie…Nie…Nie! Powiedziałbym to w ten sposób, Joe po prostu podoba mi się jako Wrestler, bo zawsze dalej z siebie wszystko i tyle. A zresztą skończmy już tą głupią rozmowę i zajmijmy się tym, co nas za chwilę czeka.

Jim Ross: Zgodnie z zapowiedzią lada moment rozpocznie się Unsanctioned Match, czyli jeden z najbardziej brutalnych pojedynków w historii tego sportu. A jakby tego było mało federacja nie bierze odpowiedzialności, za to, co stanie się w trakcie walki!

Tazz: A to gwarancja niesamowitej dawki hardcore’u oraz brutalności, dlatego jeśli są przed telewizorami osoby, które mają słabe nerwy niech lepiej wyłączą teraz odbiorniki telewizyjne, bo uwierzcie mi na słowo, że szykuje się niesamowicie brutalny pojedynek.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Walka Nr.3: Super Dragon vs Joe Hennig - Unsanctioned Match

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2272/Micheal_MCG-2011Cutout_by_Jibunjishin2.jpg vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/1482/super_dragon.png

Wokół ringu ułożone były rozmaite przedmioty takie jak szklane szyby, pułapki na myszy, tarka kuchenna, saturator, metalowe drzwi, kijek owinięty drutem, kastet i wiele…wiele innych, a w samym ringu były zaprawy murarskie, cegły oraz stoły oparte o narożniki. Z początku panowie przez chwilę przyglądali się sobie, aż w końcu Joe bezpardonowo ruszył na rywala z serią ciosów, jednak Dragon nie pozostawał dłużny i panowie rozpoczęli wściekłą wymianę ciosów, w której trudno było powiedzieć, kto był stroną przeważającą. W końcu Joe chciał pokazać trochę techniki i próbował wykonać Standing Dropkick, ale Dragon uniknął, przez co Joe wyleciał poza ring. Super Dragon poprosił fanów o doping i po chwili wykonał Tope Con Hilo poza ring, ale tym razem to Hennig zrobił unik, przez co Dragon trafił w bandę! Joe tymczasem złapał za pierwszy przedmiot, którym był saturator do soków, ale Dragon mądrze podciął go Trop Tue Holdem, przez co Hennig upadł na podłogę i wbił się głową w saturator. Super Dragon szybko się podniósł i dodatkowo przygniótł Joe’go kilkakrotnie do bandy saturatorem, po czym sięgnął po stalową rurkę, którą uderzył rywala w głowę. Dragon wskoczył na bandę skąd wykonał Flying UFO, a następnie dorzucił Curb Stomp na metalowe schodki! Dragon sięgnął po tarkę kuchenną i niesiony dopingiem fanów kilkakrotnie przejechał tarką po czole Henniga doprowadzając do ostrego krwawienia. Fani przyjęli to sporym aplauzem, tymczasem Super Dragon nie chciał poprzestawać i złapał za krzesełko, które ulokował na głowie rywala, po czym wskoczył na krawędź ringu i wykonał z niej Double Foot Stomp, ale Joe w ostatniej chwili zdołał uniknąć i Dragon trafił tylko w puste krzesełko. Dragon mimo wszystko szybciej się pozbierał, ale Hennig desperacko złapał za szybę, którą miał pod ręka i z ogromną siłą rzucił nią w Dragona, któremu ta szyba rozbiła się na głowie! Dragon tylko się zachwiał, ale Joe wbił się w niego Spearem w metalowe drzwi, które były oparte o krawędź ringu. Siła ataku była tak ogromna, że drzwi, aż się wygięły, tymczasem Hennig złapał za kijek owinięty drutem kolczastym i dobił rywala ciosem w głowę! Z góry maski Dragona zaczęła lecieć krew, a Joe zaczął wymierzać w te miejsce serię krótkich ciosów, wzmagając krwawienie. Hennig zdjął z podłogi ochronną matę i próbował wykonać Dragonowi DDT na gołą podłogę, ale Dragon skontrował to i sam wymierzył Psycho Driver II na betonową podłogę! Dragon wrzucił półprzytomnego Henniga do ringu, ale sam do niego nie wrócił tylko wycofał się na chwilę na zaplecze, a gdy wrócił to w ręku trzymał wózek z narzędziami, w którym znajdowały się różnego rodzaju przedmioty. Super Dragon wrzucił wózek na ring i sam powrócił do kwadratowego pierścienia, ale tam Hennig zaskoczył go wysypując mu na oczy zaprawę murarską. Hennig wysypał z wózka wszystkie przedmioty i wśród nich znalazł kij od baseballa, w który wbite były gwoździe i potężnie przywalił nim Dragonowi w głowę! 1…2…Kickout! Joe ruszył poza ring i tam sięgnął po szyby, które wrzucał do ringu, a te rozwalały się na ringowej macie w drobny mak. W końcu Hennig zaprzestał widząc, że cały ring pokryty jest małymi kawałkami szkła i powrócił do ringu z jeszcze jedną szybą w ręku, ale tu Dragon z zaskoczenia potężnie przywalił mu cegłą, tak że ta aż rozbiła się na głowie Henniga! Super Dragon dorzucił do tego Powerbomb w narożnik przez stół, po czym bezpośrednio przeszedł do STF. Hennig był w sporych tarapatach tym bardziej, że Dragon ocierał mu dodatkowo twarz kawałkami szkła, czym osłabiał Joe’go. Wydawało się, że to koniec, ale Hennig desperacko złapał za leżący blisko paralizator i nim obezwładnił swojego rywala! Dragon pod wpływem kontaktu z paralizatorem wił się po ringu, a Joe dobił go rozbijając mu na głowie jeszcze jedną szybę! 1…2…KICKOUT! Wściekły Hennig chciał ostatecznie wykończyć rywala i szykował się na Perfect-Plex, ale Dragon skontrował to na własny Suplex. Obaj panowie leżeli w ringu i dopiero po dłuższym czasie zebrali się i weszli w wymianę ciosów. Górą okazał się Hennig, ale to Dragon nagle zaskoczył Joe’go i wykonał mu kombinację German/Dragon/Tiger Suplex na ring pokryty stróżkami szyby! 1…2…Kickout! Super Dragon nie poddawał się i ułożył na Hennigu pustaka(rodzaj cegły), po czym wdrapał się na narożnik i stamtąd wykonał Dragon Twister, ale Joe w ostatniej chwili zdołał umknąć i Dragon trafił tylko w pustaka, a Joe szybko się pozbierał i wymierzył McGillicutter! 1…2...KICKOUT! Hennig nie mógł w to uwierzyć i zaczął wykłócać się z sędzią, ale ten z początku nie reagował, więc Joe chciał powalić go i ciosem. Sędzia jednak zablokował i sam wyprowadził cios, co bardzo zdenerwowało Henniga, który po chwili Standing Dropkickiem powalił sędziego. W międzyczasie ocknął się Dragon, który wymierzył Joe’mu swój Psycho Driver na matę ringową pokrytą stróżkami szyby, po czym przeszedł do pinu. Publiczność zdążyła doliczyć do trzech, więc Dragon powinien być zwycięzcą, jednak nie było sędziego! Zdenerwowany Super Dragon zajął się pobudzaniem sędziego, ale w tym czasie od tyłu zaszedł go Hennig, który najpierw wymierzył mu potężny cios kijkiem do kendo, który aż złamał się w pół, a następnie szybko wykonał Perfect-Plex. Sędzia doszedł do siebie i rozpoczął odliczanie - 1…2…KICKOUT! Fani głośno skandowali "This is Awesome!", tymczasem Hennig był zrozpaczony i długo nie wiedział, jaki zrobić kolejny ruch. W końcu złapał za krzesełko, którym najpierw potężnie przywalił rywalowi w głowę, po czym rozstawił je na środku ringu. Hennig krzyknął jeszcze "This is Fucking End!", po czym wyniósł Dragona w górę i wymierzył mu Piledriver przez krzesełko! 1…2…3! Hennig wygrywa tą straszliwą wojnę!

Zwycięzca: Joe Hennig - 20.00 via pinfall

 

Po walce Joe, półprzytomny nawet nie świętował, tylko odczołgał się na rampę. Tam otarł krew z twarzy i na leżąco wzniósł rękę w górę, po czym wsparty o lekarza opuścił arenę. W ringu tymczasem Super Dragon nie dawał żadnych znaków życia i nieprzytomny został wywieziony na noszach z areny.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Mój Borze co do była za wojna! Do teraz aż mnie ciarki po plecach przechodzą, gdy przypomnę sobie te dewastujące akcję, które ujrzeliśmy w tym pojedynku.

Tazz: Brawa należą się zarówno Dragonowi, jak i Hennigowi, jednak to ten drugi uniósł się dzisiaj na wyżyny i pokonał po bardzo wyczerpującej i wyrównanej walce Super Dragona.

Jim Ross: Masz rację Tazz, jednak nie zapominaj, że gdyby nie brudne zagrywki Henniga Super Dragon wygrałby tą walkę. Jednak nie ma co gdybać, bo teraz ważniejsze jest zdrowie obu Wrestlerów, którzy po tak wyczerpującej walce chyba nie prędko powrócą do stuprocentowej sprawności.

Tazz: Tak jak Super Dragon, który nie mógł opuścić areny o własnych siłach i musiał zostać wywieziony na specjalistycznych noszach. No nic, miejmy nadzieję, że Dragon szybko powróci do zdrowia, a teraz skupmy się na tym, co przed nami.

Jim Ross: A przed nami czwarty już dzisiaj pojedynek, a będzie to Street Fight Match!

Tazz: Jednak zanim przejdziemy do tego pojedynku, przenieśmy się na zaplecze, gdzie czeka już Mistico.

Jim Ross: Ciekawe, co ten sukinsyn będzie miał do powiedzenia…

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na zapleczu obecny był Mistico!

Mistico: Armagedon PPV…już dzisiaj historyczna chwila stanie się faktem…już dzisiaj Rey Mysterio po raz ostatni w swojej karierze wejdzie do tego ringu, bo dzisiaj Mistico w końcu zatriumfuję. Od początku swojej kariery czekałem na ten moment…czekałem, by zakończyć erę Rey’a Mysterio i dzisiaj w końcu dopnę swego. Zakończę historyczną karierę jednego z najlepszych i najbardziej rozpoznawalnych wrestlerów na świecie, a wy tu w Chicago będziecie oglądać narodziny nowej…wspanialszej i jeszcze lepszej niż kariera Mysterio ery Mistico!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Pozostawię słowa Mistico bez komentarza, bo dalej nie wierzę, że dzisiaj Mistico zakończy karierę Rey’a Mysterio, dlatego przejdźmy teraz do Street Fight Matchu.

Tazz: A będzie się działo, bo obaj zawodnicy darzą siebie ogromną nienawiścią, a to zawistuje nam tylko jedno.

Jim Ross: Kolejny znakomity pojedynek!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Walka Nr.4: D’Angelo Dinero vs Ryback - Street Fight Match

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2099/ryback_by_cs_2.jpg vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/38/DAngelo_Dinero6_cutout_by_Crank.jpg

Dinero nie zdążył nawet zdjąć koszulki, bo Ryback szybko powalił go poprzez Meat Hook Clothesline! Ryback wyniósł swojego rywala na barki i próbował wykonać także ShellShocked, lecz Dinero ześlizgnął mu się z rąk i wyturlał się z ringu, by tam odetchnąć! Uff…było blisko. Ryback tymczasem ruszył za rywalem poza ring, ale tu Dinero wyskakując ze schodków zaskoczył go Flying Forearmem, po czym dodatkowo Russian LegSweepem wbił go w stół komentatorski. D’Angelo sięgnął po krzesełko, ale Ryback uprzedził atak rywala wymierzając mu Spear! Na trybunach głośne "Goldberg", tymczasem Ryback wdał się w kłótnie z fanami, przez co nadział się na 4-Up Uppercutt od Dinero, który dorzucił jeszcze Inverted DDT na podłogę i zaczął bezlitośnie okładać rywala krzesełkiem. D’Angelo Dinero Dropkickiem wbił Rybacka w barykadę, po czym dorzucił Splash, po którym obaj panowie przelecieli na drugą stronę bandy i akcja ruszyła w trybuny. Tam Ryback wygrał wymianę ciosów i wyrwał jednemu z fanów butelkę piwa, którą rozbił rywalowi na głowie! Panowie powoli ruszyli w stronę rampy, a tam Dinero w odpowiedzi rzucił w Rybacka głośnikiem, który rozwalił mu się na głowie, po czym szybko dorzucił Pepsi Twist już na rampę! 1…2…Kickout! Dinero nie poddawał się i po chwili rozstawił stół na rampie, na którym ułożył sobie Rybacka, po czym zaczął wdrapywać się na Titantron, a gdy był już na szczycie to skoczył na Rybacka z Diving Elbow Dropem! Stół oczywiście w kawałkach, a obaj wresterzy długo nie dawali oznaków życia, aż w końcu obaj zebrali się i weszli w wymianę ciosów, a akcja przeniosła się na zaplecze. Tam panowie dalej wymieniali ciosy, aż w końcu Ryback wymierzył Release Powerbomb na pudła! 1…2…Kickout! Ryback uderzeniem pięścią rozwalił okienko od bufetu i stamtąd wyciągnął wódkę. Ryback wziął łyka wódki, po czym chciał rozwalić ją na głowie rywala, ale Dinero zrobił unik i wymierzył Pele Kick w butelkę wódki, która rozwaliła się na głowię Rybacka. Po chwili Dinero korzystając z zamroczenia rywala wymierzył Hammerlock Legsweep DDT na betonową podłogę! 1…2…Kickout! Znów rozgorzał wściekły brawl, w skutek którego panowie przeszli aż do podziemnych parkingów, a tam Ryback wyrwał z przypadkowego samochodu maskę i rzucił nią w Dinero! Następnie ułożył sobie Dinero na dachu samochodu i szykował się do wykonania Powrbombu z dachu samochodu, ale Dinero skontrował i z ogromnym trudem Back Body Dropem zrzucił rywala z dachu samochodu na podłogę, po czym szybko dorzucił Flying Headbutt z dachu samochodu - 2 count! Zdesperowany Dinero złapał za łom, którym chciał uderzyć rywala w głowę, ale Ryback skontrował i łapiąc rywala za brzuch wbił się z nim w betonową ścianę doprowadzając do jej zniszczenia! HOLLY SHIT! Ściana zawaliła się na obu wrestlerów, a panowie długo nie dawali znaków życia, aż w końcu Ryback powoli doszedł do siebie, wygrzebał nieprzytomnego Dinero z gruzów i przeszedł do pinu, a jak się okazało to wystarczyło by odnieść wygraną!

Zwycięzca: Ryback - 11.00 via pinfall

 

Od razu na parkingu pojawiły się służby medyczne, które wywiozły z areny nieprzytomnego D’Angelo Dinero. Medycy chcieli się zając również Rybackiem, ale ten nie pozwolił im na to, tylko przybliżył się do kamery i wypowiedział RYBACK RULEZ!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Tazz: Ryback Rulez! Faktycznie jego słowa znalazły odzwierciedlenie w walce, bo dzisiaj zasłużenie wygrał walkę z D’Angelo Dinero!

Jim Ross: A do tego jeszcze ten kapitalny spot na koniec! Tazz jak on w ogóle się podniósł po takim czymś podniósł?

Tazz: Nie wiem Jim, ale mi pozbieranie się po takim czymś zajęło na pewno grubo ponad miesiąc.

Jim Ross: Ale Ty na szczęście już nie walczysz Tazz. Teraz jednak skupmy się na kolejnej walce, bo już za chwilę to, na co wszyscy czekają z dużym zmartwieniem i niepewnością…

Tazz: Panie i panowie już za chwilę Rey Mysterio kontra Mistico! A do tego kariera obu tych wspaniałych wrestlerów stanie na szali!

Jim Ross: Nie możecie tego przegapić!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Walka Nr.5: Rey Mysterio vs Mistico - Career on The Line Match

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/28/rmysterioy_2.png vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/975/misitco.jpg

Mysterio podczas wejścia otrzymał ogromny pop. Dawno takiego nie słyszeliśmy. Po chwili sędzia kazał bić w gong, a na trybunach bardzo głośne "619". Mistico od początku unikał zwarcia i chował się za linami, po czym zaczął prowokować rywala i naśladować ruchy Eddiego Guerrero. To bardzo rozwścieczyło Mysterio, który rzucił się na Mistico i okładał go w narożniku, co omal nie skończyło się DQ. Sędzia w końcu zdołał odgonić Rey’a od Mistico, a wtedy ten drugi korzystając z okazji powalił Mysterio Dropkickiem. Mistico wzniósł rękę w górę, za co został przeraźliwie wygwizdany, ale zbytnio nie przejął się i przeszedł do Headlocka. Mysterio jednak szybko popchnął rywala na liny i szykował się do ataku, ale Mistico przeskoczył nad nim i panowie przez chwilę pokazywali nam swoje świetne umiejętności techniczne widowiskowo kontrując swoje ataki, aż w końcu Rey powalił rywala Hurricanraną, po czym szybko dorzucił Running Headscissors Takedown i chciał dorzucić również Buldog, ale Mistico chciał skontrować to na Back Suplex, lecz Rey również skontrował i wymierzył Inverted Frankensteiner - 2 count! Rey chciał wymierzyć kopniaka w głowę, ale Mistico uniknął i z pozycji siedzącej zaskoczył rywala poprzez Schoolboy Pin, jednak Rey szybko odkopał i sam przeszedł do Inside Cradle, ale tylko 2 count. Obaj szybko się podnieśli, a Rey uniknął clothesline’u, po czym odbijając się od lin postawił na Springboard Crossbody, lecz Mistico uniknął i próbował wykonać siedzącemu rywalowi Shining Wizard, ale Rey uniknął i szybko próbował wymierzyć Inverted Snapmare Driver, jednak Mistico również popisał się kontrą i przeskakując nad rywalem wykonał Arm Drag. Mistico szybko dorzucił kolejny Arm Drag i choć rywal skontrował próbę Shiranui to po chwili udało my się trafić z Enzuigiri oraz wykonać świetne Headscissors DDT! 1…2…Kickout! Mistico chciał powalić Rey’a Dropkickiem, ale ten złapał go za nogi i przeszedł do Boston Craba, z którego Mistico dosyć szybko się wydostał i próbował Running Hurricanrany, lecz Rey znakomicie skontrował to na Inverted Powerbomb Lungblower - 2 count! Rey nie poddawał się i po chwili chciał wykonać Wheelbarrow Bulldog, lecz w ostatniej chwili zmienił zdanie i postawił na Wheelbarrow Roll-Up, ale Mistico skontrował to Sunset Flip, jednak Rey również skontrował i wymierzył potężnego kopniaka w głowę - 2 count! Rey wskoczył na narożnik, skąd chciał dorzucić Diving Seated Senton, lecz Mistico złapał go w powietrzu Dropkickiem, po czym szybko dorzucił Standing Shooting Star Press, tyle że nadział się na kolana Mysterio, który szybko przeszedł w pinfall, ale Mistico szybko odkopał i udanie wymierzył Shining Wizard! 1…2…Kickout! Mysterio odpowiedział poprzez Mysterio Express i Split-legged Moonsault - 2 count! Rey nie poddawał się bo miał w zanadrzu coś jeszcze Bronco buster w narożniku i Diving Headbutt już z samego narożnika! 1…2…Kickout! Mistrz 619 szykował się do dalszego ataku, ale Mistico uciekł z ringu by odetchnąć, jednak Rey nie zamierzał na niego czekać i wykonał Springboard Somersault Seated Senton poza ring! Świetna akcja! Rey był na fali i wskoczył na apron ringu skąd wykonał Asai Moonsault, po czym wrzucił rywala do ringu, gdzie chciał dorzucić Springboard Crossbody, ale Mistico przerolował rywala i pokazał swoją siłę wynosząc Rey’a na barki wymierzając mu Fireman's Carry Double Knee Gutbuster oraz po chwili również i Diving Tornado DDT z narożnika! 1…2…Kickout! Mistico wysłał rywala do narożnika, a tu Rey przerzucił za siebie szarżującego rywala aż na krawędź ringu i skontrował próbę Enzuigiri na linach na Slingshot Sunset Flip Powerbomb na podłogę poza ring! Rey wrzucił przeciwnika do kwadratowego pierścienia i w hołdzie dla Eddiego wymierzył Frog Splash! 1…2…KICKOUT! Rey chciał Hurricanraną posłać rywala na drugą linę, ale Mistico skontrował to na Slingshot Sitout Powerbomb, ale znowu tylko 2 count! Mistico próbował dalszego ataku, ale Rey Drop Tue Holdem nadział go na drugą linę i czas na 619, lecz Mistico w ostatniej chwili zrobił unik i wykonał Enzuigiri na linach oraz Springboard Crossbody - 2 count! Mistico był już zmęczony i długo się zbierał, przez co nadział się na Wheelbarrow Facebuster od Mysterio. Obaj podnieśli się w mniej więcej tym samym czasie i rozgorzała zacięta wymiana ciosów, którą Mistico chciał zakończyć High Kickiem, ale Rey uniknął i z nikąd wymierzył Pele Kick, po czym szybko przeszedł na krawędź ringu i stamtąd dorzucił Springboard Leg Drop w tyłu głowy rywala! 1…2…Kickout! Mysterio miał już dosyć i chciał postawić na swój Splash z narożnika, lecz Mistico doskoczył do niego na narożnik i stamtąd wymierzył Top Rope Moonsault Side Slam! 1…2… Czy to koniec wspaniałej dwudziestoletniej kariery?…NIE 2 COUNT! Tym razem to Mistico nie mógł uwierzyć, lecz po chwili opanował emocję i krzycząc do Mysterio że to już koniec szykował się na La Mística, lecz Rey znakomicie skontrował to na Arm Drag, którym usadził rywala na drugiej linie. Do tego wziął rozbieg i mamy udaną próbę 619 oraz Diving Splashu z narożnika! 1…2…KICKOUT! Fani na trybunach nie mogą uwierzyć, a tymczasem Mysterio zebrał się jeszcze na Springboard Moonsault ale chybił przez co nadział się na La Mística! Środek ringu, a dźwignia dopięta z całych sił! Czy to już koniec tego pojedynku? Rey długo walczył, ale kiedy był już blisko lin, to Mistico za każdym razem sukcesywnie odciągał go na środek ringu! Wydawało się, że to już koniec, jednak Rey zebrał w sobie siły i przeszedł do Dragon Sleeper! Niesamowite! Tym razem to Mistico był w ogromnych tarapatach, lecz miał szczęście, że był blisko lin i Rey musiał puścić dźwignię. Obaj byli już skrajnie wyczerpani, a fani oglądali to stracie już na stojąco głośno skandując "This is Awesome", a jeszcze głośniej "619". Zawodnicy długo się nie podnosili, będąc już na skraju przytomności, ale po pewnym czasie jeszcze raz się zebrali i zaczęli wymieniać ciosy, pokazując jak niesamowitymi są wojownikami. Górą ku niezadowoleniu fanów okazał się Mistico, który zaskoczył rywala i wszystkich na arenie przechodząc do Lasso From El Paso! Fani skandowali "You Suck" podczas gdy Rey rzucał się i miotał, próbując desperacko wyjść z tego submissionu, ale w żaden sposób nie był w stanie się wydostać! Gdy wydawało się, że lada chwila Mysterio odklepie ten znalazł w sobie nierealną motywację i w niesamowity sposób przerolował się razem z rywalem wypadając za liny na krawędź ringu. Tu panowie ponownie zaczęli wymierzać ciosy, a to źle skończyło się dla Mysterio, który otrzymał DDT na krawędź ringu i wypadł na podłogę! Sędzia rozpoczął odliczanie, a skrajnie wyczerpany Mistico tylko oparł się o narożnik i czekał na wyliczenie. Rey jednak zdołał powrócić do ringu na dziewięciu, a wściekły Mistico zdecydował się na ostatni krok i wdrapał się na narożnik skąd szykował się do wykonania Swanton Bomb, ale zbyt długo zbierał się do akcji i Rey dopadł go na szczycie narożnika. Tu panowie zaczęli wymieniać ciosy, aż w końcu Rey nagle ściągnął rywalowi maskę z głowy i okazało się, że pod strojem Mistico krył się Hunico! "What" - poleciało z trybun, tymczasem Hunico zrzucił zszokowanego Mysterio z narożnika i wymierzył Swanton Bomb! 1……..2……..Nie……..To mie możliwe………..3!!!! HOLY SHIT! To już koniec! To koniec kariery Rey’a Mysterio!

Zwycięzca: Hunico - 25.00 via pinfall

 

Na trybunach zapanowała kompletna cisza i wybrzmiała muzyka Hunico, który z uśmiechem na twarzy szybko udał się na zaplecze przy ogromnej porcji gwizdów i buczeniu fanów. Po chwili Rey przy ogromnej owacji fanów powoli zaczął dochodzić do siebie, aż w końcu ciągle chwiejąc się oparł się o narożnik i z nostalgią popatrzył po trybunach, a z jego oczu poleciały łzy. Cała hala wstała i każdy bez wyjątku bił brawa najgłośniej jak potrafił. Dołączyli do nich komentatorzy i wszyscy pracownicy, nagradzając brawami jednego z najwybitniejszych zawodników w historii. Rey Mysterio wzruszył się i pomachał po kolei każdej stronie trybun, po czym skłonił się fanom, zdjął buty i zostawił je pośrodku ringu. Następnie wolnym krokiem udał się w stronę rampy, fani skandowali "Thank You Rey", a gdy był już na rampie to po raz ostatni spojrzał jeszcze w stronę ringu, na stojące tam Wrestlingowe buty, po czym odszedł na zaplecze, przy ogromnym aplauzie fanów….

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Czy zastanawiałeś się kiedyś jak to jest móc zobaczyć własną postać w kwadratowym pierścieniu?! Czy nigdy nie chciałeś zostać Wrestlerem. Rywalizować z prawdziwymi gwiazdami współczesnego Wrestlingu?! NXT Ci to oferuję... Nie czekaj i zapisz swoją postać do rosteru NXT!

http://forum.attitude.pl/...=39863&start=90

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: To co się przed chwilą stało…Nie…To…To nie możliwe!

Tazz: Też nie mogę w to uwierzyć Jim, ale właśnie przed chwilą byliśmy świadkami historycznego wydarzenia…Właśnie przed chwilą zakończyła się pewna era w światowym Wrestlingu….Zakończyła się kariera jednego z najlepszych wrestlerów w historii Rey’a Mysterio!

Jim Ross: Wiele już widziałem, ale muszę powiedzieć, że niesamowitym honorem jest dla mnie to, że mogłem być świadkiem tej walki, ostatniej już niesyty w karierze Rey’a Mysterio! The Biggest Little Man już więcej dla nas nie zawalczy, jednak jego akcje będą zapamiętane przez fanów na zawsze!

Tazz: I na zawsze Rey pozostanie w ich i naszych sercach…Panie i panowie to był niewątpliwie historyczny moment, ale teraz przenieśmy się na zaplecze, gdzie jest już pretendent do Undisputed World Title…Abyss!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na zapleczu reporter miał przeprowadzić wywiad z Abyssem, gdy przybiegł Szpicu z ochroną…

Szpicu: Stop! Żadnych wywiadów z tym niezrównoważonym psychicznie człowiekiem…żadnych! A teraz proszę wyprowadzić z areny tego pseudo reporterka, a Ty Abyss lepiej się przymknij zanim znowu powiesz coś, czego później będziesz żałować!

 

Abyss udał się na swoją walkę tymczasem Szpicowi zadzwonił telefon…

 

Szpicu: Tak…Już dzisiaj…Bądź gotów i rób to, co Ci powiedziałem, a jeszcze dzisiaj będziesz na ustach całego wrestlingowego świata Tak…muszę kończyć. Aha i pamiętaj…Tylko na mój znak! Panie Armstrong mam nadzieję, że wszystko pan zrozumiał tak? Jeśli nie to przypomnę panu, że dzisiaj ma pan sędziować uczciwie, ale przede wszystkim musi pan myśleć o tym, by dobro SWF było na pierwszy miejscu! Rozumiemy się? Doskonale!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Szpicu ma chyba jakiś plan, bo już od kilku tygodni odbiera dziwne telefony…

Jim Ross: Bądź gotów, tylko na mój znak - może to oznaczać, że Szpicu szykuje coś większego na Main Event Armagedon?

Jim Ross: Nie wiem Tazz, ale przekonamy się już za chwilę!

Jim Ross: Abyss vs Bully Ray, drugie starcie o Undisputed World Title czas zacząć!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Main Event: Bully Ray(champion) vs Abyss - TLC Match for Undisputed World Championship

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/142/ppv3.png vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/106/abyss_studio_01.png

Fani na trybunach byli podzieleni, a tymczasem sędzia kazał wybić w gong i od początku mamy mocną wymianę ciosów, którą wygrał Ray, ale Abyss szybko odpowiedział Shoulderblockiem. Do tego miał dojść również clothesline, ale Bully skontrował to na Back Body Drop, po czym wykonał Back Suplex i ruszył poza ring. Tu Bully sięgnął po krzesełko, ale nawet nie zdążył wrócić na ring, bo Abyss wbił go w bandę, a następnie złapał po krzesełko, ale Ray uniknął ciosu krzesełkiem i Drop Tue Holdem nadział rywala na metalowe schodki. Bully sięgnął po schodki i rzucił nimi w rywala! Deja Vu z pierwszej walki :D Następnie chciał wymierzyć rywalowi Suplex na podłogę, ale Abyss skontrował i sam wymierzył Suplex, tyle ze na bandę! Bully zawisł na bandzie, a Abyss wymierzał mu wtedy ciosy krzesełkiem w plecy, po czym dorzucił Powerbomb na krawędź ringu! Abyss wrócił do kwadratowego pierścienia, gdzie rozłożył dwa stoły- jeden w narożniku, a drugi bezpośrednio w ringu. Monster wrócił poza ring, z zamiarem dalszego atakowania Bully’ego, lecz ten Flapjackiem nadział rywala na schodki, po czym wykonał jeszcze Sidewalk Slam na schodki! Bully przyszykował stół komentatorki, a fani domagali się stołu. Bully spełnił ich oczekiwania i rozstawił stół poza ringiem, ale gdy odwrócił się w stronę Abyssa, to ten wymierzył mu Belly-To-Belly Suplex przez stół, który rozstawił Bully! Abyss wyrzucił do ringu pierwszą drabinę, po czym chciał dobić rywala wymierzając Chokeslam przez stół komentatorski, ale Ray skontrował to bezpośrednio na DDT, po czym ułożył sobie Abyssa na stole komentatorskim i wdrapał się na narożnik z którego wykonał Diving Back Senton przez stół komentatorski! Holy Shit! Ray po chwili doszedł do siebie i powrócił na ring, gdzie rozstawił drabinę, jednak nawet nie zdążył stanąć na pierwszym szczeblu, bo do ringu powrócił Abyss i to w dodatku z krzesełkiem w ręku! Abyss potężnym Hair Shotem powalił Bully’ego na matę, po czym ułożył go na stole, wdrapał się na narożnik i teraz to on popisał się Diving Splashem, tyle że Bully uniknął i Abyss trafił w pusty stół, który oczywiście rozwalił się! Bully tymczasem przez chwilę okładał drabiną rywala, po czym ulokował rękę Abyssa pomiędzy drabiną i skoczył na nią z Diving Knee Dropem z narożnika! Auć…Ray tymczasem złapał jeszcze za schodki, którymi osłabiał rękę rywala, a na koniec sięgnął jeszcze po krzesełko, którym przez chwilę wściekle atakował rękę rywala. Abyss zwijał się z bólu, tymczasem Ray ustawił drabinę i rozpoczął wspinaczkę, lecz gdy był mniej więcej po środku, to Abyss ściągnął go z drabiny potężnym Hair Shotem w plecy! Ray spadł z drabiny na matę, a Abyss rozstawił krzesełko na środku ringu i wymierzył na nie Powerbomb! Abyss wrzucił do ringu kolejną większą drabinę, ale nie zdążył jej nawet rozłożyć, bo gdy wrócił do ringu to nadział się na Lifting Side Slam od Bully’ego. Undisputed Champion rozstawił w narożniku mniejszą drabinę i chciał wymierzyć na nią Body Slam, jednak Abyss skontrował i wymierzył Black Hole Slam przez opartą o narożnik drabinę! The Monster of the Rings dorzucił do tego Chokeslam przez stół oparty o drugi narożnik, po czym rozstawił na środku ringu dużą drabinę i rozpoczął wspinaczkę, jednak kiedy był już na szczycie drabiny to Bully doskoczył do niego i rozpoczęła się szaleńcza wymania ciosów na szczycie drabiny. Abyss wygrał wymianę i zepchnął Ray’a z drabiny, ale Bully na swoje szczęście wyładował na nogach i desperacko pchnął drabinę poza ring, gdzie Abyss wylądował na kilku stołach! Ray zwieńczył szansę i wyjął spod ringu kolejną drabinę, lecz zbyt dużo czasu zajęło mu jej rozkładanie przez co Abyss wrócił na ring i skontrował próbę Bubba Cuttera, na Shock Treatment! Abyss rozpoczął wspinaczkę po tytuł, ale gdy był już na szczycie, to sędzia Armstrong złapał go za nogę i nie pozwolił mu ściągnąć tytułu. Wściekły Abyss postanowił zejść z drabiny, ale tylko po to, by wymierzyć Chokeslam na Armstrongu! Wtedy jednak doszedł do siebie Bully, który z zaskoczenia wymierzył Abyssowi swój Bubba Bomb i zaczął wspinać się po drabinie, ale gdy tytuł miał już na wyciągnięcie ręki to na ringu pojawił się Szpicu! Prezes SWF odciągnął uwagę Ray’a, a w tym czasie z drugiej strony Abyss popchnął drabinę, przez co Bully nadział się na liny, a wtedy Abyss wymierzył mu Chokeslam poza ring przez stół i schodki! Wow…publiczność za bardzo nie wiedziała co się dzieje, tymczasem zadowolony z siebie Szpicu ustawił w ringu drabinę, na którą wspiął się Abyss i ściągnął Undisputed World Title!

Zwycięzca: I nowy Undisputed World Champion Abyss

 

Od razu po walce Szpicu wzniósł rękę Abyssa w górę, po czym poprosił o mikrofon…

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/481/depp.png

Szpicu: Panie i panowie oto wasz nowy Undisputed World Champion Abyss! Zasłużyłeś sobie na ten tytuł swoją ciężką pracą i determinacją, a do tego zaimponowałeś mi na ostatnim Szpicu Hardcore TV Night, gdy mówiłeś o zmianach i o młodszych i bardziej perspektywicznych wrestlerach, dlatego przedstawiam Ci teraz osobę, z którą za chwilę zmierzysz się w swojej pierwszej obronie pasa mistrzowskiego i jeśli przegrasz zostaniesz zwolniony!

 

Walka Nr.7: Abyss(champion) vs Cerber – Undisputed World Championship

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/106/abyss_studio_01.png vs http://forum.attitude.pl/images/avatars/899609749509a9e63eb2c8.jpg

Holy Shit! Na arenie konsternacja, bo na ring wszedł nikomu nie znany Cerber (Dopisek – to postać DestructionMachine)! Zdumiony Abyss od razu chciał zaatakować Cerbera, lecz ten zrobił unik i wymierzył Chokeslam from Hades! Niebyło sędziego, ale Szpicu szybko klepnął trzy razy w matę, tak, więc mamy nowego mistrza, a dodatkowo Abyss zostaje zwolniony!

Zwycięzca: I nowy Undisputed World Champion Cerber

 

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/481/depp.png

Szpicu: Gratulację Abyss właśnie zostałeś zwolniony! A twoje miejsce zajął ten oto nikomu nieznany potwór…wysłannik samego Hadesa…król piekieł…Panie i panowie oto was nowy niekwestionowany mistrz świata federacji SWF Cerber!

 

Fani skandowali "Bullshit", ale Szpicu zbytnio się tym nie przejął, tylko pokazywał im środkowe place i krzyczał, że zrobił to dla dobra biznesu. Fani jeszcze bardziej buczeli wyrażając swoją dezaprobatę, a Szpicu jakby na złość wyniósł rękę Cerbera w górę, lecz ten nagle wymierzył prezesowi…Chokeslam from Hades! Cerber zabrał swój pas i udał się na rampę, gdzie wzniósł Undisputed World Championship i takim obrazkiem kończy się Armagedon PPV!

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/8/#findComment-323714
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline

Holly Shit! Aweeeeeeesome! Gala wyszła zajebiście! Świetne walki, super wypowiedzi zawodników. Cieszę się, że Taz został nowym komentatorem.

 

 

Opener wypadł świetnie. Dobrze spełnił swoją role. Szkoda tylko, że Kaz bronił tytuł. Liczyłem na Antonio lub Borisa. cena: ****

 

Walka nr 2. zajebista. Nie spodziewałbym się pojawienia Beth. Napewno za samo to dostajesz + jedną gwiazdkę :D Ocena: ****

 

Walka trzecia jakś mnie nie porwała... nic nie mam do powiedzenia Ocena: *** i 2/3*

 

Czwarte starcie... zupełnie nie podba mi się to, że wygrał RyBack. Dinero na pierwszym PPV walczył o pas, a teraz jobbuje... Ocena: ** i 1/3*

 

Piąte starcie to poprostu 5 star! :shock: Lepiej by tego nie rozpisali oficjele WWE, TNA, RoH czy jakiejklwiek innej federacji! OCena: oczywiście *****

 

Walka... wieczoru? Jakoś... nie czułem tego... podniecałem się na tę walkę, ale jakoś mnie zawiodła. Stać Cię na więcej. Ocena: ****

 

Main Event :shock: loool. Wiadomo, że ocena opiera się na niespdziance. Samo walka wiesz jak wypadła :P Ocena: **** i 2/3*

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/8/#findComment-323715
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...