Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

To jest fantasy booking, tutaj wszstko jest możliwe. W starym diary Pinia (które było najdłuższym na forum) codajże Drew McIntyre był facem i dzierżył pas WWE. Od kiedy Drew ma dobre mic skille? :P

Od tej samej pory, co Orton ;) Nie wiem, nie śledziłem diary Pinia, ale może Drew miał jakiś ciekawy gimmick.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/7/#findComment-321337
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 202
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • szpicu

    30

  • backayrdowania

    25

  • TheVillain

    24

  • jakub97sc

    20

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  85
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.06.2011
  • Status:  Offline

Bardzo dobra gala, przede wszytkim świetna promocja starcia pomiędzy Abyssem, a Bully Rayem. Gauntlet Match w wykonaniu Div, całkiem fajny pomysł. Ryback wygrywa walkę i dobrze, ciekawie zapowiada się jego Street Fight z D'Angelo Dinero. Ogólnie cala gala byla podporządkowana promocji PPV Arrmagedon i wyszła doskonale. Jednak zgodzę się z Blaze9, że niektóre wypowiedzi są nieco zbyt ostre, ale to w końcu twój projekt :D. Podsumowując, bardzo dobra gala i bardzo długa, aż się boję jak duża będzie objętość PPV :D. Pozdrawiam :) .
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/7/#findComment-321371
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  119
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.08.2012
  • Status:  Offline

- Rozpoczęcie gali zdecydowanie na plus i to nie na taki mały, a wielki, bo podobały mi się speeche trzech panów. Widać, że to feud tej dwójki stanowi sam gwóźdź Twoich programów, bowiem jest on chyba najbardziej promowany na galach

 

- Sala Del Rey dała dobry speech i pokonała w sumie trzy rywalki, co jest sporym wyczynem wątpię, by jakaś diva obecnie w WWE stoczyła w ringu tyle walki :P Ogólnie rywalizacja o pas div zapowiada się ciekawie i interesuje mnie, jak za bookujesz ich walkę na PPV.

 

- Nie wiem co to za dwójka, ale domyślam się, że to pewnie jacyś goście z NXT, którego jeszcze nie miałem okazji czytać. Ogólnie na PPV mogła by pojawiać się jakaś walka z zawodnikami z rozwojówki. Same speeche czytało się dobrze i generalnie segment na plus.

 

- Dochodzi, według mnie, ciekawego pojedynku na Armagedon PPV. Ogólnie speeche czyta się dobrze, ale chciałbym coś zasugerować, ponieważ większość u Ciebie zawodników ma podobne gimmicki. Głównie wymiana zdań to "Jestem lepszy od Ciebie skurwielu" i wymiana podobnych zdań jest bardzo często w Twoich opowiadaniu. Nadaj niektórych zawodnikom (chociażby technicznym) by mówili też coś o umiejętnościach, bo samo w sobie czyta się to dobrze, no ale masz okrojone te gimmicki zawodników - musisz wydobyć z tych speechy nieco więcej :)

 

- Czyżby szykowała się kolejna walka na PPV? Ogólnie krótka wymiana zdań, bo po speechu - PPV samo w sobie zapowiada się dobrze, a jeszcze bodajże dwie gale zostały (popraw mnie jeśli się mylę) więc te feudy będą jeszcze lepsze.

 

- Bully Ray już kończy chyba swoją przygodę ze Szpicem i pogadanka bardzo fajna. Ciekawiło mnie, do kogo Szpicu dzwonił.

 

- Szkoda, że starcie Misctico i Rey'a będzie, gdzie na szali jest kariera... Wolałbym szczerze Mask vs. Mask Match. Ogólnie segment dobry i czekam na tą walkę, jak ją rozpiszesz, bo będzie z pewnością obfita ona w loty :P

 

- Dobry segment na zakończenie gali i na PPV stawiam na zwycięstwo obecnego mistrza pomimo tego że obie postaci są bardzo dobrze prowadzone to czuję, że wygra właśnie Ray, bo... tak! :)

 

- Na gali pojawiły się cztery walki, jednak tą ilość można to wybaczyć dobrze rozpisanym Gaunlet Matchem na początku gali. Nie czytałem ich od deski do deski za co przepraszam...

 

Podsumowując gala mi się podobała - segmenty stały na solidnym poziomie i pojawiło się kilka naprawdę fajnych prom.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/7/#findComment-321404
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline

- Nie wiem co to za dwójka, ale domyślam się, że to pewnie jacyś goście z NXT, którego jeszcze nie miałem okazji czytać. Ogólnie na PPV mogła by pojawiać się jakaś walka z zawodnikami z rozwojówki. Same speeche czytało się dobrze i generalnie segment na plus.

 

 

NXT. To dobre :)

Jeszcze przed powstaniem NXT odbył się typer I PPV, gdzie zwycięzca miał wprowadzić postać do głównego rosteru. No i właśnie oto oni. Jeden już zadebiutował tydzień temu, a dla Monstera ta tygodniówka była debiutem u szpica. :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/7/#findComment-321405
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  123
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.11.2012
  • Status:  Offline

Wydałeś nowy odcinek więc czas na komentarz, który będzie nieco okrojony, ale szczerze mówiąc odcinek był bardzo dobry. Speeche i walki jak zawsze na poziomie, a do tego odcinek podporządkowany był podbudowie Armagedon PPV, które z kolei zapowiada się bardzo fajnie. Do tego odcinek podzieliłeś na dwa part! Wow! Nikt wcześniej nie wydał tygodniówki na tym forum, która miałaby aż dwa party. To pokazuje jak dużo pracy wkładasz w to diary i dla mnie to najlepsze diary na forum, jakie kiedykolwiek powstało i mówię to z całą odpowiedzialnością! Reasumując udowadniasz, że jesteś najlepszy na forum i oby tak dalej!
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/7/#findComment-321456
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  252
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2012
  • Status:  Offline

NXT epizod 3!

 

 

Dzisiaj na NXT pas mistrzowski stanie na szali…Dzisiaj niepokonany na ringach NXT Big E Langston…The Five Count Master…The NXT Champion zmierzy się z nowym nabytkiem NXT Jamesem Stewartem. Kto wyjdzie górą z tego wielkiego pojedynku - mistrz czy głodny sukcesów pretendent?!....TONIGHT!

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2581/2301_Big_E_Langston.jpg vs http://forum.attitude.pl/images/avatars/803088495504e2a26588db.png

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na początku został wyświetlony krótki filmik, w którym to został nam przypomniany zeszłotygodniowy atak na Mick’a Foley’a. Po tym przenieśliśmy się do stolika komentatorskiego, gdzie czekał już Jim Ross!

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/61/Jim_Ross_5_GD.jpg

Jim Ross: Wszystko już gotowe, więc to czas by zażyć nico emocji i poznać dalszy ciąg historii, które wydarzyły się tutaj przez zaledwie dwa tygodnie. Panie i panowie gorąco zapraszam na trzeci już epizod NXT, które przypomnę, że od niedawna jest pod szyldem SWF! A zaczynamy od razu z grubej rury, bo zapraszam na ring oto tego pana…

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Po chwili na ring przyszedł facet ubrany bardzo elegancko w czarny garnitur. Osobnik ten przywitał się z Rossem i chwycił za mikrofon.

http://forum.attitude.pl/images/avatars/208330235850ec562bc5872.jpg

???: Pewnie każdy z was zastanawia się kim jestem i po co tu przyszedłem, a Ja już spieszę z odpowiedzią, iż ma to związek ze sprawami z zeszłego tygodnia, a konkretnie z atakiem…Nie! Tego nie można nazwać zwykłym atakiem…to był brutalny atak…coś co w ogóle nie powinno się zdarzyć, a mimo to ktoś tydzień temu doprowadził do tego, że tutejszym generalny menadżer Mick Foley leży teraz nieprzytomny w szpitalu! No właśnie leży nieprzytomny i nie wiadomo czy kiedykolwiek z tego wyjdzie, co jest wręcz niedopuszczalne, a raczej karygodne. A teraz każdy pracownik na zapleczu obawia się o swoje zdrowie a nawet życie. Tak nie powinno być, bo to w końcu nie zgodne z prawem, ale na szczęście pojawiłem się Ja…utalentowany detektyw. Człowiek, który doprowadzi do prawdy! Panie i panowie nazywam się CD Blaze i przybyłem tu po to, by przyjrzeć się bliżej sprawie z Foley’em i odnaleźć sprawcę ataku na jego osobę!

 

Niespodziewanie wybrzmiało „Broken Out In Love" i na ring wraz ze swoimi kompanami przyszedł Bray Wyatt!

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2267/Bray_Wyatt_6.jpg

Bray Wyatt: A więc nazywa się pan CD Blaze Miło widzieć tu osobę, która posiada coś takiego jak mózg, zresztą podobnie jak…Ja! Tak nazywam się Bray Wyatt, ale pewnie pan już to wie, bo ludzie ze słowem NXT kojarzą sobie głównie z The Wyatt Family! Grupkę ludzi, która według wielu uważana jest za psycholi…idiotów i bandę kretynów, ale w rzeczywistości jesteśmy normalnymi ludźmi podobnie jak pan, tyle że różnica jest taka, że my mamy pasję. Pasję oraz drogę…drogę, którą wyznaczam Ja - Bray Wyatt! Pan tymczasem przybył tu do mojej oazy umysłowej, by odkryć to, co się stało z Foley’em. Rozumiem to, bo Mick był moim przyjacielem <śmieje się> Był?!...On dalej jest moim przyjacielem, tyle że obecnie jeży nieprzytomny w szpitalu, jednak to co mu się stało jest tak jak pan powiedział karygodne i uważam że trzeba coś z tym zrobić...że trzeba znaleźć sprawcę, a Ja i moi chłopcy chętnie przyczynimy się do złapania osoby, która to zrobiła!

 

???: Bray Wyatt…zapamiętam i dziękuję za proponowaną pomoc od pana i pana chłopców, ale jednak Ja wole działać samemu, dlatego nie skorzystam z pana propozycji.

 

Bray Wyatt: <śmieje się> Naprawdę nie chcę pan skorzystać z mojej oferty?! To błąd…bardzo duży błąd, bo mi się nie odmawia panie Blaze!

 

Wyatt powiedział coś na ucho Harperowi i Rowanowi, a Ci otoczyli CD Blaze’a, ale nagle na rampie pojawił się Szpicu!

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/481/depp.png

Szpicu: Bray nawet tego nie próbuj…Nawet się nie waż tknąć tego człowieka, bo w przeciwnym wypadku zwolnię Ciebie i twoją popierdoloną rodzinkę… Przepraszam pana bardzo panie Blaze za zachowanie tej trójki, ale z nimi rozmówię się później. Teraz już panu nie przeszkadzam…proszę czynić swoją powinność i zrobić wszystko, by sprawca ataku na Micka odnalazł się jak najszybciej. A na Ciebie Bray czekam w swoim gabinecie i lepiej dla Ciebie byś się tam nie spóźnił.

 

Wściekły Szpicu udał się na zaplecze, tymczasem The Wyatt Family nie wyglądali na zbyt zadowolonych, a CD Blaze wyciągnął z kieszeni notes i coś w nim zanotował.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: A więc CD Blaze to detektyw wynajęty przez Szpica, który ma za zadanie odnaleźć sprawcę ataku na Foley’a. Ciekawe czy mu się to uda, ale na jakieś efekty będziemy musieli chyba jeszcze trochę poczekać, a teraz zapraszam państwa na pierwszą dzisiejszą walkę, w której zmierzą się Bo Dallas oraz Wrestler, który tydzień temu powrócił na NXT…Już za chwilę do akcji powróci The Ascension Kenneth Cameron!

 

 

 

 

 

 

 

 

Walka Nr.1: Normal Match - Kenneth Cameron /w. Conor O’Brian vs Bo Dallas

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/3122/Kenneth_Cameron_3_Jess07Feb2013.jpg vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2580/Bo_Dallas_3_CutOuT_Jess-x.jpg

Bo entuzjastycznie ruszył na rywala z serią ciosów, ale Kenneth szybko sprowadził go na ziemię powalając silnym clothesline’m. Do tego dorzucił dropkick oraz Short-Arm Clothesline, ale próba pinu przyniosła zaledwie 1 count. Kenneth jednak nie zrażał się i przez chwilę lekceważąco wymierzał Bo ciosy w tyłu głowy, po czym Irish Whipem wysłał go do narożnika, ale tam przy próbie szarży nadział się na kolana Dallasa, który korzystając z okazji wskoczył na drugą linę i wykonał Diving Double Axe Handle - 2 count. Dallas dorzucił kilka maczug w plecy oraz uderzeń kolanem, po czym szykował się do wykonania Neckbreakera, ale Cameron skontrował i pchnął go na liny, które naciągnął O’Brian, przez co Bo wyleciał z ringu! Cameron pozostał w ringu i zagadał w nim sędziego, co wykorzystał Conor, który poza ringiem wbił dodatkowo Dallasa w schodki. Sędzia odliczał i wydawało się, że Bo zostanie już wyliczony, ale jakimś cudem udało mu się wrócić na 9 i walka trwa dalej. Kenneth był już lekko podenerwowany, przez co wściekle wymierzał rywalowi Elbow Dropy z miejsca, ale Bo w końcu uniknął jednego z nich i po chwili ruszył na rywala z Clotheslinami, do których doszło również niskie uderzenie pięścią w brzuch oraz Springboard Bulldog - 2 count! Bo nie rezygnował i wdrapał się na narożnik skąd chciał wykonać akcję wysokiego ryzyka, ale jego uwagę przykuł Conor, który wskoczył na krawędź ringu, co dało czas Cameronowi, który szybko doskoczył do Dallasa na narożnik i wymierzył Top Rope Superplex z którego bezpośrednio przeszedł do Gilotyny, a Bo oczywiście szybciutko się poddał!

Zwycięzca: Kenneth Cameron- 5.00 via submission

 

Po walce Kenneth jeszcze przez chwilę przytrzymał Dallasa w dźwigni, ale nagle na całej arenie zgasło światło, które zwrócone było tylko na Titantron, na którym w scenerii starego średniowiecznego zamku pojawił się Mattias Liam.

http://forum.attitude.pl/images/avatars/gallery/wrestling/raven.jpg

Mattias Liam: Muszę Ci przyznać Conor, że zeszłego tygodnia kompletnie zaskoczyłeś moją Kopułę Terroru sprowadzając z powrotem na NXT swojego Kurdesza Kennetha Camerona, ale to może lepiej…Lepiej, bo teraz poprzeczka postawiona jest wyżej. Teraz jest was dwóch…dwóch strachajło, których głównym problemem będzie pogodzenie się z faktem, że Ja Książę Terroru urządziłem sobie krwawy akt, w którym głównymi bohaterami byliście wy i wasze nędze…słabe dusze! Witajcie w Kopule Terroru, w której to Ja będę przewodnikiem i zabiorę was w otchłań piekła!

 

Na całej hali zgasło światło, a kiedy się zapaliło, to w ringu stał już Mattias Liam. Mattias rzucił się na Kennetha z serią ciosów dzięki czemu zepchnął go do narożnika i tam wściekle wymierzał mu ciosy. W międzyczasie na ring wskoczył Conor O’Brian, który widząc co się dzieje ruszył z szarżą na Liama, ale ten zrobił unik i Conor trafił w Camerona! Liam tymczasem korzystając z zamroczenia O’Briana wymierzył mu swój Springboard Cutter, a następnie zgasło światło i Mattias zniknął! Wściekły Kenneth spoglądał w różne sektory hali w poszukiwaniu Liama, ale niczego nie zauważył, więc zajął się pobudzaniem Conora O’Briana.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Mattias Liam się nie poddaje i w pojedynkę chcę walczyć z The Ascension! Twardy z niego gracz, ale oby się to nie skończyło dla niego źle, bo jak wiemy z przeszłości The Ascension potrafi porządnie stłuc tyłek, o czym przekonali się jeszcze na starym NXT bracia Usos, czy choćby team znany ze Szpicu Hardcore TV Night, czyli Epico i Primo. A teraz zapraszam państwa na zaplecze, a konkretnie do biura generalnego menadżera, gdzie obecni są tam Szpicu oraz The Wyatt Family!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Kamera przeniosła nas do biura generalnego menadżera, gdzie oprócz Szpica byli tam również The Wyatt Family!

Szpicu: Co to do cholery jasnej miało być?! Czy Ty nie wiesz kim jest CD Blaze?! To przecież osoba prawna…pawana a za naruszenie jego strefy nietykalności grozi nawet więzienie, więc ciesz się, że teraz Ci się upiekło, ale następnego razu już nie będzie słyszysz?! Nie będzie i jeśli jeszcze raz Ty lub twoja banda przygłupów będzie chciała pobrudzić garnitur CD Blaze’a, to Ja osobiście zajmę się tym, by fani NXT już więcej nie musieli oglądać The Wyatt Family!

 

Bray Wyatt: <śmieje się> Jak ludzie potrafią być dwulicowi nieprawdaż Szpicu?! Na ostatnim Szpicu Hardcore TV Night twój nowy zaufany człowiek Abyss wymierzył Chokeslam osobie prawnej i co spotkała go za to jakaś kara?! Nie, a wiesz czemu?! Bo nie ma za to żadnej kary, a nawet jakby była to Bray Wyatt nigdy nie da się złapać zrozumiano?! Ciii…To jest nieważne. To wszystko co otacza nas jest teraz nieważne, a wiesz czemu?! Bo tydzień temu Bray Wyatt został oszukany! Tydzień temu James Stewart perfidnie oszukał mnie w walce wieczoru, przez co teraz to on zawalczy z Big E Langstonem mimo, że w dzisiejszej walce wieczoru powinienem barć udział Ja…Ja Bray Wyatt, dlatego zamiast zajmować się nieistotnymi sprawami lepiej ustal mnie teraz pretendentem do tytułu….no chyba że w przeciwnym wypadku moi chłopcy mają zaspokoić swoją rządzę krwi I nienawiści właśnie na Tobie!

 

Szpicu: Posłuchaj mnie uważnie chłopcze. Nikt nigdy mi nie mówił co mam robić i Ty również nie będziesz tego robił, bo po pierwsze jesteś za chudy w gaciach, by temu sprostać, a po drugie, nie możesz tego zrobić, bo to by niosło za sobą zbyt duże konsekwencję Wyatt. Ale Ty przecież doskonale o tym wiesz, bo jak już dzisiaj mówiłeś jesteś jedyną oczytaną osobą na tym show, więc w nagrodę dam wykazać się Tobie i twoim poddanym…w ringu! Tak NXT zgodnie z maksymą Foley’a ma być hardcore’owe, tak więc jeszcze dzisiaj Ty zmierzysz się z Mattiasem Liamem w Falls Count Anywhere Matchu, a twoich chłopców już za tydzień czeka pierwsza obrona pasów Tag Teamowych z przeciwnikami, których Ja wybiorę osobiście! <śmieje się w stylu Wyatt’a> Powodzenia!

 

Wściekły Bray wyszedł z pokoju wraz z Rowanem i Harperem, tymczasem po chwili do biura wszedł CD Blaze.

 

Szpicu: Czego jeszcze chcesz?! Mało Ci już dałem…przecież wszystko mamy już obgadane?! Ojć…Przepraszam pana bardzo. Myślałem, że to Bray Wyatt, jednak cóż to pan…jeszcze raz przepraszam. A co pana sprowadza panie Blaze do moich skromnych progów?!

 

CD Blaze: Przyszedłem, tu by się trochę rozejrzeć, ale chyba wpadłem nie w porę…Aha jedno pytanko. Co pan miał na myśli, że wszystko już mamy obgadane?!

 

Szpicu: Słucham?! Czy…Czy pan mnie o coś podejrzewa?!

 

CD Blaze: Nie…nie! Spokojnie to tylko rutynowe pytanie, bo w końcu przeszedłem tu by odnaleźć sprawcę ataku na pańskiego pracownika, ale pytania mam do każdego pracownika SWF, w tym również do pana panie Szpicu. Więc tak co pan robił w okresie, kiedy Mick Foley został tak brutalnie potraktowany?!

 

Szpicu: Hmmmm…co Ja robiłem?! Musiałbym się trochę zastanowić To był piątek tak!? Około godziny dwudziestej pierwszej…hmmm niech pomyślę…A już wiem! Byłem wtedy w siedzibie Szpicu Wrestling Federation na Florydzie.

 

CD Blaze: A ma pan na to jakieś dowody…nie wiem ktoś może to potwierdzić?!

 

Szpicu: Tak…tak, oczywiście. Może pan spytać kogokolwiek, kto był wtedy w budynku, lub też poprosić ochronę o sprawdzenie monitoringu. Ja nie mam nic do ukrycia, ale rozumiem to że pan musi przepytać każdego, bo w końcu jak inaczej dojść prawdy?! No właśnie jeśli chodzi o prawdę….to czy ma pan już jakiś trop…poszlakę, cokolwiek, co pozwoliłoby złapać ewentualnego sprawcę.

 

CD Blaze: Tak mam już pewne poszlaki, ale nie mogę ich panu wyjawić teraz, bo to mogłoby spłoszyć tego kogo mam na myśli…Rozumie pan?! No nic…pozwoli pan, że się tu trochę rozejrzę.

 

Szpicu: Naturalnie…dla mnie to nie żaden problem. A i jakby miałby pan jakieś pytania, to proszę kierować je do któregoś z pracowników, bo Ja teraz muszę już niestety opuścić NXT, ponieważ mam do załatwienia kilka ważnych spraw….Do widzenia.

 

Szpicu wyszedł ze swojego biura, a CD Blaze wyciągnął z kieszeni notes i coś w nim zanotował.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Robi się coraz ciekawiej, bo nawet Szpicu jest podejrzany! Nie spodziewałem się, że CD Blaze tak szybko zacznie działać, bo tutejszy aparat sprawiedliwości jest…no właśnie nie jest! No nic niedługo, pewnie nawet Ja będę podejrzany <śmieje się> Oczywiście żartuję. To rutynowe działanie, które świadczy, że CD Blaze to dobry wybór i już wkrótce…no może nie tak całkiem wkrótce, ale już niedługo poznamy prawdę! Teraz jednak koniec gadania, bo czas na drugą już dzisiaj walkę, w której wezmą udział Kassius Ohno oraz Rick Victor.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Walka Nr.2: Normal Match - Kassius Ohno vs Rick Victor

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/610/kassiusohno.png vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/3761/rickvictor7_wfmashupz.jpg

Kassius nie cackał się z Victorem i od razu powalił go Shoulderblockiem, po czym dorzucił Suplex i pozbył się go z ringu. Ohno ruszył za rywalem poza ring i tam wbił go jeszcze w barykadę, po czym wykonał Back Suplex na krawędź ringu! Auć..to musiało boleć. Wracamy do ringu, gdzie Ohno dorzucił jeszcze Cravate Suplex oraz Standing Back Senton - 2 count! Ohno sięgnął po Cravate, ale Rick dosyć szybko się wydostał i zaskoczył rywala Flapjackiem oraz Belly to Belly Suplexem - 2 count! Victor wdrapał się na narożnik, skąd wykonał Elbow Drop, tyle że Kassius zrobił unik i Rick trafił w ringową matę! Ohno szybko doszedł do siebie i powalił wstającego rywala potężnym Bicycle Kickiem! Do tego Irish Whip w liny i KO! Kassius nie przechodził do pinu, tylko zapiał na znokautowanym przeciwniku Kassius Klutch! Środek ringu, więc Rickowi pozostało tylko jedno - Tape Out!

Zwycięzca: Kassius Ohno - 4.00 via submission

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Ohno udowodnił swoją dominację i przed chwileczką bez problemu rozprawił się z Rickiem Victorem. A więc to co mówił tydzień temu nie zostało zrzucone na wiatr i jeśli to tak dalej się potoczy, to Ohno już wkrótce może żądać walki o NXT Championship. No właśnie jeśli jesteśmy przy temacie mistrzowskiego pasa, to zapraszam na obejrzenie tego krótkiego materiału, który myślę, że zachęci państwa do obejrzenia dzisiejszego Main Eventu.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dzisiaj na NXT pas mistrzowski stanie na szali…Dzisiaj niepokonany na ringach NXT Big E Langston…The Five Count Master…The NXT Champion zmierzy się z nowym nabytkiem NXT Jamesem Stewartem. Kto wyjdzie górą z tego wielkiego pojedynku - mistrz czy głodny sukcesów pretendent?!....TONIGHT!

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2581/2301_Big_E_Langston.jpg vs http://forum.attitude.pl/images/avatars/803088495504e2a26588db.png

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Po krótkiej przewie na ring przyszedł były już NXT Tag Team Champion Adrian Neville!

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/1483/Adrian_Neville_2_CutByJess15March2013.jpg

Adrian Neville: Pewnie domyślacie się dlaczego tutaj przyszedłem. Tak Oliver to z twojego powodu tu jestem! Tydzień temu tu na NXT straciłem nie tylko pasy Tag Teamowe…straciłem przyjaciela! Myślałem ,że jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi, że nic i nikt nie zdoła zniszczyć naszej przyjaźni, a jednak zeszłego tygodnia sprawiłeś, że połowa mojego serca złamała się, jednak teraz proszę Cię tylko o jedno…wyjaśnij mi dlaczego?! Dlaczego zrezygnowałeś z przyjaźni ze mną?!...Choć tu i wytłumacz mi to bo Ja nadal nie potrafię zrozumieć Oliver!

 

Nie trzeba było długo czekać i na ring przy gwizdach fanów przyszedł Oliver Grey.

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/3760/olivergrey1_wfmashupz.jpg

Oliver Grey: Żałosne Adrian…naprawdę żałosne jest to, że jesteś taki głupi! Naprawdę nie potrafisz zrozumieć?! Ludzie jako Tag Team Championa kojarzyli sobie głównie Ciebie, a wiesz czemu?! Bo jesteś samolubnym i nic nie wartym śmieciem! Zawsze przykuwałeś dla siebie całą uwagę tłumacząc to, że robisz to wszystko dla dobra drużyn, jednak prawda jest taka, że Ty robiłeś to tylko dla siebie. Dla siebie, bo chciałeś, by ludzie o mnie zapomnieli, jednak Ja nie dałem się tak łatwo wykiwać Neville. Przejrzałem na oczy wraz z przejęciem NXT przez SWF i wyeliminował Cię z Battle Royal pamiętasz?! Później szalę goryczy przelał fakt, że Ty sam zaakceptowałeś wyzwanie The Wyatt Family…sam nie konsultując tego ze mną, dlatego jedyną osobą, która jest odpowiedzialna za rozpad naszego zespołu jesteś Ty…samolubny skurwysyn! Jednak od zeszłego tygodnia to Ja jestem w blasku fleszy i wiesz co…nie żałuję tego…Nie żałuję, że zostawiłem Cię na pastwę The Wyatt Family, jednak jeśli myśli, że to już koniec to mylisz się Adrian…To dopiero początek…początek twojej drogi na dno!

 

Gery niespodziewanie rzucił się na Neville’a z ciosami, jednak ten nie dał się zaskoczył, wręcz przeciwnie wymierzył byłemu Tag Team partnerowi Enzuigiri i clothesline’m wyrzucił go z ringu. Neville nie wyglądał jednak na zadowolonego i ponownie sięgnął po mikrofon.

 

Adrian Neville: Może i masz rację…Zawsze byłem na pierwszym miejscu, ale tylko dlatego, że jestem od Ciebie lepszy Grey i zamierzam to udowodnić już za tydzień, gdzie Ja i Ty zmierzymy się w Street Fight Matchu!

 

Neville rzucił mikrofon i widząc że rywal się podnosi wymierzył mu śliczną Somersault Planche poza ring! Neville wzniósł jeszcze rękę w górę pokazując, że to on będzie górą w ich pojedynku za tydzień, po czym przy owacji fanów udał się na zaplecze.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: I mamy pierwszą walkę zapowiedzianą na następny epizod NXT! Oliver Grey vs Adrian Neville w Street Fight Matchu! Obaj byli kiedyś Tag Team partnerami, więc o sobie wiedzą chyba wszystko, a to gwarantuje nam jeszcze większe emocje! Ale to dopiero za tydzień, a teraz czas na kolejną walkę, w której zmierzą się Jack Corniso oraz iRage!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Walka Nr.3: Normal Match - Jack Corniso vs iRage

http://forum.attitude.pl/images/avatars/1721444919517525914ae9a.jpg vs http://forum.attitude.pl/images/avatars/208330235850ec562bc5872.jpg

Początek jak się można było spodziewać był świetny pod względem technicznym, aż w końcu iRage przeszedł do serii low kicków, po czym powalił rywala dropkickiem. Do tego dorzucił Springboard Hurricanrane oraz Saito Suplex - 2 count. Akcja przeniosła się na krawędź ringu, gdzie panowie wymieniali ciosy, aż w końcu Corniso nadział głowę rywala na liny i wymierzył Snap DDT na krawędź ringu! iRage wypadł poza ring, a Jack nie zamierzał czekać i dodatkowo nadział go jeszcze na bandę, po czym wymierzył Belly to Belly Suplex w stalowy narożnik! Holy Shit na trybunach, tymczasem Jack wrzucił rywala do ringu, gdzie dodatkowo wykonał Phenomenal Attack (Twist of Fate)! 1…2…Kickout! Jack chciał jak najszybciej zakończyć tą walkę i przeszedł do Crossface, lecz iRage szybko zamienił to na pinfall - 2 count! Da Big Future szybko się podniósł i ruszył z Jumping Heel Kick, do którego dorzucił T-Bone Suplex oraz potężny Buzssaw Kick! 1…2…Kickout! iRage nie poddawał się i sięgnął po gilotynę, jednak Jack mimo początkowych problemów wydostał się i zaskoczył rywala mocnym High Kickiem oraz po chwili również i Neckbreakerem. Jack wdrapał się na narożnik, ale nie trafił przy próbie Flying Elbow Dropu, co mocno się na nim zemściło w postaci Spinning Fisherman Neckbreakera od iRage! 1...2…Kickout! iRage nie poddawał się i przeszedł na krawędź ringu, skąd chciał wymierzyć Springboard Forearm Smash, ale Corniso uniknął i chciał sięgnąć po Pele Kick, lecz tym razem to iRage uniknął i Irish Whipem posłał rywala do narożnika, jednak tutaj również nadział się na kontrę w postaci Whisper in the Wind od Jacka! Jack stanął w narożniku szykując się do wykonania Superkicka, ale iRage zrobił unik i wymierzył Fameasser! 1…2…Kickout! iRage wyniósł rywala pod View of future, ale Jack skontrował to na Snake Eye w narożnik i wymierzył Powerbomb! 1…2…Kickout! Corniso długo zastanawiał się jaki zrobić kolejny ruch, przez co nadział się na Small Package od iRage, ale na szczęście tylko 2 count. iRage wstał ładną sprężynką ale tu czekał już na niego Corniso z Superkickiem! 1…2…3! Jack Corniso zwycięża!

Zwycięzca: Jack Corniso - 7.00 via pinfall

 

Po walce Jack świętował w narożniku, gdy nagle na ring wbiegł Jan Kowalsky! Jan zepchnął Jacka z narożnika i wściekle wymierzał mu ciosy, ale w międzyczasie ocknął się iRage, który widząc co się dzieje ruszył na pomoc Jackowi i od tyłu zaatakował Jana wymierzając mu High Kicka, przez co Jan był zamroczony, a z okazji skorzystał Corniso, który wymierzył oszołomionemu Janowi Superkick, przez co ten wypadł poza ring! Jan leżał znokautowany poza ringiem, a tymczasem w ringu iRage i Jack świętowali z fanami.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Szybka, emocjonująca i co najważniejsze trzymająca do końca w napięciu walka! Takie tylko powinniśmy oglądać tu na NXT, a Jack i iRage udowodnili przed chwilą, że mają nietuzinkowe umiejętności, a ten Superkick na koniec był naprawdę niesamowity! Wow….Corniso wykonał go lepiej niż nawet Shawn Michaels <śmieje się> Oczywiście to żart, bo mimo, że Jack jest dobry, to do HBKa jeszcze mu wiele brakuje. A teraz przenieśmy się na zaplecze, gdzie czeka już bardzo specjalny gość…

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Kamera przeniosła nas na zaplecze, gdzie był pretendent do NXT Championship…James Stewart!

James Stewart: Zeszłego tygodnia tu na NXT w walce wieczoru…to…to było coś niesamowitego! Tysiąc gardeł skandujących moje imię i Ja…The Showtime James Stewart wykonujący na Wyatt’u Rock N Roll Bottom! Sędzia klepnął trzy razy w matę i cała hala eksplodowała, na myśl, że zostałem pretendentem…Pretendentem do NXT Championship rozumiecie to?! Gdyby ktoś powiedział mi jeszcze dwa tygodnie temu, że będę walczyć na NXT i to jeszcze o główny pas z kimś takim jak Big E Langston nie uwierzyłbym w to i wyśmiałby tego kogoś, a jednak teraz stoję tu przed wami jako główny pretendent i wiecie co…wcale nie jestem na przegranej pozycji. Wcale nie jest powiedziane, że dzisiaj muszę przegrać, bo mimo tego że szanuję obecnego mistrza, to jednak dzisiaj nie będzie miejsca na sentymenty…Nie będzie miejsca na przytulania…To będzie wojna i Ja wyjdę do ringu zmotywowany jak jeszcze nigdy w życiu, by osiągnąć swój cel…by zostać NXT World Championem! A teraz Już myślę tylko jednym Langston…czy zakończyć walkę z Tobą kopiąc Ci tyłek i pinując, czy stopniowo sprawiać Ci ból i Cię poddać! It's time to SHOW!!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Bardzo mocne słowa Jamesa Stewarta, ale oby się to na nim nie zemściło i nie zadziałało w drugą stronę, bo zbyt duża pewność siebie, może doprowadzić do szybkiej porażki, dlatego James musi wyjść do tego pojedynku bardzo skoncentrowany, jeśli chcę dzisiaj na koniec show wznieść NXT Title w górę.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Walka Nr.4: Normal Non Title Tornado Tag Team Match - Erick Rowan & Luke Harper(champions) vs Aiden English and CJ Parker

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/3808/Luke_Harper_7_CutByJess23Feb2013.jpghttp://psd-dreams.de/data/thumbnails/3755/Erick_Rowan_4_Jess09Feb2013.jpg vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/3451/aiden_english_wh3d.pnghttp://psd-dreams.de/data/thumbnails/3143/CJ_Parker_3_GD.jpg

Na rampie starcie te oglądał Bray Wyatt. Od początku rozpoczął się wielki brawl, w którym lepiej wypadli The Wyatt Family, którzy ze względu na swoje warunki fizyczne wyrzucili rywali z ringu. Mistrzowie ruszyli za rywalami poza ring, a tam Rowan zajął się Englishem, którego przerzucił przez barykadę, po czym ich walka zamieniła się w brawl na trybunach! Harper tymczasem wbił Parkera w schodki i wymierzył mu Suplex na krawędź stołu komentatorskiego! Auć…Po drugiej stronie areny Erick i Aiden powrócili z walką w okolice ringu, a tam Aiden uniknął ataku i Drop Tue Holdem wbił rywala w schodki, a jakby tego było mało wskoczył na schodki, z których dorzucił Flying Forearm! Aiden sięgnął po krzesełko i ruszył na pomoc Parkerowi, ale Harper z łatwością powalił go Big Boot’em, a następnie sięgnął po krzesełko, którym wściekle okładał Englisha. Na rampie tymczasem Wyatt z zaciekawieniem oglądał poczynania swoich podopiecznych, a w tym czasie Luke przyszykował stół komentatorski i wykonał obu rywalom podwójny Chokeslam na stół komentatorski, który oczywiście się załamał! Luke wrzucił Parkera na ring, gdzie czekał już Rowan, który wymierzył na koniec jeszcze jeden Chokeslam i uzyskał pinfall!

Zwycięzcy: NXT Tag Team Champions Erick Rowan and Luke Harper - 4.00 via pinfall

 

Po walce od razu na ring wszedł Wyatt, który kazał Rowanowi i Harperowi udać się do szatni, po czym oparł się na linach i wyczekiwał swojego dzisiejszego rywala. Po chwili zgasło światło, a kiedy się zapaliło, to w ringu stał już Mattias Liam. Mattias rzucił się na Wyatt’a z ciosami, a tymczasem sędzia kazał wybić w gong!

 

Walka Nr.5: Falls Count Anywhere Match - Bray Wyatt vs Mattias Liam

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2267/Bray_Wyatt_6.jpg vs http://forum.attitude.pl/images/avatars/gallery/wrestling/raven.jpg

Mattias dalej atakował Wyatt’a w narożniku, po czym odbił się od przeciwległego narożnika i wykonał Corner Splash, do którego po chwili dorzucił również i ładny Swinging Neckbreaker. Liam szykował się na dalszy atak, ale Wyatt mądrze uciekł poza ring, jednak Mattias nie zamierzał rezygnować i wymierzył mu śliczną Corkscrew Planche poza ring! The Prince of Terror sięgnął pod ring, skąd wyciągnął kijki do kendo oraz stół, który wrzucił do ringu. Liam złapał za kijki, którymi okładał rywala doprowadzając aż do ich złamania, po czym wskoczył na krawędź ringu, z której wykonał Flying Knee, tyle że Wyatt złapał go w czasie lotu i wbił w stalowy narożnik podtrzymujący konstrukcję ringową! Bray potrzebował chwili, by dojść do siebie, a kiedy to zrobił to ponownie wbił rywal w stalowy narożnik i wymierzył mu DDT na podłogę! 1…2…Kickout! Bray nie poddawał się i po chwili dorzucił kolejne DDT na podłogę, a następnie sięgnął po stół, który ułożył na barykadzie i szykował się do wymierzenie Speara przez stół, ale Liam zrobił unik i Wyatt wleciał w stół rozwalając przy tym bandę! Gromkie "Holy Shit" poleciało z trybun, tymczasem Liam nie czekając wyciągnął Wyatt’a ze strzępów barykady i stołu i przeszedł do pinu - 1…2…Kickout! Mattias po raz kolejny sięgnął pod ring, ale tym razem wyciągnął z nich kosze na śmieci, które ustawił równolegle na podłodze i próbował wykonać na nie Piledriver, ale Wyatt przerzucił go za siebie Back Body Dropem tak, że Liam zawisł na barykadzie. Bray skorzystał z okazji i sięgnął po schodki, którymi obijał zawisłego na bandzie rywala, a po chwili rozstawił je na podłodze, wskoczył z Liamem na barykadę i wymierzył mu z niej Alley Oop Facebuster na schodki! Liam dostał, aż drgawek, a Wyatt przyjął to krzycząc, na co fani zareagowali owacją, a Bray nie przypinał tylko wyniósł pół przytomnego rywala w górę i wymierzył Side Death Valey Driver na kosze na śmieci! 1…2…Kickout! Wściekły Wyatt sięgnął po gong, ale Mattias uratował się poprzez Low Blow, po czym szybko złapał za gong i potężnie przywalił nim rywalowi w głowę doprowadzając przy tym do krwawienia, a jakby tego było mało wymierzył mu Half Step Piledriver na podłogę! 1…2…KICKOUT! Liam długo zastanawiał się jaki zrobić kolejny ruch, aż w końcu wyjął spod ringu drabinę, którą rozstawił i położył rywala na stole komentatorskim. Następnie wspiął się na drabinę i wykonał z niej Liam Splash, ale Bray w ostatniej chwili odsunął się i Mattias spadł na stół komentatorski, który eksplodował! Na trybunach mamy "Holly shit!", a tymczasem Wyatt sięgnął po kij z drutem kolczastym i dobił rywala ciosem w głowę! 1...2...Kickout! Wyatt zauważył na głowie Liama krew, więc zlizał mu ją z czoła i wrzucił na ring. Tam Wyatt ustawił stół i ułożył na nim rywala, po czym wdrapał się na narożnik, z którego wykonał Diving Back Senton, ale Liam odsunął się i Wyatt trafił w pusty stół doprowadzając do jego złamania. Obaj przez chwilę leżeli na macie, po czym w końcu zebrali siły i zaczęli wymieniać ciosy najpierw w pozycji siedzącej, a później już w stójce. Fani postawili się po stronie Wyatt’a, ale to Liam wygrał wymianę ciosów, co pozwoliło mu wymierzyć Spinning Backfist oraz Terror's Playbook! 1...2…KICKOUT! Liam nie mógł w to uwierzyć, ale szybko opanował emocje i próbował przejść do Terror Leg Locka, ale Wyatt odepchnął go i wymierzył Uranage! Do tego odbił się od lin i tym razem trafił z Running Back Sentonem - 2 count! Wyatt wyszedł poza ring, ale tylko po to by sięgnąć po pinezki, które rozsypał w ringu. Bray wyniósł Liama w górę i próbował Body Slamu na pinezki, ale Mattias uniknął i wymierzył High Kicka, a zaraz po tym odbił się od narożnika i próbował Springboard Cuttera, ale Wyatt złapał go w locie i rzucił w pinezki! Do tego Body Splash w narożniku oraz Sister Abigail, który dał mu pinfall kończąc tą brutalną walkę!

Zwycięzca: Bray Wyatt- 11.00 via pinfall

 

Po walce Wyatt ulotnił się na rampę, tymczasem do ringu wbiegli The Ascension, którzy zaatakowali Liama. Ten mimo wszystko z początku nieźle sobie radził, ale był zbyt zmęczony by uporać się z atakiem rywali i Ci w końcu dopięli swego powalając go podwójnym clothesline’m. Kenneth powiedział coś do Conora i ten wyciągnął spod ring stół oraz kanister benzyny. Kenneth ustawił w ringu stół, oblał go benzyną i podpalił, a Conor O’Brian wyniósł Liama w górę i wymierzył mu Powerbomb przez palący się stół! Holy Shit! Kenneth powiedział do O’Briana, by ten podał mu mikrofon, a Conor po chwili sięgnął po mikrofon…

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/3122/Kenneth_Cameron_3_Jess07Feb2013.jpg

Kenneth Cameron: Spójrzcie teraz na niego Spójrzcie mówię! To jest właśnie przykład osoby, która zadziera ze mną…która zadziera z The Ascension! Mattias Liam mówił dzisiaj, że zapewni nam podróż do piekieł, a tymczasem teraz to on leży jak tania dziwka na samym dnie w piekle i już nigdy nie podniesie się na nowo, bo The Ascension zniszczyli nie tylko jego ciało…The Ascension złamali jego duszę i teraz Liam już nigdy nie powróci do ringu. Będzie tylko myślał o tym, by jak najdalej uciec od nas…uciec od myśli, że The Ascension upokorzyło go przed jego milionami i miliardami fanów. To wszystko co zrobimy komuś, kto wejdzie nam w drogę! Kto będzie następny?! Tag Team Champions…NXT Title…czy może atak na Szpicu Hardcore TV Night?! The Ascension powraca…a Wy strzeżcie się, bo nikt nie może czuć się bezpiecznie!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Bardzo ciekawa walka i jeszcze ciekawsze wydarzenia po niej…The Ascension zapowiedzieli, że to nie koniec…to dopiero początek i zgodnie z tym co powiedzieli nikt nie może czuć się bezpiecznie, ale mają na to bardzo silne argumenty, bo przecież rzucili Liamem przez palący się stół! Takie rzeczy możecie zobaczyć tylko w Szpicu Wrestling Federation, a teraz zapraszam na ring CD Blaze’a, który ma dla nas ciekawe informacje na temat ataku na Foley’a.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na ring przyszedł CD Blaze.

http://forum.attitude.pl/images/avatars/208330235850ec562bc5872.jpg

CD Blaze: Pewnie wielu z was dalej nie może uwierzyć w to co się stało Mickowi. Wszyscy teraz dwoją się i troją myśląc tylko o jednym...Kto dokonał tak strasznego czynu…Kto zdecydował się na tak straszliwy atak na tak lubianą i szanowaną osobę, ale najważniejsze pytanie to po co miałby ktoś atakować Micka Foley’a. Podejrzanych jest dużo…mógł to zrobić ktoś z jego najbliższego otoczenia…mógłby to być ktoś z rodziny Foley’a…z pracy, a nawet z WWE, bo przecież będąc jeszcze w WWE Foley miał zatargi z różnymi podejrzanymi typami. Wszyscy zadają sobie pytania, ale nikt nie zna odpowiedzi…Nikt z wyjątkiem jednej osoby. Zapraszam do ringu Victora Von Tarkina, bo muszę mu zadać kilka pytań, więc jakby Victor był łaskawy to niech przyjdzie tu teraz na ring, no chyba że pan Von Tarkin chce, bym przyszedł do niego z nakazem, a wtedy wywieźliby go stąd w kajdankach.

 

Po chwili oczekiwania na ring przyszedł Victor Von Tarkin. Miał on na rękach bandaże, a głowę owiniętą miał bandażem.

 

CD Blaze: Panie Tarkin, a jednak zdecydował się pan przyjść na ring…No proszę, a już myślałem, że uciekł pan tam gdzie nie dochodzi słońce, bo tak się składa, że muszę panu zadać kilka pytań…Po pierwsze to co pan robił w czasie kiedy odbył się atak na Foley’a?!

http://forum.attitude.pl/images/avatars/19131293144dce510d26359.jpg

Victor Von Tarkin: Co robiłem?! Pytasz mnie co robiłem, ale tak naprawdę to Ja powinienem się zapytać Ciebie kim Ty jesteś, by zadawać pytania osobie takiej jak Ja! Nazywam się Victor Von Tarkin i jestem arystokratą, a Ty…Ty jesteś jedynie zwykłym detektywem, który nie ma prawa mnie przesłuchiwać. Nie ma! I co się tak głupio patrzysz. Myślisz, że jestem taki głupi jak Ci wszyscy durnie na zapleczu, którzy dali się przesłuchać?! Nie, bo jestem arystokratą i nie dam się przesłuchiwać, więc albo przyprowadzisz tu policję i Ci zrobią swoją osobę, albo za chwilę zmiotę Cię z tego ringu, tak samo jak to było z…

 

CD Blaze: Foley’em?! Mam rację?! Zabawne?! Nie, bo ja wiem jak było naprawdę. Przyszedłeś do gabinetu Foley’a, bo byłeś zły na niego, za to, że ten nie umieścił Cię w karcie na show?!...Tak w karcie na show…ale ten nie chciał Cię słuchać i Ty zaatakowałeś go. Odgrażałeś się wcześniej, że weźmiesz sprawy w swoje ręce i zrobiłeś to…A te bandaże na rękach to przez Foley’a zgadza się?! Nie chcesz mówić?! Proszę bardzo, ale tak się składa, że wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że to byłeś Ty Victor. Miałeś motyw…nie masz alibi, a do tego masz ślady walki podobnie jak Foley. Tylko, że teraz to on leży w szpitalu i nie wiadomo, czy z tego kiedykolwiek wyjdzie, a Tobie nic się nie stało, no może poza ranami ale z tego dosyć szybko się wyliżesz. Teraz nasuwa się pytanie ile…w ile czasu Policja zamknie Cię za przestępstwo, które popełniłeś.

 

Victor Von Tarkin: Naprawdę?! Naprawdę sądzisz, że Policja może tu pomóc?! <śmieje się> Nie! A wiesz dlaczego?! Bo jestem niewinny, a Ty jesteś na tyle głupi, że szukasz nie tu gdzie trzeba…no ale na to już nic nie poradzę, bo teraz ludzie bez klasy i wykształcenia dostają wysokie stanowiska, ale Ty skoro nie masz więcej argumentów na to by coś mi udowodnić, to pozwól, że opuszczę ten ring, bo nie mam zamiaru dłużej przebywać z osobą taką jak Ty!

 

Victor opuścił ring, a CD Blaze powiedział mu, ze to jeszcze nie koniec, po czym wyjął z kieszeni notes i podobnie jak we wcześniejszych przypadkach zapisał w nim swoje spostrzeżenia.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Mimo, tego że CD Blaze przedstawił mocne argumenty, to Victor Von Tarkin go przechytrzył i nie dał sobie nic udowodnić, tak więc nadal nic nie wiemy, ale należy wierzyć, że CD Blaze już wkrótce znajdzie sposób, by przesłuchać Tarkina. A teraz czas na wielkie wydarzenie dzisiejszego dnia. To czas na pierwszą obronę NXT Title przez Big E Langstona na NXT, które jest pod władzą SWF! Proszę państwa nie możecie tego przegapić…Big E Langston vs James Stewart już za chwilę!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dzisiaj na NXT pas mistrzowski stanie na szali…Dzisiaj niepokonany na ringach NXT Big E Langston…The Five Count Master…The NXT Champion zmierzy się z nowym nabytkiem NXT Jamesem Stewartem. Kto wyjdzie górą z tego wielkiego pojedynku - mistrz czy głodny sukcesów pretendent?!....UP NEXT!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Main Event: Normal Match for NXT Championship – Big E Langston(champion) vs James Stewart

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2581/2301_Big_E_Langston.jpg vs http://forum.attitude.pl/images/avatars/803088495504e2a26588db.png

Wybił gong i panowie przez chwilę wpatrywali się w publiczność, która wyraźnie postawiła się po stronie Langstona. Emocje w końcu wzięły górę i James ruszył na rywala, jednak Big E z łatwością poradził sobie z nim powalając go Shoulderblockiem. Langston zachęcił fanów do dopingu i Ci zaczęli skandować "Five", a Big poszedł za ich radą i zaczął wymierzać maczugi rywalowi w plecy. Fani liczyli wraz z mistrzem, ale James w końcu zebrał się i wymierzył rywalowi low dropkick w kolano, po czym szybko dorzucił Shining Wizard i przeszedł do pinu, ale Langston odkopał przy 1 count. Panowie ponowie stanęli naprzeciw siebie, a na trybunach rozległo się gromkie "Five", ale Stewart nic sobie z tego nie robił i podniósł rękę w górę, za co Big E skarcił go potężnym Forearmem! 1…2…Kickout! Uff…było blisko! Big E szykował się do dalszego ataku, ale Stewart ku niezadowoleniu publiczności uciekł poza ring, jednak Langston nie zamierzał czekać i ruszył za nim. Poza ringiem James wykazał się sprytem i Drop Tue Holdem nadział rywala na krawędź stołu komentatorskiego, a następnie wskoczył na barykadę z której wykonał widowiskowe Flying Tornado DDT na podłogę - to musiało boleć! James tymczasem nie marnował czasu i wrzucił rywala do ringu, gdzie dodatkowo dorzucił Falling Hammer - 2 count! Stewart ponownie zaczął lekceważyć rywala i kucnął czekając na to aż rywal się podniesie, ale to był błąd bo Langston złapał go przy próbie szarży na Belly to Belly Suplex, którym wyrzucił Stewarta aż poza ring! Bardzo groźna akcja, którą fani nagrodzili sporą owacją, a tymczasem sędzia rozpoczął odliczanie. Langston miałby pewne zwycięstwo, ale nie chciał wygrać przez Count-Out i ruszył za rywalem poza ring, gdzie dodatkowo pchnął go jeszcze w schodki, po czym Gorilla Press Slamem wrzucił go z powrotem do ringu, co w kwadratowym pierścieniu dało jedynie 2 count. Mistrz nie zamierzał się poddawać i Running Splashu, ale James odsunął się i Big E trafił w matę. Showtime wstał ładną sprężynką i ruszył z Clotheslinami, ale te nie powaliły Langstona, więc Stewart sięgnął po Enzuigiri oraz Vertebreaker! Holy Shit! 1…2…Kickout! Stewart stanął w narożniku i gotowy był na Spear, ale Langston ładnie przeskoczył nad rywalem i przez to James wbił się w narożnik, a Big E korzystając z okazji wymierzył mu kolejny Belly to Belly Suplex oraz po chwili trafiony Running Splash! 1…2…Kickout! Fani ponownie ożywili się skandując "Five", a Langston spełnił ich oczekiwania i wymierzył pięć ciosów kolanem, później Punchy, a na koniec i pięć Headbuttów, co przyniosło jedynie 2 count, lecz Big E zbytnio się tym nie przejął bo po chwili wymierzył również i Powerbomb! 1…2…Kickout! Langston nie zrażał się i próbował swojego klasycznego Forearmu, ale Stewart sprytnie przeskoczył mu pod nogami i z nikąd wymierzył Spear! 1…2…Kickout! Stewart był lekko podgenerowany, ale nie poddawał się i zasygnalizował Rock N Roll Bottom, tyle że Langston skontrował i wyniósł rywala pod Big Ending, lecz Showtime również zdołał uniknąć finishera rywala, a dodatkowo pchnął go w narożnik i przy pomocy lin wymierzył Backflip DDT! 1…2…KICKOUT! Wściekły Stewart nie mógł w to uwierzyć i przez chwilę wykłócał się z sędzią, co się na nim zemściło, bo nie dość że nic nie wskórał to jeszcze nadział się na potężny Running Forearm od Langstona! Big E obciągnął szelki sygnalizując koniec walki, a fani ponownie ożywili się oczekując końca, tyle że Stewart ponownie skontrował Big Ending wkładając rywalowi palce w oko, a jakby tego było mało wykorzystał jego ślepotę i wymierzył mu Rock N Roll Bottom! 1…2…BIG E LANGSTON POŁOŻYŁ NOGĘ NA LINACH! Walczymy dalej! James był zrozpaczony, ale po chwili opanował emocję i przeciągnął Langstona na środek ringu, po czym przypiął przeciwnika, ale ponownie uzyskał tylko 2 count! Zrozpaczony Stewart oparł się o liny i długo zastanawiał się jaki zrobić kolejny ruch, ale w końcu zdecydował się na akcję wysokiego ryzyka i wdrapał się na narożnik, skąd wykonał Welcome To St. Troopez (Diving Elbow Drop), tyle że Langston zrobił unik i James nie trafił! Langston tymczasem szybko się podniósł i wymierzył oszołomionemu Stewartowi Big Ending! 1…2…3! Big E Langston wciąż mistrzem NXT!

Zwycięzca: I wciąż aktualny NXT Champion Big E Langston- 10.00 via pinfall

 

Po walce fani skandowali "Five", a Langston chciał spełnić ich żądania i wymierzył Stewartowi jeszcze jeden Big Ending, po czym wraz z publicznością odliczył go do 5, gdy nagle wybrzmiało "Special Op" i na ring z trybun wbiegli The Shield, którzy zaatakowali Langstona. Big E z początku dobrze sobie radził, ale w końcu przewaga liczebna dała o sobie znać i The Shield wymierzyli mu swój Triple Powerbomb! Stojącymi członkami The Shield nad nieprzytomnym Big E Langstonem kończymy ten epizod NXT!

Edytowane przez szpicu
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/7/#findComment-321676
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Heh... Na wstępie muszę powiedzieć, że jednak rzeczywiście, Twoje diary są o wiele lepsze od moich, jak na razie oczywiście (ale i tak ten ostatni epizod, który skomentowałem był szczerze mówiąc cieńki) ;) Muszę się rozkręcić. A teraz do rzeczy:

 

1.Pierwszy segment wyszedł Ci naprawdę świetnie. Przyjemnie się go czytało i jestem zadowolony, że masz bardzo ciekawy pomysł na moją postać, która dostała segment z moim ulubionym zawodnikiem z NXT, Brayem Wyattem. Pojawiło się kilka literówek, ale mniejsza oto, bo każdemu mogą się przytrafić.

 

2.Nie rozumiem dlaczego przychrzaniłeś się u mnie do walk skoro piszesz je w takiej samej długości. Chodzi Ci pewnie o ''końcówka walki''? Ale i tak musi to pozostać... Pierwszej walki, choć była krótka, to nie czytałem (wszystkie pozostałe już tak). Nie lubię Bo i właśnie z tego powodu nie przeczytałem jej.

 

3.Liam pozamaiatał Conorem i Kennethem? No powiem, że nie spodobało się mi to, bo chciałbym, aby ten pierwszy był traktowany jak obecnie Ryback, ale okej... Ogółem akcja fajna.

 

4.Kolejne dwa segmenty z udziałem mojej postaci również świetne, a nawet i genialne. Czytając je przypomniał się mi posterunkowy z Rodziny Zastępczej, a dokładniej te oto zdanie: ''Co pan miał na myśli, że wszystko już mamy obgadane?!'' oraz to, że jest nieobliczalny :twisted:

 

5.Walki również bardzo dobre, choć nie mam nic szczególnego o nich do powiedzenia.

 

Ogólnie: Odcinek był zajebisty, bo i przyjemnie się go czytało i głównie opierał się na mojej postaci :) I niektóre moje słowa, które skierowałem u siebie do Ciebie muszę odwołać, bo pisząc ten epizod udowodniłeś mi, że jednak pierwsze miejsce jak na razie należy do Ciebie. Jestem zadowolony z postępów jakie uczyniłeś i oczywiście życzę powodzenia w dalszym pisaniu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/7/#findComment-321704
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 131
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2010
  • Status:  Offline

Chcę zacząć komentarz od mojej postaci, bo akurat najwięcej pamiętam :)

 

*Promo Stewarta podobało mi się, ale trochę się dziwiłem :P Do połowy było mega, prawie jak The Rock, ale potem trochę xły kierunek obrało to promo. Sądziłem, że Stewart śmiało powie, że nie boi się Langstona, bo jest słaby i zasługuje tylko na NXT. A tutaj padły słowa, że walka z Big E to zaszczyt. Nie nie nie :D. Okażmy szacunek tym, którzy na niego zasługują. Mam tutaj na myśli gwiazdy głównego rosteru, jeśli kiedykolwiek uda mi się tam trafić. No chyba, że nie planujesz przenosin niektórych osób z NXT do głównego rosteru. Wtedy jak najbardziej potrafię zrozumieć to promo :)

 

*Sama walka bardzo dobra. Przegrałem - trudno. Cieszę się, że w ogóle była możliwość mojego udziału w main evencie. Chociaż niektóre akcje naprawdę przepełnione fantazją (Langston PRZESKAKUJE nad Stewartem?! Jakoś nie umiem sobie tego wybrazić xD). Shield na koniec rozwala Langstona. Jeśli będą oni dominować i atakować wszystkich - spoko. Jeśli rzucą się na pasy - beznadziejnie :P. Już i tak jest dużo chętnych na mistrzostwo + wrestlerzy forumowiczów, że chyba wystarczy tych zawodników :P.

 

PS. Stewart zbiera złe reakcje. Mam nadzieję, że to tylko dlatego, że walczył z Langstonem i jeszcze nie pokazał kibicom na co go naprawdę stać :D.

 

*Podoba mi się prowadzenia Mattiasa Liama. Dzisiaj nie ugiął się przed rywalami, ma gimmick nieco podobny do Takera i Kane'a. Bardzo go lubię :)

 

*CD Blaze...naprawdę musiałeś umieszczać drugą postać Blaze'a jako detektywa? Już to widzę, jak rozwikła sprawę, ale będzie musiał zawalczyć z osobą, która zbiła Foley'a. Następnie wygra i dołączy do NXT. Dodatkowo iRage został w rosterze. Nie podoba mi się ta sprawa :twisted:.

 

*Cały czas prowadzisz feud Kowalskiego z Jackiem Corniso. Póki co trzyma się nieźle.

 

*Konflikt tag teamu, czyli Neville i Grey. Akurat tutaj jest oklepany motyw w stylu: "Ja jestem lepszy, ale patrzą na Ciebie". Motyw stary, ale jary, bo feud mnie zaciekawił.

 

*Rodzinka Wyattów dzisiaj w sumie nic nie zdziałała. Niby wszyscy wygrali, ale jedyną rzeczą, którą dostaliśmy, jest zapowiedź walki o pasy.

 

Podsumowując: Gala ponownie trzyma poziom. Pojawiła się szybciutkoi dostarczyła emocji. Teraz czekam na główną tygodniówkę, ale powtórzę to jeszcze raz - bardziej ciekawi mnie NXT i to na nie będę czekał mocniej :P.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/7/#findComment-321706
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  133
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.10.2011
  • Status:  Offline

Tempo masz niezłe, muszę przyznać. Nie zdążyłem przemyśleć, jak by skomentować główną tygodniówkę, a Ty już wrzucasz NXT... i to bardzo dobre NXT. Brawo! Ale zacznę od SHTVN:

 

- Niezły segment otwarcia. Co prawda było kilka literówek, ale czytało się dobrze. Argumentacja Abyssa, co do ataku na Kolonko, jest jednak całkowicie bez sensu, bo jeżeli nie jest już pracownikiem SWF, to tym bardziej on sam odpowiada za atak na prawnika, a w dodatku nie powinien się nawet znajdować w budynku (chyba, że kupił bilet :D ).

 

- Sara wygłasza dobre promo i toczy 3 walki - 2 stosunkowo krótkie i trzecią długą i dobrą. Poskładała Velvet - OK, Naomi - w porządku, ale dlaczego Eve? :cry: Później Tara także dodaje dwa słowa od siebie, ale jednak Del Rey jest tak wypromowana, że chyba tylko jakiś desperat postawiłby na zwycięstwo Tary. Swoją drogą dywizja div jest u Ciebie trochę monotonna. Jest ich tylko kilka, w tym niszcząca wszystkie Sara i inne, które tylko przegrywają i w ogóle nie są wiarygodne (nawet moja ulubiona Eve, mimo iż toczyła dosyć wyrównane starcia z Del Rey). Przydały by się jeszcze jakieś divy - Beth, Natalya, AJ, Paige? Wybór masz spory.

 

- Dalej mamy speech Thompsona (Ciekawe nazwisko jak na Polaka :grin: ), który jakiś wybitny nie był. Ot, takie narzekanie na żywot ludzki i niesprawiedliwość. Pojawia się Monster i jak dla mnie trochę spie*****eś jego debiut. Bo co to za potwór, który nawet nie potrafi skopać swojej pierwszej ofiary? Jeżeli nie chciałeś, żeby Thompson został zdominowany, to mogłeś po prostu zrobić, że Monster gada do niego z rampy lub pojawia się na titantronie, a po chwili dyskusji wykonuje gest, narożniki eksplodują, potwór się śmieje, Olivier lekko przestraszony, trochę wściekły i chcący walki itd.

 

- RyBack vs Mo. Dobrze rozpisana walka, promująca Reevesa. RyBack dostaje mikrofon i jak dla mnie jego wypowiedź akurat bardzo dobrze pasuje do postaci (i umiejętności w realu też), bo nie powiedział nic odkrywczego, ale nie było też słabo (czyli speech taki, jak na żywo). Potem pogadanka z Dinero i mamy kolejną walkę na PPV.

 

- Hennig i Super Dragon trochę krótko, ale nie najgorzej. Wydaję mi się jednak, że za dużo walk na PPV ogłoszonych zostało na tej jednej gali.

 

- Backstage - specjalnie nie ma co opisywać. Bully sprzecza się ze Szpicem i to prawdobodobnie koniec ich współpracy (z perspektywy czytelnika, który jeszcze nie doszedł do segmentu zamykającego). W napięciu trzyma, do kogo dzwonił prezes.

 

- Potem troche ładnie rozpisanych zapychaczy (walka pierwsza dobra, segment, backstage, walka druga bardzo dobra) czyli w porządku.

 

- Konfrontacja Mysterio i Mistico. Sama w sobie nie była jakaś epicka, ale trzymała poziom. Nie spodziewałem się, że na szali znajdzie się kariera Reya. Walka zapowiada się świetnie i przed Tobą duże wyzwanie, aby ją odpowiednio rozpisać.

 

- Segment zamykający krótki, ale naprawdę bardzo dobry. Doskonale wykorzystałeś to, że gala odbywała się w mieście Bully'ego, zrobiłeś turny obu panów i Szpicu definitywnie żegna się z Rayem. Oklaski!

 

Podsumowując - Gala miała wzloty i upadki, ale sądzę, że wyciągnął byś 5 z dwoma minusami za całokształt :D .

 

Teraz przejdźmy do NXT, którego nie rozłożę na czynniki pierwsze, bo już się trochę rozpisałem :grin: . Bardzo ładnie prowadzisz storyline'y i zupełnie nie widać, że to Twoja podrzędna tygodniówka. Do tego pojawiła się ciekawa postać CD Blaze'a. Pojawiło się kilka literówek i błędów językowych, ale nie były rażące. Jedyne do czego tak naprawdę mogę się przyczepić to Main Event, bo Big E chyba nie wytrzymał by takiego tempa walki.

 

A! Jeszcze jedno... Z tego co wiem, w najbliższym czasie będziesz wprowadzał moją postać do fedki, więc jeżeli nie masz jeszcze dokładnie rozplanowanego debiutu, to mam ciekawą propozycję i mogę Ci ją napisać na PW. Nie chodzi mi o plan feudu, ani nic z tych rzeczy. Mam na myśli konkretnie sam sposób debiutu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/7/#findComment-321716
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  252
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2012
  • Status:  Offline

Kilka newsów:

Na zapleczu SWF panuję przekonanie, że Abyss zdobędzie SWF Undisputed World Championship na Armagedon PPV. Ma to związek z tym, że federacja widzi ile serca Abyss włożyłby pomóc rozwinąć federację. Mówi się również, że sam Bully Ray wyszedł z inicjatywą, by oddać pas Abyssowi, bo jest on podobnego zdania co ludzie z zarządu, a do tego od lat przyjaźni się ze swoim rywalem z Armagedon.

 

Federacja jest zadowolona z ratingów jakie odnoszą tygodniówki oraz ze zdecydowania się na ruch zakupienia NXT. Z początku Szpicu uważał to za nieprzemyślany pomysł, jednak teraz uważa on wręcz przeciwnie i ma on już bardzo duże plany co do NXT i przygotowane kilka ciekawych stroyline’ów na te show.

 

Jak wszyscy wiemy na Armagedon kariera Rey’a Mysterio stanie na szali. W szatni SWF większość osób jest zdania, że Rey wygra tę walkę i jeszcze długo będzie on walczyć na ringu SWF, jednak plotki mówią, że na Armagedon PPV dojdzie do czegoś niespodziewanego i Rey Mysterio skończy karierę. Sam zainteresowany podgrzał atmosferę przed PPV i napisał na swoim Twittererze ciekawy wpis: "Niektórzy wierzą że na Armagedon po raz ostatni zobaczą mnie w ringu, ale nie martwcie się bo Master of 619 ma się dobrze, i na Armagedon zamierza sobie polatać i udowodnić kto tu jest The Best of High-Fly! A co do Armagedon, to możecie być pewni, że po tym PPV jeszcze nie raz zobaczycie mnie w ringu…SWF! "

 

Już wkrótce pojawi się nowy epizod Szpicu Hardcore TV Night ostatni już przed Armagedon PPV, a oto oficjalna karta na tą galę:

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/104/Tara_Christmas_2_CutOut_Jess-x.jpg vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/964/Sara_Del_Rey7_cutout_by_Crank.jpg

Tara vs Sara Del Rey - Last Knockout Standing Match

 

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/142/ppv3.png vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/106/abyss_studio_01.png

Bully Ray (champion) vs Abyss for SWF Undisputed World Championship

 

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2099/ryback_by_cs_2.jpg vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/38/DAngelo_Dinero6_cutout_by_Crank.jpg

Ryback vs D’Angelo Dinero - Street Fight

 

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2272/Micheal_MCG-2011Cutout_by_Jibunjishin2.jpg vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/1482/super_dragon.png

Joe Hennig vs Super Dragon

 

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/28/rmysterioy_2.png vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/975/misitco.jpg

Rey Mysterio vs Mistico (Career on The Line Match)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/7/#findComment-321864
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 131
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2010
  • Status:  Offline

W sumie takie newsy nie wnoszą za wiele, ale trochę urozmaicają diary. Nie ma sensu chyba ich komentować (chociaż cieszę się, że NXT w końcu się przyjęło :) ). Mam tylko jedno pytanie, właśnie dotyczące rozwojówki: czy na galach PPV będą jakieś walki zawodników z NXT? Ewentualnie czy będzie jakiś event, gdzie będzie to coś w stylu PPV dla uczestników NXT?
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/7/#findComment-321887
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  252
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2012
  • Status:  Offline

Taaa... mam w planach robić coś w stylu In Your House dla gal NXT, ale dopiero jak feudy się rozkręcą i zacznie się storyline, który mam w planach zrobić, tak więc za 6 - 7 odcinków może wydam In Your House dla NXX! Aha i jeśli jesteśmy w kwestii NXT to push przydzielam od tego, czy ktoś komentuję i jakiej jakości jest jego komentarz. Myślę, że to zrozumiałe dobry komentarz = push... Przykład macie w użytkownikujakub97sc, który komentował galę NXT i jego komentarz był najlepszy więc dostał walkę o pas NXT. Prosta logika i mam nadzieję, że zrozumiała. A i jeśli chodzi o iRage, to teraz jest to postać niezależna, a Blaze9 ma pod swoimi skrzydłami jedynie CD Blaze'a.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/7/#findComment-321891
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  172
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.05.2011
  • Status:  Offline

Odcinek oparty na detektywie CD Blaze, i jego przygodach... Zobaczymy, co z tego wyjdzie - i do jakich wniosków dojdzie. Zwłaszcza podobała mi się dyskusja ze Szpicu, oraz "olanie" detektywa przez ogromnego arystokratę. Kolejne ataki mile widziane.

 

Trochę w cieniu zostały walki, oraz feud Liama z Ascencion. Zaciekawiła mnie dopiero ostatnia walka, gdzie Big E Langston po wyrównanej walce pokonał jednego z forumowiczów...i tradycyjnie na koniec pojawiło się The Shield.

 

Masz sporo pomysłów, sporo stajni heelowych + monster-heela arystokratę. Możesz z tego zrobić wiele dobrego...ale i wiele nudnego, i trudnego do rozpisania. W WWE taka sytuacja wychodzi średnio, z tego co prawdopodobnie doskonale widzisz. Może czas na przestawienie jednej ze stajni na face'ów lub tweenerów?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/7/#findComment-322199
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  123
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.11.2012
  • Status:  Offline

Wszystko co jest do powiedzenia napisali komentujący wyżej. NXT wyszło naprawdę dobrze, nie było słabych punktów. No może walki były nieco krótsze niż w poprzednich odcinkach, ale nie oznacza to wcale że były słabsze. Odniosę się jeszcze do newsów i do sytuacji na lini Ray - Abyss. Myślę, że ma to jedynie podgrzać atmosferę i wprowadzić czytelnika w dylemat, ale mam nadzieję, że Ray utrzyma tytuł, bo jako mistrza prowadzisz go naprawdę dobrze i szkoda by było zabierać mu tytuł na drugiej gali PPV.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/7/#findComment-322224
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  154
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.03.2013
  • Status:  Offline

Czas W KOŃCU skomentować twoje diary szpicu :)

 

Postaram się skomentować ostatni odcinek, czyli NXT.

 

Cieszę się z tego jak prowadzisz moją postać. Mam nadzieję, że będę teraz znajdował czas na komentowanie każdego twojego odcinka :) . Fajnie, że wygrałem, ale teraz chce się odnieść do CAŁEJ gali.

 

Naprawdę jest baardzo dobrze. Pewnie to będzie trochę żmudne ciągłe pisanie, że świetnie piszesz, ale po prostu to jest prawda i trzeba się tego trzymać. Moi poprzednicy świetnie to ujęli. Świetne walki, świetne segmenty, przemyślane feudy... Chcę więcej! :twisted:

Odniosę się także do twojego komentarza, w którym napisałeś, że NXT będzie miało swoje ,,osobne'' PPV. Dla mnie to świetny pomysł! Na zwykłych PPV tej federacji na pewno zawodnicy z NXT nie mieliby na nich czasu, więc bardzo dobrze :)

 

Serdecznie przeprosiny, za nie aż tak długi komentarz. Jednak postaram się, aby kolejny był dłuższy. Powodzenia w pisaniu :)

Edytowane przez Mr. Ghost
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/7/#findComment-322264
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Najnowsze posty

    • Jeffrey Nero
      To akurat zależne jest w AEW raczej od fanów na trybunach jak jest dużo lub są dobrze rozmieszczeni to są zawsze oświetleni. Duża hala mało ludzi z reguły ciemno, ale mała hala ta sama liczba ludzi już jest jasno.  
    • Jeffrey Nero
      Wiesz, że Cash ma 37 lat a Dax 40 to chyba Randy Orton 44 lata to już chodząca śmierć czy Aj Styles 47 lat, Kewin Owens kolejny emeryt 40 lat, Sami Zayn 40 lat, Roman Reigns 39 lat to tylko kilka przykładów.
    • Pioro86
      Tak, ale wieku nie oszukasz, to co dla Adama może być "wykrzesaniem" wszystkich sił, dla innego zawodnika może być normalnym wyczynem, z czysto wrestlingowego punktu widzenia. Nie lubię oglądać starszych wrestlerów, wole postawić na młodość  
    • Pioro86
      Pierwsze Dynamite w tym roku, pierwsze na Maxie, nie urwało jaj. Spodziewałem się więcej akcji, soczystych prom, trochę wulgarnego języka (coś co odróżnia AEW od WWE). Było kilka momentów, w których łapałem się za głowę: -Jeff Jerret i jego chęć zdobycia głównego pasa. Serio? Wspominkowy speech, zieeeeeew, wiadomo było, że to nie koniec kariery. Sory, ale nie w ten sposób. Może niech jeszcze wskrzeszą Flaira i pójda po mistrzostwo tag team. Po co? Emeryci out. -squash Hobbsa, po co takie starcia? Hoobs tego potrzebuje? Nowicjusz? Zajmuje niepotrzebnie czas antenowy. -skakanie po wątkach, momentami było tego za dużo, co chwilę jakiś krótkie promo, wywiady. Za dużo.  -Rated FTR nie zdzierżę takich tworów, emeryt plus przedemerytalni. Lubiłem ich, ale kilka ładnych lat temu. To co nie lubie, to pchanie dziadków do ME. -Adam, MJF, White, Jerret, Hangman, Orange  - kto jeszcze po pas? -3 Punche w kierunku Hangmana, jeden Buckshot Lariat i koniec Pomarańczowego (wyszedł na niezlego pizdeusza). -Hayter vs Hart - podkładanie Hayter (która swego czasu była na topie) nowicjuszce Hart? Czemu? Nie mogli dać jej Atheny, Aminaty, czy innej gwiazdeczki z drugiego szeregu?   Na plus: -hell turn RIcocheta, to było cudowne, tylko błagam, błagam, błagam, niech od razu nie dają walki z Swerve na jakimś Dynamite, niech przeciągną rywalizację do Revolution. Ten Feud ma potencjał na top 3 2025. -budowanie pozycji Hangmana, czyściutka wygrana z Pomarańczowym + demolka. Takiego Page'a to ja lubię oglądać, tylko w takiej formie -main event - spodziewałem się sleepera, ale końcówka uratowała starcie. Operatorzy trochę nie dawali radę, i speera na barierki nie było widać. Szkoda. Jay White z jego szybkim blade runnerem to materiał na mistrza, coraz więcej czasu dostaje, w pełni to wykorzystuje. Mam mieszane uczucia co do ostatniego show, konkurencja nie śpi, obawiam się, że Raw na Netflix może być lepsze. Niestety,
    • DarthVader
      Corbin by mógł mieć niezły run w TNA. To akurat takie miejsce dla outcastów z AEW i WWE. Ogółem TNA czeka dużo zmian w tym roku. Wiele wrestlerów odeszło lub odejdzie, a mają dosyć duże plany na 2025. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...