Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Dostęp do pełnej zawartości forum wymaga zalogowania się. Możesz przyśpieszyć proces logowania lub rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach.

    W przypadku problemów z dostępem do konta prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum(@)wrestling.pl

     

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 131
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2010
  • Status:  Offline

Wiecie jak to jest - za każdym razem jak się czyta o swojej postaci itp. to podchodzi się do oceny inaczej. Tak było z AFF. Ale nie można powiedzieć, że tym razem było gorzej. Owszem, parę literówek wpadło mi w oczy, ale bardziej skupiłem się na bookingu. I jeśli mam być szczery to było całkiem sympatycznie. Z jednej strony obstawiałem, że nasze postacie zdominują roster i będą obijać rzeczywiste gwiazdy. Z drugiej jednak okazało się, że te wyniki były przeplatane. Dziwi mnie jedynie fakt walki Langstona z Von Tarkinem (Od razu champion na start? Start z wysokiego C). Poza tym mam odczucie, że roster NXT jest strasznie duży, wręcz przepełniony i obawiam się, że ta koncepcja zostanie porzucona. Sam zobacz, że pojawił się standardowy element, który niby rozwiązuje tę sprawę - Battle Royal. Ale wątpię, żebyś pisał tak długie gale NXT na dłuższą metę, albo żebyś w każdej robił BR. No i moje odczucie - gale strasznie długie :P. Ale żeby nie było - booking bardzo dobry. Zauważyłem, że te nowe gimmicki są w miarę fajnie rozwinięte przez Ciebie.

Trochę to chamsko odnosić się na osobności do swojej postaci, ale wypadałoby rzucić parę zdań o Stewarcie. Speech był niezły i przyznam szczerze, że te porównania do gwiazd WWE były całkiem zabawne, chociaż przy Zigglerze wyobraziłem sobie Stewarta strasznie podobnego do Fandango albo Billego Gunna xD. Wejście w BR z przed-ostatnim numerem daje mi nadzieję i jednocześnie obawy. Ale mam nadzieję, że jakiś uda mi się zrobić karierę w SWF.

I tak prośba, żebyś mógł mi wysyłać wiadomości, gdyby pojawił się odcinek, bo nie chcę żadnego przegapić od tej pory :) A mogę przeoczyć go w Bookng Zone :P

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/5/#findComment-318808
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 202
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • szpicu

    30

  • backayrdowania

    25

  • TheVillain

    24

  • jakub97sc

    20

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  252
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2012
  • Status:  Offline

Szpicu Hardcore TV Night epizod 6...

 

 

http://img705.imageshack.us/img705/8061/editpreviewlz.jpg

 

 

 

 

 

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/61/Jim_Ross_5_GD.jpg

Jim Ross: Witam wszystkich na wtorkowym Szpicu Hardcore TV Night! Dzisiaj czeka nas świetne show, bo na dzisiejszy epizod zapowiedziane są już dwie walki. Pierwsza z nich to normalna walka na zasadach obowiązujących na SWF, czyli NO DQ Match pomiędzy Antonio Cesaro, a Zema Ionem. Natomiast dzisiejszym Main Eventem będzie Hell In A Cell Match pomiędzy Kazarianem, a Joe Hennigiem, którego stawką będzie należący do Kazariana TV Championship! Nie możecie tego przegapić, a teraz czas rozpocząć show!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

A dzisiejszy odcinek otwiera Abyss!

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/106/abyss_studio_01.png

Abyss: Trzy tygodnie pozostały do kolejnej gali PPV organizacji SWF..do Armagedon! Na tym PPV nikt nie odpuści, a każda walka będzie miała swój specjalny rodzaj, więc to PPV to idealne miejsce dla kogoś takiego jak Ja! Tak tydzień temu pokonałem Bobby’ego Roode’a i teraz powinienem być naturalnym pretendentem do SWF Undisputed World Championship, lecz Szpicu uważa inaczej. Szpicu boi się dać mi walkę z Bully’m Ray’em, bo wie, że go pokonam, bo wie, że Abyss nie cofnie się przed niczym jeśli sobie osiągnie cel, więc do cholery jasnej niech Szpicu przyjdzie tu na ring i niech wyjaśni sprawę!

 

Abyss oczekiwał na Szpica, lecz na ring wszedł Bully Ray!

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/142/ppv3.png

Bully Ray: Chcesz walki, mimo że już walczyłeś ze mną o ten pas na pierwszym epizodzie Szpicu Hardcore TV Night!? Może o tym już zapomniałeś Abyss, ale przegrałeś wtedy i teraz to, co trzymam na ramieniu należy do mnie! Do mnie, a nie do Ciebie, więc zamiast przychodzić tutaj do mojego ringu i prosić o kolejne szansę, lepiej wypierdalaj stąd bo zabierasz mi tylko mój czas antenowy, którego i tak mam zbyt mało! Wracając do tematu naszej rozmowy, to Ja tu jestem mistrzem...Ja, a Ty jedynie chcesz kolejnych szans, ale tu nie jest organizacja Vine’a McMahona a Ty nie jesteś Johnem Cena i dlatego nie zawalczę z Tobą na Armagedon PPV!

 

Abyss: Nazywasz mnie Johnem Ceną? Ja wiem kim jest John Cena i wiem też kim jest Abyss, a Ty skoro widzisz podobieństwa między mną, a nim, to widocznie muszę Ci przypomnieć kim jestem. Muszę Ci przypomnieć, że jestem Abyss. Największy potwór w tym biznesie, człowiek, który został oszukany przez Ciebie i Szpica na pierwszym epizodzie Szpicu Hardcore TV Night i dobrze wiesz Bully, że gdyby nie Szpicu, to teraz Ja stałbym tutaj jako mistrz! Ale skoro Wy dopuściliście się podstępu, to Ja dopuszczę się krwawych czynów i zrobię wszystko by na Armagedon PPV skopać twój skurwysyński tyłek i odebrać Ci coś co już dawno powinno należeć do mnie...odebrać Ci SWF Undisputed World Championship!

 

Bully Ray: Nie rozśmieszaj mnie Abyss. Twoje wytłumaczenia są warte tyle ile dziwki, którym wczoraj dogadzałem, czyli nic! Potrafisz się tylko tłumaczyć, a prawda jest taka, że Ja tu jestem mistrzem...Ja a nie Ty, ale chyba Ty o tym zapomniałeś, więc przypomnę Ci kim jestem! Przypomnę to wam wszystkim, bo chyba zapomnieliście, że nazywam się Bully Ray. Jestem niekwestionowanym mistrzem świata tej pieprzonej federacji, w której durni fani nie potrafią docenić swojego mistrza i jestem człowiekiem, który pokonał Abyssa! Tak Abyss pokonałem Cię na pierwszym odcinku, pokonałem Cię tydzień temu, gdy uciekłeś na zaplecze jak jakaś tania dziwka zamiast walczyć! I na Armagedon historia by się powtórzyła...znowu uciekałbyś jak tania, nędzna, zruchana dziwka!

 

Abyss: Dobrze wiesz, że gdyby nie zakaz Szpica, już dawno nie miałbyś siły by stać na nogach! Ty i on jesteście w układzie i pewnie musiałeś sporo się napracować ustami, by Szpicu wprowadził ten durny zakaz, ale mnie to nie obchodzi! Ja chcę jedynie walki z Tobą, a Szpicu ma czas do końca show, by mi ją dać, bo w przeciwnym wypadku wprowadzę tu prawdziwy porządek, a Ty i ten twój pierdolony przyjaciel Szpicu już nigdy nie odważycie się spiskować i knuć przeciw komukolwiek!

 

Bully Ray: Abyss...Abyss...Abyss...Jesteś naprawdę żałosny, jeśli naprawdę myślisz, że obawiam się twoich słów, które zresztą nie po raz pierwszy są rzucone na wiatr, bo tak naprawdę nie masz prawa mnie tknąć, bo w przeciwnym wypadku zostaniesz zwolniony! Tak więc możesz mi jedynie obciągnąć pałę, a jeśli mnie tkniesz to już nigdy nie popatrzysz nawet na ten tytuł!

 

Bully wzniósł SWF Undisputed World Championship w górę i stanął twarzą w twarz z Abyssem i podobnie jak tydzień temu prowokował go. Abyss jednak patrzył się tylko Bully’emu w oczy, więc ten splunął mu w twarz i powiedział, że jest taką samą dziwką jak jego matka. Abyss w końcu nie wytrzymał i rzucił się na Bully’ego z ciosami wściekle obijając go w narożniku! Bully krzyczał, że Abyss jest skończony, ale ten nic sobie z tego nie robił i jeszcze mocniej i częściej okładał go w narożniku, po czym wymierzył mu Chokeslam! To było jednak zbyt mało i Abyss sięgnął po torbę z narzędziami, z której wyciągnął pinezki i kanister benzyny! Abyss rozstawił jeszcze stół, na który rozsypał pinezki, po czym oblał go benzyną i podpalił! Abyss szykował się na Chokeslam przez podpalony stół, ale na rampie pojawił się Szpicu...

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/481/depp.png

Szpicu: Abyss...Abyss co Ty do cholery wyprawiasz? Przecież masz zakaz zbliżania się do Ray’a! Nie próbuj tego robić, bo zostaniesz zwolniony! Stop...Nie...Nie! Powiedziałem kurwa przestań! Ochrona proszę szybko wyprowadzić stąd tego delikwenta!

 

Abyss nic sobie z tego nie robił i wyniósł Ray’a w górę, ale wtedy na ring wbiegło około dziesięciu ochroniarzy! Abyss puścił Bully’ego i zajął się ochroniarzami, których ostatecznie wyrzucił z ringu, po czym wyniósł ponownie Bully’ego, ale tym razem na ring wbiegli Corey Graves oraz Boris Alexiev, którzy wściekle rzucili się na Abyssa. Ten jednak z łatwością sobie z nimi poradził, ale w tym czasie z ringu wyturlał się Bully, który uciekł na rampę, jednak nie wziął ze sobą pasa mistrzowskiego. Wściekły Abyss wyżył się, więc na zaufanych ludziach Szpica wymierzając Corey’owi Chokeslam przez palący się stół, a Borisowi wymierzył Powerbomb i to na dodatek poza ring! Abyss chciał się jeszcze na kimś wyżyć, ale w ringu nie było nikogo, więc Abyss zaczął demolować ring ściągając z ringu osłonki na narożniki i liny. Szpicu obserwował to tylko z niedowierzaniem z rampy, ale nic nie mógł zrobić, a tymczasem Abyss zauważył że w ringu leży pas mistrzowski, więc podszedł do niego i wziął go!

 

Szpicu: Abyss właśnie zostałeś zwolnionym, ale nie rób czegoś, czego będziesz żałować. Oddaj pas i opuść łaskawie ring, bo chyba nie chcesz, by wyprowadzano Cię z areny w kajdankach! Ochrona...przysłać dodatkowe posiłki...szybko!

 

Po chwili ring otoczyło około dwudziestu ochroniarzy, którzy szykowali się do wejścia na ring, ale wtedy zgasło światło, a gdy się znowu zapaliło to w ringu nie było już ani Abyssa, ani pasa mistrzowskiego! Wściekły Bully patrzył z niedowierzaniem, podobnie jak Szpicu, tymczasem przenieśmy się do stolika komentatorskiego..

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Co to właściwie było?! Abyss zniknął a wraz z nim SWF Undisputed World Championship! Co za historia! Proszę państwa pierwszy raz spotykam się z takim czymś i jestem ciekaw, co teraz wykombinuję Szpicu, bo w końcu to najważniejszy pas mistrzowski tej organizacji! I lepiej by było, żeby pas mistrzowski odnalazł się jeszcze dziś. Teraz jednak muszę zaprosić na krótką przerwę, tak by służby porządkowe przyszykowały ring do dalszego użytku!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Armagedon PPV...mordercze PPV, na którym każda walka odbędzie się w stypulacji...PPV podczas którego kości będą wyrywane ze ścięgn, a krew poleje się jak ze strumienia...Trzy tygodnie! Aktualna karta:

Tara vs Sara Del Rey

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Witam z powrotem po przerwie na SHTV! Mam już wstępne informację odnoście incydentu z Abyssem. Okazuje się, że Abyss wyjechał już z miasta, bo w trakcie przerwy wyemitowano materiał z kamery z autostrady na której widać jak Abyss wyjeżdża z miasta na motorze trzymając na ramieniu SWF Undisputed World Championship! Automatycznie nasuwa się pytanie co teraz? Ale na szczęście z tym będzie musiał sobie poradzić Szpicu, a tymczasem czas na pierwszą walkę dzisiejszego dnia...czas na pojedynek Antonio Cesaro i Zema Iona!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Walka Nr.1: Normal NO DQ Match- Antonio Cesaro vs Zema Ion

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/955/2344_Antonio_Cesaro.jpg vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2906/Zema_Ion.png

Z początku Zema unikał zwarcia i tylko prowokował rywala, aż w końcu Antonio dopadł go w narożniku i tam ruszył z ciosami, ale Zema bazując na swojej szybkości uniknął i ruszył z Enzuigiri oraz Springboard Bulldogiem, po czym próbował pinu, ale Antonio szybko odkopał i powalił szarżującego rywala clothesline’m. Zema szybko się podniósł i panowie stanęli naprzeciw siebie w przeciwległych narożnikach i znów ruszyli w zwarcie w którym Cesaro sprowadził rywala na matę i wykręcił jego rękę, ale Zema odpowiedział Arm Drag Takedownem, z którego przeszedł do Arm Baru. Antonio przysłonił widok sędziemu i sprowadził rywala za włosy na matę, przechodząc następnie do Headlocku. Po sekwencji uników Ion próbował Jumping Back Elbow, ale Cesaro złapał go i wykonał jak zawsze śliczny Dead Lifting Gutwrench Suplex. Fani nagrodzili go za to brawami, a Antonio szykował się do kolejnej akcji, lecz Zema świetnie z parteru zaskoczył go Headcsissors, którym sprowadził go do parteru, po czym wymierzył mu mocnego kopniaka w głowę i Hostile Makeover – 2 count! Ion zapiął Headlock, z którego Cesaro chciał wydostać się Back Suplexem, lecz Zema skontrował i Dropkickiem wyrzucił Antonio z ringu. Zema nie czekał tylko dorzucił przepiękną Somersault Planche poza ring, po czym wybijając się ze schodków Leg Lariatem wbił Antonia w stół komentatorski! Już w ringu Ion dorzucił Slingshot DDT oraz Standing Moonsault – 2 count! Zema nie poddawał się i próbował szarży, ale Antonio złapał go potężnym European Uppercutem i dorzucił kilka kopnięć kolanem oraz Match Killer – 2 count! Antonio próbował Ricola-Plexu, ale Zema świetnie skontrował to na mocno zapięty Roll-Up! 1...2...Kickout! W odpowiedzi Cesaro nadział rywala na liny i wymierzył Michinoku Driver - 2 count! Antonio nie ustawał w ataku wymierzając Running European Uppercutt w narożniku, do którego dorzucił UBS Neckbreaker! 1...2...Kickout! Cesaro zapiął Jim Breaks Special, ale Zema szybko się wydostał i z nikąd wymierzył Snapmare driver – 2 count! Zema próbował powtórzyć akcję, ale skontrował rzucając rywala na liny i wymierzył Pop-up European uppercut! 1...2...Kickout! Sfrustrowany Cesaro szykował się do Gotch Style Neutralizera, ale Zema skontrował nadziewając rywala na liny, po czym wskoczył na narożnik skąd spróbował Somersault Splashu, tyle że Cesaro świetnie złapał rywala podczas lotu w odpowiedniej pozycji pod finishera i wymierzył mu Gotch Style Neutralizer! Cesaro miałby pewny pinfall, gdyby nie to, że na ring wbiegł Boris Alexiev, który powalił Antonia Big Bootem, a Iona wbił w stalowy narożnik! Sędzia tymczasem widząc całą sytuację ogłosił koniec walki...

Zwycięzca: no contest

 

Po walce Boris nie zamierzał poprzestawać i sięgnął po krzesełko, którym przez chwilę obijał Iona i Cesaro, po czym wymierzył temu drugiemu swój Sitout Powerbomb i to na dodatek na krzesełko, a następnie przy gwizdach fanów zadowolony opuścił ring.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/641/Kaz_CutOut_Jess-x.jpg vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2272/Micheal_MCG-2011Cutout_by_Jibunjishin2.jpg Hell In A Cell for TV Championship...głodny sukcesów Joe Hennig będzie chciał odebrać tytuł ulubieńcowi publiczności, jedynej niepokonanej osobie na ringach SWF...Kazarianowi! TONIGHT!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Bardzo dobra walka dwóch utalentowanych zawodników, jednak szkoda, że bez rozstrzygnięcia. Boris zainterweniował w walkę i ciekawe jakie są intencję jego ataku, bo przecież nikt nikogo nie atakuje bez powodu. Teraz jednak przenieśmy się na zaplecze, gdzie są Szpicu i Bully Ray!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Kamera przeniosła nas do biura GMa, gdzie był Szpicu i Bully Ray...

Bully Ray: Mój tytuł...mój tytuł rozumiesz!?! Ten skurwiel ma SWF Undisputed World Championship, który należy do mnie!! Do mnie słyszysz!!...No zrób coś do kurwy nędzy bo zaraz tu oszaleję.

 

Szpicu: Bully kurwa mać uspokój się! To dla mnie też jest ciężka sytuacja, ale przecież Abyss wyjechał z Oklahomy, więc nie możemy go na razie złapać. Policja już go szuka, więc teraz trzeba się skupić na ważniejszych sprawach...

 

Bully Ray: Ważniejszych sprawach? Czy Ty nie wiesz kim ja jestem? Pytam kurwa mać! Zamknij się! Powiedziałem stul japę! Nazywam się Bully Ray, a On ma mój tytuł! Mój! Zrób coś z tym, bo w końcu jesteś tu szefem, a ten tytuł jest teraz kurwa mać najważniejszy, a twoim priorytetem jest go jak najszybciej znaleźć! Zrozumiałeś?

 

Szpicu: Ty mi wydajesz rozkazy?! Ty?! Bully chyba zapomniałeś kim jestem i lepiej dla Ciebie żebyś mnie puścił, bo jeśli tego nie zrobisz właśnie teraz to pożałujesz swojej decyzji i czynów... Bully...brachu spokojnie. Zarówno mi jak i Tobie tak samo zależy na tym, by ten pas był z powrotem na twoim ramieniu, jednak nic obecnie nie możemy zrobić! Nic rozumiesz!?...ale obiecuję Ci, że już wkrótce sprawa się wyjaśni, a teraz wyluzuj się trochę, bo mam dla Ciebie małą niespodziankę...

 

Szpicu czekał na panie do towarzystwa, a tymczasem do pokoju wszedł Ketna Kobayashi!

 

Szpicu: Ki...Ki...Kim Ty jesteś? Przecież miały być...

 

Kenta Kobayashi: Dziwki!?...Te miłe panie odesłałem do mojej szatni, no bo były takie biedne więc nie mogłem zostawić je bez opieki...A teraz coś na poważnie. Przychodzę tutaj do Ciebie, bo przejrzałem wstępną kartę na show, no i nie mam jeszcze ustalonej walki, więc jakbyś mógł to chcę dzisiaj walczyć...

 

Bully Ray: Ty chcesz walczyć? <śmieje się> A jak Ty w ogóle się nazywasz? A już wiem...Kenta Kobayashi tak?! Legenda sceny niezależnej...jeden z najlepszych wrestlerów na świecie...no ale muszę Cię zmartwić...Kenta?! Tak Kenta...bo tutaj nie ma żądnych zasad i Ci którzy uważają się za najlepszych wcale tacy nie są, bo tutaj najlepsza jest jedna osoba...Bo tutaj najlepszy jest mistrz! Mistrz, czyli Ja Bully Ray! I lepiej byś sobie to zapamiętał, bo w przeciwnym razie...

 

Kenta Kobayashi: Przepraszam, że Ci przerwę Bully, ale mówiłeś że jesteś tutaj mistrzem tak?!... No więc mistrz powinien dumnie nosić swój pas mistrzowski, a Ja nie widzę tu nigdzie SWF Undisputed World Championship, więc nasuwa się pytanie...gdzie jest twój tytuł?!

 

Bully Ray: Gdzie jest mój tytuł? Żarty sobie stroisz? Czy Ty wiesz kim Ja jestem? Czy masz chociaż kurwa mać pojęcie?

 

Kenta Kobayashi: Ja wiem, kim Ty jesteś, ale Ja się Ciebie pytam czy Ty wiesz kim Ja jestem?!...Nazywam się Kenta Kobayashi, a Ty jesteś największym skurwysynem w tym biznesie...jesteś facetem, który wyrolował Abyssa i skroił go z pasa i uważasz się za najlepszego w tej organizacji, ale tutaj jest problem Bully, bo Ja również uważam że jestem najlepszy! Mamy więc problem i więc może rozwiążemy go tu i teraz jak prawdziwi mężczyźni bez pomocy nikogo z zewnątrz, a wtedy pokażę Ci, że ludzie, którzy uważają mnie za najlepszego nie mylą się!

 

Bully Ray: Więc chcesz walczyć? I to jeszcze z kimś takim jak Ja?!...Z niekwestionowanym mistrzem świata?!...Hmmm...Więc masz to japoński samuraju, ale wiec, że jeśli dzisiaj pokonam Ciebie...co Ja mówię, to jest oczywiste, że dzisiaj skopię Ci tyłek...to Ty już nigdy nie zawalczysz o mój tytuł! Nigdy, podobnie jak Abyss...śmieć twojego pokroju! A teraz wynoś się z tego pomieszczenia, bo nie zamierzam dłużej patrzeć na Ciebie.

 

Kenta chciał wyjść z pokoju, jednak Bully wbił go w szafkę, po czym przyszła ochrona, która wyniosła półprzytomnego Kente, a tymczasem do pokoju weszły panie do towarzystwa, a Szpicu wyprosił kamerzystę mówiąc, że to zbyt osobista sprawa, by mogła być nagrywana.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

W ringu Epico wraz z Rosom czekał już na swojego rywala, tymczasem Mistico pojawił się na rampie z mikrofonem w ręku...

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/975/misitco.jpg

Mistico: Tydzień temu zadebiutował wielki Rey Mysterio, ale tak naprawdę nikt o tym nie pamięta, bo cała uwaga była zwrócona na mnie! Tak tydzień temu wyjawiłem światu prawdę o Rey’u Mysterio, a dzisiaj udowodnię wam wszystkim, że Rey Mysterio wcale nie jest najlepszym High-Flay’erem w historii tego sportu. Dzisiaj udowodnię, że to Ja Mistico...międzynarodowa sensacja...jestem najlepszym lotnikiem w tym biznesie pokonując Epico akcją kończącą Rey’a Mysterio, którą i tak wykonam milion razy lepiej, niż wasz Bóg 619!

 

 

 

Walka Nr.2: Normal NO DQ Match- Mistico vs Epico

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/975/misitco.jpg vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2579/Epico_CutOut_Jess-x.jpg

Początek jak się można było spodziewać bardzo szybki i piękny pod względem technicznym, aż w końcu Mistico przeszedł do serii low kicków, po czym zaczął lekceważyć rywala, ale Epico szybko wyprowadził go z błędu Dropkickiem i Nothern Lights Suplexem. Mistico ratował się ucieczką poza ring, ale Epico nie zamierzał się zatrzymywać i wymierzył Suicide Dive! W ringu Epico postawił na Flying Headbutt z narożnika, ale nie trafił, a Mistico wymierzył mu Shiranui i wdrapał się na narożnik, by wykonać śliczny Top Rope Corkscrew Moonsault!1...2...Kickout! Mistico przeszedł do serii Knee Dropów, ale w końcu Epico uniknął jednego i wymierzył Enzuigiri, którym ogłuszył rywala, a to otworzyło mu drogę do serii trzech Back Suplexów! 1...2...Kickout! Mistico był w wielkich opałach, ale udało mu się nadziać rywala na liny. Wtedy spróbował Springboard Hurricanrany, ale Epico złapał go w locie na Slingshot Powerbomb! 1...2...Kickout! Epico spróbował Backstabbera. ale Mistico skontrował i ruszył z Handspring Back Elbowem, Springboard Arm dragiem i w końcu z Hurricanraną, która ustawił sobie rywala na drugą linę! Mistico odbił się od lin i wymierzył 619, a zaraz po tym wskoczył na narożnik i dobił rywala Senton bombem! 1...2...3!

Zwycięzca: Mistico- 6.00 via pinfall

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Znakomita walka! Epico i Mistico dali nam świetne widowisko obfitujące w kontry, ale przede wszystkim ogromne emocje! Do końca nie wiadomo było koto wygra, a to, że Mistico okazał się góra w dzisiejszym starciu wcale nie oznacza, że jest lepszy, bo jeśli Epico dalej będzie się tak prezentował to z pewnością jeszcze dostanie swoje szanse. No cóż teraz jednak musimy przenieść się na zaplecze, gdzie jest jeden z głównych bohaterów dzisiejszego wieczoru...Joe Hennig!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Przenieśliśmy się na zaplecze, a konkretnie do jednej z szatni, gdzie był dzisiejszy pretendent do SWF TV Championship...Joe Hennig!

Joe Hennig: Niektórzy mogą sądzić, że to najważniejsza walka w mojej karierze i zgadzam się z tym, bo nigdy jeszcze nie walczyłem o tak ważny tytuł, jednak to tylko przystanek...przystanek w drodze na szczyt! Dzisiaj pokonam waszego ulubieńca...upokorzę Kazariana na oczach całego świata i zdobędę ten pieprzony TV Championship, ale przede wszystkim udowodnię wam...ignorantom i prostakom, że jestem godzien, by nazywano mnie przyszłością...by nazywano mnie Mr.Perfectem Juniorem! Czas zażyć trochę Hardcore’u Kaz...Czas się zabawić!...To czas na Hell In A Cell, więc tutaj nie będzie ucieczki, tutaj nie będzie odwrotu...Frankie naciesz się swoim tytułem, bo to twój ostatni czas panowania jako mistrza telewizji!...To mój czas Kaz, dlatego dzisiaj zniszczę Cię i na koniec show stanę przed wami jako wasz SWF TV Champion stając się najważniejszą i największą gwiazdą na SWF!!

 

Joe wygonił z pokoju kamerzystów, bo powiedział, że musi się przygotować przed walką...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Joe jest bardzo pewny siebie, no ale z takim talentem też bym się wywyższał nad innymi. Można go nie lubić, ale jedno mu trzeba przyznać...gość ma talent, dlatego w dzisiejszej walce szansę są wyrównane, a Kazarian musi się mieć na baczności, jeśli chcę dalej być niepokonany. To tylko gwarantuje jeszcze większe emocje w walce wieczoru! A teraz muszę oddać głos wchodzącemu na ring D’Angelo Dinero...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na ring przy owacji fanów przyszedł zdenerwowany D’Angelo Dinero!

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/38/DAngelo_Dinero6_cutout_by_Crank.jpg

D’Angelo Dinero: Zeszłego tygodnia Ryback przesadził...przegiął pałę...Do teraz nie potrafię zrozumieć dlaczego on tak postępuje. Przecież w WWE zawsze stawiał honor ponad wszystko...nigdy nie atakował ludzi z zaskoczenia...a teraz?! Teraz zachowuję się jak tchórzliwa dziwka, która wchodzi na gotowe. Rybak tydzień temu zaatakował nie tylko mnie, ale też i mojego przyjaciela, dlatego nie mogę tego tak zostawić. Tydzień temu Ryback złamał nie tylko moje ciało, ale i ducha atakując mojego najlepszego przyjaciela, dlatego niech lepiej teraz tutaj przyjdzie na ring i załatwi to jak facet z facetem, a nie jak tania dziwka, która przychodzi na gotowe! Ryback do kurwy nędzy pokaż się sukinsynie! < Dinero niecierpliwił się, ale Ryback nie pokazywał się...> Taki jesteś twardy?! Potrafisz atakować ludzi tylko z zaskoczenia?! Co tydzień temu zaatakowałeś mnie gdy nie miałem sił, a teraz stoję tu i teraz i czekam na Ciebie skurwysynie!! No chodź tutaj na ring, jeśli masz choć trochę godności i załatwmy to raz na zawsze, jak mężczyźni!

 

Ryback jednak dalej się nie pojawiał, ale na rampie pojawił się Szpicu!

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/481/depp.png

Szpicu: Déjà vu?! Tydzień temu było podobnie Dinero...żaliłeś się, że Ryback atakuję Cię tylko z zaskoczenia, a jak przyszło co do czego, to przegrałeś...znowu!

 

D’Angelo Dinero: Wiedziałem...Wiedziałem, że to twoja sprawka sukinsynie. Tym razem nie daruję Ci tego Zamknij mordę sukinsynie. Tydzień temu nasłałeś Rybacka nie tylko na mnie, ale i na mojego przyjaciela, dlatego teraz srogo za to zapłacisz...

 

Dinero rzucił mikrofon i udał się w stronę rampy, gdzie stał Szpicu, który po drodze odradzał mu atakowania go, jednak Dinero nic sobie z tego nie robił, ale gdy był w połowie drogi to na rampie pojawił się...RYBACK! Dinero od razu ruszył z ciosami na Rybacka, ale ten zastopował go szybko jednym kolanem w brzuch i wbił w barykadę. Następnie wbił The Pope’a w stół komentatorski, po czym przyszykował go, ale w tym czasie doszedł do siebie Dinero, który wybijając się ze schodków wymierzył Flying Forearm, po czym ruszył z ciosami, ale Ryback szybko sprostował sytuację wbijając Dinero w krawędź ringu i wymierzając mu Powerbomb przez stolik komentatorski! Holy Shit na trybunach, a tymczasem Ryback nie miał dość i wrzucił półprzytomnego Dinero do ringu, gdzie wymierzył Meat Hook Clothesline oraz ShellShocked! Ryback stanął nad nieprzytomnym Dinero, tymczasem całą sytuację obserwował Szpicu, który zabrał jeszcze głos...

 

Szpicu: Znowu, znowu, znowu, znowu...znowu przegrywasz! To już powoli robi się nudne Dinero, ale cóż teraz przynajmniej nie będziesz miał wymówek, że Ryback zaatakował Cię z zaskoczenia, bo w tym przypadku to Ty pierwszy go zaatakowałeś, ale mimo to i tak skończyłeś tak jak zawsze...na ziemi, zakrwawiony jak zwykły śmieć! Niech to będzie dla Ciebie nauczką na przyszłość, ale teraz mam też dla Ciebie dobre wieści bracie...otóż za tydzień twój przyjaciel King Mo zmierzy się jeden na jednego w tym ringu z bestią z...Rybackiem na czysto wrestlingowych zasadach, a jeśli Ty zainterweniujesz w ich walkę, to zostaniesz zwolniony!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/641/Kaz_CutOut_Jess-x.jpg vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2272/Micheal_MCG-2011Cutout_by_Jibunjishin2.jpg Hell In A Cell for TV Championship...głodny sukcesów Joe Hennig będzie chciał odebrać tytuł ulubieńcowi publiczności, jedynej niepokonanej osobie na ringach SWF...Kazarianowi! TONIGHT!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Witamy z powrotem na Szpicu Hardcore TV Night, po krótkiej przerwie, podczas której służby porządkowe doprowadziły do ładu stolik dzięki któremu teraz dla was komentuję. Wracając do gali Ryback po raz trzeci już górą w pojedynku z Dinero...nie wiem czym jest to spowodowane: być może Ryback jest aż taki silny, albo to The Pope obecnie znajduje się w słabszej formie...No nic za tydzień Ryback zadebiutuje na ringach SWF, a jego rywalem będzie przyjaciel D’Angelo Dinero King Mo! Z pewnością możemy oczekiwać męskiej, porządnej bitwy z prawdziwego zdarzenia, a teraz czas na trzecią dzisiejsza walkę...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Walka Nr.3: Normal NO DQ Match- Rey Mysterio vs Primo

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/28/rmysterioy_2.png vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/1094/primo_wh3d1.png

Mysterio został bardzo ciepło przywitany przez fanów, którzy głośno skandowali "619", tymczasem sędzia dał znak do rozpoczęcia walki, a obaj zawodnicy podali sobie ręce w geście szacunku no i zaczynamy! Panowie zaczęli imponująco pod względem technicznym, po którym Mysterio wymierzył serię kopnięć i Dropkick. Po chwili dorzucił do tego Springboard Hurricanranę i Wheelbarrow Bulldog – 2 count. Akcja przeniosła się na krawędź ringu, gdzie panowie wymieniali ciosy. Zakończył to Primo popisując się Snap DDT na krawędzi ringu! Primo chciał pójść za ciosem, ale Mysterio niespodziewanie Flapjackiem nadział go na bandę i wykonał piękny Asai Moonsault z drugiej liny poza ring! Mysterio wrzucił rywala do ringu, gdzie po Slingshot Senton uzyskał 2 count. Rey próbował Springboard Back Elbow, ale Epico skontrował to wykonując Enzuigiri, po czym dorzucił Russian LegSweep i Diving headbutt – 2 count! Primo ruszył za ciosem i po kilku ciosach posadził rywala na narożnik, skąd szykował się do wykonania Tiger Bomb, ale Rey znakomicie skontrował to na Hurricanrane z narożnika! Mysterio nieco ucierpiał przy tej akcji i długo zbierał się z maty, co wykorzystał Primo wykonując Atomic Drop i śliczne Diving Tornado DDT z narożnika! 1...2...Kickout! Fani skandowali "This is Awesome", a tymczasem Primo zdecydował się przejść do Submmisonu i zapiął Figure four leglock! Rey długo walczył i wydawało się, że odklepie, ale ostatecznie udało mu się sięgnąć lin! Panowie byli wyczerpani tą akcją, ale szybciej podniósł się Primo, który ruszył z serią kopniaków zakończoną Spinning Fisherman Suplexem, po czym wszedł na narożnik i wykonał Diving Crossbody, ale Rey świetnie złapał go w powietrzu dropkickiem! 1...2...Kickout! Panowie byli już skrajnie zmęczeni, tymczasem Primo chcąc odpoczynku wycofał się do narożnika, ale Rey szybko się pozbierał i próba szarży, jednak Primo w porę się odsunął i Rey potężnie wbił się w narożnik, a Primo korzystając z okazji wymierzył Backstabber! Mysterio miał jednak ogromne szczęście, bo wyleciał z ringu, a Primo szybko ruszył za nim i wrzucił go na ring – 1...2...KICKOUT! Primo był zrozpaczony i przez chwilę wykłócał się z sędzią, ale nic mu to nie dało, wręcz przeciwnie nadział się na Mysterio-Rana – 2 count! Rey uniknął ataku rywala i ruszył ze Springboard Crossbody, Springboard Seated Senton oraz w końcu i z Diving splashem! 1...2...Primo położył nogę na linach! Co za walka! Mysterio chciał posłać rywala pod 619, ale Primo szybko połapał się i uciekł za ring, więc Rey nie czekając wymierzył mu śliczny Springboard Somersault Seated Senton poza ring! Fani oglądali już tę walkę na stojąco, a tymczasem Rey po dłuższej chwili wrzucił rywala do ringu i wskoczył na narożnik, by wymierzyć Frog Splash, jednak nie trafił, a Primo szybko go przypiął – 2 count! Rey wstał ładną sprężynką, po czym w końcu nadział szarżującego rywala na drugą linę i był już gotowy na 619, ale Primo w ostatniej chwili świetnie uniknął i od razu wymierzył Tiger Suplex Hold! 1...2...Kickout! Primo w akcie desperacji próbował ponownie przypiąć, ale znowu sędzia doliczył do 2. Wobec tego Primo chciał wrzucić Rey’a w narożnik, ale ten świetnym saltem wskoczył na niego i dodatkowo wymierzył Diving Moonsault, ale Primo złapał go w powietrzu i chciał wykonać Body Slam, lecz Rey znakomicie skontrował to na Arm Drag, którym posłał Primo na drugą linę i w końcu wymierzył mu udane 619! Rey nie przypinał tylko przeszedł do finishera Mistico, czyli La Mística, a Primo nie miał innego wyjścia i odklepał! Kapitalna walka!

Zwycięzca: Rey Mysterio- 12.00 via submission

 

Po walce Rey pomógł wstać Primo i podał mu rękę, a fani nagrodzili ich za tą wspaniałą walkę owacją na stojąco i ogromnym cheerem. Primo wzniósł rękę Mysterio w geście triumfu i udał się na zaplecze, a tymczasem Rey w swoim stylu świętował na narożniku, gdy nagle do ringu wbiegł Mistico, który zaatakował Mysterio. Mistico przez chwilę atakował Rey’a, po czym założył mu La Mística! Rey odklepywał, jednak Mistico nie puszczał i zrobił to dopiero po około minucie. Mysterio zwijał się z bólu, a tymczasem Mistico dumnie stanął nad nim, a fani nagrodzili go potężnym buczeniem.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Jeśli walka Epico i Mistico była znakomita to ta walka jest po prostu wyśmienita! Absolutnie niesamowita walka, którą polecam obejrzeć każdemu szanującemu się fanowi tego sportu, bo tu było po prostu wszystko...niesamowite kontry, ryzykowne akcje, nieudane próby przypięcia po finisherach, ale przede wszystkim wielkie emocje. Zresztą najlepiej wyrazili to kibice, którzy prawie całą walkę oglądali na stojąco i co róż skandowali This is Awesome, a Ja całym sercem byłem z nimi. To była bez wątpienia najlepsza dotychczasowa walka na SWF pod względem czysto wrestlingowym no i kto powiedział, że Rey Mysterio jest za stary?! Ten facet tą walką zawstydził nie jednych młodzieniaszków, którzy powinni mu czyścić buty! Teraz jednak przenieśmy się na zaplecze, gdzie jest obecny TV Champion...Kazarian!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Kamera przeniosła nas do szatni, w której siedział sobie mistrz telewizji Kazarian!

Kazarian: Czy czujecie to?! To jest właśnie wspaniała atmosfera na trybunach i fani, którzy stoją za Tobą murem Frankie Tak dzisiaj już po raz czwarty w historii mój tytuł stanie na szali jednak dotychczas udawało mi się wychodzić obronną ręką i wierzę że dzisiaj też tak będzie...Czekaj...czekaj...czekaj. To nie jest kwestia wiary Farnkie. Dzisiaj Ja i Joe zmierzymy się w najbrutalniejszym pojedynku jaki widział świat...w Hell In A Cell Matchu! Dzisiaj nie mogę jedynie polegać na wierze, dzisiaj muszę wynieść się na wyżyny, by pokonać Joe...muszę wejść w głąb swojego ciała i wydobyć pokłady szatana, które przecież brzmią we mnie, bo w TNA byłem skurwysynem, który nie liczył się z nikim, ale tam byłem nikim. Tutaj natomiast jestem kimś...jestem mistrzem i to wszystko zawdzięczam wam fanom oraz swoim umiejętnością Słowo klucz w tym przypadku to klatka, bo Ja i Joe będziemy zamknięci w klatce, a tam ludzie zmieniają się w bestie. Dzisiaj zapewnie Ci Joe małą podróż, wycieczkę do bram piekieł i gwarantuję Ci że dzisiaj nie opuścisz klatki o własnych siłach, a Ja na koniec show będę świętować wraz z fanami fakt, że okazałeś się jedynie nędzną, tania podróbką swojego ojca i przegrałeś ze mną...ponownie!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Walka Nr.4: Normal No DQ Non Title Match- SWF Undisputed World Champion Bully Ray vs Kenta Kobayashi (Jeśli Kenta przegra to już nigdy nie będzie mógł zawalczyć o Undisputed World Championship)

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/142/ppv3.png vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/936/971_KENTA.jpg

Od początku Kenta narzucił mordercze tempo wymierzając European Uppercutt i Jumping Knee. Dorzucił do tego serię kopnięć w narożniku i German Suplex - 2 count. Kobayashi chwilę przymierzał się, ale w końcu udało mu się zapiąć widowiskowy Surfboard. Ray wydostał się i Flapjackiem nadział rywala na liny, po czym dołożył Nothern Lights Suplex - 2 count! Bully nie tracąc czasu wykonał Shoulderblock, Samoan Drop, oraz Diving Elbow Drop z narożnika – 2 count! Mistrz próbował wykonać Diving Shoulderblock, ale Kenta uniknął i momentalnie przeszedł do Figure Four Leg Locku! Fani nieco się ożywili skandując "KENTA", a tymczasem Ray zwijał się z bólu, ale po długiej walce udało mu się przekręcić i Kobayashi przerwał akcję. Panowie chwilę się zbierali, ale oczywiście szybciej pozbierał się Japończyk, który popisał się serią urozmaiconych ciosów, Back Suplexem, Corner Dropkickiem i w końcu i przepięknym Tiger Hold Suplexem! 1...2...Kickout! Kenta wspomagany głośnym dopingiem fanów przez chwilę skupił się na osłabianiu nogi rywala, po czym przeszedł do STF! Ray długo walczył, , ale w końcu udało mu się złapać liny, które na szczęście dla siebie miał dość blisko. Kenta znowu ruszył na rywala, ale ten sprytnie podciął go i w nieczysty sposób przez chwilę dusił Kente na linach, po czym wykonał Vertical Suplex - 2 count! Ray nie poddawał się i próbował DDT, ale Kenta skontrował to na serię ciosów zwaną KENTA Rush, po czym posadził rywala na narożniku i próbował Superplexu. Bully jednak zablokował i sam wykonał świetny Top Rope Front Suplex pozostając przy tym na narożniku, po czym dorzucił Diving Back Senton! 1...2...Kickout! Bully ruszył z clothesline’m, Sidewalk Slamem i wysłał rywala do narożnika. Tam Kenta skontrował jednak próbę Running Body Splashu, na Drop Tue Hold, którym wbił Ray’a w narożnik, po czym dorzucił Double underhook Suplex, ale znowu tylko 2 count! Kenta zaczął wymierzać rywalowi kopnięcia w klatkę piersiową, ale Ray w końcu się uchylił i z nikąd wymierzył Lifting Side Slam! 1...2...Kickout! Bully poszedł za ciosem i dorzucił Neckbreaker, jednak nie przypinał tylko zapiał Cloverleaf i to na dodatek na środku ringu! Wydawało się, że Kenta jest w sytuacji bez wyjścia, ale ten świetnie przerolował rywala wymierzył Sitout suplex slam – 2 count! Kenta nie zamierzał się zatrzymywać, ale Bully nieczysto wymierzył mu low blow, po czym dorzucił DDT! 1...2...Kickout! Bully szykował się na Bubba Cutter, ale Kenta skontrował i przeszedł do Omoplata crossface! Bully odpływał już i zdał sobie sprawę z jedynej szansy ucieczki, więc desperacko rzucił się poza ring wraz z Kentom! Panowie wylecieli z takim impetem, że aż uderzyli o bandę i nie podnosili się. Po chwili pierwszy doszedł do siebie Bully, ale Kenta Drop Tue Holdem nadział go na schodki, po czym wskoczył na barykadę z której wykonał widowiskowy Moonsault! Kenta wrzucił rywala do ringu, gdzie próbował wykonać Fisherman buster, lecz Bully skontrował i znikąd poczęstował rywala Bubba Cutterem! 1...2...KICKOUT!! Euforia na trybunach, a tymczasem Bully nie mógł w to uwierzyć i zaczął wykłócać się z sędzią, przez co nadział się na Inverted Go 2 Sleep od rywala, ale znowu 2 count! "This is Awesome", "This is Awesome" gromko poleciało z trybun, a tymczasem Kenta przymierzał się na Busaiku Knee Kick, lecz Bully skontrował i wymierzył Bubba Bomb! 1...2...Kickout! Ray był wściekły, więc zdecydował się sięgnąć poza ring po krzesełko, jednak nie zdążył go nawet użyć, bo gdy wrócił na ring, to nadział się na Busaiku Knee Kick i to na dodatek z krzesełkiem! 1...2...KICKOUT!! Kenta nie poddawał się i zasygnalizował Go 2 Sleep, lecz Bully nieczysto włożył rywalowi palce do oka i wymierzył drugi już w tym starciu Bubba Cutter!! W tym momencie zgasło jednak światło, a gdy się znowu zapaliło to Bully był przestraszony i nerwowo rozglądał się po publiczności poszukując Abyssa. To dało czas Kencie, który szybko wyniósł Ray’a na barki i wymierzył mu Go 2 Sleep!! 1...2...3! Kenta pokonuje SWF Undisputed Championa!

Zwycięzca: Kenta Kobayashi- 16.00 via pinfall

 

Po walce Kenta zmył się na rampę, a Bully leżał w ringu i dopiero teraz dochodził do siebie, gdy nagle po raz drugi zgasło światło, a kiedy ujrzeliśmy obraz to w ringu stał Abyss, który trzymał w ręku SWF Undisputed World Championship, a na dodatek wokół ringu opuszczona była klatka Hell In A Cell, tak więc nikt nie miał dostępu na ring, w którym byli jedynie Abyss i Bully Ray! Abyss rzucił pas obok Bully’ego, który od razu się do niego doczołgał i chciał złapać za tytuł, ale Abyss przygniótł mu rękę, wyniósł do góry i wymierzył Chokeslam na pas mistrzowski! To nie był jednak koniec, bo Abyss wyciągnął spod ringu stół, który rozstawił w ringu, a tymczasem wokół klatki pojawili się ochroniarze oraz Szpicu, który nawoływał Abyssa, by nie robił bzdur i oddał tytuł, ale Abyss nic sobie z tego nie robił i wymierzył Bully’emu Chokeslam przez stół, po czym złapał za mikrofon...

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/106/abyss_studio_01.png

Abyss: Ostatni miesiąc to prawdziwa huśtawka nastrojów. Najpierw Bully Ray wysłał mnie na przymusową przerwę...później powróciłem i Szpicu wprowadził mi zakaz atakowania Bully’ego Ray’a, a teraz stoję tu przed wami jako ktoś kto jest poszukiwany...jak bandyta...złoczyńca...POTWÓR! Jako człowiek który skradł SWF Undisputed World Championship! Spokojnie...możesz próbować się tu dostać, ale wiec, że to stalowa krata, ale Ja mam dużo czasu i mogę tu siedzieć i siedzieć, aż nie osiągnę swojego celu...Tak ale najpierw może cofnijmy się w czasie do pierwszego epizodu SHTV w historii, a konkretnie do walki wieczoru...Hell In A Cell Match...

 

Na titantronie ukazuje się końcówka walki Abyss vs Bully Ray o SWF Undisputed World Championship...

 

Abyss oraz Szpicu byli w ogromnym szoku, jednak potwór nie tracił czasu i wrzucił do ringu schodki. Już w ringu Abyss wyniósł rywala pod Chokeslam, po czym wzniósł rękę w górę i chciał wykonać Chokeslam przez schodki, lecz Szpicu wymierzył mu Low Blow!! Na arenie ogromne zaskoczenie, a tymczasem Abyss zwijał się z bólu trzymając się za czułe miejsce, podczas gdy Bully Ray szybko się podniósł i wymierzył Bubba Cutter przez schodki! Bully przeszedł do pinu, a Szpicu szybko odliczył do trzech!

 

Abyss: Pamiętasz? Pierwszy SHTV! Pierwszy Main Event i pierwszy Screwjob w historii SWF! Niesamowite, że teraz rolę się odwróciły. To Ja jestem wewnątrz klatki i to Ja mam władzę. To Ja o wszystkim decyduję i mogę zrobić wszystko...dosłownie wszystko co mi się żywnie podoba. Mogę podpalić teraz ring i rzucić Bully’ego raz na zawsze w otchłań piekieł. Mogę sprawić, że światło zgaśnie i już nigdy nie zobaczysz na oczy swojego tytułu...Jednym słowem teraz Ja tu rządzę i dlatego mam ze sobą małą niespodziankę! To jest kontrakt! Kontrakt na mocy którego Ja i Bully Ray zmierzymy się na Armagedon PPV o SWF Undisputed World Championship w TLC Matchu! Wystarczy mi jeden mały podpiski tego oto nędznego skurwysyna i nasza walka na Armagedon stanie się faktem i ani Szpicu, ani Ty Bully nie możecie w stanie mi przeszkodzić!

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/142/ppv3.png

Bully Ray: Pierdol się Abyss! Nigdy ze mną nie zawalczysz rozumiesz?!...nigdy!!

 

Wściekły Abyss wyniósł Bully’ego i ze wściekłością wyrzucił go z ringu, tak że ten aż wbił się głową w kraty! Abyss tymczasem przez chwilę maltretował Ray’a przy pomocy klatki wbijając go w nią, po czym sięgnął po swój standardowy kijek opleciony drutem i przywalił nim Bully’emu w głowę! Bully zalał się krwią, a tymczasem Abyss wrzucił do ringu stół i Bully’ego. Abyss rozstawił stół, po czym złapał za pałę z drutem i zaczął ocierać nią głowę Ray’a! Ray coraz bardziej krwawił, a tymczasem Abyss przystawił mu kontrakt pod głowę i kazał mu podpisać, lecz Bully splunął mu tylko krwią na kontrakt! To tylko rozgniewało Abyssa, który puścił Bully’ego, ale tylko po to, by podpalić wcześniej rozłożony stół! Abyss wyniósł przerażonego Bully’ego w górę i szykował się na Chokeslam przez palący się stół, jednak wtedy...

 

Bully Ray: Poddaje się...Abyss poddaje się słyszysz!? Podpisze ten kontrakt tylko nie rzucaj mnie przez ten stół! Podpiszę...podpiszę!!

 

Abyss podłożył Ray’owi kontrakt, a ten mimo, że był ledwo żywy podpisał go, tak więc oficjalnie Abyss vs Bully Ray na Armagedon PPV! Zadowolony Abyss z początku puścił Ray’a, lecz po chwili wymierzył mu Chokeslam przez palący się stół! Holy Shit! Abyss złapał jeszcze za mikrofon...

 

Abyss: Zeszłego miesiąca wy oszukaliście mnie...dzisiaj to Ja oszukałem was...Do zobaczenia na Armagedon gdzie zemsta się dopełni!

 

Abyss popatrzył jeszcze chwilę na tytuł mistrzowski, po czym na sali zgasło światło, a gdy się zapaliło, to Abyssa nie było już w ringu, tylko było słychać jego maniakalny śmiech! Klatka powoli się podnosiła, a w ringu leżał półprzytomny Bully Ray, tymczasem załamany Szpicu z początku nie wiedział co robić, dopiero po chwili zadzwonił po służby medyczne i zajął się Bully’m Ray’em...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Hahaha, a więc jednak Bully Ray vs Abyss na Armagedon PPV! Co za cwana zagrywka Abyssa. Nigdy jeszcze nie widziałem, by ktoś najpierw zamknął kogoś w klatce, a później zmusił go do podpisania kontraktu...Niesamowite! Abyss to cwana bestia, ale ciekawe, co z Bully’m, bo mistrz wyraźnie ucierpiał, bo Abyss nie cackał się z nim. Już nie mogę doczekać się ich walki na Armagedon, która będzie dodatkowo w stypulacji TLC! A więc Hardcore gwarantowany! Teraz czas na Main Event dzisiejszej gali...czas na piekło w klatce!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/61/Jim_Ross_5_GD.jpg

Jim Ross: Panie i panowie czas na walkę wieczoru dzisiejszego dnia! A będzie to jedna z najbrutalniejszych walk w historii...Hell In A Cell Match! Zwyciężyć można jedynie poprzez pinfall lub submission, a stawką tego pojedynku będzie TV Championship! Oto wchodzący do ringu...pretendent...pochodzący z Champlin, Minnesota "Mr.Perfect Jr." Joe Hennig!

 

Joe podczas wejścia był skupiony i został przywitany przeraźliwym heatem!

 

Jim Ross: A oto jego przeciwnik. Wrestler którego streak wynosi 5-0...pochodzący z Palm Springs w Californii...TV Champion...Frankie Kazarian!

 

Kazarian otrzymał niesamowity cheer. Fani skandowali jego imię podczas wejścia, a tymczasem Kaz był spokojny i bardzo skupiony.

 

Main Event: Hell In A Cell Match for TV Championship- Kazarian(champion) vs Joe Hennig]

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/641/Kaz_CutOut_Jess-x.jpg vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2272/Micheal_MCG-2011Cutout_by_Jibunjishin2.jpg

Klatka opadła, a dzisiejsi bohaterowie byli wyraźnie przestraszeni, bo po raz pierwszy w życiu zawalczą w tego typu walce. Wybił gong, a panowie rozpoczęli spokojnie od zwarcia, które po chwili Joe zamienił na Headlock. Kaz jednak dosyć szybko się wydostał i wymierzył Dropkick. Obaj panowie ponownie stanęli naprzeciw siebie i rozpoczęła się szaleńcza wymiana ciosów, która po chwili przeniosą się poza ring. Tam Joe chciał pchnąć Kazariana na kraty, lecz ten odbił się od nich jak od lin i wymierzył mu High Kicka. Kaz nie czekając sięgnął po krzesełko, które rozstawił poza ringiem i wbijając się z niego dorzucił Leg Lariat w stylu Hardy’ego! Frankie nie zamierzał się zatrzymywać i przez chwilę wbijał rywala w klatkę, po czym sięgnął po schodki, którymi dobił rywala, a następnie wrzucił go do ringu, gdzie uzyskał tylko 1 count! Kazarian po wymierzeniu kilku kopnięć zapiał Chin Lock, z którego Joe szybko się wydostał i ruszył z clothesline’m, lecz przy próbie Suplexu Kaz złapał się lin i sam wykonał Suplex ale poza ring na podłogę! Kaz chciał dorzucić Ax Handle z krawędzi ringu, ale Hennig złapał go w locie i Spinebusterem wbił go w klatkę! Joe sięgnął po krzesełko, które ulokował na szyi rywala i wbił go w stalowy narożnik! Auć! Hennig wbił jeszcze rywala w schodki, po czym wymierzył Front Suplex na krawędź ringu, co w kwadratowym pierścieniu dało 2 count! Joe nie chciał się zatrzymywać i ruszył z kolejnym atakiem, lecz Kaz Drop Tue Holdem nadział go na narożnik i wymierzył Slingshot DDT! 1...2...Kickout! Joe odpowiedział za to Back Body Dropem oraz Yakuza Kickiem - 2 count! Joe ruszył poza ring by wrzucić do ringu schodki, po czym wrócił na ring i szykował się do wykonania Body Slamu na nie, ale Kaz skontrował i ogłuszył rywala Enzuigiri, co pozwoliło mu wykonać śliczne Springboard Tronado DDT – 2 count! Kaz nie poddawał się i szykował się do akcji z narożnika, jednak Joe w porę się ocknął Dropkickiem zrzucił rywala z ringu aż poza ring! Joe ruszył za rywalem poza ring, gdzie Flapjackiem nadział go kraty i sięgnął po krzesełko, którym wściekle i bezlitośnie okładał rywala! Plecy Kazariana nie były już w dobrym stanie, tymczasem Joe wbił go jeszcze w klatkę i sięgnął pod ring skąd wyciągnął stół i worek z narzędziami. Joe rozstawił stół poza ringiem i szykował się do wymierzenia przez niego Powerbombu, ale Kaz świetnie skontrował i mocnym High Kickiem ułożył rywala na stole. Kazarian wdrapał się na narożnik i wykonał z niego świetny Corkscrew Moonsault przez stół poza ring! Kaz po chwili doszedł do siebie i złapał za młotek, którym przywalił Joe’mu w głowę! Z głowy Joe’go polała się krew, a tymczasem Kaz wyciągnął spod ringu kolejny stół, który ułożył w ring w narożniku, po czym zobaczył, że Hennig podnosi się poza ringiem, więc wziął rozbieg i wykonał widowiskową Somersault Planche poza ring, tyle że Joe się odsunął i Kazarian boleśnie wpadł w metalową klatkę, która aż się wygięła! Holy Shit! Joe wrzucił rywala do ringu, gdzie dorzucił Back Suplex na schodki! 1...2...Kickout! Joe nie poddawał się i sięgnął po kijki od kendo, którymi jeszcze bardziej osłabiał plecy rywala, po czym wskoczył na narożnik i wykonał Diving Elbow Drop na plecy rywala – 2 count! Joe arogancko wymierzał ciosy rywalowi, co się na nim zemściło, bo Kaz w końcu zebrał siły i wrzucił go do narożnika, gdzie wściekle okładał go w narożniku. Następnie dorzucił serię kopnięć, Hangman's Neckbreaker oraz Slingshot leg drop – 2 count! Kazarian nie poddawał się i wyciągnął z torby z narzędziami zszywacz do kartek oraz maskę, ale przez to nadział się na Chairs Shot w głowę! Joe założył Kazarianowi maskę na głowę i zszył mu ją z głową zszywaczem do kartek, po czym zerwał mu przyszytą maskę z głowy! Twarz Kazariana była cała we krwi, a tymczasem Joe złapał za schodki, którymi zaczął wściekle okładać rywala, a następnie dorzucił DDT na krzesełko! 1...2...Kickout! Joe wysypał pinezki i szykował się do wymierzenia Perfect Plexu i to w dodatku na pinezki, jednak Kazarian skontrował i Spearem wbił się wraz z Hennigiem w stół stojący w narożniku! 1...2...Kickout! Kaz postawił na akcję z narożnika, a konkretnie Diving Crossbody, lecz Hennig przechwycił go w locie i Body Slamem rzucił na pinezki! Hennig stanął w narożniku i szykował się do wymierzenia McGillicuttera, ale Kazarian świetnie skontrował to na Wave of the Future! 1...2...Kickout! Frankie wyciągnął z torby z narzędziami pułapki na myszy oraz metalowy łańcuch, po czym zaczął zakładać pułapki na myszy na ręce Joe’mu! Ten jednak mimo ogromnego bólu spoliczkował Kazariana pułapkami na myszy, po czym chciał ruszył z dalszym atakiem, ale Kaz Drop Tue Holdem sprowadził go na matę i z pomocą metalowego łańcucha zapiął Arm Trap Crossface! Wydawało się, że to sytuacja bez wyjścia, ale Joe pokazał ogromną wolę walki i jakimś cudem zdołał to zamienić na własny pinfall, który jednak Kazarian szybko odkopał, ale od razu gdy wstał to nadział się na McGillicutter! 1...2...KICKOUT!! Wściekły Hennig owinął sobie metalowy łańcuch wokół dłoni i zaczął brutalnie obijać nim twarz Kazariana, potęgując przy tym i tak już mocne krwawienie. Następnie ponownie próbował wykonać Perfect Plex, ale Kazarian po raz drugi skontrował i wymierzył Flux Capacitor! 1...2...KICKOUT!! Kazarian nie czekając wyniósł rywala pod Fade to Black, lecz Joe znakomicie skontrował to na Sunset Flip, który Kazarian szybko przerolował i chciał wymierzyć kopniaka w głowę, ale Hennig uniknął i w końcu udanie wymierzył Perfect Plex! 1...2...KAZARIAN POŁOZYŁ NOGĘ NA LINACH! Publiczność w ekstazie, tymczasem wściekły Joe próbował ponownie przypiąć, ale znowu tylko 2 count! Zrozpaczony Hennig przejechał palcem po szyi i chciał wykonać finisher rywala, lecz Kazarian skontrował to na własny Fade to Black! 1...2...3! Kazarian wygrywa to mordercze starcie!

Zwycięzca: Kazarian- 22.00 via pinfall and stil TV Championship

 

Po walce cały umazany we krwi Kazarian nie świętował tylko podszedł do Joe’go i wyciągnął do niego rękę. Ten z początku się wahał, ale po chwili ku zadowoleniu fanów podał rękę Kazarianowi. Hennig wzniósł jego rękę w górę i kiedy wydawało się, że panowie rozejdą się w przyjaźni, to Joe niespodziewanie powalił rywala Clothesline’m w tyłu głowy! Hennig wściekle stempował rywala, ale nagle zgasło światło, a kiedy znowu ujrzeliśmy jasność, to w ringu stał legendarny...Super Dragon! Hennig aż przecierał oczy z niedowierzania, po czym chciał zaatakować Dragona, ale ten zrobił unik i wymierzył mu Psycho Driver! Super Dragon pomógł wstać Kazarianowi i wraz z nim świętował na narożnikach. Takim obrazkiem kończy się dzisiejszy odcinek SHTV!

 

 

 

 

 

--------------

Newsy:

→W początkowym skrypcie dzisiejszego odcinka miał pojawić się segment z Oliverem Thompsonem oraz walka Div. Zabrakło jednak czasu antenowego i segment oraz walka zostały wycięte z transmisji TV. Federacja jednak zapowiedziała, żeby kibice się nie martwili, bo na następnym epizodzie zobaczymy elementy których zabrakło dzisiaj.

 

→Federacja jest ponoć bardzo zadowolona z walk, które odbyły się na dzisiejszym epizodzie SHTN. Szczególne pochwały tyczą się Primo, Rey'a Mysterio, Joe'go Henniga i Kente, którzy niedawno zadebiutowali a już dają z siebie to co federacja od nich oczekuję. Mówi się, że federacja będzie na nich stawiać w przyszłości, bo są to osoby, które ciężko harują na zapleczu.

 

→Na następny epizod zapowiedziana jest już jedna walka: Ming Mo vs Ryback. W walkę nie może interweniować D'Angelo Dinero, bo jeśli złamie zakaz, to zostanie zwolniony. Ponadto zapowiedziany jest jeszcze Gautlent Match w wykonaniu Div i będzie to 3 on 1 Handicap Gautlent Match!

 

→Do karty na Armagedon została dodana kolejna walka- Bully Ray już oficjalnie zawalczy z Abyssem w TLC Matchu a stawką ich pojedynku będzie pas należący do Ray'a. A tak przedstawia się dotychczasowa karta na PPV:

Abyss vs Bully Ray- TLC Match for SWF Undisputed World Championship

Tara vs Sara Del Rey

Edytowane przez szpicu
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/5/#findComment-319206
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline

Sorry, że taki krótki komentarz.

 

 

Po pierwsze zajebiście!

Po drugie zedytuj, bo sa problemy z kolorami.

Po trzecie kiedy zadebiutuje moja postać?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/5/#findComment-319208
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  89
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.07.2012
  • Status:  Offline

Takie krótkie spostrzeżenie, czego od nas oczekujesz? Szpicu, każda twoja gala może być okraszone epitetem "Kurwa zajebiste" :twisted:
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/5/#findComment-319209
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  38
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.10.2012
  • Status:  Offline

Kurcze, odcinek naprawdę super.

Bardzo fajnie prowadzisz feud Bully'ego Raya z Abyssem i dajesz im mnóstwo czasu.

Wszystkie speeche są na poziomie.

Walki są naprawdę świetne, a walka wieczoru wprost zajebista, jednak zdaje mi się że trochę przydługa jak na tygodniówkę.

Powodzenia w dalszym pisaniu i odtąd postaram się komentować regularnie bo diary jest naprawdę świetne.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/5/#findComment-319219
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 131
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2010
  • Status:  Offline

Te segmenty z Abyssem i Bully Rayem dały czadu. Naprawdę fajnie się je czytało. Bardzo dobry storyline ;) Poza tym main event był całkiem niezły (chociaż jak dla mnie tak długie walki powinny być tylko na PPV, zaś na tygodniówkach raczej krótsze ;] Teraz czekam na galę spod szyldu NXT.

 

Paul_Heyman, jak możesz, to troszkę przystopuj, bo większość Twoich komentarzy w tym diary nie dotyczy samych gal, tylko Twojej postaci :twisted:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/5/#findComment-319225
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  123
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.11.2012
  • Status:  Offline

Co by tu dużo mówić- kolejny znakomity odcinek! Dalej trzymasz bardzo dobry poziom pod względem segmentów jak i walk, które dzisiaj były naprawdę bardzo dobre. Segmenty i speeche podobały mi się- szczególnie kozacko wyszedł ten storyline z Abyssem, który zamknął Ray'a w klatce! Do tego KENTA pojechał mistrza i zobaczymy czy dostanie szansę na pas. Mian Event bardzo dobry- Hell In A Cell, którego było trochę mało, ale inne przedmioty wykorzystałeś, za co brawo. Należny również wziąć pod uwagę jak dużo pracy wkładasz w napisanie tak dużego odcinka i, że mimo tego stoi on na bardzo wysokim poziomie! Ocena 5/5! Ps. czy tylko mi się wydaje, czy jeden twój odcinek = trzy odcinki Paula Heymana?
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/5/#findComment-319227
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 131
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2010
  • Status:  Offline

Te segmenty z Abyssem i Bully Rayem dały czadu. Naprawdę fajnie się je czytało. Bardzo dobry storyline ;) Poza tym main event był całkiem niezły (chociaż jak dla mnie tak długie walki powinny być tylko na PPV, zaś na tygodniówkach raczej krótsze ;] Teraz czekam na galę spod szyldu NXT.

 

Paul_Heyman, jak możesz, to troszkę przystopuj, bo większość Twoich komentarzy w tym diary nie dotyczy samych gal, tylko Twojej postaci :twisted:

 

Sorki, post się zdublował, nie zauważyłem tego. Wina internetu :/

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/5/#findComment-319229
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  405
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2013
  • Status:  Offline

Szpicu, wszystko super jak zawsze, każda twoja tygodniówka jest jak mini PPV. Składa się w dużej części z segmentów, co jest dobre. Przemowy zawodników na wysokim poziomie. Długość walk dobrze dopasowana, a Main Event rodem z PPV. Twoja federacja jest obecnie najlepsza w całym Booking Zone, i będę to podkrelał przy każej okazji. Perełka twojego diary, czyli feud Abyssa i Bullyego jest fenomenalny. W każdym kolejnym odcinku widać ile pracy wkładasz w napisanie kolejnego odcinka, nic tylko życzyć wytrwałości w pisaniu, pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/5/#findComment-319274
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  172
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.05.2011
  • Status:  Offline

Szacuneczek za długość gal - jako były twórca diary wiem ile czasu to zajmuje. Jedyny problem może być ze znudzeniem, co miejmy nadzieję - szybko u Ciebie nie nastąpi.

Feud Abyssa i Bully Ray'a jest oczywiście dominujący i zajmuje wiele czasu, oceny dokonali już moi przedmówcy. Co do wcześniejszego NXT, pojawienie się The Shield tam... czy nie zgniotą zbytnio młodziaków? Miejmy nadzieję, że nie - a przynajmniej w większym niż 3osobowy składzie, żeby nie zeszmacić nowych na wstępie. Dwie postaci zadebiutowały naraz - cóż, myślałem że będzie to ala Mick Foley. Ale zawsze możesz ich przedstawić jako "dobrego" i "złego" brata ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/5/#findComment-319438
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  133
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.10.2011
  • Status:  Offline

Tym razem nie mam się specjalnie do czego przyczepić, bo gala była naprawdę bardzo dobra. Z pewnością najlepsza od PPV. Pojawiło się kilka literówek, gdzieniegdzie zabrakło przecinków, ale nie raziło to w oczy podczas czytania. Bardzo dobrze wpadły walki (choć po Tobie spodziewałem się trochę dłuższej walki Epico z Mistico i, swoją drogą, komentarz Jima do niej mocno przesadzony), a segmenty wręcz świetnie. Zabrakło mi tylko pojawienia się Thompsona, bo liczyłem na rozwinięcie tej postaci w tym odcinku. No i pozostaje czekać na debiuty Paula_Heymana i mój, a skoro zawodnik moda jest podobno potworem, to ciekawe czy jakoś skrzyżujesz nasze drogi.

 

PS. Mógłbyś tylko zrobić coś z logo federacji, bo nie wygląda zbyt zachęcająco.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/5/#findComment-319450
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline

DestructionMachine, A skąd ty wiesz, że mój zawodnik jest potworem??? Czyżbyś był dobrze poinformowany? :D I dlaczego niby nasze drogi miałyby się skrzyżować? Co do samej gali to nie ma się co rozpisywać: brak słabych punktów!

 

 

PS zauważyłem, że walka Rey vs. Epico jest dłuższa niż mój opener na PPV :D ale to zapewne z tego powodu, że ja walki - w przeciwieństiwe do cb - piszę słabe... :(

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/5/#findComment-319452
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  119
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.08.2012
  • Status:  Offline

Epizod 6 wypadł wedle mnie na bardzo wysokim poziomie. Feud Abyssa i Bully'ego Ray'a według mnie jest świetny! Naprawdę bardzo ciekawie Ci to wychodzi, a każdy segment z udziałem tych panów jest przynajmniej(!) bardzo dobry! Booking walk u Ciebe stoi na wysokim poziomie i każda walka trzyma niekiedy lepszy poziom na tygodniówkach ni u innych na galach PPV. Na plus Main Event gali, bo była ona ciekawie rozpisana i chciałbym taką zobaczyć w obecnym WWE. Ogólnie coś czuję, że na PPV Kenta namiesza coś w alce Ray'a i Abyssa - mam takie przeczucie, ale zobaczymy co z tego wyniknie. Liczę także, że u Ciebie w segach występować różne postacie na galach, a nie będzie wiało nudno, że segmenty dostawać będzie tylko poszczególna grupa. Napiszę tyl, że jest interesującą w Twojej fedce, a epizod numer 6 tylko to potwierdził. Brawo!
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/5/#findComment-319734
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  252
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2012
  • Status:  Offline

Ps. z początku chciałbym zaznaczyć, by nie napalać się zbytnio na odcinki NXT, bo jest to moja drugorzędna tygodniówka i nie przykładam do niej tak dużej wagi jako do SHTV, dlatego odcinki tej tygodniówki będą odbiegać poziomem od mojej głównej tygodniówki. No cóż takie życie i przyznam się szczerze, że pomysł z NXT nie był do końca przemyślany, ale postaram się wyciągnąć z tego jak najwięcej i postarać się wam dać przynajmniej dobre show!

 

http://img819.imageshack.us/edit_preview.php?l=img819/1918/braywyatt3.jpg&action=rotate

 

 

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/61/Jim_Ross_5_GD.jpg

Jim Ross: Full Sail Live na Florydzie, więc to czas rozpocząć NXT! Tydzień temu byliśmy świadkami niezapominanego widowiska…W walce wieczoru wystąpiły wszystkie obecne gwiazdy NXT, jednak walki nie udało się odbyć do końca, bo przerwało ją nadejście The Shield, którzy od razu w hukiem weszli do nowego NXT! Zobaczymy, czy będą wobec nich wyciągnięte jakieś konsekwencję, tymczasem posłuchajmy co ma nam do powiedzenia nasz generalny menadżer Mick Foley!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dzisiejszy odcinek nowego NXT przy ogromnej owacji fanów otwiera generalny menadżer tego show Mick Foley.

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/67/foly_2_unconquerable.jpg

Mick Foley: Zeszłego tygodnia zapowiadałem, że uczynię to show najbardziej hardcore’owym programem w historii i faktycznie były walki, które mi się podobały, jednak jedna rzecz mi nie przypasowała. To The Shield! Dean Ambrose, Seth Rollins i Roman Reigns...wiedziałem, że ta trójka przyjdzie tu wraz z przyjściem nowego NXT i cholera jasna miałem nawet pewne obawy, że oni będą chcieli tu namieszać…na nowym NXT i niestety moje obawy się spełniły, bo The Shield przerwali zeszłotygodniową walkę wieczoru, przez co teraz nie ma pretendenta do walki z Big E Langstonem o NXT Championship! To nie WWE, bo tam Shield mogło być tarczą sprawiedliwości, tam The Shield mogli robić co chcieli, ale tutaj jest NXT...moje NXT tak więc niech trójka tych sukinsynów lepiej zjawi się teraz w ringu, bo Ja i oni mamy sobie coś do wyjaśnienia!

 

Mick oczekiwał nadejścia The Shield, tymczasem na arenie zjawili się The Wyatt Family!

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2267/Bray_Wyatt_6.jpg

Bray Wyatt: Mick…Mick…Mick…Czy Ty naprawdę myślisz, że The Shield zjawi się teraz w ringu na twoje zawołanie? Nie ważne! Ważne jest to, że tydzień temu nie poradziłeś sobie z poprowadzeniem tego show. Nie sprostałeś oczekiwaniom, jakie przed tobą stawiano, bo jako Generalny Menadżer NXT przyjąłeś na siebie obowiązek!...Obowiązek by dać ludziom rozrywkę i Hardcore, ale przy tym miałeś chronić zdrowie zawodników. Tymczasem tydzień temu The Shield wparowało na ring jakby nigdy nic i przerwało Mian Event! Walkę wieczoru, w której to Ja wyeliminowałem najwięcej wrestlerów i w której to Ja zostałbym zwycięzcą gdyby nie interwencja The Shield. Dlatego teraz uczyń mnie pretendentem do tytułu, a Ja w jednej chwili rozwiąże twoje wszystkie problemy włącznie z problemem jakim jest The Shield!

 

Mick Foley: A więc chcesz walki o NXT Championship z Big E Langstonem?! Dzisiaj na NXT!? Zapomnij! Tu nie ma nic za darmo, a Ty tydzień temu zwiałeś z ringu przed The Shield, jak ostatni tchórz zamiast walczyć jak mężczyzna. Dzisiaj jedyne, co możesz dostać to heel heat fanów…

 

Bray Wyatt: Czekaj jedną chwilkę Mick, bo chyba się nie rozumiemy. Ja nie stawiam Ci warunków, Ja każe Ci je zrealizować, ponieważ nazywam się Bray Wyatt...Bray Wyatt i jestem przeszłością, przyszłością i teraźniejszością tego show, a Ty jedynie jesteś nędznym staruchem, który nie potrafi sobie poradzić z poprowadzeniem tego show, co zresztą udowodniłeś tydzień temu pozwalając The Shield ingerować w walkę wieczoru, tak więc ustal mnie teraz pretendentem, bo…

 

 

Mick Foley: Bo co?! Naślesz na mnie swoich ludzi? Tylko na tyle Cię stać?! Chcesz się pojedynkować?! Proszę bardzo, bo chyba zapomniałeś, że nazywam się Mick Foley i jestem hardcore Legend!

 

Mick zrzucił marynarkę i szykował się do pojedynku, tymczasem Wyatt tylko się uśmiechnął, a Erick Rowan i Luke Harper przytrzymali Foley’a w narożniku!

 

Bray Wyatt: No właśnie Hardcore Legend! Jesteś legendą Mick i dobrze wiesz, że w pojedynku ze mną nie miałbyś najmniejszych szans, ale nie przyszedłem tu po to, by łamać Ci kości…Jestem tu dlatego, bo mam do Ciebie dwie małe prośby Mick...Po pierwsze chcę byś ogłosił mnie pretendentem, a po drugie żądam by na dzisiejszym show pasy Tag Team były bronione, ponieważ moi chłopcy chcą dzisiaj walczyć! A jeśli nie spełnisz mojej prośby, no to cóż Luke i Erick będą zmuszeni użyć siły!

 

W tym momencie na ring wbiegli Arian Neville oraz James Stewart, którzy przepędzili The Wyatt Family z ringu, po czym sprawdzili co z Mickiem i gdy upewnili się, że wszystko w porządku to Adrian złapał za mikrofon…

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/1483/PAC.jpg

Arian Neville: The Wyatt Family jesteście tacy cwani, gdy macie przewagę liczebną?! Tylko w ten sposób jesteście lepsi, bo kiedy jest po równo to spieprzacie z ringu jak tanie dziwki! No dalej walczcie teraz! Wiedziałem! Wiedziałem, że jesteście tchórzami, ale wiedzcie, że Ja Tag Team Champion Adrian Neville niczego się nie boję, dlatego mam dzisiaj propozycję…Dzisiaj Tag Team Championship stanie na szali, a Ja wraz z moim partnerem wyzywamy was na Tornado Tag Team Match! Zwycięzcy biorą wszystko, ale by było uczciwie Ty Bray nie możesz ingerować w naszą walkę! Co Ty na to Mick?!

 

Mick Foley: Co Ja na to?! Niech zadecydują fani! Czy chcecie dzisiaj zobaczyć Tornado Tag Team Mtach?! Świetnie! Tak więc mamy zatwierdzony Tornado Tag Team Match, w który Ty Bray nie możesz ingerować, ponieważ jeszcze dzisiaj zmierzysz się z Jamesem Stewartem o miano pretendenta do NXT Championship! A jeśli odważysz się zainterweniować w walkę swoich podopiecznych, to nici z twojej dzisiejszej walki wieczoru!

 

Zadowolony Bray Wyatt wraz ze swoją grupą udał się na zaplecze, tymczasem w ringu Mick nie do końca był zadowolony z decyzji, które podjął, jednak Adrian i James pocieszali go mówiąc, że dzisiaj dadzą mu świetne show i skopią tyłki The Wyatt Family!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Tak więc w dzisiejszym Mian Evencie Bray Wyatt vs James Stewart o miano pretendenta do NXT Title! A ponadto Tag Team Championship stanie na szali w Tornado Tag Team Matchu! To jest świetny pomysł Mick! Już nie mogę się doczekać ich walki, tymczasem czas na opener dzisiejszej walki, a będzie to pojedynek, który Mick Foley zapowiedział tydzień temu...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Walka Nr.1: Normal Match- Kassius Ohno vs iRage(Blaze9)

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/610/kassiusohno.png vs http://forum.attitude.pl/images/avatars/208330235850ec562bc5872.jpg

Od początku Kassius wściekle rzucił się na rywala sprowadzając go do narożnika i tam go obijając, co o mało nie skończyło się DQ! Ohno się w końcu uspokoił ale wtedy iRage zaskoczył go High Kickiem, ale to tylko rozwścieczyło Ohno, który powalił rywala potężnym clothesline’m. Kassius nie czekając wyniósł rywala do góry i wymierzył mu kilka kopnięć kolanem oraz Cravate Legsweep – 2 count. Ohno chciał dorzucić Standing Back Senton, ale iRage zrobił unik, a po chwili zebrał siły i ruszył z Flying Clothesline’m, Jumping Heel Kickiem oraz z Buzssaw Kickiem – 2 count! Da Big Future nie poddawał się i zapiał śliczną akcję zwaną Dungeon Lock! Kassius był w poważnych tarapatach, ale w końcu zdołał dotknąć lin i iRage był zmuszony przerwać chwyt. iRage wskoczył na narożnik, skąd próbował wykonać Top Rope Superman Punch, lecz Ohno uniknął i wymierzył Cravate-O-Clasm oraz trafiony Standing Back Senton – 2 count! Ohno zapiał Cravat, z którego iRage dosyć szybko się wydostał, a następnie wymierzył potężny Saito Suplex! 1...2…kickout! iRage nie poddawał się i ruszył z serią kopnięć, ale Ohno w końcu złapał rywala za nogę i wymierzył Reverse Dragon Screw, po czym szybko dorzucił Standing Double Stomp – 2 count! Ohno był już trochę podenerwowany i Irish Whipem wysłał rywala do narożnika, lecz tam nie trafił z szarżą, co wykorzystał iRage wymierzając Fameasser! 1…2…Kickout! iRage wskoczył na narożnik, skąd szykował się do wymierzenia Shooting Star Sentonu, ale Ohno w porę się ocknął i doskoczył do niego na narożnik skąd wymierzył Top Rope Cravate Suplex! 1…2…Kickout! Kassius zasygnalizował KO, lecz iRage w porę zrobił unik i nadział rywala na liny, po czym wymierzył mu View of future (Cross Rhodes)! 1…2…KICKOUT!! Kassius Ohno odkopał po finiszerze iRage! iRage nie poddawał się i próbował ponowić akcję, lecz tym razem Ohno skontrował to na Snake Eyes, co otworzyło mu drogę do wymierzenia KO! 1…2…3!

Zwycięzca: Kassius Ohno – 6.00 via pinfall

 

Po walce Ohno porosił o mikrofon…

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/610/kassiusohno.png

Kassius Ohno: To co przed chwilą widzieliście to tylko przedsmak tego, co potrafi Kassius Ohno! To tylko próbka…próbka tego co czeka was na kolejnych odcinkach NXT, bo od dzisiaj mam nowy cel...Od dzisiaj Ja Kassius Ohno będę dążyć do tego, by stać się NXT Championem, a jeśli ktoś wejdzie mi w drogę to skończy tak samo jak iRage! To czas na KO!

 

Ohno chciał już opuścić ring, ale gdy zobaczył, że iRage się podnosi, to wrócił się na ring i ponownie wymierzył mu swoje KO, po czym zapiał dźwignię zwaną Kassius Klutch! iRage odklepywał, ale Ohno puścił go dopiero po chwili, po czym zadowolony udał się w kierunku zaplecza…

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Bardzo dobra walka na otwarcie NXT! Kassius Ohno wygrał, ale ten atak po walce był mimo wszystko nie potrzebny, bo już w walce udowodnił swoją wyższość nad iRage. No ale cóż, taki charakter. Miejmy nadzieję, że z iRage wszystko w porządku, tymczasem teraz spójrzmy na Titantron, gdzie za chwilę pojawią się bardzo specjalni goście…

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Kamera zwróciła się w stronę Titantronu, który ukazał nam członków The Shield!

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/4428/sheild.png

Roman Reigns: Roman Reigns…

 

Seth Rollins Seth Rollins…

 

Dean Ambrose: Dean Ambrose… Jesteśmy The Shield!!!... Zeszłego tygodnia nowe NXT spotkała najlepsza rzecz na świecie, bo zawitało tam The Shield! The Shiled…najbardziej dominująca grupa w historii WWE, a od tygodnia także w NXT, na którym od dzisiaj nie będzie niesprawiedliwości! Od teraz każdy wrestler w tej szatni musi się obawiać, ponieważ my tu jesteśmy i my będziemy pilnować porządku na tej ruderze! A jeśli nie wierzycie możecie spytać Rybacka…Johna Cene…Undertakera…Cm Punka…czy każdego innego wrestlera z WWE!

 

Seth Rollins Jednak WWE to przeszłość, bo teraz jesteśmy tu i teraz na NXT…na NXT, które jest pod władzą SWF! Począwszy od zeszłego tygodnia będziecie świadkami przemiany…przemiany jaką przejdzie te show, a na koniec i tak sprawiedliwość weźmie górę…Jesteśmy The Shield!

 

Roman Reigns: Mick Foley na rozpoczęcie dzisiejszego show chciałeś usłyszeć od nas wyjaśnienia...To co usłyszałeś przed chwilą powinno Ci wystarczyć, a Ja od siebie dodam, że jestem członkiem najbardziej dominującej grupy już nie tylko w WWE, ale też i w całym Pro-Wrestlingu! Nic nas nie zatrzyma…Cena…Ryback…Undertaker…czy nawet Mick Foley! Nikt i nic nie jest w stanie nas zatrzymać! Believe In The Shield!!

 

Shield wywaliło kamerę i obraz się urwał…

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Robi się bardzo ciekawie, bo The Shield nadal jest niepowstrzymane, a zgodnie z ich zapowiedzią to dopiero początek…Nasuwa się więc automatycznie pytanie kto następny, ale Ja nie jestem w stanie państwu na to odpowiedzieć, ale wiem, że za chwilę Tag Team Championship stanie na szali!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Walka Nr.2: Tornado Tag Team Match for NXT Tag Team Championship- Adrian Neville & Oliver Grey(champions) vs Erick Rowan & Luke Harper

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/1483/PAC.jpghttp://psd-dreams.de/data/thumbnails/3760/olivergrey1_wfmashupz.jpg vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/3808/Luke_Harper_7_CutByJess23Feb2013.jpghttp://psd-dreams.de/data/thumbnails/3755/Erick_Rowan_4_Jess09Feb2013.jpg

Z początku członkowie Wyatt Family zdominowali rywali, ale mistrzowie szybko doszli do siebie, gdy Oliver powalił Ericka Running DDT, a Adrian poczęstował Harpera Enzuigiri. Następnie podwójnym clothesline’m wyrzucili Harpera z ringu, po czym Grey przytrzymał Rowana w Surfboardzie pod Diving Dropkick z narożnika od Adriana - 2 count! Neville przytrzymał Ericka, a Grey chciał wymierzyć mu wtedy Big Boota, ale Rowan się wyswobodził i Oliver trafił w swojego partnera, a gdy się obrócił to nadział się na Jumping Shoulderblock od Rowana. W tym czasie do ringu wrócił Harper i Wyatt Family na moment przejęli inicjatywę wymierzając Grey’owi Double Suplex, a dla Neville’a mieli kombinację Spinebuster/Neckbreaker! 1…2…Kickout! Pretendenci kontynuowali atak wyrzucając Grey’a z ringu, a dla Adriana mieli podwójny Side Slam – 2 count! Rowan wdrapał się na narożnik, a Harper wystawił mu Neville’a pod Powerbomb z narożnika, ale Adrian świetnie skontrował to Top Rope Hurricanraną, a spadając przy okazji wywrócił Harpera. Cała trójka leżała w ringu, tymczasem do kwadratowego pierścienia powrócił Grey, który od razu ruszył z clothesline’m, Scoop Powerslamem oraz DDT dla Harpera, a dla Rowana miał German Suplex. W tym czasie ocknął się Neville i mistrzowie wymierzyli Rowanowi świetną zespołową akcję: Flapjack/Cutter! 1…2…Kickout! Mistrzowie nie poddawali się i Grey wymierzył Harperowi ładny Vertical Suplex, a Neville wskoczył na narożnik z którego dorzucił 450° Splash, po czym przeszedł do pinu, ale na posterunku był Rowan, który Elbow Dropem przerwał pinfall. Erick chciał ruszyć na Neville’a z szarżą, ale ten uniknął i Rowan wyleciał poza ring, a Adrian skorzystał z okazji i wymierzył mu śliczną Shooting Star Corkscrew planche poza ring! W międzyczasie w ringu Harper doszedł do siebie i korzystając z okazji, że sędzia był zajęty akcją poza ringiem wymierzył Grey’owi Low Blow i szybko przypiął – 1…2…Kickout! Harper uniknął ataku Olivera i pchnął go do narożnika, gdzie wymierzył mu Corner Splash, a następnie dorzucił Sitout Spinning Side Slam! 1…2…Neville Springboardem przerwał liczenie i ruszył z Handspring Tornado DDT, Springboard Frankensteinerem oraz w końcu i ze Standing Shooting Star Pressem! Neville pomógł wstać Grey’owi, a ten wymierzył Luke’owi swój Spinning Brainbuster, tymczasem Neville wskoczył na narożnik, z którego chciał dorzucić British Airways, ale Grey niespodziewanie Press Slamem zrzucił swojego Tag Team partnera z narożnika! Na trybunach ogromne zdziwienie, a Oliver wyszedł z ringu i udał się w stronę rampy. W ringu tymczasem Neville do końca nie wiedział co się dzieje, przez co nadział się na Discus clothesline od Harpera! 1…2…3! Mamy nowych mistrzów Tag Team!

Zwycięzcy:and New NXT Tag Team Champions Eric Rowan and Luke Harper- 6.00 via pinfall

 

Po walce mistrzowie szybko przechwycili swoje pasy, a na ring wszedł Bray Wyatt, który miał nam coś do powiedzenia…

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2267/Bray_Wyatt_6.jpg

Bray Wyatt: Dokładnie rok temu ta dwójka była nikim…Znalazłem ich na ulicy…brudnych…śmierdzących…bez perspektyw, ale wtedy pomyślałem sobie kurde…Ci dwaj goście są więksi od niejednego drzewa. I wtedy przygarnąłem ich do siebie i zająłem się nimi. To dzięki mnie The Wyatt Family istnieje i to dzięki mnie Erick Rowan i Luke Harper są teraz w tym miejscu…są teraz NXT Tag Team Championami! A wiecie co jest najlepsze?! Że to dopiero początek! Początek drogi The Wyatt Family na szczyt NXT…pierwszy krok już zrobiłem…teraz czas na drugi…NXT Championship!

 

Wyatt wraz ze swoimi ludźmi udał się na zaplecze, tymczasem do ringu powrócił Oliver Grey, który powalił Neville’a Running Front Dropkickiem, po czym wyniósł go do góry i dorzucił Spinning Brainbuster! Zadowolony Grey stanął nad półprzytomnym Adrianem i krzyczał, że to on jest lepszy!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Bardzo dobra walka! Tornado Tag Team Match, a do tego mamy nowych mistrzów Tag Team! Co za show serwuję nam dzisiaj NXT! Do tego Oliver Grey zdradził swojego byłego już Tag Team partnera i zobaczymy co teraz z tego wyniknie. Teraz jednak oddaję głos wchodzącemu do ringu Mattiasowi Liamowi!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na hali zrobiło się ciemno, a po chwili w ringu stał już Mattias Liam!

http://forum.attitude.pl/images/avatars/gallery/wrestling/raven.jpg

Mattias Liam: Witajcie w moim świecie…Witajcie w Kopule Terroru! U niektórych z was wyczuwam głęboki przerażenie…wyczuwam, że są w tym budynku osoby, które czują strach…cierpienie…nienawiść…Conor O'Brian wyczuwam Cię…twój oddech…twoje ruchy. Wiem gdzie jesteś i wiem, że się boisz! I słusznie, bo zeszłego tygodnia popełniłeś największy błąd w swoim życiu- zadarłeś z księciem terroru…z człowiekiem, który nie odczuwa bólu i strachu…z człowiekiem, który unicestwił samego diabła! Czujecie?! To jest mój świat…mój terror, a od dzisiaj twój świat Conor zamieni się w...piekło, w którym to Ja będę panem i w którym to Ja będę władać twoją nędzną…słabą duszą!

 

Nie trzeba było długo czekać, by na Titantronie ukazał się Conor O'Brian!

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2533/Conor_OBrian_3_Jess07Feb2013.jpg

Conor O'Brian: Witajcie w Kopule Terroru?! <Śmieje się> Serio?! To wszystko na co Cię stać Mattias?! Myślisz, że nazywając się jakimś pierdolonym księciem terroru wywołasz u mnie strach?! Nie! A wiesz czemu?! Bo nazywam się Conor O’Brian i jestem prawdziwym Ascension tu na NXT! Na NXT, które jest moim światem…moim, a nie twoim, a skoro tak bardzo lubisz mówić o diable i piekle, to dzisiaj zgotuję Ci prawdziwe piekło…tu na MOIM NXT!

 

Z Titantronu znikł obraz, tymczasem na całej arenie zrobiło się ciemno, a kiedy ujrzeliśmy światło to w ringu stał pewien mężczyzna, który miał na głowie kaptur i nie było widać jego twarzy. Osobnik powalił Liama Spearem, a tymczasem na ring wszedł Conor O'Brian, który przywitał się z tajemniczą postacią, po czym zdjął jej kaptur i okazało się, że to Kenneth Cameron! Fani w szoku, tymczasem Kenneth zdjął ubranie, które miał na sobie i okazało się, że pod nim miał ubranie The Ascension! The Ascension wynieśli Liama w górę i wymierzyli mu swój Fall of Man, po czym Kenneth sięgnął po mikrofon…

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/3122/Kenneth_Cameron_3_Jess07Feb2013.jpg

Kenneth Cameron: Zdziwieni?! Ja nie, bo od kiedy NXT nie jest już pod skrzydłami WWE wiedziałem, że niedługo tu zawitam. Wiedziałem, że powrócę, a po waszych minach sądzę, że się tego kompletnie nie spodziewaliście, ale wiem, że to wina Mattiasa Liama. On stał się waszym ulubieńcem, ale chyba zapomnieliście, kto tu jest szaleńcem…kto tu jest The Ascension! To Kenneth Cameron i Conor O’Brian są jedynymi i prawdziwymi Ascension na tym świecie, a jeśli ktoś spróbuje się bawić w czarnoksiężników, to czeka go taki sam las jak Liama… The Ascension powraca!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Wow! Kenneth Cameron powraca na NXT, a wraz z nim powraca The Ascension! Tego chyba nikt się nie spodziewał, nawet Ja się tego nie spodziewałem i ciekawe jakie teraz będą cele mrocznej grupy. Może już wkrótce staną do boju z The Wyatt Family?! To by było prawdziwe stracie tytanów…A teraz czas na trzecią dzisiejszą walkę, która jest następstwem tego, co działo się zeszłego tygodnia, kiedy to podczas Tag Team Matchu Jan Kowalsky odwrócił się od swojego Tag Team partnera Jacka Corniso.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Walka Nr.3: Normal Match- Jan Kowalsky(xYoohas) vs Jack Corniso(Mr. Ghost)

http://forum.attitude.pl/images/avatars/366941116515949bbe65fa.jpg vs http://forum.attitude.pl/images/avatars/1721444919517525914ae9a.jpg

Początek świetny pod względem kontr i techniki, aż w końcu Jack powalił rywala Arm Dragiem i szybko wykonał Dropkick, po czym po raz pierwszy spróbował pinu, ale tylko 1 count. Corniso chciał dorzucić Neckbreaker, ale Jan skontrował to na Russian Legsweep, po czym przeszedł do LeBell Locka! Jack jednak szybko się wyswobodził, ale gdy wstał to nadział się na Swinging Neckbreaker. Incredible był bardzo pewny siebie i chwilę drwił z rywala, przez co nie trafił ze Standing Elbow Dropem. Corniso ruszył z Running Enzuigiri, Hurricanraną, ale nie trafił z High Kickiem, co wykorzystał Kowalsky wymierzając ładne DDT! 1…2…Kickout! Jan przez chwilę osłabiał rękę rywala, po czym próbował ponownie zapiąć LeBell Lock, ale tym razem Corniso się nie dał i z nikąd powalił rywala potężnym Cartwheel Kickiem, po którym Kowalsky aż wyleciał poza ring! Phenomenal Wrestler nie czekał i chciał dorzucić Suicide Dive poza ring, ale Jan w ostatniej chwili się odsunął i Jack boleśnie wpadł w barykadę! Poza ringiem Kowalsky przeszedł do kontrataku wbijając rywala w barykadę i wymierzając mu Back Suplex na krawędź ringu, co w kwadratowym pierścieniu dało 2 count! Jan przez chwilę zastanawiał się jaki zrobić następny ruch, aż w końcu posłał rywala do narożnika, ale to był błąd, bo Corniso korzystając z okazji wymierzył mu Whisper in the Wind! Obaj wrestlerzy potrzebowali chwili, by się podnieść, a kiedy to uczynili to weszli w wymianę ciosów, z której zwycięsko wyszedł Corniso, co pozwoliło mu wykonać Phenomenal Attack (Twist of Fate)! 1…2…Kickout! Corniso wskoczył na narożnik i wykonał Missile Dropkick, ale nie trafił, a kiedy podniósł się na nogi to otrzymał High Kicka od Jana! Kowalsky również zdecydował się na akcję wysokiego ryzyka, ale różnica była taka, że on trafił z Diving Moonsaultem! 1…2…Kickout! Kowalsky przemierzał się do Suplexa, ale Corniso świetnie skontrował to Pele Kickiem, po czym natychmiastowo przeszedł do Figure 4 Leg Lock! Fani na trybunach skandowali "Flair", tymczasem Kowalsky był blisko odklepania, ale ostatecznie udało mu się sięgnąć lin przez co Jack był zmuszony przerwać dźwignię. Corniso po raz drugi w tym pojedynku wdrapał się na narożnik, ale tym razem trafił z Elbow Dropem, po czym stanął w narożniku i zasygnalizował Superkick. Kowalsky jednak sprytnie uciekł poza ring, ale Jack nie zamierzał czekać i ruszył za nim. To była jednak tylko podpucha, bo Jan złapał za krzesełko, którym uderzył rywala w głowę, powodując zakończenie walki!

Zwycięzca: Jack Corniso- 9.00 via DQ

 

Po walce Jan dalej okładał rywala krzesełkiem, a następnie wbił go jeszcze w schodki i wrzucił do ringu. Tam Kowalsky wskoczył na narożnik, z którego wymierzył swój finisher, czyli Polish Star Press(Shooting Star Press), po czym zadowolony udał się na zaplecze.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Świetny popis techniczny obu wrestlerów i bardzo dobra walka, ale szkoda, że zakończyła się ona w taki sposób, bo czyste zwycięstwo byłoby na pewno bardziej przekonujące. A tak Jack Corniso zwyciężył, ale to Jan Kowalsky okazał się być górą w ich starciu i teraz zobaczymy jak dalej rozwiną się ich losy. Teraz jednak przenieśmy się na zaplecze, gdzie jest Victor von Tarkin!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na zapleczu przechadzał się Victor Von Tarkin, który był bardzo niezadowolony…

http://forum.attitude.pl/images/avatars/19131293144dce510d26359.jpg

Victor Von Tarkin:To jakiś pieprzony żart…Tydzień temu w Battle Royal wyeliminowałem z ringu tylko mniej osób od Bray’a Wyatta. Byłem drugi pod tym względem, a dzisiaj co?! Nawet nie ma mnie w karcie na show…Nie ma mnie!? Rozumiecie?! Kogoś takiego jak Ja! Victor von Tarkin…arystokrata i jedyny prawowity następca tronu w tym miejscu… na NXT! To Ja powinienem być w dzisiejszej walce wieczoru i to Ja powinienem walczyć z Wyatt’em, tymczasem Foley daje walkę Stewartowi, bo ten wlazł mu dzisiaj w tyłek i uchronił przez Wyatt Family! To jakiś jeden wielki absurd i konspiracyjne gówno, ale skoro Foley nie chcę dać mi szansy, to od dzisiaj wezmę sprawy w swoje ręce i pokaże mu jak bardzo się myli pomijając kogoś takiego jak Ja!

 

Wściekły Victor Von Tarkin odszedł w głąb zaplecza atakując po drodze pracowników z zaplecza…

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jim Ross: Ostry zawodnik z tego Victora, ale nie dziwie mu się, bo też byłbym tak zestresowany, gdyby zabrakło dla mnie czasu na antenie. Ale na szczęście Ja jestem tylko waszym komentatorem, a teraz czas na dzisiejszą walkę wieczoru o miano pretendenta do pasa NXT!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Main Event: Normal No. 1 Contender Match for NXT Championship- Bray Wyatt vs James Stewart(jakub97sc )

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2267/Bray_Wyatt_6.jpg vs http://forum.attitude.pl/images/avatars/803088495504e2a26588db.png

Wyatt pojawił się na arenie bez swoich ludzi. Wybił gong i Bray z początku unikał zwarcia i tylko prowokował rywala, co szybko się na nim zemściło, bo James rzucił się na niego z Lou Thesz Pressem. Do tego dorzucił serię ciosów w narożniku oraz Running Neckbreaker - 2 count. Stewart kontynuował atak i po Emerald Fusion zapiał Crossface! Wydawało się że Wyatt będzie w poważnych tarapatach, ale nic mylnego, bo Bray szybko przełamał dźwignię rywala, a jakby tego było mało wymierzył mu Fisherman Suplex - 2ocunt. Wyatt poddusił rywala na linach, po czym wykonał mu Back Suplex, ale znowu tylko 2 count. Bray nie poddawał się i wdrapał się na narożnik, ale tam Stewart doskoczył do niego i wymierzył mu Top Rope Double Underhook Suplex! 1…2…Kickout! Showtime nie cackał się z rywalem i clothesline’m wyrzucił go z ringu, a tam okładał go ciosami, ale Bray skorzystał ze swojego doświadczenia i zaskoczył Jamesa wbijając go w schodki. Wyatt dorzucił kilka chopów po czym popisał się Exploder Suplexem i to na dodatek w stół komentatorski! "Holy Shit" poleciało z trybun, tymczasem Wyatt wskoczył na stół komentatorski, z którego wymierzył Double Axe handle po czym wrzucił rywala do ringu, gdzie popisał się ładnym Swinging Neckbreakerem i ślicznym Swinging Vertical Suplexem - 2 count! Bray przeszedł do Half Boston Crabu z którym James długo walczył, ale w końcu w niewiarygodny sposób udało mu się skontrować to na roll up - 2 count! Stewart ruszył za ciosem wymierzając Lariat, Enzuigiri i Flying Leg Drop - 2 count! James odbił się od lin i już szykował się z kolejną akcją, gdy Wyatt zaskoczył go wykonując Uranage! 1…2…Kickout! Bray nie poddawał się i dorzucił German Suplex, po czym przeszedł do Figure Four Leg Locka! James znów musiał walczyć z dużym bólem, ale w końcu wydostał się, a co więcej nagle zaskoczył rywala wykonując Cutter, a zaraz po tym imponujący Vertebreaker! 1…2…Kickout!! James tak łatwo się nie poddawał i szykował się na akcję wysokiego ryzyka, ale nie trafił z Diving Splashem z narożnika, co od razu wykorzystał Wyatt wymierzając Short-arm clothesline oraz Running Back Senton! 1…2…Kickout! Wyatt był wściekły, ale szybko ostudził emocję i wysłał rywala do narożnika, lecz tam nie trafił z Body Splashem, przez co nadział się na Kick-Ass Bomb (Full Nelson Bomb) od Stewarta. James stanął w narożniku i zasygnalizował Spear, ale Wyatt uniknął przez co Stewart potężnie wbił się w narożnik. Z okazji skorzystał Wyatt i wymierzył oszołomionemu rywalowi Gutwrench Powerbomb - 2 count. Bray szykował się do wymierzenia ostatecznego ciosu, czyli Sister Abigail, ale James skontrował i ruszył ze Spearem, ale Bray zrobił unik i Stewart trafił w sędziego! Wyatt szybko skorzystał z okazji i po Low Blow wymierzył Sister Abigail! Wyatt miałby pewny pinfall, ale sędzia leżał znokautowany, więc Wyattowi wpadł pewien pomysł do głowy i wyszedł poza ring, a spod niego wyciągnął kastet! W ringu Bray szykował się by wymierzyć rywalowi cios kastetem, ale chybił i nadział się na Spear! Sędzia powoli dochodził do siebie, a tymczasem Stewart sięgnął po kastet, którym uderzył rywala w głowę! James wyrzucił kastet z ringu i wymierzył Rock N Roll Bottom(Rock Bottom)! W międzyczasie sędzia doszedł do siebie, a James przeszedł do pinu - 1…2…3! James Stewart pretendentem do NXT Championship!

Zwycięzca: and New No.1 Contender for NXT Championship James Stewart- 13.00 via pinfall

 

Po walce fani jak i Stewart byli w szoku, ale oklaskiwali nowego pretendenta, tymczasem kamera szybko pokazała nam obraz z zaplecza, a konkretnie do biura Micka Foley’a który nieprzytomnie leżał w swoim zdemolowanym biurze! Publika zamarła, a do biura szybko wbiegło służby medyczne, które wywiozły nieprzytomnego Micka z areny.

Edytowane przez szpicu
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/5/#findComment-319962
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  405
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2013
  • Status:  Offline

Nowy odcinek NXT, zobaczmy co na nas w nim czekało :D

 

*Bray Wyatt chce title shota, ale Foley się na to nie godzi i mamy Main Event dzisiejszej tygodniówki o miano pretendenta. Segment w porządku, ruszamy dalej.

 

*Walka Kassiusa z iRage'm. Walka z niczego, wygrana dla Kassiusa i podbudowane jego potaci.

 

*Shield dało sobie spokój z WWE, i teraz bierze się za NXT, zobaczymy co z tego będzie.

 

*Mattias Liam wygłasza mroczne promo, ale przerywa mu Conor O'Brian, ale co ważniejsze mamy powrót Camerona i Assencion znowu w grze, dla mnie super.

 

*No i teraz przechodzimy do części która najbardziej mnie interesuje, moja walka, czyli Jan Kowalsky w tarciu z Jackiem Corniso Mr.Ghosta. Po poprzednim epizodzie NXT, w której przypomnijmy byliśmy w Tag Teamie, jednak doszło do nieporozumienia, byłem pewny że na kolejnym NXT dostaniemy walkę w tym składzie. Walkę przegrałem, ale to ja jestem zwycięzcą. Dokładnie takie zachowanie miałem na myśli tworząc Jana. W ringu nie przeważa, jednak jest dobry technicznie. Walki często kończą się przez DQ lub po jakimś nieczystym zagraniu. Zobaczymy jak sytuacja się rozwinie, ale ja jestem spokojny o Jana :P

 

*Victor von Tarkin czuje się źle traktowany. No dobrze, ale co dalej? Poczekamy, zobaczymy.

 

*James Stewart pokonuje Braya Wyatta i zostaje pretendentem do pasa NXT! Dziwna sytuacja, właściwie to zaskakująca :) Stewart dostaje największy push z zawodników użytkowników forum, wyszło za mało odcinków żeby coś na ten temat powiedzieć.

 

Reasumując NXT trzyma jakiś poziom, ciesze się że zostałem wplątany w jakiś program, i dobrze że nie jestem w Tag Teamie. Nie mam nic do Mr.Ghosta, ale wolałbym zostać singlowym wrestlerem. Pozostaje nam czekać na SHTN, a potem na kolejne NXT.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/32318-nxt-wrestling-federation/page/5/#findComment-320013
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Najnowsze posty

    • PTW
      Polska część rosteru PTW prezentuje kapkę swoich umiejętności i zaprasza Was na gale w 2025 roku! Bilety na wydarzenie 11 stycznia już dostępne, korzystajcie i do zobaczenia! <3 Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • Mr_Hardy
      Ehh jak ja go nie trawie... Irytujący, ociężały kloc.
    • Mr_Hardy
      W nowym roku postanowiłem, że spróbuję coś częściej pisać, choć nie wiem, na ile mi to wyjdzie, bo nigdy mi to jakoś nie szło. "The Rated R Superstar" Cope... Ktokolwiek to wymyślił, nie był wtedy trzeźwy. Do rozpadu The Acclaimed coraz bliżej. Lubiłem ich jako tag team, cieszyłem się, kiedy wygrali pasy, ale moim zdaniem więcej już chyba nie dało się z nich wycisnąć jako drużyna. Nieźle Jeff Jarrett postraszył tym, że może ogłosić emeryturę, choć nie do końca w to uwierzyłem. Jeff podpisał ostatni kontrakt jako wrestler i chce iść po główny pas, co jest głupie, bo od razu wiadomo, że nic z tego nie będzie. Na Wrestle Dynasty Mercedes Moné stanie w obronie pasa NJPW przeciwko Minie. Bardzo chciałbym, żeby wygrała Shirakawa, ale, mówiąc szczerze, szanse są bliskie zeru. Jedyny promyk nadziei to fakt, że to pas NJPW. Co tam jeszcze? O, Ricochet przechodzi heel turn. Ok, coś się zacznie z nim dziać. To chyba na tyle, co udało mi się napisać.
    • KyRenLo
      A.J. Francis: TNA Wrestling Re-signs A.J. Francis – TNA Wrestling TNAWRESTLING.COM
    • falas2005
      Tak Drew błyszczał przy Punku, że przegrał z nim rywalizację i to suma sumarum w kiepskim stylu, a teraz praktycznie słuch o nim zaginął. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...