Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

WWE WrestleMania XXIX PPV (zapowiedź,spoilery,dyskusja)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Pod względem main eventu, Wrestlemania leży i prosi o dobicie.Jak rok temu był to przyjemny w odbiorze feud, tak teraz nie moge zdzierżyć widoku Ceny i Rocka jako szanujących się rywali.Tą walke umieściłbym w co-main evencie (ze względu na star power tej dwójki), a ME zostwił dla Takera i Punka.

 

Ta... co więcej, promocja kuleje bardziej niż niejeden amputant. W tamtym roku Dwayne'a mogliśmy widywać co tydzień (a jak nie było go na żywo to był na titantronie), przed tą WMką nie ma nawet tego. Tak wygląda promocja ich ME na największą galę roku? Do tego z udziałem najważniejszego mistrza w federacji? Brak słów.

 

Do WM mamy jeszcze 3, czy tam 4 poniedziałkowe gale... zaserwują nam pewnie kilka słodkich konfrontacji na majku, które będą cały czas o tym samym, w ostatnim tygodniu panowie pokażą pewnie trochę nienawiści (broń Boże nie dotykając się!) i tyle by było podbudowy.

 

Jedyną rzeczą, która uratowałaby tą komedię byłby turn Ceny (niczym ten z Lockdown), ale niestety, kolejna świetna okazja na taki numer przejdzie kreatywnym koło nosa.

  • Odpowiedzi 551
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Ghostwriter

    44

  • TakerFanKrk

    32

  • PH93

    28

  • Croos

    26

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 009
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2011
  • Status:  Offline

Jedyną rzeczą, która uratowałaby tą komedię byłby turn Ceny (niczym ten z Lockdown), ale niestety, kolejna świetna okazja na taki numer przejdzie kreatywnym koło nosa.

 

Jeżeli WWE zdecydowałoby się na nawiązanie do turnu na Lockdown, to zapewne przeszedłby go Rock. Nie pojawia się on co tydzień na galach, a do tego na każdej na której jest musi być gwiazdą nr 1, więc tak czy siak WM 29 nawet jeżeli przegra to się zakończy jego celebracją na koniec (nie ważne czy samotną czy wraz z Jasiem).


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Oby WWE zmadrzalo do czasu podpisywania kontraktu, i nie zrobilo zadnej szopki MMA. W TNA, ktore jest srednio ogladane, moga sobie kombinowac z Angle vs Joe - choc juz drugi raz do tego pomyslu nie podchodzili - tutaj mowimy o najwiekszej gali w roku. Nie zrazajmy do siebie fanow MMA, nie narazajmy sie na medialną klape. O tym się będzie mówić, i śmiem twierdzić, że nie bedzie się mówić dobrze. Coz takiego pokaze Triple H? Nawet Lesnar by zrobil lekka szopke, godzac sie na takie cos. Zrobcie No Holds Barred i starczy. Nikt nie chce wymyslow. Juz mialem walke Sumo. Podziekuje za taka rozrywke. Jesli koniecznie musza, to na kazdym innym PPV.

 

Jesli chodzi o The Rock vs John Cena, to ta walka juz jest wypromowana. Sprzeda się na bazie zeszlorocznego Main Eventu. To pewnie pozwala WWE myslec, ze warto podpromowac inne. Nie narzekajmy, na pewno sie jeszcze pojawia. Nie musza byc co tydzien, szczegolnie gdy Punk z Takerem robia robote.

A to, ze bedzie gorzej niz w zeszlym roku - nie bedzie takich segmentow, a oni sobie beda wchodzic w tylek - tym bardziej pozwala dac blogoslawienstwo, nie karmienia mnie tą szopką co poniedziałek. Rockyego ma nie być w przez 2 z 4 najwazniejszych tygodni. Jesli tak sie to prezentuje, to spodziewam się innej walki na szczycie karty - Punk dostaje upragniony Main Event?


  • Posty:  367
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.12.2012
  • Status:  Offline

Rockyego ma nie być w przez 2 z 4 najwazniejszych tygodni. Jesli tak sie to prezentuje, to spodziewam się innej walki na szczycie karty - Punk dostaje upragniony Main Event?

 

To by było dużo lepsze niż zobaczenie po raz kolejny Rocka i Cene w ME, ile można?

 

Najlepszym rozwiązaniem jest przeniesienie Once in the Lifetime AGAIN do Co-ME i wszyscy będą szczęśliwi (A w szczególności Brooks :D)

 

A co do tego MMA pomiędzy Lesnarem a Hunterem to jest to niepotrzebne kombinowanie, nigdy nie wiadomo jakby to wyszło ale w mojej głowie wygląda to strasznie :roll:

 

Myślę że najbardziej prawdopodobne jest No Holds Barred, ewentualnie można dodać do tego "Jeśli Hunter przegra, kończy karierę" :twisted:


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

To by było dużo lepsze niż zobaczenie po raz kolejny Rocka i Cene w ME, ile można?

 

W historii WrestleManii, nigdy nie doszlo do sytuacji, ze 2x z rzedu, był ten sam Main Event. Nie licze motywu z poczatku lat 90, a dokladniej WrestleManie IX i X. Niby Bret Hart vs Yokozuna (i tu i tu), ale tak naprawdę Hogan vs Yoko na WM9 - każdy wie, o co chodzi, mi się rozwodzić zwyczajnie nie chce :wink:

W takiej sytuacji, pozostaje jeden kandydat - wlasnie Undertaker vs CM Punk. Drugi pas nie ma znaczenia i star-powera, a HHH z Lesnarem walczą o pietruszkę. Nazwiska mocarne - moglyby udzwignac ciężar walki wieczoru - ale streak Grabarza wazniejszy. Wiadomo jak w WWE, plany często się zmieniają, jednak wszystko wskazuje na tą opcję - od prowadzenie programu (Ci drudzy nie mogą), przez to o czym pisałem we wstępie, aż do strachu, że publika wyjdzie wkurzona po triumfie Jasia (przy Takerze płakać nie będą)


  • Posty:  1 176
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Myślę że najbardziej prawdopodobne jest No Holds Barred, ewentualnie można dodać do tego "Jeśli Hunter przegra, kończy karierę" :twisted:

 

Takie No Holds Barred to zbyt pospolita stypulacja (chyba, że jako kolejny dodatek). Wiadomo, że Lesnar i Heyman knują coś bardziej złośliwego. Wydaję mi się, że albo tu chodzi o tryb MMA albo o karierę Huntera. Bardzo możliwe, że obydwie opcje.


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Jeżeli WWE zdecydowałoby się na nawiązanie do turnu na Lockdown, to zapewne przeszedłby go Rock. Nie pojawia się on co tydzień na galach, a do tego na każdej na której jest musi być gwiazdą nr 1, więc tak czy siak WM 29 nawet jeżeli przegra to się zakończy jego celebracją na koniec (nie ważne czy samotną czy wraz z Jasiem).

 

W sumie racja... tyle, że The Rock nie potrzebuje turnu, co to da? Facet i tak do następnej wielkiej gali się nie pojawi, a ludzie się na to po jakimś czasie wypną.

 

Oczywiście, jest w obiegu plotka, że Dwayne może też zawalczyć jeszcze na Extreme Rules i to byłby dobry powód dla przejścia na złą stronę mocy... i jeszcze mocniejsze podbudowanie Jasia, który na tejże gali skopałby dupę aktorowi i wyrzucił go poobijanego do Hollywood na kilka miesięcy.

 

N!KO, szczerze wierzysz, że Taker vs Punk zakończy WM'ke? Śmiem wątpić, Vince to koordynator klubu "Kiss The Rock's Ass" i nie widzi mi się wrzucenie jego walki do CO-ME. Chciałbym bardzo, ale nie widzę raczej na to szans...

 

Bądź co bądź, media zaczęły trąbić, że na zapleczu coraz to więcej gości zaczyna się po cichu buntować, że mistrz federacji nie pojawia się w telewizji, tym bardziej w najważniejszym momencie przed galą w NY/NJ. Podobno nieobecność Jaśka na RAW (który był na zapleczu) była spowodowana tym, że mógł wygarnąć przed kamerowi mistrzowi, że go znowu nie ma ze swoimi fanami... :roll:


  • Posty:  1 009
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2011
  • Status:  Offline

http://www.youtube.com/watch?v=giGDc1ncOyA

 

http://www.youtube.com/watch?v=Lc3S7YT5X1Y

 

Oto próba WWE odwzorowania sztuk walki. Nie powiem, że wyglądało to najlepiej.


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

N!KO, szczerze wierzysz, że Taker vs Punk zakończy WM'ke? Śmiem wątpić, Vince to koordynator klubu "Kiss The Rock's Ass" i nie widzi mi się wrzucenie jego walki do CO-ME. Chciałbym bardzo, ale nie widzę raczej na to szans...

 

Stary, gdybym nie wierzył, to bym nie pisał tego posta, ani nie podpierałbym go racjonalnymi argumentami. Możemy być dobrej myśli. To wcale nie są marzenia ściętej głowy. Jeśli już postawiliśmy na, badz co badz kontrowersyjne, TWICE in a Lifetime, to nie musimy tego wrzucac dwukrotnie w Main Evencie. The Rock i Cena, nic nie stracą, ani nic ich w dupe nie ugryzie, jak ustąpią miejsca Punkowi i Takerowi. Szczególnie, że wchodząc w definitywną fazę promocji, to raczej będzie gorętszy temat. Pewne jest to, że decyzja jeszcze będzie kilkukrotnie zmieniona - nie zdziwie się, jak w ostatnim tygodniu podejmą ostateczną. Wiele zależy od końcówek danych walk.


  • Posty:  10 208
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zagraniczne portale twierdzą, że walka Lesnar vs HHH może zostać rozegrana... na zasadach MMA, którą Heyman z podopiecznym dodadzą po podpisaniu kontraktu przez Huntera.

 

Mogłoby to być coś bardzo ciekawego i świeżego, tylko zastanawiam się czy Vince nie chce na takim zabiegu pstryknąć White'a w nos i pokazać, że kozak z WWE jest i tak lepszy od kozaka z UFC...

 

Wątpię, by to było dobre. Pamiętacie tego typu walki z TNA (Joe vs. Angle i Styles vs. Trigg) i co z tego wychodziło? Było to takie "chuj wie co" - ani ciekawe MMA, ani dobry wrestling. Tym bardziej, że Tryplak bankowo będzie miał w ringu "mniej do powiedzenia" na temat MMA niż tamci panowie z TNA.

 

W historii WrestleManii, nigdy nie doszlo do sytuacji, ze 2x z rzedu, był ten sam Main Event. Nie licze motywu z poczatku lat 90, a dokladniej WrestleManie IX i X. Niby Bret Hart vs Yokozuna (i tu i tu), ale tak naprawdę Hogan vs Yoko na WM9 - każdy wie, o co chodzi, mi się rozwodzić zwyczajnie nie chce :wink:

W takiej sytuacji, pozostaje jeden kandydat - wlasnie Undertaker vs CM Punk. Drugi pas nie ma znaczenia i star-powera, a HHH z Lesnarem walczą o pietruszkę. Nazwiska mocarne - moglyby udzwignac ciężar walki wieczoru - ale streak Grabarza wazniejszy. Wiadomo jak w WWE, plany często się zmieniają, jednak wszystko wskazuje na tą opcję - od prowadzenie programu (Ci drudzy nie mogą), przez to o czym pisałem we wstępie, aż do strachu, że publika wyjdzie wkurzona po triumfie Jasia (przy Takerze płakać nie będą)

 

Poza tym, gdyby walka Takera i Punka była w main evencie, zawsze "w teorii" - wbrew wszelkiemu rozsądkowi - niektórzy zaczną prędzej kombinować, że streak może zostać przerwany (czy jeśli walka Takera byłaby w środku karty, ktokolwiek rozsądnie myślący mógłby podejrzewać, że będzie wówczas taka bomba atomowa, jak przerwanie streaku?).

Wg mnie nie ma jednak opcji żeby Cena z Rockiem nie dostali main eventu. McMahonowi za często staje na myśl o tym rewanżu, żeby nie upchnął go w walce wieczoru.

 

Takie No Holds Barred to zbyt pospolita stypulacja (chyba, że jako kolejny dodatek). Wiadomo, że Lesnar i Heyman knują coś bardziej złośliwego. Wydaję mi się, że albo tu chodzi o tryb MMA albo o karierę Huntera. Bardzo możliwe, że obydwie opcje.

 

Tak na logikę, Lesnar - jako kozak z MMA i "Master of Kimura" - powinien wybrać tu submission match, żeby maksymalnie zwiększyć swoje szanse. Jednak wrestling rzadko bywa logiczny i ja także stawiam tu, że Pan Brokuł zażyczy sobie jakiegoś No DQ czy innej hybrydy tego gimmick matchu.

Edytowane przez -Raven-

  • Posty:  960
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline

Wg mnie nie ma jednak opcji żeby Cena z Rockiem nie dostali main eventu. McMahonowi za często staje na myśl o tym rewanżu, żeby nie upchnął go w walce wieczoru.

 

McMahon może się podnieca na myśl o tej walce, ale czyta chyba komentarze na Facebooku czy Twitterze. Jasne, że dalej są ludzie dla których Rock vs. Cena II to największe wydarzenie wrestlingowego świata, jednak uważam, że większość ludzi woli Takera w ME. Uważam, że Main Event w postaci Punka i Takera jest całkowicie realny, emocje będą wtedy 2x większe, i cała WM'ka zostanie lepiej zapamiętana. Z marketingowego punktu widzenia lepsze byłoby Twice in a Lifetime. Jeśli chodzi o wrestling - pojedynek o streak.


  • Posty:  10 208
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Z marketingowego punktu widzenia lepsze byłoby Twice in a Lifetime. Jeśli chodzi o wrestling - pojedynek o streak.

 

A więc właśnie sam sobie odpowiedziałeś na pytanie, która z tych walk będzie w main evencie :D


  • Posty:  203
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.06.2011
  • Status:  Offline

Mam nadzieje, że walka o streak nie będzie niżej w karcie od div, czy celebrytów, jak to było rok temu.

Co do walki MMA, gdyby była mocno rozpisana, mogłaby być całkiem ciekawa ale nie byłoby tego pazura w postaci używania przedmiotów itd.


  • Posty:  367
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.12.2012
  • Status:  Offline

Z marketingowego punktu widzenia lepsze byłoby Twice in a Lifetime. Jeśli chodzi o wrestling - pojedynek o streak.

 

A więc właśnie sam sobie odpowiedziałeś na pytanie, która z tych walk będzie w main evencie :D

 

Może jednak Vince ma trochę oleju w głowie i nie postawi na marketing, jakby nie patrzeć na gali dostaniemy 3 mocne walki co przełożyć może się na liczne wykupienia (może nawet większe niż rok temu) więc myślę że Vinceland mógłby zaryzykować i postawić obronę streaku w ME :roll:


  • Posty:  555
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2009
  • Status:  Offline

Gdzie tu rozum, skoro pod względem marketingowym Cena z Johnsonem powinni być w ME? Umieszczenie Takera wysoko w karcie doda na pewno więcej emocji do walki o streak, jednak mamy już dwie główne postacie i to w jednym meczu. Skoro walki Ceny z "kimkolwiek, byle nie o pas" do tego czasu mimo wszystko były ostatnie w karcie, to czemu teraz, z Dwaynem, o najważniejszy pas w federacji, mecz miałby być niżej?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      TNA AEW łatwo na bieżąco śledzić. Do tych dwóch chciałbym STARDOM, MARIGOLD I TJPW. W 2024 średnio wychodziło mi oglądanie regularne tych 3 japońskich federacji ponieważ mają dużo eventów i wystarczy 2-3 dni czegoś nie obejrzeć i robi się sporo do oglądania np. w STARDOM miewałem 3 miesiące zaległości. Dwukrotnie próbowałem nadrabiać i ni uja nie ma to sensu. Oprócz tych 5 federacji to pewnie będę oglądał sporadycznie jakieś pojedyncze gale.
    • CzaQ
      Zgadza się, jedziesz dalej.
    • MattDevitto
      Nowy rok, nowe postanowienia to i może jakieś nowe fedki, które każdy z nas chce oglądać. Warto się zastanowić, szczególnie, że obecnego wrs jest bardzo dużo do ogarnięcia. Z roku na rok też czasu jakby mniej do śledzenia tego wszystkiego. Stąd też tradycyjnie w styczniu przybywam do was z pytaniem:  ile fedek zamierzacie oglądać w 2025? Oczywiście oprócz ich wymienienia, napiszcie też co będziecie śledzić na bieżąco, z jakiej fedki np. rezygnujecie etc. Można też dodać jakieś federacje retro - choćby LU, macie jak zawsze pełną dowolność Poniżej dodaję link do tematu sprzed 12 miesięcy:
    • -Raven-
      Poza tym, całkiem sprytnie to rozgrywają, bo niby w tej walce Szefów żadne Bloodline nie może interweniować, ale Jokerem jest tu Drew, który może pomóc Soliście. Niby teoretycznie wiadomo, że Romek powinien ogarnąć, ale zawsze pozostaje ten element niepewności. Po drugie, bez sensu jest kończyć tak duży feud na zwykłej tygodniówce (a wygrana Rzymskiego to by było game over), co jeszcze bardziej zwiększa szanse Sikacza.   Oby nie, bo Stratna może w takim wypadku długo się pasem nie nacieszyć, a szkoda by było.
    • -Raven-
      Parasolkę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...