Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

WWE Survivor Series PPV - 18.11.2012


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  86
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.09.2012
  • Status:  Offline

Ja uważam tak jak większość, że SS może być kompletnym niewypałem.

Najgorsze jest to, że pojedynek 5 vs 5 jest bezsensowny. Chyba są dwa feudy w nim, jeżeli się nie mylę: Hell No i Rhodes Schoolars + Orton i DelRio.

Ziggler nagle "feud" z Foley'em- "z dupy".

Nie widzę sensu, aby taki pojedynek się odbył, to znaczy z kapitanami. Miz na pewno nie przejdzie face turn'u- odwali coś na bank, więc radzę się nie przyzwyczajać. Powiem, że bardzo dobrze, bo jesteś świetnym heel'em. Szkoda mi tylko Ortona- a może? Kto wie? Może on też przejdzie długo wyczekiwany turn- chciałbym, chyba nie tylko ja.

 

Reszta pojedynków bardzo do przewidzenia. Zastanawiam się tylko nad pojedynkiem o WWE title. Jeżeli wszyscy boją się, że na WM'ce będzie rewanż Rock vs Cena to zrobią to na RR: "Twince in a life time".

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31420-wwe-survivor-series-ppv-18112012/page/6/#findComment-304663
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 110
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • PiTeRo

    8

  • Bonkol

    6

  • PH93

    6

  • Bullinho

    5

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  99
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.08.2011
  • Status:  Offline

Ostatnio na WWE.com pojawił się jakiś artykuł w którym to autor zastanawia się czy Foley i spółka mogą ufać Mizowi, Mick i członkowie drużyny wypowiadają się, że czas pokaże, Kingston twierdzi, że nie do końca mu ufa i takie tam. Myślę, że zbyt bardzo to podkreślają co przekonuje mnie, że face turn Miza staje się faktem. Myślę jednak, że zwycięsko z tego pojedynku wyjdzie drużyna Zigglera. Dolph, Del Rio, Barrett, Rhodes, Sandow. Edytowane przez dangap
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31420-wwe-survivor-series-ppv-18112012/page/6/#findComment-304676
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.10.2012
  • Status:  Offline

na 80 % Cody Rhodes nie będzie zdolny do walki na SS zastąpi go Tensai lub Jack Swagger
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31420-wwe-survivor-series-ppv-18112012/page/6/#findComment-304904
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  324
  • Reputacja:   21
  • Dołączył:  27.08.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Walka Nr.1:

United States Championship Match

Singles Match

Antonio Cesaro © vs R-Truth

 

Nie moge sie doczekac tego pojedynku. Obaj zawodnicy sa dobrzy w ringu i zapewne dadza nam wreszcie jakies porzadne starcie o pas US. Szkoda jednak ze ich feud byl slaby. Mam nadzieje ze walka dostanie z 12 minut bo na ostatnich PPV Cesaro bronil pas w 7 minut. Oczekuje wygrana Cesaro bo nie widze sensu aby dac pas R-Truthowi. WWE wiezy tez w Cesaro co pokazala nam jego wygrana z Brodusem. Cesaro pewnie straci pas dopiero na rzecz Jacka Swaggera ktory pewnie zaniedlugo powroci.

 

Walka Nr.2:

Divas Championship Match

Singles Match

Eve © vs Kaitlyn

 

Czy wogole kogos interesuje to starcie? Dywizja Div jest jak narazie na samym dnie... Kaitlyn wygrala miano pretendentki bo pas Div musi sie po prostu znalesc na PPV by zapelnic karte. Eve wygra i juz.

 

Walka Nr.3:

Survivor Series elimination Tag Team Match

Team Foley (The Miz, Kofi Kingston, Randy Orton and Team Hell No) vs Team Ziggler (Dolph Ziggler, Wade Barrett, Alberto Del Rio and Team Rhodes Scholars)

 

Szkoda ze WWE tak to zepsulo zmianiajac Team Punka na Team Zigglera. Nie mam nic przeciwko Zigglerowi, chodzi o to ze zapowiadala sie walka eliminacyjna ktora napewno wiele ludzi zapamieta ze wzgledu na feud Punka z Foleyem a tak to szykuje nam sie kolejny pojedynek eliminacyjny na SS ktory pojdzie w niepamiec jak ten z zeszlego roku. Walka bedzie pewnie na dobrym poziomie. Mam nadzieje ze potrwa ona nawet i do 30 minut chociaz jest to raczej niemozliwe ale czemu nie skoro na karcie mamy tylko 5 walk. Licze na wygrana Zigglera, opinie sa rozne, jedni mowia ze wygra Team Foleya bo Ziggler ostatnio wszystko co mozliwe przegrywa a drudzy mowia ze wygra Team Zigglera bo przecierz wreszcie musi cos wygrac. Ja naleze do tych drugich. Ciekawe jest jeszcze to czy Cody bedzie w stanie walczyc bo doznal kontuzji. Jezeli tak nie bedzie pewnie dostaniemy Tensaia... Badzmy dobrej mysli!

 

Walka Nr.4:

World Heavyweight Championship Match

Singles Match

Big Show © vs Sheamus

 

Jak narazie to ten tytul malo mnie interesuje ale co sie dziwic jak pojedynki i feudy o ten pas sa slabe. Walka tych panow na Hell in a Cell mi sie nie podobala, jedynie gdzie walka mnie zainteresowala to koncowka bo bylem ciekawe jak to sie zakonczy. Teraz bedzie pewnie tak samo, walka bedzie powolna i nudna az do konca. Zapewne wygra Sheamus ale nie zdobedzie pasa bo Show sie wkurzy i zaatakuje go krzeslem czy innym przedmiotem. Nie moge uwierzyc w to ze Show pozamiata Sheamusa dwa razy z rzedu i to czysto.

 

Walka Nr.5:

WWE Championship Match

Triple Threat Match

CM Punk © vs RyBack vs John Cena

 

Nie jestem zadowolony z zestawieniem tego pojedynku... Znowu Triple Threat Match o pas WWE na PPV. Widzielismy w reignie Punka juz trzy Triple Threat Matche na PPV: TLC, No Way Out, SummerSlam. Nie jestem tez zadowolony z postaci Punka, stal sie cipo Heelem ktory boi sie Ceny i RyBacka bo by nigdy w zyciu nie pokonal ktoregos z nich w czystym pojedynku... Szkoda mi Brooksa i jezeli sie to nie zmieni to mam nadzieje ze Punk odejdzie z federacji i powroci do ROH. Na szczescie wygrana Punk tutaj jest raczej pewna ale ja jakos nie moge uwierzyc w to ze Cena sie kolejny raz podlozy w walce o pas a RyBack ze wogole jeszcze raz przegra. Pewnie Punk przypnie Cene i RyBack tak jakby "nie przegral".

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31420-wwe-survivor-series-ppv-18112012/page/6/#findComment-304915
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  19
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.08.2009
  • Status:  Offline

Żaden pas nie zmienił posiadacza podczas Survivor Series PPV.

 

Traditional Survivor Series Elimination Tag Team Match

Team Ziggler vs Team Foley

Mecz był nawet nawet ale końcówka nieziemska. Przez chwilę bałem się, że Orton po tym jak odkopał po Zig Zagu sieknie RKO i nara. Na szczęście Orton szykował się do Punt Kicku i gdy był tuż przy Zigglerze ten mu zaserwował Sweet Chin Music, 1 2 3. Super :)

 

Triple Threat WWE Title Match

CM Punk © vs John Cena vs Ryback

Z początku myślałem, że będzie totalna kupa, syf i nędza ale o dziwo mecz trzymał niezłe tempo i było parę niezłych spotów. Telewizyjny debiut Dean'a Ambrose'a, Seth'a Rollins'a i Romana Reigns'a, kto by się ich tam spodziewał ? Wparowali we trójkę i zniszczyli Rybacka. Dzięki temu Punk mógł przypiąć Cene i zretainować pas. 365 DAYS !

 

PPV oceniam na 8/10, większym minusem tej gali jest brak cash in'u Zigglera. Była perfekcyjna okazja na to po tym jak Sheamus zdemolował Big Show'a po meczu, nawet były chanty "we want Ziggler !" , tia....

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31420-wwe-survivor-series-ppv-18112012/page/6/#findComment-304972
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  692
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2007
  • Status:  Offline

Obejrzałem tylko ostatnie dwie walki, bo poprzednie jakoś za bardzo mnie nie interesowały.

 

Team Foley vs Team Ziggler

 

Przede wszystkim dobrze, że dali Otungę a nie np. Fandangoo(?). Nie ma co szmacić nowego gimmicku Curtisa, a Otunga spełnił po prostu swoją rolę. Generalnie walka dobra, ale za czysta. Zabrakło mi trochę chaosu. Nikt nawet nie próbował przełamywać liczeń czy np. Label/Yes/No Lock'u czy też Arm Bar'a Del Rio. Tak jakby drużynom nie zależało na przewadze liczebnej. Wynik ok. Chociaż wolałbym, żeby ta walka odbyła się przed walką o WH Title. Może wtedy byłaby nadzieja na cash-in? A tak, skoro Ziggler występował po walce Rudego z Grubym...

 

 

Cena vs Ryback vs Punk

 

Przede wszystkim pochwała za rozpisanie walki i bardzo dobry timing całej trójki. Dla takich momentów jak punk wykonujący elbow drop na Cenę trzymającego Ryback'a w STF czy współpraca Punka z Ceną i suplex Ryback'a warto obejrzeć walkę. No i piękny debiut. Może faktycznie powstanie jakaś ciekawa grupa?

Takie moje pobożne życzenie:

 

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31420-wwe-survivor-series-ppv-18112012/page/6/#findComment-304973
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  303
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.07.2011
  • Status:  Offline

ME mnie zaskoczył bo dobre było tempo i niektóre ciekawe sytuacje. Reszta walk totalnie do przewinięcia.

No i tak jak zakładałem Ziggler nie zainkasował walizki(WWE w chwili obecnej samo nie wie co chce zrobić z Zigglerem. I skończy się tym, że Zigglerowi zaczną odliczać dni i tak w ostatni dzień albo przed ostatni zainkasuje walizkę, ale to dopiero w 2013). Tylko mam jedno pytanie.

Czy jest ktoś kto może mi wytłumaczyć po co WWE marnowało tyle czasu na sytuacje w której Rudy okładał Showa ?? Jaki to miało sens ??

Kolejna sprawa to brak turnu Ortona. Jakoś wydaje mi się, że Vince chciał perfidnie zagrać na nosie fanom. Tu wielkie spoilery, że Ziggler prawdopodobnie zainkasuje walizkę a tu kupa. Tu wielki story, że Orton może przejdzie turn na tym PPV i kupa.

I uczciwie mam wielki dystans do debiutu "nowego mięsa dla Rybacka". Znając przeszłość jak WWE działał ostatnio ze stajniami. To znowu skończy się na tym, że jeden "coś" znaczy a reszta to tylko jobberka, bo nudne było by ciągłe okładanie przez Rybacka tych samych więc teraz będzie miał nowe twarze do okładania.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31420-wwe-survivor-series-ppv-18112012/page/6/#findComment-304979
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Bonus 5on5 - NIEKreatywni oczywiscie bali sie, zeby oglosic ta walke wczesniej. Musieli ją przemycić w ramach bonusu, a to blad. Od tygodni trąbie, że takich tradycyjnych 5on5 powinno byc na tej gali wiecej. Nie wazne, ze znajduja sie tam glownie lower mid-carderzy. Osobiscie, bawilem sie przyzwoicie. Mieli kilka spotow i nikt nie wymagal wiecej. Rozgrzali publike lepiej od tag team matchu z pre-show - 3MB zagralo marny support przed PPV :wink:

Kailtyn vs Eve - Nedza, ale widywalem gorsze walki kobiet. Przynajmniej byl jeden - w miare wiarygodny - near-fall

Antonio Cesaro vs R-Truth - Ci ktorzy czekaja na przeblysk geniuszu Cesaro, musicie jeszcze troche poczekac, lub najlepiej cofnac sie do walk ze sceny niezaleznej. Kolejne bezbarwne show w jego wykonaniu. Nie sadze by ciagniecie dluzej Prawdy, jako pretendenta, bylo dobra decyzja. Na zloty srodek przyjdzie poczekac, choc najwazniejsze, to dac mu wiecej czasu! Z tym co dostaje na walke, nie bedzie w stanie zachwycic - nie ten zawodnik.

Sheamus vs Big Show - Odszedl element zaskoczenia, odeszla masa finisherow, Panowie znow pokazali kiepskie starcie. Nie naliczylem nawet wielu spotow, po prostu odbebnili, co mieli odbebnic, i przygotowali na TLC... ... ... Chairs Match :cry:

Team Ziggler vs Team Foley - Smieszne jest to, ze najlepsze segmenty, zostaly pokazane na gali, od ktorej ludzie oczekuja walk.

Starsznie zeszmacili Sandowa, co pozwala myslec, ze jego kariera nie ruszy z miejsca, dopoki Rhodes nie wroci do formy - mialem nadzieje, ze to bedzie dla niego zbawienie. Jeden z lepszych zawodnikow w druzynie - w koncu intelektualista na tygodniowkach zazwyczaj triumfuje w walkach 1on1 - wyparl sie na kolegow. Głupota. Kane zostal rowniez szybko wyeliminowany, ale tam beda mogli to pociagnac dalej - odpowiedzialny jest Bryan, ktory w segmentach bedzie sie czepial, ze czerwony go wyrzucil z ringu.

Otunga i Kofi nie dali zbyt wiele swoim druzynom, i udowodnili, ze sa tylko "zapchaj dziurami". Kingston poskakal, a David w pare minut zdazyl zbotchowac.

Oczywiscie ostatnia dwojka to Miz i Orton, ktorzy musza nauczyc sie dzialac jako kolektyw. To oznacza, ze nastepny wylecial Daniel, ale on nie ma sie czego wstydzic. Wyeliminowal jednego i pokazal pare ladnych akcji.

Miz zbieral niezly pop, gdy wpadal na ring niszczyc przeciwnikow. Juz mozna mowic, ze stoi po jasnej stronie mocy. Jego eliminacja Wade'a byla przyjemna dla oka, a sam odpadl po swoim bledzie, wiec moze sie czuc zwyciezcą

Cieszy, ze "survivorem" zostal szmacony na kazdym froncie Ziggler. Wreszcie bedzie mial sie czym chwalic. Dobry finisz, i mysle, ze nie tylko ja sie obawialem, iz Orton posklada jednego i drugiego. On juz wygrywal swoje walki tego typu - czas oddac pole do popisu innym. Zdecydowanie DZ, to Man of the Match (latał wyżej niż Kofi :wink: )

CM Punk vs Ryback vs John Cena - :cry: Wypada zaczac od poczatku, bo walka byla przyzwoita. Fajnie wyeliminowali Rybacka (mowa o Jasiu i Punku) i trzymali w napieciu we dwojke. Wszystko bylo na dobrej drodze, az do... trzech zoltodziobow. Jesli to ma byc ten wielki pomysl na Ambrose'a, to ktos ostro zawiodl i powinien zostac zwolniony. Debiut w grupie, to nie jest zaden wielki start w federacji. Szczegolnie, ze tam jest tez dwoch niezlych wrestlerow. Tylko... Roman Reigns byl bardzo dobry w swoim gimmicku, a Seth Rollins to raczej face'owy underdog, nizeli niszczycielski heel. Wstrzymam sie jeszcze z definitywna opinia, ale wydaje mi sie, ze zepsuli cala trojke...

 

Najlepsze walki:

1. Team Foley vs Team Ziggler

2. Punk vs Cena vs Ryback (do najazdu)

3. Bonus 5on5

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31420-wwe-survivor-series-ppv-18112012/page/6/#findComment-304980
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  11
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2012
  • Status:  Offline

1. 5 vs 5

Low carderzy pokazali jak dla mnie dobre widowisko z ładną końcówką. Trochę żałuję ze Face'owie wygrali z aż 4 przedstawicielami w ringu. Wolałbym żeby jednak odpadł ktoś więcej aniżeli B.Clay. Oglądając tę walkę mimo choroby i niewyspania naprawdę nie myślałem nawet żeby wyłączyć gale

2.Divas Match

Jak to Divas Match....nudny wypelniacz karty

3.Sheamus vs Big Show

Walka całkiem przyjemna do oglądania. Zawodnicy nie pokazali może tego co na Hell in a Cell gdzie wykrecili naprawdę dobre widowisko. Ciekawi mnie natomiast na zaostrzenie trochę gimmicku Sheamusa. Nie lubię go ale te kilka chair shootow po walce mi się podobalo. Brogue Kick na sedzim wygladal sztucznie ale już nie narzekam

4.Team Foley vs Team Ziggler

Zdecydowanie dobry pojedynek ale jeśli miałbym kogoś wyróżnić to Daniel i Miz z drozyny face i Zigglera z heelowej drużyny, który zabawil się w HBk

Cena vs Punk vs Ryback

Świetna walka, nawet dwa stoly poszły

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31420-wwe-survivor-series-ppv-18112012/page/6/#findComment-304982
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 045
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline

5 vs. 5 Elimination Match

Trzeba zacząć od tego, że ekipa face'ów miała Mysterio, a ekipa heelów nie miała tak naprawdę nikogo i już przed walką było wiadomo kto wygra(jak przez większość walk tego PPV). Dobrze, że pierwszy odpadł Brodus, który popsuł spota i o mało nie doprowadził do kontuzji Tensaia. Fajnie, że lekko wypromowali Kidda, który wyeliminował dwóch wrestlerów i miał udział przy eliminacji ostatniego. Szkoda, że tym ostatnim nie był Tensai, bo o wiele lepiej wyglądałaby taka seria finisherów gdyby zrobili to na takim gigancie niż na Youngu, który przetrwał tylko dlatego, że tak się ułożyła walka. Nie podobała mi się ilość roll-upów, bo jak dobrze pamiętam to aż 3 eliminacje nastąpiły po różnych wariacjach tej akcji. Ogólnie za bardzo przewidywalna i jednostronna walka, która była szybka i miała w sobie niezłe spoty. Lepszy booking sprawiłby, że byłoby jeszcze lepiej.

 

Eve vs. Kaitlyn

Walka oczywiście słaba, ale skoro najlepsze wrestlerki są odsuwane od walk albo o zgrozo całkowicie z federacji to trudno się dziwić. Widziałem gorsze walki pań i jak na Kaitlyn, która w NXT była absolutnie żałosna to było to nawet znośne. Oczywiście znośne było głównie dlatego, że nastawiałem się na coś jeszcze gorszego. Przed walką Kaitlyn została zaatakowana przez Aksane i pewnie znów miała w tym swój udział Eve, więc program pewnie będzie kontynuowany.

 

Antonio Cesaro vs. R-Truth

Standardowa głupota WWE, którzy kolejne PPV z udziałem Cesaro bookują tak samo. Porażka z Gabrielem na RAW i zwycięstwo na Hell In A Cell, porażka z Truthem na RAW i zwycięstwo na Survivor Series. Przecież to jest tak oczywiste, że aż chce się rzygać, bo nie oglądamy tego typu akcji od kilku tygodni czy miesięcy, ale od kilku lat. Najwyższy czas żeby Cesaro rozpoczął z kimś jakiś poważniejszy program, bo na razie to nie ma zbyt wiele do pokazania ani w ringu, ani przy mikrofonie. Jak straci pas to będzie się mówiło, że zawiódł, ale co on tak naprawdę może robić innego niż do tej pory?

 

Big Show vs. Sheamus

Ich walka na HIAC była całkiem całkiem jak na tych dwóch panów, ale tutaj było już o wiele gorzej. Przede wszystkim wszystko toczyło się bardzo wolno i gdy już nadszedł czas na decydujące spoty to prawie przysypiałem, a gale oglądałem tuż po przebudzeniu. Liczyłem, że znów nadrobią tą nudę podczas końcówki i znów będę mógł zobaczyć przełamywanie finisherów i emocjonujące near falle, ale zamiast tego otrzymałem kolejną szopkę z sędziami, która ciągnie się od SummerSlam i mam nadzieje, że ten angle niebawem się skończy, bo nie tak powinny się kończyć jedne z ważniejszych starć w miesiącu.

 

Team Ziggler vs. Team Foley

Miałem wątpliwości jak potoczy się ta walka, ale koniec końców nie zaskoczyło mnie absolutnie nic. Hell No znów się pokłócili przez co odpadł Kane, a reszta to już była wymiana cios za cios. Oglądało się to nieźle, ale brakowało mi tu kogoś kto sprawiłby, że tempo tej walki byłoby szybsze. Między innymi dlatego pierwsza walka w karcie zleciała mi bardzo szybko, a ta ważniejsza trochę się dłużyła i tylko momentami potrafiła mnie wciągnąć. Na pewno cieszy fakt, że survivorem został Dolph, bo to najwyższy czas, żeby odbudować jego momentum i żeby wszedł w nowy rok jako naprawdę solidny contender do pasa. Ciągle mam nadzieje, że będą go teraz prowadzić bardzo rozsądnie i że swoją szanse wykorzysta na Wrestlemanii czym przeszedłby do historii. Przyznam szczerze, że bałem się tego iż Orton znów przyterminatorzy, ale na szczęście Foley ma tendencje do promowania innych i jego zespół poszedł w jego ślady.

 

CM Punk vs. Ryback vs. John Cena

Jedyna tak naprawdę walka, która wzbudziła we mnie emocje i podczas której mogłem sobie trochę pomarkować. Bałem się, że popsują ten title reign dając ten pas komuś takiemu jak Ryback, ale na szczęście się nie zawiodłem. Sama walka mnie nie porwała, ale miała emocjonujące momenty w których każdy był bliski zwycięstwa. Nie podoba mi się strasznie no selling Rybacka, bo wygląda to bardziej to co wyprawiał Great Khali niż to co robił Goldberg. W każdym razie spodobała mi się końcówka i muszę pochwalić bookerów za ten pomysł, bo był zaskakujący i naprawdę z niecierpliwością zasiądę do jutrzejszego RAW.

 

Podsumowując - Survivor Series miała kilka momentów i znów okazało się, że Elimination Matche są po prostu niezbędne podczas tego PPV, bo zawsze, ale to zawsze zawyżają poziom i poprawiają ogólne wrażenie. Fajnie, że wygrał Ziggler, fajnie, że Punk obronił pas. Szkoda, że większość walk była do bólu przewidywalna przez co nie było takiej opcji, żeby emocjonować się tym tym show od początku do końca.

 

PPV oceniam na 8/10, większym minusem tej gali jest brak cash in'u Zigglera. Była perfekcyjna okazja na to po tym jak Sheamus zdemolował Big Show'a po meczu, nawet były chanty "we want Ziggler !" , tia....

 

Serio to była aż taka cudowna okazja? Nie lepiej budować momentum Zigglera od tej gali, bo ostatnio trochę za często przegrywał i na spokojnie wprowadzić go w nowy rok gdzie podczas Road To Wrestlemania czy podczas samej WM będzie miał naprawdę idealne szanse na wykorzystanie walizki? Wyluzujcie się ludziska, nie pali się przecież.

 

Czy jest ktoś kto może mi wytłumaczyć po co WWE marnowało tyle czasu na sytuacje w której Rudy okładał Showa ?? Jaki to miało sens ??

 

A czy to musiało mieć jakiś głębszy sens? Sheamus się wściekł, bo przez cwaniactwo Showa przegrał walkę, której stawką był jego ukochany pas i tyle. Zemsta, która była niejako wliczona w czas walki, bo chyba nikt nie kupiłby tego, że Sheamus po takim finiszu z opuszczoną głową udałby się do szatni. :twisted:

 

Jesli to ma byc ten wielki pomysl na Ambrose'a, to ktos ostro zawiodl i powinien zostac zwolniony. Debiut w grupie, to nie jest zaden wielki start w federacji. Szczegolnie, ze tam jest tez dwoch niezlych wrestlerow. Tylko... Roman Reigns byl bardzo dobry w swoim gimmicku, a Seth Rollins to raczej face'owy underdog, nizeli niszczycielski heel. Wstrzymam sie jeszcze z definitywna opinia, ale wydaje mi sie, ze zepsuli cala trojke...

 

Szczerze przyznam, że jestem zaskoczony tym co napisałeś. Wiadomo, ze indywidualna promocja jest o wiele lepsza, ale ten debiut pozostawił po sobie naprawdę dobre wrażenie i jeżeli wyjdzie z tego stajnia pod wodzą pary Heyman/Punker to kupuje to bez zająknięcia, bo będzie można młodziaków bardzo łatwo i przyjemnie wypromować. Oczywiście jeżeli to nastąpi, bo jeżeli jutro na RAW okaże się, że działali z własnej woli i to oni w trójkę będą tworzyć zespół to odszczekam wszystko natychmiast, bo żeby później takie coś wypromować i nie zepsuć idealnego momentum będzie bardzo ciężko, a WWE ma skłonności i to duże do popełniania głupich błędów związanych z czasem wdrażania różnorakich planów. W każdym razie mają u mnie kredyt zaufania i mam nadzieje na naprawdę świetna stajnie pod batutą Punkera. Obym jutro nie musiał tego wypluwać. :roll:

Edytowane przez Bonkol
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31420-wwe-survivor-series-ppv-18112012/page/6/#findComment-304983
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Generalnie wszystko, co działo się do walki anonsowanych teamów można gładko pominąć, bo nie działo się tam nic przełomowego. Ba, nie działo się nic. Dobrym motywem było dodanie tej bonusowej walki, na pewno to lepsze wyjście niż robienie z czapy znowu PrimeTime Players vs. Sin Cara & Mysterio czy coś w ten deseń. A tak dostaliśmy kilka fajnych spotów i myślę, że nie ma osób, które mogłyby narzekać na obecność tej walki w karcie.

Druga sprawa dotyczy dwóch ostatnich walk, które naprawdę były dobre - lub przynajmniej niezłe. Jasne, że w Team Foley vs. Team Ziggler zabrakło odrobinę tempa, przez co nie oglądało się tego tak płynnie, ale sama walka miała swoje momenty. Miz silnie popowany przez fanów to sygnał, że decyzja o face turnie była słuszna. Mike jako heel mnie strasznie nudził, obecnie jego postać jest świeższa i na pewno przez jakiś czas będzie się go oglądało dużo ciekawiej. Również słuszną decyzją był ostatni "ocalały", bo Ziggler po serii łomotów potrzebował czegoś takiego. Szkoda tylko, że WWE słynie z niekonsekwencji i mogą w chwilę zepsuć to, co dali Dolphowi na Survivor Series.

Triple Threat wyszedł naprawdę kozacko moim zdaniem. Jak zawsze były obawy odnośnie Ceny czy Rybacka, ale myślę, że pokazali się z niezłej strony. Coś w tym ringu się działo i jest to najważniejsze chyba. Punk ostatecznie po raz kolejny odlicza Jasia i mam nadzieję, że ostatni raz dochodzi do walki Punk - Cena w jakiejkolwiek konfiguracji. Co do ataku Ambrose'a, Rollinsa i kogoś tam jeszcze... fajnie, naprawdę fajnie, ale trafili bardzo źle. Ryback ich na TLC zdemoluje w handicap matchu i nie będzie to niestety debiut, o jakim chłopaki mogliby marzyć. Chciałbym się mylić, ale ciężko liczyć na co innego.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31420-wwe-survivor-series-ppv-18112012/page/6/#findComment-304986
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 045
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline

Ryback ich na TLC zdemoluje w handicap matchu i nie będzie to niestety debiut, o jakim chłopaki mogliby marzyć. Chciałbym się mylić, ale ciężko liczyć na co innego.

 

Nie ma co aż tak odbiegać w przyszłość. Więcej będzie można powiedzieć jutro, ale skoro tak długo czekali z debiutem tych prospektów to chyba nie zamierzają robić z nich z miejsca jobberów. Jeżeli okazałoby się, że są to podopieczni Punkera to Ryback spokojnie może pociągnąć z nim program do TLC, a że na tym PPV łatwo zabookować czyjeś sprytne zwycięstwo to byłaby to pewnie ostatnia szansa koksa. Zresztą dwa PPV z rzędu już utwierdziły mnie w przekonaniu, że Ryback tylko na chwile zawitał do main eventów i że walki o pas niebawem się od niego oddalą co jest jedyną słuszną decyzją, bo nawet nie wiem co teraz można z nim zrobić. Pasa mu na pewno nie dają, bo sami strzeliliby sobie w stopę, a cofnąć go do roli w której niszczył jobberów też nie wypada. Najlepiej byłoby zająć czymś Punkera, a Cena odesłałby kolejnego destroyera z federacji, ale jako, że nie ma raczej szans na booking face vs. face to może warto liczyć na turn Rybacka co sprawiłoby, że stałby się idealną ofiarą Johnny-Boya. Dużo rozważań, a pewnie jutro się okaże, że nic z tych rzeczy nie będzie miało miejsca. :twisted:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31420-wwe-survivor-series-ppv-18112012/page/6/#findComment-304987
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Szczerze przyznam, że jestem zaskoczony tym co napisałeś. Wiadomo, ze indywidualna promocja jest o wiele lepsza, ale ten debiut pozostawił po sobie naprawdę dobre wrażenie i jeżeli wyjdzie z tego stajnia pod wodzą pary Heyman/Punker to kupuje to bez zająknięcia, bo będzie można młodziaków bardzo łatwo i przyjemnie wypromować. Oczywiście jeżeli to nastąpi, bo jeżeli jutro na RAW okaże się, że działali z własnej woli i to oni w trójkę będą tworzyć zespół to odszczekam wszystko natychmiast, bo żeby później takie coś wypromować i nie zepsuć idealnego momentum będzie bardzo ciężko, a WWE ma skłonności i to duże do popełniania głupich błędów związanych z czasem wdrażania różnorakich planów. W każdym razie mają u mnie kredyt zaufania i mam nadzieje na naprawdę świetna stajnie pod batutą Punkera. Obym jutro nie musiał tego wypluwać.

 

Szczerze, wolalbym, zeby Ambrose zadebiutowal jako nowy czlonek Teamu Zigglera, i tam zaprezentowal sie niczym kiedys Undertaker czy The Rock. To bardziej by mi wygladalo, jak debiut na ktory tyle kazano mi czekac. Jesli bedzie tak jak mowisz, stajnia pod wodza Punka, to wyjdzie, ze cala trojka zejdzie na drugi plan, co ciezko bedzie mi przelknac. Przy madrym bookowaniu, wszyscy maja szanse na niezla kariere w WWE. Jedyny, ktory na start potrzebuje mowcy, to Rollins, i on moze byc z obrotu sprawy najbardziej zadowolony (co jest paradoksem, bo dla przecietnego widza, jego imie znaczy najwiecej - NXT Champion)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31420-wwe-survivor-series-ppv-18112012/page/6/#findComment-304988
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 045
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline

No wiadomo, ale historia to nie tylko Survivor Series i od czasu wyczynów Undertakera czy Rocky'ego mało kto potrafił się wybić dzięki Elimination Matchowi. Ta trójka w stajni może się wypromować niczym Orton i Batista w Evolution, ale równie dobrze może szybko przepaść i to NIEZALEŻNIE od tego czy zadebiutowaliby normalnie w walce czy to tak jak to miało miejsce podczas main eventu. Tak jak pisałem wcześniej daje kredyt zaufania i liczę, że do jutra ten kredyt zostanie spłacony, bo w innym wypadku nie wróże im niczego spektakularnego. Black i Reigns potrzebują obycia w blasku świateł WWE i jedyny, który z miejsca dałby sobie rade jest Ambrose, ale chłopaki z indys od zawsze wszystko budują systematycznie u Vince'a, więc trzeba cierpliwości.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31420-wwe-survivor-series-ppv-18112012/page/6/#findComment-304989
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

1. Survivor Series elimination tag team match

 

Całkiem przyjemny opener, zespoły dostały dużo czasu i wyszło bardzo przyzwoicie. Fajnie że szybciutko zostali wyeliminowani Tensai z Brodusem, dzięki temu mogliśmy dłużej pooglądać highflyerów. Starcie zdecydowanie na plus

 

Gdy Kaitlyn została zaatakowana w scence za kulisami to miałem przez chwilę wrażenie że jest to McCool (blond peruka mnie zmyliła ;) )

 

2. Divy

 

Przewinąłem tylko na końcówkę. Było pewne że Torreska obroni tytuł.

 

3. US Title Match

 

Nie mogę się jakoś przekonać do Cesaro jako mistrza i szczerze mówiąc nie miałbym nic przeciwko gdyby pas przeszedł w ręce Trutha albo kogoś innego. Ogólnie walkę obejrzałem przewijając i tutaj także nie miałem wątpliwości odnośnie tego kto wygra.

 

Segment ringowy między AJ a Vickie był całkiem spoko, mimo wszystko mogli oszczędzić nam widoku Vickie w damskiej bieliźnie ;)

 

4. Show vs Sheamus

 

Słabiutki był początek ale im było bliżej do końca tym bardziej się panowie rozkręcali. Jeśli chodzi o końcówkę to poszli na łatwiznę ale sam nie rozumiem czemu zasądzili DQ na korzyść Sheamusa (jakoś dochodziło już do takich sytuacji w WWE niejednokrotnie i jakoś nikomu nie przychodziło na myśl żeby wyskakiwać z dyskwalifikacją). Chyba tylko dlatego żeby sztucznie przedłużyć ten nudny już feud do kolejnego PPV. Sytuacja po walce chyba nie zostawia wątpliwości że na TLC dostaniemy Chairs Match...

 

5. Team Ziggler vs Team Foley

 

Podczas oglądania tego starcia nachodziły mnie cały czas myśli (i chyba nie tylko mnie ;) ) czy ktoś z dwójki Orton/Miz zdradzi swoją drużynę i pomoże wygrać teamowi Dolpha... Niestety okazało się że z dużej chmury spadł mały deszcz, i w zasadzie nie zobaczyliśmy ani heel turnu Randy'ego ani zdrady Mizanina. Mimo wszystko wynik cieszy gdyż przydałoby się w końcu żeby Ziggler wykorzystał tą walizkę, gdyż każe nam długo czekać na moment gdy ujrzymy go wznoszącego pas WWE/WHC do góry :)

 

6. WWE Championship "Triple Threat Match"

 

WWE bardzo zaskoczyło z interwencją "młodych wilków z NXT" w osobach Rollinsa, Ambrose'a i Reignsa. Mam nadzieję że powstanie z tego jakaś nowa stajnia z Punkiem jako liderem a nowe twarze nie będą jedynie mięsem armatnim dla Rybacka (który mam nadzieję zostanie na jakiś czas odsunięty od pasa). Oby WWE tego nie schrzaniło, gdyż ta trójka ma w sobie spory potencjał (jeśli ich postacie zostaną dobrze przez CT poprowadzone, to pod skrzydłami Punka i Heymana mogą tylko zyskać i po rozpadzie stajni będą mogli spokojnie startować do midcarderowych tytułów-tyle że zależy to tylko i wyłącznie od chęci kreatywnych). Także brawa dla Punka za okrągły rok w trzymaniu pasa ;) Być może jeszcze dadzą mu dociągnąć z nim do Royal Rumble by tam stracił go na rzecz Rocka...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31420-wwe-survivor-series-ppv-18112012/page/6/#findComment-304990
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...