Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Dostęp do pełnej zawartości forum wymaga zalogowania się. Możesz przyśpieszyć proces logowania lub rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach.

    W przypadku problemów z dostępem do konta prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum(@)wrestling.pl

     

WWE Main Event (komentarze,dyskusje)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  191
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.12.2012
  • Status:  Offline

Patrząc na Wasze zachwyty postanowiłem obejrzeć ostatni odcinek. I wcale się nie zawiodłem.

Antonio Cesaro vs Kofi Kingston - ****

Justin Gabriel vs Heath Slater - ***½

Zobaczyliśmy walki czterech bardzo dobrych ringowo zawodników. Są oni wszyscy, w mojej ocenie, niedoceniani przez federację. Spójrzmy na Kofiego - jest nazywany królem midcardu i trzyma te pasy, ale to dla niego i tak za mały (albo i wystarczająco duży, lecz nie w tej formie, co trzeba) push. Wierzę, że jeśli przeszedłby heel turn, (na co są podobno plany) to nie tylko stałby się ciekawą postacią, ale również mógłby być dobrze pushowany. A co byłoby wynikiem promowania jego postaci? Walki z dobrymi ringowo main - eventerami. Podczas, gdy jest mistrzem US, raczej nie dostaje dobrych przeciwników, (o Cesaro, oczywiście, nie mówiąc) a tak? Mogłaby się zdarzyć nawet walka z CM Punkiem, a patrząc na umiejętności ringowe obu zawodników... stawiałbym nawet na coś ponad cztery gwiazdki. Oczywiście to tylko gdybanie, ale wcale nie tak nierealne, jak mogłoby się wydawać. Co do pozostałych zawodników, to najpierw trochę muszą wyjść z dołka, żeby być pushowanymi.

Ale teraz o samym Main Event, bo to był lekki off-top :D - patrząc na moje oceny, można wywnioskować jakość, więc nie będę się rozpisywał. Ale jeśli program pójdzie w tę stronę, co teraz, (pokazywanie niedocenianych, dobrych zawodników i dawanie im dużej ilości czasu na walki) to bardzo chętnie będę go odpalał co tydzień. Może nawet chętniej niż Smackdown? Jest to, jakby nie patrzeć, możliwe, bo odpowiedni star - power mamy już na Raw, a po co oglądać jeszcze raz te same gwiazdy, tylko w gorszym wydaniu? Dużo lepiej jest pooglądać świetnych wrestlerów w akcji, nie martwiąc się o żadne squashe ani Raw Rewindy.

Reasumując - naprawdę warto zobaczyć! :-)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/6/#findComment-318288
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 536
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Kowal

    77

  • Kcramsib

    55

  • VillainLee

    49

  • aRo

    43

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  217
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.07.2012
  • Status:  Offline

Całkowicie popieram zdanie przedmówców, którzy powiedzieli iż starcie o pas United States było świetne. Przypomniało mi się od razu kiedy to na Main Event końcem 2012 roku walczył Miz z Zigglerem i również dostali podobną ilość czasu co przełożyło się na bardzo dobre starcie. Tutaj mieliśmy praktycznie wszystko, no może oprócz ewentualnego zwycięstwa Cesaro co mogłoby być shockerem dla fanów siedzących na widowni. Efektowne akcje, mało przestojów, świetne kontry oraz niewidziane do tej pory akcje złożyły się na bardzo dobry pojedynek. Jak widać feud się jeszcze nie kończy, ale może to i dobrze bo chętnie podobne starcie jeszcze pooglądał. Marzę o tym aby panowie spotkali się na Extreme Rules PPV w jakiejś stypulacji, która umożliwi im jeszcze większą szansę na umilenie oglądania tego show nam wszystkim.

 

Drugie starcie było krótsze, ale również nie ma co narzekać. Panowie dostali solidne kilka minut i wykorzystali je w odpowiedni sposób. Choć ten żałosny gimmick rockendrolowy u Heatha mi się nie podoba to szanuję go bo to naprawdę niezły zawodnik. Gabriel jest niedoceniany przez WWE, ale tutaj przynajmniej sobie wygrał.

 

Ogólnie to Main Event bardzo udany, jeden z najlepszych odkąd ta tygodniówka powstała i co najważniejsze nie dostaliśmy pół godziny powtórek z RAW :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/6/#findComment-318298
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  434
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.02.2012
  • Status:  Offline

Kilka ostatnich epizodów nawet nie oglądałem patrząc na skład walk ale tym razem po Waszych pozytywnych recenzjach postanowiłem zobaczyć czy te pochwały nie są na wyrost.

 

Nie są :-)

 

Kofi vs Cesaro miało chyba prawie wszystko czego potrzeba do bardzo dobrej walki. Może brakowało trochę reakcji publiki i feudu ale jeżeli pociągną jeszcze ten program to na PPV (o ile dostaną odpowiednią ilość czasu) możemy dostać bardzo dobry pojedynek. Antonio po raz kolejny (już nie liczę, który bo sporo tego było) udowadnia, że potrafi w ringu bardzo dużo. Walizka wydaje się być dobrą opcją na niego bo już teraz pokazuje, że to materiał na ME.

 

Druga walka tak mnie nie porwała ale przyjemnie się ją oglądało. Heat pokazał się z dobrej strony i w sumie trzeba przyznać, że z nijakiego jobbera staje się powoli najważniejszym jobberem w WWE (jeżeli już nawet nie jest). Pomógł mu w tym program z gwiazdami na 1000 odcinek RAW a także przywództwo nad 3MB.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/6/#findComment-318315
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Orton ma w najbliższym czasie stoczyć walkę z Big Showem natomiast Cesaro jest w tym momencie bezrobotny dlatego wynik ich walki był do przewidzenia. Emocji jednak nie brakowało, Cesaro spełnił oczekiwania CT, którzy umieścili go w tej walce i po raz kolejny udowadnia jak dobrym jest zawodnikiem. Przez większość pojedynków to on dominował, ładnie prowadził Ortona. Z ciekawszych akicji można wymienić axe handle na barierki czy superplex z ostatniej liny. Zobaczyliśmy także fajny armbar w wykonaniu Cesaro. Bałem sie, że końcówka będzie bylejaka czyli RKO z dupy ale dobrze, że Cesaro przynajmniej próbował dojść do neutralizera.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/6/#findComment-318704
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  145
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.02.2013
  • Status:  Offline

Walka była prowadzona w żółwim tempie. Nie przyśpieszyła ani na chwile nawet w końcówce. Była bardzo przeciętna. Na szczęście był Cesaro, który poprowadził Randalla w tej walce. Wynik był z góry znany, ale Mr. Main Event znowu się dobrze pokazał.

Btw. Czy nie zastanawia was dlaczego czwórka Cesaro/Barrett/Rhodes/Sandow jest skazana na ciągłe walki na tygodniówkach z Ortonem/Sheamusem ? Mam nadzieje, że po Extreme Rules miejscami zamienią się Antonio ze Swaggerem.Swaggi będzie jobbował a Szwajcar pójdzie w górę.

 

Warto odnotować kolejną wygraną Gabriela. Po za tym Justin złapał za mikrofon i poprawnie zapowiedział swoich tag team partnerów .

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/6/#findComment-318709
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  434
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.02.2012
  • Status:  Offline

Cesaro vs Orton nie było złe ale dużo brakowało do poziomu walki sprzed tygodnia. Randall to nie jest high flyer i nie można było się spodziewać mnóstwa widowiskowych akcji ale ogólnie Antonio znów podołał zadaniu.

 

3MB vs Gabriel & Usos - walka nie za długa ale bardzo przyjemna. Dużo akcji, było dynamicznie, bardzo fajna końcówka z gdzie poleciało fajne combo finisherów. Mnie się spodobało to starcie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/6/#findComment-318725
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Z najnowszego odcinka warto zobaczyć tylko pojedynek Kane'a z Sethem Rollinsem. Panowie dostali ponad 15 minut ale miałem wrażenie, że można je wykorzystać o wiele lepiej. Nieco zdziwiłem się samym przebiegiem walki bo Rollins dostał bardzo mało czasu, większość pojedynku to dominacja Kane'a.

 

Kolejne dwa pojedynki a więc Cara vs Barret oraz Rhodes vs Gabriel można śmiało pominąć. Oba pojedynki trwały niecałe 4 minuty i miały podobny przebieg: szybkie tempo, bardzo duża ilość akcji z obu stron i finish.

Cara powrócił i wygrywa z Barrettem? Pas IC spada coraz niżej i obecnie jest tylko po to aby był a na Barretta nie ma kompletnie żadnego pomysłu. Cara wygrywa przez coś co miało przypominać Hurricanranę natomiast Rhodes wygrywa przez kombinację Alabama slam +cross rhodes

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/6/#findComment-319200
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Obejrzałem ze względu na singlowy debiut ex Blacka (walki z Big Showem nie liczę) i powiem szczerze, że mam mieszane uczucia. Wiadomo, z "Czerwoną Maszyną" nie jest łatwo skleić coś konkretnego (nawet Bryan miał problemy na SSlam), ale mając w pamięci Blacka z niezależnej i Rollinsa z FCW, słabo to wyglądało. Mam nadzieję, że na ER pozwolą mu trochę powalczyć z Danielem, to się na pewno sprzeda.

 

Sin Cara wrócił i pojechał mistrza IC? Tytuł ten sięgnął dna... Nie zdziwię się jak Meksykanin dostanie na PPV walkę o pas, w końcu jaki tytuł, taka podbudowa... :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/6/#findComment-319202
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Rollins w Shield nie wykonuje prawie żadnych akcji wysokiego ryzyka. Latać zacznie dopiero po rozpadzie grupy, takie mam wrażenie. Póki co jego singlowe walki będą wyglądały jak ta z Kanem, niestety. Może jako mistrz TT się trochę zmieni, doda movesy z NXT.

 

Sin Cara powrócił i pokazał całe jedno crossbody. Dali mu wygrać, ale akcji zrobić nie mógł. Oby to też się zmieniło.

 

Obcięli wejściówkę Rhodesowi, pokazali całą Gabriela - przez chwilę nawet bałem się o wynik, ale Cody jednak wygrał. Szkoda, że pewnie jobbnie Mizowi w pre-show ER.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/6/#findComment-319203
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  237
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.02.2012
  • Status:  Offline

Walka Rollinsa z Kanem mnie urzekła. Jak by dali mu walkę z Bryanem i z 20 minut, przy pełnym move-secie jednego i drugiego jestem pewien, że byłby to five star. Seth wyciągnął z Kane'a dużo. Ogólnie to Rollins jest lepszy w ringu nawet od Punka i Cesaro - Takie jest moje zdanie. W WWE ustępuje tylko Bryanowi.

 

Sin Cara wygrywa (jaką ja mam do niego słabość :') ) Bardzo lubię tego zawodnika, a po walce pokazał, że chce pas pokazując na biodra. Chciałbym by dostał pas IC juz na ER lub na Raw po ER. Walka jak na 5 minut miała bardzo szybkie tempo, dlatego była dobra.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/6/#findComment-319211
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Walka Rollinsa z Kanem mnie urzekła. Jak by dali mu walkę z Bryanem i z 20 minut, przy pełnym move-secie jednego i drugiego jestem pewien, że byłby to five star.

 

Jak pokazała historia nie ma co napalać się na genialne walki wrestlerów z indy. Podobne spekulacje był przy feudzie Punka z Bryanem. Wieszczono im five stara a jednak troche do tego brakowało.

Masz rację, że przy pełnym move secie mogłoby być bardzo dobrze ale do tego raczej nie dojdzie.

 

Chciałbym by dostał pas IC juz na ER lub na Raw po ER.

 

Jeżeli Cara dostanie shota bardzo możliwe, że pokona Barretta i zdobędzie swój pierwszy tytuł. Pytanie tylko po co? Nie widzi mi się oglądanie mistrza, który nie potrafi nic powiedzieć po angielsku (zakładam, że w dalszym ciągu tak jest). Z drugiej strony IC jest na tak niskim poziomie, że w tym momencie bez różnicy kto dostanie ten pas.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/6/#findComment-319226
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

ME obejrzane, a więc do rzeczy... Opener był długi, ale pod względem akcji spodziewałem się czegoś więcej, lekko się zawiodłem ogladajac walkę, ale nie było źle, było dobrze. Tylko jak mówię liczyłem na jakieś akcje wysokiego ryzyka w wykonaniu Rollinsa, ale nic takiego nie miało swojego miejsca. Usos przybiegli na pomoc Kane'owi, a to ci niespodzianka! Czyżby coś się dla nich szykowało? Nie, odpuście sobie. Ich czas, gdy mogli coś ugrać już minał, a było to już dosyć dawno, bo było to podczas NXT Redemption... IC ''Champion'' vs Botch Cara, no i właściwie dlatego postanowiłem obejrzeć najnowszy odcinek ME, ponieważ chciałem zobaczyć jak żenujaco niski poziom prezentuje Barrett jako posiadacz gównowartego paska IC. Walka to nic ciekawego. Powracajacy BotchMan, który nawet zbotchował Hurricaranę, która zakończył walkę, skopał dupę gościowi z numerem jeden do wyjebania z federacji. Bogu dzięki, że Wade chwilę przed MITB 2012 złapał kontuzję... Rhodes vs Gabriel, walka choć krótka, to dobra.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/6/#findComment-319228
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  434
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.02.2012
  • Status:  Offline

- 1 walka spodobała mi się. Kane jak na swoje gabaryty i wiek cakiem dobrze wypadł z Rollinsem. Wiadome było, że nie narzucą takiego tempa jak to miało miejsce np. z Bryanem ale i tak jestem zadowolony. Seth starał się jak mógł a Kane czasami stopował akcje i zapał młodego wilka i ogólnie dobrze sprzedali walkę. Dyskwalifikacja to tak jakby nie przegrać :) Co ważniejsze JBL i Cole mówili, że walka na ER to będzie tornado tag team match (chyba nie mówili o tym na RAW albo coś przegapiłem) i zapowiada się to bardzo dobrze ;)

 

- Sin Cara jako postać ciekawy nie jest. Umiejętności ringowe ma ale nie prezentuje się jako ktoś ważny czy wyróżniający się. Barrett odwrotnie - w ringu przeważnie zasysa ale jakąś charyzmę i umiejętności na micu. Ten pierwszy nie zasłużył jeszcze, żeby pojechać mistrza i tym bardziej na tytuł. Jak nisko pas IC by nie był to i tak czasami trzeba się z nim pokazać i coś powiedzieć a tego sobie nie wyobrażam. Z kolei porażka Wade'a mnie nie boli bo jego fanem nie jestem ale skoro jest to mistrz i ma się jakoś prezentować to nie może wtapiać na podrzędnych tygodniówkach. Niech straci pas na rzecz kogoś z perspektywami, kogoś kto wypromuje zarówno siebie jak i podniesie rangę pasa (tak jak zrobił to Cesaro z US). Miz dopomina się o match :???:

 

- Nad losem Rhodesa żaliłem się ostatnio a teraz zrobił malutki krok na przód. Na PPV i tak przegra pewnikiem niestety...

 

Odcinek miał fajną 1 walkę - opener. Cara vs Barrett krótkie ale nie najgorsze, Cody vs Gabriel jeszcze krótsze i w sumie nie ma co komentować.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/6/#findComment-319230
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  237
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.02.2012
  • Status:  Offline

Jeżeli Cara dostanie shota bardzo możliwe, że pokona Barretta i zdobędzie swój pierwszy tytuł. Pytanie tylko po co? Nie widzi mi się oglądanie mistrza, który nie potrafi nic powiedzieć po angielsku (zakładam, że w dalszym ciągu tak jest). Z drugiej strony IC jest na tak niskim poziomie, że w tym momencie bez różnicy kto dostanie ten pas.

 

Ludzie, porzućcie tą głupią tendencje do pisania o Carze, że ten nie umie mówić po angielsku! Sin na 100 % umie mówić po języku angielskim. Jeżeli by nie umiał, to by nawet żyjąc w Ameryce z nikim nie mógł się skomunikować. Po drugie, miał czas na naukę podczas kontuzji, więc pewnie też ćwiczył. Poza tym jeżeli by nie umiał języka to był by już dawno zwolniony z WWE, za brak profesjonalizmu. Żyjemy w 21 wieku, gdzie nawet Polocy znają Angielski :D Tak więc, jestem na 100 % pewien, że Sin zna język i posługuje się nim biegle.

Problem jednak leży w jego gimnicku. Sin Cara po hiszpańsku znaczy dosłownie "Bez Twarzy". I jak tu człowiek bez twarzy ma zacząć nawijać? To jest zamaskowany "terminator", który nie mówi bo mu na to gimnick nie pozwala. I to jest fajne, ale nie fajne dlatego, że mowa jest niezbędna do prowadzenia storyline'u. Jednak myślę, że jak Cara dostanie swój pierwszy w karierze w WWE tytuł to zacznie mówić.

 

Poza tym przestańcie mówić na Sina BotchCara :D Po pierwsze, to nie zupełnie jego wina, że robi botche. Po pierwsze, w lucha miał dobrych rywali, którzy mieli w jednym paluszku styl Lucha. W WWE mamy Slatera, który akcji dobrze nie umie przyjąć. Jak miał walkę z takim Cesaro na ME to wtedy mógł pokazać klase, bo miał świetnego rywala. Poza tym, ring jest trochę inny niż w Meksyku i ten "styl amerykański". Każdy lotnik popełnia botche, to jest taki styl w wrestlingu gdzie się popełnia najwięcej błędów.

I jeszcze jedno co może powodować jego botche - WWE wypuściło go do rosteru od razu po zatrudnieniu, bez żadnych występów w FCW.

 

Z drugiej strony IC jest na tak niskim poziomie, że w tym momencie bez różnicy kto dostanie ten pas.

 

W ostatnich dziesięciu latach ten pas był szmacony, i nie mówcie mi, że posiadali go Jericho, czy Mysterio. Nikt nie pamięta jego 10 sekundowej walki o ten pas na WM 25 z JBL'em? Fakt faktem, że feudowali o niego Jericho z Mysterio, ale ich walki z tego co pamietam były openerami na PPV.

Właśnie taki posiadacz jak Mysterio byłby dobry dla tego pasa, ale on pewnie będzie kończył karierę za niedługi i jesli ma dostać jakiś długi run, to na pożeganie - WWE Title albo WHC Title.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/6/#findComment-319232
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  689
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2012
  • Status:  Offline

- pierwsza walka była dobra, ale czegoś jej brakowało i nie przyciągała mojego oka na dłużej. Cieszy jednak fakt, że Seth "zagrał w Single Player" i raczej nie zawiódł.

 

- rozumiem, że Sin Cara musiał powrócić zwycięsko, ale musiał składać od razu mistrza IC Title? Przeciwieństwie do kogoś wyżej, nie zauważyłem botcha przy hurricanranie (ale ja się nie znam, możecie bić!). Sam pojedynek był OK.

 

- i na koniec dostajemy Cody'ego, który musiał wygrać przed niedzielnym pre-show. Myślę jednak, że to nie zmieni jego pozycji w najbliższym czasie, a The Miz zatriumfuje w ich bezpośrednim starciu.

 

Całkiem OK, ale odcinek z zeszłego tygodnia bardziej przypadł mi do gustu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/6/#findComment-319234
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      Ehh jak ja go nie trawie... Irytujący, ociężały kloc.
    • Mr_Hardy
      W nowym roku postanowiłem, że spróbuję coś częściej pisać, choć nie wiem, na ile mi to wyjdzie, bo nigdy mi to jakoś nie szło. "The Rated R Superstar" Cope... Ktokolwiek to wymyślił, nie był wtedy trzeźwy. Do rozpadu The Acclaimed coraz bliżej. Lubiłem ich jako tag team, cieszyłem się, kiedy wygrali pasy, ale moim zdaniem więcej już chyba nie dało się z nich wycisnąć jako drużyna. Nieźle Jeff Jarrett postraszył tym, że może ogłosić emeryturę, choć nie do końca w to uwierzyłem. Jeff podpisał ostatni kontrakt jako wrestler i chce iść po główny pas, co jest głupie, bo od razu wiadomo, że nic z tego nie będzie. Na Wrestle Dynasty Mercedes Moné stanie w obronie pasa NJPW przeciwko Minie. Bardzo chciałbym, żeby wygrała Shirakawa, ale, mówiąc szczerze, szanse są bliskie zeru. Jedyny promyk nadziei to fakt, że to pas NJPW. Co tam jeszcze? O, Ricochet przechodzi heel turn. Ok, coś się zacznie z nim dziać. To chyba na tyle, co udało mi się napisać.
    • KyRenLo
      A.J. Francis: TNA Wrestling Re-signs A.J. Francis – TNA Wrestling TNAWRESTLING.COM
    • falas2005
      Tak Drew błyszczał przy Punku, że przegrał z nim rywalizację i to suma sumarum w kiepskim stylu, a teraz praktycznie słuch o nim zaginął. 
    • RomanRZYMEK
      Maxa dopadło to, co dużo postaci po odejściu CM Punka. Jego postać świeciła najlepiej właśnie przy feudzie z Punkiem. Już to wspominałem podczas któregoś posta, ale jeśli chodzi o profesjonalizm czysto jako postać CM Punk, to mało jest wrestlerów na jego poziomie. Punk ma w sobie coś takiego, że potrafi sprzedać nie tylko siebie w czasie feudu, ale też przeciwnika. To rzadkość. MJF święcił najmocniej właśnie w czasie programu z Punkiem. Później jechał na tym hajpie bardziej, chociaż program z Ospray’em też wyszedł w miarę spoko. To samo teraz jest w WWE - Drew McIntyre zaliczył najlepszy rok w swojej karierze, w dużej mierze dzięki programowi z Punkiem, który jak nikt inny potrafi w czasie feudu generować prawdziwe emocje z rywalami.    No właśnie bardzo fajnie prowadzą dotychczas Rykoszeta. Szacun, bo odszedł z WWE, dostaje czas antenowy na jaki zasługuje i widać że przy tym bardzo dobrze się bawi. A czy zmarnują jego potencjał? Powiem tak, AEW w ostatnich 2 latach zmarnowało bardzo dużo potencjału debiutujących u nich wrestlerów więc będę miło zaskoczony, jak Rykoszeta poprowadzą dobrze. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...