Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

WWE Main Event (komentarze,dyskusje)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

http://wrestling.insidepulse.com/wordpress/wp-content/uploads/2012/10/WWE-Main-Event-Logo.jpg

 

Z racji tego że wczoraj wystartowała nowa tygodniówka od WWE postanowiłem stworzyć temat jej poświęcony gdzie będziemy mogli dzielić się naszymi opiniami i wrażeniami. Mam nadzieję że tym razem dyskusja naprawdę się rozwinie i temat uniknie losu topicu o Saturday Morning Slam...

 

Zapraszam do dyskusji (opinia ode mnie na temat pierwszego odcinka jeszcze dzisiaj)

 

W dzisiejszym odcinku zobaczymy starcie w ramach turnieju drużynowego Santino Marella & Zack Ryder vs Tyson Kidd & Justin Gabriel oraz walkę mistrzów: CM Punk vs Sheamus

 

[ Dodano: 2012-10-04, 11:21 ]

* The Miz jako komentator nowej tygodniówki to świetny pomysł, od razu lepiej się słuchało. Ciekawe tylko czy będzie tylko komentował czy pojawi się także w ringu?

 

* Byłem zadowolony z faktu jak Punk był mocno rozpisany na tle postaci Sheamusa i co najważniejsze: Brooks zanotował czyste zwycięstwo (a sama walka bardzo mi się podobała)

 

* Fajnie że wrzucono do tego filmiki przed walką przedstawiające krótko każdego z mistrzów oraz wywiady z nimi przed i po walce

 

* Szkoda że show zakończyło się Marellą i Ryderem pajacującymi w ringu- ale cóż każde show musi mieć jakieś wady

 

* Big Show vs Orton zapowiedziane jako ME za tydzień. Przyszłotygodniowy odcinek zapowiada się słabiej niż ten dzisiejszy. Oby do tego dodali jakąś ciekawą walkę (np pojedynek tagów z udziałem Teamu Hell No albo single match z udziałem Bryana lub Kane'a) bo inaczej będzie biednie...

 

Po obejrzeniu pierwszego odcinka jestem bardzo zadowolony z organizacji nowej tygodniówki i z chęcią obejrzę następny epizod za tydzień :)

  • Odpowiedzi 536
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Kowal

    77

  • Kcramsib

    55

  • VillainLee

    49

  • aRo

    43

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pozytywna cecha Main Event, jest spora ilosc segmentow mowionych. Mam nadzieje, ze ta tendencja zostanie zachowana, i inni - nie tylko Punk - beda mogli sie pochwalic swoimi mic-skillami. Pozytywnym zaskoczeniem bylo poskladanie Sheamusa - jak i mala wstawka z nadchodzacego DVD o mistrzu WWE - ale czym kierowali sie promujac komediowy team do polfinalow turnieju tagow, to pozostanie zagadka...

  • Posty:  959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2008
  • Status:  Offline

Jak dla mnie ta tygodniówka to jeden z lepszych pomysłów w ostatnim czasie (o ile utrzyma się pokazywanie Main Eventerów zresztą jak sama nazwa mówi). ME jest troszeczkę inaczej emitowany w przeciwieństwie do RAW i SD!, ma jakby inną formułę, nie taką sztuczną jak czasem można oglądać w głównych programach WWE. (no chyba, że to tylko takie moje złudzenie).

 

Sama walka Champ vs Champ jak najbardziej na plus. Punk w tym momencie na prawdę jest rozpisywany na bardzo dobrego wrestlera. A zakończenie tegorocznego streak'u Sheamusa to potwierdzenie tylko tych słów.

 

TT Tournament - Nie mogę pojąć dlaczego w ogóle Ryder i Santino zostali połączeni. Jest to jedyny tag team, który w ogóle się dupy nie trzyma. A wygrana z Kidd'em i Gabrielem to jakaś totalna kpina. Tag Team, który miał pretendować do pasów po WM28 teraz odpada w pierwszej rundzie turnieju. Szkoda, bo obaj to świetni lotnicy.


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Kolejna niepotrzebna tygodniówka, która najprawdopodobniej skończy jak Superstars. Tam też na pierwszej gali wystąpili Taker, Christian... A potem wiadomo, co się stało :wink: Teraz było okej: dostaliśmy walkę dwóch mistrzów i walkę turniejową. Jednak z czasem star power będzie spadał i będą się tam odbywały walki bez żadnego znaczenia, a więc zacznie wiać nudą. Czy coś mnie zaskoczyło? Tak, zwycięstwo Punka. Spodziewałem się każdego rezultatu, w ostateczności - dyskwalifikacji Punka. Stało się inaczej, brawo.

  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Kolejna niepotrzebna tygodniówka, która najprawdopodobniej skończy jak Superstars. Tam też na pierwszej gali wystąpili Taker, Christian... A potem wiadomo, co się stało :wink: Teraz było okej: dostaliśmy walkę dwóch mistrzów i walkę turniejową. Jednak z czasem star power będzie spadał i będą się tam odbywały walki bez żadnego znaczenia, a więc zacznie wiać nudą.

Całkiem możliwe, ale wart mieć na uwadze, że WWE wykorzystuje na tej tygodniówce dark matche main eventy, czyli takie walki w których zwykle pojawiają się Cena, Punk, Show, Orton, Sheamus, Ziggler czy del Rio. Może nie będzie tak źle.


  • Posty:  99
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.08.2011
  • Status:  Offline

Kolejna niepotrzebna tygodniówka, która najprawdopodobniej skończy jak Superstars. Tam też na pierwszej gali wystąpili Taker, Christian... A potem wiadomo, co się stało :wink:

Nie dramatyzowałbym tak. Czytałem, że ION TV oczekuje od tej tygodniówki wysokich ratingów, a by to osiągnąć, WWE nie może wrzucać tam samych jobberów, więc regularnie będą tam występować main eventerzy. Dostaliśmy Punk vs Sheamus, za tydzień Big Show vs Orton, za dwa pewnie dostaniemy jakąś walkę z Del Rio czy Zigglerem, więc nie powinno być źle. Co najważniejsze, dostajemy tu nie tylko walki, ale i segmenty, dzięki czemu gala bardziej przypomina RAW/SD niż Superstars...


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Może, może... Myślę, że dla fanów, którzy przyszli na Raw, taki dark match to fajna sprawa, bo dzięki niemu zabawa trwa dłużej. Z perspektywy storyline'ów są to jednak walki o nic i w tym głównie upatruję swoją niechęć do tego typu programów. 20 lat temu może miały one sens, ale teraz, kiedy mamy 3-godzinne Raw i PPV co miesiąc, już nie bardzo. Vince chce zarobić, rozumiem to. Natomiast fanem Main Event czy Slam nie zostanę.

 

[ Dodano: 2012-10-04, 19:08 ]

Odpowiadałem oczywiście Vercynowi :wink:


  • Posty:  324
  • Reputacja:   21
  • Dołączył:  27.08.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Chyba tylko ja sie rozczarowalem walka mistrzow tutaj :P Moze to dlatego ze znalem wynik walki. Jak dla mnie to walka byla prowadzona w wolnym tempie i panowie mogliby o wiele wiecej pokazac. Cieszy mnie jednak wygrana Phila i to jeszcze czysto. Ciekawi mnie tez dlaczego ta walka nie byla main eventem tylko Tag Team match?

 

Co do tygodniowki ogolnie to ja tez zauwazylem ze podczas show byla inna atmosfera niz podczas np Raw. Miz jako komentator byl wprost genialny ale jako mistrz interkontynentalny powinien walczyc a nie siedziec za stolem.

 

Main Event nie bede ogladal bo znajac WWE to show straci na wartosci i beda tam raczej pozniej sami midcarderzy. Na SS tez na poczatku walczyli Main Eventerzy a dzisiaj w walce wieczoru mozemy tam zobaczyc takie 5 stare jak Jinder Mahal vs Khali.


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Czysta wygrana? To nie była czysta wygrana..przecież Ćpunek odliczył Bladego po tym jak

ten drugi,za sprawą tego pierwszego jebnął w narożnik który nie miał ochraniacza(Ćpunio go wcześniej ściągnął) więc raczej nie można tego nazwać czystą wygraną..

Ale nie było to po odwróceniu uwagi przez kogoś czy ataku ze strony innego zawodnika-i w takim kontekście to napisałem (bo chyba to do mnie, prawda?)

 

[ Dodano: 2012-10-04, 22:53 ]

Chyba tylko ja sie rozczarowalem walka mistrzow tutaj :P Moze to dlatego ze znalem wynik walki
Czemu się rozczarowałeś? Wolałeś po raz kolejny oglądać Sheamusa-terminatora składającego z łatwością Punkera po Brogue Kicku? ;)

  • Posty:  324
  • Reputacja:   21
  • Dołączył:  27.08.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Czemu się rozczarowałeś? Wolałeś po raz kolejny oglądać Sheamusa-terminatora składającego z łatwością Punkera po Brogue Kicku? ;)

 

Nie chodzi mi o wynik walki tylko o sama walke :) Bardzo sie ciesze ze wygral Punk, wkoncu moj ulubiony wrestler :D Jednak oczekiwalem wiecej jesli chodzi o walke. Tak jak juz pisalem jak dla mnie byla prowadzona w wolnym tempie i Punk musial prowadzic Sheamusa w typowy dla niego sposob.


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Killaz, ale przyznasz że Punk był dość mocno rozpisany przez kreatywnych w tej walce i o dziwo (co mnie osobiście pozytywnie zaskoczyło) nie próbował za bardzo uciekać z ringu jak na heela przystało a walczył z Rudym ręka w rękę...

  • Posty:  324
  • Reputacja:   21
  • Dołączył:  27.08.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

TakerFanKrk, Punk byl dobrze rozpisany przez kreatywnych i naszczescie nie uciekal przed terminatorem co daje mu bardzo dobre zwyciestwo jako mistrz. Sheamus i tak wszystko wygrywal to mogl dac wygrana Punkowi. Przypominam: nie mam nic do CM Punka, jest to moj ulubiony wrestler i mam nadzieje ze potrzyma pas jeszcze dlugo. Chodzi mi tylko o przebieg walki ktora mnie nie zachwycila ze wzgledu na to ze Sheamusa trzeba bylo prowadzic przez walke czyli po prostu obijanie go.

  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

-Fajnie, że jest na tym show tyle gadania. No i video dla Punka i Sheamusa, fajnie wyszło.

 

-Dobrze, że Punk wygrał. I terminator kończy swój streak zwycięstw. Walka OK.

 

-I tu się zaczynają jaja... Kidd i Gabriel zaprezentowali się pięknie. Najbardziej oczarowała mnie akcja, która przypomniała mi o najlepszym Tagu, jaki widziałem w MS - MCMG. Połączenie tych dwóch lotników może dać lepsze efekty, niż się spodziewałem.

Tylko ten wynik... Zwycięża najgorszy team w turnieju. To jedyna ekipa, której nie łączy absolutnie nic[pomijam pajacowanie]. I w ringu też nie mieli wspólnych akcji. Crap szajs, itd.


  • Posty:  98
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.07.2012
  • Status:  Offline

-I tu się zaczynają jaja... Kidd i Gabriel zaprezentowali się pięknie. Najbardziej oczarowała mnie akcja, która przypomniała mi o najlepszym Tagu, jaki widziałem w MS - MCMG. Połączenie tych dwóch lotników może dać lepsze efekty, niż się spodziewałem.

Tylko ten wynik... Zwycięża najgorszy team w turnieju. To jedyna ekipa, której nie łączy absolutnie nic[pomijam pajacowanie]. I w ringu też nie mieli wspólnych akcji. Crap szajs, itd.

 

Naprawde nie przyszlo ci na myśl że wygrana Ryder/Marella jest tylko po to żeby łatwiutko jobbneli w nastepnej rundzie teamowi Rhodes/Sandow ? Jeżeli nie chcieli podkładać Kidda i Gabriela tak bezpośrednio teamowi Rhodes Scholars to moze jednak chcą coś z nich zrobić ... bo w ringu jest bardzo dobrze a mic skilli i tak nie mają za bardzo jak pokazac bo tagi zbytnio mikrofonów nie dostają no chyba że te czołowe :P


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Naprawde nie przyszlo ci na myśl że wygrana Ryder/Marella jest tylko po to żeby łatwiutko jobbneli w nastepnej rundzie teamowi Rhodes/Sandow ? Jeżeli nie chcieli podkładać Kidda i Gabriela tak bezpośrednio teamowi Rhodes Scholars to moze jednak chcą coś z nich zrobić ...

 

Tzn. ze lepiej podlozyc, tych z ktorymi chca cos zrobic, komediowym postaciom, nizeli prawdopodobnym zwyciezcom? :shock: W ktorej czesci tej ukladanki oni wiecej zyskuja? Nawet jesli bylby w tym grosz prawdy, to znowu pojawia sie porazka z Ascension, ktore boryka sie w NXT, i logicznie myslacy, moglby sie zastanawiac, czemu w turnieju nie znalezli sie "Ci od efektownego wejscia" :wink: Ale to tutaj sie dopiero moze pojawic teoria, "chca dla nich czegos wiecej" :wink:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • HeymanGuy
      NJPW Road to The New Beginning 2025 - Day 1 Gala Road to the New Beginning Day 1 w NJPW miała kilka fajnych momentów, choć trzeba przyznać, że niektóre segmenty to po prostu przygotowanie gruntu pod przyszłe starcia, co miało swoje plusy i minusy. Hiroshi Tanahashi vs. Shoma Kato: Walka była solidna, choć wiadomo, że Tanahashi to klasa sama w sobie, więc Kato miał trudne zadanie, ale widać, że młodszy zawodnik dał z siebie wszystko. Zakończenie z Cloverleaf było pewne, ale te pojedynki z Young Lions zawsze mają taki ładny, klasyczny vibe. Tanahashi wygrywa, bo nie mógł przecież przegrać z kimś tak nowym w tej roli. House of Torture vs Daiki Nagai & Katsuya Murashima & Oleg Boltin & Toru Yano: Potem mieliśmy dość chaotyczną walkę ośmiu zawodników, gdzie House of Torture rozkręciło swoje standardowe numery. EVIL dalej na wakacjach, co akurat nie przeszkadza. Nagai i spółka próbowali walczyć, ale widać było, że to nie ich poziom. Sho, Narita, Kanemaru i Yujiro wygrywają - bez większej historii. BULLET CLUB War Dogs vs. Just 4 Guys: No i tu mamy dość średnią walkę, która toczyła się głównie poza ringiem. Sanada i Taichi starali się nadać temu matchowi dynamiki, ale były momenty, w których czułem, że po prostu się dłuży. Connors i Sanada wygrywają, co daje nadzieję na rozwój tego feudu. Shota Umino & Master Wato & Tomohiro Ishii vs. United Empire: Kto nie lubi Ishiiego? Jego wymiana ciosów z Akirą była świetna, widać, że Akira ma talent, ale Ishii, no cóż, to po prostu maszyna. Wato i Shota też nie zawiedli. Umino, Wato i Ishii wygrywają, ale to było jedno z tych starć, które mogli by spokojnie rozciągnąć na dłużej, bo było kilka naprawdę interesujących wymian. CHAOS vs. TMDK: Potem mieliśmy dość solidną walkę Robbie Eagles i reszta kontra Honma, Yoshi-Hashi i Yoh. Choć Honma miał znowu ten pechowy moment z rozciętą twarzą, to Eagles i spółka pokazali solidną grę drużynową. Zwycięstwo dla Eagles, Jacksona i Oiwy. Los Ingobernables de Japon vs. BULLET CLUB War Dogs: Kolejny mecz to Shingo Takagi, Tanahashi, Naito i Tsuji kontra Bullet Club War Dogs. To była bitka o charakterze typowego brawlu, w którym Shingo znowu pokazał, że nie ma sobie równych, a Naito niestety zniknął po chwili. Shingo, Tanahashi, Naito i Tsuji wygrywają, a Gedo jak zawsze miał swoje 15 sekund sławy. El Desperado & Hirooki Goto vs. TMDK: Szczerze mówiąc, ta walka mogła być odrobinę lepsza, ale sam fakt, że Sabre przegrał, to już coś wartego uwagi. Widać, że NJPW potrafi wywołać kontrowersje, stawiając na Goto przed starciem o pas. Goto i Desperado wygrywają, a Sabre może się trochę poczuć zszokowany. Gala była średnia, trochę więcej chaosu niż płynności ale tak jak mówiłem, to głównie rozwój do kolejnych starć. Było kilka naprawdę fajnych momentów, ale nie było to coś, co by mnie porwało na całość. Choć nie zapominajmy, że mamy przed sobą walki o mistrzowskie pasy, więc warto oglądać, jak te historie się potoczą! W ogóle, wstawka o Tanahashim i Gedo z jednym singles match na gali? Ma to sens, bo czasami te większe nazwiska powinny dostać swoje, indywidualne pojedynki, nie tylko tagi. Tak czy siak – dobra rozgrzewka przed większymi wydarzeniami!
    • DarthVader
      Ta cała gala kojarzy mi się z memem "Jozin marzy żeby było miło"... Tony jednak zapomniał, że aby się spełniło, to trzeba konkretnie wypromować takie wydarzenie.  Przeniesienie tej gali z stadionu do areny to rozczarowanie nie ze względu na brak fanbaseu (WWE robi tam 50k, AEW w innym mieście mogłoby zrobić przynajmniej połowę przy solidnej lokalnej promocji i z mocnymi feudami). Tutaj bardziej chodzi o to, że oni w ogóle nie promowali tej gali. Tak jakby Khan naiwnie myślał, że nowy rynek i stadion = zajebisty wynik jak w UK z pierwszym All In.  Jay White jest z Nowej Zelandii. Powinien być tutaj mocno pokazany i szykuje mu się walka z Moxem. Super, tylko dlaczego zjadł pina w 4 way w main event Worlds End? To się nie klei. Buddy Matthews jest z Australii. Jest zajebisty w ringu i też powinien zostać tutaj mocno podbudowany. Chętnie zobaczyłbym go tutaj z Omegą albo Ospreayem chociaż na ich booking akurat nie można narzekać.  Tag match Ospreay i Omega vs Takeshita i Fletcher ma mega potencjał. Po takim build upie na Dynamite nie pozostaje nic innego jak walnięcie takiego spotu ..     Mariah May i Toni Storm ma super podbudowę i nic tylko czekać, jak Storm przebudzi się w swoim kraju z amnezji i wygra ponownie Womens title.  
    • HeymanGuy
      Był Dragon Ball zatem zapodam coś też z vibem anime.    Jakie imię nosi największy rywal Tsubasy w reprezentacji Japonii, który staje się jednym z kluczowych zawodników w rywalizacji z drużyną Tsubasy?
    • DarthVader
      Puszczenie Cody'ego i Punka, to tak, jakby WCW puściło Hogana i Stinga do WWF w 1997 roku albo Taker i Michaels przeszli wtedy do WCW.  Lubię i kibicuje AEW, ale Khan uwalił w ten sposób jajca tej federacji na długi czas. Inna sprawa, że za bardzo nie wiedział jak korzystać z tych nazwisk i Cody np strzelił sobie w plecy sam. Jako EVP zawsze był brany jako booker, który sam układa sobie zwycięstwa. W każdym razie jakby Tony ich przytrzymał, to historia wyglądałaby zupełnie inaczej. WWE peakło mniej więcej od czasu werbacji Rhodesa. Run Romana był over, ale bez takiego rywala jak Cody ogladalibysmy pewnie znów Reigns vs Lesnar part 123456789... Chociaż może na WM XL doszłoby wtedy w końcu do walki Romka z Rockiem🤔
    • Jeffrey Nero
      Zadajesz dalej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...