Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Dostęp do pełnej zawartości forum wymaga zalogowania się. Możesz przyśpieszyć proces logowania lub rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach.

    W przypadku problemów z dostępem do konta prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum(@)wrestling.pl

     

WWE Main Event (komentarze,dyskusje)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 134
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.07.2015
  • Status:  Offline

No ja bym mu tego jak najbardziej życzył (ba, nawet więcej - niech sobie walczy w kartach głównych PPV, nie w pre-showach jak Kalisto) bo póki co oglądanie go jest mocno irytujące - człowiek wie, że facet dużo sobą reprezentuje, ale... no właśnie: wie to nie dzięki WWE, nawet nie dzięki NXT, bo i tam w sumie nie pokazał za wiele. Ile można...

 

To ja się dołączę, i dodam kilka zdań od siebie.

Zwróćcie uwagę że Apollo znowu nie było na Raw. Tydzień temu chyba także go nie było. Kim jest Apollo Crews dla normalnego fana WWE, który nie wie o istnieniu innych federacji poza WWE? Jest gościem który wygrywa i tyle. Nie obchodzi go co osiągnął wcześniej, kogo pokonuje, dla niego wygrywa i tyle, a dla nas? Dla nas jest tak jak dobrze wspomniałeś, czyli facetem czyli dużo sobą reprezentuje, ale w WWE na razie nie osiągnął nic szczególnego. Ja wiem że początki są trudne, ale ile można obijać tych samych zawodników? Znając kogoś z WWE, to za jakiś czas polecą newsy że są rozczarowani tym co pokazuje Apollo. Zakład że tak będzie?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/33/#findComment-404355
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 536
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Kowal

    77

  • Kcramsib

    55

  • VillainLee

    49

  • aRo

    43

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

No ja bym mu tego jak najbardziej życzył (ba, nawet więcej - niech sobie walczy w kartach głównych PPV, nie w pre-showach jak Kalisto) bo póki co oglądanie go jest mocno irytujące - człowiek wie, że facet dużo sobą reprezentuje, ale... no właśnie: wie to nie dzięki WWE, nawet nie dzięki NXT, bo i tam w sumie nie pokazał za wiele. Ile można...

 

To ja się dołączę, i dodam kilka zdań od siebie.

Zwróćcie uwagę że Apollo znowu nie było na Raw. Tydzień temu chyba także go nie było. Kim jest Apollo Crews dla normalnego fana WWE, który nie wie o istnieniu innych federacji poza WWE? Jest gościem który wygrywa i tyle. Nie obchodzi go co osiągnął wcześniej, kogo pokonuje, dla niego wygrywa i tyle, a dla nas? Dla nas jest tak jak dobrze wspomniałeś, czyli facetem czyli dużo sobą reprezentuje, ale w WWE na razie nie osiągnął nic szczególnego. Ja wiem że początki są trudne, ale ile można obijać tych samych zawodników? Znając kogoś z WWE, to za jakiś czas polecą newsy że są rozczarowani tym co pokazuje Apollo. Zakład że tak będzie?

 

 

Już się pojawiały newsy że Vince jest niezadowolony z Apollo :lol: Pisał to chyba jakiś marny newsman (nie z atti), bo pamiętam że w newsie było "Vince uważa że Crews ma mało charyzmy". Komuś kto to pisał albo tłumaczył chodziło pewnie o mic skill. Bo wiadomo że charyzme to Apollo ma i to bardzo dużą.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/33/#findComment-404440
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline

Z charyzmą czy bez, w tym odcinku Main Eventu też zagościł. Jeee

 

Bo Dallas & Curtis Axel (w/ Heath Slater) - Titus O'Neil & Jack Swagger: same powroty, bo i Slatera dawno nie było widać, i Swagger jakiś czas się nie pokazywał... a i O'Neil dopiero co wrócił przecież z zawieszenia. Chemii między face'ami było tyle, co wody na saharyjskiej wydmie numer 18, jedyną wspólną aukcję w prawie zbotchowali przez kiepski timing, ale czy to ważne? Publika sobie pokrzyczała (Hua-hua, We the people), publika zadowolona, my też nie narzekajmy. Widywałem gorsze openery.

 

Alberto i jego spinglish, skip it. Szczególnie, że jest i on!

 

Apollo Crews - Viktor: i w sumie nie mam nic o tej walce do powiedzenia. Musiałbym zrobić kopiuj-wklej z poprzednich tygodni. Dość powiedzieć, że najciekawszą częścią walki była pomyłka "Kinga", który wreszcie (i tak później, niż się spodziewałem) machnął się w nazwisku Apollo ;) Też lubię Rocky'ego, jak coś ;)

 

Alberto Del Rio - Zack Ryder: logika fedki powala. Przeprosili się z Alberto, obiecali mu cholera wie czego i zapłacili górę dolarów tylko po to, by kazać obijać się jak równy z równym z Ryderem na Main Eventach... kto bogatemu zabroni? Choć i sam zainteresowany nie jest bez winy, skoro pokazuje takie akcje jak ten backstabber. Sasha Banks by się go nie powstydziła. Ta Sasha w formie z WM-ki, podczas której skrewiła wszystkie backstabbery 8)

 

Propsy dla Rydera, którego po raz enty ostatnio rozpisano naprawdę mocno (nie tylko wykonał na ADR wszystkie swoje finishery ale i odkopywał po akcjach rywala, nawet tym uber-kopniaku który powalił Zigglera i Cenę), ale wciąż... gdzie Ryder, gdzie Del Rio. Coś tu nie gra i nie dziwią mnie plotki o kolejnej fali niezadowolenia Meksykanina...

 

A, bym zapomniał, kolejny dziś powrót, tym razem płaszczyka Rycerza z Long Island :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/33/#findComment-404624
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline

The New Day (Big E, Kofi Kingston & Xavier Woods) - The Social Outcasts (Heath Slater, Curtis Axel & Bo Dallas): widać, że zaczynamy z grubej rury, skoro pierwsza walka toczy się o skradzioną walizkę Xaviera. Który w stroju zapaśniczym wygląda gorzej nawet od Bo Dallasa... :roll:

 

Dużo kiepskiej komedii, jeszcze więcej interakcji z publiką (Dlaczego nie dziwi mnie, że ze wszystkich obecnych w ringu najlepsze ruchy "taneczne" miał Slater?), niewiele było tylko wrestlingu. W sumie nuda...

 

Paige - Summer Rae: cóż... narzekaliśmy na poprzednie starcie? Dostaliśmy więc to - walkę tak interesująca, że wywalone na nią mieli nawet komentatorzy opowiadający sobie w jej czasie dowcipy w stylu "twoja stara" :D Papi girl wygrywa, nobody cares.

 

Duet Young/Backlund wciąż żenujący.

 

Jack Swagger - Baron Corbin: o święta Makrelo, jakie to było słabe. Z Corbina wyszły wszystkie grzechy: koszmarnie nudny moveset, drętwota ruchów, nieumiejętność prowadzenia walki i zerowa charyzma. Do tego jeszcze ten męczący, zagadujący wszsytko komentarz Zigglera... masakra.

 

Zdecydowanie najgorszy odcinek Main Eventu od dawien dawna - omijać szerokim łukiem...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/33/#findComment-405066
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

* Początkowa walka była całkiem niezła, pomimo moich niechęci do Vaudevillains (dobrze napisałem?). Nie widzę dla Angoli żadnej przyszłości w przeciwieństwie do Enzo i Cassa. W ogóle reakcja na nich przypomina mi tą sprzed lat, gdy publika się ożywiała podczas wejścia New Age Outlaws. Mam nadzieję że zawojują dywizję Tagów, zasługują na to.

 

PS. nie wiem czemu, ale grymasy Cassa kojarzą mi się z Edgem, gdy ten szykował się do Speara :)

 

* Ryder z Viktorem... W zasadzie nie wiem co mam powiedzieć, bo walkę oglądałem jednym okiem czekając w napięciu na główną walkę wieczoru. Jedno jednak rzuciło mi się w oczy: Viktor z tymi malunkami na twarzy mógłby bez przeszkód stworzyć drużynę z Boogeymanem. Wyglądaliby jak bracia :)

 

* I wreszcie to na co długo czekałem, i dlaczego ściągnąłem ten odcinek ME (nie mogłem się doczekać na wersję online). Przy pierwszych dźwiękach "Sky's The Limit" już siedziałem jak na szpilkach :) Być może się mylę ale wydaję mi się że Sashka wyglądała jeszcze piękniej niż przedtem (i wróciła do ciemnoróżowego koloru włosków) ;). Czy mi się wydawało czy doping na trybunach był strasznie cichy? Nie chcę mi się wierzyć żeby ludzie tak bardzo olali powrót Sashunii? Jedyne co słyszałem to nieśmiałe chanty "Sasha,Sasha"... Minusy? Czas. Tak, wiem że to ME ale cholera, wraca najlepsza wrestlerka w WWE i dostaje tak mało czasu? No i reklamy oraz częste zbliżenia na komentatorów, z całym szacunkiem ale nie mam ochoty co chwila oglądać uśmiechniętej japy Lawlera gaworzącego sobie z Zigglerem... Mimo wszystko jestem zadowolony. Moja Najukochańsza wróciła, przywróciła uśmiech na mojej twarzy, dała dobrą walkę i niezłe promo. Zresztą żeby być szczerym: obejrzałem tą walkę chyba z 5 razy pod rząd. Tak bardzo mi jej brakowało :) Teraz czekam aż pojawi się na głównych tygodniówkach, ale najbardziej oczekuję draftu i obecności Sashy na Smacku. Wtedy raczej nie opuszczę już żadnego odcinka niebieskiej tygodniówki :D

Edytowane przez TakerFanKrk
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/33/#findComment-405259
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 134
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.07.2015
  • Status:  Offline

Gdzie ty znalazłeś już teraz ten odcinek? :shock:

Podrzuć linkiem na priv jak możesz, bo aż mnie zdziwiłeś że Main Event jest do obejrzenia już w Czwartek.

Posta poprawię potem, jak obejrzę najnowszy, i poprzedni odcinek.

 

EDIT: Dobra, odcinek znaleziony, i już w części zaległości są odrobione, więc odcinek sprzed tygodnia:

Zacznę najpierw od pozdrowienia mojej ukochanej Wiktorii ^^ <3

 

The New Day (Big E, Kofi Kingston & Xavier Woods) - The Social Outcasts (Heath Slater, Curtis Axel & Bo Dallas) Xavier kijowo wyglądał w stroju Big E (swoją drogą, ciekawe ile on ich ma w zapasie?) :grin: Walka w której było dużo komedii, ale nie do końca śmiesznej, choć hamburgery z hameryki mają inne zdania, humoru itp...

 

 

Paige - Summer Rae - Lecimy dalej, nic takiego ciekawego. Summer swojego dawnego finishera używa jak zwyczajnej akcji, którą ostatnio zapodaje na prawo, lewo i tak w kółko

 

 

Duet Young/Backlund - jak można zrobić z przeciętniaka kogoś świetnego? Niektórych rzeczy nie da się zmienić, te segmenty czy jak je nazwać są tego doskonałym przykładem.

 

Jack Swagger - Baron Corbin - No i..... tyle. Przeważa Corbin, nagle Swagger jakoś kontruje, i przez 3-4 minuty pozwala sobie nawet na 2 Count, ale poza tym to nuda, przewaga Corbina, i tyle.

 

Dziękuję, ale ten odcinek jest na nie.

Edytowane przez VillainLee
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/33/#findComment-405281
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Enzo i Cass vs Vaudevillains na wcześniej nagrywanym show - dmuchać na zimne?

Fajne proma przed walką.

 

Nowy malunek na twarzy Viktora świetny. Ale zbyt często nie będziemy go oglądać. Konnor może polecieć przy okazji czystek, a on... w sumie też.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/33/#findComment-405282
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline

Nie jestem przyzwyczajony do aż takiego ruchu w tym temacie - może Sasha powinna występować tu co tydzień? :D

 

A Victor z malunkami na pyszczku eksperymentuje już od jakiegoś czasu, to bodaj trzeci odcinek w którym robi się na bardziej "diabolicznego". Czy coś.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/33/#findComment-405304
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 134
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.07.2015
  • Status:  Offline

Enzo i Cass vs Vaudevillains - Zrobili motyw znany z ich walki na Payback, ale teraz skończyło się kontrą. Coś więcej z tej walki? Nie wiele pamiętam, bo nie była ona wybitna.

 

Ryder vs Viktor - przecież Viktor te malunki miał już tydzień temu, dopiero dziś zaskoczyłem. Walka kolejna z typu "nic takiego" nudniejsza powtórka z Superstars.

 

Sasha vs Summer - Dolph wyląduje w Botchamanii, za to mylenie Spinning Heel Kick z Supermodel Kick (a wyłapałem jak Dolph dwa razy się machnął przy przy tym Kicku) Komentarz Ziggiego nawet fajny, wczuwał się w walkę, a to dobrze świadczy.

Walka kolejna z typu "nic takiego" z początku Sasha miała głos, potem go straciła, próbowała kontrować, a gdy wreszcie to zrobiła, to to minęło szybko i tyle, ale fajnie widzieć przyszłą Women's Champion na gali 3 sortu.

 

Miłego weekendu :-)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/33/#findComment-405308
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

O co chodzi z Main Event. To Main Event to nie jest ironia przypadkiem?

 

Rewanżowa walka Enzo&Cass z VV - walka która powinna być na następnym PPV. Storyline jest. Proma dali bardzo dobre. Walka też była niezła. Wszyscy chwalą Enzo za mic skill a dla mnie gość jest świetny w ringu. Czemu to było na ME ja się pytam? To zasługuje na PPV albo chociażby ważną walkę na RAW. Więcej nie narzekam bo mogłem to obejrzeć.

 

Walka jobberów - :shock: To było dobre. Nie jakieś bardzo dobre ale fajnie się to oglądało. Viktor wygląda EPICKO. Jakby Ascention debiutowali z takimi malunkami to na pewno by nie byli traktowani jako żart. Może przesadzam ale mam nadzieję że jak wróci Konnor to oni dostaną push. Konnor mógłby być jakimś pseudo lordem ciemności (lol) a Viktor pseudo demonem.

 

"Main event on Main Event" ~Dolph Ziggler - Znowu to samo. Powrót Sashy na czymś takim jak ME? wtf. Oni to wgl gdzieś emitują? Summer to mistrzyni. Jej promo to poezja :P . Dolph przegrywał z napadem śmiechu cały czas, Tom Philips też się podśmiewał. Sasha próbowała odwrócić wzrok żeby nie palnąć śmiechem a najlepsze jest to że w pewnym momencie widać było że nawet Summer nie może z tego proma :lol: . Promo Sashy fajne i znowu się dziwie czemu nie na RAW?

Dolph Ziggler jako komentator odwalił super robotę. Walka też była niezła. Summer i Sasha są wspaniałe (teraz zachwycam się wyglądem :razz: ).

 

Podział brandów się szykuje. A co wtedy z Main Event?

 

[ Dodano: 2016-06-04, 22:46 ]

* Początkowa walka była całkiem niezła, pomimo moich niechęci do Vaudevillains (dobrze napisałem?). Nie widzę dla Angoli żadnej przyszłości w przeciwieństwie do Enzo i Cassa. W ogóle reakcja na nich przypomina mi tą sprzed lat, gdy publika się ożywiała podczas wejścia New Age Outlaws. Mam nadzieję że zawojują dywizję Tagów, zasługują na to.

 

PS. nie wiem czemu, ale grymasy Cassa kojarzą mi się z Edgem, gdy ten szykował się do Speara :)

 

* Ryder z Viktorem... W zasadzie nie wiem co mam powiedzieć, bo walkę oglądałem jednym okiem czekając w napięciu na główną walkę wieczoru. Jedno jednak rzuciło mi się w oczy: Viktor z tymi malunkami na twarzy mógłby bez przeszkód stworzyć drużynę z Boogeymanem. Wyglądaliby jak bracia :)

 

* I wreszcie to na co długo czekałem, i dlaczego ściągnąłem ten odcinek ME (nie mogłem się doczekać na wersję online). Przy pierwszych dźwiękach "Sky's The Limit" już siedziałem jak na szpilkach :) Być może się mylę ale wydaję mi się że Sashka wyglądała jeszcze piękniej niż przedtem (i wróciła do ciemnoróżowego koloru włosków) ;). Czy mi się wydawało czy doping na trybunach był strasznie cichy? Nie chcę mi się wierzyć żeby ludzie tak bardzo olali powrót Sashunii? Jedyne co słyszałem to nieśmiałe chanty "Sasha,Sasha"... Minusy? Czas. Tak, wiem że to ME ale cholera, wraca najlepsza wrestlerka w WWE i dostaje tak mało czasu? No i reklamy oraz częste zbliżenia na komentatorów, z całym szacunkiem ale nie mam ochoty co chwila oglądać uśmiechniętej japy Lawlera gaworzącego sobie z Zigglerem... Mimo wszystko jestem zadowolony. Moja Najukochańsza wróciła, przywróciła uśmiech na mojej twarzy, dała dobrą walkę i niezłe promo. Zresztą żeby być szczerym: obejrzałem tą walkę chyba z 5 razy pod rząd. Tak bardzo mi jej brakowało :) Teraz czekam aż pojawi się na głównych tygodniówkach, ale najbardziej oczekuję draftu i obecności Sashy na Smacku. Wtedy raczej nie opuszczę już żadnego odcinka niebieskiej tygodniówki :D

 

Kiedy już zostanę wrestlerem chce mieć fanów jak Ty. Najlepiej w wersji żeńskiej :P

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/33/#findComment-405348
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 134
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.07.2015
  • Status:  Offline

Sheamus vs Zack Ryder - o dziwo, ale spodobała mi się ta walka, a przynajmniej jej końcówka, w której dość się rozkręcili. Jedyne co mnie wkurza to to, że Ryder sypie tymi akcjami, w tym ElBro Dropem, i dupa, a Sheamus jeden Brogue Kick, i idziemy na piwko.

 

Titus O'Neil vs Viktor - dooooooobra, kolejny przystanek to....

 

Rusev vs Sin Cara - Szynkara robił w tej walce za miotłę, którą Rusev zamiatał ring, ale ta miotła w pewnym momencie zaczęła żyć własnym życiem, i się postawiła na jakiś czas, ale potem ponownie stała się tym co czego nią przeznaczono - czyli zamiatania. Nie wspomniałem że Rusev obijał luchadora jeszcze przed walką. Wyszedł na killera, i.... w sumie nic więcej, bo nie wielu ogląda Main Event :grin:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/33/#findComment-405683
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 134
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.07.2015
  • Status:  Offline

Nowy tydzień, nowe emocje(?) z nowym odcinkiem Main Event, które z Main Eventerami ma tyle wspólnego co Superstars, no ale do rzeczy

 

Becky vs Summer - Summerka robi za mięso armiatnie (może ktoś kiedyś tak ją kopnie/uderzy że naprawi ten jej nos wiedźmy :lol:) Walka bez emocji, dominacja Summerki, Becky kontruje, chwilka walki i pozamiatane. Otunga wspomniał że Becky i Natalya walczyły kiedyś w Japonii, chociaż do tego się on przydał (ale na pewno miał na karteczce zapisane)

 

Swagger vs Viktor - dostali 9 minut, i tych 9 minut nie musicie oglądać, bo nie wykorzystali ich. Tyle o tej walce

 

Crews vs Bubba Ray - dominacja Bubby, dominacja Bubby i jeszcze raz dominacja Bubby, Apollo wykonuje Back Suplex albo Saito Suplex, cholera wie, do tego Moonsault i idziemy na piwko.

 

Podsumowanie: Nie warto oglądać, chyba że dla urody Becky (a urodę ona ma, nie powiecie mi że nie)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/33/#findComment-406013
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 134
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.07.2015
  • Status:  Offline

Enzo Amore & Big Cass vs The Ascension - Ascension w pełnym składzie, ale gówno im to daje, skoro zaliczają kolejną porażkę. Do przerwy przewaga Enzo & Big Cass, po przerwie kontrole przejmuje Ascension, zmiana, raz dwa pozamiatane i tyle.

 

Baron Corbin vs Sin Cara - kolejny pojedynek z serii nic ciekawego

 

Becky Lynch vs Summer Rae - musieli wyciąć to w trakcie edycji Main Eventu, bo w mojej wersji takiej walki nie było (a w spoilerach ta walka była umieszczona)

 

Non-title match: Zack Ryder vs Rusev

Do porażki Bułgara doprowadził Dolph Ziggler który pojawił się na arenie i zaczął zaczepiać Lanę, co odwróciło uwagę US Champa.
- Aż mnie to zdziwiło, że Zack pokonał Ruseva? Obejrzałem walkę, i to bułgar wygrał, a Lanę dość często pokazywali (a wyglądał całkiem dobrze :-)

Natomiast co do samej walki to pod koniec coś się rozkręciło, ale całość wyszła przeciętnie, i nie koniecznie do obejrzenia.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/33/#findComment-406290
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

DM lee, już mówiłem to przy okazji SD ale powtórzę. Ci co wrzucali wyniki, zwyczajnie się rypnęli (wychodzi na to że przy okazji ME też zaliczyli wpadkę) ;) Zauważ że wrzucili wyniki z SD, a ostatecznie wydarzenia na gali były zupełnie inne (za co później przepraszali)

 

Na dowód że nie wziąłem walki Becky oraz wygranej Zacka z kosmosu:

 

Edytowane przez TakerFanKrk
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/33/#findComment-406293
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 134
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.07.2015
  • Status:  Offline

Nowy tydzień, nowe emocje, a właściwie ich brak w związku z tym odcinkiem.

 

Golden Truth vs The Ascension - Nie wiem jaki idiota wysłał do neta taką walkę, ale GT walczyli z Breezango,natomiast z Ascension walczyli Lucha Dragons, dlatego Lucha Dragons vs Ascension - Walka słaba, dominacja Ascension, a smoki wygrali to szybko, i tyle.

 

Golden Truth vs Breezango - przed walką Breezango zaprezentoali 30 seconds of thrills (czy jakoś tak) Widać że są stworzeni do takiej foli. Walka to jakieś 5 minut, kompletnie zmarnowane 5 minut.

 

 

The Shining Stars def Jack Swagger & Zack Ryder - Patrz walki powyżej. Nie mieli innych pod do podłożenia? Na Superstars obijają rękę Swaggera, tutaj jego nogę. Za tydzień druga ręka, druga noga, na koniec zostanie głowa, a potem?

 

Enzo Amore & Big Cass def Dudley Boyz - Nie wiele lepiej niż poprzednie walki, ale nadal bez jakiegokolwiek szału, tak więc dziękuję, to tyle na dzsiaj.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/33/#findComment-406588
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • PTW
      Polska część rosteru PTW prezentuje kapkę swoich umiejętności i zaprasza Was na gale w 2025 roku! Bilety na wydarzenie 11 stycznia już dostępne, korzystajcie i do zobaczenia! <3 Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • Mr_Hardy
      Ehh jak ja go nie trawie... Irytujący, ociężały kloc.
    • Mr_Hardy
      W nowym roku postanowiłem, że spróbuję coś częściej pisać, choć nie wiem, na ile mi to wyjdzie, bo nigdy mi to jakoś nie szło. "The Rated R Superstar" Cope... Ktokolwiek to wymyślił, nie był wtedy trzeźwy. Do rozpadu The Acclaimed coraz bliżej. Lubiłem ich jako tag team, cieszyłem się, kiedy wygrali pasy, ale moim zdaniem więcej już chyba nie dało się z nich wycisnąć jako drużyna. Nieźle Jeff Jarrett postraszył tym, że może ogłosić emeryturę, choć nie do końca w to uwierzyłem. Jeff podpisał ostatni kontrakt jako wrestler i chce iść po główny pas, co jest głupie, bo od razu wiadomo, że nic z tego nie będzie. Na Wrestle Dynasty Mercedes Moné stanie w obronie pasa NJPW przeciwko Minie. Bardzo chciałbym, żeby wygrała Shirakawa, ale, mówiąc szczerze, szanse są bliskie zeru. Jedyny promyk nadziei to fakt, że to pas NJPW. Co tam jeszcze? O, Ricochet przechodzi heel turn. Ok, coś się zacznie z nim dziać. To chyba na tyle, co udało mi się napisać.
    • KyRenLo
      A.J. Francis: TNA Wrestling Re-signs A.J. Francis – TNA Wrestling TNAWRESTLING.COM
    • falas2005
      Tak Drew błyszczał przy Punku, że przegrał z nim rywalizację i to suma sumarum w kiepskim stylu, a teraz praktycznie słuch o nim zaginął. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...