Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE Main Event (komentarze,dyskusje)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 123
  • Reputacja:   8
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

WWE United States Championship Match

Nie przepadam za ekstremalnymi walkiami na tygodniówkach, gdyż brakuje im mocy. Sheamus znowu był lepszy od Alberto del Rio, a finisz walki świadczyć może o tym, że na tym koniec ich krótkiego programu...

 

Divas Handicap Match

Jeśli Nikki Bella jest tak utalentowana w łóżku jak pod względem mimiki to nie dziwię się, że John Cena tak często sięga po mistrzostwo WWE. Gość jakoś chce popieścić swojego ego :D . Mina Nikki przed walkę z pięcioma rywalkami nie przypominała miny panny gotowej na wojnę, lecz takiej, której ukochany nie kupił pierścionka z brylantem...

 

Highlight Reel

Chris Jericho dostał większą reakcję niż Bret Hart, co zaskoczyło obu panów. :P Segment mający na celu tylko i wyłącznie rozgrzanie publiczności...

70800448856fb97a41e5eb.jpg

  • Odpowiedzi 536
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Kowal

    77

  • Kcramsib

    55

  • VillainLee

    49

  • aRo

    43

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline

Oglądam wwe regularnie... ale tej divy z handicap matchu to ja na oczy nie widziałem...

  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Oglądam wwe regularnie... ale tej divy z handicap matchu to ja na oczy nie widziałem...

Rosa Mendes wydanie któreś :D

 

Całkiem dobry ten odcinek ME, głównie ze względu na walkę LMS pomiędzy Sheamusem i Alberto. Dostali do wykorzystania prawie dwadzieścia minut i wyszło to nieźle. Obaj mieli sporo śladów po uderzeniach kijem kendo, Alberto został roztrzaskany o stół w niekonwencjonalny sposób. Wprawdzie i tak na koniec Rudy całkowicie zdominował sytuację, ale zmiany mistrza bym się nie spodziewał na takiej tygodniówce. I tak na plus że dali walkę z jakąś stypulacją na ME, bo nie bardzo pamiętam kiedy ostatni raz była taka sytuacja.

Dali Jericho i Breta na niszową tygodniówkę, ale ich segment był średni. Najlepsze było jak Bret coś mówił a fani skandowali Y2J! Bret jak wychodzi to jest cieniem gwiazdy z kiedyś i w ogóle mnie jego widok nie cieszy.

Edytowane przez Kowal

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Fajne było to Highlight Reel. Nic nadzwyczajnego, po prostu fajne. Miałem nadzieję, że się pojawi HBK, ale bardzo szybko do mnie dotarło, kto go zastąpi...

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline

Oglądam wwe regularnie... ale tej divy z handicap matchu to ja na oczy nie widziałem...

Rosa Mendes wydanie któreś :D

 

 

To była ona? O kurde... lepiej jej w ciemnych włosach... aczkolwiek dziwne jest to, że na RAW w segmencie z Vickie ją poznałem, a tutaj nie...


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

W dzisiejszym odcinku ME prócz Miz TV na początku nie było nic ciekawego. Miz teraz nie jest awesome tylko jest gwiazdą, co jest dla niego sporą zmianą. No a cała jego wypowiedź była czytana z kartki. O ile u Kurta w TNA jest to zrozumiałe, to jakim cudem Miz mógł nie nauczyć się na pamięć wychwalać swojej osoby? To mu się jeszcze nie zdarzało :grin: O ich walce na koniec gali nie ma co wspominać, bo nie działo się totalnie nic ciekawego. Miz bardziej bronił twarzy niż wyniku, co skutecznie zabijało wszelkie emocje.

 

No i pojawiła się pani lepkie ręce w końcu na jakiejś gali po słynnej wpadce z kradzieżą. W sumie jako statystka, bo inny feud był tam ważniejszy. Jedynie dało się zauważyć że chyba pobiła rekord w najdłuższym wciąganiu się po linach do ringu jak do tej pory :grin:

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  2 123
  • Reputacja:   8
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Miz TV w Main Event, czyli tam gdzie jego miejsce...Miz i Sheamus wchodzą na wojenną ścieżkę i pewnie pobujają się ze sobą aż do PPV SummerSlam. Idealny materiał na...pre-show...

 

Emma kontra Cameron

Emma pokonała Cameron, co oznacza, że dla Naomi walka na PPV Battleground z niedawną przyjaciółką będzie tylko przystankiem...

 

Tag Team Match

Przeciętna walka. Kof-E chyba zostali TT...Skończy się pewnie na szansie zdobycia tytułów...

 

Sheamus kontra The Miz

Walka wyszła im gorzej niż na RAW, choć i tam szału nie było. Obrazek przedstawiający Sheamusa z dwoma pasami musiał się pojawić, tak aby uzmysłowić, że w niedzielę może wydarzyć się coś ważnego, czyli unifikacja pasów midcardowych...

70800448856fb97a41e5eb.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Cameron dostała theme song równie dobry, jak jej ring skille :)

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

No a cała jego wypowiedź była czytana z kartki. O ile u Kurta w TNA jest to zrozumiałe, to jakim cudem Miz mógł nie nauczyć się na pamięć wychwalać swojej osoby?

Przecież powiedział, że to jest list :roll:

 

______

A co do nowo powstałego TT, Kofiego i Bigiego to ja jestem pozytywnie nastawiony, bo to zawsze coś dla dywizji TT. Nawet chciałbym zobaczyć ich z pasami TT, ale nie tak jak to było w przypadku Kofi & Evan czy Kofi & Truth, którym tylko dano pasy i kreatywni mieli ich daleko w poważaniu... Chciałbym, żeby dablju dało im się pokazać i wykazać tak jak braciom Uso... Kilka ciekawych spotów ze strony Kofiego, kilka powerhouse w wykonaniu Bigi + jakieś krótkie segmenty i byłoby dobrze.


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jakby ktoś miał wątpliwości co do heel turnu Kingstona, zobaczcie tą tygodniówkę. Tak się face'owe drużyny nie zachowują :D

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  1 157
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2009
  • Status:  Offline

Jakby ktoś miał wątpliwości co do heel turnu Kingstona, zobaczcie tą tygodniówkę. Tak się face'owe drużyny nie zachowują :D

 

Intryguje mnie to. Niby obili heeli (Slatergators FTW :lol: ), ale mimika i zachowanie typowe jak heelowie. Jeśli faktycznie był turn to się bardzo cieszę. Od dawna chciałem sturnowania Kingstona i w końcu się doczekałem. Zobaczymy co im wyjdzie z tej grupy.

 

ME Main Eventu chyba zakończył feud Ruseva ze Swaggerem. A szkoda...


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Seth Rollins vs Fandango Zaskoczenia nie było i Seth łatwo poradził sobie z Fandango. W sumie szkoda że ta walka trwała krótko jak na tą tygodniówkę, bo Fandango również prezentował się nieźle i mogli mu dać trochę wiecej akcji do zrobienia. No ale cóz, nie jest łatwo się odbudować jak pierwszy raz od długiego czasu nie ma u twojego boku żadnej kobiety, która robiła po walce porządny masaż relaksacyjny.

 

Heath Slater & Titus O'Neil vs Big E & Kofi Kingston Zjednoczenie jobberów w kolorach nocy łatwo poradziło sobie z innymi jobberami. Właściwie przez cały czas dominowali, a nawet zaczęli już wykonaywać akcje drużynowe, więc szybko zaczeli się zgrywać. Walka nakeipskim poziomie, a Slater musiał się czuć dziwnie będąc samemu w towarzystwie czterech murzynoamerykanów.

 

Rusev vs Jack Swagger

ME Main Eventu chyba zakończył feud Ruseva ze Swaggerem. A szkoda...
Po czym to wnioskujesz? Że Rusev przegrał przez dq? Bo dla mnie to była tylko nudna walka z kulejącym ruskiem, którą ciężko się oglądało. W ich przypadku idealną walką byłby flag match i na niego czekam. Zresztą Swagger musi w końcu pokonać w jakiś sposób Ruseva, ale nie przez dq. Za mocną ma pozycję w tym feudzie żeby nawet jedyną wygraną zapewniał mu przeciwnik.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Zjednoczenie jobberów w kolorach nocy

Lubie to :D

 

Również ubolewam nad tym że Rollins i Johnny Curtis nie dostali więcej czasu. To mógł być naprawdę dobry pojedynek który mógł być highlightem tej tygodniówki. Ale kto wie, może Vince przeczyta ten komentarz i swój błąd poprawi za tydzień :D. Mam ostatnio straszną fazę na Curb Stompa, nazwa brzmi równie morderczo jak wygląda finisher a to bardzo dobrze, choć mam wrażenie że wielu zawodników nie wie jak go przyjąć #RVD.

 

Nie wiem co na celu miała wygrana Rybacka nad Usosem. Może WWE faktycznie ma na celu jakiś wieloosoboy Tag? Nie wiem czy chciałbym go oglądać, wolałbym raczej dobrze wypromowany pojedynek a to gwarantowali Wyaci. Szkoda że WWE ich odprawiło ale przynajmniej Usosi idą na największą galę lata wyglądając naprawdę mocarnie... no chyba że faktycznie zaczną ich podkładać Rybaxel.

 

Ale będę miał beke jesli tak naprawdę "Zjednoczenie jobberów w kolorach nocy" (I love it :D) będzie face'ową stajnią ale besztającą heeli jakby sami byli heelami :P. Albo to po prostu Titus i Slater się już tak bardzo nie liczą że WWE wyszło z założenia że mogą ich podkładać każdemu i turnować jak Alicie :D.

Tak czy siak fajnie dzisiaj nasi midcardowi czarnuszki wyglądali i ciesze się że Kofi będzie heelował ale jednak trochę polatał. Woods chyba faktycznie będzie menadżerem a nie wrestlerem a na Kingstona może nawet czekać najlepszy okres od czasu jego debiutu w WWE.

 

Fajnie że feud Ruseva z Swaggerem jeszcze trwa. Jest w nim spory potencjał i mam nadzieje że spotkają się na SummerSlam... ba, zabijcie mnie ale chciałbym żeby Jacek to wygrał. Z drugiej strony trochę szkoda że Rusev nie walczył dziś z Sheamusem. Jeśli ktoś zamiast Swaggera na największej gali lata to właśnie United States Champion(jeśli ten nie pójdzie na Mizanina).


  • Posty:  1 157
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2009
  • Status:  Offline

ME Main Eventu chyba zakończył feud Ruseva ze Swaggerem. A szkoda...
Po czym to wnioskujesz?

 

Po tym, że dostali rewanż na Main Event właśnie. Co nie znaczy, że będzie tak jak mówiłem.


  • Posty:  2 123
  • Reputacja:   8
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Seth Rollins kontra Fandango

Zazwyczaj kiedy heel przegrywa z heelem i to w krótkiej walce, znaczy to ni mniej ni więcej, że pozycja przegranego heela w federacji bardzo osłabła. Tak się dzieje z Fandango, który najpierw stracił dwie partnerki, potem przegrał z największym jobberem w WWE, a teraz przegrał w squashu z Sethem Rollinsem...

 

Ryback kontra Jey Uso

Dobrze, że The Usos pojawili się na ringu bez tych swoich pokazów tanecznych. Zaskakujący wynik. Gdyby nie pogłoski o rozpadzie Rybaxel obawiałbym się nawet o title shot dla tej drużyny...

 

Tag Team Match

Prędzej zwycięzcy tej walki dostaną swoją szansę. Nie sądzę by spodobał mi się nowy pomysł na czarnoskórych wrestlerów, trąci to wszystko kolejnym śliskim tematem, dj. dyskryminacją rasową. Czasy Martina Luthera Kinga bezpowrotnie minęły...

 

Jack Swagger kontra Rusev

Programu nie skończyli, choć z powodu ostatnich wydarzeń polityczych, WWE nie będzie się aż tak afiszować z USA kontra Rosja. Lana tyłkiem, a Zeb Colter wąsem kręcić będą częściej na galach typu SmackDown czy Main Event...

70800448856fb97a41e5eb.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Lubię to
      • 83 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 006 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 693 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Haha
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 560 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 880 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: AJPW Champion Carnival 2025 - Dzień 1 Data: 09.04.2025 Federacja: All Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Korakuen Hall Publiczność: 1.105 Format: Live Platforma: AJPW.tv Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: AEW Dynamite #288 Data: 09.04.2025 Federacja: All Elite Wrestling Typ: TV-Show Lokalizacja: Baltimore, Maryland, USA Arena: Chesapeake Employers Insurance Arena Format: Live Platforma: TBS Komentarz: Excalibur, Taz, Tony Schiavone & Toni Storm Karta: Wyniki: Powiązane tematy: All Elite Wrestling - dyskusja ogólna AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze Ring of Honor - dyskusja ogólna
    • -Raven-
      1. Will Ospreay vs. Kevin Knight - wrzucanie Ospreaya do openera to zabieg tak skuteczny, jak i ryzykowny. Skuteczny, bo na 100% opener spełni swoje zadanie i zadziała na fanów niczym przedtreningówka przed siłką. Ryzykowny - bo następnym walkom z reguły ciężko będzie przebić pojedynek, który zmontował Anglik. Tutaj także były fajerwerki, bo Knight pokazał że "umi we wrestling" i Panowie stworzyli świetne widowisko, pełne akcji i kozackich near falli. Jedyny mały minus za finisz, który był "just like that" i bookerzy olali tu jakąkolwiek finezję. Jednak cała reszta to wynagradzała, bo oglądało się to starcie bardzo dobrze. Will, zgodnie z przewidywaniami, wygrywa i przechodzi dalej, ale Rycerz pozostawił po sobie bdb wrażenie i niczym Pudzian - tanio skóry nie sprzedał. 2. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) (c) (with MVP) vs. The Learning Tree (Big Bill and Bryan Keith) - tygodniówkowe gówno, które niczym nie porwało. Hurtownicy odbębniają standardową obronę i tyle. Pomoc MJF-a była kompletnie zbędna, ale jakoś musieli pchnąć dalej ten angle (z Maxem i Ekipą MVP). Zapomniałem o tej walce 5 minut po jej obejrzeniu. 3. Mercedes Moné vs. Julia Hart - solidne starcie, które pomimo kilku kiksów, spokojnie mogło się podobać. Rozpisali Julkę bardzo mocno i niespodzianka co chwilę wisiała w powietrzu. Płynne zmiany przewag, niezłe kontry i solidny finisz. Aż szkoda, że tak na chama pchają Moneciarę, bo tutaj aż się prosiło żeby ujebała chociażby po jakiejś zaskakującej rolce, tym bardziej, że pas nie był na szali. No, ale oczywiście nadal muszą bez mydła wchodzić Samochodowej w dupsko. Mam nadzieję, że jebną się w łeb i nie rozpiszą jej wygranej w tym turnieju. 4. Death Riders (Claudio Castagnoli, Pac, and Wheeler Yuta) (c) vs. Rated FTR (Cope, Cash Wheeler, and Dax Harwood) - taka tam średniawka, bez większego pazura. Fajnie było pokazane że członkowie Death Rider współpracują ze sobą jak dobrze naoliwiona maszyna, a ich rywale to jednak tylko zlepek "triosów". Na plus to, że stawiają na Yutę i to on zgarnia zwycięstwo w tak ważnym starciu, pomimo, że w tym towarzystwie, to Skos był jednak stosunkowo najsłabszym ogniwem. Na koniec dostajemy turn FTR i bardzo dobrze, bo jako face'owy tag byli kompletnie nijacy. 5. "Timeless" Toni Storm (c) (with Luther) vs. Megan Bayne - uwielbiam takie "wypromowane na kolanie" rywalki, gdzie ta cała Bayne pojawiła się z dupy, dali jej przez pare tygodni podemolować kilka ogórzyc, podłożyli jej Sztormiakową w tagu (co jest niemal instant-spoilerem, że polegnie później w singlu), a "fani-idioci" mieli mieć zagwozdkę, czy Antośka obroni Sama walka też w takim stylu, czyli dali pretendentce podemolować, żeby finalnie i tak ujebała, po debilnym finiszu (kocham kiedy bookują, że ta słabsza roluje i siłowo przytrzymuje tą silnieszą). Swoją drogą, jakby Bayne oddała Storm połowę swoich cycków, to dostalibyśmy dwie fajne dojary, a może i nawet na jakieś figlarne "C" by stykło dla Szafirowej 6. Kyle Fletcher vs. Mark Briscoe - solidne, intensywne starcie. Sporo się działo i czasowo było w sam raz. Fajnie, że cały czas promują młodego, bo Fleczek to niezły prospekt i warto w niego inwestować. Briscoe zrobił swoje, ładnie posprzedawał akcje rywala, miał swoje momenty i sprawił, że Kyle wyszedł na kozaka. Ogólnie niby nic takiego, a bardzo przyjemnie mi się tą walkę oglądało. 7. Chris Jericho (title) vs. Bandido (mask) - ciężko się ostatnio ogląda walki Jerychońskiego. Rusza się jak wóz z węglem i nie nadąża za młodszymi rywalami. Tutaj było nie inaczej. Krzychu prowadził większość walki i wyglądało to jak w slo-mo. Jeśli dodać do tego botche, to jedyny pozytyw tej walki, to zmiana posiadacza pasa. Finisz kuriozalny. Jakby ta żeńska wizualizacja Marilyn Mansona znalazła pod ringiem krzesło, to też by założyła, że Jericho go użył, bo ktoś z widowni tak pierdoli? 8. Daniel Garcia (c) vs. Adam Cole - jak spierdolić samograja, mającego papiery na jedną z najlepszych walk na karcie? Odpierdolić sztampowy booking - zabójcę emocji, bazujący na "kontuzjowanej kończynie" i pozwolić jednemu z zawodników niemal squashować przez większość walki rywala. Typa, który to rozpisał powinni pozwać za działanie na szkodę firmy. Nie wiem, kto mógł uwierzyć w triumf młodego, skoro przez 90% czasu robił on Kapuściarza miękkim chujem? Noż kurwa, genialne! 9. Kenny Omega (c) vs. Ricochet vs. "Speedball" Mike Bailey - z takim składem, ta walka nie mogła "nie wyjść" i faktycznie zawodnicy zmontowali nam baardzo dobre widowisko, pełne świetnych spotów i akcji podwyższonego ryzyka. Dlaczego tylko "bardzo dobre", a nie kapitalne? Ponieważ mocno był wyczuwalny smród a'la WWE i przez większość czasu w ringu walczyła tylko dwójka zawodników, a trzeci kimał poza nim. Jest to o tyle irytujące, że najciekawsze akcje i spoty odchodzą, kiedy w ringu znajduje się komplet uczestników, a tutaj był to nieczęsty widok. Bardzo dobrze sprawdził się Bailey, który momentami kradł tutaj widowisko (co - jeśli ktoś go zna z TNA - nie było zaskoczeniem). Szkoda, że nie rozpisali więcej akcji dla całej trójki w ringu, bo kiedy faktycznie do tego dochodziło, dopiero wtedy zaczynała się prawdziwa "magia". 10. Jon Moxley (c) vs. Swerve Strickland - booker walki Cole'a i Garcii uderza ponownie, fundując nam spierdolony main event. Jednostronne rozpisanie, gdzie przez większość czasu Mox wyciera sobie buty Strickiem, a na koniec jeszcze wygrywa. Genialne! Na dodatek dostajemy zjebany finisz. Sam powrót Bucksów był ok, ale powinni uderzyć w zaskoczenie po której się finalnie opowiedzieli stronie. Ploty były, że Jacksony po powrocie mają być przeciwwagą dla Death Riders, tak więc powinni wbić do ringu i finalnie, z zaskoczenia (po ściemach, że idą po Moxa) dojebać Swerve, a tutaj po włączeniu światła od razu poszedł spoiler, bo braciaki już się brały za Stricka. Ogólnie chujowo i z irytacją mi się to oglądało. Skoro Swerve miał to ujebać, to powinni go mocniej tutaj rozpisać, bo finalnie wyszedł na kogoś, niebędącego na poziomie Jona. Reasumując - tak jak darzę AEW sporym sentymentem, tak tutaj się nie popisali. Zwłaszcza pod kątem bookerskim. Za zjebanie takich walk jak te o pasy mistrzowskie chłopów, to powinien ktoś polecieć z roboty. Ogólnie naprawdę dobrych walk było 4 (opener, Julka i Moneciara, Fleczek i Briscoe oraz triple threat). Cała reszta to mniejsze lub większe rozczarowania oraz zjebane potencjały. Sorki Tony, ale tym razem daliście dupy. Moja ocena: 2,5/6  
    • Grins
      Tak jak miałem nadzieje że program Cena z Cody'm będzie na prawdę czymś fajnym że dostaniemy nowego Cena z całkowicie nowym charakterem, tak teraz uważam ten jego turn za bez sensowny, Cena wchodzi marudzi że nikt go nie docenia stwierdził że nie będzie się zmieniał dla fanów że nie będzie nowy theme songu, że nie będzie nic, Cena pozostaje przy swoje postaci ale kładzie lache na fanów... Okej fajnie, ale czy to było potrzebne? Sam Turn był zajebistym zaskoczeniem, pierwszy segment też bardzo fajny ale później czar prysł, jeśli rzeczywiście na WM nie wydarzy się nic istotnego to uważam że ta cała otoczka włoku Johna była bezsensowna a sama ostatnia droga do zakończenia kariery przez Cena będzie po prostu przeciętna, dalej mam nadzieje że jednak szykują coś dużego na WM a to co się dzieje na tygodniówkach to jest typowe przeczekanie przed czymś większym bo jeśli nie to cała ta otoczka włoku Johna będzie kompletnie średnia i nie będę jakoś tego pozytywnie wspominał.  Druga sprawa to, to że z tych wszystkich zawodników którzy sobie teraz part-timerują to Punk robi największą robotę, wrócił chłop po kontuzji i zapierdala prawie co tydzień na RAW czy SmackDown i Hunter będzie kutasem jak mu nie da pas w tym roku bo co jak co zasłużył sobie za taką harówkę na pas, robi na prawdę konkretną robotę udany program z Drew'm, teraz kolejny udany program z Rollinsem do tego Roman w tle, no kurwa trzeba być kutasem aby tego nie widzieć że chłop się stara i ciągnie RAW i SD jak się da  Będę szczery Cody mimo że ma pas to do Punka jest cienki i póki co Punk robi największą robotę podczas RTWM, liczę na Summer of Punk i to że zdobędzie mistrzostwo w tym roku zasłużył.   
    • MattDevitto
      +1 - miałem podobną reakcję jak zobaczyłem tego newsa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...