Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE Main Event (komentarze,dyskusje)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  403
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.03.2014
  • Status:  Offline

Ziggler ostatnio wygrywa wszystko jak leci, co prawda głównie nakłada jobberów aczkolwiek

na Smackdown dostał segment oraz wygraną przez DQ walkę z Batistą, czyżby powoli coś dla niego szykowali?

 

Sandow nadal jednak jobbuje, szkoda, specjalnie wybitny on nie jest, ale na luzie może być up-mid carderem.

Nie wiem także czemu Sheamus nie mógł pojechac normalnie Cesaro, w końcu 2 razy pocisnął Deana, ale już w walce z Cesaro musieli dać mu DQ, nie to, że jestem jego specjalnym fanem, ale z tygodnia na tydzień blady pokazuje się z coraz lepszej ringowej, i "majkowej" strony, obstawiam że niedługo z powrotem wskoczy do ME.

  • Odpowiedzi 536
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Kowal

    77

  • Kcramsib

    55

  • VillainLee

    49

  • aRo

    43

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Strasznie nędzny odcinek. Walki kobiet i nieprzebranego Sandowa z Truthem nawet nie próbowałem oglądać. Niestety zapowiadana walka Cesaro z Henrym też się nie odbyła i próbowali zrobić tylko arm wrestling contess, który też nie doszedł do skutku, a finalnie Cesaro tryumfował przygniatając rywala stołem komentatorskim. Nie postarali się i dali bardzo słabe widowisko Angielskiej publice.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  10.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

Drugi tydzień z rzędu na Main Event widzimy Heymana co chyba zawsze jest czynnikiem dodatnim dla tej tygodniówki. Szkoda tylko, że mikrofon dali Henry'emu, bo dzisiaj strasznie źle się go słuchało. Obecnie WWE wykorzystuje go tylko po to, aby promować młodszych, bo jego wygrane w tym roku można byłoby zliczyć na palcach jednej ręki.

Nie pogniewałbym się abyśmy widzieli coś takiego, bo lepsze to niż powtórki z RAW.

 

Sandow znów bardziej jako entertainer niż wrestler. Szkoda, że gdy w końcu dali mu więcej czasu to nie miał warunków do stworzenia czegoś dobrego z powodu ograniczeń związanych ze strojem.

 

Naomi ma swoją zemstę na Aksanie, ale czy kogokolwiek to obchodzi? Termin przynajmniej o miesiąc za późny, a starcie tak naprawdę o nic.


  • Posty:  2 123
  • Reputacja:   8
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Cesaro buja się w Main Event...Szkoda, że to nie main event RAW lub SmackDown, ale nazwa tygodniówki. Trochę za nisko jak na człowieka z przyszłością i Paulem Heymanem u boku...

 

R-Truth kontra Damien Sandow

Komicznie wyglądała seria ciosów łokciem w wykonaniu Sandowa, gdzie chyba ani jeden cios nawet nie musnął ciała R-Trutha. Obaj panowie dostali sporo czasu, ale niestety go zmarnowali. Sandow niby zaczyna się buntować, choć ciągle się przebiera, co nie dodaje jego buntu powadze...

 

Naomi kontra Aksana

Divy + WWE Main Event = słaba walka...

 

Tej gali nie uratowała nawet publiczność w Londynie...

70800448856fb97a41e5eb.jpg


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Damien Sandow vs R-Truth vs Naomi vs Aksana to walki, które spokojnie można pominąć. To co udało się z praodiowaniem Magneto, nie udało się niestety z Sherlockiem Holmesem. Żal mi Sandowa, który babra się w takim czymś jednocześnie robiąc bardzo słabą walkę z Truthem. Przyznam szczerze, że zdecydowanie lepiej oglądało mi się walkę Naomi vs Aksana. To tylko pokazuje na jakim poziomie była ta walka.

 

Już po raz kolejny show kradnie Heyman. Sam segment z arm-wrestlingiem był mało ciekawy ale mimika Heymana była genialna - to trzeba zobaczyć.

Początkowy zdenerwowany, speszony, nie wierzący w Cesaro i próbujący wymigać się od 'zawodów", który z czasem ewoluuje i sam nie dowierza w to jaką bestię posiada przy swoim boku. :-D


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Nie oglądam ME, ale trafiłem dzisiaj na coś, co powinno zainteresować... z tamtego tygodnia.

 


  • Posty:  123
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.11.2012
  • Status:  Offline

E_9, dzięki. Nie ma to jak poprawa dnia, i krótki relaks przed nauką. Sama walka nie była Bóg wie jak dobra (nie przebiła ich walki z NXT, którą szczerze polecam), ale jak na standardy WWE i tak było całkiem nieźle.

 

Ps. po tapingach Mian Event odbył się kolejny "Dream Match" - Dolph Ziggler vs Sami Zyan, więc E_9 czekam na kolejny filmik. Swoją drogą logika WWE, w dark matchach dają takie walki, a w Mian Show Santino Marella vs Fandango wersja 11110010101. Ehhh...szkoda gadać. Obecny poziom WWE jest fatalny i chyba nawet najbardziej zaślepiony i zakochany(w WWE) fan przyzna mi rację.

211437251853627083cc668.jpg


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Obecny poziom WWE jest fatalny i chyba nawet najbardziej zaślepiony i zakochany(w WWE) fan przyzna mi rację.

 

Ja nie przyznam :P Jasne, poziom bywa fatalny a za booking odpowiada czasem stado małp, ale... pamiętam czasy, gdy było gorzej :P A do tego mamy teraz całe (powoli rosnące) stadko perełek ze sceny niezależnej dających nadzieję na lepsze czasy.

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Swoją drogą logika WWE, w dark matchach dają takie walki, a w Mian Show Santino Marella vs Fandango wersja 11110010101. Ehhh...szkoda gadać.

 

Dostrzegam w tym jednak spory plus że to dark matche. W dzisiejszych czasach ludzie wstawiają nagrania w dobrej jakości,a my możemy oglądać walki bez komentarza. Naprawdę wolę o wiele bardziej same odgłosy ringu niż wypociny komentatorów.

 

Odnośnie ostatniego ME to nie polecam go oglądać. Sam przerobiłem go w jakieś pięć minut w trakcie zajęć, choć miałem na niego przeznaczone więcej czasu. Ale walka Axela z Cody’m po raz niewiadomo który nie może przyciągnąć uwagi widza, zresztą podobnie jak przegrywający po raz kolejny Sandow, tym razem jako dresiarz. Ostatnia walka też nie byłą zbyt powalająca, ale jej poświęciłem najwięcej czasu. Usosi mierzyli się z Harperem i Rowanem, a ja nie ściemniając przyznam że po kilku godzinach nie mogę sobie przypomnieć kto wygrał…

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  2 123
  • Reputacja:   8
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Curtis Axel kontra Cody Rhodes

Spodziewałem się nieco więcej po tym duecie. Czyżby obydwie ekipy miały powalczyć w najbliższym czasie o miano pretendentów do pasów TT?

 

R-Truth kontra Damien Sandow

Damien Sandow tydzień temu wygrał jako Sherlock Holmes, teraz przegrał jako raper. Niech Sandow lepiej wróci do przebrania detektywa...

 

Natalya kontra Brie Bella

Ta walka powiedziała tylko tyle, że Brie Bella choć próbuje nowych akcji, nadal w ringu jest niesłychanie drewniana. Napisałem jedno zdanie o tej walce, więc następne poświęcei historii na linii Stephanie mcMahon - Daniel Bryan. Widać, że WWE średnio wierzy w mistrza pakując go w konflikt z panią prezes, a nie choćby panem prezesem. Z kolei małżeństwo Daniela z Brie można byłoby wykorzystać do...ewentualnej walki pani Danielson ze Steph. Pytanie tylko - kto chciałby to obejrzeć?

 

Tag Team Match

Słaba walka, która mogła być znacznie lepsza. Ciekaw jestem, do czego finalnie doprowadzą nieustanne wojenki The Usos z Wyatt Family...

70800448856fb97a41e5eb.jpg


  • Posty:  2 123
  • Reputacja:   8
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Bad News Barrett nieźle wypadł w swojej przemowie. WWE Intercontinental Championship na Main Event posiadacza raczej nie zmieni...

 

Tag Team Match

Naprawdę solidna walka, choć dwukrotnie w istotnych momentach szwankowała lekko współpraca na linii Kofi Kingston - Luke Harper. Goldusta z kolei czeka chyba kilka kolejnych walk z różnymi partnerami. Do czego to prowadzi? Może do znalezienia partnera przez Cody' ego, który finalnie zacznie z nim współpracować przeciwko ,,Złotemu"?

 

WWE Intercontinental Championship Match

Bad News Barrett i Rob van Dam stworzyli lepszą walkę niż na PPV Payback. Dobrze, że walka o pas midcardowy trafia do karty Main Event, nawet jeśli ,,srebra" znaczą niewiele w obecnym WWE. Ciekawi mnie, co miała oznaczać interwencja Cesaro. Barrett niby jest heelowy, więc może to był ponowny turn Szwajcara, jednak z drugiej strony Wade ma też sporą grupę słyszalnych zwolenników, a i atak na lubianym RVD raczej nie sugeruje przejścia na jasną stronę mocy. Obawiam się, że taka demolka Cesaro to brak dobrego pomysłu na niego, co widać po nad wyraz częstych występach jego i Paula Heymana na Main Event...

 

Tym razem walk było mniej niż ostatnio, jednak nie od dziś wiadomo, że lepsza jakość niż ilość...

70800448856fb97a41e5eb.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Dzisiejszy odcinek ME nie obfitował w emocje. Jedynym elementem który mi się podobał była część proma Barretta, w którym udawał zombie powtarzającego stale RVD, RVD. Nawet śmieszne to było. Walka opas IC była nudna, dobrze że interweniował Cesaro i dwoma neutralizerami podreperował troszkę poziom tej gali. Aż dziwne że walki div nie było, choć zawsze wrzucali jakąś na ME.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jak ktoś chce zobaczyć nowy ME dla Rollinsa, to proponuję olać początkowy segment i od razu przejść do walki.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  471
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.09.2012
  • Status:  Offline

Spodziewałem się nowego ring gearu :///

  • Posty:  2 123
  • Reputacja:   8
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Seth Rollins, Triple H i Dolph Ziggler w swoich wypowiedziach wypadli mniej więcej podobnie. Szkoda tylko, że to Rollins miał ogromne możliwości ku temu, aby się wykazać...

 

Luke Harper kontra Jimmy Uso

The Usos w końcu górą nad The Wyatt Family. Konflikt między tymi dwoma duetami ciągnie się w nieskończoność. Przydałoby się jakieś odświeżenie, np. w postaci zmiany mistrzów, ale do tego bliżej The Ascencion niż The Wyatt Family...

 

Rusev kontra Kofi Kingston

Walka ludzi z rozdwojeniem obywatelstwa...Rusev jest Bułgarem z Rosji, zaś Kofi Kingston Jamajczykiem z Ghany...W postać Ruseva widać coraz więcej zmian w porównaniu do pierwotnego gimmicku: więcej komend Lany, zmiana narodowości, nicku...Mimo to Rusev wciąż jest taki sam. Lany za to nie jest już tylko zapowiadającą, co świadczy o niej dobrze. Nie zdziwię się, jak lada chwila okaże się, że będzie trenować wrestling...

 

Seth Rollins kontra Dolph Ziggler

Seth Rollins powinien zmienić strój ringowy oraz fryzurę na bardziej ,,korporacyjną". Walka była solidna, choć mogłaby być jeszcze lepsza, gdyby nie booking mający uzmysłowić wszystkim, że Seth Rollins niedawno został heelem...

70800448856fb97a41e5eb.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Lubię to
      • 83 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 006 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 693 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Haha
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 560 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 880 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: AJPW Champion Carnival 2025 - Dzień 1 Data: 09.04.2025 Federacja: All Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Korakuen Hall Publiczność: 1.105 Format: Live Platforma: AJPW.tv Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: AEW Dynamite #288 Data: 09.04.2025 Federacja: All Elite Wrestling Typ: TV-Show Lokalizacja: Baltimore, Maryland, USA Arena: Chesapeake Employers Insurance Arena Format: Live Platforma: TBS Komentarz: Excalibur, Taz, Tony Schiavone & Toni Storm Karta: Wyniki: Powiązane tematy: All Elite Wrestling - dyskusja ogólna AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze Ring of Honor - dyskusja ogólna
    • -Raven-
      1. Will Ospreay vs. Kevin Knight - wrzucanie Ospreaya do openera to zabieg tak skuteczny, jak i ryzykowny. Skuteczny, bo na 100% opener spełni swoje zadanie i zadziała na fanów niczym przedtreningówka przed siłką. Ryzykowny - bo następnym walkom z reguły ciężko będzie przebić pojedynek, który zmontował Anglik. Tutaj także były fajerwerki, bo Knight pokazał że "umi we wrestling" i Panowie stworzyli świetne widowisko, pełne akcji i kozackich near falli. Jedyny mały minus za finisz, który był "just like that" i bookerzy olali tu jakąkolwiek finezję. Jednak cała reszta to wynagradzała, bo oglądało się to starcie bardzo dobrze. Will, zgodnie z przewidywaniami, wygrywa i przechodzi dalej, ale Rycerz pozostawił po sobie bdb wrażenie i niczym Pudzian - tanio skóry nie sprzedał. 2. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) (c) (with MVP) vs. The Learning Tree (Big Bill and Bryan Keith) - tygodniówkowe gówno, które niczym nie porwało. Hurtownicy odbębniają standardową obronę i tyle. Pomoc MJF-a była kompletnie zbędna, ale jakoś musieli pchnąć dalej ten angle (z Maxem i Ekipą MVP). Zapomniałem o tej walce 5 minut po jej obejrzeniu. 3. Mercedes Moné vs. Julia Hart - solidne starcie, które pomimo kilku kiksów, spokojnie mogło się podobać. Rozpisali Julkę bardzo mocno i niespodzianka co chwilę wisiała w powietrzu. Płynne zmiany przewag, niezłe kontry i solidny finisz. Aż szkoda, że tak na chama pchają Moneciarę, bo tutaj aż się prosiło żeby ujebała chociażby po jakiejś zaskakującej rolce, tym bardziej, że pas nie był na szali. No, ale oczywiście nadal muszą bez mydła wchodzić Samochodowej w dupsko. Mam nadzieję, że jebną się w łeb i nie rozpiszą jej wygranej w tym turnieju. 4. Death Riders (Claudio Castagnoli, Pac, and Wheeler Yuta) (c) vs. Rated FTR (Cope, Cash Wheeler, and Dax Harwood) - taka tam średniawka, bez większego pazura. Fajnie było pokazane że członkowie Death Rider współpracują ze sobą jak dobrze naoliwiona maszyna, a ich rywale to jednak tylko zlepek "triosów". Na plus to, że stawiają na Yutę i to on zgarnia zwycięstwo w tak ważnym starciu, pomimo, że w tym towarzystwie, to Skos był jednak stosunkowo najsłabszym ogniwem. Na koniec dostajemy turn FTR i bardzo dobrze, bo jako face'owy tag byli kompletnie nijacy. 5. "Timeless" Toni Storm (c) (with Luther) vs. Megan Bayne - uwielbiam takie "wypromowane na kolanie" rywalki, gdzie ta cała Bayne pojawiła się z dupy, dali jej przez pare tygodni podemolować kilka ogórzyc, podłożyli jej Sztormiakową w tagu (co jest niemal instant-spoilerem, że polegnie później w singlu), a "fani-idioci" mieli mieć zagwozdkę, czy Antośka obroni Sama walka też w takim stylu, czyli dali pretendentce podemolować, żeby finalnie i tak ujebała, po debilnym finiszu (kocham kiedy bookują, że ta słabsza roluje i siłowo przytrzymuje tą silnieszą). Swoją drogą, jakby Bayne oddała Storm połowę swoich cycków, to dostalibyśmy dwie fajne dojary, a może i nawet na jakieś figlarne "C" by stykło dla Szafirowej 6. Kyle Fletcher vs. Mark Briscoe - solidne, intensywne starcie. Sporo się działo i czasowo było w sam raz. Fajnie, że cały czas promują młodego, bo Fleczek to niezły prospekt i warto w niego inwestować. Briscoe zrobił swoje, ładnie posprzedawał akcje rywala, miał swoje momenty i sprawił, że Kyle wyszedł na kozaka. Ogólnie niby nic takiego, a bardzo przyjemnie mi się tą walkę oglądało. 7. Chris Jericho (title) vs. Bandido (mask) - ciężko się ostatnio ogląda walki Jerychońskiego. Rusza się jak wóz z węglem i nie nadąża za młodszymi rywalami. Tutaj było nie inaczej. Krzychu prowadził większość walki i wyglądało to jak w slo-mo. Jeśli dodać do tego botche, to jedyny pozytyw tej walki, to zmiana posiadacza pasa. Finisz kuriozalny. Jakby ta żeńska wizualizacja Marilyn Mansona znalazła pod ringiem krzesło, to też by założyła, że Jericho go użył, bo ktoś z widowni tak pierdoli? 8. Daniel Garcia (c) vs. Adam Cole - jak spierdolić samograja, mającego papiery na jedną z najlepszych walk na karcie? Odpierdolić sztampowy booking - zabójcę emocji, bazujący na "kontuzjowanej kończynie" i pozwolić jednemu z zawodników niemal squashować przez większość walki rywala. Typa, który to rozpisał powinni pozwać za działanie na szkodę firmy. Nie wiem, kto mógł uwierzyć w triumf młodego, skoro przez 90% czasu robił on Kapuściarza miękkim chujem? Noż kurwa, genialne! 9. Kenny Omega (c) vs. Ricochet vs. "Speedball" Mike Bailey - z takim składem, ta walka nie mogła "nie wyjść" i faktycznie zawodnicy zmontowali nam baardzo dobre widowisko, pełne świetnych spotów i akcji podwyższonego ryzyka. Dlaczego tylko "bardzo dobre", a nie kapitalne? Ponieważ mocno był wyczuwalny smród a'la WWE i przez większość czasu w ringu walczyła tylko dwójka zawodników, a trzeci kimał poza nim. Jest to o tyle irytujące, że najciekawsze akcje i spoty odchodzą, kiedy w ringu znajduje się komplet uczestników, a tutaj był to nieczęsty widok. Bardzo dobrze sprawdził się Bailey, który momentami kradł tutaj widowisko (co - jeśli ktoś go zna z TNA - nie było zaskoczeniem). Szkoda, że nie rozpisali więcej akcji dla całej trójki w ringu, bo kiedy faktycznie do tego dochodziło, dopiero wtedy zaczynała się prawdziwa "magia". 10. Jon Moxley (c) vs. Swerve Strickland - booker walki Cole'a i Garcii uderza ponownie, fundując nam spierdolony main event. Jednostronne rozpisanie, gdzie przez większość czasu Mox wyciera sobie buty Strickiem, a na koniec jeszcze wygrywa. Genialne! Na dodatek dostajemy zjebany finisz. Sam powrót Bucksów był ok, ale powinni uderzyć w zaskoczenie po której się finalnie opowiedzieli stronie. Ploty były, że Jacksony po powrocie mają być przeciwwagą dla Death Riders, tak więc powinni wbić do ringu i finalnie, z zaskoczenia (po ściemach, że idą po Moxa) dojebać Swerve, a tutaj po włączeniu światła od razu poszedł spoiler, bo braciaki już się brały za Stricka. Ogólnie chujowo i z irytacją mi się to oglądało. Skoro Swerve miał to ujebać, to powinni go mocniej tutaj rozpisać, bo finalnie wyszedł na kogoś, niebędącego na poziomie Jona. Reasumując - tak jak darzę AEW sporym sentymentem, tak tutaj się nie popisali. Zwłaszcza pod kątem bookerskim. Za zjebanie takich walk jak te o pasy mistrzowskie chłopów, to powinien ktoś polecieć z roboty. Ogólnie naprawdę dobrych walk było 4 (opener, Julka i Moneciara, Fleczek i Briscoe oraz triple threat). Cała reszta to mniejsze lub większe rozczarowania oraz zjebane potencjały. Sorki Tony, ale tym razem daliście dupy. Moja ocena: 2,5/6  
    • Grins
      Tak jak miałem nadzieje że program Cena z Cody'm będzie na prawdę czymś fajnym że dostaniemy nowego Cena z całkowicie nowym charakterem, tak teraz uważam ten jego turn za bez sensowny, Cena wchodzi marudzi że nikt go nie docenia stwierdził że nie będzie się zmieniał dla fanów że nie będzie nowy theme songu, że nie będzie nic, Cena pozostaje przy swoje postaci ale kładzie lache na fanów... Okej fajnie, ale czy to było potrzebne? Sam Turn był zajebistym zaskoczeniem, pierwszy segment też bardzo fajny ale później czar prysł, jeśli rzeczywiście na WM nie wydarzy się nic istotnego to uważam że ta cała otoczka włoku Johna była bezsensowna a sama ostatnia droga do zakończenia kariery przez Cena będzie po prostu przeciętna, dalej mam nadzieje że jednak szykują coś dużego na WM a to co się dzieje na tygodniówkach to jest typowe przeczekanie przed czymś większym bo jeśli nie to cała ta otoczka włoku Johna będzie kompletnie średnia i nie będę jakoś tego pozytywnie wspominał.  Druga sprawa to, to że z tych wszystkich zawodników którzy sobie teraz part-timerują to Punk robi największą robotę, wrócił chłop po kontuzji i zapierdala prawie co tydzień na RAW czy SmackDown i Hunter będzie kutasem jak mu nie da pas w tym roku bo co jak co zasłużył sobie za taką harówkę na pas, robi na prawdę konkretną robotę udany program z Drew'm, teraz kolejny udany program z Rollinsem do tego Roman w tle, no kurwa trzeba być kutasem aby tego nie widzieć że chłop się stara i ciągnie RAW i SD jak się da  Będę szczery Cody mimo że ma pas to do Punka jest cienki i póki co Punk robi największą robotę podczas RTWM, liczę na Summer of Punk i to że zdobędzie mistrzostwo w tym roku zasłużył.   
    • MattDevitto
      +1 - miałem podobną reakcję jak zobaczyłem tego newsa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...