Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

WWE Main Event (komentarze,dyskusje)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 281
  • Reputacja:   41
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Justin Gabriel vs Tyson Kidd Takiej walki na lepszych tygodniówkach z pewnością nie zaznamy. Przede wszystkim dlatego że Gabriel jest bookowany tylko na te gorsze gale. A tymczasem on razem z Tysonem zrobił świetną walkę, którą bardzo dobrze się oglądało. Dużo techniki, szybkości, ładne zakończenie. No i akcje były odpowiednio sprzedawane, jak na przykład clothesline za ringiem.

 

Gabriel i Kidd dali ładny pokaz swoich umiejętności. Szkoda że taki krótki i że Justin to wygrał

 

Nie wiem , musiałem chyba coś innego oglądać, bądź zupełnie nie uważnie... Owszem był to całkiem miły dla oka pojedynek, ale bez większych a nawet mniejszych fajerwerków. Mimo, iż panowie nie zwalniali tempa, (przez większość czasu) to tak naprawdę pokazali tylko ciekawe kontry. Ządnych niezwykłych ciosów nie było. Dźiwi mnie zwycięztwo Justina(nie takiego powrotu Kida wyczekiwałem)

Dawno mu zmienili theme song, bo szczeże zastanawiałem się kto to może wejść przy takim techno/dubstepie (nie wiem, nie znam sie)

Walka 2 faceów bez podania sobie rąk, dawno czegoś takiego w wwe nie widźiałem. Może heel turn Gabriela? Myśle, że skoro i tak od dłuższego czasu, nie ma na niego pomysłu, to nic by mu taka metamorfoza nie zaszkodziła. :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/13/#findComment-335606
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 536
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Kowal

    77

  • Kcramsib

    55

  • VillainLee

    49

  • aRo

    43

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Walkę kobiet wolałem ominąć, żeby nie słuchać krzyków i pisków tych pań stojących wokół ringu… W jakiś sposób promują walkę na SS, ale i tak robienie tradycyjnego 7 na 7 z udziałem pań trochę mi nie pasuje.

 

Alberto vs Santino Ciekawe za jaką karę del Rio dostał walkę na podrzędnej tygodniówce, w dodatku z takim pajacem. Z przebiegu walki oczywiście był o wiele lepszy, a samo starcie mało wciągające. Zbyt często w tej walce był taki układ, że Santino próbuje zrobić akcję, nie udaje mu się i Alberto mu oddaje.

 

Kofi vs Fandango Zastanawia mnie jedno. Jak mnie boli łokieć to nie zaczynam klaskać żeby mnie bolało jeszcze bardziej. Ale Kofi pewnie o tym nie wie albo lubi ból. Walka była całkiem niezła, ale tylko do momentu kontuzjowania ręki Kingstona, bo wtedy walka mocno zwolniła. Ale i tak nie narzekam, bo Kofi poległ, a też trochę ciekawych akcji zobaczyłem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/13/#findComment-336015
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  10.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

Main Event obejrzałem tylko ze względu na headlinerów, czyli Alberto Del Rio i Dolpha Zigglera. Gdybym nie zobaczył grafiki z ich udziałem na Facebooku w ogóle bym się za to nie zabrał.

 

Alberto Del Rio vs. Dolph Ziggler

Bez wątpienia najlepsze starcie na tej gali. Zauważyłem pewną prawidłowość. Zawsze przed i po PPV na Main Event walczą wrestlerzy z większymi nazwiskami, aby przyciągnąć większą publikę. Szkoda, że za tydzień zapewne ujrzymy JTG albo innego Yoshi'ego Tatsu.

Walka była dobra i przepełniona wieloma kontrami. Dolph był bardzo bliski zwycięstwa i przez chwilę przez głowę przeszła mi nawet szaleńcza myśl, ze wygra z faworyzowanym rywalem. Jestem ciekaw czy Ziggy udowodni Triple H'owi, że jest dobrym enterteinerem i co stanie się w związku z tym. Serdecznie polecam obejrzeć tę walkę, jeśli macie chwilę czasu.

 

Damian Sandow vs. Santino Marella

Marella dostał chwilę czasu na swoje akcje, ale ja uznałbym to za squash. Krótka trzyminutowa walka przepełniona agresją Damiana Sandowa. Podobnie jak w przypadku Zigglera jestem ciekaw co dla niego planują. Po inkasacji walizki Money in the Bank wydawało się, że nadchodzą dla niego lepsze czasy. Niestety dosyć szybko został odrzucony od Ceny co nie jest dobrym sygnałem.

Fandango vs. Kofi Kingston

Kolejny mini feud tych dwóch wrestlerów, ale tak naprawdę to who cares? Dla Fandango wszyscy zakładali ogromny push, a skończył jako kolejny rywal bezpłciowego Kingstona. Według mnie Curtis wyglądał na bardzo przygaszonego i strasznie brakowało mu szybkości. Dwa spoty były bardzo dobre, ale oprócz tego nie było za bardzo ciekawie. Spodziewałem się czegoś więcej.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/13/#findComment-336537
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Ziggler vs Alberto Nie do końca jestem zadowolony z tego co zobaczyłem. Chociaż jak na poziom tej tygodniówki to i tak było dobrze. Tyle że oni jechali całą walkę na swoich oklepanych schematach nie dając mi nic, co mogłoby wywołać większe emocje. Wiem że było dużo akcji i prób pinu, ale nawet one nie sprawiły że ta walka wyglądała lepiej w moich oczach. Być może to wszystko jest spowodowane tym, że bardzo ciężko ogląda mi się walki Alberto, który nudzi mnie już bardzo.

 

Santino vs Sandaw Damien szybko odbębnił swoją robotę, bo też co miałoby mu sprawić większe problemy. Santino jobbnął na podrzędnej tygodniówce i tyle.

 

Kofi vs Fandango Jak dla mnie to była najlepsza walka na tej gali. Pokazali sporo fajnych akcji, bo też dostali więcej czasu w porównaniu z tym, ile walczą na ważniejszych tygodniówkach. Kofi wygrał, ale Fandango też pokazał swoje akcje, choć leg dropu z trzeciej liny nie trafił.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/13/#findComment-336586
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Ryback vs Goldust Jestem w miarę zadowolony z tej walki. Myślałem że to złoty będzie osobą przewodząca w tej walce, ale jednak dali podminować Rybackowi, co mnie cieszy, bo wciąż jestem jego fanem. Ale nie podobało mi się zakończenie tej walki, bo było zwyczajnie głupie. Nie wiem po co Axel wspierał Rybacka poza ringiem, skoro nie ma już z nimi Haymana, a w dodatku jedynie pomógł mu przegrać. Mam nadzieję że szybko ich drogi się rozejdą.

 

Kilkanaście godzin później, po przymusowej reklamie firmy ciemność, czyli braku prądu, mogłem wrócić do oglądania gali…

 

Usos vs Mahal & McIntyre Zdziwiło mnie, że 3MB bez Slatera walczyło lepiej niż w momencie, gdy to on jest członkiem walki. Niestety jak zwykle byli skazani na porażkę, ale dobrze się prezentowali. I wydaje mi się że to Mahal i Drew przejawiali większą inicjatywę i mieli większą przewagę.

 

Sandaw vs R- Truth Nienajgorsza walka, ale dopiero w drugiej połówce lekko przyspieszyli. W sumie to cieszę się że to jednak Damien wygrał, bo Truth bez Woodsa u swojego boku wygląda na takiego samego nudnego gościa jak kiedyś.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/13/#findComment-336988
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Axel vs Ziggler Strasznie mdła była ta walka. To wyglądało jakby się dogadali że raz jeden robi akcję, a raz drugi. Naprawdę nawet przy finiszerze poziom emocji w ogóle się nie podniósł. Zresztą komentatorzy najwidoczniej woleli biadolić na temat PPV, a nie na temat tej walki. Biedne jest też to, że jak wizę taką dekorację wokół ringu to napalam się na świetną galę, a pewnie wyjdzie tak jak zawsze. A tak w ogóle to żal mi Dolpha, bo nawet na takiej tygodniówce musiał polec…

 

Nattie vs Alicia Fox Jak na kobiety to była całkiem niezła walka. Szczególnie pozytywnie jestem zaskoczony postawą panny Fox, bo dominowała nad Nathalią. Dobrze wyglądał ten Kick w momencie kiedy Nathalia wstawała. Sporo się działo, ale niestety skończyło się tak jak musiało.

 

TOF vs Woods & Truth Tym razem Tons Of Tłuszcz nie wygrali i mieli spore problemy z o wiele mniejszymi rywalami. Szczególnie Woods dobrze się prezentował walcząc z Brodusem. Coraz bliżej jest chyba do rozpadu TOF. Nie dość że wielki Brodus dał się pokonać przez roll-up, co w przypadku takiego zawodnika jest wstydem, to jeszcze potem Tensai powstrzymuje go przed atakiem i poraz kolejny się kłócą. Być może niedługo ostaniemy feud dwóch świniaków.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/13/#findComment-337375
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Woods & Truth vs Mahal & McIntyre Nie za bardzo wiem jak się wypowiedzieć o tej walce. Po prostu była, najpierw ci ciemniejsi znęcali się nad tymi jaśniejszymi, później odwrotnie. Po prostu emocji brak, a jeśli już jakieś mogłyby się pojawić to tylko przy akcjach Xaviera, który w ringu radził sobie najlepiej z całej czwórki. Ale zaliczył też chyba botcha, bo skoczył na rywala z apronu i chyba miał na niego wpaść, a tylko niezbyt mocno go kopnął i zaliczył glebę. Nie wyglądało to groźnie, ale jednak rąbnął z przynajmniej metra. Dobrze że nic mu przy tym upadku nie pękło…

 

AJ vs Kaitlyn Ostatnio rzadko jest okazja widywać Kaśkę w ringu, więc nie mogłem przegapić tej walki. Prezentowała się całkiem nieźle, ale za dużo było w tej walce przestojów, bo praktycznie po każdej akcji tempo masakrycznie spadało. Niestety przegrała, ale AJ musiała podjąć kilkukrotne próby założenia submissionów, bo jednak Kaitlyn to nie jest łatwa rywalka do pokonania. Mam nadzieję że wróci na stałe do TV, bo brakuje mi jej trochę.

 

Miz vs Axel Ku mojemu zdziwieniu była to najlepsza walka na tej tygodniówce, choć sądziłem że będzie kiepsko. Ale jakoś dali radę, bo widocznie Miz uznał że musi się postarać, skoro już dali mu trochę więcej czasu na walkę. No i wygrał, tym razem swoim klasycznym finiszerem a nie Figure 4, choć ładnie Curtisa pod nie przygotowywał. Nawet dwa razy bardzo realistycznie wyglądało jak zasadził Axelowi buta na udo czy piszczel. Ogólnie dali radę, nawet mimo tego że pomocnikiem Miza koło ringu był… Mikołaj. Że też on nie ma nic innego do roboty :D

 

Nikt oprócz mnie nie ogląda tej tygodniówki? Bo to dziwne uczucie odpisywać na swoje posty :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/13/#findComment-337962
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 176
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

WWE powinno ci odpalać jakąś prowizję, że jako jeden z niewielu oglądasz i promujesz ich skrajne niszowe nie-do-oglądania produkty.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/13/#findComment-337964
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

WWE powinno ci odpalać jakąś prowizję, że jako jeden z niewielu oglądasz i promujesz ich skrajne niszowe nie-do-oglądania produkty.

 

Oj, nie do końca się zgadzam. Są walki, które naprawdę warto obejrzeć, bo jakby tak nie było to bym za to nie chwytał. Poza tym wrestlerzy dostają więcej czasu niż na RAW czy SmackDown, więc mogą więcej pokazać, a nie trzy akcje na krzyż i finish, co zdarza się czasem na głównych tygodniówkach. Zresztą jak się przewinie wejściówki i skróty z RAW to więcej niż pół godziny nie schodzi. Niszowym i nie do oglądania produktem jest Superstars, na którym są zazwyczaj dwie niedługie walki, reszta to pewnie same powtórki z tygodniówek. Lubię oglądać ME, zresztą zawsze w czwartek mam zarezerwowane te 1,5 do 2h żeby obejrzeć to i NXT i jakoś nie czuję żeby to był zmarnowany czas :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/13/#findComment-337967
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline

Nikt oprócz mnie nie ogląda tej tygodniówki? Bo to dziwne uczucie odpisywać na swoje posty :D

 

Ja czasem oglądam pojedyńcze walki - jeśli akurat uda Ci się mnie przekonać, że warto :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/13/#findComment-337981
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Goldust vs Swagger Dopuszczałem do siebie myśl, że Jack może zostać pokonany przez złotego, ale nie przypuszczałem że stanie się to w taki sposób. Przez 2/3 walki to Goldust dominował i robił z rywalem co chciał. Niszczył mu rękę, obijał wedle uznania, a dopiero po tym jak wyleciał za ring stracił kontrolę. Ale Jack dobrego wrestlingu w tym momencie nie pokazał, bo skupił się raczej na submissionach. Pomoc Cesaro ciekawa, ale domyśliłem się że odciągnie liny, skoro stoi tak blisko nich. Ale na nic to się zdało, bo i tak Swagger przegrał w miarę łatwo. Ogólnie walka długa, może nudna nie była, ale zachwycać się nad nią nie dam rady.

 

Divy sobie może opuszczę, żeby nie usnąć.

 

Fandango vs Kofi Walka taka sobie, ale przynajmniej wygrana Fandango pokazuje, że wygrywa nie tylko w walkach ze szmaconym ostatnio Zigglerem. W tej walce było kilka ciekawych momentów np. gdy Kofi skoczył za ring i tak dziwnie wleciał na Fandango, ze myślałem że zrobi z tego jeszcze DDT, ale jednak nie zdecydował się na to. Najlepsza była końcówka, a Fandango pokazał że może się z leg dropem dostosować do miejsca gdzie leży rywal, bo zamiast skakać z narożnika to przeszedł się kawałek po linie, żeby skoczyć w odpowiednie miejsce. Poza tym walka nijaka, bo raz dominował jeden, raz drugi, ale moim zdaniem żaden nie zyskał znaczącej przewagi. Może jak Kofi prowadził to było ciekawiej, ale nieznacznie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/13/#findComment-338703
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 176
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ogólnie programu typu Main Event nie mamy zwyczaju oglądać, ale tym razem postanowiłem zrobić wyjątek z jednego powodu - MizTV z debiutem nowego Brodusa. I tak naprawdę zapowiada się dość ciekawie. Elegancki gangsta raper, wchodzący przy tego typu muzyce. Do tego bezpardonowy na majku. Straszy Miza i celnie wypunktował całą (marną zresztą) karierę Tensaia. Aż się zdziwiłem, że dali mu tyle swobody. Nie zdziwiłbym się jakby to rzeczywiście mogło wkurwić ex-Alberta.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/13/#findComment-339348
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline

Słaby ten nowy theme Brodusa. Nowa wejściówka Langstona ma to "pierdolnięcie" na starcie sprawiające, że po 2 sekundach wiadomo, kto wchodzi (co jest fajne szczególnie podczas "interwencji" w obronie kogoś). To coś, po czym czuje się, że oto nadchodzi ktoś potrafiący zadać rywalom ból. A to? Ani to żywiołowe, ani specjalnie wpadające w ucho... rozumiem, że hip-hop z elementami funku jest obecnie w modzie, ale w wrestlingu się to akurat nie sprawdza. Przynajmniej moim zdaniem.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/13/#findComment-339359
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie dość, że słaby theme song, to i promo bez szaleństw. Brodus musi się sprężyć, bo już mieliśmy takich delikwentów, którzy po rozpadzie tagu i heel turnie mieli awansować wyżej w hierarchii, a kończyli na bruku - patrz Shad Gaspard.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/13/#findComment-339370
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Pierwsza walka była ok, sporo fajnych akcji tylko trochę się wkurzałem bo za dużo inicjatywy miał Kofi. To od dominował całe starcie, jednak zwycięstwo Damiena mnie nie zdziwiło. Ten rok może być dla niego dość dobrym czasem, jest to utalentowany zawodnik i szkoda by było gdyby się zmarnował.

 

Ostatni segment mnie zaciekawił, Brodus jako heel może się sprzedać dość dobrze. Taki gruby destroyer, pewnie na początku uwali Tensaia a potem pójdzie za tymi którzy go pokonywali. Czyli Truthem i Woodsem, może w tym roku pas US ? Zobaczymy ! Dobrze się zapowiada.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31205-wwe-main-event-komentarzedyskusje/page/13/#findComment-339372
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      Zgadza się, jedziesz dalej.
    • MattDevitto
      Nowy rok, nowe postanowienia to i może jakieś nowe fedki, które każdy z nas chce oglądać. Warto się zastanowić, szczególnie, że obecnego wrs jest bardzo dużo do ogarnięcia. Z roku na rok też czasu jakby mniej do śledzenia tego wszystkiego. Stąd też tradycyjnie w styczniu przybywam do was z pytaniem:  ile fedek zamierzacie oglądać w 2025? Oczywiście oprócz ich wymienienia, napiszcie też co będziecie śledzić na bieżąco, z jakiej fedki np. rezygnujecie etc. Można też dodać jakieś federacje retro - choćby LU, macie jak zawsze pełną dowolność Poniżej dodaję link do tematu sprzed 12 miesięcy:
    • -Raven-
      Poza tym, całkiem sprytnie to rozgrywają, bo niby w tej walce Szefów żadne Bloodline nie może interweniować, ale Jokerem jest tu Drew, który może pomóc Soliście. Niby teoretycznie wiadomo, że Romek powinien ogarnąć, ale zawsze pozostaje ten element niepewności. Po drugie, bez sensu jest kończyć tak duży feud na zwykłej tygodniówce (a wygrana Rzymskiego to by było game over), co jeszcze bardziej zwiększa szanse Sikacza.   Oby nie, bo Stratna może w takim wypadku długo się pasem nie nacieszyć, a szkoda by było.
    • -Raven-
      Parasolkę.
    • RomanRZYMEK
      - Drew przechodzi na stałe na SmackDown i w sumie spoko, bo co miałby robić na RAW? Od razu dostaje segment z Blondasem, który doprowadza do kolejnego brawlu Owensa z Cody’m. Spoko, tylko dla mnie trochę za dużo tych brawli ostatnio w rywalizacji Cody’ego z Kevinen. Mogliby trochę z tym przystopować, bo szybko się ludziom znudzi i cały feud na tym traci. Co jeszcze warte odnotowania w tym segmencie - czyżbyśmy dostali zalążek stajni Owensa, Drew i ewentualnie Rollinsa? Każdy z nich działa z podobnych motywów, więc ma to jakiś sens.     - Solo bardzo rozwinął się na MICu od czasu jego solowego runu jako Tribal Chef. To kolejna osoba po Jey’u, Samim i Jimmy’m która zostaje jednym z głównych beneficjentów story z Bloodline. Ciekaw jestem co się z nim stanie po programie z Romanem. Raczej czeka go los Romka i program z podopiecznym Jacobem Fatu.    - IT’s Tiffy Time! Wow - co za pop. Fajnie rozegrany Cash-In, bardzo logiczny. Tiffy dostaje swój moment, nawet fajerwerki, ciekawe jaki będzie jej run. Potencjał na Micu, jak i w ringu ma nieograniczony. Czuję że na WM’ce dostaniemy jej walkę z powracającą Charlotte Flair.   - LA Knight dalej Over, ale w sumie ta strata pasa nic mu nie dała. Program z Nakamura na razie miałkły. Liczyłem że może Knight pójdzie wyżej, dostanie znowu szansę na Title Shota na WWE Championship, ale niestety na to się nie zanosi. Jedyna droga w tym roku, to walizka, ale raczej Knight jej nie wygra.    Ogolnie, to nie wiem czy zmiana decyzji na 3h wyjdzie na plus długofalowo. Co prawda roster SmackDown ma potencjał jeśli dodamy osoby, których obecnie nie ma - Orton, Styles i mocniej postawią np na Carmelo, Theory itp. Boję się jednak że przez przejście na 3h poziom tygodniówki spadnie i będą się musieli ratować zapychaczami, jak na tym show dostaliśmy kolejne starcie Michin vs Piper, które było tylko zapychaczem. Obym się mylił, ale jestem sceptyczny. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...