Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE Main Event (komentarze,dyskusje)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Nie wiem, czy to mój hejt mi się włączył, ale Rudy beznadziejnie naśladował Bookera T, Vickie i McMahona. Niestety - Cody też jakoś specjalnie nie błysnął naśladując Sheamusa. Promo i walka z udziałem Bladego na otwarcie show... Zapewne na rozruszanie widowni... :roll: Swoją drogą - nawet jakby ktoś mi zapłacił, to nie założyłbym tej beznadziejnej koszulki Rhodesa.

 

Dalszy ciąg rozdźwięku w Hell No przyjąłem bez emocji. Szkoda że Bryan musiał jobbnąć Damienowi. Kane'a to przynajmniej bookowanemu na rozpierdalatora Rudemu podłożyli.

 

Main event z paniami i Brodusem spłynął po mniej jak woda po kaczce.

14453752125651e0a536c69.jpg

  • 3 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 536
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Kowal

    77

  • Kcramsib

    55

  • VillainLee

    49

  • aRo

    43

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  325
  • Reputacja:   21
  • Dołączył:  27.08.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Nie wiem co szykuja dla Codyego z Kaitlyn ale nie podoba mi sie to. Cody powinien sie wspinac do ME a nie tracic czas na Divy.

 

Cody vs Sheamus - bardzo sie zdziwilem ze to starcie jak na ta tygodniowke bylo tak krotkie. Na poczatku bylo nudno ale po reklamie sie rozkrecilo i Cody mogl cos tam pokazac. Szkoda jednak ze jego przegrana byla pewna na stowe, niestety Rhodes ma teraz ciezkie czasy.

 

Henry vs Gabriel - straszna walka ktora nie wiem po co sie odbyla.

AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW!

43445607450fac1302c351.png


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Najbardziej rozbawiło mnie, że w main evencie Main Eventu pokazali powtórkę walki Ceny z Punkiem na RAW. Po kiego... :roll:

 

Co do walki Rudego z Codym, to zwycięzca był wiadomy. Sama walka trąciła tą samą chujownizną jak wszystko to, co odbywa się z udziałem Sheamusa. Niby tam było jakieś przyspieszenie, ale co z tego skoro emocji brakowało. Jedyne na co warto było zwrócić uwagę w tej całej historii, to te wymiany zdań Rhodesa z Kaitlyn. Jak sobie przypomnę inne zabiegi z połączeniem wrestlerów, którym wstrzymano push z divami (Ted DiBiase Jr i Maryse, Drew McIntyre i Kelly Kelly), to rzeczywiście optymistą co do przyszłości syna Dusty'ego Rhodesa w tej federacji być nie można. Wstrzymali ci push? Przygruchali ci divę, która ogląda twoje porażki? Wiedz brachu, że to kolejny znak zjazdu po równi pochyłej...

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Main Event po początkowym sukcesie zaczyna obrastać sztampą i nic ciekawego na tych tygodniówkach dziać się nie dzieje...

 

Warto jednak w tym tygodniu obejrzeć kawałek ME i walkę Cesaro vs Sin Cara. Niby nic długiego, ale w końcu (od czasów walk z Bryanem i Christianem trochę minęło) ktoś ładnie poprowadził ex Mistico i jego popisy niczym te z CMLL wyglądały konkretnie. Antek zrobił dobrą robotę i jeżeli dałby radę tak prowadzić Sin Carę przez dłuższą walkę to ja poproszę...

 

Szkoda jedynie przegranej Szwajcara, wygląda na to, że nie mają dla niego nic na WM... :roll:


  • Posty:  434
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.02.2012
  • Status:  Offline

- Barret znów gada o swoim filmie a potem dostajemy odgrzewany kotlet (po raz 20? Rly? :? ) z nim i Ortonem... Nie wiem jaka była walka bo przewijałem 90% bo choćby nie wiadomo co wyprawiali w ringu to i tak ciekawe to nie będzie

 

- Rhodes vs Ryder. Nie za długo to trwało ale Cody i tak pomęczył się trochę z Zackiem. Od zeszłego ME zapomnieli o Kaitlyn. Nie żeby mi to przeszkadzało (wręcz przeciwnie - nie wiem co Rhodes mógłby zyskać na ty love story...) ale jak się powiedziało A to należałoby powiedzieć B.

 

- Powtórka z RAW...

 

- Cesaro Sin Cara - Fajnie zestawili siłowy styl i rzuty Antonio z high fly'ingiem Cary. Walka krótka ale bardzo treściwa i efektowna. Było kilka efektownych spotów tylko wynik trochę z niczego. Sin Carze to i tak nic nie da a Cesaro robi mały krok w tył po tym jak go skutecznie i powoli promowali.

 

- Kolejna powtórka z RAW

 

Odcinek słaby. Na plus tylko walka Cesaro vs Cara. Reszta nudna i niewarta oglądania. ME zaczęło od gwiazd, potem swój program miał tam Antonio z Mizem a teraz bieda tu jak na Superstars. WWE - nie idźcie tą drogą...

"Suffering is the result of the game, Victory at the cost of pain"
  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

-Walka Showa z del Rio widzieliśmy już nie raz do tego w dłuższej walce więc niczym nie mogli nas zaskoczyć. Niecałe 5 minut to zdecydowanie za mało jak dla takich osób więc o dobrym pojedynku nie było mowy.

 

-Walka TT i Barrett z Gabrielem nie za bardzo mnie interesowały. Usosi powinni walczyć o pasyy TT bo są jednym z niewielu teamów z prawdziwego zdarzenia. Cały czas miałem nadzieję, że jednak dostaną więcej czasu w MR ale ostatnie wybryki Jimmiego Uso raczej to zniszczą. O walce Barretta z Gabrielem nie można wiele powiedzieć poza tym, że się odbyła. Taką walke widzieliśmy kilka miesięcy temu i wypadła o wiele lepiej. Warto podkreślić świetny selling Gabriela, który świetnie sprzedał Bullhammera.


  • Posty:  325
  • Reputacja:   21
  • Dołączył:  27.08.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Truth vs Barrett - specialnie obejrzalem ME przez ta walke. Interesujace zestawienie, starcie bylo niezle ale za krotkie. Kiedys na tej tygodniowce byly tylko 2 walki i jedno bardzo dlugie a powoli to sie niestety zmienia. Dobre zwyciestwo dla Barretta ktory na WM zmierzy sie z Mizem.

 

Wywiad z Sheamusem byl przecietny. Jestem pewien ze na nastepnym Brawlu Shield z Faceami to ci drudzy wyjda zwyciesko.

 

Divas TT - nawet niezle starcie, jedyna ktora mi przeszkadzala to Aksana. Dobrze ze wygrali Facei.

 

Nastepnego pojedynku nie obejrzalem bo widzialem to 100 razy...

AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW!

43445607450fac1302c351.png


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

  Killaz napisał(a):

 

Nastepnego pojedynku nie obejrzalem bo widzialem to 100 razy...

 

To żałuj bo w mojej ocenie ten pojedynek był najlepszy na tygodniówce. I jednym z lepszych TT jakie ostatnio oglądałem w WWE. Aż się zdziwiłem, że pojedynek Usosów z Prime Time Players tak mnie wkręci. Ode mnie ***

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Od dłuższego czasu zastanawiam się w jaką stronę idzie ta tygodniówka. Po obejrzeniu dzisiejszej jestem coraz bardziej przekonany, że za kilka tygodni może podzielić losy Superstars, a szkoda bo początkowo dało się ją oglądać.

 

Nie czytałem spoilerów więc zdziwiłem się gdy zobaczyłem handicap match pomiędzy Mizem a Prime Time Players. Nasuwa się pytanie komu taka walka jest potrzebna? Z jednej strony Miz, który walczy w pre-show, z drugiej PTP, którzy nie mają miejsca w karcie. Rozumiem, że trzeba podbudować Miza przed walką z Barrettem (i to im sie w pewnym stopniu udało bo to on cały czas dominował) ale dlaczego odbyło sie to kosztem PTP, których przez niedługi okres czasu uważałem za następnych mistrzów TT. Naprawdę w rosterze nie było innych teamów? Wydaje mi się, że już lepszym rozwiązaniem było danie mu partnera to tej walki lub poprostu zwykła singlowa walka.

 

Co do samej wwalki. Wypadła solidnie i nic więcej. Dostali około 13 minut ale mogli ten czas lepiej spożytkować. Ciekawych akcj jak na lekarstwo, przez większosć pojedynku dominował Miz. Napewno nie będzie to walka, którą zapamiętam na dłużej.

Jak, że Wrestlemania tuż tuż to pozostałe 25 minut zostało przeznaczone na powtórki z Raw.

  • 3 tygodnie później...

  • Posty:  237
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.02.2012
  • Status:  Offline

Panie i panowie, oficjalnie mogę ogłosić, że po dzisiejszym oglądnięciu WWE Main Event, tenże program stał się drugim Superstars!

 

Nie boję się tego powiedzieć. Main Event według mnie wczoraj stał się już drugim Superstars. Może za bardzo przesadziłem z tym drugim SS, ale ME stał się od dzisiaj ulepszoną wersją SS i za góra dwa miesiące nie będą się tam pojawiali nawet upper-midcarderzy jak to było dzisiaj z Henrym. Dla mnie mogą zlikwidować już SS bo nie ma sensu tego ciągnąć jak mamy Main Event (mógłbym napisać że też SMS, ale tam o dziwo pojawiają się co tydzień upper-midcarderzy, a GM SMS, KTÓRE JEST DLA DZIECI jest HARDCORE LEGEND Mick Foley). Szkoda, ME zapowiadał się w październiku fajnie, a stał się tygodniówką dla mid carderów i low carderów.

106454733352d6a8573c2d7.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

  Matex napisał(a):
Panie i panowie, oficjalnie mogę ogłosić, że po dzisiejszym oglądnięciu WWE Main Event, tenże program stał się drugim Superstars!
Niestety ale muszę przyznać Ci rację. Żal patrzeć jak ta tygodniówka się stoczyła... A pomyśleć że w pierwszym odcinku walczył CM Punk :roll: Co prawda jeszcze jakieś nazwiska się pojawiają ale myślę że to długo nie potrwa i jeszcze do końca roku "ci wielcy" przestaną się już w ogóle pojawiać, odstępując miejsce dla jobberów/low midcarderów... Minęło ledwo pół roku od pierwszego odcinka a już Main Event zmienił się nie do poznania...

  • Posty:  145
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.02.2013
  • Status:  Offline

Macie całkowitą racje.ME jest coraz gorsze a walki typu Gabriel vs Slater na szczęście widywaliśmy na Superstars,przynajmniej do dzisiejszego wydania gali.

Może troszku o walkach :D

 

Wynik walki o pas U.S był raczej przesądzony,nie za bardzo chciało mi się wierzyć,że oddadzą Cesaro,tym bardziej,że teraz znaczy mniej niż Kofi.Pojedynek dupy mi nie urwał,wydaję mi się,że ten na RAW kiedy Kingston zgarnął pas był lepszy.Z pojedynku podobał mi się szczególnie ten superplex z apronu,który wyszedł po prostu kozacko.Ciężko stwierdzić czy zdarzenie po walce jest przedłużeniem feudu czy po prostu odwetem Antonio za przegraną.Po za tym ciekawi mnie czy naprawdę wyrwał mu włosy,bo myślę,że wyrwanie takiego dreda musi cholernie boleć :D

 

Nie wiem czy to Gabriel tak koksi na tym ME (ostatnio jak oglądałem wygrał battle royal i walke z kimś tam) czy po prostu Slater i spółka są jobberami jobberów.Jeśli to drugie to nie wróże wielkiej kariery ani Drew ani Mahalowi bo Rudym szkoda gadać :lol:


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Coś mnie namówiło, aby obejrzeć najnowszy odcinek Main Event i tak też właśnie zrobiłem, obejrzałem go i... Muszę powiedzieć, że nie żałuje tego, bo widowisko było naprawdę świetne. Cholernie spodobała się mi walka o pas US między Cesaro i Nygusem, gdzie padło mnóstwo naprawdę świetnych akcji jak np.: kontra w Michinoku Driver, Kontra w kontrę w Diving Cross Body. Gdyby ta walka byłaby zapowiedziana na PPV, to na pewno bym ją ominął i... popełniłbym błąd. Szkoda tylko, że wynik był taki jaki był... Późniejszą walkę dwóch dawnych współposiadaczy pasów TT odpuściłem sobie.

  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Ja co do tego odcinka (głównie walki o pas US) mam nieco odmienne zdanie niż ShowOff. Walka była bardzo długa bo trwała ponad 20 minut i była świetna, jedna z lepszych jaką widziałem na tej tygodniówce. Cesaro wyglądał o wiele lepiej w tym pojedynku, to on prowadził walkę wykonując większość akcji. Po takich walkach widać, dlaczego Cesaro jest nazywany jednym z lepszych ringowo zawodników nie tylko w WWE. Ode mnie - ***3/4,****

Dodatkowy plus za wejściówke. Antonio w berecia i okularach wyglądał niemal jak komandos.


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Mr. "Main Event" powrócił na Main Event i znowu warto było zajrzeć do tej tygodniówki...

 

Jeżeli tą walką Antek nie przekonał do siebie ludzi z zaplecza to nie wiem co jeszcze musi pokazać... Kilka świetnych kontr, wiarygodnych near-falli i ten kapitalny superplex to raj dla mego wzroku. Szkoda, że walka ta nie odbyła się na którymś z PPV i nie była wcześniej podpromowana fajnym feudem, mielibyśmy kandydata na jedną z lepszych walk w roku u Vincenta.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Lubię to
      • 96 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 006 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 694 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Haha
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 571 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 881 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • -Raven-
      No nie wiem. Rozjebali walkę Jakubowi Grubsonowi, który miał (wszystko szło w tym kierunku) dostać solówę z Solo na WM_ce i najprawdopodobniej przejść turn. Nie lubię takiego "ratowania" walki wielkiego Randala czyimś kosztem. Podejrzewam, że tak właśnie będzie.
    • MattDevitto
      Cieszy odzew, bo po kilku godzinach mamy ponad 10 głosów, ale myślałem, że choć jedna osoba wyłamie się i pochwali Tryplaka za to co ugotował w ostatnich tygodniach
    • Kaczy316
      Booking jest lepszy nie da się ukryć, ale Jacob vs Knight ma taką historię jak Balor vs Lashley z WM 35 o tytuł IC czy Apollo vs Big E o IC z WM 37, w sumie to tak naprawdę Jacob vs Knight to jest kontynuacja niekończącego się programu gdzie New Bloodline po prostu niszczą sobie kogo chcą bez powodu tak dla rozrywki, a LA Knight od roku ma z nimi na pieńku i jak nie ma co robić to lecimy z New Bloodline tak jest od roku już, to samo z Ortonem i KO(kiedy był facem) także tutaj nic świeżego nawet nie ma zbytnio, a zrobili to co robią od roku z tymi zawodnikami, ogólnie nie bronie Vinca, ale po prostu w tej sytuacji widać, że zarówno Vince jak i Hunter potrafią dać sklejke na szybko, z tą różnicą, że Vince potrafił dawać walki totalnie z niczego, a Hunter robi sobie jakiekolwiek zaplecze pod to, ale też bardzo często po najmniejszej linii oporu, więc ani jedna ani druga sytuacja nie jest jakaś świetna, ale można dzięki temu zobaczyć fajny ringowo pojedynek, chociaż nie wiem czy Jacob vs Knight będzie do tych pojedynków należał.   Ja mam wrażenie, że Roman nie jest stricte facem, gość robi to samo co robił za czasów swojego panowania tylko teraz jedzie sobie z tym z kim ma akurat problem, tak się złożyło, że New Bloodline było heelami, ale z kolei Punk jak i Rollins są face'ami, Reigns wygląda jak tweener, nie chwali fanów nie mówi, że coś osiągnął dzięki nim, cały czas każe siebie uznawać jako Tribal Chiefa i tak samo to wyglądało nawet jak "zbierał" ekipę do WG, zachowywał się jak szef, jak Tribal Chief, musiał trochę złagodnieć, bo miał związane ręce, ale dalej był OTC, to jest moje subiektywne zdanie oczywiście, ale osobiście nie zauważyłem u niego zmiany charakteru, nawet w promach nie ma tej zmiany moim zdaniem, ale mogę się mylić.   I tutaj się zgadzam w 100%, ta WM tydzień przed końcem kwietnia to nieśmieszny żart, chociaż prawda jest taka, że patrząc na analogiczny okres jeśli chodzi o zeszły rok to w zeszłym roku od EC do WM było 6 tygodni, a w tym roku jest to 7 tygodni, późno dość RR i EC zrobili, więc trochę się wyrównało to, ale dalej wydaję mi się, że to bardziej kwestia lenistwa bookingowego tak jak napisałeś, bo zazwyczaj do WM jest około 6-7 tygodni, zależy jak sobie ustalą ten okres.
    • Grins
      Wiesz lepszy taki booking o pas US'a niż żaden za czasów Vince to pasy mid-cardowe czasami były olewane i wgl nie znalazły się w karcie a nie wspomnę już o programach które były wrzucane na jedno kopyto albo sklejony ladder match na szybko, a w tym roku w karcie mam wszystkie tytuły mid-cardowe jeśli chodzi o mężczyzn co jest moim zdaniem bardzo dobrym ruchem  Przy pasie IC działo się więcej, ale przy pasie US'a w sumie też się działo dość dużo gdzieś ten Jacob się tam cały czas kręcił sugerowali nam walkę Jacob kontra Solo ale to dopiero chyba po WM jak już Jacob będzie mistrzem... Chociaż możliwe że plany Jacoba były inne a wszystko zmieniła kontuzja Owensa i teraz Solo będzie się musiał podłożyć Ortonowi na WM i jakoś nie ubolewam z tego powodu...  Jeśli chodzi na prawdę o booking pasów mid-cardowych to serio jest o wiele lepiej niż lata temu i nie mówcie że tak nie jest, kiedyś to wjebali bez historii walkę o pas US'a czy IC a teraz chociaż jakaś tam historia jest może nie jakaś zajebista ale jest.  Ja to ogólnie czekam najbardziej na Punk/Rollins/Roman z tej całej karty, mam nadzieje że jednak coś się tam stanie i Heyman zdradzi zarówno Punka jak i Romana no i Rollins jakoś na tym skorzysta wygrywając tą walkę, wiem ciężko uwierzyć aby Roman przejebał walkę drugi raz z rzędu ale jeśli czeka go odłączenie od przeszłości z Bloodline to powinien to przejebać po czym zniknie do SummerSlam wracając już nie co w innym gmmicku zachowując swoją postać ale nie już jako OTC, Tribal Chief... Ogólnie bardzo wątpliwe aby teraz Hunter chciał z niego robić Heela gdy już fani go zaakceptowali. Dlatego największym błędem WWE jest to że organizują WM tak późno, powinni organizować w połowie Marca albo na początku Kwietnia jak w ubiegłym roku... Ale najlepiej jakby po prostu organizowali największą gale w Marcu a nie w Kwietniu bo wtedy trzeba przeciągać większość programów i wtedy wychodzi taki kicz, poza tym Hunter też nie jest fair wobec Europejczyków bo mógł śmiało się wysilić i w Europie rozpisać większość programów a tak to tylko liczyli na publikę i zero kreatywności z ich strony dopiero jak wrócili do USA to się wzięli do roboty... Moim zdaniem to tylko i wyłącznie wina samego Triple H'a że tak chujowo się za to wziął, jakaś ta Vince'owa zaraza pozostała w tej federacji na zapleczu jeśli chodzi o booking. 
    • Attitude
      Nazwa gali: AJPW Champion Carnival 2025 - Dzień 3 Data: 13.04.2025 Federacja: All Japan Pro Wrestling Typ: Event Lokalizacja: Hiroshima, Japan Arena: Hiroshima Industrial Hall East Exhibition Hall Publiczność: 785 Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
×
×
  • Dodaj nową pozycję...