Po SNME

[Piotrekmilan]

Dawno sie tak dobrze nie bawilem ogladajac ppv

 

Pierwsza walka - miszczostfo

 

Strój Lity (czekalem zeby uzyc tą emotke )

Mam nadzieje, ze pokaza sie wkrotce jakies fotki gdzie sie wysunelo co nieco

ps dziwie sie że pierwszy o tym wspominam

 

Oby to byl tylko przedsmak WM

[evertonian]

  Piotrekmilan napisał(a):

ps dziwie sie że pierwszy o tym wspominam

 

ale to nie pierwszy raz kiedy lita wychodzi w tej bluzeczce dla mnie zadna nowosc

 

ale co do to sie zgadzam

 

podsumowujac snme "jak chca to potrafia". tylko czemu tak rzadko chca Come On TNA!

[Scythe]

Moim zdaniem gala bardzo udana. Najbardziej z całego SNME cieszy powrót Austina. KURWA MAĆ, jak ja się stęskniłem za tym typem ) Prawda Six - spojrzenie Steve'a na JBL'a wylewającego browar na siebie to KLASYK :D (what the hell are you doing son? :P)Pierwsza walka zajebista, no i końcowa wojna na ringu to prawdziwy smaczek. Szkoda jednak ze to nie Orton odliczył Cene, lecz na odwrót. ME zasłużył na miano walki wieczoru, chociaz dla mnie był ciut za krótki. Pozostaje nam żałowac, ze żona Shane'a jest w ciąży, bo przez to na WM będę musiał oglądac jak talent na miarę HBK'a marnuje się w walce z kimś, kto nigdy nie powinien stanąć do walki w ringu...bez komentarza. Szkoda mi tez Takera, że bedzie musiał walczyć z najwiekszą miernota WWE w obecnym czasie. Foley potwierdził, że możemy spodziewac się porzadnej walki na WM, no a Boogeyman vs Book. Cóż, czułem ostro ze nawet jeśli ta walka odbyłaby sie na SNME to na WM mielibyśmy powtórkę, więc ciesze się, że będe oglądał ten shit tylko raz...Gale oceniam na 4+/5. Solidna robota ze strony WWE!

[Spinebuster]

Też jestem pozytywnie zaskoczony SNME. Zaciekawiły mnie pewne realizacyjno-montażowe nowości, jak np. inne ujęcia ringu (niższa, "żabia" perspektywa, bardziej dynamiczna kamera).

 

Jeśli chodzi o walki to nie było tego za dużo, ale ich poziom był naprawdę dobry. Najbadziej podobał mi sie opener. Fajne były przedstawione niesnaski w teamach, szczególnie bawiło mnie zachowanie Ortona - przy zmianach zawsze akurat musiał poprawiać sobie nakolanniki;), gdy inni wrestlerzy leżeli na ringu on teatralnie klaskał, ożywiał publikę i udawał że im dopinguje. Najmniej dali pokazać Angle'owi, chyba nawet nie założył nikomu Ankle Locka ani Angle Slama, jedynie trzaskał supleksy na lewo i prawo. Oprócz tego zawsze to miło kiedy przy starciu niby dwóch baby-face'ów (Cena i Rey) jeden dostaje heat porównywalny z ortonowym;) Ogólnie walka była krótka ale intensywna i coraz bardziej staje się dla mnie jasne że kroi sie jakiś feud RKO vs. Cena (a więc któryś nie wygra na WM i zostanie przedraftowany).

 

Shane vs. HBK była dobra wtedy kiedy nie wtryniał sie Vinnie (a niestety wtryniał się często). I oczywiście doceniając poświęcenie Shane'a widać było że te 10 kg nadwagi nie poprawia jego kondycji, pod koniec był wręcz zlany potem. Superplex z drabiny faktycznie efektowny ale chyba nie do końca wyszedł tak jak miał wyjść (podrapany w kilku miejscach polik Shane'a). Powtórka screwjobu była... nudna, choć zgodna z logiką tego konfliktu. Swoją drogą ciekawe ilu takich dajmy na to marków Ceny kojarzy o co chodzi i na czym w ogóle jest oparty cały ten feud Michales vs. McMahon.

 

Beer Contest - złotko, JBL'a można naprawdę słuchać bez przerwy, jego "anti-Detroit-cheap-heat" podobał mi się nawet bardziej niż wspólne wymiany uprzejmości z Austinem;)

 

Edge świetnie od kilku tygodni ośmiesza Foley'a (są to jedne z najlepszych segmentów ostatnio, Edge jest coraz lepszy na mic'u czego nie można niestety powiedzieć o Licie;) Po tych wszystkich upokorzeniach jakich doznał Foley coś mi się wydaje że może wygrać na WM, szczególnie w swojej koronnej dyscyplinie;)

 

O Marku Henrym mogę powiedzieć tylko tyle że ma całkiem wpadający w ucho entrance theme. Ale na Boga, zmieńcie mu kostium bo wygląda w nim jak wieloryb właśnie wyłowiony z oceanu;) I też wydaje mi się że jego walka z UT na WM nie musi być taka tragiczna, pod warunkiem że będzie krótka.

 

No i mam wieeelką nadzieję że nie podłożą Bookera tej cyrkowej kreaturze, szczególnie że na WM 21 w ogóle go nie było (nie licząc Pulp Fiction Promo;)

 

Oczywiście nie można nie wspomnieć o powrocie Rossa - sorry wszyscy fani ECW ale Styles nie dorasta mu do pięt jako koleś od play-by-play, może jako color byłby lepszy.

 

A co do szóstego uczestnika MITB... Hmm, był taki jeden ostatnio debiutant na Smacku, tylko że kilka miesięcy temu złapał kontuzję, no taki blondyn, dobry w gadce i na ringu też niczego sobie, z mocnym widokiem na title shota niedługo, no kurde, jak on się nazywał bo zapomniałem?

[Scythe]

Hmmm...to dobra mysl, ale czy on juz wyleczyl kontuzje?? Jesli tak to jest doskonalym kandydatem :D Jesli juz jestesmy przy MITB to zostaje mi w glowie 3 mocniejszych faworytow. Burchill, Lashley lub Carlito (jesli te plotki o pojawieniu sie Cool'a na Smacku to prawda).

[SixKiller]

A co robi w Money in the Bank Fit Finlay?

[Lil Abyss]

Mi sie podobal Lomberjack Match najbardziej myslem ze bedzie nudny ale fajnie wyszedl

a nie podobalo sie ze przelozyli walke Boogeya z Bookerem na WM (bo nie mozna sie doczekac WM mocniej)

[Wee Man]

  Spinebuster napisał(a):

A co do szóstego uczestnika MITB... Hmm, był taki jeden ostatnio debiutant na Smacku, tylko że kilka miesięcy temu złapał kontuzję, no taki blondyn, dobry w gadce i na ringu też niczego sobie, z mocnym widokiem na title shota niedługo, no kurde, jak on się nazywał bo zapomniałem?

 

Ken Kennedy...

KENNEEEEEEEEEEDYYYYYYYYYYYYYYY!

[SixKiller]

  Lil Abyss napisał(a):

Mi sie podobal Lomberjack Match najbardziej myslem ze bedzie nudny ale fajnie wyszedl

 

Na Saturday Night Main Event nie odbył się żaden Lumberjack Match. Nie wiem o której walce piszesz.

[Bonkol]

O walce która odbyła się na ostatnim SmackDown! własnie po tej walce Finlay zakwalifikował się do MITB II.

[Korek]

Ludzie co zrobic ze by Stone Cold wrocil? Normalnie sie w typie zakochałem, czemu od niedawna oglądam wrestling... Gdyby on i The rock wrocili to byloby zaje zajebiscie.. A gala tez najbardziej mi sie podobała ze wszystkich jakie widzialem przez ostatnie 5 miesiecy. Ale wierze ze wrestlemania bedzie o niebo lepsza.

[SixKiller]

Korek: skoro spodobał Ci sie Stone Cold to ściągnij któreś z jego home videos. To co zobaczyłeś na SNME to nic. Zobacz home videos, bo warto.

[Bonkol]

  Korek napisał(a):

Ludzie co zrobic ze by Stone Cold wrocil?

Z powodu kontuzji raczej już nie wróci

Co innego The Rock któremu życze żeby każdy jego film był klapą bo bez jego walk i segmentów WWE jak i cały wrestling jest o wiele wiele gorszy.

 

[ Dodano: 2006-03-22, 18:59 ]

  SixKiller napisał(a):

Zobacz home videos, bo warto

 

Dokładnie

[-Raven-]

  Korek napisał(a):

Ludzie co zrobic ze by Stone Cold wrocil? Normalnie sie w typie zakochałem

 

Oj, świntuszek...

 

  Korek napisał(a):

Ludzie co zrobic ze by Stone Cold wrocil?

 

Hmmm... bukiet róż, romantyczny wieczór w teatrze, kolacja przy świecach - może wróci... Na kobiety z reguły to działa

 

A tak na serio - małe są szanse na powrót Stone Colda jako pełnoetatowego wrestlera. Kontuzje zrobiły swoje a i forma już też nie ta. Przy mikrofonie Steve wymiata jak zawsze, ale obawiam się, że w ringu mógłby już być cieniem samego siebie sprzed lat...

[SixKiller]

  -Raven- napisał(a):

A tak na serio - małe są szanse na powrót Stone Colda jako pełnoetatowego wrestlera.

 

Czy nie chciałeś napisać, że nie ma żadnych szans? Moim zdaniem tak należaloby to ująć .