Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 936
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.05.2005
  • Status:  Offline

Gala ogólnie podobała mi się. WWE zaserwowalo tylko 2 normalne walki (nie licząc Div). Tylko dwie, ale za to bardzo dobre. Dobry tez Beer Contest. Myślałem natomiast ze Cutting Edge potrwa troche dłużej.

Czuje lekki niedosyt, gdyż uważam,że powinna odbyc się conajmniej jeszcze jedna walka (chociażby Boogeyman vs Booker T). Liczyłem, że skończy się tu ich "feud" i na Wm Booker wystapi w MITB Match.

O ile w walce raw vs smack koncowki mozna sie bylo spodziewac, to w wypadku main eventu nie myslalem, ze Vince wymysli taki sposob zakonczenia walki.

WWE postawilo tu na jakosc i raczej udalo im sie to.

Licze ze na nastepnym SNME bedzie jednak wiecej walk.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3044-po-snme/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • SixKiller

    7

  • evertonian

    3

  • Bonkol

    3

  • AX

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 947
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Hmm widzac po tym co piszesz SNME musialo byc niezle - ja osobiscie dzis bede ogladac wieczorem i podziele sie jakos jutro ocena jak i raportem :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3044-po-snme/#findComment-31411
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 872
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline

Poczatek gali i juz mily akcent - ponownie Jimm Ross przy mikrofonie.. Ale jeszcze wczesniej, a konkretnie fajna wejsciowka do gali z super themem.. Fajerwerki, ogolnie oprawa gali ekstra.. Białe linie w ringu.. Cos całkiem nowego.. Wejscie Angle'a przyjebane takze.. :)

 

Smackdown Main Event vs RAW Main Event - walka fajna, na dobrym poziomie, podobala mi sie.. z koncowka bardzo dobrze zorganizowana :)

 

Czy tylko ja juz nie moge patrzec na ta zone Bookera T? No wkurwia mnie niesamowicie..

 

Segment Cutting Edge nawet ciekawy.. Wreszcie Foley mogl sie odegrac na Edge'u.. I mamy maly wstep przed WM, a zatem walka bedzie na pewno ciekawa :)

 

Jak zajebiscie bylo znow zobaczyc i uslyszec Stone Colda.. Ten człowiek potrafi przyciagnac miliony.. Ale Vince tego nie rozumie..

 

Nie wiem po jaka cholere przelozono walke Bookera i Boogeymana na WM.. przeciez to bedzie taki sleeper, ze niewarto ogladac..

 

HBK vs Shane walka niezla.. aczkolwiek w moim odczuciu troche za krotka.. Bump z drabiny na stoly wyszedl super.. Zakonczenie.. hm.. nie pasuje mi, ze Vince non stop powoluje sie na Screw Job.. Tak, tak, w koncu to o to wydarzenie chodzi w calym tym feudzie, ale skoro juz podal sobie reke z Bretem i właczył go do HoF, to moglby mu serdecznie dac spokoj, a nie konczyc walke swojego syna i osoby, ktora maczala palce w screwnieciu Bret w identyczny sposob.. Vince, daj juz wreszcie spokoj!

 

Gala bardzo fajna, ze wzgledu na nowatorstwo w pewnym sensie, a takze na niezla postawe wrestlerow, ktorzy jak nigdy przykladali sie do swoich walk.. Bardzo fajna sprawa przed zblizajaca sie wielkimi krokami najwiekszej gali roku..

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3044-po-snme/#findComment-31419
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  789
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.09.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

a może to właśnie ukłon obu panów - HBK i Masterplanninga McMahona w strone Hitmana tuz przez Wrestlemanią. Cały ten feud własnie związany jest z osobą Hitmana i ScrewJobu. Tak sobie myślę, że oczywiście Vince liczy wrestledolary w swoim pockecie, ale chce tez wykorzystac nadchodzące wystąpienie Breta. HBK został sprowadzony teraz do roli Hitmana, a na Wrestlemanii odegra sie za dwóch na przeklętym bossie? Może nawet Excellence of Execusion i Nature Boy Toy podadzą sobie ręce? a może jakis run in BestThereWas'a? (to bylo by chyba zbyt piękne)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3044-po-snme/#findComment-31423
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 045
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline

Początek gali tak jak napisał Luk zajebisty, bardzo miło było usłyszeć znowu Rossa ale jak dla mnie za dużo mówił :-P

RAW vs SmackDown! bardzo dobre z bardzo ciekawą końcówką i zwycięstwo Ceny(RAW) który ponownie został bohaterem publiki, ale na szczęście na WM już tak słodko nie będzie.

Boogeyman vs Booker T odwołane i na początku myślałem że to bardzo dobrze ale później sie okazało że walka odbędzie się na WM :/ A co do segmentu z ich udziałem nie bawił mnie wcale(może poza śmieszną ucieczką Bookera) bo poprostu już nie moge na Boogeymana patrzeć.

Walka diva ciekawa ze zwycięstwem Trish i Mickie ale nie zwycięstwo było najważniejsze w tej walce tylko długo oczekiwany(nie tylko przeze mnie) heel turn Mickie.

JBL vs SCSA zajebiste :-P Samo pojawienie się Austina było dla mnie czymś zajebistym a do tego "przemównie" w swoim zajebistym stylu i sprzedany stunner JBL'owi.

Street Fight bardzo dobre z bardzo ciekawym zakończeniem, no bo kto by się spodziewał że tak jak na Harcie w 97 Vince screwjobnie HBK.

Do tego segmenty Edge vs Foley i Taker vs Henry. Pierwsza z tych walk na WM zapowiada się bardzo dobrze niestety druga będzie napewno kiepska z powodu Henrego z którym nawet wielki Kurt nie potrafił zrobić przyzwoitej walki(szkoda że Taker dostał takie beztalencie bo wbrew temu co niektórzy twierdza wydaje mi się że walke potrafi zrobić jeszcze bardzo dobrą)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3044-po-snme/#findComment-31425
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline

gala znakomita. jak wwe chce to umie. a oprawa.....no comment! kilka themow w ciagu 2h -wypas. na moje to przesadzili troche z fajerwerkami bo pelno dymu bylo w hali :)

 

opener zajebisty. jak pieknie sie sluchalo "cena sucks" i buczenie :):)

wszystkie segmenty mowione byly znakomite z malym beer bashem na czele ;) booker t jako heel jeszcze nigdy nie byl tak zajebisty. to jego udawanie kontuzji - pierwsza klasa. jak poprzednicy wspomnieli szkoda tylko ze bedzie musial na wm spotkac sie z tym jebnietym pajacem. mam chociaz nadzieje ze mu go nie podloza :/

 

Main Event znakomity tylko szkoda ze vince sie caly czas wpierdalal. mogl interweniowac dopiero na koncu tak jak bylo to w montrealu. bump na stoly pierwsza klasa :)

 

jeszcze slowko o Taker-Henry. powolujecie sie ze "nawet" kurt zrobil slaba walke z markiem. to prawda ale nie nalezy zapominac ze na smacku deadman i world strongest man stworzyli calkiem niezle widowisko, jak na mozliwosci nygasa oczywiscie. na wm walka bedzie pewnie slaba, ale nie spodziewalbym sie tragedii. duzo bardziej martwilbym sie booker-boogey gdyz w ten pojedynek po prostu nie wierze.

 

ps. do MITB dodadza pewnie lashley'a.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3044-po-snme/#findComment-31443
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  104
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.11.2005
  • Status:  Offline

Dla mnie oprawa gali także była super.

Walka ME ciekawa, ale przyznam się że mam lekki niedosyt troszeczke jak dla mnie skrzywdzili Smack ME (po prostu przypisali im drugoplanową rolę a bądź co bądź Kurt to WHC).

Booker przez ten głupi feud z Boogey…. bardziej niestety oddaje się aktorstwu (oczywiście poza ringiem) i komentowaniu walk, a dla mnie nie widzieć go w ringu to duża strata. Mam nadzieje że po WM ta szopka się skończy.

Walka Pań przyzwoita i cały ten turn Mickie ogólnie dla mnie OK.

Beer Contest krótko mówiąc zajebiste i na to chyba wszyscy liczyli (szkoda tylko że nikt się nie najeb… :piwo: )

Edge – Foley jak dla mnie najciekawsze wydarzenie i zapowiada się chyba najciekawsza walka na WM (oczywiście w moim odczuciu ;P ).

Taker cóż chłopak stara się jak może i nie ma co go skreślać a zresztą jago feudy zawsze mi się podobały – ale ten przyznam nijaki wszyscy wiemy dlaczego Henry SUCKS :zygi: .

A no i bym zapomniał HBK i Shane walka no nawet dość, ale mnie ta cała zabawa ScrewJob nie bawi i nie sądzę żeby to był ukłon w kierunku Hitmana. Niech Vince da już temu spokój bo przez swoją głupotę stracił najlepszego Wrestlera jaki kiedykolwiek walczył :spoko: i powinien to w końcu zrozumieć a nie robić z tego zdarzenia kolejne storyline.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3044-po-snme/#findComment-31449
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Była to najlepsza gala WWE jaką widziałem w tym roku. Saturday Night Main Event pozytywnie mnie zaskoczyło. Okazało się, że WWE potrafi jeszcze zorganizować show stojący na przyzwoitym poziomie. To co powinno nam się podobać to brak zapchajdziur w karcie. Niestety tych nie brakuje na PPV. Bądź co bądź łączone gale mają podwójną siłą. Saturday Night Main Event potwierdzilo tę regułe ;).

 

Dobra walka otwarcia. Wiedziałem, że dojdzie do spięcia na linii Triple H - John Cena, ale nie sądziłem, że przeobrazi się ono w ogólnomeczowy brawl. Świetne rozwiązanie. WWE powinno zadbać o to aby w roku odbywało się więcej walk o charakterze interbrandowym. To one budzą największe zainteresowanie publiczności.

 

Cutting Edge taki sobie. Mick Foley nie byłby sobą gdyby choć troche nie krwawił po zejściu z ringu ;). Za to świetnie bawiłem się przy oglądaniu Beer Contest. John Bradshaw Layfield i Steve Austin są gwarantami dobrej zabawy. Szczegolnie rozbawił mnie moment, w którym Austin spojrzal na niczego nieświadomego JBL, który wylewal na siebie piwo za piwem ;). Zabawe zakończył spektakularny Stunner, dobranoc JBL.

 

Mark Henry nawet nie zdążył mnie zdenerwować. Zobaczyłem za to Tombstone Piledriver wykonany na trumnie ;). Szkoda, że na WrestleManii Undertakerowi przyjdzie się zmierzyć z Henrym. To obok Gianta Gonzalesa i A-Traina najgorszy wrestler, który będzie miał możliwość walki z Takerem na najwazniejszej gali roku. Trudno.

 

Fajny main event. Shane McMahon udowodnił kolejny raz, że braki wrestlingowe można nadrobić zaangażowaniem. Ładny superplex przez stół, który zaspokoił nasze bumpowe potrzeby. Upadki to stały element show Shane'a ;). Zaskakujący finisz walki stylizowany na montrealski screw job. Nie zabrakło wątków humorystycznych. Takim był dla mnie moment, w którym Vince krzyknął w stronę syna: "dalej Shane, jesteś McMahonem!" ;).

 

Czy i jak zareaguje na to Bret Hart? Nie sądze aby "Hitman" wystąpił na WrestleManii, ale... Bezpośrednie starcie Vince'a McMahona z Shawnem Michaelsem na pewno jest do tego okazją. Zobaczymy jakie niespodzianki szykuje dla nas WWE. Miejmy nadzieje, że tą niespodzianką nie będzie... brak niespodzianek ;).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3044-po-snme/#findComment-31450
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 936
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.05.2005
  • Status:  Offline

Na WM Taker zrobiwrazenie na wszystkich wykonujac piledrivera na Henrym (jak na smacku)

 

Mam tylko nadzieje, ze do MITB nie dadzą Tatanki, ani Animala, ani Sylvaina, ani Orlando

 

Co do Wrestlemanii, ktoś wyżej napisal ze nie bedzie tam juz tak kolorowo dla Ceny. Tutaj daje możliwy SPOILER...

 

John Cena raczej nie straci tytulu na WM, a jesli tak sie stanie to odzyka go na drugi dzien na RAW. Jednak bardziej prawdopodobne jest ze straci pas na Backlash.

 

NIe wiem czy pamietacie ale podczas rozkrecania feudu HBK - Hogan, odbywalo sie RAW w Montrealu, gdzie Hogan walczyl z Kurtem. Na koniec walki przybiegl Shawn i zalozyl Hoganowi Sharpshootera. Wtedy na Summerslam niektorzy spodziewali sie ze pojawi sie Bret. Nic z ttego nie bylo i tak pewnie bedzie w przypadku WM. Tak wiec wg mnie sharpshooter na SNME nie ma zwiazu z pojawieniem sie Breta na WM, tym bardziej, ze sam mowi ze nie zrobi tego.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3044-po-snme/#findComment-31454
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Tym razem bylo to coś wiecej niż tylko Sharpshooter. Mimo to nie uważam aby pocingnęło to za sobą coś więcej. Zwłaszcza, ze WWE do montralskiego incydentu powracało wielokrotnie.

 

W tej chwili Vince McMahon jest heelem, a Shawn Michaels facem. Co w takim razie mógłby zrobić Bret Hart? Nic. Interwencja jest wykluczona, bo niby po czyjej stronie "Hitman" miałby się opowiedzieć? Jeżeli zaatakowałby McMahona pomógłby Michaelsowi, jeżeli zaatakowałby Michaelsa pomógłby McMahonowi. Ponadto Hartowi występującemu w roli tego, który wrócił wziąć rewanż nie wypadałoby zaatakować największego obecnie oponenta McMahona, a takim jest Michaels. Chociaż może stratedzy WWE znaleźliby na to rozwiązanie. Stawiam, że Breta Harta na WrestleManii nie będzie, ale ciekawość będzie mnie gryzła conajmniej do 2 kwietnia ;).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3044-po-snme/#findComment-31458
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 872
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline

Six, jeszcze jedno rozwiazanie: Bret robi run-in i atakuje Vince'a, po czym robi to samo na Michaelsie.. To bylby rewanz w 100%.. Ale to nierealne.. Tak mi sie chociaz wydaje..
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3044-po-snme/#findComment-31462
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline

ale macie problemy. niech napierdoli jednego i drugiego :D

 

ps. nie wierze zeby cena nie stracil tytulu na wm. moze przy normalnych reakcjach publiki bym sie wachal, ale jak jest co rusz wygwizdywany to co to za babyface z niego ? musi przegrac. po prostu musi...a najlepiej zeby krwawil...obficie :kill: :]

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3044-po-snme/#findComment-31463
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Luk: zgadza sie, mógłby. Tylko pojawia się ten sam problem.

 

Ponadto Hartowi występującemu w roli tego, który wrócił wziąć rewanż nie wypadałoby zaatakować największego obecnie oponenta McMahona, a takim jest Michaels.

 

Po prostu face'owi nie wypada atakowac face'a. Nawet jeśli sprawa ma takie podłoże jak ta. Nie chce mi się myśleć nad tym co by było gdyby... Niech WWE się tym zajmie :).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3044-po-snme/#findComment-31466
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  112
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2006
  • Status:  Offline

Gala rzeczywiście dobra, całkiem ciekawie robi się przed WrestleManią. Mnie najbardziej obecnie ciekawi czy pojawi się Bret Hart i kto będzie szóstym do MITB, wydaje mi się, że będzie to ktoś konkretny, chociaż WWE nie raz już zadziwiało (tylko, żeby nie zrobili o to meczu Animala z Lashley'em o wejście do MITB).
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3044-po-snme/#findComment-31467
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  562
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.12.2005
  • Status:  Offline

Miałem okazję zobaczyć wersję z okrojoną pierwszą walką, jakże ładnie posumowaną przez Scytha, więc napotykam pewne problemy z wypowiedzią na jej temat. Z tego co udało mi się zobaczyć to walka była na przyzwoitym poziomie. Wszystko jednak musiał zpieprzyć Johnny który wpadł na ring jak burza, sprzedał Ortonowi kilka łamiących kości i siejących zamęt w głowie strzałów. Potem standardowo - 5 star shuffle, FU i Orton, było nie było niegdysiejszy mistrz świata został zrobiony jak pierwszy lepszy jobber. Potem drobne urozmaicenie w postaci festiwala finisherów, ale oczywiście Johnny musiał wyjść na tym jak najlepiej. Po raz kolejny śmiertelny roll-up i kolejne zwycięstwo dla Ceny.

 

Jedynie widok mojego idola Boogeymana w akcji mógłby mi poprawić mi humor ;P. Do walki jednak nie doszło, a z Booker T, jakby na to nie patrzyć, jednej z legend WCW po raz kolejny zrobiono idiotę.

A tak marginesie: Nie rozumiem ludzi którzy czepiają się Sharmell - jak dla mnie to jedna z fajniejszych div, a na pewno najbardziej wygadana :D.

 

Płonący stół, pinezki i kanapka z krzeseł, czyli zemsta Foleya! Świetnie!

Teraz tylko czekać na Wrestlemanię.

 

I ain`t no Brokeback Moutain, I`m a real Cowboy! :hahaha:

Coraz bardziej umacniam się w sympatii do JBL-a! :D

Chyba już wiem na kogo będę głosował w katregorii najlepsze mic skillsy w podsumowaniu roku.

A dla Texas Rattlesnake`a tylko stryczek!

Tyle dobrego piwa zmarnować ;P

 

Divy! Krótko szybko i przyjemnie. Mogło być ciut lepiej, skoro dwie najlepsze technicznie Divy, Trish i Victoria na ringu, ale cóż. Krok dalej w sadze Mickey- Trish. Może jestem w mniejszości, ale ta cała historia jakoś do mnie nie dociera...

 

Jak jeszcze raz usłyszę World`s Strongest Man, to mi dym uszami pójdzie...

 

Shane vs HBK, bez dwóch zdań walka wieczoru. Można nienawidzieć Mc Mahonów, jednakże

nie da się odmówić Shanowi umiejętności. Jest naprawdę świetnym performerem (bo jakoś nie mogę się przemóc, by nazwać bo wrestlerem). Nie boi się przyjmować naprawdę dzikich (jak na warunki WWE) bumpów.

Nawiązanie do montreal screwjob nie wydaje mi się zbyt smaczne, ale Vince "Pan dupa" Mc Mahon tyle razy przekraczał granice dobrego smaku, że to raczej nie powinno dziwić.

 

PS. Welcome Back Jim Ross!

Brakowało mi grubaska i jego powiedzonek :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3044-po-snme/#findComment-31468
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Jeffrey Nero
      Już w AEW nie mógł korzystać z tego ring name prawa ma bodajże AAA podobnie jak do Penatgon Dark ma Lucha Underground dlatego w AEW pojawił się chwilowo jako Penta Oscuro. Sam debiut fajny, ale theme song mógłby być lepszy. Co do singlowych szans nie wiem czy większych nie ma jego młodszy o 5 lat brat Rey Fenix starcie dwóch Reyów tam są $$$. Spoko iż mówią , że był mistrzem w TNA czy Lucha Undergrund co było około 7 lat temu a nie wspominają o tytułach w AEW( czyli kolejne lata kariery nic nie robił i dlatego jest jednym z największych obecnie wolnych agentów) tak wiem, że to ich rywal, ale to tak jakby np pozyskać np. Roberta Lewandowskiego a wspomnieć , że strzelał gole dla Lecha Poznań a sukcesy w Barcelonie czy w Monachium olać bo to nasi rywale w lidze mistrzów a Lech to nam buty może czyścić. Skoro podają już takie ciekawostki statystyczne to mogliby być rzetelni mimo wszystko. A Pat wspominając, że oglądał go w Tv przyznał sie do oglądania konkurencji czytaj AEW
    • TheRealE9
      Jako wielki fan Pentagona z czasów LU ... ciężko mi się go ogląda w tej mainstreamowej formie. Debiut na Netflixie wypadł na pewno zdecydowanie lepiej, niż jego występy u Khana (ot kolorowy luchador z tag-teamu). Cieszy ciut mroczniejsza forma prezentowania postaci, cieszą małe elementy brutalniejszego charakteru, cieszy fakt, że nie uwalili mu połowy repertuaru. Git ! 👍 Jednak dla mnie to nadal nie to ... przed oczami ciągle mam chu*a łamiącego ręce przeciwnikom/przeciwniczkom na lewo i prawo. Ah ... 😪 Bądź, co bądź - debiut na plus. 
    • HeymanGuy
      Jakieś ramy czasowe ustalamy, czy do końca kariery? Chętnie się napiję
    • CzaQ
      Założę się o browara, że nie ;P Nawet nie liźnie głównego pasa. IC/US to max.  A przegrany postawi piwo na kolejnym zlocie Atti jeśli takowy się odbędzie.   ....poza tym nie wiemy czy nie ma jakichś problemów ze wzwodem  
    • MattDevitto
      Juan Cena mówi to panom coś? Vince go uwielbiał....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...