Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Plany wobec Zigglera, Rywal dla Punka na WM29, wielkie nazwi


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Źródła po raz kolejny doniosły, że na dzisiejszym RAW ma się pojawić Diamond Dallas Page i wziąć udział w segmencie z Heathem Slaterem. Zabraknie natomiast Brocka Lesnara. Ma on odpowiedzieć Triple H na jego wezwanie, ale najwyraźniej odbędzie się to via satellite. Podczas show poznamy kolejnych uczestników Money in th...


... przeczytaj wiecej na stronie Attitude : http://www.attitude.pl/news-plany-wobec-zigglera-rywal-dla-punka-na-wm29.html
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/30392-plany-wobec-zigglera-rywal-dla-punka-na-wm29-wielkie-nazwi/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • MJ

    2

  • Napoleoni

    2

  • Ghostwriter

    1

  • demku

    1

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Wracając do walizek: Cody Rhodes według wcześniejszych informacji miał zostać zwycięzcą Money in the Bank Ladder Matchu o shot na pas World Heavyweight. Tymczasem na ostatnim SmackDown nie zakwalifikował się do walki. Źródła donoszą jednak, że po angle z protestem wobec zarządu WWE - jeszcze w tym tygodniu dołączy on do grona zawodników, którzy będą walczyć o wspomnianą walizkę.

 

Niektórych fanów martwią porażki utalentowanego Dolpha Zigglera z mistrzem wagi ciężkiej Sheamusem. Źródła donoszą jednak, że wkrótce Dolph znajdzie się szczycie. WWE ma „wielkie plany” w stosunku do Zigglera jeszcze w tym roku.

 

YES! YES! YES! Bądźmy szczerzy - nawet, jakby Ziggler czy Rhodes mieli pojawić się w Money in the Bank (nawet obu brandów), to obaj by tej walizki nie zdobyli. Jeśli potwierdzą się powyższe newsy, będę bardzo zadowolony. Ziggler jest już gotowy na run i jemu w sumie taka walizka nie jest bardzo potrzebna - wystarczy tylko odpowiednio go podpromować i odciągnąć jak najdalej od Sheamusa. Dla Rhodesa dla mnie za wcześnie jeszcze na złoto, ale walizka - jak najbardziej. Na razie są to mrzonki, ale patrząc na skład SD MitB, na chwilę obecną, to po ewentualnym dołączeniu do tej walki Cody nie będzie bez szans - a nawet byłby moim faworytem.

 

WWE Hall of Famer Bret Hart skończył 55 lat, a były zawodnik WWE Scotty 2 Hotty - 41. Ekipa Attitude życzy jubilatom wszystkiego najlepszego! Jeszcze a propos Hitmana - do tej pory federacja nie odezwała się do niego w sprawie tysięcznego odcinka RAW. Hart liczy jednak, że wkrótce powinni zadzwonić...

 

To jest akurat smutne. Co, jak co, ale Hitman absolutnie zasługuje na to, by pojawić się na tym show. Facet przecież odgrywał olbrzymią rolę przed laty i pominięcie go (zwłaszcza, że wzajemne stosunki zostały naprostowane) byłoby olbrzymim błędem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/30392-plany-wobec-zigglera-rywal-dla-punka-na-wm29-wielkie-nazwi/#findComment-291981
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  408
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline

Ziggler i Cody Push czyli to czego oczekuje od WWE. Problem w tym że WWE woli tracić czas na debilny feud z Big Showem, niż promować utalentowanych zawodników. Będę mile zaskoczeni jeśli obaj panowie zdobędą walizki, ale znając Creative Team prędzej Big Show będzie fruwać po drabinach z walizką niż oni
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/30392-plany-wobec-zigglera-rywal-dla-punka-na-wm29-wielkie-nazwi/#findComment-291987
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  223
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.11.2011
  • Status:  Offline

Jeśli Breta Hitmana Harta nie będzie na tysięcznym odcinku RAW to WWE zachowa się po chamsku, bo jeszcze nie tak dawno Hart ciągnął tą rozrywkę i godził się na niższą pozycję w federacji McMahona.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/30392-plany-wobec-zigglera-rywal-dla-punka-na-wm29-wielkie-nazwi/#findComment-291988
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 660
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.04.2011
  • Status:  Offline

Cieszy mnie wiadomość, że Ziggler jak i Rhodes mogą nie długo zostać mistrzami. Gdybym zobaczył Cody'ego z pasem wagi ciężkiej, a Dolpha z tytułem WWE to od razu przypomniałaby mi się sytuacja tuż po TLC, gdzie dwóch niedocenianych wtedy i bardzo lubianych przez smartów wrestlerów mają główne pasy, mowa oczywiście o CM Punku i Danielu Bryanie. Cody i Dolphin mają to czego trzeba, są mic-skille, umiejętności ringowe, czyli dla WWE - Superstar idealny!

 

Mam pytanie czy Jeff Hardy wróci do WWE ?

 

Odpowiedź jest jedna. Nie wróci. Wiadomo, że Vince jest konsekwentny, więc to by nie przeszło.

Edytowane przez MJ
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/30392-plany-wobec-zigglera-rywal-dla-punka-na-wm29-wielkie-nazwi/#findComment-291994
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 215
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Oski14 napisał/a:

Mam pytanie czy Jeff Hardy wróci do WWE ?

 

 

Odpowiedź jest jedna. Nie wróci. Wiadomo, że Vince jest konsekwentny, więc to by nie przeszło.

 

W czym jest Vince konsekwentny? Facet dla kasy i ratingów dałby sobie dupę ogolić. Kurtowi, który go wydymał bez mydła, zrobiłby laskę, byle tylko Angle chciał wrócić do WWE... Sprowadził z powrotem Hitmana, który po Screw Jobie napluł mu na wizji w mordę, a później dał po ryju w szatni... Lesnar, który po przejściu do UFC - rwał sobie łacha z wrestlingu i brechtał się z McMahonlandii (która zrobiła z niego gwiazdę) - dostał kontrakt od Vince'a na 5 baniek zieleńców... Tam gdzie wielki biznes, tam nie ma miejsca na honorowe zagrania, czy unoszenie się dumą. Byle tylko kaska zagrała.

A Hardas raczej nie wróci do WWE, bo tam nie tolerowaliby jego ćpania, zjebanych main eventów (vide: ten ze Stingiem), oraz ogólnie miałby mniej do powiedzenia niż u Dixie. W TNA ma luźniejszy grafik, jest topową gwiazdą i przymykają oko na jego wyskoki - gdzie by mu było lepiej?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/30392-plany-wobec-zigglera-rywal-dla-punka-na-wm29-wielkie-nazwi/#findComment-292001
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  408
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline

Jeśli już wracamy do postaci Jeffa. Wrestling jak wiemy jest teatrem, są emocje, czasem aktorów (wreslerów) ponoszą osobiste sprawy a nie wypisane skrypty. Ale przede wszystkim to jest biznes. Płacą Jericho za bycie złym i obrażanie rodziny Punka-robi to, mimo iż z CM są dobrymi kumplami w realu. Taker jeśli mu dobrze zapłacą oddałby streak, bo to jest biznes. Rock miał gdzieś wrestling, nagle wraca jako zesłaniec niebios, bo mu za to płacą, Lesnar miał gdzieś WWE, nagle wraca (btw, z ostatnich doniesień niezły spryciarz z tego Lesnara, on jedynie zawiesił kontrakt z UFC, a kontrakt z WWE nie zabrania walk w innej federacji. Co to oznacza? Brock dostaje kase z WWE, od sponsorów z UFC i dodatkowo teoretycznie w każdej chwili może mieć walkę w UFC). Co do Hardy'ego, ma pewną fuchę w TNA, ppv raz na miesiąc, czasem jakiś house show, programy są głównie nagrywane, więc w praktyce ma dużo luzu, plus nawet jak nie jest w main eventach, to cały czas kręci się w czołówce, bo federacja ma maks 6-7 zawodników z czołówki. WWE go obecnie nie potrzebuje, ma już swoje gwiazdy, względnie pod jakiś feud z Punkiem (czyli rewanż za feud z przed odejście Jeffa), ale nie jest to postać niezbędna dla WWE, tym bardziej biorąc pod uwagę jego wybryki z przeszłości. Ale nie oszukujmy się, za wszystkim stoi kasa, skoro WWE chciało ściągnąć Stinga, i jak sam przyznał było bardzo blisko, to i na Hardyego było ich stać, i moim zdaniem w 2014-2015 może to nastąpić, jeśli pozycja Jeffa w TNA będzie rosła, na ten moment ma kontrakt do 2013 roku
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/30392-plany-wobec-zigglera-rywal-dla-punka-na-wm29-wielkie-nazwi/#findComment-292004
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  27
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.12.2011
  • Status:  Offline

Nie zaprzecze, ze Cody Rhodes i Dolph Ziggler to naprawde dobrzy zawodnicy, ale nie chcialbym zeby Rhodes zdobyl w tym roku walizke, a Ziggler nawet nie bierze udzialu w jednym z dwoch Ladder matchow.

Wolalbym zeby niebieska walizke zgarnal Tyson Kidd albo Christian(WHC mu sie nalezy po tym jak go zeszmacili w tamtym roku kiedy stracil tytul po dwoch dniach), a czerwona... z tym skladem wole zeby nikt nie wygrywal, chyba ze ogos dodadza do tej walki.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/30392-plany-wobec-zigglera-rywal-dla-punka-na-wm29-wielkie-nazwi/#findComment-292022
Udostępnij na innych stronach

Dolph i Cody do ME i to niech zdobędą główne pasy!!! Chyba pora by WWE stworzyło nowych main eventerów bo naprawdę powoli odechciewa się tego oglądać. Nawet Sheamus jest nudny a to dosyć "świeża" gwiazda McMahonlandu... Mając alternatywę w postaci TNA mam wrażenie, że federacja Dixie z odrobiną szczęścia i większymi finansami przegoni WWE. Walizki niech trafią w ręce panów których wymieniłem albo faktycznie do Kidda (przecież w odpowiednim pushem mógłby być kolejną gwiazdą z Kanady...) lub Christiana (coś więcej mu się należy za to co było z Ortonem rok temu-CC byłby nawet fajnym podwójnym mistrzem IC i WHC :P )
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/30392-plany-wobec-zigglera-rywal-dla-punka-na-wm29-wielkie-nazwi/#findComment-292029
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 660
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.04.2011
  • Status:  Offline

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      Kiedyś próbowałem znaleźć, ale nie udało się. Nie ma nic z PXW w necie. Przynajmniej ja nie znalazłem. Trzeba by było się pytać samego Shadowa 🤣
    • IIL
      Słyszałem o tej walce Shadowa z backyardu. To taka trochę legenda polskiej sceny. Ma ktoś linka do niej? Jest to jeszcze gdzieś dostępne?
    • HeymanGuy
      TNA Genesis 2025 - 19.01.2025 TNA X-Division Title Match - Moose (c) vs. Ace Austin: Austin zaczyna z dużym impetem, momentalnie zaskakuje Moosa, ale ten odpiera atak i zaczyna dominować. Ta walka była pełna przeplatanych momentów, od przewagi Moosa do zaskakujących powrotów Austina. Wyjątkowy moment, gdy Moose przypadkowo trafił JDC spearem, a Austin wykorzystał to, by zadać mocny cios, a potem jeszcze wskoczyć na Myersa i Edwardsa! Końcówka była brutalna – dwa speary Moosa na pewno były godne mistrza, ale Austin nie dawał za wygraną. W końcu Moose broni pas, ale trochę irytuje ta pomoc JDC w tle, przypominam że Moose jest byłym mistrzem TNA i broni pasa X-D kantem. Steve Maclin & Eric Young vs. The System: Tu już od samego początku czuć było chaos. Każdy z panów miał swoje momenty, a Alisha Edwards trochę podgrzewała atmosferę, wkładając swoje trzy grosze. Maclin i Young jednak finalnie zdominowali, z Youngiem, który jak zwykle rozkręcił walkę, by potem zakończyć ją mocnym KIA, świat idzie dalej a Eddie Edwards od kilkunastu lat stoi w miejscu.  TNA Knockouts World Tag Team Titles - Spitfire (c) vs. Ash by Elegance & Heather by Elegance: Walka miała swoją dynamikę. Spitfire pokazały, że nie zamierzają odpuszczać. Luna i Threat rozbiły przeciwniczki solidnymi akcjami i ostatecznie obroniły pasy. Słusznie, bo naprawdę trzymały poziom i dały niezłą walkę. Tessa Blanchard vs. Jordynne Grace: Tu emocje sięgały zenitu. Grace od razu zaczęła od mocnych akcji, ale Blanchard nie dała się łatwo złamać. Wymiana ciosów, suplexów i brutalnych uderzeń. Blanchard w końcu znalazła sposób na Grace i przy pomocy kilku ładnych akcji, jak jej Magnum (diving codebreaker), zakończyła tę konfrontację na swoją korzyść. Było ostro, nie powiem, że nie. I Quit Match – Mike Santana vs. Josh Alexander: To była prawdziwa bitwa. Alexander dominował, ale Santana wcale nie zamierzał odpuszczać. Ich wymiana ciosów, brutalne akcje i kontuzje – to wszystko sprawiało, że ta walka wciągała na maksa. W końcu Santana pokazał charakter, przymusił Alexandera do poddania się i to on wychodzi z tego jako zwycięzca. To co, Josh w Rumble za niedługo?  TNA World Tag Team Titles - The Hardys (c) vs. The Rascalz: No i tu się działo. Szybkie tempo, przeplatające się momenty dominacji obu drużyn. The Rascalz świetnie się trzymali, ale w końcu to Hardys wytrzymali presję i wygrali, kończąc walkę efektownym połączeniem Swanton/Twist of Fate. TNA Knockouts World Title - Clockwork Orange House of Fun Match – Masha Slamovich (c) vs. Rosemary: Ciężka walka, pełna brutalnych momentów, takich jak staplowanie, pinezki czy chociażby Janice (pozdrawiam Abyssa). Widać, że obie zawodniczki szły na całość. Masha wygrała po naprawdę mrocznej akcji, ale czuć było, że Rosemary dała z siebie wszystko. TNA World Title Match - Joe Hendry vs. Nic Nemeth (c): To był epicki finał! Hendry pokazał ogromną siłę woli i ostatecznie, po wielu zwrotach akcji, wywalczył pas, pokonując Nemetha. Bardzo emocjonująca końcówka, Hendry zasłużenie dostał swoją szansę, którą powinien już dostać dawno temu. Tym ruchem załatwili sobie brak przejścia Hendryego na Full-Time w WWE, przynajmniej na jakiś czas. Gala była pełna emocji, większych i mniejszych niespodzianek i świetnych walk. Dużo akcji, dużo walk o mistrzostwa, a zwłaszcza finał, w którym Hendry po długiej batalii zdobył pas, zostanie w pamięci na długo, dobry początek roku dla TNA, byleby Hendry dowiózł jako główny mistrz, bo z jego poprzednikiem bywało różnie.
    • Mr_Hardy
      Pamiętam to, oglądałem. Shadow vs Joker super walka. Najlepsza walka w polskim backyardzie ever. Oglądałem ich regularnie. Tak jak @ HeymanGuy napisał PXW.
    • HeymanGuy
      NJPW Wrestling Life 40th Anniversary Yuji Nagata Produce Blue Justice XV 2025 - 19.01.2025 NJPW wraca do akcji po noworocznych galach, a "Blue Justice XV" to klasyczny mix nostalgii, emocji i trochę tego, co można nazwać... "przeciętną rutyną." Gala w małej siłowni, jakieś tysiąc osób na widowni, ale klimat typowy dla NJPW – surowo i z szacunkiem do każdego wejścia na ring. Lecimy! United Empire vs. Shota Umino & Shoma Kato & Katsuya Murashima: Shota, który jeszcze niedawno brylował w main evencie Wrestle Kingdom, teraz grzeje opener z młodziakami? Trochę zjazd, ale hej – ktoś musi ogarniać te pierwsze starcia. Jakob, O-Khan i Akira robią swoje, a Young Lions jak zawsze: walecznie, dynamicznie, ale koniec końców to Akira zamyka show "Fireballem". Dobra rozgrzewka, ale bez szału. TMDK vs. YOH & El Desperado & Tomoaki Honma: Fajny mix! Fujita i Oiwa to te młode wilki, które wnoszą do każdego starcia sporo energii. Honma dalej w formie, choć ten jego "Kokeshi" to raczej już mem w ruchu. Oiwa kończy Honmę, co jest sporym zaskoczeniem. Ogólnie – szybka, czysta akcja. Na plus. Los Ingobernables de Japon vs. TenKoji: Tetsuya Naito w trybie "snuję się, bo mogę". Po raz kolejny ta jego żółwia szybkość przy rozbieraniu się z płaszcza wywołuje u mnie ziewanie. Starcie z weteranami w sumie dość płaskie, choć Hiromu i tak wyciągnął trochę energii. Końcówka to szybki roll-up i LIJ wychodzą zwycięsko. Meh, Naito, ogarnij się, bo usypiasz i widać że ci się chce coraz mniej.  Bullet Club War Dogs vs. Just 4 Guys: Sanada i Taichi wciąż w tej dziwnej dynamice "powinniśmy już dawno zamknąć nasz feud". Walka w sumie spoko, ale czuć zmęczenie materiału. Bullet Club War Dogs ratują to starcie swoją agresją, ale J4G bez Doukiego to jak pizza bez sera – niby coś jest, ale czuć, że czegoś brakuje. Sanada kończy Taka, i idziemy dalej. Los Ingobernables de Japon vs. Bullet Club War Dogs: Tu już lepsza zabawa! Shingo i Drilla to dwie maszynki do unicestwiania, a ich starcia to coś, na co czekam w przyszłości. Yota Tsuji pokazuje, że jest przyszłością NJPW, ale to Drilla kończy Bushiego swoją niszczycielską "Drilla Killą". Solidny tag, świetne tempo, fajny storytelling. Bishamon vs. TMDK: Zack Sabre Jr. to profesor wrestlingu, ale Bishamon wciąż trzymają formę jako świetny tag. Hartley Jackson to ciekawy dodatek – wielki, potężny i z klimatem, choć jeszcze brakuje mu polotu. Bishamon wygrywają, a Sabre zostaje ustawiony jako ten, którego trzeba pokonać. Fajne, klasyczne starcie drużynowe. Yuji Nagata & Hiroshi Tanahashi & Toru Yano & Oleg Boltin vs. House of Torture: Yuji Nagata – ikona, która nadal potrafi porwać publiczność. Tanahashi i Yano w roli "kreatywnego wsparcia", a Boltin Oleg to chodząca siła i przyszłość tej federacji. House of Torture robi swoje: podstępne zagrania, trochę chaosu, ale koniec końców to Oleg zamyka walkę potężnym Kamikaze. Świetny moment dla niego, choć spodziewałem się, że Nagata zgarnie pin z uwagi na jego rolę w ME i rangę samej gali. "Blue Justice XV" to gala bardziej przejściowa niż coś, co zapamiętamy na lata. NJPW buduje feudy, ale czuć zmęczenie rosteru i brak kilku kluczowych nazwisk (Finlay, Cobb, El Phantasmo – gdzie wy jesteście?). Plusy? LIJ vs. Bullet Club, mocny występ młodych lwów i momenty Olega. Minusy? Naito na autopilocie, za dużo weteranów i niedomknięte wątki (Sanada vs. Taichi). Solidnie, ale bez jakiegoś ognia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...