Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TNA Destination X 2012


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  223
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.11.2011
  • Status:  Offline

AJ Styles vs. Christopher Daniels

Jestem prawie przekonany o bardzo dobrej walce, wszystko w ringu będzie stało na wysokim poziomie, a poza tym to wszystko jest prowadzone już dość długo, więc nie można gadać, że to jest niewypromowane. Gdzieś tam Kazarian jest odstawiany na drugi plan...ale jeśli nie będzie czegoś ciekawego w ringu, to będzie słabo. Aczkolwiek ja w ringu spodziewam się małych fajerwerków.

 

Kurt Angle vs Samoa Joe

Tutaj także jestem pewny wyskokiego poziomu w ringu...wiadomo co potrafi trochę niedoceniany Samoańczyk...dał dobrą walkę na Slammiversary z Ariesem, więc i z Kurtem będzie nieźle...niby jest to Bound of Glory Series, ale spodziewam się dobrej walki, niech dostaną dużo czasu.

 

Reasumując jestem pewny, że pod względem ringowym będzie to coś świetnego...Moim zdaniem Ultimate X Match może zniszczyć wszystko i okazać się walką tego PPV.

  • Odpowiedzi 53
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Tupak

    8

  • marcel

    5

  • Phenomenal

    5

  • xero

    3

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  50
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2011
  • Status:  Offline

TNA World Heavyweight Championship

Bobby Roode © vs. Austin Aries

 

Last Man Standing

AJ Styles vs. Christopher Daniels

 

Bound for Glory Series

Kurt Angle vs. Samoa Joe

 

Last Chance Four-way (winner proceeds to qualifying matches)

Dakota Darsow vs. Lars Only vs. Mason Andrews vs. Rubix

 

Qualifying matches (winners proceed to Ultimate X match to crown new X-Division Champion)

Entrants: Doug Williams, Flip Cassanova, Kenny King, Kid Kash, Rashad Cameron, Sonjay Dutt, Zema Ion and the winner of the Last Chance Four-way.

 

 

Ultimate X match to determine the new X-Division Champion

 

 

Ostateczna karta, jestem wniebowzięty, to co TNA wyczynia jest nie do opisania, gala będzie najlepsza w tym roku dla TNA i dla main streamu, WrestleMania nie przebije poziomu ringowego. Wiecie co jest najlepsze, że dali szansę dla przegranych i wyjdzie z tego ekstra starcie. Już chcę poniedziałek! :twisted:

"I hope PAC won't join WWE...Because if he does , all this moves will be replaced with stupid awkward boring WWE-style shitty moves..."

4976848584f68ae1612595.png


  • Posty:  251
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2011
  • Status:  Offline

Nie wiem na jaką walkę czekać, bo każda ma cholernie duży potencjał.

 

Roode vs Aries - solidnie podpromowana, mimo dość oczywistego wyniku chce się obejrzeć ich starcie i mieć ostatnią iskierkę nadziei że jednak Bobby'emu powinie się noga.

 

Styles vs Daniels - każda walka jest świetna, a skoro to Last Man Standing - urwie głowę.

 

Angle vs Joe - wiemy na co stać panów, wiemy że walka będzie bardzo dobra, co prawda Genesis 2006 nie przebije pod paroma kwestiami, ale jak wyrówna to będzie hit.

 

Walki X'sów - co tu opisywać? Będą latać po ringu a widownia dostanie zawału. Jeżeli będzie nadal tak dobrze, to Destination X 2013, powinno odbywać się w innym mieście, jak BfG, Lockdown czy Slammiversary.


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Mark mode on. Lipiec to najlepszy miesiąc w roku. Dwie mega gale od WWE i TNA, tydzień po tygodniu. To wygląda zbyt pięknie. Jeśli TNA zjebie taką kartę to się mocno pogniewam.

 

X Division Title Tournament - Tego 4Waya nie ma jeszcze w karcie na stronie TNA, ale Dixie potwierdziła, że się odbędzie. Ciekawe, co sobie myśli Mark Haskins. Ominie go taka gala, ale widocznie nie chcą żeby się zabił :D Pierwsza runda będzie pewnie taka sama jak walki kwalifikacyjne - krótko, ale konkretnie. Nie starczy czasu dla wszystkich, tak więc w 5-7 minut, przy szybkim tempie, zdążą dużo pokazać. Prawdziwe fruwanie zacznie się dopiero w Ultimate X i tutaj będzie prawdziwy spot fest. Szkoda, że nie ma jeszcze par, bo można by było już wytypować skład finału.

 

Roode vs Aries - Bardzo fajnie podbudowali tej pojedynek, szczególnie segmentami z ostatniego IW. Do niczego nie można się przyczepić. Nawet jeśli Bobby jest pewniakiem to i tak warto czekać. Aries nie robi słabych walk.

 

Styles vs Daniels - Wielu to już nudzi, mnie wręcz przeciwnie. Pisałem to już, ale powtórzę - mogę oglądać ich walki bez końca. Każda ma coś w sobie i opowiada inną historię. W tej stypulacji jeszcze nie walczyli i wiem, że nie zawiodą. Liczę na mega spot fest.

 

Joe vs Angle - Kolejna walka zawodników ze wspólną historią i podobnie jak wyżej - mogę to oglądać do pierwszych rzygów. Pewnie nie będzie tak dobrze jak w epickim Genesis 2006, ale Kurt nie zawodzi, a postać Joe jest ostatnio odbudowywana.

"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ciekawe, co sobie myśli Mark Haskins. Ominie go taka gala, ale widocznie nie chcą żeby się zabił :D

Dakota Darsow też się ostatnio nie popisał... Mają godnego zastępcę.

 

Karta jest piękna. Praktycznie niczego nie da się spieprzyć. Obawiam się tylko o Last Man Standing, bo tu może wyjść trochę wolno i ze sporymi przestojami. Dziwnie to będzie wyglądać, ale Styles vs Daniels serio może być najgorszą walką gali :D

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Dakota Darsow też się ostatnio nie popisał... Mają godnego zastępcę.

To prędzej ten Cassanova się nie przyłożył jak należy. :smile:

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  50
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2011
  • Status:  Offline

Ciekawe, co sobie myśli Mark Haskins. Ominie go taka gala, ale widocznie nie chcą żeby się zabił

 

450 Face Splashom mówimy nie.

 

Co do Dakoty to strasznie go rozpisali w walce, nie pokazał absolutnie nic. Strzelam, że King zgarnie złoto, a jak nie to Ion, choć drugi się nie pojawiał i nie dałbym rady go oglądać z pasem. Po prostu nie został przed Destination X pod promowany. :roll:

"I hope PAC won't join WWE...Because if he does , all this moves will be replaced with stupid awkward boring WWE-style shitty moves..."

4976848584f68ae1612595.png


  • Posty:  3 403
  • Reputacja:   66
  • Dołączył:  26.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wreszcie TNA zapodaje nam jakieś porządne PPV. Ostateczna karta na Destination X zapowiada się genialnie i będzie trzeba to obejrzeć.Ogólnie cały lipiec prezentuje się świetnie gdyż WWE i TNA prezentują równie ciekawe gale, teraz jeszcze Money in the Bank od WWE ciekaw jestem które PPV wypadnie lepiej. Jak na razie ciekawiej zapowiada się Destination X.Fajnie że na PPV pojawią się nowe twarze które będą walczyły o pas dywizji X. Last Chance Four-way-Dakota Darsow vs. Lars Only vs. Mason Andrews vs. Rubix czyli walka wielkich przegranych którzy mają ostatnią szanse na walkę o pretendenta do tytułu. Tutaj stawiałbym na Dakotę któremu markuje oraz Rubixa który nie raz w Chikarze pokazywał fenomenalny poziom.Qualifying matches to mogą być najlepsze walki gdyż pojawią się w nich same największe gwiazdy dywizji x po prostu mega! No i po tym wszystkim jeszcze Ultimate X match po mistrzostwo dywizji! Gdy widzę kartę na tą galę to chce mi się krzyczeć "This is Wrestling!This is Awesome!". Dawno nie byłem pod jarany tak żadną galą od TNA.Bound for Glory Series pomiędzy Kurtem a Joe jeżeli dostaną odpowiednią ilość czasu i dobry booking to na pewno tego nie spieprzą i może wyjść genialna walka. Mamy jeszcze Last Man Standing pomiędzy Stylesem a Danielsem! Kolejny hit który też powinien wypalić o ile TNA nie wpadnie na głupi pomysł by dawać jakieś bez sensowne interwencje na początku walki za pomocą Kazariana czy Dixie.Wszystko to zapowiada się genialnie jednak teraz coś na co chyba każdy czeka walka o TNA World Heavyweight Championship pomiędzy Austinem Ariesem a Bobbym Roodem. Champion vs Chempion. Przed tą walka dostaliśmy genialną podbudowę dzięki czemu ta walka jest jeszcze bardziej ciekawa,jeszcze bardziej emocjonująca. Mocno liczę na Ariesa który przerwie dominacje Roode i będzie posiadał dwa pasy mistrzowski oraz wreszcie będzie na stałe w Main Evencie. Od zawsze miał potencjał na bycie mistrzem w Main Streamowej federacji a WWE może teraz tylko żałować że nie dało mu walczyć w thought enough gdyż teraz zapewne mógłby robić genialne programy z Jericho,Punkiem,Ceną,Bryanem praktycznie z każdym o ile dablju by go wypromowało ale za błędy trzeba płacić i jeżeli TNA dalej będzie go tak dobrze promowało to wkrótce może być to jedna z największych gwiazd TNA. Podsumowując już nie mogę się doczekać tej jakże zajebistej gali!
#SmartFanZone

  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Destination X już dzisiaj, więc wypada napisać swoje przemyślenia.

 

Na początku muszę przyznać, że cieszę się z tego PPV, bo jak mogliśmy zobaczyć na impactach Division X zawsze stoi na wysokim poziomie, a tutaj mamy całe PPV poświęcone właśnie tej dywizji, więc gala musi urwać jaja. :D

 

BOUND FOR GLORY SERIES

Samoa Joe vs. Kurt Angle

Ile ja bym dał, aby zobaczyć taką walkę jak z 2006 roku. Jestem pewny, że walka dostanie odpowiednią ilość czasu ( mam tylko nadzieję, że ten limit 15 min na walkę BFG Series dotyczy tylko impactów, a nie PPV ), wszystkie walki Kurta na PPV mają ok 20 minut, więc tutaj również liczę na tyle, gdyż walka napewno nikogo nie będzie nudzić. Napewno przez większość czasu będzie walka na submissiony i tutaj pojawia się jedno pytanie. Czy Samoa Joe zdoła wygrać przez submission? Jeśli tak by się stało to będziemy mieć nowego lidera Bound for Glory Series, ale jakoś wątpie, by Kurt Angle odklepał. Jednak za Joe przemawia fakt, że wywodzi się z X Division i być może na gali poświęconej właśnie Xom zdoła zmusić Kurta do poddania. Jedno jest pewne, walka będzie znakomita.

 

LAST MAN STANDING

AJ Styles vs. Christopher Daniels

Feud jest już naprawde bardzo długi ( przecież rok temu na Destination X panowie również się spotkali i nie licząc małej przerwy to oni nadal mają ze sobą konflikt ). Nie wiem czy dodanie stypulacji do tej walki było dobrym posunięciem ze strony TNA, gdyż może to ich jedynie spowolnić. Napewno będzie też jakaś interwencja ze strony Kazariana, który na takiej gali nie ma własnego pojedynku... Właśnie propo Kazariana to jestem ciekaw czy odwróci się od Danielsa, czy jednak dalej będzie chciał być z nim w TT. Nie pogardziłbym, gdyby w użyciu było parę przedmiotów, które urozmaiciłyby ten pojedynek. Nie wiem czemu, ale wydaje mi się, że Daniels tą walkę wygra przez jakieś oszustwo i będziemy dalej oglądać ich feud na impactach.

 

WORLD HEAVYWEIGHT CHAMPIONSHIP

Austin Aries vs. Bobby Roode ©

Walka zapowiada się naprawde dobrze, mimo tego, że jestem prawie że pewny zwycięstwa Roode'a pozostaje w mojej podświadomości pewna nutka niepewności. Z jednej strony TNA będzie chciało dać starcie Roode vs Storm na BfG i ta walka była by czymś wielkim, gdyby była o pas. Co prawda jest również taka opcja, by dać Ariesowi pas na krótki okres, aby stracił go przed BfG, ale wtedy na najważniejszej gali roku nie będzie już takiego pier***nięcia, bo okaże się, że Roode'a można pokonać. Także tutaj Roode musi zachować pas, choć pojedynek może przegrać.

 

LAST CHANCE FOURWAY

Dakota Darsow vs. Rubix vs. Lars Only vs. Mason Andrews

Zapewne to będzie openerem gali. Mamy 4 dobrych zawodników i tylko jeden wejdzie do turnieju. Osobiście stawiam na Rubixa, który wydaje się być dość ciekawą postacią. Ogólnie w TNA jest mało takich zamaskowanych zawodników, więc mógłby się przydać w X Division. Pojedynek, jak pozostałe turniejowe walki napewno będzie stał na wysokim poziomie i będziemy mogli zobaczyć kawał naprawde dobrego wrestlingu z udziałem latających małpek. :D

 

X DIVISION TOURNAMENT

Ośmiu świetnych zawodników, 4 single matche i 1 Ultimate X Match. Ten turniej poprostu musi wyjść kozacko. Co prawda zawodnicy w pierwszych 4 walkach nie dostaną zbyt dużo czasu, ale napewno będą w stanie pokazać pare dobrych akcji. Oczywiście muszą się też oszczędzać, aby nie wyłapać jakieś kontuzji, która mogłaby skreślić ich przyszłość w TNA. Jednym z faworytów napewno będzie Kenny King, który jako jedyny miał segment na zapleczu ( rok temu Austin Aries również miał i widzimy co się z nim stało ). Oczywiście kontrakt z ROH również mu sie skończył i podobno ROH nie chce go przedłużać, więc mamy faworyta. Jedno jest pewne, dostaniemy naprawde ciekawe walki.

 

Ogólnie gala zapowiada się kozacko, fajnie promowany ME, starcie BfG Series, AJ vs Daniels i oczywiście turniej, który może zjeść całą gale. Mam nadzieje, że zobaczymy gale roku.

1 miejsce w typerze TNA w 2011 r

 

http://total-nonstop-action.blogspot.com/ --> najlepszy blog o TNA

 

Fan wrestlingu od 25.02.2005r

 

Reprezentant TNA Originals


  • Posty:  51
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.06.2010
  • Status:  Offline

Kilka słów na szybko zaraz po obejrzeniu Destiantion X - otwarcie świetne. W tej walce było wszystko co powinno być. Odrazu można było poczuć klimat dawnej świetności X Dyvision. Kolejne walki trochę zwalniają, ale inna jest natura pojedynków 1 on 1, co nie oznacza, że były słabe. Wręcz przeciwnie

świetnie mi się je oglądało! Kurt vs Joe, stanęli na wysokości zadania jak dla mnie.

Aj vs Daniels, ta walka urywa jaja! Było tam wszystko, a Styles Clash na stół epickie!

TNA! TNA! TNA!

Ultimate X, ktoś powie, że były lepsze, sam widziałem lepsze, ale było takie na ile starczyło im sił po wcześniejszych walkach. Mnie się podobało. Szacun dla Sonjaya, że wrócił jeszcze pod koniec, bo chyba doznał jakieś kontuzji. Wydawało mi się, że sędzia pokazał X.

Jest jednak pewna rzecz, która pozostawia pewien niesmak. Ja się pytam jak można dostać spoiler w czasie oglądania live? Nie ważne w sumie czy live, w czasie oglądania PPV. Bo to było dla mnie jak spoiler. Jak pojawił się Jesse z tym tekstem, że ma nadzieje, że Zema zostanie mistrzem to będzie mógł go pozbawić tytułu to zaczęła mi niebezpiecznie kiełkować w głowie ta myśl, że zwycięzca Ultimate X jest już znany.....no i spełniło się.

 

Main event: wygrał! on wygrał! wygrał!;) :shock: Po tym uderzeniu pasem myślałem, że będzie jak zawsze, bo już tak przyzwyczaiłem się, że Roode wygrywa wszytko, a jednak! Świetnie podbudowali tą walkę wcześniej, a i sam pojedynek wypadł bardzo fajnie.

 

Po za tą małą sprawą z gadką Jessiego, mogę z czystym sumieniem powiedzieć, ze gala urwała jaja!;)

Tyle akcji wysokiego ryzyka jednej nocy po których chciało się skandować: TNA! TNA! TNA! dawno nie było.

Była to gala godna swojej nazwy i oby na Hardoce Justice było tak samo, a nie jak w tamtym roku tylko "hardcore" z nazwy.

TNA!

Edytowane przez Alex17KAROLEW

Mickie says: "Awe... Thank you! =D @Alex17KAROLEW"

 

Mickie James, the hottest women in the history of wrestling!

211154659157fe84f2ae107.jpg


  • Posty:  51
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.02.2012
  • Status:  Offline

Ja dopiero co sprawdziłem wyniki na Wikipedii .

Zupełnie inne niż te jakie obstawiłem ...

TNA jednak potrafi zaskoczyć .

Jeszcze nie wiem jak te pasy pozmieniały właścicieli .

Dobra zabieram się za oglądanie :D .

A i dobrze , że do karty żadnego gówna o TV Title z Devonami i innymi Robbiemi nie dołożyli :grin: .

" Jestem kandydatem na szaleńca , w delikatesach emocji zakupuję hardcore , nie oszczędzam i bywam nieznośny ! "

3316032514ffc8bd46ae6b.jpg


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

No TNA wysoko postawiło poprzeczkę Wincowi i jego MitB. Walki były świetne, choć nowi właściciele pasów to zaskoczenie....tylko czy na plus?

 

Mason Andrews wygrał w openerze, a potem pokonał Kida Kasha. Więc mieliśmy gotowy scenariusz na zmęczonego zawodnika który walczy na 110% w 3 walkach. Sam uważam to za ckliwą historię ale to zawsze jakaś historia. Wynik oznaczał tyle że jeden weteran odpadł, więc pierwsze co pomyślałem to to żę Douglas Wiliams wygra...Może i by wygrał gdyby nie dostał Kenney'ego Kinga za przeciwnika, który był kandydatem do pasa numer 1. Niestety pojawienie się Jesse Sorrensena szybko wybiło mi z głowy ten scenariusz ponieważ jego nagłe pojawienie się to był spoiler, tymbardziej że minął się z Zemą Ionem na rampie. Walkę Iona akurat sobie odpuściłem. Walka Sonjaya natomiast była dość ciekawa, swoją drogą moonsault double stomp to fajny pomysł na finisher, taka lepsza wersja finishera Low Ki.

 

Samoa Joe pokonał Kurta Angle'a? Ten wynik walki mnie zaskoczył, ponieważ Joe moczył ostatnio na PPV, to jednak chciałem by wygrał. Walka była bardzo dobra, jedynie hattrick germanów od Angle'a wyglądał jakoś...leniwie, jakby Joe nie chciało się podnieść tyłka. Aczkolwiek był dużo nearfalli, od cholery submissionów, nawet missile dropkick od Kurta, no moim zdaniem było wszystko.

 

Last Man Standing był równieź świetny, ostatnimi czasy postać Danielsa mi się bardzo podoba, dlatego chciałem by to właśnie on wygrał. Podczas tej walki zdałem sobie sprawę z takiej drobnej różnicy między WWE a TNA. U Winca na głównym telebimie (titantronie) pokazywana jest walka, a w TNA jakaś śmieszna animacja PPV, jakie to ma znaczenie? No takie że dopiero po Styles Clashu na stół, producenci zdali sobie sprawę że gdyby odtworzyli na titantronie walkę, zdjęli logo PPV, to wtedy wszyscy fani zgromadzenie w kurniku na pewno widzieliby przebieg walki, bo podczas szamotaninie na rampie miałem wrażenie że walkę widzą tylko ci którzy mają blisko.....ale to taka luźna dygresja. Najbardziej martwiłem się o to że będzie mało porzadnych bumpów z użyciem różnych przedmiotów lub tych bardziej efektownych. Na szczęście moje zmartwienia się nie sprawdziły. Było fajne ura-nage, było genialne Stylin' DDT, no i oczywiście finisher AJ'a na stół. Walka no po prostu miodzio.

 

Ultimate X był fajny, jednak od jakiegoś czasu mam wrażnie że ten rodzaj walki stał jakiś... sztywny. Niby wiem że był fajny neckbreaker z wysokości, niby wiem że nawet była historia z kulawym zawodnikiem (na ile prawdziwa nie wiem ale tak długo jak ona nie miała wpływu na zwycięzce walki tak długo to ma małe znaczenie), tak myśle że to już nie to samo jak choćby walka MCMG z Generation Me na Destination X 2010.... a może po prostu zrzędze? Tak czy siak zwycięzca walki był pewny od momentu pewnego segmentu na PPV. W sumie to sie nawet ciesze pas wygrała osoba z rosteru, a nie człowiek który miał jeden występ w TV (w TNA). Zema będzie słabym mistrzem, ale na starcie ma pzrewagę w postaci programu z Sorrensenem więc jeśli tego nie spierdolą to nie powinienem narzekać.

 

Main Event natomiast to postawienie wysokich wymagań WWE, w kontekście jakości gali i ME. W WWE muszą zrobić dobre PPV (a mają ladder matche w zanadrzu), bo inaczej do TNA będzie należało najlepsze PPV w tym roku. Walka była bardzo dobra, jednak wynik......Austin Aries jest zajebisty, nie ma co ukrywać, ale czy zasłużył na to by wygrać najważniejszy pas w miejscu gdzie ogląda go niecałe 2000 osób i emerytką w pierwszym rzędzie (bez kitu, ta babka to był dopiero die-hard fan TNA, każdy mecz pamięta......całkiem poważnie to TNA musi coś zrobić z fanami bo to wyglądało co najmniej żałośnie) czy w miejscu gdzie może zobaczyć to 5000 widzów lub więcej? Ja uważam to drugie aczkolwiek cieszę sie z tego ponieważ pokazał w tym storylinie że stać go status ME, że poradzi sobie na głębokiej wodzie. Zmiana mistrza WHC sprawia że zwycięstwo Jamesa Storma nie jest już takie pewne w BfG Series, ponieważ jeśli Roode miał pas około 8 miesięcy to kto wie czy Aries nie dotrzyma do co najmniej Bound for Glory. Tak czy inaczej w TNA będzie się działo coraz więcej i to dobrze, dla nas ponieważ w lato znowu coś się dzieje.

 

Gala była dobra, porównywalnie z zeszłoroczną, uważam że tendencja zwyżkowa TNA jeszcze długo potrwa.


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Darsow vs Andrews vs Rubix vs Only - Bez szalenstw. Pokazali kilka standardowych spotow, ktore niewielu ruszylyby z miejsca. Bardziej mi sie w oczy rzucily bledy. Only chyba mial przeleciec z Darsowem. Tak samo sytuacja z naroznika, gdzie potomek Smasha odepchnal Rubixa - nawet komentatorzy nie wiedzieli co powiedziec. Panowie za bardzo sie oszczedzali. Chyba nie zalezy im na kontrakcie z TNA.

Mason Andrews vs Kid Kash - Jak Scorpio Sky zaczal byc niesamowicie obijany, to wiadome bylo, ze awansuje. Publika nie przejela sie chyba az tak, jakby tego oczekiwali kreatywni. W koncu chcieli im pchnac wielkiego underdoga.

Douglas Williams vs Kenny King – Dobra walka, choć niekoniecznie obrazująca tę dywizję. Gdybym wiedzial, ze Douglas wyhodowal sobie taki brzuch, to nie stawialbym, ze dojdzie do finalowej czworki.

Sonjay Dutt vs Rashad Cameron – Właśnie przestało mi się podobać zestawienie par. Na koniec będzie musiał wejść ktoś z dwójki Flip i Zema? Nie chce jednego i drugiego. Lepszy byłby ten duet. Szczególnie, że nie dali Rashadowi pokazać za wiele. Brakowało near-falli. Brakowało dawki emocji. TNA niby robi PPV poświęcone latającym małpom, ale walki piszę na odpierdol.

Jeśli mówicie o „sztucznym promie” Jasia, to apeluje, żeby zwrócić uwagę na Jessego. Nie podobał mi się motyw, kiedy rozpisał sobie początkowy tekst, i wyrecytował go, żeby bili brawo. „Dobrze czuć cokolwiek”. Te słowa należało lepiej oddać i nie spuszczać mikrofonu. To oznaka, że liczyło się na taką reakcje, a nie mówiło się z serca.

Flip Cassanova vs Zema Ion – Ringowe zabijaki. Ilość połamanych nosów – 0. Ilość strat w ludziach – 0. Brawo chlopaki.

Kurt Angle vs Samoa Joe – Aż żałuję, że stawka walki nie była większa. Panowie zaserwowali wiele wymian przewagi. Psychologicznie fajnie podeszli, bo było od nich czuć większą walkę o fikcyjne punkty – szli często na pełną pulę 10pkt za submission - niż u „skakajków” walkę o prawdziwy kontrakt.

AJ Styles vs Christopher Daniels – To chyba zajawka Hardcore Justice. Mimo, że walczyli kolejny raz, to I tak poszli na całość, i chcieli skraść show. Tym razem pokazali inny wrestling. Chemia między tą dwójką jest niepodważalna.

Ultimate X Match – Bałem się, że Sorensen zaspoilerował zwycięzce – title-run aż do powrotu kontuzjowanego pretendenta? Pod względem efektowności, to chyba był najsłabszy Ultimate X Match, jaki znalazł miejsce na PPV. Jeśli mówimy o tego typu walce, to liczymy, że będą fajerwerki. Ja ich nie widziałem.

Austin Aries vs Bobby Roode – Czy walka spełniła wielkie oczekiwania? Strasznie wolny początek. Niby chcieli sobie udowodnić swoją wyższość, ale ta farsa szybko po człowieku spłynęła. Do tego nie może mi wyjść z głowy ten babol, gdy się minęli bodajże przy arm dragu, a Roode skończyl na czterech łapach. Z czasem było lepiej, bo i Austin więcej fruwał. Wyniku chyba nikt się spodziewał – to on zmienił mój pogląd na temat tej walki. Ciekaw jestem, co teraz z Bobbym. Może odbierze tytuł na następnym PPV? Przyzwyczaili mnie do tej persony ze złotem. Jeśli nie, to przecież walkę Storm vs Roode można sprzedać na BfG bez mistrzowskiego pasa w obrazku.

 

 

Najlepsze walki:

1. AJ Styles vs Christopher Daniels

2. Austin Aries vs Bobby Roode

3. Samoa Joe vs Kurt Angle

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  114
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Moim skromnym zdaniem uważam, że na No Surrender 2012 lub Hardcore Justice 2012 Bobby Roode odzyska pas, aby mieć drugie posiadanie. Tym samym pas na Bound For Glory odbierze mu James Storm mając tym samym też drugie posiadanie i obaj zawodnicy będą sobie równi.

Nie wykluczałem zwycięstwa Ariesa, ale zaskoczenie było niesamowite. Dla mnie trochę mało dramaturgii, powinien być drugi brainbuster i jeszcze Pay Off, które nie miało skutku zwycięstwa, ale i tak nie było źle. Spodziewałem się, że roster albo fani wyjdą celebrować Austinowi, ale to chyba nie ten czas w jego karierze, może będzie to podczas jego drugiego zwycięstwa.

 

Sonjay Dutt vs Rashad Cameron - przewijałem, było strasznie nudne.

Kurt Angle vs Samoa Joe - dla mnie lepsze niż Genesis 2006, może dlatego, że wtedy nie oglądałem TNA i znałem zwycięzce, a historii nie znałem. Zwycięstwo Samoa Joe szokujące, jeśli AA dotrzyma pas do BFG to Samoa pewnie będzie jego przeciwnikiem albo Magnus - jednak dalej obstawiam Storm vs Roode.

AJ Styles vs Christopher Daniels - brakowało mi więcej dramaturgii i wielkiego obrazu, jednak był hardcore i było ciekawie. Zajebista walka, chociaż spodziewałem się więcej i zwycięstwa Danielsa. Powrót Get Ready To Fly, nareszcie! Jeszcze dyskusja Danielsa z fanem, było ostro.

 

Gala z początku nudna, ale od walki Kurta z Joe coraz ciekawsza. Publika zawiodła moim zdaniem, na Impaktach są fajniejsi ludzie.

BOBBY ROODE - LONGEST REIGNING TNA WORLD HEAVYWEIGHT CHAMPION

17298674fa58df4e3b7a.jpg


  • Posty:  755
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2009
  • Status:  Offline

Od 2 miesięcy bardzo podoba mi się to, co robi TNA. Praktycznie wszystko ma sens (choć Claire Lynch to zdecydowana wada), jedno wydarzenie prowadzi do drugiego, można oczekiwać naprawdę dobrych rzeczy po federacji Dixie Carter. Witamy w Impact Wrestling wjeżdżającego z buta, że pozbycie się Vince'a Russo i stworzenie creative teamu z ludzi, którzy ogarniają logiczny booking profesjonalnego wrestlingu czynią cuda. Cuda, bo po Destination X oficjalnie kocham TNA. Tak jak jeszcze 2 lata temu pisałem tutaj rzeczy, od których psychofani TNA cięli się i rzucali w przepaść głęboką niczym Wielki Kanion, tak teraz co tydzień czekam na przekaz telewizyjny z Impact Zone. Federacja obchodząca w tym roku swoją dziesiątą rocznicę ogarnia się i zaczyna tworzyć produkt, który może doprowadzić ich do sukcesu.

 

Nie oglądam WWE, bo po prostu nie mogę zdzierżyć tego, jak wygląda Raw i Smackdown tworzone przez Vinniego Maca (który stracił wyczucie i nie umiałby zabookować mokrego snu) i jego milionpińćset writerów (którzy nawet nie wiedzą, czym jest clothesline). Ale podczas gdy WWE ssie niczym Paris Hilton po dwóch martini z wódką, TNA błyszczy i całkiem niespodziewanie dla wszystkich, którzy śledzą to, co działo się w Impact Zone przez ostatnie kilka lat, jest światełkiem w tunelu profesjonalnego wrestlingu w USA! Destination X jest kolejnym wielkim krokiem na drodze do sukcesu, bo ujrzeliśmy PPV, na którym nie było słabej walki i które od początku do końca świetnie się oglądało. O tym, że główne walki tej gali trzymały w napięciu nie muszę chyba zbyt wiele pisać. O tym, że main event to najlepsza walka w TNA od X (pun intended) czasu też nie ma sensu się nad miarę rozpisywać, bo każdy, kto widział wczorajszy main event, dobrze o tym wie. Drugie PPV z rzędu, którego obejrzenia nie żałuję.

 

A teraz konkretniej! Walki kwalifikacyjne do Ultimate X były dobre, nic więcej, nic mniej. Pasowały idealnie do formy turnieju. Dodatkowa uwaga - jeżeli będą nadal promować Jessego Sorensena tak jak na tej gali, to po powrocie będzie z miejsca całkiem sporą gwiazdą. Zresztą po jego promo, jak też po zwycięzcy Ultimate X można wywnioskować, że już mają jakiś plan prowadzący go do pasa X Division i wykorzystania title shota na WHC za rok. A sam Ultimate X trochę zawiódł, jednak to jest właśnie taka walka. Albo wychodzi świetnie, albo zawodzi, nigdy nie ma półśrodków. Brakowało doświadczonych w tej walce ludzi, jak tez jakichś bardziej odważnych spotów. Mimo wszystko patrząc na całą kartę nie mogę narzekać. Samoa Joe i Kurt Angle jak zwykle pokazali wielką klasę i w pełni wykorzystali 15 minut, które daje im Bound for Glory Series. Próbę odbudowania Samoa Joe popieram z całego serca. Nie wiem czy się uda, ale warto zaryzykować. AJ Styles i Daniels stoczyli bardzo przyjemny Last Man Standing. Christopher jest heelem idealnym w moich oczach, dużo daje TNA swoją obecnością. Spodziewałem się tu porażki AJ Stylesa, ale patrząc na to, co pokazuje nam ostatnio federacja Dixie Carter, wierzę, że i tak posunie to całą historię do przodu. I przechodzimy do wisienki na torcie. The Greatest Man That Ever Lived vs The IT Factor. Austin Aries vs Bobby Roode. Jak już wspomniałem wcześniej to była najlepsza walka, jaką zaserwowało nam w tym roku TNA. Wielkie emocje, sugerowali bullshit finish, ale dostarczyli czyste zwycięstwo Austina Ariesa, co bardzo cieszy. Jestem tylko ciekaw co zrobią z walką Storm vs Roode na Bound for Glory. Ale nie ma się czym martwić. Ważne, że wiadomo jedno - TNA widzi w Austinie Ariesie wielką gwiazdę, a reakcja publiczności na jego zwycięstwo, jak i na cały pojedynek pokazuje, że mają rację.

 

TNA dostaje 5/6 za Destination X, oby więcej gal takich jak ta. Cieszę się, że Dixie i spółka przestali marnować czas fanów i zaczęli tworzyć coś, co ogląda się z przyjemnością. Nie mogę się doczekać Impactu, jak i Hardcore Justice. Brawo TNA!

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 039 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 710 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 599 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 893 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Fatal 4 Way Match zapowiada się na najlepszą walkę na Backlash. Fajnie iskrzy między Knightem a Priestem. Może heel turn tego drugiego? Tłum wciąż żywiołowo reaguje na Knighta, można by to było nieźle sprzedać. Jade Cargill pokazała dużą moc w walce z Jax, przegrała zdezorientowana przez Naomi, więc traci niewiele. Niech Nia przestanie używać tego przysiadu z narożnika. W domyśle ten ruch ma mocarny potencjał, ale Jax botchuje go za każdym razem. Impetu w tym żadnego, tylko się śniadanie cofa u oglądającego  W walce z Jade botch był podwójny, bo Nia przy pinie miała jedną nogę poza linami.  U kobiet nazwiska i programy przecinają się w niemal każdej możliwej kombinacji, sporo możliwości, a finalnie pewnie niedługo kolejne title shoty dla Jax, a pas dla Charlotte.  Fraxiom idą do góry, mistrzów już przypięli, za chwilę pewnie poskładają DIY i MCMG. Mistrzostwo najpóźniej na SummerSlam? Carmelo Hayes postawił się Blackowi nieco dłużej niż Miz, ale i tak umoczył. Jeszcze tylko TT Match z Blackiem i jakimś zagubionym facem, kolejna porażka Miza i można lecieć dalej... Ostatnie SD przed Backlash kończymy mało oryginalnym widokiem głuchego jak pień Ceny, inkasującego RKO out of nowhere. Heelowy Jaś musi ograć Ortona w jego rodzinnym mieście.  
    • Kaczy316
      1. John Cena 2. Lyra Valkyria 3. Gunther 4. Jacob Fatu 5. Dominik Mysterio  
    • Mankind89
      1. John Cena (c) vs. Randy Orton - Singles match for the Undisputed WWE Championship 2. Lyra Valkyria (c) vs. Becky Lynch - Singles match for the WWE Women's Intercontinental Championship 3. Pat McAfee vs. Gunther - Singles match 4. Jacob Fatu (c) vs. LA Knight vs. Damian Priest vs. Drew McIntyre - Fatal four-way match for the WWE United States Championship 5. Dominik Mysterio (c) vs. Penta - Singles match for the WWE Intercontinental Championship  
    • MattDevitto
    • Jeffrey Nero
      1. John Cena (c) vs. Randy Orton - Singles match for the Undisputed WWE Championship 2. Lyra Valkyria (c) vs. Becky Lynch - Singles match for the WWE Women's Intercontinental Championship 3. Pat McAfee vs. Gunther - Singles match 4. Jacob Fatu (c) vs. LA Knight vs. Damian Priest vs. Drew McIntyre - Fatal four-way match for the WWE United States Championship 5. Dominik Mysterio (c) vs. Penta - Singles match for the WWE Intercontinental Championship
×
×
  • Dodaj nową pozycję...