Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE Money In The Bank 2012 PPV (zapowiedź,spoilery,dyskusja)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  148
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.05.2011
  • Status:  Offline

Ja tutaj nie widzę logiki dlaczego mecz o pas WWE był przed MiTb RAW ? Przecież mistrz może zrealizować walizkę jeszcze na tym samym PPV, szczerze to wiedziałem że wygra John,co do reszty szkoda, że Christian ma tylko pas midcardowy i już nigdy nie będzie miał WHC, czego mu brakuje w porównaniu do Dolpha(który dla mnie może jest dobry ale tak na prawdę nie ma dużo gwiazd jak kiedyś). Punk znowu broni pas , nie wiem czy Daniel zdobędzie go kiedykolwiek.

Ogólnie PPV WWE są na ten moment kilkakrotnie gorsze od PPV TNA.

"...And Well, Well, Well. It is I, the Quintessential Stud Muffin... Joel..." -Extreme Wrestling Championship FOREVER

*CHRIS BENOIT 1967-2007*

16459104054f6a4155d2b46.jpg

  • Odpowiedzi 199
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • TakerFanKrk

    13

  • Vani112

    12

  • maly619

    11

  • Alert

    9

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  19
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.03.2011
  • Status:  Offline

Gala dobra ale czy Cena wygral przez przypadek? zobaczcie

Gdy walil po glowie big showa nagle sie walizka zerwala, czyzby przypadek?


  • Posty:  303
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.07.2011
  • Status:  Offline

Nie przypominam sobie gali na której było tyle ewidentnych botchy co na tej.

 

BotchCara powrócił. I to chyba już są jego ostatnie podrygi w WWE. Skoro wiedzą, że nie wypełni luki po Reyu to po dzisiejszym PPV powoli może pakować walizki.

Tensai skończy pewnie w SuperStar.

 

Kiedy zaczęło się PPV było promo i ciągle gadali o tym, że każdy kto miał walizkę był mistrzem i skuteczność jest 100%. I tak sobie pomyślałem, Kurwa dzięki za spoiler już chyba wiem jak to się skończy.

 

Pierwsza walka to MitB WHC. I jak dla mnie najlepsza z całej gali. W końcu Ziggler "coś" zgarnął.

 

Rudy to była totalna tragedia. Ale jak Alberto zaczął go okładać to bałem się, że Ziggler będzie tym który przejebie walizkę. Na szczęście się tak nie stało, "oficjalnie". Co by nie było to Rudy "przetrwał" walizkę po raz pierwszy i boje się, że gdy dojdzie do tego po raz drugi to Ziggler przejebie.(no chyba, że Cena przejebie swoją pierwszy, na przykład dzięki Rockiemu podczas 1000 RAW :P)

 

Oczywiście, największa głupota WWE. Czyli po co zrobić małą nie pewność czy Punk wyjdzie z tytułem mistrzowskim po tym gdy Cena "wygrał" walizkę. Ale oczywiście Cena musi być tym który zamyka gale. Brawo WWE. Co do samej walki, to nawet mi się podobała, ale... to już było. Tak jak zapowiadali i jak budowali AJ. Tak tutaj cały ten czas spierdolili w ciągu tych 20 paru minut. Na koniec walki modliłem się żeby chociaż uderzyła tym pasem Punka a tu nic. Brak tego czegoś ekstra w tej walce zabił emocje związane z tą walką.

 

Walka o drugą walizkę już od kilku tygodni groziła "teńczolepsią". No i niestety do tego doszło. Jak dla mnie niema się co podniecać, czy Cena "wygrał przez przypadek". Bo on miał wygrać, przecież Y2J i Miz dostali gongi na twarz, Kena już nie było czyli zostało tylko ich dwóch gdzie jeszcze Cena zaczął go okładać. To czy pękła ta rączka przez przypadek czy specjalnie niema znaczenia wygrał ten co miał wygrać. I teraz Rycerz na białym koniu może zainkasować walizkę. Tak czy siak Punk już może odkręcać tabliczkę ze swoim imieniem.

 

Cała gala na tle tego co dostawaliśmy przez ostatnie dwa tygodnie na tygodniówkach wyszła nieco lepiej. Ale to nie było typowe MitB. Przewidywalne do bólu( już nawet kilka tygodni temu można było powiedzieć kto wygra). Po za walkami o walizki i WWE champ, to pozostałe walki wiały taką nudą, że omg. I tak jak napisałem w pierwszym poście, WWE mogło pójść na łatwiznę albo na kreatywność. Oczywiście wybrało tą najgorszą drogę. Ciekaw jestem co będzie tym letnim story linem który ma spowodować, że spadną nam skarpetki. Chociaż po tym PPV zastanawiam się czy nie spadną nam po tym jak zobaczymy jakie gówno dla nas przygotowali.


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Gala dobra ale czy Cena wygral przez przypadek? zobaczcie

Gdy walil po glowie big showa nagle sie walizka zerwala, czyzby przypadek?

 

Specjalnie zrobili to w taki sposób, żeby fani mieli wątpliwości, czy tak to miało się skończyć, a jestem pewien że miało.


  • Posty:  82
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.12.2011
  • Status:  Offline

Obejrzałem galę w nocy, obejrzałem fajne urywki teraz i powiem jedno - jaka by gala nie była, Ladder Matche były wg. mnie świetne. A czego wyście się spodziewali? Jak AJ patrzyła raz na Punka i raz na Bryana to już w ogóle normalnie nie wiedziałem kto może wygrać. Szkoda, że Punk wygrał, bo robi się powoli jak sytuacja z Tryplakiem 2008/2009, że tyle trzyma pas... Wg. mnie pas dla Bryana należał się już na OTL, ew. na NWO.

 

Mnie cieszy jeszcze jedna rzecz. Dobra, dwie. Pierwsza, doping dla Zigglera i wielki pop przy wyjściu na ring po walce terminatora. Ale oczywiście nadejdzie SmackDown, będzie chciał coś powiedzieć, wielki pop, WWE edytuje i gówno. Druga, heat dla Vickie. ^^


  • Posty:  330
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.09.2011
  • Status:  Offline

Gala dobra ale czy Cena wygral przez przypadek? zobaczcie

http://www.youtube.com/wa...feature=related

Gdy walil po glowie big showa nagle sie walizka zerwala, czyzby przypadek?

Napewno nie był to przypadek, bo świadczy nawet o tym taka głupotka jak to, że theme Ceny został puszczony w idealnym momencie.

House of Pain - Moja federacja wrestlingu.

Sprawdź!

http://forum.attitude.pl/viewtopic.php?t=40964

1685272683500c2e74203e9.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

1. SmackDown MITB Ladder Match

 

Świetne otwarcie. Walka była naprawdę świetna i dosłownie wszyscy wnieśli coś od siebie (pomijam Santino który tylko pajacował). Genialnie wyszedł spot z udziałem Rhodesa,Zigglera i Sin Cary na początku matchu ;) Tyson także polatał i bardzo mi się podobało jak wskoczył na drabinę utrzymując się na podkładkach od niej. Szkoda że nie wygrał Rhodes na którego stawiałem w typerze (nie miał szansy jeszcze walczyć o World Heavyweight Championship, w przeciwieństwie do Dolpha), mimo wszystko zwycięzca na plus i mam nadzieję że już niedługo ujrzymy Zigglera z pasem (mimo wszystko chciałbym żeby mój scenariusz z dwoma pasami i walką na SummerSlam o walizki się sprawdził)

 

2. WHC

 

Nie porwała mnie szczerze mówiąc ta walka. Zwycięzca z góry był znany, więc nie będę jej opisywać. Ogółem walka bez historii

 

3. WWE Championship

Niestety czuję że WWE nie do końca wykorzystało obecność AJ jako sędziny w tej walce. Kijowo że nie sędziowała całą walkę tylko wróciła pod koniec (aż tak groźnie to ten upadek nie wyglądał żeby od razu zastępować Pchełkę kimś innym). Ogólnie walka mi się podobała, fajnie że zrobiono z tego No DQ tylko jednocześnie szkoda że użyto tak mało przedmiotów. Podobało mi się zachowanie Punka w stosunku do AJ po wygranej walce gdzie najzwyczajniej w świecie ją olał ;) Zapowiada się kontynuacja feudu i coś czuję że Punk straci tytuł na SummerSlam w wyniku jakiejś intrygi AJ chcącej zemścić się za takie lekceważące potraktowanie.

 

4. RAW MITB Ladder Match

 

Główną postacią walki był Big Show na którego spadł drabinowy deszcz ;) Cieszę się że wrócił Miz, ciekawe z kim dostanie feud (i jako kto wrócił: face czy heel bo po tym krótkim promie który wygłosił to ciężko stwierdzić). Chyba nikt nie wątpił że Cena zdejmie walizkę ;)


  • Posty:  244
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.02.2006
  • Status:  Offline

Ryback aka Goldberg vs. T. Rex & Hawkins - jak dla mnie jedna z lepszych walk z jego udziałem z wiadomych względów:

A) Skip nie dominował przez całą walkę.

B) sam match trwał dłużej niż zwykle + podoba mi się że publika zaczyna kupować jego postać - oczywiście nadal dało się słyszeć chanty Goldberg, ale podobało mi się skandowanie "Feed me more" po walce.

 

Divy przewinąłem bo tak szczerze nie interesowała mnie ta walka.

To samo tyczy się openera, oraz całej otoczki wokół pasów TT - najprawdopodobniej będziemy mieli 3 way dance na SS albo na 1000 RAW.

 

MITB WHC - oczywiście zwycięzca jak najbardziej na plus. Chcieliśmy tego my i tego chciała publika podczas PPV, to aż zadziwiające że Dolph jako heel dostaję większy pop niż większość ulubieńców :D

Sam match bez fajerwerków. Dużo ciekawych akcji, no i oczywiście nie zabrakło popsutych akcji ze strony Tensai'a i Sin Cary - chłopaki chyba stanowczo sobie zaszkodzą tymi wpadkami u papy Vince'a.

 

MITB WWE - walka jaj nie urywała, zwycięzca znany od samego początku zarówno w walce o pas WWE jak i w tym matchu.

Jak tylko pojawiły się plotki o walce Punka i Ceny na SS, było wiadome kto wygra w jakiej walce.

No i było parę fajnych akcji - powtórka z mega drabiną dla Showa (to już było panowie CT). Końcówka dość dziwna, no ale cóż. Znamy main event na Summer Slam.

 

Walka o WWE title - niby było NO DQ i w ciul narzekania że za mało HC, ale tak jak ktoś już ładnie wspomniał, to jest WWE do cholery! Jak na ich standardy to naprawdę fajnie wyszło.

I o co chodzi z tym narzekaniem na AJ itp? Że fajnie podbudowali ten storyline i go zjebali? Jak na moje to będzie to kontynuowane.

Zachowanie się Punk'a po walce, czyli czyste ignorowanie AJ - jej mimika twarzy świadcząca "Spodziewałam się po nim czegoś więcej" oraz wzrok na Bryan'a leżącego na macie, gdy się tak przyjrzeć kiedy na niego spoglądała, można było wyczytać coś w stylu "Mogłam wydymać Punka i dać wygrać Bryan'owi" - będzie zemsta psycho laski :D

 

Walkę o WHC pominę bo to była dla mnie tragedia - zero historii, Rudy terminator, a i końcówka przewidywalna. Skoro chcą przypushować Dolph'a, to nie mogli mu dać wtopić walizki i szczerze wierzę w to że w najmniej odpowiednim momencie The Show Off zainkasuję kontrakt i pozbawi Ronalda McDonalda jego pasa wagi ciężkiej.

 

Tak reasumując - Destination X zjada tegoroczne Money In The Bank na śniadanie. Dałeś ciała Vinnie :roll:

Bring back Sinn Bodhi!

12349846194ddaab2b512c5.jpg


  • Posty:  82
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.12.2011
  • Status:  Offline

(i jako kto wrócił: face czy heel bo po tym krótkim promie który wygłosił to ciężko stwierdzić).

On chyba wrócił jako heel, popatrz na jego titantron (ten na dole xD), jest:

"Danger

I'm Awesome

You are not"

 

No chyba, że mają mu zmienić.


  • Posty:  1 009
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2011
  • Status:  Offline

Ja mam jedno do powiedzenia. Ta cała reakcja na to jak Ziggler wygrał, a potem jak próbował cashować, to był największy pop gali. Niesamowicie ostatnio Ziggler jest przez fanów cheerowany. Oczywiście czasami się trafiają dzieciaki, które buczeniem pokonują cheer, ale już na No Way Out widać było, że Ziggler jako face będzie niesamowicie over. Dzisiaj jak Sheamus leżał i Zigglera theme zagrało, to aż ciary przeszły. Już chyba z 5 razy przewijałem i nie mogę się przestać cieszyć jaką reakcję zebrał Dolph :D

48798430952f294e69c1e4.jpg


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Gala była dobra, nawet bardzo.

Pierwsza walka o walizkę była oczywiście lepsza, było dużo spotów jak i botchów Sin Cary i Tensaia. Ziggler ściągnął walizkę i dobrze, Cody odpuścił płaszcz i dobrze, Tyson Kidd zrobił fajny sunset flip na Zigglerze (choć akurat chujowo przyjął-miał być powerbomb wyszedł jakiś facebuster), było dobrze.

 

Myślę że Miz może niedługo zostać facem, i to wyszłoby mu na dobre.

 

Walke o pas WHC sobie odpuściłem, lecz widziałem co chciał zrobić Dolph i dobrze że tego nie zrobił, niech poczeka na innego mistrza.

 

W miedzy czasie walka PTP z Primo i Epico również była dobra, jednak wydawała się nudna dlatego że komentatorzy skupili się na tym że nijaki Kofi i Truth mają komentować. A to jak komentowali woła o pomste do nieba - pół walki byli cichutko, dopiero po rozstrzygnięciu zaczęli coś gadać. Dobrze żę wygrali latynosi ponieważ wrócą do tytułowego obrazka, a w ten sposób dostanie 3 Way Tag Team Match, zamiast nudy samych PTP (zawsze będzie można ich zamaskować pod HighFlyerami). Latynosi pokazali się z dobrej strony, fajny HF pokazali, natomiast PTP słabo, jedynie Youngowi wyszło skontrowanie na swój finisher (czyt. 2 Knee Gutbuster).

 

Dalej, mega hypowany ME w połowie gali (karny kutas dla WWE za to, oraz jasny sygnał że Punk będzie kończył gale tylko kiedy będzie miał wieksze nazwisko od niego naprzeciw czyt. Cena) w którym AJ zjebałą akcje. Walka była bardzo dobra. Była bardzo dobra a ilość wymian strikingowych była masakrycznie wielka co było bardzo dobrze. Stypulacja nie została wykorzystana w pełni ale na pewno wystarczająco. Ogólnie rzecz biorąc to WWE teraz stawia na walki z dużą ilościa strikingu, zresztą bardzo stiffowego czego byliśmy świadkami na MitB. Niestety Danielson raczej na SS nie będzie walczył o pas WWE, choć może jescze to przeciągną. Największym minusem była AJ i to że pozwoliła odliczyć Bryana. To był idealny moment żeby sturnować się na Punku bo takim bumpie jakim był Back Superplex na stół. AJ stała się niegroźna.

 

Ryback na PPV? O niee, przynajmniej spinował Reksa (Hawkinsa lubie bardziej).

 

Divy NA PPV? :shock: . KAITLYN NA PPV ?! :shock: :shock: . TAMINA NA PPV ?! :shock: :shock: :shock: . Cała walka div to była miazga i chaos i beznsens.

 

ME był również bdb, Cena ściągnął walizkę bo gdy Y2J i Miz wisieli na walizce to Jericho otworzył to zapięcie z którym męczył się Swagger kiedyś (możę się bali że Cena nie dał by rady zapięciu na walizkę?). Nie podobało mi się że komentatorzy zapomnieli o drabinie Big Showa, a na początkowy promie PPV Kane w końcu z niej ściągnął swoją walizkę. Ale ogólnie walka wyszła lepiej niż można byłą się tego spodziewać. Końcówka jak oryginalna tak dziwna. Myślę że Cena będzie ją chciał zainkasować na Rocku jeśli ten zdobyłby pas WWE (np. na WM-ce, bo pewnie tam Rock zdobyłby pas), jak i również może być pierwszym któremu się nie uda (jeśli Rock miał by pas to WWE mogłoby pójść w ten motyw).

 

Gala była dobra, porównywalnie do DX od TNA, jedynym zawodem jest niesmak po wyniku walki o pas WWE. Bryan powinien był zdobyć pas tak jak Aries.


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

W końcu! W końcu Dolph dostał to co należało mu się od dawna. I bardzo dobrze, bo każdy inny wynik walki o niebieską walizkę to byłby jakiś bullshit. Mam nadzieje, że nie dadzą mu zrealizować jej za szybko, troszkę do jeszcze podpromują, odłączą w końcu od Vickie. Zresztą Ziggler w tej walce dostał chyba największy pop więc może nawet i face turn jest w zasięgu. Zobaczymy. Samo starcie było okej, mnie się podobało. Przez moment skłaniałem się, że jednak (niestety) postawią na Codiego ale całe szczęście słuszna osoba wygrała.

 

Co do zwycięstwa Jasia to whatever. W sumie Cena może być tą pierwszą osobą, która przegra walkę o walizkę. Jemu to przynajmniej nie zaszkodzi więc mogą zrobić taki myk, dla jakiegoś młodziaka to byłoby upokarzające za to.

 

Walką, która najbardziej mnie porwała i wkręciła było starcie o pas WWE. Panowie dostali dużo czasu, użyli sporo przedmiotów i dawali niezłe pokazy ringowe. Do tego nietuzinkowy finish, kiedy ostatnio widzieliśmy Super Back Body Drop przez stół? Do tego publika dawała o sobie znać przez 100% trwania pojedynku co jeszcze bardziej podkręcało klimat. Zawiodła AJ, która praktycznie nie wniosła nic. Coś ala Cena ze starcia Barretta i Ortona z SS 2010. Ogólnie jak dla mnie jedna z najlepszych walk w WWE w tym roku.

 

Co do reszty co ciężko powiedzieć cokolwiek ciekawego. Gala była przeciętna ale by powiedzieć, że była tragiczna trzeba mieć naprawdę jakieś problemy emocjonalne.


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Mnie interesuje jedno - czemu WWE od kilku ładnych miesięcy mając do wyboru spieprzenie wszystkiego i zrobienie materiału na wielkie rzeczy, zawsze preferuje spieprzyć wszystko? To było do porzygania się przewidywalne PPV. Tak, Bryan i AJ wykiwają Punka - bullshit, D-Bryan był kimś, by jakoś zapchać czas Punkowi do SummerSlam. Cena wygrywa MitB... naprawdę? Jericho kontynuuje swój koniec świata, jaki już znamy - pełen porażek. Właściwie powinien być to koniec świata, jakiego nie znamy - nigdy nie widziałem takiego dramatycznego powrotu. Sheamus wygrywa z Del Rio... cóż za niespodzianka! A na koniec jeszcze dokłada nowemu Mr. Money in the Bank - a więc niszczycielski terminator w formie! No i Ziggler z walizką... jedyny jakiś pozytywny aspekt tego crapu. Co roku spekuluje się, że ktoś może nie wykorzystać walizki. Dlatego dla pewności mam nadzieję, że Ziggler zechce zrealizować kontrakt po utracie pasa przez białego nieudacznika (bo kiedyś straci, prawda? :???: ), bo jakby próbował na Sheamusie, to może i by wygrał pas, ale straciłby go pewnie na następnym ppv.
Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.

11985408557829e91eb351.jpg


  • Posty:  408
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline

Zastanawia mnie co muszą zażywać ludzie twierdzący że ta gala była niezła, czy nawet dobra... Dla upartego można sobie poszukać komentarzy mojej osoby z przed roku, gdy jarałem się całym MiTB, gala była prze zajebista, prze ciekawa, a zarazem prosta, bez wielkich nakładów mieliśmy najlepszą galę od lat.

-Royal Rumble - gówniane jak cholera, najgorsze RR w historii, powtarzałem że Sheamus jako pushowany terminator nie sprawdzi się, bez zmian posiadaczy pasów 1/10

-Elimination Chamber - tutaj chociaż walki w Chamberze były ciekawe, ale nadal bez zmian posiadaczy pasów gala 7/10

-Wrestlemania - dobra gala, ale nie ma co ukrywać że wszystko uratowała walka Taker-Triple H, Sheamus zostaje WHC 8/10

-Extreme Rules - Layla i Cody zdobywają pasy, Lesnar w ME, potencjał był, ale dali dupy niesamowicie z pięknym promem Ceny o wakacjach 5/10

-Over The Limit - powrót Christiana, main event znowu z Ceną, Laurinaitis zwycięzcą, ale gówno to w praktyce wnosi 4/10

-No Way Out - Tag teamy coś ratują tą galę, ale miała być hardcorowa bitwa rodem z dawnego NwO, wyszło na zwykłej kaszance 3/10

 

 

Money In The Bank-bez zmian posiadaczy pasów, wszystkie pasy posiadają face'owie, jedno wielkie gówno. Rok temu jarałem się po MiTB, bo miałem nadzieje że w WWE coś się zmienia, że zrozumieją że warto posłuchać fanów, podpushować takiego midcardera jakim wtedy był Punk, a to się im opłaci. Że Cena nie musi na każdej gali być w ME. Niemalże w każdej gali w tym roku to Cena był w Main Evencie. Ileż można... To wszystko jest przewidywalne w cholerę. I nie broni ich to że Ziggler może zostać WHC, bo mówimy o sytuacji jaką mamy teraz, a nie jaka będzie za jakiś czas. Wybaczcie, od młodego jestem fanem WWF/WWE, więc TNA zawsze traktowałem z dystansem, ale to obecnie różnica 2 klas, walka o walizkę WHC pokazała że są w tej federacji ludzie zdolni pociągnąć ten wózek, ale po co, przecież i tak postawią dalej na Big Showa, Cene i innych delikatnie mówiąc znudzonych już wrestlerów.


  • Posty:  75
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.06.2011
  • Status:  Offline

Punk vs Bryan - Podobało mi się wykorzystanie kija i krzeseł a finalny spot też niczego sobie. Wydaje mi się, że było trochę słabiej niż na Over The Limit, ale i tak wyszło dobre starcie. Punk broni pas i jego dni jako mistrza są już policzone. Nie rozumiem tylko po co AJ była sędzią specjalnym, skoro nie zrobiła niczego by pomóc któremuś wygrać? Zmarnowali tutaj potencjał. Oby to był koniec tego storyline'u.

Tak jak lubię AJ, tak dzisiaj nie mogłem jej strawić. Jej "szalona" mimika twarzy wywoływała u mnie tylko śmiech. Bardziej niż na "crazy" wyglądała na "retarted".

 

Rudy vs del Rio - miałem ochotę to przewinąć, nie czułem, że to jest walka o mistrzostwo świata. Zero emocji, dramaturgii, nic. Dolph niech jak najszybciej zrobi użytek z kontraktu. Wreszcie będzie po co ściągać SmackDown!

 

WHC MITB - no nareszcie. Zle trafiłem w typerze, ale nie narzekam z tego powodu. Bardzo dobry MiTB, szybkie tempo, ładnie zabookowany Kidd. Mieliśmy w zasadzie dwa fajne spoty. Spear z drabiny i powerbomb na Zigglerze (choć IMO komentatorzy lekko przesadzili z reakcją... to nie było aż tak "holy shitowe" jak starali się to przedstawić). Po głowie chodziła mi myśl, że zaskoczą wszystkich i dadzą kontrakt Santino (niebezpiecznie długo leżał poza ringiem, a to budziło obawy), ale na szczęście WWE staneło na wysokości zadania i wygrała właściwa osoba. Ciekawi mnie co teraz się stanie z Rhodes'em. Push bez walizki czy dalsze tonięcie w midcardzie?

Sin Cara botchował jak natchniony :lol:

Dobre starcie a zwycięzca tylko poprawia ogólne wrażenie po walce.

 

WWE MiTB - Co tu dużo mówić, to chyba najgorszy MiTB match jaki widziałem. Do tego zwycięzca był znany już od miesiąca. Na plus mina Jaśa gdy ściągnął walizkę, kompletnie mnie zniszczyła :P .

Edytowane przez Peck

17284474305040b4340db5a.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 20 odpowiedzi
    • WWE Royal Rumble 2025
      Spekulacje i dyskusje na temat WWE Royal Rumble 2025!
        • Dzięki
      • 79 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 17 922 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 686 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 100 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 350 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 146 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 172 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 513 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 851 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: DDT Meet & Greet Fight In February Data: 04.02.2025 Federacja: DDT Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Shinjuku FACE Format: Live Platforma: Wrestle Universe Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: DDT Next Step Game 2025 Data: 05.02.2025 Federacja: DDT Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Shinjuku FACE Format: Live Platforma: Wrestle Universe Official video: Link Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Kaczy316
      Ja bym widział ten pojedynek o WHC, tu aż się prosi o dodanie tego tytułu w tle.   Tu bym widział w takim wypadku Jey vs Cody, Jey vs Cody ma jakieś podstawy w przeciwieństwie do Cena vs Cody gdzie na miejscu Kodeusza mógłby być ktokolwiek i podstawa byłaby taka sama "JADĘ PO 17 TYTUŁ ULALA! ZABIORĘ MAIN EVENT KOMUŚ UTALENTOWANEMU ALBO OSOBIE, KTÓRA MIAŁABY SENS W TEJ WALCE!" Cały czas jestem hejterem tego pojedynku, jak jeszcze w styczniu bym powiedział, że niech Cena sobie wygra EC i zawalczy z Kodeuszem tak teraz jestem zdecydowanie na nie, gość, który do RR pokazał się raz, jedynie, żeby zapowiedzieć udział w RR Matchu miał wygrać RR......teraz nawet na tygodniówkach się nie będzie pojawiał do EC, bo mógł sobie powiedzieć, że wejdzie do EC, Triple H mu polizał rowa i powiedział, że za zasługi wejdzie do EC, to ja za zasługi bym widział jeszcze Rica Flaira, Hogana, Undertakera, HBK i Goldberga w tym EC PRZECIEŻ TOĆ TO LEGENDY! Przepraszam wymieniłem potencjalnych zwycięzców przyszłorocznego RR Matchu u kebabów, a wracając do Lidera Cenation po tym co odwala teraz, że zamiast być w drodze do WM, bo to jego ostatnia to ten lata sobie po zdjęciach do filmów i na plany ogólnie  to ja podziękuję za taki udział Ceny w drodze do WM, niech se będzie w main evencie, ale Evolve co najwyżej, nie wiem no mam szczerą nadzieję, że w to nie pójdą, a Cena dostanie Logana Paula, Logan vs Cena i Jey vs Cody to dwa Money Matche, lepsze takie niż jeden Cody vs Cena prawda? To już Rock potrafił sobie grafik ogarnąć i docisnąć całą road to WM w zeszłym roku i wyglądało to przekozacko, że nikt nie miał problemu, że jest w ME WM 1 dnia, a Cena zrobi to co Rock mógł zrobić w zeszłym roku, przyjdzie i zabierze ME WM jednego dnia komuś nawet się nie pojawiając, po prostu przyjdzie, wygra jedną walkę, bo będzie w niej dlatego, że jest Wielkim Johnem Ceną, ale to jest tiltujące, dawno się tak nie zirytowałem, chyba od czasu WM 38, gdzie z niczego Lesnar sobie powrócił, wygrał 2x WWE Championship w przeciągu 2 miesięcy, wygrał RR i Main Eventował WM, nie wiem no Cena, który powraca, nie występuję na tygodniówkach ani walk nie robi jest dobry i może main eventować WM ku ucieszę fanów, ale Charlotte, która chociaż wykręci kozacki pojedynek nieważne czy to z Tiff czy Rheą i jeśli przegra to wypromuję fest taką Stratton to już BLEEEE, BO ONA NIE POTRZEBUJĘ! NIKT JEJ NIE CHCĘ! Dla mnie to dramat co się odwala, bo mamy analogiczną sytuację w dywizji kobiet, z tą różnicą, że Charlotte się pojawia i nie zdycha po wykonaniu jednego finishera i ciekawe jest to, że jak Kodeusz go pokona....to totalnie nic tym nie zyska, Cena będzie wtedy kolejnym rywalem, który został odbębniony i tyle, dalej liczę na Jey vs Cody, Punk vs Cody albo najlepsza możliwa opcja czyli Cody vs Orton, skoro KO idzie na Samiego, to nie dostaniemy chyba KO vs Orton na WM, a Orton powinien się pojawić na tej gali, więc może jednak się zdecydują na Rhodes vs Orton obyyyyy.
    • HeymanGuy
      WWE NXT - 04.02.2025 Stephanie Vaquer vs. Jacy Jayne: Solidne otwarcie gali, ale bez fajerwerków. Vaquer, odkąd wpadła do NXT, robi robotę i tu też błyszczała, ale Jayne nie odpuszczała. Z początku szło w stronę technicznego starcia, ale Jayne dorzuciła parę solidnych kopniaków, które wyglądały, jakby faktycznie mogły zaboleć. Superplex Vaquer? Wyglądało kozacko, ale nagle Jayne dostała dodatkowego paliwa, co trochę rozwodniło całą narrację walki. Potem mieliśmy klasyczny numer z nieudaną interwencją – Nyx miała pomóc, ale tylko zaszkodziła. Trochę chaotyczne zakończenie, ale wynik nie budzi wątpliwości – Vaquer dalej dostaje mocny push i dobrze, bo ma papiery na coś więcej niż nawet sam szczyt NXT. Wszystko fajnie, ale kolory strojów panie mogły inaczej zgrać, bo wyglądały jakby były w Tag Teamie. Channing Lorenzo vs. Ridge Holland: A to akurat było dość szybkie i konkretne. Stacks od razu rzucił się na Hollanda, ale w sumie to chyba tylko go wkurzył, bo Ridge zrobił z niego swoją osobistą szmacianą lalkę. Shawn Spears oglądający z góry może oznaczać, że budują jakąś historię, ale na razie nie wiadomo, czy to coś więcej niż zwykły tease. Najlepszą częścią tej części show i tak był Fandango przy mikrofonie.! Po pierwsze, szok, że w ogóle się pojawił (dziękuję kooperacji NXT-TNA), po drugie, roast młodego Pillmana za jego "namalowane" włosy – 10/10. Sol Ruca i Zaria vs. Gigi Dolin i Tatum Paxley: Nie będę ściemniał – średnie to było. Ruca i Zaria w duecie? Brzmi spoko, ale momentami wyglądało, jakby nie do końca wiedziały, co chcą zrobić jako team. Zakończenie trochę z czapy, ale niech im będzie. Ruca i Zaria wygrały, co oznacza, że pewnie będą teraz dostawać więcej czasu antenowego, no powiedzmy. Ruca czasem wygląda, jakby zapominała, co ma robić. Jej jednym z większych plusów (o ile są jakieś inne) to moment w którym czysto trafi finisherem, wygląda to przekozacko. Kelani Jordan vs. Karmen Petrovic: Po drodze omówię segment z Bayley, Perez i Giulią. Bayley próbuje być głosem rozsądku, ale kto by jej słuchał? Charlotte się pojawia, robi lekki teasing na NXT Title – czy ktokolwiek w ogóle w to wierzy? Na to wszystko odpowiada Cora Jade, napada Bayley kijem i ucieka – okej, przynajmniej coś się dzieje, Cora wygląda coraz solidniej, a zaczynałem myśleć, że już nic z niej nie będzie w WWE. Dobra, wracamy do walki. Petrovic kontra Jordan, obie wypadły okej, jest jakieś budowanie historii z Jaidą Parker i w sumie nic poza tym. Jordan zaczyna pokazywać heelowe zagrywki i wygląda na to, że może być z tego coś ciekawego. Jordan wygrywa przez poddanie, ale nie chce puścić chwytu, więc sędzia odwraca decyzję. No dobra, WWE, przynajmniej próbuje robić coś innego, dawno w sumie tego nie widziałem. Lepsze to niż DQ z dupy. Heelowa Jordan? To może być ciekawe. Poza tym wnoszę o petycję, aby więcej workerów w WWE pojawiało się z ostrymi narzędziami na galach - jakieś Kraków Style, czy coś. Tak całkiem serio to nawet podobał mi się motyw Drew z mieczem i teraz Karmen. Dlaczego nikt nie wpadł na to, aby Katana Chance biegała z Kataną? Idąc takim tokiem rozumowania SCSA musiałby mieć przy sobie Zimny Kamień. shante Adonis ratujący Petrovic – szykują jakiś wątek romantyczny? Brakuje mocnego wątku w WWE na tym tle - wolałbym to zobaczyć w MR, aniżeli w NXT. Oba Femi i Trick Williams vs. A-Town Down Under:Main Event i klasyczny motyw "mamy mistrza i partnera, którzy się nie dogadują". Williams i Femi zamiast się skupić na rywalach, więcej uwagi poświęcają sobie nawzajem, nic nadzwyczajnego. Trick dostaje porządny oklep przez większość walki, aż w końcu Femi wraca i zaczyna siać zniszczenie. Typowy schemat tag team matchu, ale działa. Niespodzianka? Eddy Thorpe wbija i obala Tricka pasem, co kosztuje go walkę. A co robi Femi? Spokojnie sobie idzie, bo co go to obchodzi. Dla jednych może to być mocny teasing heel turnu, dla mnie zalatuje nonsensem, ale może się to jakoś wyjaśni. Waller z Theorym to duet, który powinien mieć więcej czasu na RAW albo SD. A najlepiej by było, jakby panowie rozeszli się w swoje strony, dla jednego i drugiego, nie służy im już ten duet. Femi jak totalny badass – zero emocji, zero reakcji, po prostu odchodzi - nie wiem co o tym myśleć. Gala nie była zła, ale nie była też czymś, co trzeba zobaczyć. Chyba najlepszym wydarzeniem był powrót Fandango. WWE dość dobitnie stawia na współpracę z TNA i to może przynieść ciekawe efekty, szkoda tylko że na razie w samym NXT poza małymi wyjątkami na RR. Coś było tu jednak dziwnie znajome – brakowało konkretnego punktu zaczepienia. Wszystko miało sens w kontekście storyline’ów, ale brakowało czegoś, co rozwaliłoby system.
    • PpW
      Fanatycy, już w najbliższy piątek POTĘŻNE OGŁOSZENIE 🤩🤯 A o co właściwie chodzi? Już 7 Lutego poznacie pierwszą walkę Marcowej gali "Teraz Albo Nigdy" 🔥🔥🔥 Nie chcemy wam psuć zabawy, więc dodamy tylko - takiego czegoś jeszcze na pewno nie widzieliście! ☠️👊 Przeczytaj na fanpage.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...