Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Czas na głosowanie na diary kwietnia 2012.

1. Nominacje otrzymały te diary, w których pojawiły się przynajmniej dwa odcinki.

 

2. Sędziowie oprócz opisania poszczególnego diary, wystawiają także oceny wszystkim diary. Żadne diary nie może pozostać bez oceny. Można przyznawać miejsce ex-equo. Skoro jest dwanaście nominacji to system punktowy wygląda następująco:

1. - 24 pkt

2. - 22 pkt

3. - 20 pkt

4. - 18 pkt

5. - 16 pkt

6. - 14 pkt

7. - 12 pkt

8. - 10 pkt

9. - 8 pkt

10. - 6 pkt

11. - 4 pkt

12. - 2 pkt

 

Oddawanie głosów do 13 maja (niedziela - godzina 22)

 

Nominowane opowiadania:

1. WWE - The High Voltage Era (by Lemmy) - http://forum.attitude.pl/viewtopic.php?p=331230#331230

2. WWE High Risk Era (by Kari) - http://forum.attitude.pl/viewtopic.php?p=331331#331331

3. Blaze Stream (by Blaze9) - http://forum.attitude.pl/viewtopic.php?p=331611#331611

4. War in Rin (by PLKSimon) - http://forum.attitude.pl/viewtopic.php?p=331725#331725

5. Badu's Wrasslin' Concept (by Badu) - http://forum.attitude.pl/viewtopic.php?p=331448#331448

6. WWE Raw - Let's get ready to WRESTLING? (By BigBrother) - http://forum.attitude.pl/viewtopic.php?p=331374#331374

7. WWE w Nowym Wydaniu (by Pinio) - http://forum.attitude.pl/viewtopic.php?p=331587#331587

8. Extreme Wide Wrestling (by RealAmerican) - http://forum.attitude.pl/viewtopic.php?p=333184#333184

9. Po prostu WWE - oczywiście po mojemu! (by łukaszek123) - http://forum.attitude.pl/viewtopic.php?p=332068#332068

10. Emocje, Akcja, Adrenalina - WWE w innym świetle (by Fiskus) - http://forum.attitude.pl/viewtopic.php?p=332076#332076

11. WWE by kikut (by Kikut) - http://forum.attitude.pl/viewtopic.php?p=330913#330913

12. 'The new face of WWE' (by OnlyTruth) - http://forum.attitude.pl/viewtopic.php?p=332027#332027

Edytowane przez Vercyn
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/29822-diary-kwietnia-2012/
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 14
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Vercyn

    3

  • Schoop

    2

  • maly619

    1

  • Badu

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Przypominam sędziom, że dzisiaj do g. 22 należy oddać głosy i oceny.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/29822-diary-kwietnia-2012/#findComment-287583
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

TOP DIARY:

 

1. WWE - The High Voltage Era (by Lemmy)

 

Przeczytałem pierwszą galę kwietnia i praktycznie nie mam uwag. Wszystko mi się podobało, gala bardzo ciekawa. W sumie tylko jedna rzecz: Sting i to jak szybko przegrał walkę. Pamiętajmy, że Sting jest legendą. Jedną z największych. I nawet jeśli go nie lubimy, to nie zasługuje na tak szybką przegraną i robienie za jobbera dla innych. Albo dac mu jakąś ważną rolę, albo całkowicie wywalić.

 

Druga gala również mnie wciągnęła i była ciekawa. Zauważyłem jednak znów pewne małe mankamenty. Np. ilość pasów. Wydaje mi się, że masz ich za dużo i czesc z nich jest w ogóle nie wykorzystywana. Na koniec tej gali dostaliśmy champion vs champion, ale czy było to coś mega? Czy coś przyniosło? Nie, bo ci zawodnicy nie mają nawet feudów. Za to np. taki AJ Styles ma dwa feudy, o pas US i ze swoją stajnią TNA.

 

Przyznam, że ostatnia gala kwietnia nie powaliła mnie na kolana. Ok, jest fajny pomysł na rywala Batisty, jest dalej kontynuacja Shane’a jako chairmana, mamy dalszą czesc feudu TNA vs WWE, ale to wszystko jakieś takie bez szału.

 

Nie mniej jednak, twoje gale nadal trzymają bardzo dobry poziom, a co najważniejsze, są ciekawe. Dobra robota.

 

2. Emocje, Akcja, Adrenalina - WWE w innym świetle (by Fiskus)

Pierwsze gala miesiąca była fajna i ciekawa. Mam jednak zastrzeżenia co do końcówki, bo gala zakończyła się po prostu wynikiem walki. Mogłeś dodać chociaż informację o celebrującym Johnie, a nie kończyć galę wynikiem.

 

Jestem mocno zawiedziony początkiem SD! Speeche jak najbardziej napisane bardzo dobrze, tylko cała ta sytuacja… jakiś sex tape na Takera, by zmusić go do walki? Trochę słaby pomysł jak dla mnie. Nie podoba mi się to. Ogólnie wstawiasz w swoje gale trochę zbyt ostrych akcji, bo potrącenie Goldberga, tańcząca Rosa na rurze, albo nawet wstawki przekleństw w wypowiedziach zawodników to moim zdaniem trochę przesada.

Jednak poza tymi sytuacjami reszta naprawdę fajna, gala ciekawa. Na początku chciałem napisać, że zbyt długa gala, ale koniec końców doszedłem do wniosku, że lepiej taka długa gala raz na jakiś czas, niż pełno za krótkich i niewykorzystanych gal (zwłaszcza, że masz drogę do WMki i wyraźnie widać, że każdy twój feud jest mądrze, przemyślanie planowany i pisany)

 

3. WWE w Nowym Wydaniu (by Pinio)

 

W poprzednim miesiącu mówiłem, że na jednej gali za bardzo skupiasz się na jednym i tak samo było niestety na RAW. Praktycznie całe RAW było podporządkowane feudowi o pas WWE. Szkoda, bo ogólnie RAW czytało mi się bardzo fajnie, a sytuacja z Punkiem i pasem WWE zaciekawiła mnie.

 

Szkoda, że SD! nie utrzymało dobrego poziomu RAW. Niestety, ale niebieska gala nie była już tak ciekawa, a walka o pas WHC nie elektryzuje tak jak walka o pas WWE. Ogólnie jakoś to SD! mi się nie podobało. Czemu nie ma żadnej konfrontacji słownej między uczestnikami walki o pas, tylko każdy wypowiada się z osobna? Wychodzi to dosyć słabo niestety.

 

Ogólnie szkoda, że tylko dwie gale. Tak jak pisałem, poziom nierówny, bo RAW było dobre, natomiast SD! przeciętne. Największym problemem jest mało pomysłów i skupianie się ciągle na jednym storylinie podczas tygodniówki. Ok, powiesz że jest, np. Drew vs Mysterio. Ale czy ten feud jest ciekawie prowadzony? Czy skupiasz się na nim jakoś mocno? Ja czytając mam wrażenie, że jest on tam, żeby czymś oddzielić sytuacje z głównym pasem.

 

4. Blaze Stream (by Blaze9)

Było parę tygodniówek, ja jednak chciałbym się skupić na Blazemanii. Najważniejsza gala w twoim diary, pewnie dużo pracy, także na pewno w największym stopniu wpłynie ta gala na ocenę.

 

Pierwszej walki nie komentuję, bo był to pre show i słusznie, bo byłe bez szału, a jedyna rzecz warta uwagi, to wygrana przez KO i z tego co zauważyłem promowanie Hero właśnie na zawodnika wygrywającego przez KO.

 

Walka o walizkę. Pierwsza rzecz, to strasznie dużo ludzi. Nie wiem czy nie za dużo. Walka bardzo długa, ale dobra. Zawsze mówię, że nie lubię czytać walk, ale tu ominąłem tylko początek, a potem, gdy zaczęły się podkreślenia, śledziłem ją całą. Ogólnie fajna walka, dużo ciekawych akcji. Nie podobało mi się tylko RKO na końcu, ale jeśli doprowadzi ono do czegoś więcej, to uznam, że niech będzie.

 

Walka o pasy TT. Trochę nie podały mi się słowa Dillana Blaze’a przed walką, Gdyby to była tylko zapowiedź, że Shelton zostanie zwolniony gdy przegra tą walkę, to byłoby ok. Tutaj jednak doszło do sytuacji, że Shelton musi wygrywać wszystko, bo inaczej zostanie zwolniony. Bardzo głupie jak dla mnie. Wiadomo przecież, że Shelton w końcu przegra, a więc jeśli Dillanowi tak bardzo zależy, to niech go wywali od razu.

No i jestem zmuszony zwrócić honor, po walce wszystko się wyjaśniło.

 

Inferno Match o pasy Hardcore I pierwszy poważny zarzut. Czy ty wiesz na czym polega Inferno Match? Walkę przegrywa (albo odpada z niej) ten, który zostanie podpalony. U ciebie dostaliśmy zwykły Battle Royal, gdzie wygrywa się poprzez wyrzucenie rywala za ring. Nie mowiąc już o tym, że ogień nie został ani razu użyty. To ma być walka o pas Hardcore?

 

Kolejny zarzut pojawia się przy wywiadzie z Big Showem. Bryan wyzywa Big Showa na walkę, co zapewne oznacza, że RKO od Ortona było od tak po prostu, a nie prowadzi do niczego.

 

Kolejna walka na którą zwróciłem uwagę to Street Fight Ceny i Morrisona. Tak jak napisałeś zamieściłeś tam dużo fajnych i ciekawych akcji. Widac, że promujesz JoMo na mistrza parkuru i wychodzi to fajnie. Po walce wypowiedź Cena, która byłaby na pewno fajna, gdybym wiedział o co w niej chodzi :D Nie pamiętam co się działo na poprzednich twoich galach, może być, że czytają go ludzie którzy nie czytali jeszcze twoich gal, także speech powinien być tak napisany, żeby nawet ktos nowy wiedział o co chodzi.

 

W walce Takera nie rozumiem tylko jednego. Jak mogła ona być o starek, skoro to nie jest Wrestlemania, a Blazemania? Inna organizacja, także nie powinno liczyć się rekordów, a jeśli już, to powinno się zaznaczyć, że są to rekordy na najważniejszych galach federacji, albo Taker powinien budować nowy starek, już na Blazemanii.

 

Kolejne wyzwanie o pas na najważniejszej gali roku. Ogólnie trochę za dużo tych segmentów na gali. Duża cześć wypowiedzi mogłaby spokojnie zostać przeniesiona na tygodniówkę i tam mógłbyś budować feudy.

 

Dywizja kobiet? No i na co ci to? I tak roster masz już zajebany jak nie wiem, a ty jeszcze dodajesz divy. Zamiast iść w kierunku zmniejszenia ilości ludzi w rosterze, to ty dodajesz nową dywizję. Zły kierunek u całkowicie niezrozumiała decyzja jak dla mnie.

 

Walka o pas WHC. Czy więcej zamieszania się nie dało? Najpierw zdrada Batisty, potem zdraga Kurta, potem Daniel Bryan, który i tak zostaje zatrzymany i to jeszcze przez CM Punka, który tak naprawdę huj wie czego chce. A co robili ludzie z Top Of Crush? Przyglądali się jak Punk przeszkadza Bryanowi? Bez sensu. Do tego, po tej gali wychodzi na to, że Bryan ma 3 feudy: Z Ortonem, Showem i Punkiem.

 

Galę kończy niewątpliwie dobra walka, ale mnie i tak to nie powaliło. Pamiętaj o jednym, ty piszesz diary, a diary ma cechować się ciekawymi sytuacjami, a nie dobrymi walkami. Ja już pisałem to o twoim diary i wiem, że tego nie zmienisz, ale i tak napiszę. Za bardzo skupiasz się na walkach, akcjach itp. Ogólnie gala roku wyszła ci dobrze i poza tymi paroma mankamentami było naprawdę dobrze. Najważniejsze jest to, że po Blazemanii widać poprawę w stylu pisania, bo ten zawsze kulał. Tutaj było już w porządku i oby tak dalej.

 

5. WWE High Risk Era (by Kari)

 

Pierwsza gala kwietnia była dosyć średnia. Niestety, ale dużo było w niej od takich sobie walk, bez podbudowy, bez dalszego celu. Tak właściwie jedyną rzeczą która naprawdę mnie ciekawi w twoim diary, to feud o panowanie w federacji.

 

Druga gala była już lepsza, ale i tak najbardziej zaciekawiło mnie wybieranie swoich przedstawicieli i jestem niesamowicie zaskoczony wyborem Scoota Halla przez Trypla. Nie wiem, czy to dobry wybór, ale jest to na pewno coś zaskakującego.

 

Na pewno nie będziesz już tak wysoko w moim rankingu jak ostatnio. Teraz było mniej gal + tak jak pisałem, tylko jeden feud, który naprawdę mnie zaciekawił.

 

6. WWE Raw - Let's get ready to WRESTLING? (By BigBrother)

 

Pierwsze RAW nawet mnie zaciekawiło, tylko problemem było nijakie zakończenie gali. Żeby main eventem była walka o pretendenta do pasa US? Do tego tylko 3 walki? Trochę mało, a szkoda, bo od początku bardzo dobrze mi się to czytało, a szczególne brawa za wypowiedzi wrestlerów. Są bardzo fajne, realistyczne i aż chce się je czytać.

 

Drugie RAW było już dłuższe i to na plus, ale jednak było więcej minusów. Nie wiem dlaczego nie kontynuowałeś historii z poprzedniego RAW, a praktycznie skupiłeś się tu na nowych. Dodatkowo na tym RAW wypowiedzi nie były już tak dobre jak wcześniej.

Dochodzimy do TLC. Jednak przed tym muszę powiedzieć, że wrzucasz bardzo dużo gal i to w krótkim czasie. Szczerze nie wiem, czy to dobrze, bo gale często są krótkie. Wolałbym dostawać je rzadziej, a lepszej jakości.

 

Co do TLC. Zawiodłem się, że tak szybko zakończyłeś feud GMów. Przynajmniej na to w tej chwili wygląda, zobaczymy co się stanie na tygodniówkach. Ogólnie jednak PPV wypadło fajnie, wyniki dobre, ciekawie zapowiada się przyszłość, potencjalne feudy i historie również wydają mi się ciekawe. Ogólnie dobra robota z PPV.

 

Przyznam, że tak szybko wrzucane gale, zaczęły mnie potem irytować :D W innych diary mam do przeczytania parę gal, a u ciebie tyle gal, ze masakra. To trochę psuję ocenę, bo mimo wszystko wolałbym mniej gal, czytać je na spokojnie, a nie zostawać zarzucanym galami i potem czytać je wręcz na siłę. Nie dziw się też, że potem masz tak mało komentarzy, ludzie nie mają czasu na tyle gal ;)

 

W ostatnich galach miesiąca widac jednak poprawę. Są dłuższe, walk może i nadal mało, bo tylko 4, ale za to dostajemy o wiele ciekawsze segmenty. Trzeba przyznać też, że fajny okres sobie wybrałeś do pisania gal. Każdy z nas raczej pamięta jeszcze ten okres, a ty piszesz jakby alternatywną, lepszą i ciekawszą historię WWE. Wypada to bardzo fajnie.

 

Podsumowując diary jest ok., ale też bez szału. Dużo gal nie jest wcale jakimś mega plusem, bo zwłaszcza na początku prosiło się aż o to, żeby gale dopracować, dodać coś więcej, rozbudować. Ostatnie gale odbieram jednak bardzo pozytywnie i dają nadzieję na bardzo dobre diary. Potencjał jest.

 

7. 'The new face of WWE' (by OnlyTruth)

 

Oczywiście dalej nie podoba mi się to, że w takim momencie robisz King of The Ring. Nie ma co jednak teraz z tego rezygnować, doprowadź to do końca i mam nadzieję, że doprowadzi to do czegoś naprawdę ciekawego.

Likwidacja pasów Tag Team? Nawet fajny pomysł, fajnie rozwiązane, chociaż chciałoby się wyciągnąc z tego coś jeszcze. Mam więc nadzieję, że to nie będzie koniec tej historii.

Ogólnie SD! wypadło dobrze, widac, że jak chcesz to potrafisz, bo usunięcie pasów TT, czy powrót Batisty w taki sposób wypadły fajnie. Inne sytuacje były jednak już gorsze, żeby nie mówić słabe.

 

Kolejna gala i pierwsze segmenty potwierdziły to o czym już myślałem podczas czytania RAW. Masz problem z wyciąganiem potencjału z segmentów. Tutaj też, rozmowa Masona z Batistą, albo wywiad Ceny. Wszystko fajne, pasuje, jest ciekawe, ale po przeczytaniu mam wrażenie, że dało się z tego wyciągnąc więcej i że mogło to być dużo lepsze. I tak jest z większością twoich segmentów. Jest potencjał, jest jakiś pomysł, ale problem pojawia się z „przelaniem tego na papier”.

 

8. Extreme Wide Wrestling (by RealAmerican)

Nie wiem czemu, ale nie wciąga mnie czytanie tego. Starasz się dając ciekawszych zawodników do rosteru, ale to właśnie oni powodują, że ciężej się to czyta. Nie każdy zna tych zawodników, ja dużej części nie znam, także nie wiem czego od nich oczekiwać, ciężko mi sobie wyobrazić opisywane sytuacje. Po prostu, jeśli ktoś zna tych zawodników, to może to mu się podobać, ja nie potrafię tego docenić.

Problemem też jest inna rzecz, mianowicie chyba za bardzo skupiasz się na walkach, a za mało na budowaniu historii.

 

9. War in Rin (by PLKSimon)

 

Po pierwszej gali od razu rzuciło mi się w oczy to, że nie piszesz dosłownych wypowiedzi, tylko opisujesz wypowiedź. Oceniłbym to na plus, gdyby ta narracja była dobra, tu jednak jest średnio. Przy krótkich wypowiedziach jest jeszcze ok., ale np. segment z początku gali między Showem, a AJem był bardzo zawile napisany.

Wade Slam? Co to za cios :D? Jak już to Wasteland. Zwracaj uwagę na takie rzeczy, jak nazwy finiszerów itp.

 

Ogólnie czytając całe to diary ciężko jest się w nie wciągnąć. Dopiero ostatnia gala kwietnia tak naprawdę była dobra, a wszystko przez dosłowne wypowiedzi, a nie narrację. Nie mówię jednak, że była jakaś wybitna. Niestety, ale dalej feudy nie były jakoś mega ciekawie prowadzone. Chyba najbardziej ciekawił mnie feud Bryana z HHH. Nie jest to jednak żaden plus twojego diary, bo feud ten jest praktycznie prowadzony na atakach poszczególnych zawodników, a to źle świadczy o innych twoich feudach.

 

Ogólnie dużo jeszcze pracy przed tobą. Widać jednak, że z gali na galę jest coraz lepiej, zwłaszcza jeśli chodzi o styl, wypowiedzi itp. sprawy. W moich oczach brakuje tylko bardzo ciekawych pomysłów na feudy.

 

10. WWE by kikut (by Kikut)

 

Trochę dziwne rozpoczęcie gali. Shawn wyraźnie nie przepada za Swaggerem, na koniec sprzedaje mu Sweet Chin Music, a jednak przy poszukiwaniach pretendenta do pasa, daje mu wybór. Dziwne. Ogólnie to co pisałem o poprzedniej gali, jest też tutaj. Mamy więc znów tylko segmenty polegająca na rozmowach i wywiadach. Do tego duża cześć tych rozmów jest słaba, bez emocji.

Podobnie sprawa ma się w następnej tygodniówce. Potem jednak mamy PPV, także zobaczymy, czy ono zmieni coś w mojej ocenie tego diary.

Niestety, stwierdzam, że niewiele zmieniło. PPV było lepsze, ale tak naprawdę niewiele. Znów pełno wywiadów, znów mało ciekawe sytuacje, a nawet jeśli było coś ciekawszego, to opisywane to jest tak, że nie wywołuje żadnych emocji.

 

11. Badu's Wrasslin' Concept (by Badu)

 

Kompletnie mnie to nie wciągnęło. Praktycznie same walki, segmentów mało, a jeśli już, to średnie. Przede wszystkim brakuje mi to jakiś ciekawych historii, ciekawych feudów. Mnie walki nie interesują, praktycznie ich nie czytam, a tylko przeglądam zakończenia.

Dla mnie dobre diary cechuje się przede wszystkim ciekawymi storyline’ami. Tutaj niestety tego nie ma.

 

 

12. Po prostu WWE - oczywiście po mojemu! (by łukaszek123)

 

Nie jestem zachwycony. Przede wszystkim chodzi o to, że twoje gale bardzo mocno pokrywają się z tym co mamy teraz. Nie mówię, że masz robić jakąś wielką rewolucję, ale jednak chciałbym zobaczyc coś innego, a często czuję się jakbym czytał raport z gali, a nie fantasy booking.

Poza tym zdarzają ci się literówki i zdania napisane dosyć dziwnie pod względem gramatycznym. Jeszcze dużo pracy przed tobą, ale najważniejsze to dobre pomysły na historie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/29822-diary-kwietnia-2012/#findComment-287644
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  317
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.12.2011
  • Status:  Offline

PRZEPRASZAM, ŻE W TAKIEJ FORMIE, ALE WAŻNE SPRAWY RODZINNE PRZYTŁACZAJĄ MNIE I NIE MAM OCHOTY DO ŻYCIA.

 

1 - Badu

2- Blaze9

3- Pinio & Lemmy

4- Fiskus

5- PLKSimon

6- Kikut

7- OnlyTruth

8-RealAmerican

9- BigBrother

10- Kari & łukaszek123

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/29822-diary-kwietnia-2012/#findComment-287663
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  742
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2010
  • Status:  Offline

1. WWE - The High Voltage Era (by Lemmy) 24 pkt

 

Jestem cały czas pod wrażeniem ery High Voltage w WWE. Podoba mi się story z Shanem, który próbuje przejąc władzę od HHH. Chciałbym jego powrotu do obecnego WWE, a gdy sam próbowałem pisac diary(nie wyszło jednak, brak chęci) to Shane u mnie był postacią centralną. Jestem bardzo ciekawy co wyjdzie z tym przejęciem władzy przez młodego McMahona. Drugie story to stajnia TNA. Jestem ciekawe czy wyjdzie z tego coś konkretnego czy wielkie zapowiedzi zawodników o dominacji nad WWE pozostaną tylko słowami i zapowiedziami właśnie. Niby sa stajnią, z pozoru silną, ale blado wyglądają jednak w moim odczuciu przy Main Eventerach z WWE. Widze w tym potencjał i też bacznie będę sie temu przyglądał.

 

2. WWE w Nowym Wydaniu (by Pinio) 22 pkt

 

Tu z kolei bije doświadczenie w pisaniu gal. Fajnie się to czyta jeśli chodzi o styl itp. Jest to niby zwykłe WWE, bez wprowadzania nowej ery czy bez tworzenia całkiem nowej federacji, ale nie brak tu pomysłów. Jeden jednak mnie bardzo interesuje. Punk wygrał RR. Cieszy mnie to bardzo, ale co dalej. Wygłosił dobre promo, chce odejsć po WM z federacji. W prawdziwym świecie już to było. Kontrakt tez podpisywał z Vincem. Mam nadzieję, że nie zrobisz kopii z WWE i te story zakończysz jako inaczej, inaczej to pociagniesz. Dlatego będę sie przygladał tej historii. Chce zobaczyc w jakim kierunku Ty pójdziesz.

 

3. Emocje, Akcja, Adrenalina - WWE w innym świetle (by Fiskus) 20 pkt

 

Undertaker vs. Goldberg rusza na całego. Będzie ich starcie na WM! Johnny Ace zaatakowany przez nieznajomego napastnika. Ciekawość spora, będę czekał na wyjaśnienie. Do tego piszesz sporo o danej gali, widac, że sie przykładasz i jest to poukładane. Story wciągają. Dwa wyżej wymienione szczególnie. Cena w swoim najlepszym gimmicku. Tylko dalej czytac :)

 

4. 'The new face of WWE' (by OnlyTruth) 18 pkt

 

Rozkręca się wymarzony przez wielu feud Sting vs. Undertaker. Vince trochę miesza w szeregach fedki i do tego bardzo dobry feud Rey vs. Sin Cara do którego wmieszany został Batista, aby pomóc Misterio przeciwko Ryanowi, który wspiera Sin Care. Fajnie by wyglądało takie starcie dwóch luchadorów i dwóch mieśniaków po przeciwnych stronach. Ciekawy feud i materiał na WM jak najbardziej.

 

5. WWE High Risk Era (by Kari) 16 pkt

 

Pojawiły się zarzuty o zbyt mocne słowa, ale mi się podoba. Zły Hunter to dobry Hunter. Podoba mi sie jego spór o władze z Kosińskim. Zaskoczyło mnie to kto reprezentuje Huntera w walce. Scott Hall. Oczywiście jeśli przyjme w swojej wyobraźni, że to Hall z czasów gimmicku Razor Ramon to jestem jak najbardziej na tak i fajnie by wyszło takie starcie z Chrisem Jericho. Christian fajnie gra lekka cipke, lubie go w takiej postaci i u Ciebie tez mi sie podoba :) Będę śledził ten feud dalej.

 

6. Blaze Stream (by Blaze9) 14 pkt

 

Kolejna walka o władze w fedce, kolejne diary ze zwolnieniem Punka i jego powrotem na jego warunkach :P Niby lubię takie motywy, ale jednak tu u Ciebie czegoś mi brak w historiach, które w podobnej formie podobają mi sie u innych. Mimo wszystko widze postep i jest co raz lepiej. Trzymaj tak dalej. Póki co Mid-card, ale solidny :P

 

7. WWE by kikut (by Kikut) 12 pkt

 

8. WWE Raw - Let's get ready to WRESTLING? (By BigBrother) 10 pkt

 

Sporo piszesz. Masz zapał. Oby jak najdłużej się to utrzymało. Jakos specjalnie mnie nie wciągneły Twoje feudy, ale za ten zapał i chęć poprawiania sie masz plusa. Pracuj dalej. Fajnie się czyta diary, które tak często jest aktualizowane.

 

9. Extreme Wide Wrestling (by RealAmerican) 8 pkt

10. Badu's Wrasslin' Concept (by Badu) 6 pkt

11. War in Rin (by PLKSimon) 4 pkt

 

Diary z miejsc 9, 10 i 11...Dopiero rozkręcacie swoje gale itd. Widzę ciekawą przyszłość dla Waszych historii. Ogólnie bardzo mi sie podoba, gdy ktoś nie robi po prostu WWE po swoje, ale tworzy nową fedke lub wprowadza całkiem nową erę jak Lemmy. Dlatego będę Was śledził i liczę, że któres diary, po kilku odcinkach więcej trafi do czołowej trójki w nastepnych miesiącach. Czekam na konkretne rozkręcenie się feudów i historii.

 

12. Po prostu WWE - oczywiście po mojemu! (by łukaszek123) 2 pkt

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/29822-diary-kwietnia-2012/#findComment-287665
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  759
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.12.2010
  • Status:  Offline

WWE - The High Voltage Era by Lemmy

Lemmy cały czas udowadnia mi, że należy to czołówki autorów na tym forum. Nie będę się rozpisywał, ponieważ epizody z tego miesiącu znów przypadły mi do gustu i czytałem je z przyjemnością.

 

WWE High Risk Era by Kari

Typowy przeciętniak. Niestety i w tym miesiącu obyło się bez fajerwerków i nic mnie jakoś bardziej nie zainteresowało, ale diary trzyma swój poziom, co możemy spokojnie traktować jako plus. Liczę na to, że z każdym kolejnym odcinkiem, autor będzie zaskakiwał mnie coraz bardziej.

 

War in Ring by PLKSimon

Witamy na forum nowe diary. Z miejsca duży plus za tworzenie czegoś autorskiego, a nie fantasy booking WWE. W kwietniu niestety zabrakło mi dialogów i opisów chociaż końcówek walk, ale z tego co widzę, autor zaczął nad tym pracować. Na razie nie jest to jakaś wybitna praca, ale spokojnie można poświęcić chwilę, żeby ją przeczytać. Powodzenia w dalszym tworzeniu gal :)

 

Badu's Wrasslin' Concept by Badu

WOW. Jestem mile zaskoczony tym diary. Dialogi i walki na poziomie. Jednak znów największy plus za tworzenie własnej fedki. Zawsze będę doceniał bardziej taki wybór. Mam nadzieję, że Badu będzie miał trochę zapału i nie skończy pisać zbyt szybko.

 

WWE Raw - Let's get ready to WRESTLING? by Bigbrother

Kolejne nowe diary i niestety znów WWE. Mimo wszystko przyznam, że tygodniówki przypadły mi do gustu. Nie są za długie i nie nudzą do tego stopnia, że traci się ochotę na kontynuowanie czytania. Widać, że autor ma pomysły, więc pozostaje czekać na kolejne epizody.

 

Extreme Wide Wrestling by RealAmerican

Autor napisał, że jest to jego ostatnie podejście do pisania diary i szczerze mam nadzieję, że starczy mu zapału, żeby kontynuować jak najdłużej. Oczywiście wielki plusior za coś własnego i jeśli jesteśmy już przy tworzeniu, to chyba ta wizja federacji staje u mnie na podium. Gale na niezłym poziomie, nie mam się do czego przyczepić. Liczę, że będzie nam dane czytać to diary jeszcze jakiś czas.

 

Po prostu WWE - oczywiście po mojemu ! by łukaszek123

Przeczytałem kilka epizodów tego diary i tyle. Kolejna wizja WWE, która niczym nie zaskakuje. Mimo wszystko jest to nowe diary, więc dam autorowi kredyt zaufania. Zobaczymy co przyniesie kolejny miesiąc.

 

Emocje, Akcja, Adrenalina - WWE w innym świetle by Fiskus

Kawał porządnego diary. Z miesiąca na miesiąc jest coraz lepiej i jeśli Fiskus będzie się dalej tak rozkręcał, to spokojnie może liczyć na pierwsze miejsce w przyszłości. Czekam na kolejne epizody.

 

WWE by kikut

Kolejny zauważalny progres. Niezmiernie cieszy mnie to, że rywalizacja na forum jest coraz bardziej wyrównana. Wciągnęły mnie opisy walk i czekam na dalszy rozwój wydarzeń.

 

'The new face of WWE' by OnlyTruth

do tej pory nie byłem zwolennikiem tego diary, ale gale z tego miesiąca troszkę zmieniły moje zdanie na jego temat. Po przeczytaniu zobaczyłem moją opinię z zeszłego miesiąca i aż nie chcę mi się wierzyć, że to to samo diary. Duży postęp, więc duży plus ode mnie.

 

WWE W NOWYM WYDANIU by Pinio

Pinio to klasa sama w sobie i wątpię, żebym zmienił zdanie. Kolejny solidny miesiąc. Napiszę tylko, że to diary naprawdę warto czytać.

 

Blaze Stream by Blaze9

Zostawiłem sobie to diary na koniec. Dalej nie potrafię sobie poradzić z tym co piszę Blaze i ciągle zastanawiam się czy jestem aż takim debilem, czy Blaze pisze na tyle niezrozumiale, że nie potrafię go zrozumieć. W zeszłym miesiącu nie byłem w stanie przeczytać wszystkich jego tygodniówek i obawiam się, że teraz będzie tak samo. Kilka dziwnych wypowiedzi:

 

Na środku przejazdu leży potrącony Christian Cage, kto mógłby się podjąć takiego wyzwania? - wyzwaniem jest potrącenie czy bycie potrąconym.

że to właśnie Bob Holly oddał sobie dobrem za nad dobre. - ??

Serwuje na ciele przeciwnika same bolesne dźwignie, akcje i uderzenia. - mhm

zapina na nim dźwignię na głowę o nazwie Headlock. - zapina mu headlock'a. nie prościej?

Przyjechałem wraz z moim dobrym przyjacielem, samochodem. - hahahahaha, umarłem.

po czym poza halą wyrzuciła go przez drzwi. - powinni go raczej wyrzucić z hali.

Pojawiło się na jego twarzy kilka uśmiechów - nie pytam ile trzeba mieć par ust do tego.

 

7 kwiatków z kawałka jednego epizodu... Zdaje sobie sprawę, że się czepiam, ale też od tego jestem. Nie zwracałem uwagi na interpunkcje, bo mimo wszystko w szkole nie jesteśmy, ale jeśli ktoś napierdziela tyloma epizodami co Blaze, to muszę zwrócić uwagę na ich jakość. Pewnie gdybym czytał dalej, tego typu kwiatków znalazłbym duuużo więcej, ale nie jestem masochistą i nie mam zamiaru męczyć się kontynuując. Polecam po raz kolejny postawienie na jakość nie na ilość.

 

Klasyfikacja:

1. Pinio

2. Lemmy

3. Fiskus

4. OnlyTruth

5. Badu

6. RealAmerican

7. Kari, PLKSimon, BigBrother, łukaszek123, kikut

12. Blaze9

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/29822-diary-kwietnia-2012/#findComment-287672
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  317
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2008
  • Status:  Offline

WWE - The High Voltage Era (by Lemmy) – Przejrzyste, porządne diary, utrzymane na wysokim poziomie z poprzedniego miesiąca. Federacja wygląda naprawdę ciekawie, a autor wyciąga coraz to nowsze asy z rękawa, jeśli chodzi o pomysły na rozwój wydarzeń. Niewiele do dodania w stosunku do poprzedniego miesiąca – cieszy utrzymanie wysokiego poziomu :)

 

WWE High Risk Era (by Kari) – Autor rozkręcił się nieco w porównaniu do poprzedniego miesiąca i moje przewidywania się sprawdziły. W diary drzemał i wciąż drzemie spory potencjał, a gale z Kwietnia są tego idealnym dowodem. Tekst zaczyna być klarowny, chociaż momentami padają niezrozumiałe określenia (głównie, jeżeli chodzi o nazwy ciosów). Ten mały szczegół nie przeszkadza w ogólnym odbiorze diary, a autor jest najlepszym przykładem tego, że konkurencja dla czołowych writerów rośnie.

 

Blaze Stream (by Blaze9) – W oczy rzuca się poprawa składni i sposobu pisania, którą tak zarzucałem autorowi w poprzednim głosowaniu. Tekst jest bardziej przejrzysty, łatwiejszy do odczytania i dopiero teraz widać masę pomysłów, jakie autor wprowadza do swojego diary. Jest naprawdę interesująco, a postępy w pisaniu po polsku sprawiają, że diary na pewno zajmie wyższe miejsce niż w Marcu.

 

War in Ring (by PLKSimon) – Pierwsza rada, a raczej prośba do autora – błagam, nie bierz się za loga... Poza tym, Kwietniowy debiutant sprawił niemałe zaskoczenie, racząc nas czytelnym układem tekstu, ciekawym rozwojem wydarzeń i poprawnie rozpisanymi końcówkami walk. W diary wdało się dosyć sporo chaosu, który widać w niektórych zdaniach, ale poza tym – duży szacunek, za jeden z bardziej udanych debiutów ostatnimi czasy.

 

Badu's Wrasslin' Concept (by Badu) – Autorowi brakuje regularności w wydawaniu gal, a szkoda, bo te są naprawdę porządne i zachęcają do czytania. Poprawne końcówki walk, momentami nawet bardzo dobra. Niekiedy w oczy rzuca się dość ubogi zasób słownictwa, objawiający się sporą ilością powtórzeń, ale w żaden sposób nie urąga to ciekawym dialogom i ogólnej poprawności językowej. Co tu dużo mówić – jest poprawnie i powinno być to pewne miejsce w środku tabeli.

 

WWE Raw - Let's get ready to WRESTLING? (By BigBrother) – Zdecydowanie za krótkie odcinki. Uważam, że lepiej wydać mniej, ale porządnych odcinków, niż babrać się w takie krótkie opisówki. Wrestlerzy porozumiewają się ze sobą w strasznie infantylny sposób, końcówki walk są przerażająco nieciekawe, a od diary bije straszne zaniedbanie. Autor na pewno będzie musiał się bardziej postarać i dopieścić tekst, aby zarezerwować sobie miejsce u góry stawki.

 

WWE w Nowym Wydaniu (by Pinio) – Autor jednego z moich ulubionych diary i tym razem nie zawodzi, racząc nas porządną dawką emocji i innowacyjnego podejścia do tematu. Długie, porządne speeche, świetny układ tekstu, wszystko dopięte na ostatni guzik. Od Kwietnia niewiele się zmieniło – WWE w Nowym Wydaniu to wciąż jeden z moich faworytów.

 

Extreme Wide Wrestling (by RealAmerican) – Na początku zaznaczam, że naprawdę fajnie wyszło Battle Royal i to ogólnie walki są jednym z jaśniejszych aspektów tego diary. Wypowiedzi zapaśników są po prostu... No, są. Przewidywalne do bólu, ale napisane poprawnie, więc można przymknąć na to oko. W zasadzie poza walkami jest dość słabo i chaotycznie, ale jako fan dobrych pojedynków w diary, na pewno będę brał to pod uwagę podczas przydzielania punktów.

 

Po prostu WWE - oczywiście po mojemu! (by łukaszek123) – Opisowa forma dialogów całkowicie do mnie nie przemawia, w dodatku odcinki są krótkie i wydają się jakby niedokończone. Nawet duża ilość umiejętnie rozmieszczonych enterów nie ukrywa tego faktu. Diary nie porwało mnie w żadnym stopniu i po raz kolejny muszę przyznać, iż doczytałem do końca tylko i wyłącznie w celu oceny. Niewiele można zarzucić pod względem technicznym, ale potrzeba więcej werwy!

 

Emocje, Akcja, Adrenalina - WWE w innym świetle (by Fiskus) – Bardzo podoba mi się styl autora, który naprawdę zachęca do czytania. Przejrzysto, czytelnie – miód :) W dodatku otrzymujemy dość ciekawe feudy, interesujące speeche i to, czego brakuje kilku innym diary – jest po prostu intrygująco, muszę przyznać, że oczekuję na każdy następny odcinek z szerokim uśmiechem na twarzy. Tak trzymać!

 

WWE by kikut (by Kikut) – Podobnie jak w poprzednim miesiącu, diary jest baardzo solidne, napisane poprawnym stylem, zadbane, czytelne i wszystkie epitety, jakich można użyć poza tym, że pisane kompletnie bez polotu. Autor wciąż nie jest w stanie zainteresować mnie i sprawić, abym wczuł się w federację. Jest to oczywiście subiektywna ocena i nie wpłynie bardzo na końcową punktację. Byłbym zapomniał – w tym miesiącu dostaliśmy naprawdę porządne Night of Champions, które z pewnością sprawi, że WWE by kikut wejdzie kilka oczek wyżej :)

 

'The new face of WWE' (by OnlyTruth) – Niestety, autor wciąż nie zrobił nic z dziecinnymi dialogami. Wypowiedzi wciąż brzmią, jakby bookował je gimnazjalista. Poza tym jednym zepsutym aspektem, diary czyta się bardzo przyjemnie, a autor prezentuje regularny, wysoki poziom, co na pewno będzie ważnym czynnikiem w walce o podium.

 

 

Należy przyznać, że konkurencja zrobiła się naprawdę ogromna i coraz trudniej jest mieścić wszystkie diary w tej punktacji. W tym miesiącu – cholernie wyrównany poziom.

 

1. WWE - The High Voltage Era (by Lemmy) – 24 pkt

2. WWE w Nowym Wydaniu (by Pinio) – 22 pkt

3. Emocje, Akcja, Adrenalina - WWE w innym świetle (by Fiskus) – 20 pkt

4. 'The new face of WWE' (by OnlyTruth) – 18 pkt

5. WWE High Risk Era (by Kari) – 16 pkt

6. War in Rin (by PLKSimon) – 14 pkt

7. Blaze Stream (by Blaze9) – 12 pkt

8. WWE by kikut (by Kikut) – 10 pkt

9. WWE Raw - Let's get ready to WRESTLING? (By BigBrother) – 8 pkt

10. Badu's Wrasslin' Concept (by Badu) – 6 pkt

11. Extreme Wide Wrestling (by RealAmerican) – 4 pkt

12. Po prostu WWE - oczywiście po mojemu! (by łukaszek123) – 2 pkt

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/29822-diary-kwietnia-2012/#findComment-287677
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Poniżej zamieszczam wyniki głosowania na Diary Kwietnia 2012

http://oi49.tinypic.com/301q0b9.jpg

Po raz kolejny gratuluję zwycięzcy, którym drugi raz z rzędu został Lemmy. Jak się okazało, w głosowaniu na Diary Marca 2012 podium różniło się niewiele. Drugie miejsce po raz drugi z rzędu ma Pinio, a jedyna zmiana względem ostatniego miesiąca do awans z czwartego miejsca na trzecie - Fiskusa. Widać, że pierwsza trójka znacznie odstaje od konkurentów, ale pomiędzy sobą ma naprawdę niewielkie różnice punktowe.

 

Co ciekawe, od cały czas od pierwszego tegorocznego głosowania na podium znajdują się zarówno Lemmy, jak i Pinio. W konkursie na diary stycznia i lutego obaj pisarze zajęli kolejno 2. i 3. miejsce. Z kolei Fiskus dzielnie pnie się na drabinie bookingowego pushu ( :twisted: ) - w lutym był na 5. miejscu, w marcu na 2., w kwietniu na 3. Jeżeli tak dalej pójdzie, to w głosowaniu na diary czerwca będzie miał złoto.

 

Gratuluję wszystkim, których opowiadania znalazły się w konkursie i liczę, że w maju też będzie tak wiele ciekawych opowiadań.

 

Wszystkim pisarzom życzę weny w pisaniu oraz powodzenia w kolejnym konkursie!

 

Sędziom dziękuję za krytyczne uwagi i komentarze do poszczególnych opowiadań. Mam nadzieję, że pisarze wezmą sobie te uwagi do serca przy pisaniu kolejnych epizodów w swoich federacjach.

Edytowane przez Vercyn
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/29822-diary-kwietnia-2012/#findComment-287698
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  172
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.05.2011
  • Status:  Offline

Dziękuje za uwagi...postaram się je włączyć w Diary aby było lepsze...

Pierwsze RAW z dzisiejszej perspektywy uważam za nieudane, ale będzie ono "ku pamięci" pokazując drogę którą już przebyłem...a jaka jeszcze mi została, pokazują diary top3.

Edytowane przez Bigbrother
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/29822-diary-kwietnia-2012/#findComment-287705
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Cieszę się z tego, że w końcu zostałem doceniony oddając na mnie głosy, przez co mogę się cieszyć piątym miejscem spośród 12. Za co oczywiście dziękuję, dziękuję również za bardzo dobre słowa, choć niektórych i ja sam nie rozumię. Tyczy się to tylko niektórych słów Schoopa. Ale o tym za chwilę... Niektórym akcją trzeba dać czas na rozwój, trzeba chwilę poczekać zanim co kolwiek z tym się coś ruszy. Gdy pisałem swoje stare diary, sam wiem, że cholernie były słabe, ale wszystko od razu było napisane, bez zastanawiania się. Proszę na to przymknąć oko, ale wtedy było też źle, a według samego mnie tragicznie. Natomiast w nowych już chcę wciekawić może nie wszystkich, ale przynajmniej połowę w to, jaki będzie to miało bieg i jak to będzie dalej wyglądało. Przez co właśnie pojawia się kilka takich sytuacji jak RKO i GTS na tym samym zawodniku, który jeszcze później uderza plaskaczem jeszcze kogoś innego... Co niekoniecznie oznacza, że ten jeden zawodnik będzie miał 3 feudy na raz, a może to prowadzić tylko do jednej walki, czy tam może nawet i dwóch.

 

maly619:

Pierwsza rzecz, to strasznie dużo ludzi.

Jak się nie mylę to było parę MINB meczy, gdzie w skład wchodziło dziesięciu zawodników.

Nie mowiąc już o tym, że ogień nie został ani razu użyty

Fakt mój błąd. Zapomniałem o tym wspomnieć, że jak zawodnik wyleciał z ringu to od razu został podpalony.

także speech powinien być tak napisany, żeby nawet ktos nowy wiedział o co chodzi.

Rozumiem, ale ten speech miał właśnie tak wyglądać. Gdzie Cena jednak coś chce powiedzieć, ale jednak nie może wydusić tego z siebie, przez co było jak było.

Do tego, po tej gali wychodzi na to, że Bryan ma 3 feudy: Z Ortonem, Showem i Punkiem.

W niektórym przypadku atak nie musi oznaczać feud... Jeden z nich ma prowadzony feud na wzór Cena-Ace-Tensai-Lesnar.

 

Schoop:

Serwuje na ciele przeciwnika same bolesne dźwignie, akcje i uderzenia. - mhm
bolesne= gwłatowne, takie coś jak Hunico: Arm to Shoulder... Nie wiem jakbym miał to napisać, żeby było dobrze .
że to właśnie Bob Holly oddał sobie dobrem za nad dobre. - ??
Tak jak mówisz, gdybyś przeczytał pewnie wcześniejszy fragment tego odcinka, bądź ostatniego (nie pamiętam) to pewnie wiedziałbyś o co mi w tym chodziło. Co do reszty, to w tym akurat masz rację :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/29822-diary-kwietnia-2012/#findComment-287711
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  330
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.09.2011
  • Status:  Offline

Ja też cieszę się, z zajętego przez siebie miejsca bo środek tabeli chyba złym osiągnięciem nie jest. Dzięki za słowa pochwały i za krytykę, oczywiście odniosę się do paru rzeczy.

 

Z oceną małego się zgadzam, bo faktycznie trochę zastopowałem swoją prace, szczerze mówiąc to wypaliłem się.

 

Z chęcią czekam na argumentację Qba5000, bo nie wiem, czemu umieścił mnie, aż tak nisko. Jeżeli już wystawisz tą recenzję, to proszę żebyś choć trochę się wysilił, bo załużmy z zeszłomiesięcznym głosowaniu, to zbyt wiele się od ciebie nie dowiedziałem - w znaczeniu co powinienem poprawić itp.

 

ArriS:

 

Oczywiście jeśli przyjme w swojej wyobraźni, że to Hall z czasów gimmicku Razor Ramon to jestem jak najbardziej na tak i fajnie by wyszło takie starcie z Chrisem Jericho.

 

Tak Arisie, Hall, będzie miał gimmick Razora Ramona, ale to wyjaśni się w kolejnych odcinkach ( o ile do nich dojdzie)

 

Schoop:

 

Niestety i w tym miesiącu obyło się bez fajerwerków i nic mnie jakoś bardziej nie zainteresowało, ale diary trzyma swój poziom, co możemy spokojnie traktować jako plus.

 

W następnych odcinkach, postaram się by akcja była ciekawsza.

 

Liczę na to, że z każdym kolejnym odcinkiem, autor będzie zaskakiwał mnie coraz bardziej.

 

Też na to liczę.

 

Cypex:

 

Ten mały szczegół nie przeszkadza w ogólnym odbiorze diary, a autor jest najlepszym przykładem tego, że konkurencja dla czołowych writerów rośnie.

 

Kurde, to dzisiaj wysyłam CV! :D

 

_________________________

 

Ostatnia sprawa. Bardzo przepraszam, za brak komentarzu, po głosowaniu zeszłomiesięcznym, ale pilne sprawy rodzinne i brak czasu uniemożliwiły mi to.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/29822-diary-kwietnia-2012/#findComment-287725
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  127
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.03.2011
  • Status:  Offline

Bardzo cieszy mnie wygrana drugi raz z rzędu :) Dziękuję wszystkim za głosy i oceny.

 

Ja chciałem coś napisać jeszcze, bo fani mojego diary mogą się niepokoić, że nie pojawiają się nowe odcinki. Słyszałem o wzmożonej liczbie samobójstw w ostatnim czasie. Proszę zachować spokój, brak odcinków jest spowodowany tak naprawdę ładną pogodą i tym, że nie chce się siedzieć przed komputerem :) Miejmy nadzieję, że nadejdzie wielka fala deszczów nad całą Polską i Lemmy uderzy ze zdwojoną siłą.

 

Jeszcze raz dziękuję za konstruktywne komentarze :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/29822-diary-kwietnia-2012/#findComment-287726
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  759
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.12.2010
  • Status:  Offline

Cytat:

że to właśnie Bob Holly oddał sobie dobrem za nad dobre. - ??

Tak jak mówisz, gdybyś przeczytał pewnie wcześniejszy fragment tego odcinka, bądź ostatniego (nie pamiętam) to pewnie wiedziałbyś o co mi w tym chodziło. Co do reszty, to w tym akurat masz rację :)

 

Jestem święcie przekonany, że w naszym języku nie występuje taki stwierdzenie jak oddać sobie dobrym zza nad dobre. Śmiem twierdzić, że chodziło Ci tu o "pięknym za nadobne", także średnio interesuje mnie kontekst sytuacji, skoro samo stwierdzenie nie istnieje.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/29822-diary-kwietnia-2012/#findComment-287729
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 047
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2010
  • Status:  Offline

Sytuacja z Punkiem i WWE latem sprawiła, że sam wprowadziłem podobny storyline do siebie. Jednak jeśli coś się wam podobnego rzuci w oczy albo to przypadek albo coś małego co było naprawdę zostało skopiowane tak by feud miał część. Wymyślając to opierałem się na prawdziwym także coś się może powtórzyć jednak zakończenie jest zupełnie inne i mam nadzieję, że Was zaciekawi. Gratuluję zwycięzcy i cieszy mnie kolejne podium w tym roku. W tym miesiącu postaram się by gal było więcej.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/29822-diary-kwietnia-2012/#findComment-287803
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 157
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2009
  • Status:  Offline

Jestem mile zaskoczony, że znajduję się w środku tabeli po pierwszym moim udziale w Diary miesiąca. Motywuje mnie to do dalszej pracy i dziękuję wszystkim za pochwały oraz krytyczne uwagi.

 

Praktycznie same walki, segmentów mało, a jeśli już, to średnie.

 

Jest to spowodowane tym, że na razie moja federacja rozpoczęła działalność i pasy są zwakatowane. Dużo storylinów pojawi się na pewno po PPV.

 

Ogólnie to przepraszam tych co czekają (jeśli tacy są :D ) na moje diary, ale przez ostatni tydzień nie miałem internetu a dziś wyjeżdżam na zieloną szkołę i prawdopodobnie odcinek pojawi się w przyszłym tygodniu.

 

Jeszcze raz dziękuję za wszystkie oceny mojego diary i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/29822-diary-kwietnia-2012/#findComment-288277
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      Kiedyś próbowałem znaleźć, ale nie udało się. Nie ma nic z PXW w necie. Przynajmniej ja nie znalazłem. Trzeba by było się pytać samego Shadowa 🤣
    • IIL
      Słyszałem o tej walce Shadowa z backyardu. To taka trochę legenda polskiej sceny. Ma ktoś linka do niej? Jest to jeszcze gdzieś dostępne?
    • HeymanGuy
      TNA Genesis 2025 - 19.01.2025 TNA X-Division Title Match - Moose (c) vs. Ace Austin: Austin zaczyna z dużym impetem, momentalnie zaskakuje Moosa, ale ten odpiera atak i zaczyna dominować. Ta walka była pełna przeplatanych momentów, od przewagi Moosa do zaskakujących powrotów Austina. Wyjątkowy moment, gdy Moose przypadkowo trafił JDC spearem, a Austin wykorzystał to, by zadać mocny cios, a potem jeszcze wskoczyć na Myersa i Edwardsa! Końcówka była brutalna – dwa speary Moosa na pewno były godne mistrza, ale Austin nie dawał za wygraną. W końcu Moose broni pas, ale trochę irytuje ta pomoc JDC w tle, przypominam że Moose jest byłym mistrzem TNA i broni pasa X-D kantem. Steve Maclin & Eric Young vs. The System: Tu już od samego początku czuć było chaos. Każdy z panów miał swoje momenty, a Alisha Edwards trochę podgrzewała atmosferę, wkładając swoje trzy grosze. Maclin i Young jednak finalnie zdominowali, z Youngiem, który jak zwykle rozkręcił walkę, by potem zakończyć ją mocnym KIA, świat idzie dalej a Eddie Edwards od kilkunastu lat stoi w miejscu.  TNA Knockouts World Tag Team Titles - Spitfire (c) vs. Ash by Elegance & Heather by Elegance: Walka miała swoją dynamikę. Spitfire pokazały, że nie zamierzają odpuszczać. Luna i Threat rozbiły przeciwniczki solidnymi akcjami i ostatecznie obroniły pasy. Słusznie, bo naprawdę trzymały poziom i dały niezłą walkę. Tessa Blanchard vs. Jordynne Grace: Tu emocje sięgały zenitu. Grace od razu zaczęła od mocnych akcji, ale Blanchard nie dała się łatwo złamać. Wymiana ciosów, suplexów i brutalnych uderzeń. Blanchard w końcu znalazła sposób na Grace i przy pomocy kilku ładnych akcji, jak jej Magnum (diving codebreaker), zakończyła tę konfrontację na swoją korzyść. Było ostro, nie powiem, że nie. I Quit Match – Mike Santana vs. Josh Alexander: To była prawdziwa bitwa. Alexander dominował, ale Santana wcale nie zamierzał odpuszczać. Ich wymiana ciosów, brutalne akcje i kontuzje – to wszystko sprawiało, że ta walka wciągała na maksa. W końcu Santana pokazał charakter, przymusił Alexandera do poddania się i to on wychodzi z tego jako zwycięzca. To co, Josh w Rumble za niedługo?  TNA World Tag Team Titles - The Hardys (c) vs. The Rascalz: No i tu się działo. Szybkie tempo, przeplatające się momenty dominacji obu drużyn. The Rascalz świetnie się trzymali, ale w końcu to Hardys wytrzymali presję i wygrali, kończąc walkę efektownym połączeniem Swanton/Twist of Fate. TNA Knockouts World Title - Clockwork Orange House of Fun Match – Masha Slamovich (c) vs. Rosemary: Ciężka walka, pełna brutalnych momentów, takich jak staplowanie, pinezki czy chociażby Janice (pozdrawiam Abyssa). Widać, że obie zawodniczki szły na całość. Masha wygrała po naprawdę mrocznej akcji, ale czuć było, że Rosemary dała z siebie wszystko. TNA World Title Match - Joe Hendry vs. Nic Nemeth (c): To był epicki finał! Hendry pokazał ogromną siłę woli i ostatecznie, po wielu zwrotach akcji, wywalczył pas, pokonując Nemetha. Bardzo emocjonująca końcówka, Hendry zasłużenie dostał swoją szansę, którą powinien już dostać dawno temu. Tym ruchem załatwili sobie brak przejścia Hendryego na Full-Time w WWE, przynajmniej na jakiś czas. Gala była pełna emocji, większych i mniejszych niespodzianek i świetnych walk. Dużo akcji, dużo walk o mistrzostwa, a zwłaszcza finał, w którym Hendry po długiej batalii zdobył pas, zostanie w pamięci na długo, dobry początek roku dla TNA, byleby Hendry dowiózł jako główny mistrz, bo z jego poprzednikiem bywało różnie.
    • Mr_Hardy
      Pamiętam to, oglądałem. Shadow vs Joker super walka. Najlepsza walka w polskim backyardzie ever. Oglądałem ich regularnie. Tak jak @ HeymanGuy napisał PXW.
    • HeymanGuy
      NJPW Wrestling Life 40th Anniversary Yuji Nagata Produce Blue Justice XV 2025 - 19.01.2025 NJPW wraca do akcji po noworocznych galach, a "Blue Justice XV" to klasyczny mix nostalgii, emocji i trochę tego, co można nazwać... "przeciętną rutyną." Gala w małej siłowni, jakieś tysiąc osób na widowni, ale klimat typowy dla NJPW – surowo i z szacunkiem do każdego wejścia na ring. Lecimy! United Empire vs. Shota Umino & Shoma Kato & Katsuya Murashima: Shota, który jeszcze niedawno brylował w main evencie Wrestle Kingdom, teraz grzeje opener z młodziakami? Trochę zjazd, ale hej – ktoś musi ogarniać te pierwsze starcia. Jakob, O-Khan i Akira robią swoje, a Young Lions jak zawsze: walecznie, dynamicznie, ale koniec końców to Akira zamyka show "Fireballem". Dobra rozgrzewka, ale bez szału. TMDK vs. YOH & El Desperado & Tomoaki Honma: Fajny mix! Fujita i Oiwa to te młode wilki, które wnoszą do każdego starcia sporo energii. Honma dalej w formie, choć ten jego "Kokeshi" to raczej już mem w ruchu. Oiwa kończy Honmę, co jest sporym zaskoczeniem. Ogólnie – szybka, czysta akcja. Na plus. Los Ingobernables de Japon vs. TenKoji: Tetsuya Naito w trybie "snuję się, bo mogę". Po raz kolejny ta jego żółwia szybkość przy rozbieraniu się z płaszcza wywołuje u mnie ziewanie. Starcie z weteranami w sumie dość płaskie, choć Hiromu i tak wyciągnął trochę energii. Końcówka to szybki roll-up i LIJ wychodzą zwycięsko. Meh, Naito, ogarnij się, bo usypiasz i widać że ci się chce coraz mniej.  Bullet Club War Dogs vs. Just 4 Guys: Sanada i Taichi wciąż w tej dziwnej dynamice "powinniśmy już dawno zamknąć nasz feud". Walka w sumie spoko, ale czuć zmęczenie materiału. Bullet Club War Dogs ratują to starcie swoją agresją, ale J4G bez Doukiego to jak pizza bez sera – niby coś jest, ale czuć, że czegoś brakuje. Sanada kończy Taka, i idziemy dalej. Los Ingobernables de Japon vs. Bullet Club War Dogs: Tu już lepsza zabawa! Shingo i Drilla to dwie maszynki do unicestwiania, a ich starcia to coś, na co czekam w przyszłości. Yota Tsuji pokazuje, że jest przyszłością NJPW, ale to Drilla kończy Bushiego swoją niszczycielską "Drilla Killą". Solidny tag, świetne tempo, fajny storytelling. Bishamon vs. TMDK: Zack Sabre Jr. to profesor wrestlingu, ale Bishamon wciąż trzymają formę jako świetny tag. Hartley Jackson to ciekawy dodatek – wielki, potężny i z klimatem, choć jeszcze brakuje mu polotu. Bishamon wygrywają, a Sabre zostaje ustawiony jako ten, którego trzeba pokonać. Fajne, klasyczne starcie drużynowe. Yuji Nagata & Hiroshi Tanahashi & Toru Yano & Oleg Boltin vs. House of Torture: Yuji Nagata – ikona, która nadal potrafi porwać publiczność. Tanahashi i Yano w roli "kreatywnego wsparcia", a Boltin Oleg to chodząca siła i przyszłość tej federacji. House of Torture robi swoje: podstępne zagrania, trochę chaosu, ale koniec końców to Oleg zamyka walkę potężnym Kamikaze. Świetny moment dla niego, choć spodziewałem się, że Nagata zgarnie pin z uwagi na jego rolę w ME i rangę samej gali. "Blue Justice XV" to gala bardziej przejściowa niż coś, co zapamiętamy na lata. NJPW buduje feudy, ale czuć zmęczenie rosteru i brak kilku kluczowych nazwisk (Finlay, Cobb, El Phantasmo – gdzie wy jesteście?). Plusy? LIJ vs. Bullet Club, mocny występ młodych lwów i momenty Olega. Minusy? Naito na autopilocie, za dużo weteranów i niedomknięte wątki (Sanada vs. Taichi). Solidnie, ale bez jakiegoś ognia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...