Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

UFC on Fuel TV 2


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  Cytat
Walka wieczoru:

 

205 lbs.: Alexander Gustafsson (13-1) vs. Thiago Silva (14-2)

 

Główna karta:

 

185 lbs.: Brian Stann (11-4) vs. Alessio Sakara (15-8)

170 lbs.: Paulo Thiago (14-3) vs. Siyar Bahadurzada (20-4-1)

145 lbs.: Dennis Siver (19-8) vs. Diego Nunes (17-2)

170 lbs.: DaMarques Johnson (15-9) vs. John Maguire (17-3)

135 lbs.: Brad Pickett (20-6) vs. Damacio Page (12-6)

 

Pozostałe:

 

170 lbs.: Papy Abedi (8-1) vs. James Head (7-2)

205 lbs.: Cyrille Diabate (17-8-1) vs. Tom DeBlass (7-0)

185 lbs.: Magnus Cedenblad (10-3) vs. Francis Carmont (17-7)

155 lbs.: Reza Madadi (11-2) vs. Yoislandy Izquierdo (6-0)

170 lbs.: Simeon Thoresen (16-2-1) vs. Besam Yousef (6-0)

145 lbs.: Jason Young (8-5) vs. Eric Wisely (19-7)

 

Mialbyc Antônio Rogério Nogueira, jest Thiago Silva. Pitbull jest nieprzewidywalny, i ciezko go stawiac na przegranej pozycji. Problem w tym, ze nie walczyl od ponad roku. Zwykle taki rozbrat faworyzuje przeciwnika, a ten to w koncu perelka UFC, ktora zmierza jako kolejny mlody gniewny na szczyt.

 

Sakara to kolejny, ktory sporo nie walczyl. Ostatnio zaliczyl porazke z Weidmanem, i mysle, ze Stann sobie poprawi morale po tej walce. Nie wiem na ile jeszcze stawia na MMA - kariera polityczna - ale jesli traktuje to powaznie, to Alessio jest w jego zasiegu.

 

Licze na jakies efektowne zwyciestwo Sivera, ale o to bedzie trudno. Nunes ogorkiem nie jest.

Edytowane przez N!KO

50608915156a3743c1fa34.jpg

  • Odpowiedzi 13
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • N!KO

    5

  • Shogun98

    4

  • -Raven-

    3

  • DesL

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 270
  • Reputacja:   286
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  N!KO napisał(a):
Mialbyc Antônio Rogério Nogueira, jest Thiago Silva. Pitbull jest nieprzewidywalny, i ciezko go stawiac na przegranej pozycji.

 

Pitbull to nie Thiago Silva, tylko Thiago Alves :wink: UFC zrobiło dość ciekawą zamianę, bo Silva to jednak bardziej nieprzewidywalny rywal od trochę już wypalonego Małego Nog'a. Thiago to czarny pas BJJ i mocna stójka wywodząca się z Tajskiego Boksu (11KO na 17 wygranych). Bardzo ciekawe starcie i dość trudne do wytypowania. Osobiście będę chyba jednak typował Gustaffsona przez decyzję (choć jeżeli dostaniemy to w 5 rundach a nie w 3, to raczej powinno pójść jakieś TKO), bo facet jest "w gazie", a Thiago miał rok przerwy od MMA. Jednak jeżeli wynik poszedłby w drugą stronę, to też jakoś specjalnie bym się nie zdziwił.

 

  N!KO napisał(a):
Sakara to kolejny, ktory sporo nie walczyl. Ostatnio zaliczyl porazke z Weidmanem, i mysle, ze Stann sobie poprawi morale po tej walce. Nie wiem na ile jeszcze stawia na MMA - kariera polityczna - ale jesli traktuje to powaznie, to Alessio jest w jego zasiegu.

 

Sakara zbyt bardzo lubi chodzić na wymiany, aby przeżyć kontakt pierwszego stopnia z betonowymi łapskami Stanna. Wg mnie - będzie tu brutalne KO.

 

  N!KO napisał(a):
Licze na jakies efektowne zwyciestwo Sivera, ale o to bedzie trudno. Nunes ogorkiem nie jest.

 

Siverowi będzie trudno wygrać to w ogóle, a co dopiero w efektownym stylu. Nunes postawi mu zapewne twarde warunki...

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  -Raven- napisał(a):
Pitbull to nie Thiago Silva, tylko Thiago Alves

 

Ty, a oni to mi sie nie przestana mylic. Dobra, dzwoncie do niego, ze ma byc teraz Pitbull #2. Oby tylko ECW sie nie dojeb... :wink:

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  10 270
  • Reputacja:   286
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  N!KO napisał(a):
Dobra, dzwoncie do niego, ze ma byc teraz Pitbull #2. Oby tylko ECW sie nie dojeb... :wink:

 

Tu mógłby być problem... Zapewne pamiętasz jak to było w przypadku Jona Koppenhaver'a, który przyjął sobie ksywkę "War machine"? Rhino wytoczył mu proces o podpierdolenie zastrzeżonej nazwy, a Jon, żeby postawić na swoim - niczym Ultimate Warrior - zmienił sobie sądownie personalia na "War Machine" i obecnie tak się nazywa :D Nie wiem, czy Thiago Silva byłby na tyle zdesperowany... :twisted:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  53
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline

Ciekawi mnie forma Silvy po tej przerwie... ale nie sądze że zdoła on pokonać Gustaffsona. Troche sobie ostatnio odpuściłem MMA z tego powodu reszta walk średnio mnie interesuje. Ale w main evencie trzymam kciuki za Brazylijczyka.

"Nie uważam się za jakiegoś twardziela, ale to cholernie poniżające gdy ktoś skopie ci tyłek."

"Mike Tyson"

8909971134f82d25fac2e7.jpg


  • Posty:  153
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.03.2011
  • Status:  Offline

Na papierze Thiago Silva wydaje się lepszy od Gustafsona ale roczny rozbrat od MMA na pewno się jakoś na nim odbije. Alexander pnie się w rankingu i co raz efektowniej pokonuje przeciwników. Nie sądzę, aby dał się zatrzymać, zwłaszcza, że przy ewentualnym doborze przeciwników dla Jonesa jest mu najbliższy warunkami (taak, ulubiona kwestia gdy poruszamy temat Jonesa :D).

Sakara lądował zimny na deski po starciach z gorszymi uderzaczami niż Stann, więc myślę, że nie będzie tu niespodzianki.

Nunes nie jest znowu taki niesamowity (osobiście rozbawił mnie wywiad z nim, gdzie stwierdził, że jest numerem 2 w swojej dywizji. W top 10 jest jak najbardziej ale nie szalejmy.) co pokazał Florian, z tym, że Siver raczej nie będzie obalał...

Reszta starć raczej mało ciekawa. Większość nowo zakontraktowanych to ogórki, których by większość naszych pretedentów do dołączenia do UFC (np. Janek) rozwaliło z ręką zawiązaną za plecami ale ok, to z okazji gali w ich kraju. :twisted:


  • Posty:  234
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.01.2009
  • Status:  Offline

  N!KO napisał(a):
  Cytat
Walka wieczoru:

 

205 lbs.: Alexander Gustafsson (13-1) vs. Thiago Silva (14-2)

 

Główna karta:

 

185 lbs.: Brian Stann (11-4) vs. Alessio Sakara (15-8)

170 lbs.: Paulo Thiago (14-3) vs. Siyar Bahadurzada (20-4-1)

145 lbs.: Dennis Siver (19-8) vs. Diego Nunes (17-2)

170 lbs.: DaMarques Johnson (15-9) vs. John Maguire (17-3)

135 lbs.: Brad Pickett (20-6) vs. Damacio Page (12-6)

 

Pozostałe:

 

170 lbs.: Papy Abedi (8-1) vs. James Head (7-2)

205 lbs.: Cyrille Diabate (17-8-1) vs. Tom DeBlass (7-0)

185 lbs.: Magnus Cedenblad (10-3) vs. Francis Carmont (17-7)

155 lbs.: Reza Madadi (11-2) vs. Yoislandy Izquierdo (6-0)

170 lbs.: Simeon Thoresen (16-2-1) vs. Besam Yousef (6-0)

145 lbs.: Jason Young (8-5) vs. Eric Wisely (19-7)

 

 

Walka wieczoru to nadzieja, że Silva potrafi jeszcze coś pokazać. Wychowanek Chute Boxe ma super agresywny styl, mocne muay thai i czarny pas BJJ i po prostu bardziej trafia w moje gusta, niż dobrze korzystający z warunków fizycznych Szwed.

 

Stann powinien dać ciekawą walke z Sakkarą. Mam nadzieję, że będzie podobna do walki Sakkara vs Leben. Stann jest faworytem.

 

Siver vs Nunes... z powodów nacjonalistycznych wolę zwycięstwo zawodnika Nova Uniao. Mam nadzieję, że zbijanie wagi nie przyjdzie Niemcowi łatwo i się na tym przejedzie, bo w LW wyglada kosmicznie.

 

Damacio Page to fajny brawler i mam nadzieję, że da dobre show, nie ważne czy wygra czy nie, ale dobre show w jego wykonaniu to podstawa.

 

Papy Abedi dał dobry pokaz w walce z Alvesem i po prostu mi zaimponował. Mam nadzieję, że znowu pokaże świetną stójkę i wygra przez KO.

 

Mam nadzieję, że zawodnik Renzo Gracie, De Blass pokaże mocne zapasy i lepszy parter w starciu z jednowymiarowym podstarzałym weteranem i udusi 'Snake'a"


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dla zainteresowanych - gala ma byc transmitowana na Orange Sport, a informacja tym wazniejsza, ze odbywa sie w Szwecji, wiec start (na czas Polski) to godz. 21.00

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  53
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline

  N!KO napisał(a):
Dla zainteresowanych - gala ma byc transmitowana na Orange Sport, a informacja tym wazniejsza, ze odbywa sie w Szwecji, wiec start (na czas Polski) to godz. 21.00

 

No i nareszczie oglądne UFC w TV ;) Teraz chyba wszystkie gale UFC będą tam transmitowane.

"Nie uważam się za jakiegoś twardziela, ale to cholernie poniżające gdy ktoś skopie ci tyłek."

"Mike Tyson"

8909971134f82d25fac2e7.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  Shogun98 napisał(a):
No i nareszczie oglądne UFC w TV Teraz chyba wszystkie gale UFC będą tam transmitowane.

 

Orange Sport od jakiegos czasu juz transmituje gale live. Problem sie pojawia z czasem, bo na Polski to jest bodajze 4 w nocy. Dostepnosc kanalu to juz inna bajka, ale u mnie juz do zestawu kablowki dorzucili, wiec spokojnie mozna zobaczyc nie wykupujac WEEB.tv

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  53
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline

  N!KO napisał(a):
  Shogun98 napisał(a):
No i nareszczie oglądne UFC w TV Teraz chyba wszystkie gale UFC będą tam transmitowane.

 

Orange Sport od jakiegos czasu juz transmituje gale live. Problem sie pojawia z czasem, bo na Polski to jest bodajze 4 w nocy. Dostepnosc kanalu to juz inna bajka, ale u mnie juz do zestawu kablowki dorzucili, wiec spokojnie mozna zobaczyc nie wykupujac WEEB.tv

 

Mi też ostatnio dorzucili Orange Sport. Ja tam nie widze problemu w wstawaniu o 4 w nocy bo na gale bokserskie też wstaje więc UFC 145 też mam zamiar oglądnąć na żywo.

"Nie uważam się za jakiegoś twardziela, ale to cholernie poniżające gdy ktoś skopie ci tyłek."

"Mike Tyson"

8909971134f82d25fac2e7.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jason Young vs. Eric Wisely – Trafiłem przypadkiem na facebookowe prelimsy, więc i tą walkę widziałem. Younga pamiętam ze starcia z Poirierem, i wyglądał bardzo obiecująco. Tutaj walczył o życie - rekord w UFC 0-2 - i niezbędne było zwycięstwo. Dał radę, ale w walce głównie obijał rywala z góry. Panowie pokazali niewiele, a dowodem pewnie będzie zwolnienie Wisely’ego (jego druga porażka, w tym bezbarwny występ)

 

Simeon Thoresen vs. Besam Yousef – Norwegia vs Szwecja. Dwa debiuty w największej federacji świata. Ku niezadowoleniu gospodarzy, Norweg odniósł zwycięstwo. Doświadczenie górą przez duszenie. Thorensen na 16 wygranych walk, 14 zakończył przez submission, ale tutaj lekko nie miał. Besam postawił wysoko poprzeczke, a walka mogła się podobać. Mam wrażenie, że przygoda obu zawodników z UFC, będzie trwać dalej.

 

Reza Madadi vs. Yoislandy Izquierdo – Kolejne debiuty, i kolejny raz pojedynek niepokonanego fightera – wtedy Besam, teraz Izq. Co ciekawe, wynik był cholernie podobny. Doświadczenie górą, choć dostawało w pierwszej rundzie niezłe lanie (w uderzeniach 40-1 !!). Izq parł do przodu, a Reza starał się odgryzać obaleniami (w tych był bezbłędny). W drugiej złapał młokosa za łeb, i zmusił do klepania. Jakbym wstawił opis poprzedniego starcia, to by się sprawdził. Nie będzie zwolnień. Fajna walka

 

Francis Carmont vs. Magnus Cedenblad – Carmont pięknie się podniósł po słabej pierwszej rundzie, gdzie dostawał łomot. Szwed (naturalnie debiutant) go mocno zaskoczył, i prawie udusił po ładnym obaleniu. Gong obudził Francuza,, który uwalił Magnusa i zniszczył przez G&P. Głowa latała tylko od lewej do prawej, nawet jeśli była chroniona przez ręce.

 

 

Dennis Siver vs. Diego Nunes – Wyrównane starcie, które momentami wyglądało jak pokaz sztuk walki przy okazji jakiegoś konwentu. Siver wygrał pierwszą i trzecią runde dość znacząco. Zawiodłem się tylko ilością kopniaków z pół-obrotu w jego wykonaniu. Jeszcze większym zawodem była transmicja na Orange Sport. Ciągłe buczenie, i notorycznie puszczane zajawki, przy każdej możliwej okazji. Theme songów nie było słychać w ogóle, jakby transmisja amerykańska była wyciszona, i na to został nagrany polski komentarz. Jak nie komentowali, to wiało nudą (publiki też nie było słychać). Jak każda gala live w OS tak wygląda, to jest to mój ostatni raz.

 

Paulo Thiago vs. Siyar Bahadurzada – KO wieczoru dla Siyara. Przyznam, że nie wyglądało to groźnie (nawet na powtórkach), a były problemy, żeby dobudzić Thiago. Sporo szczęścia miał.

 

Brian Stann vs. Alessio Sakara – Sakara się odgrazał, ale czułem, że petardy Stanna go rozłożą. Skoro ten facet poszedł na wymiane z Lebenem i triumfował, to Alessio nie był przeszkodą. Gdyby się nie potknął, to możliwe, że skończyłby wszystko wcześniej. A tak pozwolił odpłynąć gondolą przeciwnikowi po ciosach w parterze. Przeciwnikowi, który od początku stał strasznie spięty

 

Alexander Gustafsson vs. Thiago Silva – Walka pod dyktando Gustafssona, który kroki taneczne pożyczyl od innego Silvy. Strasznie mnie zawiódł Thiago, bo wszedł zdeterminowany, przy zasadach „patrzonko” zdecydowanie wygrał, a w oktagonie nie wiedział, co robić. Pomysł nie musiał być skomplikowany, wystarczyłoby, żeby chciał walczyć, i szedł do przodu. Szwed to nie Jon Jones, i nie ma na rozkładzie wielkich nazwisk. Jak zacznie pokonywać ludzi z czołówki, to będzie można mu wróżyc przyszłość. Teraz to „wróżenie” UFC, jest nieco na wyrost. Niedawno wychowaliście sobie innego młodzieniaszka, więc dopieścić trzeba jego, a nie szukać nowego.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  53
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline

Gustafsson vs Silva - Szwed miał przewagę przec całą wlakę. Po tym jak Silva padł w 1 rundzie myślałem że to będzie koniec ale wstał i walczył dalej. Silva kompletnie nie miał pomysłu na tą walkę i spodziewałęm się takiego wyniku tej walki. Powiem tyle że Brazylijczyk nie zaliczył udanego powrotu.

"Nie uważam się za jakiegoś twardziela, ale to cholernie poniżające gdy ktoś skopie ci tyłek."

"Mike Tyson"

8909971134f82d25fac2e7.jpg


  • Posty:  10 270
  • Reputacja:   286
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Sakara vs. Stann - ładnie na początku Sakara skontrował low kicka sierpem na szczenę. Niestety, później było już "planowo", czyli Stann posłał Włocha na glebę za pomocą kolan i... nie potrafił nic tam ugrać, będąc w gardzie rywala. Słabo wyglądała ta bezradność Stann'a, który coś usiłował zapunktować z tej pozycji, ale niespecjalnie wiedział jak. Na jego szczęście, po jakimś czasie pięknie weszły mu dwa szybkie, krótkie sierpy na brodę rywala, które odłączyły Sakarze zasilanie.

Mina Stanna po trafiejkach - bezcenna (coś na zasadzie: "o, kurwa! Zabiłem go..." :D ). Brian z miejsca zaprzestał egzekucji, widząc jej efekt. Szacun za sportową postawę.

 

Paulo Thiago vs. Siyar Bahadurzada - dziwny nokaut (bo w tej walce nic więcej nie było). Szarżujący Thiago wyłapuje mega-szybkiego, krótkiego prawego (którego wręcz trzeba było się dopatrywać na powtórkach), który całkowicie wyłącza mu światło (facet padł jak trup). Dziwne o tyle, że na powtórkach widać, że to uderzenie nie weszło za specjalnie czysto i Brazylijczyk dostał w brodę samym przedramieniem rywala (cios więc musiał być masakrycznie mocny :shock: )

 

Siver vs. Nunes - walka cięła mi się niemiłosiernie, tak więc trochę mi jej z pewnością umknęło. Była jednak dość mocno wyrównana i sporo było wyprowadzanych uderzeń, ale trafień - już niekoniecznie. Siver zaprezentował się tu jednak stosunkowo lepiej i decyzja poszła słusznie na jego konto.

 

Gustafsson vs. Silva - Ładna praca na nogach Szweda, solidne operowanie lewym-prostym oraz sprytne wykorzystywanie low kicków - dały Alexowi wygraną w tej walce. Gustafsson zawalczył na sporym luzie i stawił rywalowi czoła w jego koronnej płaszczyźnie (stójka), pozostawiając po sobie niezłe wrażenie. Thiago brakowało agresji i konsekwencji w parciu do przodu, bo miał momenty, kiedy udawało mu się rywala zagonić pod siatkę i dopiero wtedy zaczynało być interesująco (niestety Brazylijczyk nie potrafił z tego nic wycisnąć).

Alex to niezły prospekt i UFC bardzo rozsądnie go prowadzi, stopniując poziom rywali. Po zwycięstwie nad Silvą, czas na konkretniejsze testy i jakiegoś rywala, który pokaże, czy Szwed faktycznie może być w ścisłej czołówce dywizji LHW.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • GGGGG9707
      - Katana Chance - Kayden Carter - Shayna Baszler - Dakota Kai - Braun Strowman Ciekawe kto jeszcze poleci Generalnie szkoda mi tylko Kai. Od biedy coś mogło by być z Baszler gdyby wróciła do gimnicku z NXT jak dominowała dywizję.
    • MattDevitto
      CINEMA
    • MattDevitto
      To już mówi się trudno, jednak Newman w ME walczący o pas dużo mówi w jakim miejscu obecnie jest fedka. Tu trzeba gwiazd na wczoraj, bo niektóre karty wyglądają po prostu słabo.
    • PTW
      WE BELIEVE IN JOE HENDRY! I poza tym, że wierzymy w walecznego Szkota, to mamy zaszczyt i radość poinformować, że wczoraj miał urodziny! Tempo w jakim rozwija się kariera zawodnika, którego dwa razy mieliśmy okazję gościć w ringu PTW jest niesamowite, życzymy mu więc z tego miejsca po prostu kontynuacji tego, co dzieje się w tym momencie - więcej mistrzowskich tytułów, hitów na listach przebojów, niezapomnianych wspomnień i kolejnych WrestleManii w CV... i oczywiście kolejnych wizyt w Polsce! :) Happy Birthday Joe Hendry, we said your name, and cannot wait for you to appear in PTW again! ^_^ PS. Mamy nadzieję, że miło spędzacie majówkę, my jutro klasycznie treningi w Akademii Pro Wrestlingu PTW od 10:00 (kto chce, niech dołącza!), a od poniedziałku jazda z niusami, więc miejcie oczy otwarte! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • IIL
      NJPW wrzucliło na swój kanał youtube trzy najlepsze walki Tetsuya Naito według przeprowadzonego przez siebie głosowania:   G1 Climax 33 (2023) Finals: Will Ospreay vs Tetsuya Naito   Wrestle Kingdom 2020 - IWGP Heavyweight & Interncontinental Titles: Kazuchika Okada vs Tetsuya Naito   G1  Climax 2017 Final: Kenny Omega vs Tetsuya Naito   Omega vs Naito w finałach G1 Climax 2017 to nadal jedna z moich ulubionych walk. Istny klasyk. Również Ospreay vs Naito było mocne i budziło kontrowersyje ze względu na to, że Naito podobno tracił przytomność w końcówce. Walka Okada vs Naito najlepsza tej pary kiedykolwiek, ale niestety w poronionej stypulacji. Pasy Intercontinental i IWGP Heavyweight nie powinny nigdy być łączone.    Jego pożegnalna walka nie zapowiada się jakoś szczególnie obiecująco...      
×
×
  • Dodaj nową pozycję...