Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Plany dla Alberto del Rio, Jericho vs Punk kontynuowane po W


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

W jednym z wywiadów John Cena i The Rock odpowiedzieli na pytania, co będą czuć walcząc w Miami już w tę sobotę podczas WrestleManii 28. John Cena powiedział, że bardzo podoba mu się fakt, że walka odbywa się w Miami, w rodzinnym mieście The Rocka. Natomiast Dwayne powiedział, że to jego sposób na spełnienie dziecięcyc...


... przeczytaj wiecej na stronie Attitude : http://www.attitude.pl/news-plany-dla-alberto-del-rio-jericho-vs-punk.html
  • Odpowiedzi 15
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • CzaQ

    2

  • 8693

    2

  • maciejex

    2

  • hadaszyszek

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 009
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2011
  • Status:  Offline

Tyle, że Miz i Ziggler to midcarderzy, w porywach upper midcarderzy a Del Rio to 100% Main Eventer, więc jest różnica...

 

Nie licząc ostatniego loosing streaku Miza, to on dla mnie jest lepszym, wyraźniejszym heelem. Del Rio jest przeceniany. Ile razy mówiono, że ma takie umiejętności, a szczerze mówiąc, to nigdy porywającego pojedynku zrobił, a co dopiero feudu.

48798430952f294e69c1e4.jpg


  • Posty:  438
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.08.2011
  • Status:  Offline

Lepiej żebym się nie wypowiadał bo znowu dostanę ostrzeżenie ale przynajmniej teraz spróbuję napisać coś mądrego. Zacznę więc od faktu streaku Undertakera chodzi mi o to że oficjele nie są na tyle głupi żeby zepsuć ten długofalowy storyline i jeżeli Taker teraz przegra to nie będą go dalej pchali na kolejne WM.

Jestem pewny że Jericho zdobędzie pas bo jeśli ten program ma się tu nie skończyć to teraz dadzą mu wygrać żeby później Punk mógł go odzyskać i zakończyć ten wątek.

Sheamus lubi Cenę!? - tyle walk między nimi, ta pamiętna rywalizacja o pas WWE a teraz niby tacy przyjaciele. Może blady jest face'm ale powinien zachować jakiś dystans. Rudy nie jest dobrym face'm, jest rudy i powinien być heel'em.

Skoro Rikishi będzie na ceremonii to dlaczego nie może wystąpić razem z Synami. Co komu to szkodzi?

Biedny Jaś który nie chce być wygwizdany pisze miłe słówka na Twitterze. Ten koleś dla mnie nie ma jaj. Możecie mnie teraz cytować ale i John Cena zawsze będzie dla mnie P*izdą.

Vince jest na tyle głupi że rzeczywiście może umieścić Brodusa w karcie walk. Wolałbym jednak żeby na ceremonii HoF wspomnieli o braciach Uso i żeby dostali chociaż ten DarkMatch. Zasługują na to poprzez swoje dobre walki i to że są już jedynym takim stereotypowym tag teamem czyli obaj podobni, tak samo ubrani, ten sam styl walki. Co do obecnych mistrzów to wolałbym już team Otunga & McGillicutty wtedy jakoś były dostrzegane z powodu The New Nexus.

Jeżeli chodzi Rhodesa to widziałbym go w postaci mistrza WWE ponieważ przypomina mi starego heel'owego Ortona(Legend Killera).

Widzę że Kurt Angle ma takie samo zdanie na temat main eventu tegorocznej WM.

Z tego co się orientuję to właśnie Orton miał grać w drugiej części Marines ale złamał obojczyk i zastąpił go Ted.

(To wszystko nie są spoilery tylko moje osobiste przypuszczenia)

 

Kolejna dobra paczka Newsów, dzięki Vercyn!

Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei

I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei,

Jak kamienie przez Boga rzucone na szaniec!...


  • Posty:  438
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.08.2011
  • Status:  Offline

Również chciałbym dodać że Miz jest po prostu lepszym heelem. Co prawda Alberto dobrze się sprawował jako pretendent do pasa WHC ale potem jako zdobywca MitB i mistrz WWE niczym się nie wyróżniał nie to co Miz to do niego należał przełom roku 2010/11. A co do Zigglera to faktycznie jest dobrym heelem ale bycie midcardzie zawdzięcza swojej Vickie i dopóki z nią będzie nie spodziewajmy się że osiągnie najwyższe tytuły. Ale jeżeli pozbyłby się niej to stałby się face'm. A w tedy spadłby do roli jobbera więc jest na nią skazany. Tak jak Ted Dibiese gdy był jeszcze heel'em jakoś utrzymywał się w midcardzie potem został nic nieznaczącym fece'm.

Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei

I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei,

Jak kamienie przez Boga rzucone na szaniec!...


  • Posty:  817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2009
  • Status:  Offline

Nie licząc ostatniego loosing streaku Miza, to on dla mnie jest lepszym, wyraźniejszym heelem. Del Rio jest przeceniany. Ile razy mówiono, że ma takie umiejętności, a szczerze mówiąc, to nigdy porywającego pojedynku zrobił, a co dopiero feudu.

A Miz zrobił? Przyznam się szczerze, że sobie raczej nie przypominam. Okej, na majku jest spoko (choć też nie uważam, by był jakimś super geniuszem, w końcu i tak w kółko powtarza to samo), ale w ringu jest kompletnie do dupy. Co do Alberta, to po pewnym czasie mogę stwierdzić, że pojedynek z Punkiem na SS był całkiem fajny (Miz takiego swoją drogą chyba nigdy nie wykręcił... nie liczę Falls Count Anywhere'u, gdzie 90% roboty odwalił JoMo). Co prawda również uważam, że Del Rio jest przeceniany, ale od Mike'a (którego kompletnie nie kupuję) jednak mimo wszystko postawiłbym go wyżej.

 

Bardziej ubolewałbym nad Dolphem. Jednak o ile bardzo osobiście chciałbym, by właśnie takiego Zigglera traktowano poważnie (jak dla mnie gość przebija Mizanina o lata świetlne), tak jego obecna pozycja na to nie pozwala. I szczerze, to nie dziwię się, że wylądował w takim, a nie innym pojedynku na WM'ce. Szkoda tylko, że po obiecującym okresie do Royal Rumble znowu tak zaprzepaszczono jego potencjał i mam nadzieję, że już po samej WrestleManii zdobędzie jeden z dwóch głównych pasów na dłużej niż dziesięć minut (akurat okolice lata i walizka MitB pasuje tutaj jak ulał).

 

Swoją drogą - skoro nie chcą, by AdR był kojarzony z komediowymi walkami, to... po cholerę robić ją komediową? To, co stoi w niej na szali zupełnie na takową nie wskazuje i chyba jedynie osoba Marelli w całym tym zestawieniu zawodników w niej uczestniczących by do takiego czegoś pasowała. Jak dla mnie, arystokrata obowiązkowo powinien na ostatnim RAW zastąpić Christiana (McIntyre? Really...?) i tyle. Szczerze mówiąc, to naprawdę nie widzę żadnych przeciwwskazań. No chyba, że od starpoweru samego Alberta ważniejsze jest jednak chujowe zabookowanie tego pojedynku na najważniejszej gali w roku...

„The optimist thinks this is the best of all possible worlds. The pessimist fears it is true.” - J. Robert Oppenheimer

 

„W krainie ślepców jednooki jest królem.”

899277064ec56dc584330.jpg


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Miło wiedzieć, że jest kilka osób, które uważają tak jak ja, że to Miz jest o wiele lepszym heelem niż Del Rio. Postać Latynosa jakoś jeszcze do tej pory mnie nie porwała. Natomiast Miz swego czasu tak. Wiem, że kiedyś był w moim Top5 a może nawet i Top3, ale dokładnie kiedy tego za cholerę nie pamiętam.

 

Ciekawy jestem jakby to się potoczyło gdyby zwolniliby Cenę z WWE. I tego jestem najbardziej ciekawy... Co by było gdyby? No właśnie.

 

Orton w filmie, to ten film rzeczywiście będzie ''bardzo ciekawy''.


  • Posty:  408
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline

Garść mojego marudzenia na temat Wrestlemanii.

 

DARK MATCH -walka o pasy TAG Teamowe, nic innego sobie w tym momencie nie wyobrażam. Osobiście bardzo lubię Usosów, więc chciałbym ich walki z Primo i Epico, tym bardziej że taka walka miała miejsce pare miesięcy temu bodajże na SD (16 grudnia podpowiada wujek google). Dla mnie to dobry TAG Team który już dawno powinien mieć pas.

 

Randy Orton-Kane -oczywiście stawiam na Randala. Feud wzięty z 4 liter, totalnie go nie kupuje, tak samo jak face'a Ortona. Rozumiem że walka na dalsze pushowanie Legend Killera, a na emocje chociażby w opcji pojawienia się Del Rio, i rozpoczęcia feudu już na WM jakoś nawet nie liczę. Minus dla WWE

 

Maria Menounos i Kelly Kelly vs Beth Phoenix i Eve Torres jest taka zasada, special guest w teamie= wygrana. Już to widzę jak celebrytka (wybaczcie ale dla mnie już Kasia Cichopek jest bardziej celebrytka od panny której najważniejszą rolą jest rola pielęgniarki w Fantastycznej Czwórce) klepie Beth, która zdominowała świat div jak mało która kobieta w ciągu ostatnich lat. Minus dla WWE

 

Drużyna Teddy'ego Longa vs Drużyna Johna Laurinaitisa -po pierwsze nie lubie Teddyego, po drugie to Johny ma więcej charyzmy, po trzecie to Johny ma dużo lepszy team, po czwarte na WMkach często wygrywają heelowie. Plus dla WWE, bo walka może być ciekawa

 

Cody Rhodes vs Big Show - bitch please, koleś pushowany od roku-półtorej kontra gościu który od kilkunastu lat jobbuje, a nawet jak coś wygra to po 30 sekundach traci pas. Minus dla WWE

 

Daniel Bryan vs Sheamus - jeden który nie potrafi być heelem, i drugi który nie potrafi być face'm. Znak rozpoznawczy dzisiejszego WWE. Nie widzę żadnych podstaw tego feudu, żadnych emocji, totalnie mi zwisa kto wygra w tym starciu bo i tak na dłuższą metę pasu nie zatrzyma. Stawiam na Bryana. Dlaczego? Bo po WM Cena przejdzę na SD i będzie feudował z Bryanem. Nie wierzycie? :P Minus za walkę

 

CM Punk vs Chris Jericho - trololol! Stawiam na Chrisa. Dlaczego? Bo jakiś pas musi się zmienić na WM, a CM odzyska pas na Extreme Rules. Dlatego też Jericho zapewne zgodził się na pozostanie w WWE, w końcu wygra walkę na WMce :) Plus za walkę

 

Undertaker vs Triple H - streak się utrzyma, ostatnia walka generacji, finałowe starcie zakończy się wygraną Takera. Tak jak rok temu. I dwa lata temu. I trzy... i jak za rok. Walki Undertakera na WM przynoszą więcej kasy niż wszystkie inne, nawet o pasy. Będę w szoku jeśli nie zobaczę Sweet Chin Music na Triple H. Taka przyjacielska przysługa. "ja nie przełamałem streaku, to i Ty nie przełamiesz". Minus za walkę, bo 3 raz z tym samym rywalem na WM Taker NIE POWINIEN walczyć

 

The Rock vs John Cena - a tak na przekór postawie na Rocka. W końcu to jego Miami? I zapewne użyje jakiegoś nieczystego zagrania, a żeby pan John nie wyszedł na przegranego. Walka na plus, bo coś wnosi.

 

Ogólnie na WM czekam na 3 mecze, reszta jest słabo przygotowana, lub feudy nie wniosą nic do historii wrestlingu.


  • Posty:  3 353
  • Reputacja:   625
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Tyle, że Miz i Ziggler to midcarderzy, w porywach upper midcarderzy a Del Rio to 100% Main Eventer, więc jest różnica...

 

Tia, a Cena to jobber :lol:

 

Stary Miz TO JEST Main Eventer. Chyba, że chcesz powiedzieć, że gościu który rpzez jakiś czas nakręcał RAW w tamtym roku, kręcił się albo miał złoto i Main Eventował Wrestlemanię, na której pokonał niezniszczalnego Janusza tylko midcarder to spoko :)

 

A Dolph to Upper Midcarder ;) Ludzie.. niekiedy zastanówcie się co piszecie :D

 

Zagadnienie z Ceną ciekawe - ponoć teraz wiele osób go lubi, więc dużo się zmieniło od tamtego czasu.

"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  425
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.12.2010
  • Status:  Offline

Ostatnio informowaliśmy, że The Rock trenuje z Curtem Hawkinsem przed walką z Ceną. Na Twitterze napisał, że oprócz Hawkinsa, treningi odbywa z Michaelem McGillicutty. Pochwalił obu zawodników za pracę w ringu i zaangażowanie.

 

Bardzo dobrze, może wreszcie ktoś doceni Hawkinsa, bo na razie niestety wróżę mu zwolnienie. Ciekaw jestem, w jakiej formie Rocky pojawi się na Wrestlemanii, choć wrestlingu w main evencie pewnie wiele nie będzie - psychologia, emocje, otoczka zrobią swoje, ludzie na pracę w ringu nie będą aż tak zwracać uwagi, przynajmniej w moim odczuciu.

 

Prawdopodobnie feud Chrisa Jericho z CM Punkiem będzie kontynuowany po WM, bez względu na zwycięzcę walki podczas największej gali roku.

 

Jeśli feud ma przebiegać tak jak dotychczas, to lepiej, by został zakończony na WM - wątpię, by potencjał, który został zmarnowany, dało się jeszcze naprawić. Wolałbym ujrzeć Chrisa w kontekście World Heavyweight Title na Smackdown.

 

Rozważane są obecnie dwie walki, które miałyby być dark matchem WM28. Pierwszym jest walka Brodusa Clay’a, z którymś z zawodników lub walka o pasy drużynowe pomiędzy braćmi Uso, a obecnymi mistrzami – Primo i Epico. Jak już podawaliśmy wcześniej, walka Brodusa może pojawić się w głównej karcie w dniu WM28.

 

Mam cholera nadzieję, że Clay nie zmieści się w karcie głównej - takie squashe byłyby do przyjęcia, ale powiedzmy na Over The Limit, a nie na największej gali w roku. Swoją drogą, dark match Epico & Primo vs Usos na pewno byłby dobrym rozwiązaniem, fani mogliby ujrzeć kawał dobrego wrestlingu i dobrze "wejść" w galę.

 

Jim Ross napisał na Twitterze, że być może już w tym roku Cody Rhodes sięgnie po któryś z najważniejszych pasów w federacji – WWE lub WHC.

 

Wierzę, że Ross ma rację. Cody niesamowicie się rozwinął i jest przyszłością tej federacji - jeżeli nie zajobbują go Showowi na WM (co byłoby katastrofą), to śmiało Rhodes może stracić swój tytuł w większym starciu (three way, jakieś battle royal).

 

Jeśli chodzi o plany dla del Rio, to jestem sceptycznie nastawiony. Przed kontuzją Alberto był bezbarwny, nudny, nic sobą ciekawego nie prezentował, a oba title runy były po prostu słabe. Zdecydowanie wolałbym push dla Zigglera.

 

Swoją drogą - skoro nie chcą, by AdR był kojarzony z komediowymi walkami, to... po cholerę robić ją komediową? To, co stoi w niej na szali zupełnie na takową nie wskazuje i chyba jedynie osoba Marelli w całym tym zestawieniu zawodników w niej uczestniczących by do takiego czegoś pasowała. Jak dla mnie, arystokrata obowiązkowo powinien na ostatnim RAW zastąpić Christiana (McIntyre? Really...?) i tyle

 

Sto procent racji, Hadaszyszek. O ile nie zaprzepaszczą bookingu, dając Marelli za wiele możliwości do pajacowania, a czas walki będzie odpowiedni - nikt nie powinien narzekać, choć starcie eliminacyjne byłoby duuuuuuużo ciekawsze.

Moim zdaniem Alberto nie zasługuje na jakiś wielki push, niczym się nie wyróżnia co prawda feud z EDGE'em czy Christian'em miał nawet ciekawy, ale to tylko ich zasługa była. O wiele bardziej na push zasługuje The Miz, który jest w końcu AWESOME;), albo i Dolph Ziggler, który też miał super feud z EDGE'em, czy jeszcze Cody Rhodes, Christian(tylko niech on już wyleczy te noge), jeszcze

R-truth było by fajnie gdyby w końcu jakiś pas miał!!!


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

R-truth było by fajnie gdyby w końcu jakiś pas miał!!!

 

Miał, ale marny... Za czasów gdy życzyłem mu zwolnienia, bo nie wiedziałem, że potrafi być tak zaje***stym heelem miał title reign z pasem US.

CzaQ, to, że Miz BYŁ Main Eventerem nie oznacza, że JEST nim w chwili obecnej. Jak wiadomo, w wrestlingu historia nie jest aż tak ważna (np. Cena i Orton strzelający sobie miśka kilka miesięcy po zażartym feudzie czy Henry przegrywający w squashu z początkującym Great Khalim a po pewnym czasie role się odwróciły i jakoś nie ma to znaczenia) więc co to kogo obchodzi że Miz był czołową postacią rok temu? To obecnie się nie liczy. Miza jobbującego Kingstonom czy innym midcarderom nazywasz main eventerem? To samo z Zigglerem, to, że kilka miesięcy temu walczył o pas WWE nie oznacza, że jest on jakimś ME o pozycji wyższej niż Del Rio. Pozycja Del Rio jest o poziom wyższa niż Zigglera i o 2 poziomy wyższa niż Miza. Umiejętności nie oddają obecnej pozycji wrestlera w hierarchii. Del Rio może i jest słabszy od Miza czy od Zigglera co nie oznacza, że są oni wyżej w hierarchii :)

  • Posty:  3 353
  • Reputacja:   625
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

CzaQ, to, że Miz BYŁ Main Eventerem nie oznacza, że JEST nim w chwili obecnej.

 

Ależ rozumiem o co Ci chodzi :) Fakt, były plotki żeby Mike'a zesłać do midcardu, ale żeby do tego doszło potrzeba czasu - nie można od razu z ME zrobić midcardera - to, że ostatnio tak jobbuje to wina bookingu ;) Zobaczysz, że niedługo Mizanin wróci na topkę, szczególnie, że brakuje Main Eventerów albo powoli odchodzą lub rzadko się pojawiają.

 

Miza jobbującego Kingstonom czy innym midcarderom nazywasz main eventerem?

 

A wiesz dlaczego tak się dzieje? Bo w WWE heelowie mają ciężko. Są robieni na piczki wołowe, nawet jeśli walczą ze słabszym o "stopień" rywalem i czasem przegrywają. Przykład? Jericho jobbujący Evanowi Bourne'owi, na którymś tam PPV (nie pamiętam), i co nazwałbyś Chrisa midcarderem? :D

 

Co do Dolpha - nigdy nie był Main Eventerem, a po prostu kilka razy pukał do bram ME ;) Poza tym pisałem, że to UM :D Czytaj ze zrozumieniem :D Chyba, że myślałeś, że to irionia ;)

To, że pozycja Del Rio jest wyższa od Miza nie ulega mojej wątpliwości. Myślę, że wszystko zależy od poziomu spojrzenia (opinia jak dziura w dupie - każdy ma swoją :)), ja patrzę na wszystko inaczej i Ty też.

Ale wg mnie zarząd nie stuka swoimi postaciami tak, że co miesiąc zmienia się im pozycja, najwyżej długi termin - np. Sheamus - z Main eventera z pasem WWE stoczył się do Upper Midcardu gdzie śmigał z pasem US, ba nawet przegrywał z JoMO (poza tym taka moja uwaga tak jak z Khalim - Ci co zbyt wysoko zaczynają czyli od ME zazwyczaj źle kończą ;P Najlepiej stpniowo pushować np. Edge), ale było to kilka miesięcy i teraz znowu wraca na szczyt. A Miz? Do końca roku walczył o pas, na Royal Rumble był najdłużej w tym roku w RR matchu, na EC został jako ostatni z Punkiem, choć przegrał. Po prostu ostatnio źle go bookują na tygodniówkach - jeśli dalej to będzie się utrzymywać - to fakt możnaby powoli stwierdzić "oho Miz coś zbroił, zdeklasujmy go". Ale w moim mniemaniu po jego osiągach tak nie jest ;)

 

Sorry, że chaotycznie tłumaczę o co mi chodzi, ale niedojebanie organizmu przed snem :D

"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE Backlash 2025
      Dyskusje na temat wydarzenia WWE Backlash 2025!
        • Dzięki
      • 32 odpowiedzi
    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 048 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 713 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 187 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 603 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 896 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Bastian
      WWE zaczyna drogę do Money in the Bank. Zawsze czekam na tę galę, ciekawy zdobywców walizek. W tym roku jedno życzenie - żadnych Ortonów, Punków, Blissów z walizkami, niech przyszłe gwiazdy korzystają.  Walki z dywizji Tag Team na SmackDown, czyli gwarancja jakości. Tak też było w przypadku DIY i Fraxiom. Przydałoby się tam jednak trochę świeżej krwi, bo oprócz niedawnych mistrzów NXT, ciągle oglądamy te same twarze. Cena kontra R-Truth na SNME, bez pasa na szali. To już chyba serio mogli tam dodać tego Ortona i tytuł w tle. Przy takim układzie jedynym sensownym układem jest squash na korzyść Jasia. LA Knight utkwił przy US Title, i jeszcze jobbnął nowemu przydupasowi Solo. Jeff Cobb, fajny nickname, a WWE ze wszystkich najgorszych możliwych imion postanowili dać mu JC Mateo  Chłop wygląda jak bandyta, a dali mi pseudo niczym ważącemu mniej niż jego łańcuchy raperowi. Fajnie, że Giulia na SD, ale za tydzień w pierwszej walce zapewne jobbnie Charlotte Flair, podobnie jak Zelina Vega. Mocarne promowanie nowej mistrzyni US, nie ma co  I jeszcze Nakamurę wyciągnęli z lodówki razem z nieświeżym sushi... Momentami kuriozalny main event. Barrett i Tessitore przy mikrofonie rozgrzani tak, jakby ktoś im puścił Undertaker - HBK z WM25 Co do samej walki to zamiast władować do niej Cargill oraz Naomi i zostawić to na jakiś PLE, mamy 2137 walkę Tiffy - Jax ze zbędnymi interwencjami, ale jedynym słusznym finałem.   
    • Kaczy316
      Oj tak lecimy z tym SD, pierwsze walki kwalifikacyjne i jak widać nawet walka mistrzowska, dobrze, że tutaj, a nie na jakimś PLE czy coś, to się jedynie nadaję na tygodniówkę lub ewentualnie Saturday Night's Main Event xD, zobaczmy co nam Tryplak zgotował!   Solo wbija na ring razem ze swoją ekipą i dostaje mikrofon, ciekawe, chwali Jeffa i mówi na niego JC, kurde czyli chyba zmienią mu ten ringname xD ajajaj szkoda, w sensie gdyby to był lepszy ringname albo chociaż dobry to byłoby git, ale ponoć to ma być JC Mateo no jak dla mnie to ringname jakiegoś no name'a/jobbera xD, ale niech będzie, Solo mówi też o Romanie i jak on utracił pas na WM i zniszczył wszystko, ale Jacob wyrywa mu mikrofon! No no lubię takiego Fatu. No widać, że Panowie mają problem do siebie, potem jeszcze Solo powiedział, że Jacob nie mówi tego swojego "I Love You Solo" z taką dumą jak kiedyś i chcę, żeby powiedział to tak jak zawsze mówił xD, ale zanim Jacob cokolwiek powiedział to wszystko przerwał LA Knight! Który zaatakował JC od tyłu i w sumie tyle, dziwne trochę to było, od razu uciekł, a New Bloodline dalej w ringu no ok, w sumie segment jedynie miał podgrzać atmosferę pomiędzy Jacobem i Solo, ale do niczego większego nie doprowadził jak na razie, ale był w porządku.   Pierwsza walka kwalifikacyjna do walki o walizkę kobiet! Alexa Bliss vs Michin vs Chelsea Green, kurde chciałbym, żeby i Green i Bliss były w tej walce, ale no cóż jest jak jest, w takim razie niech Green to wygra, Alexa miała już walizkę, a Green może być ciekawą Ms. Money In The Bank! Sama walka pewnie odda, same utalentowane zawodniczki tutaj. 9 Minut bardzo dobrego pojedynku, ale WWE umie w Triple Threaty oj umie i ogólnie w walki wieloosobowe, chyba od czasu przejęcia sterów przez Tryplaka to nie było złego Triple Threatu czy walki wieloosobowej, mało tego dwa Triple Threaty nawet dostały Five Stara z WM 39 i WM 41, także no zdecydowanie jest moc, ale co do walki to też bardzo dobra, Alexa wygrała i to też dobra decyzja, ale szkoda, że Green przypięta, ale no jest jak jest, może zobaczymy jeszcze jakieś starcie ostatniej szansy, Battle Royal czy coś, ale jak go nie będzie to jakiś zły nie będę, po prostu chciałem Green w tej walce też, a to jedyny sposób, żeby w niej się znalazła po dzisiejszej przegranej xD.   Fraxiom vs DIY, kurde jakie to powinno być świetne starcie i liczę, że takie będzie, dzisiaj w sumie same bangerki mogą być praktycznie poza Tiffy vs Nia. Prawie 11 minut genialnego pojedynku, kurde jakie to było świetne, jaki to był bangerek, Fraxiom wygrywa i leci sobie dalej, wygrywa z każdym jak leci, nawet z mistrzami wygrali tydzień temu, nie dziwię się, że w nich inwestują, naprawdę świetny Tag Team, a ja nie byłem ich fanem w NXT, jak ja się myliłem oj strasznie, wyglądają niesamowicie, pasują do siebie i mega dobrze się ich ogląda, dają bangerek za bangerkiem, kto dalej w kolejce? MCMG? Ich chyba jeszcze nie pokonali, DAWAJCIE ICH! Po walce jeszcze atak DIY na Fraxiom, ale na ratunek wbijają właśnie MCMG!   Na backu Fraxiom dowiadują się, że dostaną walkę o pasy WWE Tag Team! Szybko i dobrze, naprawdę świetnie się ich ogląda, mega zasługują.   Wywiadzik z R-Truthem, w sumie spoczko wywiad, Truth mówił o tym, że ten kto mu zrobił AA na stół to nie był John Cena i ogólnie o samym Johnie wypowiadał się w samych superlatywach i ostatecznie dowiadujemy się, że dostaniemy Truth vs Cena na Saturday Night's Main Event, ale chyba nie o tytuł? Czyli co Cena ma szansę tutaj przegrać? xD.   Oj tak świetne wideo promo Priesta na backu i zapowiedź Steel Cage Matchu Drew vs Damian na Saturday Night's Main Event, kurde ta gala się zapowiada bardzo fajnie, a sam feud McIntyre'a i Priesta jest naprawdę dobry, przyjemny i czuć w nim personalną nienawiść za to co się działo chociażby przez cały 2024 i początek 2025, bardzo dobrze to się ogląda, widać ogromną historię pomiędzy nimi.   Black vs Melo, drugi ich pojedynek i też czuję bardzo dobrą walkę! Prawie 10,5 minuty kolejnego bardzo dobrego pojedynku, nie wiem czy nie w każdej walce dzisiaj fani skandowali "This Is Awesome" Tryplak co Ty robisz z tymi tygodniówkami, te walki tak dobrze się ogląda, Black to wygrywa, ale po ataku Miza, więc przez DQ to Melo nie traci za dużo i po walce dostajemy ciąg dalszy ataku na Aleistera czyli feud będzie trwał i czuję, że Black będzie musiał sobie znaleźć przyjaciela, może jakiś Uncle Howdy? xD Jest szansa, chociaż nie ma większego sensu, bo on ma swoje Wyatt Sicks, ale no zobaczymy jak to będzie.   Flair i Bliss na backu, Charlotte dziwi się co Alexa od niej chcę, przecież nigdy nie były tak blisko, Alexa wspomina NXT, a Charlotte nie pamięta tego o czym Bliss mówiła czyli, że Flair brała ją pod swoje skrzydła, hmm też nie pamiętam chyba takiego czegoś, ale może pamięć mi szwankuje, potem jeszcze Aldis wychodzi i Giulia leci na SD, ciekawie w sumie, myślałem, że razem z Perez polecą na Raw, ale jak widać jedynie Roxanne tam zostanie.   Drew wbija na ring! Dobrze wiedzieć, że z nim wszystko w porządku po tej niefortunnej akcji na Backlash. Drew jest niesamowity, kolejna osoba po Punku, która ma obsesje na jego punkcie xDDD, Priest ma obsesje xDDD. Krótkie treściwe promo od Drew, które buduję feudzik, w sumie imo mogli to zostawić na za tydzień i byłoby git. Drew idzie na backstage, ale wychodzą New Bloodline, z którymi Drew wymienia spojrzenia czyli co po feudzie z Damianem, Drew będzie leciał na Bloodline? No kurde dajcie mu feud o główny tytuł, a nie jakieś Bloodline'y xD.   Czas na kolejną walkę kwalifikacyjną do walki o walizkę Money In The Bank tylko tym razem męską, Solo vs Rey Fenix vs Jimmy Uso, kurde powiem tak, tak naprawdę to każdy tutaj może wygrać, każda z tych postaci pasuję do walki o walizkę, ale chyba najbardziej bym chciał Fenixa, świetne spoty tam może wykręcić, ale tak sobie myślę.....Jimmy z walizką i wykorzystanie na bracie? Brzmi interesująco, raczej w to nie pójdą, ale no no mogłoby być ciekawie, niemniej sama walka też powinna wyjść bardzo dobrze. Hahaha kurde nie wiem czy to był botch czy celowe zagranie, ale mega śmiesznie wyglądało jak Solo trzymał Reya, a Jimmy skakał z narożnika ostatecznie nie trafiając i Fenix zrobił roll upa na Solo, a sędzia zamiast odliczać to patrzy się na Jimmy'ego xDDDD. Lekko ponad 13 minut kolejnej kapitalnej walki, tutaj Panowie naprawdę fajnie się zgrywali, dobrze to wyglądało, no kolejny dobry ringowo Triple Threat i w sumie wygrała osoba po której się tego chyba najmniej spodziewałem, wydaję mi się, że Fenix bądź Jimmy mieli większe szanse, ale no Solo też nie jest zły, ale mam nadzieję, że nie wygra walizki xD, gość jest solidny mid card lub upper mid card, ale ME to to nie będzie raczej, także nie powinien dostawać walizki, ale może odszczekam to jeśli się sprawdziłby z walizką potencjalnie, po walce mamy atak Knighta na Bloodline znowu tym razem z krzesełkiem, ale wszystko przerywa Nick! Uaaa i dostajemy walkę JC vs LA Knight! YEAAAH!   JC vs LA Knight, walka kurde no może być dobra i to debiut Cobba, czyli jednak jego oficjalny ringname to będzie samo JC? Też nie wiem czy jestem fanem, ale no niech będzie, a nie po reklamach dostaliśmy match card tej walki.....jednak JC Mateo.....nie podoba mi się ten ringname, jak już zmieniają to niech zmienią na coś dobrego, a nie jak ringname lokalnego jobbera. Kurde ponad 15 minutowa walka, ale prawda jest niestety taka, że jedynie ostatnie 5 minut było warte jakiejkolwiek uwagi, 10 minut tej walki to wolne tempo i nic ciekawego, publika w większości nawet spała, JC jak dla mnie dość kiepsko pokazany, bardzo niewiele mocnej ofensywy, Knight miał jej zdecydowanie więcej, a JC jedynie przebłyski, no nie wiem mi ta walka nie siadła, mocny średniaczek, ale to taka subiektywna opinia, Jeffa stać na o wiele więcej.   Historia z Legado Del Fantasma powoli się rozwija. Meh kolejne wideo promo Nakamury, kiedyś były one spoko, teraz wiadomo, że to nic ciekawego, ale chyba obiera za cel Aleistera, nie wiem, bo to przewinąłem.   Next Week: Shinsuke Nakamura vs Aleister Black vs LA Knight, no mamy dwóch świetnych kandydatów nawet do wygrania walizki + Nakamura, WWE nie zawiedźcie mnie xD, ale walka powinna być solidna, czyli to jednak Nakamura mówił po prostu chyba o tej walce w przyszłym tygodniu xD. Charlotte Flair vs Giulia vs Zelina Vega, kurde kolejna walka, która naprawdę może oddać, tutaj w sumie tylko Flair mi przeszkadza jako zwyciężczyni, ale raczej nie wygra.....nie dadzą jej walizki.......w tym samym roku co wygrała RR......prawda? Niemniej jednak walka odda oj odda. Street Profits vs Fraxiom o tytuły WWE Tag Team oj tak kolejny pojedynek, który będzie świetny, ale tym razem pewnie wygrają Street Profits albo jakaś interwencja będzie, chociaż.....Fraxiom imo nie są bez szans, mocno w nich inwestują i tyle, mocne walki zapowiedziane jak dla mnie, kolejne bardzo dobre SD się zapowiada.   Jade i Tiff na backu, Jade mówi, że sięgnie po walizkę i ściągnie tytuł z Tiff, ciekawie, może Charlotte i Jade w walce o walizkę przez co wzajemnie sobie będą przeszkadzały w wygraniu tej walki? Chociaż Jade z walizką też nie byłaby złą opcją, chociaż widzę lepsze, Lyra, Roxanne, Giulia oj tak.   Ehh miejmy to już za sobą main event Tiffany vs Nia, może będzie lepiej niż się spodziewam. Oj tak po 10 minutach o dziwo dość dobrej i solidnej walki wbija Naomi z krzesłem, no tak przecież Naomi jeszcze mogłaby walizeczkę wygrać oj tak to też bym widział, ale nie używa krzesła, bo Jade także się wtrąca i przegania Naomi, a w tym czasie Prettiest Moonsault Ever i....kick out....kurde czemu to Nia jako pierwsza w historii odkopała po tej akcji, przecież to bez sensu to już mogli to dać dla Charlotte na WM bądź dla Jade jakby kiedyś walczyły albo którejkolwiek zawodniczce, której by to coś dało, a tak to zmarnowana możliwość wypromowania kogoś mocniej, bo Jax tego nie potrzebuję, bo jak widać może sobie powracać i dostawać title shoty od powrotu z niczego, ale no jest jak jest lecimy dalej. Prawie 14 minut kurde muszę to powiedzieć naprawdę dobrej walki, Nia i Tiffany naprawdę dobrze się tu pokazały i był moment, że myślałem, że Jax faktycznie odzyska tytuł, ale na szczęście tak się nie stało, sekwencja końcowa bardzo fajna i ciekawi mnie czy to prawdziwa czy sztuczna krew była u Jax, nie wiem czy było to planowane, ale jeśli tak to wyszło to super, bardzo dobra walka, Stratton broni tytuł i dobrze, z Jax niech broni, o dziwo mam wrażenie, że z Jax ma jedne z lepszych walk o ten tytuł xD, a przynajmniej to starcie takie było.   Plusy: Segment otwierający Walka kwalifikacyjna do walki o walizkę Money In The Bank kobiet Fraxiom vs DIY i świetne pokazywanie umiejętności Fraxiom Wywiad z R-Truthem i zapowiedź jego walki z Ceną na Saturday Night's Main Event Zapowiedź Steel Cage Matchu Damian vs Drew na Saturday Night's Main Event Aleister Black vs Carmelo Hayes Giulia dołącza do SD! Krótkie mocne promo od Drew, które buduję feud z Priestem Main event i obrona przez Tiffany   Minusy: Dość kiepsko pokazany JC Mateo w swojej pierwszej walce w WWE   Podsumowanie: Kolejny bardzo przyjemny odcinek SD, walki na mega wysokim poziomie poza Knight vs JC Mateo to była dla mnie katorga do oglądania, myślałem, że main event będzie gorszy, a o dziwo nie odstawał aż tak bardzo od reszty walk z tego show, feudy podbudowane, zapowiedzi takich walk jak Truth vs Cena i Drew vs Priest w Steel Cage, Giulia leci na SD, kurde no ja się bawiłem bardzo dobrze i czekam na kolejne tygodnie i na samo nawet Saturday Night's Main Event, które zapowiada się nieźle.
    • Nialler
      JC Mateo to jakiś nowy krewny JD McDonagha? xD Jak ktoś zna kulisy tej zmiany to chętnie poczytam.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1343 Data: 16.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Greensboro, North Carolina, USA Arena: Greensboro Coliseum Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Joe Tessitore & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • -Raven-
      Flara to wygra. Zrobią to "bezboleśnie" dla siwej, bo pewnie Jabłecznikowej pomoże Naomi, tak więc Callgirl nie będzie musiała czysto jobować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...