Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

Rating Impact Wresting, Angelina Love i Crimson, TNA Maximum


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 270
  • Reputacja:   263
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

IMPACT Wrestling z dnia 27 stycznia uzyskał rating 1.17 z oglądalnością rzędu 1,597,000. Jest to niewielki spadek w stosunku do ubiegłego tygodnia kiedy to rating wyniósł 1.20. Rozbicie Impactu na segmenty:

Q1: 1.26 rating – Pierwsza połowa Knockouts three-way match

Q2: 1.22 rating – Druga połowa ...


... przeczytaj wiecej na stronie Attitude : http://www.attitude.pl/news-rating-impact-wresting-angelina-love-i.html
  • Odpowiedzi 12
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Jeffrey Nero

    5

  • Ceglak

    4

  • Tupak

    2

  • marcel

    1

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Podczas powyższego Touru TNA po Wielkiej Brytanii drobnych urazów nabawili się Mark Haskins.

 

Dodam, że doszło do tego podczas próby shooting star press

 

 

 

 

Prawie jak Lesnar na WM19


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

TNA powinno chyba pomyśleć nad przejściem na stałe do Anglii, bo w USA nie mają raczej szans na zgromadzenie takiej publiki a w Anglii.. Wystarczy spojrzeć na te zdjęcia.

Niby racja, ale do UK TNA wyjeżdża raz w roku. Tak samo jak np: u nas pierwszy raz było WWE w kraju i sporo ludzi pojechało. Ale czy tyle samo by było ludzi za np: 10 razem jakby było normalnie co tydzień?


  • Posty:  3 270
  • Reputacja:   263
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

TakeR napisał/a:

TNA powinno chyba pomyśleć nad przejściem na stałe do Anglii, bo w USA nie mają raczej szans na zgromadzenie takiej publiki a w Anglii.. Wystarczy spojrzeć na te zdjęcia.

 

Niby racja, ale do UK TNA wyjeżdża raz w roku. Tak samo jak np: u nas pierwszy raz było WWE w kraju i sporo ludzi pojechało. Ale czy tyle samo by było ludzi za np: 10 razem jakby było normalnie co tydzień?

 

Imapct był nagrywany po raz pierwszy, ale House showy już w przeszłości były.


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Imapct był nagrywany po raz pierwszy, ale House showy już w przeszłości były.

 

Tupakowi bardziej chodziło o sam fakt, że nie są co tydzień z iMPACTem w rożnych miastach angielskich.


  • Posty:  3 270
  • Reputacja:   263
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Tupakowi bardziej chodziło o sam fakt, że nie są co tydzień z iMPACTem w rożnych miastach angielskich.

 

Mimo wszystko uważam, że publika i tak była by lepsza i liczniejsza niż w Impact Zone w Orlando.


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

w Stanach też każda publika byłaby liczniejsza i żywsza niż w iMPACT! Zone, świadczą o tym chociażby House Shows, a przcież tapingi mają większą wartość niż przeciętny HS

  • Posty:  3 270
  • Reputacja:   263
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Oby TNA ruszyło w trasę z Impactami na co niestety się nie zanosi na początku roku.

  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

"ale przecież Eric Bischoff jest takim gorącym zwolennikiem ruszenia w trasę" :P

  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Tupakowi bardziej chodziło o sam fakt, że nie są co tydzień z iMPACTem w rożnych miastach angielskich.

Dokładnie o to mi chodziło. Zawsze jest tak, że jak mamy coś kilka razy w roku to chętnie na to pójdziemy. Ale jak mamy co tydzień to już po jakimś okresie nie chce się wydawać pieniędzy na to.


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

I gdyby od dłuższego czas założeniem byłby taping w Londynie a nie cała trasa, to spokojnie mogliby liczyć tam na rekordową frekwencję.

  • Posty:  3 270
  • Reputacja:   263
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

"ale przecież Eric Bischoff jest takim gorącym zwolennikiem ruszenia w trasę"

 

To są długo planowe pomysły tak jak prowadzenie postaci Samoa Joe :P

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • HeymanGuy
      NJPW Road to The New Beginning 2025 - Day 1 Gala Road to the New Beginning Day 1 w NJPW miała kilka fajnych momentów, choć trzeba przyznać, że niektóre segmenty to po prostu przygotowanie gruntu pod przyszłe starcia, co miało swoje plusy i minusy. Hiroshi Tanahashi vs. Shoma Kato: Walka była solidna, choć wiadomo, że Tanahashi to klasa sama w sobie, więc Kato miał trudne zadanie, ale widać, że młodszy zawodnik dał z siebie wszystko. Zakończenie z Cloverleaf było pewne, ale te pojedynki z Young Lions zawsze mają taki ładny, klasyczny vibe. Tanahashi wygrywa, bo nie mógł przecież przegrać z kimś tak nowym w tej roli. House of Torture vs Daiki Nagai & Katsuya Murashima & Oleg Boltin & Toru Yano: Potem mieliśmy dość chaotyczną walkę ośmiu zawodników, gdzie House of Torture rozkręciło swoje standardowe numery. EVIL dalej na wakacjach, co akurat nie przeszkadza. Nagai i spółka próbowali walczyć, ale widać było, że to nie ich poziom. Sho, Narita, Kanemaru i Yujiro wygrywają - bez większej historii. BULLET CLUB War Dogs vs. Just 4 Guys: No i tu mamy dość średnią walkę, która toczyła się głównie poza ringiem. Sanada i Taichi starali się nadać temu matchowi dynamiki, ale były momenty, w których czułem, że po prostu się dłuży. Connors i Sanada wygrywają, co daje nadzieję na rozwój tego feudu. Shota Umino & Master Wato & Tomohiro Ishii vs. United Empire: Kto nie lubi Ishiiego? Jego wymiana ciosów z Akirą była świetna, widać, że Akira ma talent, ale Ishii, no cóż, to po prostu maszyna. Wato i Shota też nie zawiedli. Umino, Wato i Ishii wygrywają, ale to było jedno z tych starć, które mogli by spokojnie rozciągnąć na dłużej, bo było kilka naprawdę interesujących wymian. CHAOS vs. TMDK: Potem mieliśmy dość solidną walkę Robbie Eagles i reszta kontra Honma, Yoshi-Hashi i Yoh. Choć Honma miał znowu ten pechowy moment z rozciętą twarzą, to Eagles i spółka pokazali solidną grę drużynową. Zwycięstwo dla Eagles, Jacksona i Oiwy. Los Ingobernables de Japon vs. BULLET CLUB War Dogs: Kolejny mecz to Shingo Takagi, Tanahashi, Naito i Tsuji kontra Bullet Club War Dogs. To była bitka o charakterze typowego brawlu, w którym Shingo znowu pokazał, że nie ma sobie równych, a Naito niestety zniknął po chwili. Shingo, Tanahashi, Naito i Tsuji wygrywają, a Gedo jak zawsze miał swoje 15 sekund sławy. El Desperado & Hirooki Goto vs. TMDK: Szczerze mówiąc, ta walka mogła być odrobinę lepsza, ale sam fakt, że Sabre przegrał, to już coś wartego uwagi. Widać, że NJPW potrafi wywołać kontrowersje, stawiając na Goto przed starciem o pas. Goto i Desperado wygrywają, a Sabre może się trochę poczuć zszokowany. Gala była średnia, trochę więcej chaosu niż płynności ale tak jak mówiłem, to głównie rozwój do kolejnych starć. Było kilka naprawdę fajnych momentów, ale nie było to coś, co by mnie porwało na całość. Choć nie zapominajmy, że mamy przed sobą walki o mistrzowskie pasy, więc warto oglądać, jak te historie się potoczą! W ogóle, wstawka o Tanahashim i Gedo z jednym singles match na gali? Ma to sens, bo czasami te większe nazwiska powinny dostać swoje, indywidualne pojedynki, nie tylko tagi. Tak czy siak – dobra rozgrzewka przed większymi wydarzeniami!
    • DarthVader
      Ta cała gala kojarzy mi się z memem "Jozin marzy żeby było miło"... Tony jednak zapomniał, że aby się spełniło, to trzeba konkretnie wypromować takie wydarzenie.  Przeniesienie tej gali z stadionu do areny to rozczarowanie nie ze względu na brak fanbaseu (WWE robi tam 50k, AEW w innym mieście mogłoby zrobić przynajmniej połowę przy solidnej lokalnej promocji i z mocnymi feudami). Tutaj bardziej chodzi o to, że oni w ogóle nie promowali tej gali. Tak jakby Khan naiwnie myślał, że nowy rynek i stadion = zajebisty wynik jak w UK z pierwszym All In.  Jay White jest z Nowej Zelandii. Powinien być tutaj mocno pokazany i szykuje mu się walka z Moxem. Super, tylko dlaczego zjadł pina w 4 way w main event Worlds End? To się nie klei. Buddy Matthews jest z Australii. Jest zajebisty w ringu i też powinien zostać tutaj mocno podbudowany. Chętnie zobaczyłbym go tutaj z Omegą albo Ospreayem chociaż na ich booking akurat nie można narzekać.  Tag match Ospreay i Omega vs Takeshita i Fletcher ma mega potencjał. Po takim build upie na Dynamite nie pozostaje nic innego jak walnięcie takiego spotu ..     Mariah May i Toni Storm ma super podbudowę i nic tylko czekać, jak Storm przebudzi się w swoim kraju z amnezji i wygra ponownie Womens title.  
    • HeymanGuy
      Był Dragon Ball zatem zapodam coś też z vibem anime.    Jakie imię nosi największy rywal Tsubasy w reprezentacji Japonii, który staje się jednym z kluczowych zawodników w rywalizacji z drużyną Tsubasy?
    • DarthVader
      Puszczenie Cody'ego i Punka, to tak, jakby WCW puściło Hogana i Stinga do WWF w 1997 roku albo Taker i Michaels przeszli wtedy do WCW.  Lubię i kibicuje AEW, ale Khan uwalił w ten sposób jajca tej federacji na długi czas. Inna sprawa, że za bardzo nie wiedział jak korzystać z tych nazwisk i Cody np strzelił sobie w plecy sam. Jako EVP zawsze był brany jako booker, który sam układa sobie zwycięstwa. W każdym razie jakby Tony ich przytrzymał, to historia wyglądałaby zupełnie inaczej. WWE peakło mniej więcej od czasu werbacji Rhodesa. Run Romana był over, ale bez takiego rywala jak Cody ogladalibysmy pewnie znów Reigns vs Lesnar part 123456789... Chociaż może na WM XL doszłoby wtedy w końcu do walki Romka z Rockiem🤔
    • Jeffrey Nero
      Zadajesz dalej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...