Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

WWE PPV: Royal Rumble 2012


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  276
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.04.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Tak sobie myślę o JoMo, który rok temu dał nam bodaj najlepszy (a przynajmniej jeden z najlepszych) momentów podczas RRM. Podobno kreatywni przejrzeli wtedy na oczy w sprawie JoMo. A może WEE szykuje nam niespodziankę w postaci powrotu Morrisona? Wszak miał on tylko zrobić sobie przerwę. Taka walka JoMo z Bryanem na WM-ce o pas WHC to byłoby coś - przynajmniej pod względem widowiska na ringu. Fantasy booking. :)

 

Takie rozwiązanie byłoby z pewnością ciekawe i zaskakujące, jednak praktycznie zupełnie nieprawdopodobne. Chociaż z drugiej strony i tak w tym roku trzy walki na Wrestlemanii będą ważniejsze od WHC (WWE title, streak Takera i Cena vs Rock), więc może WWE pozwoli sobie na takie szaleństwo i walkę zawodników z tak małym star powerem o drugi najważniejszy pas w federacji? Biorąc pod uwagę także spadek wartości tego pasa w ostatnim czasie, to kto wie... W każdym razie jak nie teraz to nigdy, jednak nie napalałbym się :-)

Semper invicta
  • Odpowiedzi 318
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • maly619

    19

  • Anapolon

    17

  • Napoleoni

    13

  • Alvathen

    12

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Tak sobie myślę o JoMo, który rok temu dał nam bodaj najlepszy (a przynajmniej jeden z najlepszych) momentów podczas RRM.

 

WWE nigdy nie dałoby mu tak ryzykownych spotów które z miejsca mogą zakończyć się eliminacją gdyby mieli dla niego jakiś plan. W każdym razie ten pan nie robił ostatnio żadnych postępów i zdecydowanie zasłużył na zwolnienie, bo nie pojedynczymi spotami w tym biznesie człowiek żyje.

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  240
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.04.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Tak sobie myślę o JoMo, który rok temu dał nam bodaj najlepszy (a przynajmniej jeden z najlepszych) momentów podczas RRM.

 

WWE nigdy nie dałoby mu tak ryzykownych spotów które z miejsca mogą zakończyć się eliminacją gdyby mieli dla niego jakiś plan. W każdym razie ten pan nie robił ostatnio żadnych postępów i zdecydowanie zasłużył na zwolnienie, bo nie pojedynczymi spotami w tym biznesie człowiek żyje.

ile wrestlerów w takim razie powinno polecieć w ostatnim czasie za brak postępów?


  • Posty:  82
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.12.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Tak, jestem no-lifem, bo wstałem o 2:00 i zacząłem oglądać, ale relacje na Wikipedii i wwe.com.

 

Tak patrzę teraz na Wikipedię (artykuł "Royal Rumble (2012)") i jedna-dwie osoby aktualizują listę osób wchodzących TERAZ do ringu i kto kogo eliminuję.

 

Dark Match: Yoshi Tatsu pokonał Heatha Slatera

Cóż, nie mam o czym tu mówić. Kolejna z rzędu przegrana Heatha. ^^

 

1. Daniel Bryan © pokonał Marka Henry'ego i Big Showa

Mogłem się tego spodziewać. Na 100% Bryan będzie na Wrestlemanii, bo skoro teraz wygrał, a jak ew. ma EC straci go, to będzie próbował go znów zdobyć na Wrestlemanii...

 

2. Beth Phoenix, Natalya, i The Bella Twins pokonały Kelly Kelly, Eve, Alicie Fox, and Tamine

Typować tego pojedynku nie mogłem, ale jednak w sumie cieszę się, że wygrały i Beth powróciła.

 

3. John Cena i Kane - podwójna dyskwalifikacja

Tu myślałem, że jednak Kane wygra, ale walka skończyła się podwójną dyskwalifikacją (słyszę na necie, że podobno Zack wkroczył do ringu po walce, a po chwili jeszcze Eve, ale Zack i Jimmy dostali po Chokeslamie...)

 

4. Brodus Clay pokonał Drew McIntyre

Miesiąc po debiucie i już Brodus wystąpił w PPV... Cóż, znów marnują Drewa, wiadomo, że z nim nie miałby szans, ale walczył z nim 1:05 min, co jest rekordem walk z Brodusem jak na razie. : )

 

5. CM Punk © pokonał Dolph Ziggler

Szczerze myslałem, że Dolph wygra i potrzyma pas do EC, ale cóż...

 

30-man Royal Rumble

Royal Rumble w tej chwili trwa, na razie nie będę tego komentował, ale powiem, że Ricardo wystąpił w nim, ale już Santino go wywalił. Dodatkowo z legend są/byli w ringu Mick Foley (wywalony), Jerry Lawler (wywalony), Booker T (wywalony) i uwaga... Jim Duggan! ^^

 

Póki co Jim jest nr. 19 i póki co ostatnim, więc jeszcze ich dziesięciu i koniec. ^^

 

@EDIT: Michael Cole w ringu jako nr. 20! I to w artykule na Wiki oznaczony jako Legend. Hahah. xD

 

@EDIT2: Kharma w ringu! Czyli już urodziła swoje diabelskie dzieciątko zwane Klaudiusz (lol?) i wkroczyła do ringu. Czyli trzecia w historii Diva w Royal Rumble, ale została już wywalona, tak samo jak Michael. Jakby on wygrał, to byłby fail roku WWE. ^^

 

@EDIT3: Road Dogg w ringu! Pogłoski się potwierdziły. ^^

 

@EDIT4: Orton nr. 28. Jeszcze dwie osoby, ciekawe jakie. W ringu aktualnie 10 osób. ^^

 

@EDIT5: Chris Jericho jako 29 wrestler w ringu! Kto będzie ostatni? Moim zdaniem on może wygrać, bo to trochę dziwne, ale jego przemowa na RAW przypominała mi Alberto i jego Destiny. ^^

 

@EDIT6: Big Show ostatni! Cóż, w tym roku nie było tyle gwiazd, tylko większość zwykłych wrestlerów z brandów, ale dobra. Będę dawał znał co się dzieje.

 

@EDIT7: Sheamus i Jericho ostatni w ringu! Kto wygra? Moim zdaniem Chris. ^^

 

SHEAMUS WYGRAŁ! WTF.

A wszystkie pogłoski by się spełniły, że będzie feudował z Punkiem aż do Wrestlemanii...


  • Posty:  41
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ja nie spałem nie zasnąłem xD Też oglądałem life. Ku*wa myślałem że pierwszy poinformuje o tym xD Ale trochę żałuje :/ Myślałem że zobaczę mojego ulubieńca Triple H trochę sie zawiodłem :/

  • Posty:  7
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.10.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

podobno Zack wkroczył do ringu po walce, a po chwili jeszcze Eve, ale Zack i Jimmy dostali po Chokeslamie...)

Cena dostał chokeslama a zack tombstona :) co prawda 30cm nad ziemią... ale i tak było dobrze :). A tak w ogóle to zack nie "wkroczył" do ringu tylko kane znalazł go na zapleczu i go wrzucił na ring :-)

  • Posty:  24
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.12.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Brawo Vercyn miałeś racje wygrał SHEAMUS :-)

  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Tak na szybko przed spaniem napisze tylko, że gala i samo Rublem bardzo udane. Trochę się pośmiałem, na koniec były emocje. Ogólnie git. Na zwycięzcę też nie narzekam, bo był typowany wśród faworytów. Jedyny zawód, to nic konkretnego w sprawie Jericho. Wychodzi na to, że proma nie miały z niczym konkretnym związku, a Jericho po prostu powrócił. Tutaj niestety jestem zawiedziony, bo liczyłem na coś ekstra.

  • Posty:  1 660
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.04.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Tak jak myślałem, wrzucą Claya i Drew jako Singles Match, by te "legendy" mogły poszaleć w ringu. Powroty: Khali, Kharma. Szczerze, spodziewałem się Sin Cary, a tu proszę nasza wielka Diva. Miło, że wróciła. Kiedy nadejdzie czas Layli ? :wink: Same Singles Matche mnie nie zachwyciły, na pierwszym miejscu stawiam starcie Punka z Zigglerem. Royal Rumble Match mi się podobał, tylko ostatni zawodnik no mógłby być lepszy, że tak to ujmę..

 

Niezły popis Kofiego Kingstona, wielkie brawa za tę akcyję! Myślałem, że Ortona dłużej przytrzymają, a tu proszę, troche jest - już go nie ma. Tylko powiem o końcówce: Za cholerę nie wiedziałem kto tu wygra, gdyż jak podawały newsy:"Plan na WM: Jericho vs. Punk o WWE Title" to sobie można myśleć, oo to na pewno Y2J wygra, a tu inny news:"Plan na WM: Sheamus vs. Bryan WHC". Trzymałem mocno kciuki za Irlandczyka, odwalił dobrą robotę, wraz z Chrisem. (Punkcik w Typerze jest :wink:) To by było na tyle, wyszedł zapewne jeden wielki bełkot.

18056192365019276624f15.jpg


  • Posty:  408
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jedno spostrzeżenie na gorąco po obejrzeniu gali. NAJWIĘKSZE GÓWNO JAKIE W ŻYCIU WIDZIAŁEM. Dziękuje dobranoc. Zero powrotów, sami gracze z brandów, zero emocji, publika gwizdała w trakcie z nudów, walka Cena-Kane bardzo mi się podobało, ale WWE tą galą pogrzebało swoje szansa na wyjście z kryzysu. Zawalili Survivor Series, gdzie wieloletnią historię walk 5vs5 zamienili w jakieś bezsensowne miejsce zapychające PPV. Teraz zawalili RR. Zero powrotów, nawet po kontuzjach, zero emocji, zero sensu, jak dla mnie dno i 200 metrów mułu. A Cole ze swoim "biggest RR in history, a lot of comebacks and surprises" ktore wypowiedzial jakoś jak wchodził Big Show, po prostu jest dla mnie symbolem kompromitacji WWE. W dniu dzisiejszym mówię wprost "WWE SUCKS"

 

Dla porównania obejrzyjcie sobie RR 2007, gdzie powraca koło 6-7 osób, a ostatnia 2 to Shawn Michaels i Undertaker. Tam były emocje, tam się działo, dzisiaj to tylko zwykła parodia

Edytowane przez Napoleoni

  • Posty:  13
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.04.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Moim skromnym zdaniem jedno ze słabszych RR w historii. Może dlatego, że przed tym zrobiliśmy sobie maraton z kumplami ostatnich RR niewiem. Ale na tle wcześniejszych to była kpina. A sam Royal Rumble Match pozostawię bez komentarza, z roku na rok to bardziej przypomina skecz kabaretowy niż walkę o pretendenta do tytułu na WM'ce.

 

PS. Napoleoni - w pełni popieram twoje zdanie. Przykro to mówić ale WWE SUCKS. Cała ta gala nie miała jakiegokolwiek sensu.

Edytowane przez MF

  • Posty:  24
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.12.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

RR super a końcówka to po prostu nie ma sobie równych

  • Posty:  1 009
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Teraz na gorąco opiszę to tak:

*Nie potrzebnie pchali komentatorów, bo zajeli kilka ważnych spotów. Liczyłem na występ Brodusa czy własnie Drewa (myslałem, że chociaż trochę się odbije od dna).

*Fajna komedia na początku. Naprawdę się uśmiałem! :lol:

*You still got it! Czyli jedyny mark out mode!

*Końcówka przezajebista. Ci ludzie są znakomici. Sheamus taki świeżak w tej walce, a tak fenomenalnie przezwyciężał stres. Jericho też miał dosyć trudne spoty, ale po tym sie domyśliłem, że to Sheamus wygra! Cóż, jeszcze przed zakończeniem walki mówiłem sobie, że nawet jak Y2J wygra to Sheamus zyska wiele na takiej dynamicznej końcówce.

*Wg mnie za szybko się eliminowali. R-Truth powinien zostać dłużej, Foley też. Jedynie Road Dogg spełnił moje oczekiwania czasowe. (nie wspominając już o Dugganie :twisted: )

 

inne pojedynki:

*WHC - moim zdaniem walka powyżej oczekiwań. Było dosyć dynamicznie.

*WWE - Szybki pojedynek, ale końcówka trochę dziwna. Czyżby wycofali się ze storyline'u Punk vs Ace? Wszystko na to wskazuje.

*Cena vs Kane - cóż nie było super, ale przez podbudowę walka trzymała w napięciu. Do tego ta rozpierducha na koniec. Żałuję, iż Kane nie wszedł do RRM. Tam mógłby pokazać prawdziwą demolkę.

48798430952f294e69c1e4.jpg


  • Posty:  23
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.08.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nie jestem pewny co po tym wszystkim powiedzieć, gala nie wzbudziła we mnie żadnych emocji, a że jestem trzeźwy, świeży oraz aktualnie zaszokowany głupotą WWE, będę pisał pod wpływem swych negatywnych emocji. Niektórych walk nie sposób komentować, o nasz kochany pas WHC walka była po prostu nudna, ale nie spodziewałem się czegoś więcej, mimo możliwości małego technika, jakkolwiek go nazwać, nie dało rady z tej walki wyciągnąć nic więcej. I tak brawa że nie usnąłem. Dalej zupełne zapychacze, poza rzecz jasna pojedynkiem Johna i Kane'a, który w moim skromnym zdaniu, był największym plusem tej gali. Pewnie z powodu mojej nieokiełznanej miłości do czerwonej maszyny, ale to ze jest absolutnym niszczycielem i to w jaki sposób jest jako taki niszczyciel pokazywany, podoba mi się. Mam słabość jak widać do postaci z piekła rodem. Jedziemy rzecz jasna dalej, pas WWE rzecz jasna! Myślę, skład dobry, wszystko dobre, idealnie. Pierwsze minuty, niesamowite! Kolejne minuty to rozmyślanie nad tym jak mając takich zawodników, można zrobić całkowity usypiacz... Jestem fanem CM Punka oraz Pana Zigglera, więc z całym szacunkiem, widząc ich możliwości, jak można to sknocić? To dla mnie zupełnie... Ja nigdy nie przypuszczałem, że ktoś z TNA macza palce w WWE, ale zacznę prowadzić dochodzenie. I wreszcie coś na co tyle czekałem, moja ulubiona walka. Zaczyna Miz, kolejny z moich ulubieńców, daje przemowę, swoją drogą zniszczoną niestety, ale to nie ważne. Wiec zaczynamy, nadchodzi Pan A-Ry, czy jak go tam nazwali i ku mojej uciesze, po niedługim czasie mój ulubieniec, aka pan Rhodes. Przez calutki, no prawie RRM ta dwójka Miz i Cody pokazywali jako tako swoją siłę, głównie Rhodes gdyż niestety, Miz został napisany jak to... Miz. No w każdym razie, niespodzianka dla mnie w postaci Road Dogga, który nieźle się ruszał - Pan Duggan niestety nie jest dla mnie osiągalny pamięcią aż tak dobrze. No swoją drogą, wróciła Kharma i pokazała się ze strony chyba największej ilości kobiecych eliminacji? Nie jestem pewny jak było to z Porn-Mamą. I dochodzimy do momentum, a raczej jego kompletnym zniszczeniem. Ten kto to wymyślał, dla mnie miał jakiś problem ze sobą. Barret, mimo nowej wejściówki, wykluczony z prędkością Strusia Pędziwiatra, po czym ostatni wchodzi..Kloc. No błagam, nigdy więcej... Co robi? Żegna swoimi ramionami dwie wschodzące gwiazdy, Miza i Rhodes'a. Już miałem dość głupoty. Ale zbawienie nastało, wykluczony Pan Show i co mi zrobili pod koniec? Kompletnie spieprzyli moment Jericho. Ja się pytam, jak? Po co te zapowiedzi, słowa (Jedno zdanie właściwie), proma, po co? By oddać zwycięstwo na rzecz Rudego Szajbusa? Nie abym go nie lubił, ale..Naprawdę, Sheamus? To mnie zdruzgotało, robię sobie przerwę... Długą przerwę. Nie rozumiem zupełnie WWE. Prorok przemówił, heta wio...

  • Posty:  408
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

RR super a końcówka to po prostu nie ma sobie równych

 

nie będę tu hejtować, ale my nie oglądaliśmy tego samego chyba... dla porównania masz obejrzyj sobie towarzyszu końcówkę która nie ma sobie równych.

 

http://www.youtube.com/watch?v=6BrxxdAu-JY

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Podobno też gala z weekendu wyszła dobrze, choć jeszcze nie miałem czasu sam zajrzeć jak wypadła. Co ciekawe CMLL w ostatnich dniach również zebrało bardzo dobre recenzje
    • KyRenLo
      Podczas gali Worlds End 2025 odbędą się półfinały i finał turnieju Continental Classic. Dwie grupy. Złota i Niebieska w obrazku: Skład zapewni sporo bardzo, bardzo dobrych pojedynków. Trudno wskazać jednoznacznie głównego faworyta. Fletcher? Okada? Takeshita ? Zobaczymy.
    • Mr_Hardy
    • KyRenLo
      Ojejku. Ja jestem zdecydowanie i aż do przesady team Star Wars, ale będzie trzeba jednak zerknąć: Get a First Look at One of WWE’s Biggest Stars in Star Trek Spin-Off ‘Starfleet Academy’ [Exclusive] COLLIDER.COM Get an exclusive first look at WWE star Rebecca Quin, aka Becky Lynch, as a Starfleet officer in the upcoming Star Trek: Starfleet Academy series.
    • KyRenLo
      Dla nas informacja żadna, ale można wrzucić, że jednak jakaś korzyść dla AAA współpracy (No powiedzmy) z WWE jest: FOX strengthens sports offering in Mexico with addition of Lucha Libre AAA Worldwide in 2026 WWW.WWE.COM The new agreement consolidates FOX as the home of sports in Mexico by adding one of the country’s most iconic and widely followed spectacles. Zakładam, że WWE w jakimś tam stopniu się do tego się przyczyniło.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...