Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

TNA Genesis 2012 (zapowiedź, spoilery, komentarze)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  19
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.10.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Przynajmniej był trzeźwy. A sama gala gorsza od Capitol Punishment..

 

 

 

 

zwykle nikt się tutaj nie stara nikogo nauczać, ale myślę że powinieneś odrobić kilka lekcji nim zaczniesz wypisywać cokolwiek na temat wrestlingu i poziomu walk.

 

A wiesz że w tej wypowiedzi zawarłem swoje zdanie? nie rozumiem więc Twojego zdziwienia to tylko moje zdanie.

Never thought I would be here, so high in the air:

This is my unanswered prayer.

Defined by another, so much wasted time,

Out of the darkness, each breath that I take will be mine

  • Odpowiedzi 121
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Ceglak

    23

  • Arthur Credible

    18

  • damiandziki

    14

  • Icon

    6

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  114
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.01.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Przynajmniej był trzeźwy. A sama gala gorsza od Capitol Punishment..

 

 

 

 

zwykle nikt się tutaj nie stara nikogo nauczać, ale myślę że powinieneś odrobić kilka lekcji nim zaczniesz wypisywać cokolwiek na temat wrestlingu i poziomu walk.

 

A wiesz że w tej wypowiedzi zawarłem swoje zdanie? nie rozumiem więc Twojego zdziwienia to tylko moje zdanie.

 

Dżizas, ale jak możesz oceniać, że gala była lepsza/gorsza od czegokolwiek innego, obejrzawszy zaledwie jedną walkę?

 

W sumie ja nie miałam jeszcze okazji obejrzeć Genesis w ogóle, ale może też ocenię, co będę tracić czas na jakieś bzdury ;)

I'm just driven by anger

  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

a ja zobaczyłem i ogólnie nie byłoby źle gdyby:

 

- Crimson spóźniający się do przerwania pinu, dramatycznie źle to wyglądało, a przeczuwałem to od samego początku akcji, bo była to najlepsza akcja Joe i Magnusa, a wkoło nigdzie nie było widać Crimsona. No cóż, nie rozwija się za bardzo. Zdecydowanie najsłabsze ogniwo tego niezłego pojedynku.

 

- Main Event, tak długo jak będą to traktować gorzej od tygodniówek tak będą coraz skuteczniej odstraszali od kupowania PPV. KURWA! Sama walka prawie zero dramaturgii, źle zabukowana - Roode musiał od razu wstać po twist of fate żeby zdążyć do nastepnego spotu Jeffa, no i ten finish... nie, nie, tak mi zjebali nienagorszą wcale galę... brak mi słów.

Edytowane przez Ceglak
Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  10 346
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

- Crimson spóźniający się do przerwania pinu, dramatycznie źle to wyglądało, a przeczuwałem to od samego początku akcji, bo była to najlepsza akcja Joe i Magnusa, a wkoło nigdzie nie było widać Crimsona. No cóż, nie rozwija się za bardzo. Zdecydowanie najsłabsze ogniwo tego niezłego pojedynku.

 

Totalnie przypominało mi to myk z Hoganem, Goldbergiem i Nash'em, gdzie doszło do nieplanowanego kick outu po Jack Hammerze, bo "kolega się spóźnił" :D

 

Roode musiał od razu wstać po twist of fate żeby zdążyć do nastepnego spotu Jeffa

 

A najlepsze, że ten Twist of Fate wyszedł w końcowej fazie tak jak Stunner a nie jak Cutter :lol:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  26
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.10.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

 

A najlepsze, że ten Twist of Fate wyszedł w końcowej fazie tak jak Stunner a nie jak Cutter :lol:

 

Twist ma w końcu dwie wariacje. Dla mnie to akurat było na +.

 

Gale z braku czasu w większość przewijałem. Oglądałem końcówki walk + segmenty. Jedynie ME obejrzałem 1/2 i dziś mam zamiar starcie Abyysa z Bullym obejrzeć. Jesli chodzi o wyniki to na - przegrana Popea. Niech kończą tą szopkę z synami i niech Dinero idzie w górę. Mam nadzieję,że na następnym PPV wygra Angelo,a Devon zostanie z synami i feud się zakończy.


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Na tym PPV była możliwość zrobienia z Pope 'a naprawdę kozackiego 'bad guya', rozwalił by Devona + synów, na następnym IW by mógł żucić jakimś promem w stronę żony Devona, że jeśli do niego nie dołączy to jest "Bitch" i od razu by wszystko nabrało rozpędu, a tak dostaliśmy typowo amerykański "wyciskacz łez" gdzie dobra strony mocy triumfuje, jedyny plus tego jest taki, że to pewnie koniec "fiudu".

Ciekawe co z Pope 'm będzie. Na ME nie ma szans, więc chyba pora trochę wypromować pas TV.

Co do samej gali to po pierwszym 1,5h jestem naprawdę pozytywnie nastawiony.

Może 2012 będzie rokiem przełomowym dla TNA.

Nie bierz życia za poważnie,

Bo i tak trafisz do piachu.

1240828704e1eb65585182.jpg


  • Posty:  492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.06.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

2012 rok TNA zaczyna od typowego dla siebie PPV,to znaczy straszny overbook,przeciętność walk,ME kończący się DQ,ot nasze TNA(to tak jakby pozwolili Russo bookować PPV,a Prichardowi IW)

 

Jedyne dobre walki wg mnie to Four Way o pas X'ów i Monster's Ball Match(walka gali btw. ku mojemu zdziwieniu mi się to podobało).Na wielki plus także czyste pojechanie i znisczenie RVD przez Gunnera(jedno tylko pytanie.Pushujecie Gunnera kosztem Danielsa?Ekhm....OK?)

 

A teraz minusy:

 

-z Devona zrobili ciotę i musiał przegrać z tatusiem

-końcówka naprawdę dobrej walki o pas Knockouts zawaliła całą walkę

-dywizja tagów już chyba oficjalnie została pogrzebana

-totalny zawód na walce Angle'a ze Stormem(na FR to był moim zdaniem MOTN,a tutaj klops,totalnie inne show)

-ME okazał się klapą

 

Takie 5\10(kto nie oglądał,ten niech zajrzy do działu Best of 2012 i niech pobierze te 2 walki,które są dobre,a resztę niech sobie daruje


  • Posty:  10 346
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

-Raven- napisał/a:

 

 

A najlepsze, że ten Twist of Fate wyszedł w końcowej fazie tak jak Stunner a nie jak Cutter :lol:

 

 

Twist ma w końcu dwie wariacje. Dla mnie to akurat było na +.

 

Taaa, dwie wariacje... I pewnie Jefro postanowił pokazać Fanom coś nowego, nie? Bo przecież nie spierdoliłby własnego finiszera... :twisted:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  276
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.04.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Hardas finiszer spierdolił, ale jego stunnerowa wersja nawet fajnie wyglądała :-)
Semper invicta

  • Posty:  189
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.11.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

A dla mnie gala była naprawdę bardzo dobra, mimo kilku wpadek i minusów oglądało się to naprawdę przyjemnie i w porównaniu do większości PPV z zeszłego roku Genesis 2012 to zdecydowany krok naprzód:

 

X Division

Świetny opener po którym aż chce się oglądać kolejne walki. Byłem pewien że Austin w końcu straci pas, wszak ma już go bardzo długo, ale jak został z Sorensenem to już było wiadomo kto wygra (choć z TNA to w zasadzie nigdy nie jest nic do końca wiadome...). Poziom pojedynku wysoki i cieszy powrót X dywizji do wysokiej formy. Świetnie zaczyna się rozwijać Zema Ion. Jestem zbudowany.

 

The Pope vs Devon

Pope ringowo zaskoczył mnie in plus, ale booking tragedia. Lukrowany happy end aż się niedobrze robi, a sens wygranej Devona widzą chyba tylko w TNA.

 

Gunner vs RVD

Ja kupuję Gunnera w obecnym gimmicku i niech go tak dalej prowadzą, byleby tylko Gerreta w to mieszać nie zaczęli. Same plusy tej walki, raz że wygrał mój faworyt, dwa że przegrał RVD i to jeszcze prawdop. albo koniec kontraktu albo dłuższa przerwa, trzy że można było nawet trochę pomarkować. Także nie rozumiem tych narzekań, pojedynek też dawał radę.

 

Mickie James vs Gail Kim

Niezłe ale krótkie starcie. Nie wiem po co tyle razy ładują tą Mickie po pas i ciągle nieczysto przegrywa.

 

Monster Ball Match

Dla mnie to najlepsza walka hardcore od czasu pojedynku monstera z foleyem. Bardzo mocno obaj zabookowani. Dramatyczne, ostre, wspaniałe.

 

Morgan / Crimson vs Joe / Magnus

Dobry pojedynek. Oba treamy zaprezentowały się dobrze, a najlepszą akcję zrobił Joe wykonując kopniaka z wyskoku na twarz bodajże Morgana. Zwycięstwo Kronik było do przewidzenia, ale szkoda teamu rywali bo prezentują się naprawdę nieźle. Może jednak od razu ich nie rozwiążą bo brawlu między nimi po walce nie było. Tak jak już tu było pisane widoczne spóźnienie Crimsona do jednej akcji. Morgan się nie zorientował w przeciwieństwie do Magnusa ktory odskoczył jak z procy, nie wiadomo dlaczego :)

 

Kurt Angle vs James Storm

No i to było to czego od nich oczekiwałem! Po słabej walce na poprzednim PPV wreszcie wyszło to jak należy. Kurt jednak nie dał się zeszmacić jak Jarrett Hardemu i po dwóch porażkach pokazał że nadal może. Fajny motyw z próbami sprzedawania super kicków co już wprowadzało emocje. Ponadto Diamond Cutter ala DDP oraz Elbow z 3 liny ala Macho Man w wykonaniu Storma i leg drop ala Bret Hart w wykonaniu Kurta to dla mnie dodatkowe smaczki hehe. Nie kupiłem tylko super kicka Kurta. Wypadł słabo i nie powinni tej akcji akurat dawać jako finishera.

 

Bobby Roode vs Jeff Hardy

Ta walka to jeden z minusów tego PPV. Ja rozumiem że Roode ma być mega heelem, ja rozumiem że stosuje nieczyste zagrywki a Hardy to pupilek i takich jak Bobby ma gonić, ale no ludzie... Połowa walki to ucieczki mistrza z ringu i kombinowanie z pasem bądź sędzią jak tu nieczysto zakończyć walkę, a druga połowa to łomot w ringu od Jeffa. Jakby to był jakiś celebryta - amator przypadkowo mający pas to jeszcze bym tą żenadę zrozumiał, ale to koleś wypromowany na main eventera! Przesadzają i nagromadzenie tych żenujących akcji nawet nie podważa Rooda jako WHC a w ogóle jako wrestlera.

No i minus na koniec - brak debiutów !!!!

Ale ogólnie - 4/5.

Egoista, alkoholik, fan wrestlingu lat 90-tych :)

7062611814df90a2160f60.jpg


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

PPV wreszcie zaliczone, ale z racji, że juz praktycznie wszystko zostało powiedziane co do jego jakości i poziomu, posłużę się cytatem, który idealnie obrazuje moje odczucia co do gali,

więc:

 

A dla mnie gala była naprawdę bardzo dobra, mimo kilku wpadek i minusów oglądało się to naprawdę przyjemnie i w porównaniu do większości PPV z zeszłego roku Genesis 2012 to zdecydowany krok naprzód.

 

 

Ocena: 7+/10

Nie bierz życia za poważnie,

Bo i tak trafisz do piachu.

1240828704e1eb65585182.jpg


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Odnoszę wrażenie, że oni nie oglądają w ogóle tego co sami stworzyli, albo nie analizują tego. Pierwszy i najdobitniejszy przykład:

 

Bobby Roode wychodzący do "Off the Chain" w wersji instrumentalnej. Nie wiem czemu wydawało mi się, że widzę wejście Rica Flaira przy "Tako rzecze Zarathustra."

Naprawdę nie wiem czemu, bo styl wejścia inny i odrobinę inny klimat, ale myslałem, że jestem świadkiem narodzin nowego Slick Ricka, albo inaczej - może nowej legendy TNA, ideału heela.

Niestety pod koniec walki mieliśmy Roode`a mega tchórza, nawet nie kombinatora, ale po prostu tchórza, a przecież nie na takiego go kreowano(czy też sam się kreował) kiedy mieliśmy okazję obejrzeć jego wejście, które dawało każdemu do zrozumienia że mamy do czynienia z poważnym graczem.

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  26
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.10.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Co do tego Stunnera to kiedyś "nawet" na wikipedii było Face Lock Cutter/Stunner i z tego,co pamiętam już kiedyś widziałem tak wykonanego Twista.

 

Obejrzałem wczoraj Monster Ball's Match i był bardzo dobry. Bully wymiata. Podobało mi się jego zachowanie w walce i segmencie przed nią. 'You gonna be Immortal's bitch once again!",czy " Oh,my balls!" mnie rozwaliło. Dla mnie powinien on w 2012 roku wreszcie sięgnąć po tytuł mistrzowski. Po tytuł w końcu sięgnie Storm albo Hardas i Bullyego widziałbym jako jednego z pretendentów do tytułu. Wracając do samej walki to akcje naprawdę były ciekawe, np. ta "kanapka". Abyss przyjął chyba ich trochę więcej,ale obydwaj zasługuję na szacunek i pochwały za tą walkę. Szkoda,że na Hardcore Justice czegoś takiego nie było.


  • Posty:  31
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ablazir Witaj znowu :lol:

 

 

A co do Genesis nic mądrego nie dorzucę chociaż.. :

 

Na plus na pewno Monster Ball i X divisia oraz Angle vs Burza.

 

Main Event też całkiem niezły choć to nie był five star. Co do reszty to powiem jeszcze to:

- Pope genialny

- Devon nijaki

- Gunner świetny

- RVD z "kontuzją".... nie mam zdania

- Joe i Magnus to jak najbardziej udany Tag Team.

 

A i jeszcze jedno Quote the Lipa.... Nevermore

 

jak to brzmi :roll:


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

First Match: Początkowy motyw w roll upami, school boyami itd. bardzo mnie to zadowoliło. Końcówka również była rewelacyjna i myślę, że ktoś kiedyś to wrzuci do filmiku ponieważ gdybym robił filmiki z TNA to na pewno bym to starał się wrzucić a jako, że nie robię to myślę, że ktoś to i tak z pewnością na pewno doda.

 

Ja je*** co oni zrobili co z Dinero :? Aż żal patrzeć. U Vince'a był już prawie kreowany na kogoś z wyższej półki a tutaj błaga dziadka o litość. Kiedy ja ostatnio oglądałem TNA a z jakieś chyba pół roku temu kupa czasu, ale chyba teraz się przyłożę bardziej do oglądania tego produktu, bo żebym wiedział czego mam się spodziewać, a czego nie. Wiedziałem, że z Burkiem jest niewesoło, ale nie podjerzewałem, że może być aż tak tragicznie. Druga walka show była jak dla mnie cholernie nudna.

 

Trzecia walka Gunner vs RVD liczę na wygraną tego pierwszego. Podczas jego debiutu mocno zainteresowałem się jego postacią i liczyłem, że zostanie on tak jakby odpowiednikiem Lesnara z WWE w TNA. Tylko częściowo oglądam od czasu do czasu epizody, a jak napisałem powyżej cały epizod obejrzałem gdzieś z 6 miesięcy temu. To piszę tylko dla tego, żeby nie wystąpiły jakieś nieporozumienia. Gunner myślę, że u Vince'a dużo by osiągnął ze swoją facjatą należałby mu się chyba gimmick rozk***jącego skur****la. I nikt by nie narzekał, bo Gunner jest dobrym zawodnikiem. Walka jakoś mnie również nie porwała.

 

Ray vs Abyss walka, która wygrała jakieś tam głosowanie o temat która jest najciekawasza walka/jej skład. Też tak właśnie myślę, ale głos oddałem na starcie numer 1, bo lubię highflying. Fajny motyw z krótką walką na krzesła :D Bully się ukuł gowździami wbitymi w kij to mnie rozśmieszyło :twisted: Plus za wykorzystanie tarki w bardzo miły dla mojego oka sposób. ''Oh my balls'' hahah... Motyw z kanapką był niesamowity Holly Shit!! Konkretna końcówka.

 

Storm vs Angle: Już postać Storma mi się bardzo spodobała przy samym jego wejściu :) . Chu***ow początku booking dla Angle'a gdzie robił za pizdę. Walka miała dość dobry przebieg miejscami tylko stopowała akcję, ale da się to zrozumieć 20 minutowa walka i była w porządku.

 

Hardy vs Roode: Jak Kane dorwał maskę z Mortal Kombat Kabala tak Jeff pojechał na Scorpiona/ Sub Zera z tymi oczami. Walka jest bardzo dobra, przyjemnie mi się ją ogląda. Zaje***ty Twist Of Fate fajnie wyszedł, ale dla mnie to bez różnicy czy zakończy się Cutterem czy Jawbreakerem bo obie wersje bardzo lubie. I końcówka z dupy...

 

Ocena: 9/10

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      Z początku myślałem, że chodzi o Króliczka z pierwszego odcinka drugiego sezonu - kiedy to nabijali się na castingu z jej waginy   Ale raczej chodzi o Hawkgirl, czyli Isabele Merced, która występuję oczywiście jako Dina w Last of Us sezonie drugim Absolutnie ładna babeczka. (W grze Dina była brzydsza ;p )
    • MattDevitto
      Podobno też gala z weekendu wyszła dobrze, choć jeszcze nie miałem czasu sam zajrzeć jak wypadła. Co ciekawe CMLL w ostatnich dniach również zebrało bardzo dobre recenzje
    • KyRenLo
      Podczas gali Worlds End 2025 odbędą się półfinały i finał turnieju Continental Classic. Dwie grupy. Złota i Niebieska w obrazku: Skład zapewni sporo bardzo, bardzo dobrych pojedynków. Trudno wskazać jednoznacznie głównego faworyta. Fletcher? Okada? Takeshita ? Zobaczymy.
    • Mr_Hardy
    • KyRenLo
      Ojejku. Ja jestem zdecydowanie i aż do przesady team Star Wars, ale będzie trzeba jednak zerknąć: Get a First Look at One of WWE’s Biggest Stars in Star Trek Spin-Off ‘Starfleet Academy’ [Exclusive] COLLIDER.COM Get an exclusive first look at WWE star Rebecca Quin, aka Becky Lynch, as a Starfleet officer in the upcoming Star Trek: Starfleet Academy series.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...