Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Pechowy rok dla CMLL


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 199
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

Pechowy rok dla CMLL

Autor : Yao


http://3.bp.blogspot.com/-hX6XY1_jcRQ/TuenYv9OgMI/AAAAAAAAASc/xrfj_JbGFEA/s320/arena-mexico.jpg

Powoli zbliżamy się do końca 2011 roku. W telewizji są już emitowane ostatnie gale naszych ulubionych federacji. Rok 2011 nie był zbyt korzystny dla sceny Lucha Libre w Meksyku. Największego pecha w tym roku miała jednak najstarsza federacja świata czyli Consejo Mundial de Lucha Libre.W moim artykule chciałbym wam przedstawić jakie to wydarzenia się wydarzyły w tym roku że obecnie CMLL ma spore problemy i nie łatwo będzie się po nich podnieść.

30 Stycznia 2011 roku-Odejście największej gwiazdy do WWE!

Jednym z największych ciosów tego roku w stronę CMLL była informacja o przejściu Mistico do WWE. Każdy kto oglądał chociaż trochę CMLL wie jaką gwiazdą był Mistico oraz jak bardzo sprzedawały się gadżety. CMLL na decyzję Mistico nie miało zbyt wiele do powiedzenia i musiało ...


... przeczytaj wiecej na stronie Attitude : http://www.attitude.pl/pechowy-rok-dla-cmll.html
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/28215-pechowy-rok-dla-cmll/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Koper

    1

  • Streetovs

    1

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

czytałem już ten artykuł na Twoim blogu Yao. Świetnie ze w koncu, ktos pisze o CMLL oprocz mnie.

Kryzys dopadł CMLL, przez finanse, zle rządzenie decyzyjnych i obnizenie pensji paru zawodnikom. Na ostatnim ppv przeciez w stypulacji miał walczyc Shoker, ale sie obrazil.

Paco Alonso sam w wywiadzie przyznal ze jego firma przezywa klopoty finansowe.

Co do tradycji, to CMLL wielokrotnie chcialo od niej odejsc, byl taki okres ze byla swietna wspolpraca z Japonskimi promocjami, nawet pasy na Japonie, gale pod chmurka, cale dlugie turnieje, walki techniczne i stiffowe dlugie, dobrze budowane feudy co to teraz brakuje, nie bylo tak zawsze ze jest monnotonia jak obecnie.

Mistico- jego odejscie owszem było ciosem marketingowym, ale Nie ringowym, mial kontuzje niby lekka, ale powrocil zaraz w fatalnej dyspozycji. WWE trafilo kiepsko z tym transferem, a CMLL sie wzbogacilo, zauwazyc trzeba ze w federacjach jak CMLL pasy dostaje sie za zaslugi i umiejetnosci ringowe, nagle obwieszony pasami jak choinka, Mistico zaczal je sukcesywnie tracic az pod koniec 2010, mial juz tylko jeden.

Jego obecnie slaba forma jest juz znana z koncowki jego wystepow w CMLL.

Co do kolejnych odejsc, to duzym ciosem i szokiem, niewatpliwie byl Hector. Bo zrobil to po zdobyciu pasa, ale jego dobre uklady z Perro sa znane od dawna. Mam tylko nadzieje ze kryzys CMLL przetrwa, albo znajdzie sie nowy wlasciciel i przywroci dawna dobra marke.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/28215-pechowy-rok-dla-cmll/#findComment-269547
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • IIL
      Pamiętam, gdy będąc nastolatkiem czytałem jego posty na temat lucha libre jakby opisywał jakiś nieznany mi kosmos.  Spoczywaj w pokoju. 
    • Jeffrey Nero
    • abudhabi
      Z PpW z tego roku na pewno wyróżniłbym Jacob Crane vs Gabriel Queen obydwie części i 5vs5 elimination tag z Co Za Noc (chociaż nie wiem, czy z taśmy smakują tak dobrze jak smakowały na miejscu)
    • Attitude
      Z wielkim smutkiem informujemy, że odszedł od nas Piotr "Streetovs" - wieloletni redaktor i współpracownik portalu Attitude, a przede wszystkim nasz serdeczny przyjaciel. Przyjaciel z którym obejrzeliśmy na żywo nie jedną galę w kraju, jak i za granicą. Czy były to gale WWE w Polsce, wypad na HCW do Budapesztu czy też podróż do Londynu. Jego otwartość i luz zawsze wpływały pozytywnie na innych uczestników zlotu fanów wrestlingu. Zostawił po sobie niezatarte wspomnienia, które zawsze będą przywoływać uśmiech na naszych twarzach. Piotr nie interesował się tylko wrestlingiem głównego nurtu, ale był także pasjonatem meksykańskiego wrestlingu i to o nim najczęściej pisał na łamach Attitude. Spełnił też jedno ze swoich marzeń, czyli podróż do Meksyku i obejrzenie tam gal "Lucha Libre" na żywo. Dziękujemy Ci, Piotrze, za to jaki byłeś i za wszystko, co zrobiłeś dla naszej społeczności. Spoczywaj w pokoju. gfx/news/0125/sp-streetovs-grupa.jpg Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Nie jestem fanem tego rodzaju akcji (nawet jeśli nie lubię danej fedki), a tu wyglądało to po prostu nieporadnie. Zresztą GCW dość niezdarnie przerwało ten ,,performance'' kolejnym wideo... Co do gali - zawiodłem się, po prostu. Nie była taka zła jak ludzie malują ją w sieci, ale liczyłem zdecydowanie na więcej. Miało być święto sceny niezależnej, a wyszły imieniny cioci Stasi. Myślę, że jedynki na cagematch to wylew frustracji, ale gala to naprawdę takie 4/10 Nie ma za bardzo do czego wracać i o czym dyskutować. Do zapomnienia. W dodatku nie wiem kto wpadł na pomysł, żeby z pre-show całe ppv trwało jakieś 6h. To nie WMka czy WK, żeby to zajmowało tyle czasu. Męczyłem się wraz z trwaniem gali niemiłosiernie, żeby przetrwać...Brakowało flow przez co ciężko się to wszystko oglądało. Kontuzja Allie nie wyglądała dobrze i raczej można spodziewać się długiej przerwy. Już widziałem zarzuty do GCW, że barierki były zdecydowanie za blisko ringu przez co Katch nie miała za bardzo miejsca na lądowanie. Ciężko to mi, aż tak analizować, ale kontuzja pomieszała im mocno plany. Myślę, że do GCW nie wrócę dość długo - może w połowie roku coś odpalę by zobaczyć jak się sprawy mają, szczególnie, że Effy zdobył główny pas. Chłop nie nadaje się nawet na midcard a te tęgie głowy dały mu ME. Brawo wy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...