Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

DDW Koniec Świata


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 776
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

hahahaha

 

O ile od początku byłem z DDW, to teraz gówno mnie ona obchodzi. Niech bankrutują i nie robią nikomu nadziei.

 

Natan- dobry tekst, ale bardzo za bardzo optymistyczny.

_________________

"Chciałbym tak zawszę, rzucić plik na brudne biurko,

Od dziś, mam nowe motto, żyję dziś, umrę jutro,

Za długo wierzyłem, że inna może być codzienność,

Kapitalizm ma to w dupie i nie zmienia nic w wzajemność"

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27979-ddw-koniec-%C5%9Bwiata/page/5/#findComment-273303
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 87
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Natan

    8

  • misteriofan

    7

  • Koper

    6

  • MattMiyagi

    6

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

Z przykrością stwierdzam że polityka wielkiego Don Roida "cyrki po wsiach" przyniosła skutki. Szkoda... Może zmądrzeją i zobaczą że oprócz wielkiej Twardogóry, w tym kraju są jeszcze takie miasta jak np: Warszawa, Gdański i wiele innych.

 

Pierwsza gala DDW miała się odbyć właśnie w Warszawie, a też odwołano ją z powodu słabej sprzedaży biletów. A trzeba przypomnieć, że w main evencie miał wystąpić Austin Aries, ówczesny mistrz ROH, który sam jeden zachęcił więcej osób do kupna biletu niż cała karta "Końca Świata". Więcej, ale jak widać i tak za mało. Nie jest więc tak, że duże miasto jest gwarancją sukcesu. W niektórych przypadkach może się nawet okazać przeszkodą, bo takie rzeczy jak wynajem hali czy rezerwacja hotelu są znacznie droższe w Gdańsku niż w takiej Twardogórze, a co za tym idzie - DDW musiałoby sprzedać dużo więcej biletów (albo podwyższyć ich cenę), żeby gala się chociaż zwróciła. A umówmy się, że polskiego fana mało obchodzi polski wrestling, więc szanse na to byłyby znikome. Stąd wybór Kątów i Twardogóry, z których oczywiście można się śmiać i tłumaczyć sobie, że to wszystko wina lokalizacji, ale gdy do Polski miał przyjechać Aries, wiele osób narzekało na Warszawę - że za daleko, że zły dojazd, że mogłaby być w Krakowie albo Katowicach itd.

 

Największym problemem DDW jest to, że od dwóch i pół roku nie znalazło sposobu na komunikowanie się z fanami. Przypominanie o sobie tylko przy okazji kolejnych gal, to przy takiej ich częstotliwości samobójstwo. Zamilknąć na rok to może Metallica albo inna wielka marka, na którą czekają miliony, a nie federacyjka, która nie ma nawet swojego fanbase'u. A teraz, gdy WWE zaczęło organizować gale w Polsce, będzie jeszcze trudniej ten fanbase zbudować.

_________________

1005187806541accfacb3d6.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27979-ddw-koniec-%C5%9Bwiata/page/5/#findComment-273312
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  164
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.12.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jestem Pan Pawłowski i sprowadziłem WWE do Polski. A fanów na galę DDW do Twardogóry kur** nie mogę - tak teraz powinien mówić. Dla mnie nie ma już ratunktu dla DDW. Jak upadną to nie odczujemy tego za bardzo i nie ma się co oszukiwać. Byłem,jestem i będę przeciwny DDW. Pomimo tego że staram się znaleść plusy w tej "federacji" to i tak nie mogę. Wybaczcie. Nie ma lepszego...od...Pana Pawłowskiego! Buja!

_________________

rKO
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27979-ddw-koniec-%C5%9Bwiata/page/5/#findComment-273316
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  465
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

SixKiller, tak ale weź pod uwagę lokalizacje. Kąty odniosły jako tako sukces bo są świetnie umiejscowione blisko Wrocławia i dostać się tam nie problem. Po gali można spokojnie wrócić pociągiem do Wrocławia, a stamtąd już wszędzie, a Twardogóra? Brak środków transportu po gali (najbliższy pociąg do Wrocławia o 5.45) brak miejsc noclegowych. Na kogo oni liczyli? Na pewno nie na przyjezdnych. Fanbase wrestlingu to głównie nastolatkowie, a większość z nich nie ma prawka czy auta, albo po prostu taniej im wychodzi pociąg niż benzyna i takie osoby były by zmuszone do nocowania na tamtejszym dworcu. Więc DDW nie liczyło na przyjezdnych tylko na mieszkańców Twardogóry, a ci raczej nie będę rezerwować biletów na gale w własnej wsi. Zresztą TO JEST WIEŚ! O ile mam dobry obraz Polskiej wsi to raczej mało kto może sobie pozwolić tam na bilety za 100zł na "sport" o którym nigdy nie słyszeli. Porażka DDW to brak logistyki. Powinna być interakcja z fanami. Wszystkie fedy zaczynając od WWE, a kończąc na indysach budują swoją społeczność, łączą się z fanami. DDW tego nie potrzebuje, DDW woli usuwać wpisy na swoim facebooku zamiast pogadać z fanami. Tak samo sytuacja z backyardowacami którą przytoczył natan, byłem świadkiem i uczestnikiem tej dyskusji. Więc może DDW powinno zmienić promotora na takiego, który wie co jest dobre dla federacji? Nie mnie tu oceniać to nie mój biznes się rozlatuje.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27979-ddw-koniec-%C5%9Bwiata/page/5/#findComment-273328
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  492
  • Reputacja:   6
  • Dołączył:  17.08.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

Szczerze mówiąc nie mogę zrozumieć tych wypowiedzi w rodzaju "nigdy nie wierzyłem w DDW" i tak dalej. Jakby na to nie spojrzeć, jest to pierwsza federacja w której pojawili się Polscy wychowankowie i chociażby ze względu na to powinno się mieć w stosunku do niej trochę ciepłych uczuć. A że popełnia błędy... szkoda. Kurczę, nawet taka Finlandia ma swoje FCF bazujące na wychowankach, a my niby posiadamy dwie federacje, a jak to wygląda, każdy widzi... w tej chwili dominuje we mnie żal, że to wszystko tak beznadziejnie się układa. Szkoda, że DDW jest tak ograniczone, jeśli chodzi o kontakt z fanami. Gdyby trochę bardziej otwarli się na sugestie tych, którzy mają na sercu dobro federacji, to kto wie? A tak, jest jak jest. Czyli: gala będzie, o ile jej nie odwołają parę dni przed terminem. Im ciekawsze nazwiska, tym większe ryzyko odwołania show... trochę to wszystko beznadziejne. Pomimo to nie rozumiem postawy, która każe od razu skreślać tą promocję. Może to głupie, może nielogiczne, ale dobrze życzę DDW. Uważam, że nawet małe gale z wykorzystaniem samych wychowanków miałyby rację bytu. Trochę mniej kalkulacji, trochę więcej pasji... i można zorganizować show nawet w sali gimnastycznej ;) Nie wiem, czy Don Roid ma jakąś strategię dotyczącą rozwoju federacji, ale na razie nic na to nie wskazuje. Szkoda.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27979-ddw-koniec-%C5%9Bwiata/page/5/#findComment-273330
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 344
  • Reputacja:   359
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

Witamy serdecznie

 

Z wielką przykrościa firmy PW i Respekt Security są zmuszone odwołać

Gale Wrestlingu w Twardogórze dnia 14.01.2012 z racji niskiej sprzedaży

biletów. Za niedogodności serdecznie Państwa przepraszamy

 

PW i Respekt Security

 

Zawsze byłem za DDW, ale kurwa nikt nie lubi kiedy go próbują ładować. Czy aby kilka dni wstecz nie pojawiały się komunikaty ze strony DDW, żeby spieszyć się z zakupem biletów, bo zostały już tylko pojedyncze, ostatnie miejsca? Nawet chyba Maxi zajebiście się dziwił, że Roid tak ładnie wyprzedał większość miejscówek i gros osób było pod wrażeniem, że DDW daje tak dobrze rade w tej kwestii. Teraz się okazuje, że było to tylko ordynarne kłamstwo, mające pogonić niezdecydowanych (taki ichni akt desperacji). Oj, nieładnie Don. Nie powinno się tak zagrywać z własnymi fanami, bo szybko można ich potracić. Tym bardziej, że gale DDW ostatnio mocno potraciły na atrakcyjności poprzez lokalizacje na jakichś zapiździewach i brak konkretnych nazwisk-magnesów (vide: El Generico), które sprawiłyby, że warto by było bujać się nawet po takich dziurach.

Zwrot kasy za bilety wszystkiego nie załatwi. A co z ludźmi którzy już zabulili za rezerwacje noclegowni (że o wcześniejszym zakupie biletów kolejowych już nie wspomnę)? Mają jechać przekimać się w Kątach (wszak ponoć piękne są o tej porze roku... :twisted: ), skoro już za to zabulili? Cóż, zapewne niesmak pozostanie na długo.

_________________

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27979-ddw-koniec-%C5%9Bwiata/page/5/#findComment-273333
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

VebVe, chodziło mi tylko o to, żeby nie przesadzać z tymi dużymi miastami, bo historia DDW pokazuje, że tam też gale mogą się nie udać. A dojazd oczywiście ma znaczenie, ale wydaje mi się, że gdyby i w tym roku postawiono na Kąty (albo nawet na sam Wrocław), to efekt byłby podobny do tego z Twardogóry. Bo DDW nie jest już jedyną nadzieją na wrestling w Polsce, a to znaczy, że nie ma już nic, co by za tą federacją - w obliczu braku sukcesów - przemawiało. Teraz ludzie nie trzymają kciuków za sukces DDW, ale za to, żeby po kwietniowej gali WWE wróciło do Polski. Czują, że największa federacja na świecie jest w zasięgu ręki, więc nie będą się przejmowali jakimś tam polskim wrestlingiem. I być może to jest odpowiedź na pytanie, dlaczego nic się nie mówi o kolejnej gali TBW.

 

Nie wiem co się dzieje na Facebooku DDW, ale wszelkie działania promocyjno-marketingowe tej federacji (o ile w ogóle są) wołają o pomstę do nieba. Budowanie wizerunku to proces ciągły, więc nie można bez słowa zniknąć na rok!

_________________

1005187806541accfacb3d6.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27979-ddw-koniec-%C5%9Bwiata/page/5/#findComment-273337
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  150
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.11.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

trochę tak nie fajnie wyszło. Generalnie nastawiłem się na tą galę od samego początku i jak cholera chciałem jechać, mieć przetarcie przed WWE. Wczoraj jak mi M2H napisał, że nic z tego to myślałem na początku, że sobie jaja ze mnie robi. niestety. więc jak już wszyscy narzekają to i ja. Przede wszystkim lokalizacja. ok nazwa gali idealnie do niej pasuje, ale przecież to wrestling ! ja rozumiem, że są dość duże koszta wynajmu sali, taki mamy kraj, takie mamy czasy, że zamiast pomagać w rozwoju czegoś nowego lepiej dopierdzielić ceną i jeszcze wyśmiać przy okazji. Ale skoro gala w Kątach okazała się sukcesem to po ki chuj zmieniać coś co dobrze zadziałało i wybierać na gale miejsce gdzieś gdzie jest niesprawdzony teren i praktycznie zerowe szanse na powrot po gali. sama promocja też pozostawia wiele do życzenia. z jednej strony ok poszło info po portalu tematycznym, wiec ludzie ogarnieci w temacie wiedzą i w miarę możliwości się pojawią. Ale skoro szmatlawy backyard był pokazany w tvn czy teleexpressie to jakby don roid załatwił choćby jeden reportaż w jakieś ogolnokrajowej stacji to też by wyszło na plus. Nie, ze by ktoś zrozumiał o czym do niego mówią ale byłaby informacja w massmediach, co mogłoby napędzić kolejnych ludzi na gali. Jasne, że łatwo mi się produkować jak siedzę na dupie w pracy i zajmuję się czymś zupełnie innym niż organizowanie gal DDW w Polsce ale dziwię się, że skoro Kąty przyniosły sukces to, że fedka nie poszła za ciosem i robią galę w jakimś pcinie dolnym.

_________________

5222687824ef430518b3f7.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27979-ddw-koniec-%C5%9Bwiata/page/5/#findComment-273352
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  465
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Grishan, sztuczne adorowanie gali tylko dlatego że jest Polska jest co najmniej głupia. Ludzie i tak dali zbyt dużo serca i wiary w tą federacje.

 

 

A dojazd oczywiście ma znaczenie, ale wydaje mi się, że gdyby i w tym roku postawiono na Kąty (albo nawet na sam Wrocław), to efekt byłby podobny do tego z Twardogóry.

 

Trza wziąć pod uwagę że DDW wybrało sobie NAJGŁUPSZY MOMENT NA GALE. Pomiędzy dwoma galami WWE. Dla mnie wyjazd na WWE to kwestia paru stówek. Jeszcze z niespodzianki wyskoczyli że za pół roku nowa i wszyscy rzucili się kupować bilety w tym ja. Mam już bilet, mam opłacony nocleg itd. Dla mnie wydanie kasy na RAW i pojechanie na DDW, jak i pewnie dla pracującej części Attitude to nie było duże obciążenie portfela, ale dla 16 latka w Wrocławia który jest łasce rodziców już tak. Kolejny fail z strony DDW. Weźmy do tego czas zapowiedzi gali. Powinni sobie dać minimum kwartał bo w końcu aż tak im się chyba z wydawaniem gal nie śpieszy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27979-ddw-koniec-%C5%9Bwiata/page/5/#findComment-273359
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  29
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.10.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nie będę oryginalny jeśli powiem, że strategia budowania wizerunku marki w małych wioskach kompletnie spaliła na panewce. To było do przewidzenia i zapewne wielu fanów o tym Roidowi mówiło. Myślę, że gdyby trzymać się systematycznie warszawskiej Karuzeli efekt byłby zgoła odmienny. Ludzie kojarzyliby to miejsce z polskim wrestlingiem i można nakręcać całą koniunkturę włącznie z lokalnymi mediami...Wiadomo, że dobre miejsce to magnes dla sportowców, którym zależy przecież na szybkiej i sprawnej komunikacji. Podobnie fani, którzy co by nie mówić czekają na coś z gatunku DDW. Komentarze potwierdzają, że NARÓD chce powrotu do Warszawy, więc Roid powinien "przeprosić" się z Karuzelą, dać sobie spokój z tymi wszystkimi organizatorami, sprzedawcami biletów i ustawić na wejściu adeptów tak jak wcześniej. Tworzyć klimat...
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27979-ddw-koniec-%C5%9Bwiata/page/5/#findComment-273370
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  21
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.12.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Z racji informacji, które do nas docierają chciałbym jedną sprawę wyjasnić: odwołanie Gali Wrestlingu nie jest winą Dona Roida. Firma DDW spełniła wszystkie oczekiwane warunki i wymagania. Wywiązała sie z umowy partnerskiej.

 

Organizatorzy PW i Respekt Security również spełniły wszystkie umówione wymagania. Natomiast czynniki zewnętrzne zwiazane z organizacją imprezy, w które niestety nie możemy Państwa wtajemniczać, spowodowałyodwołanie imprezy.

 

Chcemy przeprośić fanów wrestlingu, którzy planowali wyjazd do Twardogóry. Oświadczamy również, że federacja nie została przez nas pokrzywdzona finansowo ani zostawiona "samej sobie".

Mamy także nadzieję, że fani wrestlingu zrozumieją nasze postanowienia i zaakceptują rozwiązanie. Proszę nam wierzyć, nigdy nie postanowilibyśmy o takiej decyzji, gdyby nasze firmy nie były do tego zmuszone.

 

Jest nam bardzo przykro w zwiazku z zaistniałą sytuacją, proszę tez bardzo przeprośic czytelników Attitude w moim imieniu, ale prosimy tez o zrozumienie. Sprzedaz biletów była dramatyczna a my zostaliśmy poinformowani za późno.

Bierzemy na siebie pełną odpowiedzialność za odwołanie imprezy.

 

PW Piotr Woźniak i Respekt Security Tomasz Dziedzic

 

No ładnie... Z tego co widać na FB chyba nawet sami członkowie DDW dowiedzieli się o tym wczoraj. Faktycznie najlepiej im wychodziło jak gale robili sami vide All or Nothing.

 

 

Przypomniało mi się jeszcze. Może się co do tego mylę, ale jeżeli ktoś jest organizatorem to też jest odpowiedzialny za reklamę? Jeżeli tak to ten Piotr Woźniak i Respekt Security dali podwójną plamę. Zresztą na co oni liczyli, skoro bilety tak się źle sprzedawały? Że nagle dwa, trzy dni przed galą ludzie się rzucą na bilety? Zwlekanie z tym do wczoraj było policzkiem i dla DDW i dla fanów.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27979-ddw-koniec-%C5%9Bwiata/page/5/#findComment-273371
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  492
  • Reputacja:   6
  • Dołączył:  17.08.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

Grishan, sztuczne adorowanie gali tylko dlatego że jest Polska jest co najmniej głupia. Ludzie i tak dali zbyt dużo serca i wiary w tą federacje.

 

To Ty tak twierdzisz, VebVe. Gdyby iść za Twoim tokiem rozumowania, nie byłoby sensu kibicować naszym zespołom/zawodnikom w dowolnej dyscyplinie sportu. No bo niby dlaczego? Dlatego, że pochodzą z Polski? Kibicowska "miłość" rzadko ma cokolwiek wspólnego z rozsądkiem - wspiera się swoich ulubieńców na dobre i na złe, niezależnie od okoliczności. Na tym to właśnie polega. A ja... cóż. Uważam się za kibica DDW i wychowanków tej federacji. Zdrowy rozsądek nie ma z tym nic wspólnego ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27979-ddw-koniec-%C5%9Bwiata/page/5/#findComment-273375
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  77
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.12.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Teraz ludzie nie trzymają kciuków za sukces DDW, ale za to, żeby po kwietniowej gali WWE wróciło do Polski. Czują, że największa federacja na świecie jest w zasięgu ręki, więc nie będą się przejmowali jakimś tam polskim wrestlingiem.

 

Może to i prawda, ale dla parunastu osób które chcą w Polsce rozpocząć przygodę z wrestlingiem jako zawodnicy, to WWE na HS w Gdańsku dużo nie zmieni a szkółka Dona Roida jest jedyna szansą na wybicie się. Dlatego trzymam mocno kciuki

_________________

Trzymaj gardę Dżon!!
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27979-ddw-koniec-%C5%9Bwiata/page/5/#findComment-273380
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Warszawa byla zlym wyborem, pierwsza rzecz to Karuzela, malo kto w Wawie kojarzy to miejsce,a co dopiero reklama, naprawde wpadnij do Wawy zapytaj przecietnego mieszkanca "wiesz gdzie jest klub Karuzela?" bedzie cisza, chyba ze mieszka w poblizu, to byl klub w zlym miejscu , drugie rzucenie sie na Stodole bez zadnej promocjii.

Gala w Twardogorze? to juz bylo przegiecie, rouzmiem wies, to rowna sie mniej kosztow, ale nie wies zabita dechami, jak Twardogora, gdzie do najlizszego miasta jest godz. drogi. Mam nadzieje ze to nie koniec DDW, ze jeszcze dadza rade cos zorganizowac i to w miescie , jak np; dobry by byl pokaz adeptow w Rzeszowie.

_________________

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27979-ddw-koniec-%C5%9Bwiata/page/5/#findComment-273405
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  408
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.09.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ewentualny event w Rzeszowie miałby przede wszystkim ogromny plus w postaci pewnej promocji szkółki DDW w mieście, a co za tym idzie szansą, że miejscowi będą chcieli zostać członkami DDW, bo gdy odpada cena dojazdów z drugiego końca Polski to treningi cenowo rzeczywiście nie wypadają odstraszająco i pewne zainteresowanie nimi w tamtej okolicy może się pojawić. Dobrze myślisz Street.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/27979-ddw-koniec-%C5%9Bwiata/page/5/#findComment-273408
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Lecimy z ostatnim SD przed Saturday Night's Main Event! Może będzie coś ciekawego? Z zapowiedzi to mówiąc wprost interesuję mnie bardziej jedynie United States Championship Open Challenge, ale może wymyślą jeszcze coś ciekawego.   Tiffany otwiera SD i to jeszcze nawet przed oficjalnym rozpoczęciem, jeszcze jak muzyka leciała w tle ta co zawsze przy początku i komentatorzy sobie mówili, ale Tiffy od razu chciała Jade i nie zmierzała czekać, jednak wychodzi Nick Aldis, ostatecznie Stratton nazywa Jade tchórzem, ale Jade jednak się pojawia, jednak Aldis powstrzymuję obydwie zawodniczki, bo nie chcę fizycznego kontaktu pomiędzy nimi przed ich pojedynkiem o tytuł, a Cargill mówi, że Tiffy Time się skończy jutro, Tiffany chcę ją zaatakować, ale ochrona ją powstrzymuję i w sumie tyle z segmentu początkowego, wygląda na napisany na szybko albo ucięty, nikt prawie nic nie powiedział, była lekka frustracja, ale to trochę mało, no taki zbędny segment, lekko może podbudował feud, ale nie jestem jakoś mega zadowolony, po prostu się odbył xD.   Uwielbiam Ilje Dragunova i dostał świetne wideo promo "Suffering is a true test of life" Oj prawda i to zdecydowanie.   R-Truth w stroju Mikołaja życzy wesołych świąt dla Motor City Machine Guns xDDDDDDDD, Oni mówią mu, że to dzisiaj jest Halloween, a nie Święta, a ten mówi, żeby pobłogosławili swoje serca z tego co zrozumiałem i odchodzi xD, ale podbija Solo i ostatecznie pewnie dojdzie do jakiejś walki, bo Solo będzie chciał pogadać o tym z Aldisem.   Pora na United States Championship Open Challenge! Dawajcie mi tego Dragunova i jakiegoś solidnego rywala dla niego! Ulala FRAXIOM! Który z nich zawalczy? Chyba żaden, bo wszystko przerywa też Tommaso Ciampa! Wszyscy wchodzą do ringu i Ciampa mówi, że nie zdzierży tego, żeby dawać tym nerdom Title Shota, ale Nathan od razu go popycha, Ciampa jeszcze chcę coś powiedzieć, jednak Frazer wytrącił mu mikrofon z ręki i mamy przepychankę, ale Ilja to przerywa mówiąc, że Open Challenge jest dla wszystkich, a Nathan był pierwszy i nie ma nagrody dla "Jackass" kierując te słowa do Ciampy i ten powoli wycofuję się z ringu o dziwo, ale pewnie jeszcze namiesza, ale wracając do walki OJ TAK NATHAN VS ILJA, ALE TO BĘDZIE SIEDZIAŁO! Co to było za starcie, jedno z najlepszych w tym roku, nie wiem czy to nie była najlepsza walka jaką widziałem odkąd wrócił United States Championship Open Challenge, ta szybkość to tempo, Nathan ładnie szybkością robił Ilje, ale ten też często mu dorównywał i nie dawał się zrobić, świetny pojedynek brawa dla obu Panów, Nathan się pokazał z niesamowitej strony, a Dragunov to Dragunov, prawie 19 minut starcia, mega dużo dostali i wykorzystali to w 100% sporo kontr, ciekawych akcji i ten Ilja co w pewnym momencie jak wykonywał German Suplexa poza ringiem to powiedział do Frazera "It's nothing personal", naprawdę mega dobrze to wyszło, a po walce jeszcze Ciampa zaatakował Nathana i....reklamy xD, niezły moment na reklamy i dopiero po reklamach pokazali nam powtórkę i dalej mamy brawl, wbił jeszcze Gargano i brawl pomiędzy DIY i Fraxiom, chociaż Dragunov próbował to przerwać, Ilja ostatecznie jak się tylko odwrócił to zauważył Tama Tonge, który trzyma jego tytuł i mówi "Yayayayayaya" Oj tak, to będzie kolejny rywal, kolejna świetna walka się szykuję.   Kit Wilson vs Carmelo Hayes, pojedynek może być niezły, Melo powinien to ugrać. Walka trwała lekko ponad 3 minuty, nie ma co za bardzo tutaj komentować, dobrze to wyglądało, ale szybko się skończyło, Kit ładnie się pokazał, Miz ingerował w walkę i zaatakował Carmelo, ale ostatecznie i tak Hayes to ugrał, więc dobrze, ale po walce otrzymał Skull-Crushing Finale i koniec, feud trwa dalej, ciekawe jak się rozwinie.   Alexa i Flair na backu w wywiadzie, mówią o The Kabuki Warriors.   Sami na backu prosi Aldisa, żeby mógł być przy MCMG podczas ich walki z MFT, bo wie jak to może się skończyć, ale nie jest ogólnie dopuszczony do akcji w ringu, więc Nick niezbyt to widzi i pojawia się Cody Rhodes! Który mówi, że jest dumny z Samiego, z kolei Zayn życzy mu powodzenia w walce z Drew, ooo Aldis wprost pyta Kodeusza czy miał coś wspólnego z atakiem na Jacoba, kurde no nawet WWE nam to sugeruję, że to mógł być Rhodes xD, ale Rhodes mówi, że lubi Jacoba i nie miał z tym nic wspólnego, ciekawe czy to prawda, ale pewnie tak, jednak podoba mi się, że sam Aldis takie coś podejrzewa i zasugerował, że tak może być, to jest ciekawa sprawa, a potem rozmawiali o podpisaniu kontraktu dzisiejszego wieczoru.   Kolejny pojedynek to Alexa vs Nia, byłe przyjaciółki, ale jakoś nie jestem zainteresowany tą walką, chociaż może wyjdzie ciekawie, zobaczymy. Prawie 9,5 minuty starcia, takiego dość dobrego, w sensie nic co by ktokolwiek zapamiętał, ale walka była w porządku, Alexa to ugrała przy pomocy Charlotte, więc jest git i w sumie tyle można powiedzieć.   Na backu MFT spotyka Reya Fenixa, który nie chcę walczyć z Solo, ale chcę walczyć z Talla Tongą xD, to nie jest chyba dobry pomysł.   Bardzo fajne wideo promo w wykonaniu Priesta w kierunku Aleistera, dobrze to wyglądało, Black wie kiedy to nadejdzie i wie dlaczego to nadejdzie.   Na backu mamy kłótnię pomiędzy Giulią i Kianą, a Tiffany, ale potem Tiffy odchodzi, a podbija Chelsea, która chcę walki od Aldisa, bo przy tym wszystkim był też Nick xD. Nick mówi, że Chelsea będzie miała walkę w przyszłym tygodniu, ale nie wiem jeszcze z kim, na koniec wszyscy uciekają od Nikki Storm, która jest straszna nie tylko w Halloween xD.   Dostajemy następną walkę, która była zapowiedziana już wcześniej na tym show czyli Motor City Machine Guns vs MFT, które będzie reprezentowane przez Tama Tonge i JC Mateo, walka może być mocna. Prawie 9 minut starcia, które było bardzo dobre, obydwa teamy ładnie się pokazały, dość szybkie tempo, nie ma na co narzekać moim zdaniem, w zeszłym roku to MCMG ich pokonali i wygrali tytuły, a w tym w ramach zwykłego pojedynku to MFT wygrali oczywiście przy pomocy sojuszników, ale jednak, po walce mamy atak na Chrisa i Alexa, ale na pomoc przybiega Rey Fenix! Ale też zostaję rozwalony i....Nakamura także się pojawia! Jednak Talla Tonga też go niszczy, to chyba podbudowa pod bardzo losowy War Games, MFT vs Rey Fenix, Shinsuke Nakamura, pewnie Sami Zayn i chyba Motor City Machine Guns, ale w takim razie kto piąty do MFT? Bo nagle Wyatt Sicks się nie pojawia, nie wiem, trochę chaotycznie jest wokół MFT i nie wiem czy zawalczą z tymi losowymi face'ami na War Games czy jednak z W6, ale zobaczymy, wyjaśni się to pewnie niedługo.   Next Week: Rey Fenix vs Talla Tonga, to może być ciekawy pojedynek i coś nowego. Oczywiście kontynuacja naszego ukochanego United States Championship Open Challenge'u, ja fan. Charlotte Flair vs Nia Jax meh, poza ostatnim pojedynkiem to zapowiada się przyjemne show.   Czas na podpisanie kontraktu na walkę Cody Rhodes vs Drew McIntyre o Undisputed WWE Championship na Saturday Night's Main Event! Ciekawe czy coś się tu wydarzy, niby jeszcze 16 minut gali, ale same wejścia zajmą pewnie z połowę, szczególnie Kodeusza, więc zobaczymy czy coś się wydarzy, jeszcze jakaś reklama podczas wejść by się przydała xD. Cody po wejściu od razu bierze mikrofon, no to zobaczmy co ma nam do powiedzenia, standardowo pyta się fanów o czym by chcie.....A nie najpierw życzy im Happy Halloween, zdziwił mnie i w sumie tyle, teraz wbija Scottish Psychopath DREW MCINTYRE! Obaj siadają na swoich miejscach i jeden drugiego zachęca do podpisania kontraktu jako pierwszy xD, ale nagle Drew mówi, że nie może tego podpisać, ale Cody mimo to podpisuję kontrakt, nie ogarnąłem, co to znaczy "Lopsided"? Wpisałem w tłumacza, ale wyświetla mi, że to "przechylony" Nie ogarnąłem tego xD, chyba chodzi o to, że jest zły i przekombinowany, może coś na tej zasadzie, ale Aldis mówi, że to standardowy kontrakt, ale Drew i tak nie chcę tego podpisać, Drew ładnie to rozgrywa, chodzi mu o sytuację, która miała miejsce ostatnio w walce z Codym jak ten uderzył go tytułem, czyli, że Cody jak to zrobi, jak zostanie wyliczony czy będzie DQ to Rhodes mimo to zachowa tytuł i to się nie podoba McIntyre'owi i to uważa za "Lopsided" Nick po prostu jednak ma w to wywalone i mówi, że wiele osób będzie chciało być na miejscu Drew, więc nie będzie problemu z daniem shota komuś innemu, kto chcę podpisać kontrakt i mieć shota na tytuł Cody'ego podczas jutrzejszej nocy, a Drew.....zdziwił mnie, bo powiedział "Okey, get one of them" Kurde ale to było mega dobre, nie spodziewałem się takiego zachowania i sobie wychodzi xDDD, prawdziwy sigma, lecz Cody go zatrzymuję, który wie czego chcę Drew, bo no w sumie nie powiedział tego wprost, ale wszyscy wiemy o co mu chodzi, że jak Cody zostanie wyliczony albo zdyskwalifikowany to straci tytuł i Rhodes się na to zgadza. Nick nie jest przekonany do tego pomysłu, ale Cody mówi, żeby to zrobił i ostatecznie dostajemy to! Kurde może Drew dostanie tytuł chociaż na chwilę? Naprawdę jest na to szansa. McIntyre mówi trochę o Codym, a samego siebie nazywa "Real American Dream" xD śmiesznie to zabrzmiało, a Cody za to powiedział różnicę pomiędzy Drew i Nim, Rhodes miał jaja, żeby odejść z WWE, a Drew został zwolniony, a na koniec życzy powodzenia dla Szkota powodzenia jutro, McIntyre jednak nie może tego znieść i mówi prawdę dla naszego Champa, że On tylko daję, daję i daję, a fani tylko biorą, biorą i biorą, ale kiedyś odwrócą się od niego, na koniec jeszcze wspomina jego córki, Cody nie jest z tego powodu zadowolony i mamy brawl, ale Drew ucieka przed ostatecznym uderzeniem tytułem, z kolei Rhodes zastanawia się co chciał zrobić, kurde podoba mi się taki Cody, zastanawiający się, dobrze to wygląda, ostatecznie wykorzystuję to Drew, który wraca do ringu i wykonał mu Claymore'a, a potem jeszcze Powerbomba na stół, może Szkot faktycznie to ugra? Do twarzy mu z tytułem, ale jak mawia stara zasada wrestlingu, kto ostatni brawl przed walką, ten przegrywa samą walkę i tutaj pewnie też tak będzie, a szkoda, ogólnie bardzo dobry segmencik, mega mi się podobał i niesamowicie podbudował ten feudzik, oj tak.   Podsumowanie: Pora na jakieś podsumowanko, więc lecimy, w sumie dobre SD, nie jakieś wybitne, ale moim zdaniem dobre, podbudowało feudy przed dzisiejszym Saturday Night's Main Event, segment początkowy dość średni i na szybko miałem wrażenie, ale był, walki no nie było złej, jedynie Alexa vs Nia mi średnio siadło, ale to było raczej pewne, reszta dobra lub bardzo dobra albo świetna jak w przypadku Dragunova i Nathana, segment końcowy siadł mocno, dobre SD jako ostatni przystanek przed fajnie szykującym się SNME.
    • -Raven-
      Dwa razy tego samego by chyba nie odstawiali, tym bardziej, że Rollas powróci raczej jako face.
    • Attitude
      Nazwa gali: PpW Clash Of The Creeps Data: 30.10.2025 Federacja: PpW Ewenement Wrestling Typ: Event Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie, Polska Arena: Kinoteka Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: BZW Party Data: 31.10.2025 Federacja: Banger Zone Wrestling Typ: Event Lokalizacja: Hallennes-lez-Haubourdin, Francja Arena: Bunker Paillettes Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • VictorV2
      Miło zobaczyć kogoś z w miarę realną opinią na temat HH.  Przeglądając z ciekawości kilka miejsc widziałem tyle copium że nie byłem pewny czy to ja byłem odklejony od rzeczywistości, czy to jakiś globalny gaslighting operation.   Youngets OGs dostali to czego potrzebują - czas na antenie i kogoś bardziej doświadczonego. O ile oczywiste jest że mają przyszłość, potrzebują doświadczenia i botche to jest coś czego trzeba się spodziewać. Fun match na początek i tyle.  Ethan i Wagner zdecydowanie pokazali najwięcej. Warto zaznaczyć że moja opinia "dobrego matchu" nie ma dużo wspólnego z technicznym poziomiem. Dla mnie dobry match, to coś co przekazuje emocję i historię. Jeśli przy okazji match jest dobry technicznie, to tylko bonus. Absolutnie najlepsza część tego show - mimo mojej osobistej sympatii do Pax.  Blake i Zaria - średni match ale głównie przez nieco zamulony finish, mam wrażenie że straciły dużo tempa na to co się działo za ringiem i z czegoś co się prezentowało solidnie, zeszły dosyć nisko. Nie da się ukryć że Blake w tym momencie przyćmiewa wszystkie inne zawodniczki w dywizji. Zgodzę się że nie powinna być w NXT długo, bo...z kim miałaby tam pracować? W tym momencie nie ma za wielu osób z wypracowaną renomą żeby rywalizacja z Blake miała dużo sensu, ale zobaczymy. Główny roster potrzebuje nowych kobiecych gwiazd i to na wczoraj... Pax. Osobiście, najlepszy moment wieczoru od strony emocjonalnej. Jestem fanem Pax ale nawet ja nie wierzyłem że to się wydarzy - teraz proszę o plot twist że to Pax jest mastermind'em i to ona zmanipulowała Izzy i Culling żeby wygrać pas I w sumie...to był highpoint, bo od teraz lecimy w dół na łeb, na szyję bez hamulców.    DarkState Vs Senior Citizen Patrol. Poważnie? 4 młode byki, w walce bez dyskwalifikacji Vs 2 50letnich weteranów...i ta walka była TAK bliska? Pomijając fakt że chwilowy title reight braci Hardy był chyba tylko po to żeby dodać im kolejny pas do CV, to w tym momencie NXT Tag Champs wyglądają tragicznie, skoro w czwórkę ledwo dali radę pokonać dwóch emerytów. Sorry, ale nawet jak na pro wrestling to jest takie dno że nie jest w żaden sposób do uwierzenia. Początek DS był super i wyglądał obiecująco...przez jakieś pierwszy tydzień czy dwa. Potem nagle nikt się nimi nie przejmował, nikt nie zwracał na nich uwagi i oni też nic nie robili. Jeśli mieli jakikolwiek hype przed HH, to HH dobiło ich całkowicie. Absolutnie bezsensownie zaplanowany match. I kiedy myślimy że już gorzej być nie może, bo przecież w walce wieczoru jest Ricky Saints...to jednak nawet Ricky Saint nie jest wyciągnąć ani grama, ani 1 sekundy dobrej telewizji z Trick'a. Jeśli już nawet Saints nie jest w stanie mieć z Trick'iem dobrego match'u (czegoś czego Trick nie miał w sumie odkąd pracował z Ethan'em i Dragunovem), to nie wiem co on tam jeszcze robi. Odkąd pokonał Ilje, próbowali z nim...4? 5 różnych gimmicków i stylówek? W pewnym momencie miałem wrażenie że co tydzień czy dwa dostajemy zupełnie inną osobę i wciąż nic nie działa. Ricky Saints Vs Broomstick byłby o wiele lepszym main event'em.    W tym momencie Trick i Kelani Jordan są w tym samym miejscu - ewidentnie mają wszystko czego trzeba, wygląd, umiejętności atletyczne, background. Tylko o ile Kelani próbuje i ma jakieś przebłyski od czasu do czasu, które sprawiają że widać postęp, tak "H1M 2.0" sprawia że Carmelo Hayes staje się gorszy tylko dlatego przez powiązanie między nimi.    Jestem fanem NXT, to jest od dawna mój ulubiony brand który mam wrażenie jako jedyny stara się mieć jakikolwiek sens i promować nowe osoby, ale jeśli zobaczę jeszcze jeden Main Event o NXT Title z udziałem Williams'a to napraw-...hmm? Co zapowiedzieli na ostatnim NXT? Ricky Vs...kto...?  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...