Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

TNA Final Resolution 2011 (zapowiedź, spoilery, komentarze)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

http://i41.tinypic.com/25sn43k.jpg

 

Oficjalna strona: http://www.tnafinalresolution.com/

Miejsce: Orlando, Floryda

Data: 11 grudnia 2011

Theme song: Throwing Gravity - Here We Go Again

 

http://www.youtube.com/watch?v=fUdKV5al_HU

 

 

Oficjalna karta:

 

30 Min IronMan Match For World Heavyweight Championship: AJ Styles vs Bobby Roode ©

http://www.impactwrestling.com/images/stories/galleries/finalres/finalres1a.jpg

 

Knockouts Championship: Mickie James vs Gail Kim ©

http://www.impactwrestling.com/images/stories/galleries/finalres/finalres4.jpg

 

Cage Match: Jeff Jarrett vs Jeff Hardy

(Karen Jarrett będzie przypięta kajdankami do Stinga. Jeśli wygra Jarrett - Hardy odejdzie z TNA. Jeśli wygra Hardy - zostanie #1 Contenderem do pasa WHC)

http://www.impactwrestling.com/images/stories/galleries/finalres/finalres2.jpg

 

Tag Team Championship: Matt Morgan & Crimson © vs "The Pope" D'Angelo Dinero & Devon

http://www.impactwrestling.com/images/stories/galleries/finalres/finalres5.jpg

 

X Division Championshp: Austin Aries © vs Kid Kash

http://www.impactwrestling.com/images/stories/galleries/finalres/finalres6.jpg

 

TV Championship: Eric Young vs Robbie E ©

http://www.impactwrestling.com/images/stories/galleries/finalres/finalres8.jpg

 

Kurt Angle vs James Storm

http://www.impactwrestling.com/images/stories/galleries/finalres/finalres3a.jpg

 

Christopher Daniels vs RVD

http://www.impactwrestling.com/images/stories/galleries/finalres/finalres3b.jpg

Edytowane przez marcel
  • Odpowiedzi 35
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • marcel

    5

  • Tupak

    3

  • Bonkol

    2

  • N!KO

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

Wyjątkowo dobry plakat.

Wśród pań kantem wygra Gail.

Co do Iron Mach 'u mając w pamięci FCA Aj z Rayem, nie jestem przekonany co do tego pomysłu. Starcie na pewno będzie dobre, ale czy będzie to dobry gimmick match, to już yay sobie nie dam uciąć.


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

30 Minute IronMan Match For World Heavyweight Championship: AJ Styles vs Bobby Roode ©

Ten pojedynek może wyjśc naprawde dobrze. Muszą go jedynie dobrze rozpisać, albo dać wolną rękę zawodniką. Każdy narzekał, że AJ na Turning Point dostał " z dupy " mecz z Bobbym, ale teraz widać, że chcą dać Roodowi i Stormowi innych rywali, aby ich feud przedłużyć ( żeby tylko nie zapomnieli o nim ) i pewnie dlatego AJ dostał wtedy walkę z mistrzem. Ogólnie to jak tworzą postać Roode'a mi się podoba, żeby tylko nie doszedł do Immortals, bo wtedy będzie wielka klapa.

 

Knockouts Championship: Mickie James vs Gail Kim ©

Tu mam mieszane uczucia. Z jednej strony ciesze się bardzo z tego meczu, bo może on wyjść naprawde dobrze. Z drugiej jednak strony Velvet Sky miała bardzo krótko główny pas KO. Wychodzi na to, że dla TNA bardziej ważne są byłe osoby pracujące w WWE niż osoby, które w TNA są już dłuższy okres. Czekać teraz na przyjście Meliny i pewnie na wstępie zawalczy o pas...

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  11
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.10.2011
  • Status:  Offline

Hehe jak Young miał TV title to bronil go raz na kilka miesięcy a Robbie broni go chyba 4 raz od kąd go ma

  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Mam nadzieję, że TNA zamknie rok dobrym akcentem. Jest ku temu dobra okazja, bo kilka walk zapowiada się nieźle.

 

Styles vs Roode - Chyba najlepiej zapowiadająca się walka gali. Może to być genialny ME, ale też mogą go łatwo zepsuć. Obawiam się trochę, że Styles będzie sprzedawał kontuzję, którą spowodował Roode i 3/4 walki będzie obijany. Mam nadzieję, że tak nie będzie i zrobią z tego wyrównany pojedynek, z dużą ilością punktów z obydwu stron.

 

Jarrett vs Hardy - Stypulacja jest fatalnie dobrana i psuje wyniki dwóch walk. Pewne jest, że Styles nie zdobędzie pasa i nie będzie bronił go w walce z drugim face'm oraz to, że Hardy nie odejdzie. Po co jeszcze do tego Karen ma być przy ringu przykuta do Stinga? Jeśli odegra jakąś znaczącą rolę i dzięki temu będzie ciekawie to nie mam nic przeciwko takiemu pomysłowi, ale jak ma robić za ozdobę to lepiej odesłać ją na zaplecze. Tylko dobre rozpisanie Jarretta może uratować tą walkę. Musi pojawić się nutka niepewności.

 

Pope & Devon vs Morgan & Crimson - Największym plusem walki jest brak w jej składzie Mexican America. Z tego względu może wyjść dobry pojedynek, liczę przede wszystkim na Papieża. W walce o Contendera spędził sporo czasu w ringu i spisywał się świetnie. Oby tutaj było podobnie i rozruszał resztę towarzystwa. Trudno przypuszczać, żeby wielkoludy straciły pasy i niewykluczony jest feud Devona z Dinero.

 

Aries vs Kash - Panowie wyprawiali cuda na mikrofonie to teraz przyszedł czas popisać się w ringu. Dwóch heeli naprzeciw siebie to rzadko spotykana sytuacja i jestem ciekaw bookingu tej walki. Kto kogo będzie chciał oszukać, a może obydwaj będą kantować. Jest potencjał na walkę wieczoru.

 

Young vs Robbie E - Szykuje się kolejna nudna walka tych zawodników. Eric jak zwykle będzie zdejmował gacie i próbował zwarcia z sędzią. Cieszy mnie tylko regularne bronienie pasa. Robbiemu przydałoby się w końcu czyste przypięcie, bo z tego, co pamiętam będąc mistrzem wszystkie walki wygrywał po kancie.

 

Angle vs Storm - To może być kolejny showsteeler. Jeżeli walka będzie rozpisana podobnie do tej z Impactu to o jej poziom jestem spokojny. Z Kurtem nie da się zrobić słabego pojedynku, a jego oponent zrobił w tym roku gigantyczny postęp. Do tej pory mierzyli się tylko na mikrofonie, dzięki czemu jeszcze bardziej nie mogę się doczekać ich starcia. Drzemie tu spory potencjał i skoro Hardy zostanie #1 Contenderem to feud może zostać przedłużony o kolejny miesiąc.

 

Daniels vs RVD - Na Turning Point mnie zawiedli. Miał być No DQ, a zrobili singles match. Tym razem Daniels zapowiada wrestling match i nawiązał do hasła "wrestling matters". Żeby tak było "Bob" musi się sprężyć, bo do postawy Danielsa obaw nie mam żadnych. Niestety zapowiada się na kolejne jobnięcie Fallen Angela gościowi, na którego nie ma żadnego pomysłu.


  • Posty:  189
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.11.2010
  • Status:  Offline

Gala na pewno zapowiada się jako jedna z najlepszych w roku (chociaż słabo było z poziomem gal, to inna sprawa). Ciekawią mnie walki o pasy - WHC może być dobry pojedynek, X dywizja -walczy obecnie dwóch moich ulubieńców, tag team - może to takie sztuczne teamy, ale też jestem ciekaw co pokażą. Walka Angle - Storm to powinien być main event PPV, ale ta walka także bardzo podnosi prestiż gali. Szkoda że nie ma walki Bully vs Abyss. Wiem że byłaby słaba, ale poza samym poziomem walki miałaby sens i pewnie obaj wykręciliby niezłe show.

  • Posty:  12
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.12.2011
  • Status:  Offline

Bobby Roode vs. AJ Styles

Ta dwójka powinna dać dobrą walke jednak boje sie booking. Kontuzja AJ'a może według mnie być wykorzystana w walce bo wydaje mi się, że Roode zdobędzie na początku jakąś przewage punktową, a AJ będzie później gonił oczywiście z nieudanym skutkiem.

 

Jeff Jarrett vs. Jeff Hardy

Stypulacja zabiła kompletnie wynik tej walki bo TNA raczej nie będzie się bawiło w zwolnienie Hardasa. Nie wiem czemu ale mam przed oczami czarny widok (mimo, że lubie Jeffa) jak Hardy wygrywa na Genesis z Roodem. Karen przykuta do Stingera może być ciekawą rzeczą w tym starciu coś w stylu kopa w krocze Stinga by pomóc mężowi :D .

 

Matt Morgan&Crimson vs. Pope&Devon

Jakieś świetnej walki tu raczej nie zobaczymy ale napewno jest lepiej niżeli mieli by tu walczyć MA. Morgan z Crimson pasów raczej nie stracom do czasu powrótu MCMG.

 

Austin Aries vs. Kid Kash

Dla mnie jedna z dwóch perełek tej gali. Dwóch zajeb*stych mówców szkoda, że tak mało czasu mieli na podbudowe tej walki. Jednak jednego możemy być pewni jak nie spierdolą bookingu walki może wyjść walka wieczoru.

 

Robbie E vs. Eric Young

Nie wiem czy Robbie nie ma już na koncie więciej tego obron niż Eric miał w całym run'ie. A walka wiadomo że dobra nie będzie, więc pewnie Robbie wygra po jakimś kancie.

 

Christopher Daniels vs. Rob Van Dam

Można mówić, że nie trzeba bać się o Chrisa w tej walce, a jak RVD się postara to wyjdzie dobra walke. Jednak skończy się pewnie na tym, że Bob zawalczy na swoją normalnym poziomie, a Daniels będzie zabookowany na cipko-heela i wyjdzie ztego zwykły sleeper.

 

Kurt Angle vs. James Storm

No i druga perełka. Ta walka nie może być zła (o ile nie wymyślą jakiegoś idiotycznego bookingu) jeden zrobił by świetną walke z deską, a drugi dużo gorszy nie jest. Mój drugi kandytat do walki wieczoru napewno nie będzie to ich ostatnie starcie, bo po tym programie Jamesa czeka program z Roode, który rozpocznie się gdzie koło Lockdown, czyli gdzieś koło Victory Road.

 

Gala może być jedną z lepszych w tym roku od TNA, choć konkurencja w tej klasyfikacji nie jest wysoka. Jest kilka walk, które mogą wyjśc świetnie ale razem średnio czy źle więc zobaczy.


  • Posty:  323
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2008
  • Status:  Offline

Mickie James vs. Gail Kim

 

Walka może być dobra Mickie jak i Kim w ringu dają radę, szkoda że pewnie wygra Kim po kancie. Ale co tam może być nieźle.

 

Bobby Roode vs. AJ Styles

 

Zapowiada się jedna z ciekawszych walk na PPV, walka na pewno będzie dobra o ile TNA nie zwali bookingu. Oby nie wykorzystali "kontuzji" Stylesa nie chcę oglądać walki w której heel dominuje przez 3/4, nie lubię takich walk, chciałbym żeby walczyli jak równy z równym. Walka ma potencjał na bycie najlepszą walką na gali, chociaż konkurencja jest spora.

 

Jeff Jarrett vs. Jeff Hardy

 

Tutaj zapowiada się nieźle, szkoda że wynik jest z góry znany a może nie? TNA potrafi robić niespodzianki szkoda że zazwyczaj nie są dobre. Bardziej niż walka, którą na 99% wygra Hardy, ciekawi mnie Karen przykuta kajdankami do Stinga. Z tego może być niezła polewka, wszak Karen w swojej roli spisuje się świetnie, nie zdziwię się jak zobaczymy cios poniżej pasa. :twisted:

 

Matt Morgan & Crimson vs. Pope & Devon

 

Po tej walce nie oczekuję zbyt wiele, Matt i Crimson zapewne wygrają a między Popem i Devonem dojdzie do sprzeczki. :lol:

 

Austin Aries vs. Kid Kash

 

Kolejna walka która ma potencjał na walkę gali. Heel vs Heel rzadko się zdarza, Aries spisuję się świetnie, Kash nie odstaje chociaż w ringu jest słabszy, wiek robi swoje. Jeśli nie schrzanią bookingu zapowiada się świetna walka.

 

Robbie E vs. Eric Young

 

Dobrze że nie mam zamiaru oglądać gali live, bo przy tej walce pewnie zasnął bym z nudów, ich starcia są nudne jak flaki z olejem. Oby ten feud się skończył mam już go kompletnie dość...

 

Christopher Daniels vs. Rob Van Dam

 

Na TP ich starcie było średnie NO DQ bez przedmiotów... Tutaj mamy 1 vs 1 jeśli RVD się postara może być znośnie, jednak Chrisa zabookują na cipkę. Fallen Angel zapewne przegra szkoda, bo RVD jest jedną z najbardziej wkurzających postaci w MS. A Daniels jest jednym z najbardziej nie docenianych wrestlerów w TNA, no Joe jest w gorszej sytuacji.

 

Kurt Angle vs. James Storm

 

O tą walkę jestem całkowicie spokojny, Kurt ze Stingiem zrobił znośną walkę. Walka Storma z Kurtem z IW przed BfG była bardzo dobra, a to jest PPV i zapewne dostaną więcej czasu. Kolejna walka która może się okazać najlepszą na gali, za mikrofonem było bardzo dobrze czuć nienawiść między wrestlerami, czas na walkę w ringu. Już nie mogę się doczekać!

 

Reasumując zapowiada się jedno z najlepszych PPV w TNA, choć konkurencja nie jest zbyt duża...


  • Posty:  214
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.12.2007
  • Status:  Offline

Na Facebooku Dixie napisała :

 

"Sting just called me with an additional stipulation for the Jeff Jarrett vs Jeff Hardy cage match tomorrow night at our Final Resolution pay-per-view. He said if Jarrett loses, either he OR Karen will be fired. I was really looking forward to this match tomorrow, now I can't wait. Sting continues to impress..."

 

W sumie to dobrze bo daje taką lekką niepewność czy Hardy wygra (choć to wiadome ze tak). Karen jako szefowa KO wypada niezle i zgarnia heat od ludzi, ale jakos nie potrafie sobie wyobrazić by Jerrett został zwolniony choć teraz TNA ma ten jakoś MEGA projekt w Indiach i Jerrett bierze w nim udział to kto wie czy nie wybierze sie na "wakacje".


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

projekt w Indiach nie należy do najdłuższych(zaplanowane na grudzień nagrania z całym pobytem to trochę ponad tydzień) więc wątpie, ale być może Jeff skupi się na zakupisowych sprawach od tej pory.

  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

30 Minute IronMan Match For World Heavyweight Championship: AJ Styles vs Bobby Roode ©

Ten pojedynek może wyjśc naprawde dobrze. Muszą go jedynie dobrze rozpisać, albo dać wolną rękę zawodniką. Każdy narzekał, że AJ na Turning Point dostał " z dupy " mecz z Bobbym, ale teraz widać, że chcą dać Roodowi i Stormowi innych rywali, aby ich feud przedłużyć ( żeby tylko nie zapomnieli o nim ) i pewnie dlatego AJ dostał wtedy walkę z mistrzem. Ogólnie to jak tworzą postać Roode'a mi się podoba, żeby tylko nie doszedł do Immortals, bo wtedy będzie wielka klapa.

 

Knockouts Championship: Mickie James vs Gail Kim ©

Tu mam mieszane uczucia. Z jednej strony ciesze się bardzo z tego meczu, bo może on wyjść naprawde dobrze. Z drugiej jednak strony Velvet Sky miała bardzo krótko główny pas KO. Wychodzi na to, że dla TNA bardziej ważne są byłe osoby pracujące w WWE niż osoby, które w TNA są już dłuższy okres. Czekać teraz na przyjście Meliny i pewnie na wstępie zawalczy o pas...

 

Steel Cage match Jeff Hardy vs Jeff Jarrett

Nie ma innej możliwości niż wygrana Jeffa Hardy'ego. Gdyby stypulacja komuś nie dawała 100 % pewności to jeszcze Karen Jarrett będzie przypięta kajdankami do Stinga. Więc ona napewno się nie wmiesza. Najbardziej martwi mnie fakt, że na Genesis Hardy będzie miał title shota i raczej go wykorzysta, bo federacja go uwielbia i chce stawiać na niego. A wtedy feud Storma z Roode'm będzie toczony o pietruszkę.

 

TNA World Tag Team Championship Match

Nie mam wątpliwości, że to starcie wygrają obecni mistrzowie. Będzie to pewnie jedno z krótszych pojedynków, a wszystko po to, by pokazać siłę Crimsona i Morgana. Co do drugiego TT to wkurza mnie, że The Pope musi się marnować z Devonem, bo jak dla mnie jest to materiał na mistrza WHC lub ewentualnie TV ( gdyby ten pas miał taką wartość jak wtedy, gdy posiadał go AJ Styles ).

 

TNA X Division Championship Match

Po ich ostatnim segmencie jestem pewny, że o ile bookerzy czegoś nie zepsują, to będzie walka gali. Dwóch świetnych ringowo zawodników, którzy przy mikrofonie również dają sobie rade. Mam nadzieje, że ich feud potrwa dłużej, bo napewno nie będą zamulać ( o ile będą dostawać czas antenowy ).

 

TNA Television Championship Match

Tu raczej zbyt wiele spodziewać się nie można. Zero oczekiwań = zero rozczarowania

 

Christopher Daniels vs. Rob Van Dam

Ten pojedynek również nie będzie najlepszy, więc zero oczekiwań na niego.

 

Kurt Angle vs. James Storm

Na ten pojedynek warto czekać. Będzie to jeden z trzech najlepszych na gali. Zupełnie nie wiem kto może wygrać, bo jak dla mnie obaj mają wielkie szanse na wygranie. Feud poprowadzony głównie na micu, ale za to obaj radzili sobie rewelacyjnie. W ringu napewno wyjdzie to również dobrze, pamiętając ich walke bodajże z przed BfG musi być to dobre widowisko.

 

Największym minusem tej gali będzie dla mnie brak Feast Or Fired Match. Odkąd pamiętam ta walka zawsze była na Final Resolution ( nie licząc roku 2010 ) i zawsze bardzo mi się podobały te walki. Ogólnie ostatnio TNA wogóle nie używa swoich typowych pojedynków jak Asylum Match czy chociażby King of the Mountain.


  • Posty:  172
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.03.2006
  • Status:  Offline

Z drugiej jednak strony Velvet Sky miała bardzo krótko główny pas KO.

 

No tak Velvet ma pecha, bo jak nie pojawia się w kolejce po push Mickie James to Gail Kim. Pewnie gdyby nie przyjście Kim to byłaby jeszcze mistrzynią.

 

Co do gali to Bobby wygra niemal na pewno więc emocji za bardzo nie będzie. To samo w pojedynku Jeffów. Devon z Dinero nadal będą prowadzili feud, więc porażka gwarantowana. Ciekawe jak potoczy się walka Storm vs. Angle. Moim zdaniem, paradoksalnie to James Storm najwięcej zyskał na całym tym zamieszaniu wokół BFG i pasa mistrza TNA Roode'a. Bobby pokazuje nam się od strony, którą już wcześniej widzieliśmy. Z tą różnicą, że teraz jest mistrzem. Z kolei Storm, krytykowany, że jest zbyt "południowy", ale za to cholernie prawdziwy. Może porównanie na wyrost, ale przypomina mi w tym Austina. Bije z niego amerykańskość i to jest jego przewaga. Na FR powalczy z Kurtem, więc na pewno będzie to jakiś papierek lakmusowy, który pokaże w jakim miejscu jest teraz Cowboy.


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

RVD vs Daniels

Jako opener nie spełnił swojej funkcji. Wogóle walka była słaba oczywiście przez RVD, który zamulał jak tylko mógł najlepiej. Kilka akcji zbotchował, ogólnie zostawił po sobie zły ślad. Nie wiem czemu, ale mam wrażenie, że teraz z nim to chyba nawet Kurt Angle by nie zrobił dobrej walki. Jak na opener to wiało nudą i jakoś nie podgrzało widowni przed kolejnymi walkami. W całym tym czasie znalazłem 2 plusy:

Walka Xów będzie gdzieś wyżej w karcie ( jak dla mnie tak w 3 ostatnich pojedynkach powinno być )

Zobaczyłem jakąś śliczną panienke na widowni :D

 

TNA Television Championship Match

Raczej było to dość średnie starcie. Eric Young powinien być mistrzem ( tylko takim, który się pokazuje w walkach, a nie tak jak ostatnio ). Publika dobrze na niego reaguje, w ringu jest całkiem dobry i ma ciekawy komediowy gimmick. Z całej walki można zapamiętać te siłowania się EY z pubicznością oraz to jak wziął Robbie E i Big Roba na siebie, szkoda że nie udało mu się ich zrzucić. Niestety disco boy nadal jest mistrzem, a w tym pojedynku ( jak i poprzednim ) nie pokazał się z jakieś dobrej strony.

 

TNA World Tag Team Championship Match

Devon jak zawsze w wywiadzie się nie popisał, ciągle gada o tym samym...

Kolejny średniak. Devon był dość dobrze rozpisany, a zamiast niego powinien być The Pope, który był tylko pomiatany w ringu i wyrzucany z niego. Już chyba coraz bliżej rozpady tego beznadziejnego teamu i wtedy może Pope wróci na swoje prawowite miejsce i zacznie walczyć o WHC, albo chociaż jakiś ciekawy feud z kimś dobrym. Po skończonym feudzie Kurta ze Stormem chętnie zobaczyłbym feud The Pope z Kurtem. Mistrzowie pokazali się z nawet dobrej strony. Kilka akcji tag teamowych i zasłużone zwycięstwo. Zmiana muzyczki na wejście chyba na stałe.

 

TNA X Division Championship Match

Wreszcie pojedynek, na który czekałem. Dwóch świetnych zawodników ringowo, ale jednak czegoś brakowało w tej walce. Fajnie wyszło jak obaj wymieniali się pinami używając do tego lin. Następnie bardzo fajny pomysł z tą akcją na narożniku, szkoda jedynie, że nie wyszło im to tak jak miało wyjść. Końcówka z tymi przedmiotami i pasem jak dla mnie świetna nawet pojawił mi się uśmiech na twarzy. Ogólnie walka na dobrym poziomie, dużo ciekawych akcji i dobre tempo, ale mam wrażenie, że nie pokazali wszystkiego na co ich stać. Na Genesis liczę na ich rewanż, z tym że dodałbym jeszcze Sorensena, Zeme Iona i jeszcze jakiś 2 zawodników i zrobić Asylum Match lub Ultimate X Match. Napewno wyszło by świetnie.

 

Knockouts Championship: Mickie James vs Gail Kim ©

Panie pokazały nawet fajny pojedynek, ale znowu czegoś mi tu brakowało. Czemu Gail Kim nie może wygrać czysto tylko musi jej w tym pomagać Madison Rayne? Dużo lepiej by się sprzedawała jako mistrzyni gdyby sama wygrywała swoje pojedynki. Mam nadzieje, że jeszcze się spotkają ze sobą bo obie w ringu potrafią sporo. Teraz może troszeczke Velvet Sky powalczy bo to głupio wygląda, że przegrała pas i się wogóle nie pokazuje w ringu.

 

Kurt Angle vs. James Storm

Jak do tej pory pojedynek tej gali i tak chyba zostanie. Dużo akcji, dobre tempo, widać że w ringu umieją się porozumieć. Obaj pokazali klase. Nawet publika o dziwo zaczęła reagować choć przez większość gali siedzieli cichutko. Liczyłem, że Angle wygra jakimś kantem i ich feud się przeciągnie jeszcze z miesiąc, a takto wtopiłem w typerze :D Jestem ciekaw czy dalej pociągną ten feud, bo gdyby wygrał Kurt to byłbym pewny, że jeszcze będzie trwał. Szkoda by było gdyby go już teraz zakończyli bo jest on lepszy od feudu o pas WHC.

 

Steel Cage match Jeff Hardy vs Jeff Jarrett

Kolejny dobry pojedynek. Sporo akcji, dobre tempo i w dodatku walka odbyła się w klatce. Dobry pomysł z tym, żeby Karen była przykuta kajdankami do Stinga, ale i tak zdołała się uwolnić. Szkoda, że gitara jednak nie wleciała do ringu bo chętnie bym zobaczył jak ktoś dostaje strzała w głowe. Swanton bomb ze szczytu klatki imponujący. Obaj panowie się postarali i pojedynek jeden z lepszych. Jeff i Karen zwolnieni. Szkoda, że akurat w tym momencie, bo Karen w swojej roli coraz bardziej do mnie przemawiała. Teraz pewnie zastąpi ją Traci Brooks i Velvet dostanie szanse walki o pas. Nie wiem czy Karen jest tak nieporadna czy coś, ale znowu było jej widać majteczki :D

 

30 Minute IronMan Match For World Heavyweight Championship: AJ Styles vs Bobby Roode ©

ME wypadł dobrze, dwaj TNA Original spisali się świetnie. Na początku szybkie zwycięstwo do 2:0, więc pewne było, że Styles musi odrobić aż doszło do 3:2 dla Stylesa po czym Roode zdobywa pkt na remis przez oszustwo. Końcówka jak dla mnie troszke nie trafiona, bo pokazuje to Roode'a jako takiego słabszego mistrza. Mam dziwne przeczucie, że AJ może dostać rewanż na jakimś Impactcie i może to wykorzystać, ale z drugiej strony Jeff Hardy ma już shota na Genesis i jakoś wątpie, aby miał on przegrać to starcie.

 

Ogólnie PPV było zróżnicowane. Pierwsza połowa PPV wypadła słabo, ale od walki X Division wszystkie walki były na dobrym poziomie i mogły się podobać ( wtedy nawet publike chyba inną wpuszczono bo było słychać ludzi ). Kilka ciekawych akcji, które zapadną w pamięci. Ogólnie jakby nie te 3 pierwsze walki to PPV byłoby bardzo dobre.

Ocena 7/10

 

 

Mam takie przeczucie, że wygrałem typera, ale wole jednak poczekać :)


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W skrócie:

-RVD znowu wygrał, co było do przewidzenia. Ale walka lepsza niż na TP.

-TV Champa przewinąłem...

-Walki TT też nie obejrzałem w całości, ale Crimson i Morgan dostali nowy theme. Chyba tak prędko się nie rozpadną... Gunsi, wracajcie...

-X-Div - Takie rzeczy powinni nam serwować częściej. W TNA dostaliśmy kiedyś sporo lepszych walk, ale jest dużo lepiej niż ostatnio, dać X-om więcej czasu na IW i będzie coraz lepiej. Nie obrażę się na jakiś rematch. [a jeśli Morrison dołączy do TNA to mamy chyba Mystery Opponenta dla AA na Genesis]

-kobiety przewinąłem

-Angle słabych walk nie robi, z Jamesem poradzili sobie dobrze. Ale wg. mnie walka mogłaby być trochę krótsza, bo tempo nie powalało.

-Steel Cage: Ciekawy sposób na uwolnienie się Karen od Stinga. A sama walka taka sobie, zapamiętałem głównie Swantona ze szczytu klatki. Ciekawe kto w czwartek pożegna się z fedką[i na ile...]

-ME - można przewinąć do połowy, za dużo nie stracicie... Niestety Styles musiał sprzedawać kontuzję. Druga połowa walki nie była zła, ale zakończenie... Z jednej strony Styles nie wyszedł jako przegrany i bedzie się raczej trzymał wysoko na kartach gal, z drugiej takie obrony pasa irytują, to pasowało bardziej do cipkoheela.

 

Gala nie była zła[dla mnie 3 z TNA w tym roku, za LockDown i DX, inna sprawa że reszta była słaba/bardzo słaba], ale w przyszłym roku liczę na coś lepszego ze strony federacji Dixie.


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

* - Mi sie tylko wydaje (moze go po prostu tak nie lubie), czy RVD faktycznie byl jakis "sredniej swiezosci" podczas tego pojedynku? Rolling Thunder ledwo mu wyszlo. Do finishera sie zbieral latami, a wyraz twarzy mial jakis zmarnowany. Plakal, ze go dali do openera? W kazdym badz razie, jesli ten "feud" ma ciagle tak wygladac, ze Jean Claude bedzie wygrywal, a Chris bedzie gadal, ze go ciagle niszczy, to ja mowie pass.

 

* - Chyba nie przesadze piszac, ze Gail Kim vs Mickie James to najlepsza walka kobiet w tym roku? Przynajmniej ja nie przypominam sobie, zebym nie przewijal jakiejs innej.

 

* - Puszczac ludzi do domu z remisem to cios w krocze. Dobre rozwiazanie dla przeciagniecia AJa jako pretendenta, ale wcale mi sie to nie usmiecha, bo w ogole mnie ich feud nie rajcuje.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • HeymanGuy
      NJPW Road to The New Beginning 2025 - Day 1 Gala Road to the New Beginning Day 1 w NJPW miała kilka fajnych momentów, choć trzeba przyznać, że niektóre segmenty to po prostu przygotowanie gruntu pod przyszłe starcia, co miało swoje plusy i minusy. Hiroshi Tanahashi vs. Shoma Kato: Walka była solidna, choć wiadomo, że Tanahashi to klasa sama w sobie, więc Kato miał trudne zadanie, ale widać, że młodszy zawodnik dał z siebie wszystko. Zakończenie z Cloverleaf było pewne, ale te pojedynki z Young Lions zawsze mają taki ładny, klasyczny vibe. Tanahashi wygrywa, bo nie mógł przecież przegrać z kimś tak nowym w tej roli. House of Torture vs Daiki Nagai & Katsuya Murashima & Oleg Boltin & Toru Yano: Potem mieliśmy dość chaotyczną walkę ośmiu zawodników, gdzie House of Torture rozkręciło swoje standardowe numery. EVIL dalej na wakacjach, co akurat nie przeszkadza. Nagai i spółka próbowali walczyć, ale widać było, że to nie ich poziom. Sho, Narita, Kanemaru i Yujiro wygrywają - bez większej historii. BULLET CLUB War Dogs vs. Just 4 Guys: No i tu mamy dość średnią walkę, która toczyła się głównie poza ringiem. Sanada i Taichi starali się nadać temu matchowi dynamiki, ale były momenty, w których czułem, że po prostu się dłuży. Connors i Sanada wygrywają, co daje nadzieję na rozwój tego feudu. Shota Umino & Master Wato & Tomohiro Ishii vs. United Empire: Kto nie lubi Ishiiego? Jego wymiana ciosów z Akirą była świetna, widać, że Akira ma talent, ale Ishii, no cóż, to po prostu maszyna. Wato i Shota też nie zawiedli. Umino, Wato i Ishii wygrywają, ale to było jedno z tych starć, które mogli by spokojnie rozciągnąć na dłużej, bo było kilka naprawdę interesujących wymian. CHAOS vs. TMDK: Potem mieliśmy dość solidną walkę Robbie Eagles i reszta kontra Honma, Yoshi-Hashi i Yoh. Choć Honma miał znowu ten pechowy moment z rozciętą twarzą, to Eagles i spółka pokazali solidną grę drużynową. Zwycięstwo dla Eagles, Jacksona i Oiwy. Los Ingobernables de Japon vs. BULLET CLUB War Dogs: Kolejny mecz to Shingo Takagi, Tanahashi, Naito i Tsuji kontra Bullet Club War Dogs. To była bitka o charakterze typowego brawlu, w którym Shingo znowu pokazał, że nie ma sobie równych, a Naito niestety zniknął po chwili. Shingo, Tanahashi, Naito i Tsuji wygrywają, a Gedo jak zawsze miał swoje 15 sekund sławy. El Desperado & Hirooki Goto vs. TMDK: Szczerze mówiąc, ta walka mogła być odrobinę lepsza, ale sam fakt, że Sabre przegrał, to już coś wartego uwagi. Widać, że NJPW potrafi wywołać kontrowersje, stawiając na Goto przed starciem o pas. Goto i Desperado wygrywają, a Sabre może się trochę poczuć zszokowany. Gala była średnia, trochę więcej chaosu niż płynności ale tak jak mówiłem, to głównie rozwój do kolejnych starć. Było kilka naprawdę fajnych momentów, ale nie było to coś, co by mnie porwało na całość. Choć nie zapominajmy, że mamy przed sobą walki o mistrzowskie pasy, więc warto oglądać, jak te historie się potoczą! W ogóle, wstawka o Tanahashim i Gedo z jednym singles match na gali? Ma to sens, bo czasami te większe nazwiska powinny dostać swoje, indywidualne pojedynki, nie tylko tagi. Tak czy siak – dobra rozgrzewka przed większymi wydarzeniami!
    • DarthVader
      Ta cała gala kojarzy mi się z memem "Jozin marzy żeby było miło"... Tony jednak zapomniał, że aby się spełniło, to trzeba konkretnie wypromować takie wydarzenie.  Przeniesienie tej gali z stadionu do areny to rozczarowanie nie ze względu na brak fanbaseu (WWE robi tam 50k, AEW w innym mieście mogłoby zrobić przynajmniej połowę przy solidnej lokalnej promocji i z mocnymi feudami). Tutaj bardziej chodzi o to, że oni w ogóle nie promowali tej gali. Tak jakby Khan naiwnie myślał, że nowy rynek i stadion = zajebisty wynik jak w UK z pierwszym All In.  Jay White jest z Nowej Zelandii. Powinien być tutaj mocno pokazany i szykuje mu się walka z Moxem. Super, tylko dlaczego zjadł pina w 4 way w main event Worlds End? To się nie klei. Buddy Matthews jest z Australii. Jest zajebisty w ringu i też powinien zostać tutaj mocno podbudowany. Chętnie zobaczyłbym go tutaj z Omegą albo Ospreayem chociaż na ich booking akurat nie można narzekać.  Tag match Ospreay i Omega vs Takeshita i Fletcher ma mega potencjał. Po takim build upie na Dynamite nie pozostaje nic innego jak walnięcie takiego spotu ..     Mariah May i Toni Storm ma super podbudowę i nic tylko czekać, jak Storm przebudzi się w swoim kraju z amnezji i wygra ponownie Womens title.  
    • HeymanGuy
      Był Dragon Ball zatem zapodam coś też z vibem anime.    Jakie imię nosi największy rywal Tsubasy w reprezentacji Japonii, który staje się jednym z kluczowych zawodników w rywalizacji z drużyną Tsubasy?
    • DarthVader
      Puszczenie Cody'ego i Punka, to tak, jakby WCW puściło Hogana i Stinga do WWF w 1997 roku albo Taker i Michaels przeszli wtedy do WCW.  Lubię i kibicuje AEW, ale Khan uwalił w ten sposób jajca tej federacji na długi czas. Inna sprawa, że za bardzo nie wiedział jak korzystać z tych nazwisk i Cody np strzelił sobie w plecy sam. Jako EVP zawsze był brany jako booker, który sam układa sobie zwycięstwa. W każdym razie jakby Tony ich przytrzymał, to historia wyglądałaby zupełnie inaczej. WWE peakło mniej więcej od czasu werbacji Rhodesa. Run Romana był over, ale bez takiego rywala jak Cody ogladalibysmy pewnie znów Reigns vs Lesnar part 123456789... Chociaż może na WM XL doszłoby wtedy w końcu do walki Romka z Rockiem🤔
    • Jeffrey Nero
      Zadajesz dalej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...