Polityka WWE i TNA wobec "nowych nabytków"

[Viruss]

hmm w sumie masz racje DDP ale mysle ze bardziej Hardy pasuje na X niz na HW a co do taga hmmm moze z Truthem jak mialo byc ale zas Truth bardziej mi pasi HW niz tag

[evertonian]

danie mu pasa zniszczyloby prestiz tej dywizji w oczach fanow, nie markow.

 

tna ma markow ?

[DDP]

Chodzilo mi o markow Hardiego.

[-Raven-]

Six: co do pasow tag team to mialem na mysli to ze dywizja tag teamow w TNA jest i juz pozostanie lepsza od tej z WWE zwlaszcza po podziale rosterow. Nie oszukujmy sie. Dywizja tagow w WWE padla zaraz po 2002/2003 roku gdy rozpadly sie ostatnie perelki tagowe jak Los Guerreros czy WGTT. Albo i wczesniej, gdy zniknely takie perly jak E&C, Hardyz itd Na ich miejsce pojawily sie takie szmiry jak Regal i Eugene, Murdoch i Cade czy LOD wannabe, ktore nie dosc ze nie mialy zadnego porzadnego gimmicku i byly druzynami z nikad to jeszcze braklo im umiejetnosci gdyz byly i sa to przewaznie polaczeni na sile single wrestlerzy

 

Taak, niesposób się niezgodzić. Na dzień dzisiejszy (nie mówimy tu o tagach historycznych) w TNA dywizja Tag Team jest zdecydowanie lepsza i ciekawsza, bo... w WWE praktycznie w ogóle jej nie ma Tagi-hybrydy, tworzone na siłę z single wrestlerów, po to tylko, by było komu dać pasy, to dla mnie po prostu żart i kpina. W TNA obecnie są prawie same Tagi z prawdziwego zdarzenia (nie hybrydy) i są to dwójki na prawdę solidne a nie popierdółki w stylu Batisty i Mysterio'a. Nie wspominam już nawet o tym, że w WWE nie ma praktycznie żadnej "stajni" a w TNA mamy świetny Team Canada - heelową stajnie, z prawdziwego zdarzenia. Prawda jest taka, że nie trzeba wcale rewelacyjnej dywizji Tag Team, by być w tej sferze lepszym od WWE, ponieważ tam ta dywizja praktycznie umarła...

 

[ Dodano: 2006-01-20, 20:29 ]

Masz rację Viruss, ci wrestlerzy są zatrudniani dlatego, że są znani. Tylko można zadać sobie pytanie po co w TNA jest np. wspomniamy przez Ciebie Sean Waltman? Chciałem juz ten temat poruszyć przy okazji odpowiedzi na post DDP, ale pisząc go przed czwartą miałem problemy z kompozycją . Waltman w TNA pojawia się i znika. Może to i dobrze, bo ma tendencje do szybkiego nudzenia publiczności, a kiedy powraca zawsze można wokół tego zrobić trochę szumu. W każdym razie mam obawy przed desantami podobnych wrestlerów do TNA.

 

Ja jednak sądzę, że TNA całkiem niegłupio postąpiło zatrudniając Waltmana. Tym bardziej, że całkiem nieźle go poprowadzili. Waltman to (mimo wszystko) dość znane nazwisko na wrestlingowej scenie, a więc pomógł on w promocji Fedu oraz wygrywających z nim wrestlerów. Trzeba powiedzieć, że i walki potrafił zrobić nienajgorsze (te z Ravenem, Stylesem i w tagach - były spoko). A że nikt nie wariował z pushem dla niego, nie wsadzono go do walk o żadne tytuły ani do main eventów, jobbował kiedy było trzeba i to po całkiem przyzwoitych walkach - uważam, że jego obecność w TNA przyniosła więcej pożytku niż szkody dla TNA. A to, że Sean nie budzi jakichś większych emocji u fanów? Dla tego posłużył federacji tylko swoimi umiejętnościami i nazwiskiem oraz dostał rolę niewiele znaczącego midcardera. Jak dla mnie - niegłupie posunięcie...

[SixKiller]

Do tag teamów historycznych odniosłem się przy okazji tego, że DDP napisał, że dla prawdziwego fana (po dalszych wpisach wnioskuje, że prawdziwy fan to nie mark ) wrestlingu pasy NWA mają większy prestiż. Dalej uważam to porównanie za nietrafione w przeciwieństwie do porównania pasów WWE Cruiserweight i TNA X Division. Zgadzam się z tym dlatego, że pas WWE jest, ale równie dobrze mogłoby go nie być. A NWA X? Ten tytul przez niecale cztery lata wyrobił sobie silną pozycję i nikt nie wyobraża sobie funkcjonowania TNA bez tego tytułu. A co do tego, że dywizja tag teamów TNA jest lepsza chyba nikt nie ma wątpliwości. Wystarczy spojrzeć na ankiete podsumowującą rok WWE. W pytaniu o najlepszy tag team minionego roku prawie nikt nie potrafił udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Fajnie, że ta dywizja sie rozrasta, nawet o takie tag teamy jak James Gang. Są jacy są, ale nikt nie zarzuci im, że sa teamem hybrydą .

 

Natomiast nie sądzę aby posiadanie przez Jeffa Hardy'ego pasa NWA World zniszczyło jego prestiż. Oczywiście obecny status Hardy'ego zupełnie nie predestynuje go do posiadania jakiegokolwiek pasa w TNA, ale po odpowiednim pushu? Hardy nie jest w tym biznesie nikim dlatego myślę, że byłoby tak źle jak przedstawił to DDP. Ale zgadzam sie ze stwierdzeniem, że jest wielu wrestlerów, którzy bardziej na ten tytuł zasługują. Ja czekam na chwilę, w której tytul zdobędzie Christian.

[-Raven-]

Hmmm... tak sobie właśnie fantazjuję... Fajnym motywem mogłoby być, gdyby ze wszystkich nabytków z WWE zrobić mega-stajnię heelową i przeprowadzić konkretny angle inwazyjny WWE vs. TNA. W świetle "napięć" na linii WWE-TNA, dobrze przeprowadzony angle inwazyjny mógłby być na prawdę ciekawy...

 

A co do Hardy'ego, to najpierw musieliby go porządnie wypromować, bo ostatnio raczej jobbuje chłopina i z pasem byłby tak wiarygodny jak Chyna z IC Title'em Nie zgodziłbym się też z tym, że publika nie reaguje na Jeffa H., bo dostaje on calkiem niezły pop. Faktem jest jednak to, że jest wielu bardziej zasługujących wrestlerów na pas HW niż Hardy (Kurwa, dla czego Abyss do tej pory nie dostał jeszcze tego title'a?!)

[Ceglak]

Raven niezła myśl, nawet bardzo dobra, ale to jeszcze nie teraz... BTW można by było to nazwać WWF INvasion bo zdaje mi się że w taki sposób WWE nie mogłoby się prawnie do niczego przyczepić

[SixKiller]

Raven: fajny pomysł. Dobrze rozegrany angle z inwazją może przynieść same korzyści, tak było w przypadku WCW kiedy pojawili się tam Hall i Nash. Byłby to dobry chwyt marketingowy, TNA mogłoby na tym zarobić bardzo dużo pieniędzy. Ale obecnie jest to niemożliwe do realizacji. Przy 45 minutach czasu antenowego na Impact ten feud zepchnąłby na margines lub zupełnie wyparł inne prowadzone w tym czasie storyline. Kiedy w WCW pojawił się Hall przedłużono Monday Nitro o kolejną godzinę. Dopóki sytuacja z czasem antenowym Impact nie ulegnie zmiane nie ma co się nad tym zastanawiać.

 

Cegła: WWE faktycznie nie mogloby, ale nie wiem co by na to powiedzialo WWF . Podczas programów WCW w ogole nie uzyto takich terminów jak "Razor Ramon", "WWF", etc., co autorzy książki "Death of WCW" uznali za przejaw geniuszu. Jak widać bez tego można dać sobie rade.

[Ceglak]

fakt Six. Jakby nie patrzeć jest to nie dawanie konkurencji darmowej reklamy, o ile WWE ma jej jeszcze mało

 

co do przejawów geniuszu to swięta racja, ominęli w ten sposób WWF/WWE jakby to było powietrze, a jednocześnie dali znać że przychodzą z... no własnie, nie byle skąd...

[MrTNA]

NO własnie czego Abyss nie dostał jeszcze pasa.?! ACo do tag teamów to jest oczywiste ze TNA ma duzo bardzo dobrych tag. I WWE jezeli chodzi o tag teamy przegrywa okropnie. A co do jeffa hardego to uwazam ze jest to szatanista(pomalowane paznokcie fuu) ( szczerze lubie go) ale na mistrza to on sie nie nadaje> Dla hardego powinni zrobic specjalna dywizje skok z jak najwiekszej wysokosci aby rozwalic jak najwiecej stołów. DO tego to on sie nadaje!!

[-Raven-]

A co do jeffa hardego to uwazam ze jest to szatanista(pomalowane paznokcie fuu)

 

Cholera, to zupełnie jak moja dziewczyna (wiedźma przebrzydła! ). Muszę szybko sprawdzić, czy nie ma czasem wypalonych trzech szóstek na głowie, bo wtedy to pewnie tylko osinowy kołek będzie mógł pomóc...

[Viruss]

Raven nie tylko na glowie;) lepiej skumaj tez na klacie

[Ganzes]

http://m-c-p.prv.pl/ moze ta stronka okaze sie pomocna

[-Raven-]

Raven nie tylko na glowie;) lepiej skumaj tez na klacie

 

Tam już na szczęście sprawdziłem. Wielokrotnie...

[Wee Man]

Jakie osobiste wyznania