Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE New Years Revolution 2006 PPV wyniki


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  970
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.11.2003
  • Status:  Offline

WWE powinno wymienić to gówno gdyby nie chocdziło o to, że Johnny ściga Edge'a by odzyskać swój pas.

 

A może właśnie chcą żebyś w ten sposób myślał i był później zaskoczony kiedy Edge obroni tytuł na RR ?

 

Tak czy inaczej to niczego nie zmienia. Edge straci niedługo tytuł, nie ważne czy na rzecz Ceny czy nie. Nie jest materiałem na mistrza (jako takie umiejętności ringowe i mic skillsy to nie wszystko czego mistrzowi potrzeba), nie przyciąga tłumów i WWE to wie. Fajnie że dostał pas chociaż na chwilę, w nagrodę choćby za te wszystkie TLC match'e.

4302049614329261d90190.jpg

  • Odpowiedzi 56
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Rabol

    7

  • SixKiller

    6

  • -Raven-

    4

  • evertonian

    4

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  580
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Wypadło prawie że odwrotnie i został Cena który przez całą walkę wykonał jednego clotheslinea....the champ was there....nie ma to tamto.

 

Chyba oglądałeś nie tą walkę, można nie lubić Ceny, ale bez przesady....

Retired?

174471322253443c3b65b19.jpg


  • Posty:  933
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.06.2005
  • Status:  Offline

Plusy gali:

- kilkuminutowy one-man-show Angle'a

- wszystkie finishery które zebrał Cena ;)

- reakcja publiki na Jaśka C. - i nie chodzi mi o żadne tam "Booooo", tylko głośne "Cena sucks! Cena sucks!"

- zmiana pasa

- fajny speech Angle'a o tym że może gadać cokolwiek a i tak publika będzie go uwielbiać

 

Minusy:

- dwie walki div (nie trawię tego i tyle, może być najciekawszy angle a i tak skipuję)

- brak J.R-a - zabrakło mi jego głosu przy zmianie pasa, zawsze darł się wniebogłosy, chrypiał, prawie że wypluwał z siebie płuca, wiadomo było że jesteśmy świadkami czegoś ważnego. A tu jakieś przynudzanie Coacha, nieprzekonujący Styles i one-linery Lawlera

- trzej najlepsi wrestlerzy odpadli z EC jako pierwsi

- zakończenie EC - schoolboy?? No bez jaj!!

- przetrwanie pierwszego speara przez Cenę - bez przesady, to półbóg jakiś?

- jeśli ściany komór w EC są zrobione z "bullet-proof glass" to czoło Michaelsa jest jakąś nową bronią masowego rażenia ;)

 

Ogólnie gala średnia, ale dzięki zmianie pasa ląduje o wiele wyżej w moim prywatnym rankingu :D

"This liver gave me an excellent additional 8 year run" - Superstar Billy Graham

156748212945e09151e9b78.jpg


  • Posty:  82
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.03.2005
  • Status:  Offline

Kilka moich spostrzeżeń:

 

Gala była krótko mówiąc mierna - nie mówie tu o ECM bo ten był świetny w porównaniu z resztą. Edge z Riciem Flairem nie zachwycił. Big Show vs. HHH walka co najwyżej średnia. reszty walk nie komentuje.

 

Jeśli chodzi o Edge'a jako mistrza to wydaje mi się że jest mało warygodny. Kto by pomyslał że to on bedzie nowym champem. Kurt Angle, HBK, HHH, nawet Kane to tak ale Edge ? Przeciez niedawno nie wiadomo było czy wogole nie odejdzie do TNA. Podejrzewam że Vibce skusił go aby został daniem mu champa.

 

Ktoś wczesniej napisał że ludzie poznali sie i nie łykają wszystkie co mu poda Vince. Moim zdaniem Cena znudził się już nawet największym jego fanom i w końcu musieli na niego gwizdać. Vince to zauważył (podejrzewam że planował trzymac Cene jako majstra do WM22 gdzie ten dopiero przegrałby z Tryplem) i szybko zareagował zabierając mu tytuł. Miał jeszce możliwość hellturnu Ceny ale to chyba by jakoś strasznie dziwnie wyglądało. Dlatego uważam że te 2 kwastie (Edge i TNA oraz niespodziewanie szybkie znudzenie Ceną) spowodowały zmiane właściciela pasa.

 

Troche szkoda że tak szybko Cena stracił ten tytuł. Strasznie podobały mi się te walki gdzie każda akcja Ceny była wygwizdywana a akcja przeciwnika oklaskiwana. Nawet Carlito gdy robił akcje na Cenie publicznosc sie cieszyła. Mogliby go jeszcze troche potrzymac :) Chociaż w sumie szkoda go troche. Napewno mu głupio troche jak zawsze był uwielbiany a teraz taka szybka odmiana. Jedyny ratunek dla niego teraz to hellturn.

 

W samym ECM strasznie zawiodłem się szybkim wyeliminowaniem Kurta. Z jednej strony fajnie jakby to on był nowym mistrzem ale z drugiej troche strach ze mogłoby się stać to samo co z Ceną - znudzenie.

 

Kurt - za krótko walczył ale prezentował sie najlepiej

Carlito - jak już ktoś napisał, najlepsza walka Carlito w historii WWE.

HBK, Kane - na swoim dobrym poziomie

Cena - jak na niego to nawet nieźle się zaprezentował

Masters - nie pokazał nic wiecej niz od niego oczekiwałem ale nie było źle.

175399202844658d164bb2d.jpg


  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline

Co do heatu cena'y. jak juz kiedys napisalem, moim zdaniem ludzie byli zmeczeni i znudzeni nie tyle samym Johnem, ale tym tak dlugo trzymal pas i pokonywal wszystkich po kolei. Wszak ostatnio bylo tak, ze to heel'e bardzo dlugo trzymali pasy (jbl, hhh), wiec kiedy publika dawala wyraz temu ze jest znudzona nikomu to nie przeszkadzalo, wszak heat dla heela to cos z czego tylko mozna sie cieszyc (myslenie wwe).

Na RAW po nyr, przy wejsciu cena;y juz jako nie-championa, reakcja publiki byla duzo bardziej pozytywna niz na wczesniejszych galach. ale to i po trosze dlatego, ze edge jest nielubiany przez fanow (sprawa z mattem itp).

Moim zdaniem jesli Cena wygra pas to dopiero na WM, choc nie zdzwilbym sie gdyby potrwalo to dluzej.

 

ps. hhh jako mistrz sie troche przejadl i mysle, ze nawet na WM22 (jesli dojdzie do walki o tytul) zluzuja i podaruja mu pas, na pozniejszych galach.

 

ps2 heel turn cena'y bylby czyms glupim. duzo lepsze rozwiazanie jest obecnie - mieszane reakcje i stwierdzenie, ze ma w dupie tych gwizdaczy :) Publicznosc w wwe jest bardzo niemrawa, ale przy walkach cena'y bierze wokalnie aktywny udzial - sklamalbym mowiac, ze nie lubie ogladac jego walk. ostatnio lubie bardzo, chocby z powodu publicznosci - lubie takie nieprzewidywalne zachowania :) Heat dla babyface'a i mega cheer dla Angle'a ktory robil wszystko, zeby sprowokowac publike do gwizdow :)

129287286446c8a666924a3.jpg


  • Posty:  10 243
  • Reputacja:   255
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

desciple napisał/a:

Wypadło prawie że odwrotnie i został Cena który przez całą walkę wykonał jednego clotheslinea....the champ was there....nie ma to tamto.

 

 

Chyba oglądałeś nie tą walkę, można nie lubić Ceny, ale bez przesady....

 

Ja bym się tu jednak przychylił do zdania Disciple'a, bo Cena przez ok. 90% walki zaprezentował swój "rewelacyjny" repertuar składający się wyłącznie z punchów, kicków i kilku clothesline'ów. Dopiero w końcówce zapodał kilka "normalnych" akcji a nie po prostu ciosów.

 

Z resztą Cena to amator jakich mało. Kiedy Carlito wywalił mu DDT na stalowym podeście - Johnny-Boy od razu zaczął gmerać przy taśmach na nadgarstku (sprzedał tą akcję jak oscarowy aktor :twisted: ). Pomyślałem sobie wtedy - "jak zaraz zacznie krwawić, to normalnie padnę ze śmiechu". I... faktycznie zaczął :twisted: Dawno nie widziałem takiej amatorszczyzny przy "nacinaniu się"...

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  2 252
  • Reputacja:   36
  • Dołączył:  30.05.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone

DDT wykonał maters :D Fuckt, wykonał więcej niż clothesline, przypominam sobie jescze side slam i fisherman suplex (sic! to zwykły suplex z tym że w powierzu łapie oponenta na chwile za noge, niech zobaczy jak ś.p. Henning to wykonywał) Odbiegając nieco od tematu zachaczę o Carlito, wielu narzekało że z jego poziomem nie powinno go tam w ogóle być, a tu prosze wyszła mu chyba najlepsza walka w karierze, oby tak dalej.

  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

No trzeba to przyznać że Carlito pokazał wreszcie coś ciekawego, ale reasumując i tak nie powinien brać udziału w EC 8-)

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.02.2004
  • Status:  Offline

Ma umiejętności kilkakrotnie lepsze od Ceny, a poza tym on się rozwija, w przeciwieństwie do byłego "championa". Myślę jednak, że Carlito nie nadaje się jeszcze do main eventów, ale mógłby robić dobre walki w wyższym mid-cardzie.

  • Posty:  10 243
  • Reputacja:   255
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ma umiejętności kilkakrotnie lepsze od Ceny, a poza tym on się rozwija, w przeciwieństwie do byłego "championa".

 

He, he - to akurat żaden powód do dumy. Nawet moja babcia ma umiejętności lepsze od Ceny :twisted: A odnośnie Carlito, to on także jest w ringu kiepściutki jak mało kto, chociaż trzeba mu oddać, że W ECM zaprezentował się całkiem nienajgorzej (podobnie jak i Masters).

 

 

DDT wykonał maters

 

Faktycznie, coś mi się pomigało. To pewnie dla tego, że Masters i Carlito współpracowali ze sobą przez większość walki :D

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline

obejrzalem sobie jeszcze raz main event nyr, no i calkiem smieszna sprawa - sedziemu sie cos popieprzylo i po pierwszym spearze edge'a i pinie z calym impetem odklepal ladnie 1,2,3. Trojka to bylo naprawne porzadne, soczyste pierdolniecie i nikt nie mogl miec watpliwosci, ze edge czysto wygrywa walke, ale znow sie okazuje ze we wrestlingu wszystko mozliwe :) Po chwili sedzia i komentatorzy tlumacza, ze bylo tylko "two count" ;) lubie takie jaja, a za pierwszym razem tego nie zauwazylem. polecam :)

129287286446c8a666924a3.jpg


  • Posty:  1 947
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Android

evertonian racja ale trzeba sie max uwaznie przygladac;)

Niektórzy mówią, że jestem leniwy, inni, że po prostu jestem sobą,

Niektórzy mówią, że jestem szalony i chyba zawsze taki będę.

10705701947791dc706fc5.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 61 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 17 951 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 690 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 100 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 174 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 545 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 868 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Kejrol
      Ona ma 24-25 lat i jest młodsza od ex-Sashy o 8 lat
    • Tomos
      No, masz rację, cofam. Jednak to:    JAK ŻEŚ MÓGŁ SKIPNĄĆ NAJLEPSZĄ WALKĘ KOBIET W 2025, A MAMY DOPIERO MARZEC  
    • MattDevitto
      Jedną z najlepszych rzeczy na gali ominąłeś - to tak jakbyś na Fame olał walkę rycerzy
    • IIL
      Niestety ciężko mi ostatnio znaleźć czas na forum i wrestling, ale obok tej gali nie mogłem przejść obojętnie. Revolution to tradycyjnie jedno z najlepszych wydarzeń roku w AEW – wystarczy przypomnieć sobie świetną edycję z 2020 roku z Orange Cassidy vs PAC (ta walka postawiła Orange’a na mapce) i Bucks vs Hangman & Omega, czy idąc dalej Punk vs MJF w Dog Collar z 2022, MJF vs Danielson w 60 minute Iron Man z 2023 i emerytura Stinga w 2024. Był też pamiętny Exploding Death Match Mox vs Omega w 2021, który wypadł niemalże świetnie, ale został niestety popsuty przez problemy techniczne. Revolution 2025 odbyło się w Los Angeles i uznanym w światku wrestlingowym crypto.com arena, czyli dawnym Staples Center. To tam odbyła się m.in. WrestleMania 21 oraz wiele innych ppv i tygodniówek WWE. Był to pierwszy raz, gdy AEW zorganizowało galę w tej arenie (wcześniej w tym markecie korzystali z KIA Forum). Adam Page -vs- MJF Max odwalił swój typowy bajt publiki z themem oponenta na wejście. Powoli budowali emocje i sprostali oczekiwaniom, odpalając konkretne widowisko w wykonaniu AEW oryginałów. Ten tombstone na krzesło poza ringiem wygrał w poniedziałek internety. Świetne przejście z Dead Eye z lin, po czym Hangman wytarł twarzą MJF’a matę, wgniatając go tam mocarnym Angel’s Wings. Zajebisty opener. AEW TBS Title: Mercedes Moné (c) -vs- Momo Watanabe Kilka fajnych spotów i ogólnie panienki się postarały, ale nie nazwałbym tego jakimś powrotem do hejdeju AJW z lat 90., jak to robił Excalibur na komentarzu. Do odnotowania fajny powerbomb w wykonaniu Moné poza ring i meteora Momo na krawędź ringu. Technicznie świetnie, ale nie wkręciłem się za bardzo w tę walkę. Swerve Strickland -vs- Ricochet Widziałem tych gości na żywo po raz pierwszy w 2014 roku i pamiętam, że Ricochet był już wtedy uznaną marką i miał świetną sylwetkę, natomiast Strickland podczas gali wXw, na jaką się wtedy wybrałem, był zwykłym szczylem z CZW i aż niemożliwe, że tak bardzo się rozwinął przez te dziesięć lat. Obaj zdają się być stworzeni dla siebie i spoty w ich wykonaniu wyglądają bardzo płynnie, miód wylewa się z ekranu, śledząc takie widowisko. Technicznie majstersztyk. Emocje dodały zagrywki Prince’a Nany (i jego matki w publice lol). Kilka super akcji, m.in. bieg Ricocheta po krawędzi barierek, spot na stole komentatorskim i mega mocne przejście z suicide dive’a w Death Valley Driver... Strickland wygrywa i zostaje nowym pretendentem... Powinien zdobyć wkrótce pas, a na All In 2025 walczyć z Bobby’m Lashleyem... AEW Continental Title: Kazuchika Okada (c) -vs- Brody King Piękne wejście Okady. Gościu ma taki vibe jak niegdyś w New Japan i prowadzenie jego postaci to ogromny plus. Walka przypominała dobry G1 Climax match z wiadomym wynikiem z góry, ale było na co popatrzeć. Rainmaker na koniec pięknie wszedł. AEW World Tag Team Titles: The Hurt Business (c) -vs- The Outrunners Outrunners szybko stali się over swoimi zabawnymi skitami niczym Southpaw Championship Wrestling (pamięta ktoś ten program na WWE Network?). Ringowo nie wyszło to jednak za ciekawie i wydaje mi się, że HB dało im aż za dużo ofensywy. Benjamin i Lashley wyglądają jak dwa czołgi i powinni być bardzo dominująco bookowani. Moment, w którym jeden z Outrunners (ten, który wygląda jak Hogan z Wish’a) miał swój moment, gdzie „Hulk upował”, wypadł dość niezręcznie. Ogółem jedynie słuszny wynik, ale nie wyszło z tego za dużo dobrego. The Outrunners powinni na długi czas wrócić na koniec kolejki. AEW Women’s World Title: Toni Storm (c) -vs- Mariah May Od razu przeszli do konkretów i zaczęli nawalać się mocnymi spotami na rampie. Każda z ich walk wyszła super, także tutaj nie mogło być inaczej i zakończyli tę historię mocarnym bloodfestem. Fajny piledriver na schodach, po czym zabrali się za szkło niczym Axl i Ian Rotten w Taipei Death Match... Piękny Storm Zero na stole pod koniec. Ross fajnie podsumował: „Thank God it’s over”... Świetna końcówka najlepszego feudu kobiet w AEW. AEW International Title: Konosuke Takeshita (c) -vs- Kenny Omega Totalnie nie kupuję tej wejściówki Kenny’ego. Pasowałaby do heelowego charakteru, ale w tej formie wybija nieco z klimatu. Walka ok, oparta na oczywistym schemacie obijania brzucha Omegi, rezonując z kontuzją, jaka wybiła go na rok z akcji. Nie było jakiegoś OMG momentu albo czegoś wartego zapamiętania na dłużej. Kenny wygrywa, zostaje pierwszym Grand Slam champem w AEW... Czyżby Okada vs Omega na All In 2025 było Title vs Title? To dobra okazja, żeby zunifikować te dwa pasy... Steel Cage: Kyle Fletcher -vs- Will Ospreay Ta walka to główny punkt tej gali i coś, na co wszyscy najbardziej czekali. Oczekiwania były niebotyczne i Ospreay oczywiście dowiózł. Od samego początku był sztos – super wejściówki, fenomenalny staredown na szczycie klatki. Dużo stiffu i mega akcji. Gdy przygotowali się do skoku z klatki, Excalibur trafnie skomentował to tym, że całe Los Angeles wstrzymało oddech. Mega końcówka po Tiger Driver ’91. Po czymś takim po raz kolejny można utwierdzić się w przekonaniu, że Will powinien być asem fedu i być głównym mistrzem. 10/10. AEW World Title: Jon Moxley (c) -vs- Cope Z jednej strony Mox i Cope to jedne z największych gwiazd w karcie i powinni zamykać te PPV, ale ciężko się to oglądało po tak mocarnych walkach. Nie zrobili niczego źle, ogarnęli co mieli, ale wyglądało to dość sztywno. Jedynie run in i próba pinu Cage’a ożywiła publikę. Dziwna przegrana Christiana przez odklepanie tuż po wejściu do walki... Nie ogarniam. Cage mógł wygrać i być dobrym transitional champem. Cope mógł przejść heel turn i wznowić tag team. W takim układzie na następnym PPV Mox vs Strickland i czas na zasunięcie kurtyny nad tą stajnią Moxa. Ogółem jedno z lepszych PPV w wydaniu AEW. Końcówka pozostawia negatywny posmak, ale to, co działo się wcześniej, to AEW w najlepszej okazałości. Polecam.  
    • CzaQ
      @ Tomos  co coo?     Mieliśmy 9 championów AEW, kolejność chronologiczna : - Krzychu Jerychoński - robił robotę gimmickami i dostarczał rozrywkę, - Mox miał 4 title reigny - 2 z nich były kozackie, ten teraz jest dziwny, a jeden krótki z tego co pamiętam.  - Kenny Omega - Według mnie było nieźle. Dawał dobre walki i jakoś się wyróżniał. - Kowboj - niestety, ale lepiej wyglądał kiedy gonił za pasem niż kiedy go miał, bo run był nudny. Jego postać też jakoś specjalnie nie 'odżyła' po zdobyciu pasa. Był, bo był i taka jest prawda. Pornowąs z lat 80-tych nie pomaga. - Pancur - można go lubić lub nie, ale star power był ogromny.  - MJF - od początku kozak postać i dostarczył jako mistrz. Zaczął przygasać kiedy z feudu z Adasiem Kapustką wyszło fiasko.  - Samoa Joe - dla mnie nieporozumienie, bo nagle zaczęli robić z niego kozaka, ale jednak fajnie się go oglądało jako destroyera.  - Swerve - bardzo się rozwinął i pokazał z bardzo dobrej strony. Jako mistrz wyglądał dobrze i dostarczył kilka momentów.  - Daniel Bryan - IMO był niezły, ale tylko niezły . Czegoś mi brakowało prócz dobrych walk.    Według mnie Mox był najlepszym mistrzem podczas, któregoś z pierwszych runów (nie pamietam) wraz z Krzysiem oraz MJFem.  Najgorszy był właśnie Kowboj, który się nie sprawdził - był w tym wypadku Dolphem Zigglerem, któego fajnie się oglądało, ale nie jak był mistrzem.  A wszystko to co pomiędzy to kwestia subiektywna. Bardzo ciężko byłoby zrobić taki ranking mistrzów.    A i zapomniałem wspomnieć o main evencie - byłaby to walka dwóch najlepszych theme songów... tylko, że Edge ma dziwnie zmodyfikowanego Metallingusa (propsy dla publiki za śpiewanie), a Mox niestety nie ma Wild Thing tylko japońskie generyczne gówno. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...