Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Dostęp do pełnej zawartości forum wymaga zalogowania się. Możesz przyśpieszyć proces logowania lub rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach.

    W przypadku problemów z dostępem do konta prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum(@)wrestling.pl

     

Undertaker i HIAC


Swordstalker

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  13
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.12.2005
  • Status:  Offline

Przy transmisji ostatniego HIAC puszcali urywki z poprzednich walki tego typu z udziałem undertaker'a. We wszystki bodaj że, deadman zrzucał przeciwników z klatki. Najefektowniej zrobił to chyba z Mankind'em, chodzi mi o to czy to jest udawane czy te ławki są z waty ? :P bo nie wyobrażam sobie żeby typa zrzucić z 8 metrów na ławke i żeby nie zginął czy nie połamał mu sie kręgosłup czy tego typu sprawy. Więc o co w tym wszystkim chodzi ?:P

 

/////// EDIT

 

Nie uważam Mankind'a za jakiegoś tam "typa" po prostu chodziło mi o ogół, no bo jak można zrzucić człowieka z takiej wysokości :P

THX za odpowiedź mam nadzieję, że wkrótce nie będę już zadawał takich noobijskich pytań ×D

 

P.S Widziałem jeszcze tylko jedną walkę Mankind'a to undertaker pogrzebał go w dole :shock: ale nie umniejszam jego świetności, skoro tak mówisz zapewne jest/był dobry poza tym ma fajną ksywkę i wygląda jak Shawn ze Slipknot'a :twisted: a właśnie walczy jeszcze teraz gdzieś czy zakończył karierę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Przeczytalem Twój poprzedni post, dlatego wiem, że Twoje doświadczenie w oglądaniu produktu WWE jest niewielkie. Więc może zacznijmy od początku. Undertaker nie we wszystkich swoich pojedynkach Hell in a Cell zrzucał swoich przeciwników ze szczytu klatki. HiaC, o którym mówisz odbył się podczas gali King of the Ring w 1998 r. i jest owiany największą sławą spośród wszystkich walk tego typu, które odbyły się do tej pory. W dużej mierze dzięki poświęceniu Micka Foleya (Mankind/Cactus Jack/Dude Love). To niezwykły człowiek, dlatego nie możesz porównywać go do normalnego "typa". Foley zostawił na ringu dużo zdrowia, wielokrotnie wykonywał karkołomne akcje, które mogły się zakończyć dla niego tragicznie. Trzeba podkreślić, że jest profesjonalistą w swoim fachu, potrafi ustawić się tak aby ograniczyć ryzyko... i to stanowi odpowiedź na Twoje pytanie. Foley za to co zrobił jest kochany przez fanów na całym świecie. Być może ze względu na swoje małe doświadczenie to co ja piszę może wydawać Ci się egzotyczne, bo w końcu przedstawiam Foleya jako nadczłowieka. Ale o jego niezwykłości możesz przekonać się sam ściągając walki z jego udziałem (np. przez programy P2P). Polecam m.in. walki: z Rockiem (Royal Rumble 1999), z Triple H (Royal Rumble i No Way Out 2000), z Randym Ortonem (Backlash 2004).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

SixKiller - i warto dodać, że Mick Foley zasłynął dzięki występom w dzikich pojedynkach w USA (WWF/WWE, ECW - dwa bardzo dobre tudzież świetne No Rope Barbed Wire Match'e z Sandman'em czy też walki z Terry'm Funk'em i Mikey Whipwreck'em, WCW - tutaj głównie jeden pojedynek - kiedy podczas housheshow'u w Monachium w 1992 roku w walce z Vader'em stracił prawie ucho) a także i przedewszystkim w Japonii - dziki feud z Terry'm Funk'em, turniej IWA Japan "King of the Death Matches 1995" i ogólnie - dzikie pojedynki w IWA Japan oraz FMW. Dlatego Mick Foley jest nazywany żywą legendą hardcoru (jak bym powiedział, że nawet ultraviolentu).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wiedziałem, że ten temat się pojawi :). Zawsze przy okazji Micka Foleya wspominamy ten King of Death Matches. Trudno się z Tobą nie zgodzić w kwestii walk, które wymieniłeś, aczkolwiek z tym ultraviolentem bym polemizował ;).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Nie wspomniałeś RVD (bo Sixkiller nie lubi ultraviolentu ;)) o jeszcze słynnych walkach,które zrobiły z Foley'a prawdziwą gwiazdę hardcoru (znaczy sie wtedy te walki pokazały do czego Foley jest zdolny),a mianowicie walki z Eddie Gilbert'em z lat 1990/91 (Barbed Wire match czy 2/3 Falls Match). Co do tego że Foley jest ikoną ultraviolentu ? No coś w tym jest jednak dzisiaj słowo ultraviolent jest przeważnie kojarzone z "obecnym ultraviolentem" czyli totalnie chorymi walkami jakie są toczone w BJW,CZW czy IWA MS (kiedyś),a ludzie zapominają że przecież IWA Japan,w którym Foley walczył (jako Cactus Jack) tez było federacją ultraviolentową, która robiła chore i miejscami bardzo krwawe walki (w których dosyć często Cactus brał udział) i właśnie z IWA Japan powstało pod koniec 1995 BJW. Jednak teraz ten ultraviolent jaki był prezentowany przez takie federacje jak IWA Japan,FMW czy IWA Puerto Rico jest uważany za hardcore (zresztą wtedy hardcore i ultraviolent często zacierały między sobą granice co w dzisiejszych czasach już nie jest tak częste) nie do końca słusznie moim zdaniem bo własnie na przykładzie tych federacji widać jak ta odmiana wrestlingu bardzo ewoluowała na przestrzeni kilkunastu lat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Polecana zawartość

    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 432 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Monday Night Raw!
      • 17 790 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 809 odpowiedzi
    • AEW All In 2024
      Data: 25 sierpień 2024
      Lokalizacja: Londyn, UK

      AEW World Championship: Swerve Strickland (c) -vs- Bryan Danielson
      AEW Womens Championship: Toni Storm (c) -vs- Mariah May
      AEW International Championship: MJF (c) -vs- Will Ospreay
      • 81 odpowiedzi
    • WWE SummerSlam 2024
      Lokalizacja: Cleveland, Ohio
      Data: 03.08.2024

      Undisputed WWE Championship: Cody Rhodes © -vs- Solo Sikoa
      World Heavyweight Championship: Damian Priest © -vs- Gunther
      CM Punk -vs- Drew McIntyre

      ...

      CM Punk czytający na backu skrypt MiTB '24


      ...
        • Dzięki
        • Lubię to
      • 45 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Ostatnie SD przed Bad Blood niby zapowiedzi fajne, więc może coś z tego wyjdzie, ale zazwyczaj ostatnie SD przed PLE nie powala, może po przejściu na nową/starą stację zmienią coś, ale zobaczymy.   Jakiś typ zapowiada Stylesa, który powraca na SD, no dobra zobaczmy to. W sumie to mówi, że wraca tutaj, gdzie wszystko się zaczęło i przerywa mu Carmelo Hayes, no i dostajemy wymianę uprzejmości i wspominają swoje porażki, gdzie AJ wyzywa go na koniec do walki, Melo odmawia i pojawia się LA Knight! No i w sumie z tego segmentu wynika to, że mamy walkę AJ vs Melo ostatecznie, tylko nie ogarnąłem to Knight ją ustalił? Sam nie wiem, ale segment był spoko, w sensie nic nadzwyczajnego, ale to bardziej taki po prostu wstęp do Carmelo vs Styles, więc skoro to wstęp to ocenie to jako jedno. Kurde no pojedynek tak fajnie wyglądał, a został zakończony po ponad 5 minutach, bo Styles dostał jakąś kontuzję, ciekawe czy storyline'owa czy naprawdę, ale teoretycznie sam opuścił ring, na koniec jeszcze Knight wykonał BFT na Melo, ogólnie walka naprawdę fajna była, z reklamą to z 8 minut trwała, ale oby to nie było nic poważnego u AJ'a, ogólnie cała sekwencja początkowa na plus, Melo vs Knight za jakiś czas też powinno oddać.   Michin vs Chelsea w Dumpster Matchu, obejrzę chętnie to, bo lubię Green i sama walka też była jakoś promowana, a nie na odwal się, więc mnie ciekawi. Prawie 7 minut w TV naprawdę bardzo fajnej walki, Green i Michin dały radę, naprawdę dobrze się bawiłem przy tym pojedynku i jestem zaskoczony jak dobrze on wyszedł, z jedną reklamą to może około 9 minut on trwał, to dobry czas jak na takie zawodniczki, jedynie szkoda, że Michin wygrała, bo Green to dalej topka dla mnie i świetna zawodniczka, która pomimo porażek się trzyma bardzo dobrze, a z Michin już nic nie będzie, szkoda, jednak walka oddała tak jak wspominałem.   Na ring wychodzi Bayley, no tak trzeba podgrzać ten feud w jakiś sposób przed Bad Blood, w końcu na samym PLE dostaniemy potężne Nia vs Bayley zamiast takiego miernego Gunther vs Sami o WHC xD. Bayley prosi o wyjście Jax no i ta wychodzi razem ze swoją "przyjaciółką" grrrrr mam nadzieję, że Tiffy zrobi cash in na Bad Blood. Bayley w sumie powiedziała sporo prawdy, że Bayley jest jedną z osób, które może pokonać Jax, a drugą osobą jest Tiffy, która w końcu może się uwolnić od Jax i zrobić ten cash in, fajne podbudzanie Stratton do cash inu i mam nadzieję, że to się właśnie wydarzy na Bad Blood, przyjemny segmencik, który podbudowuję tę walkę, w sumie nic lepszego by nie wymyślili, a tutaj wyszło solidnie, Bayley wygrywa brawl, więc raczej przejebie na BB, ale to było wiadome, cała nadzieja w Tiffany. Na koniec jeszcze mamy teasowanie przez Stratton cash inu, nawet fani skandują "Cashin In" Oj Bad Blood dajcie mi to, ja tego chcę, fani tego chcą, GIVE ME THAT! Fajnie jest to budowane.   Naomi vs Tiffany, dużo babek pod rząd, mogłoby kogoś zmęczyć, ale jak na razie dają radę, więc zobaczmy jak wyjdzie pojedynek. Około 6,5 minuty kolejnej naprawdę dobrej walki, a nie spodziewałem się, że to wyjdzie tak dobrze, Naomi i Stratton dały solidny pojedynek jeszcze jedna reklama to pewnie z 9 minut panie dostały, też uważam, że to odpowiedni, ale czemu Naomi wygrała, niby przez Crucifix, ale no wciąż, chociaż może skoro Tiff przegrała to cash in jest co raz bliżej potem nawet na backu Tiffany po wymianie zdania z Jax patrzy na swoją walizeczkę, zrób to Tiff!   Ladder Match o pasy WWE Tag Team, oj to powinna być bardzo dobra walka, chociaż zmiany mistrzów się nie spodziewam. Po około 20 minutach świetnego pojedynku The Bloodline bronią pasy Tagowe, tak myślałem, ale jednak walka naprawdę dobra i można ją polecić, fajnie się oglądało i w sumie nie wiem co dalej powiedzieć, po prostu bardzo dobry Main Event i obrona tytułów przez Bloodline i to też dobra decyzja, bo DIY i SP nie są zbytnio wypromowani moim zdaniem, a przy nich te tytuły byłyby tylko w gorzej pozycji, a tak to chociaż na nie patrzymy jak jest seg Bloodline czy coś, na koniec jeszcze Jacob i Solo gratulują swoim sojusznikom wygranej i fajnie.   Plusy: Segment początkowy i walka, która z tego wynikła Dumpster Match Segment Bayley, Jax i Tiffany Tiffany vs Naomi Main Event   Podsumowanie: Co to nie ma minusów? Niesamowite, da się budować walki mid cardowe kobiet i je rozpisywać? No jak widać się da, także no powiem tak, to SD nie było idealne, plusy nie były jakieś gigantyczne, były solidne, no ogólnie wszystko w tym show dla mnie było solidne czyli powyżej przeciętnej, zawodnicy dali z siebie dużo, co prawda to takie show na raz, ale można się naprawdę dobrze bawić przy tym razie, mało kluczowych rzeczy, ale mi się podoba ta formuła w przypadku go home show, bo na takiej gali już nic się nie zrobi nowego ani kluczowego zazwyczaj, więc chociaż dajmy dobry wrestling i jakieś podbudowy Feudów i PLE i to dostaliśmy, więc ja jestem zadowolony i tak na raz to polecam gale.
    • KyRenLo
      Piękna walka się zapowiada.  Karta na teraz:    
    • KyRenLo
      Zakopywał ciała w bambusowym lesie.
    • KyRenLo
      Myślę, że tak.  
    • -Raven-
      Tym co zwykle. Będzie nadal Punkowi obiadki gotowała
×
×
  • Dodaj nową pozycję...