Pracujemy nad sylwetką. Silownia i te sprawy.

[Korek]

Od roku chodze na silownie i cwicze sobie w domu w celu uzyskania lepszej sylwetki. Zastanawiam sie nad zakupem Białka WPC 80 Pstrowia. Moglby ktos mi doradzic co ono daje ale nie dla organizmu tylko swoimi słowami. Np czy naprawde łatwiej o przyrost mięsni kiedy sie to zarzywa.

[Prezes]

Nie stosuj żadnych odżywek..to świństwo

jedz na sycho....dlugo to trwa..ale bynajmniej se rzezbe wyrobisz

pozdro

[Przemk0]

a tak ogolnie.. po co CI przyrost mięsni ?

[Juppozo]

Nie stosuj żadnych odżywek..to świństwo

jedz na sycho....dlugo to trwa..ale bynajmniej se rzezbe wyrobisz

 

Że niby jakich odżywek? A np. kreatyna? Też świństwo?

 

A na sucho to jak twoim zdaniem? Bo jak banany i pasza dla świń, to dziękuje bardzo...

[Korek]

Kupilem sobie bialko WPC od Ostrowii. To uzupelninie bialka w organizmie, bo jak ktos cwiczy to jest ogromne zapotrzebowanie na bialko. I miesnie lepiej sie wyrabiaja

Po tygodniu nie widze zadnej roznicy wiec nie wiem czy sie oplaca ale to dopiero tydzien. Podobno najwazniejsza jest dieta jak sie chce dostac masy miesniowej. Ale ja tam sie nie przejmuje co jem. Nie wiem jakie jest wasze zdanie

[Dejv]

Dieta to podstawa jeśli chodzi o siłownię. Zresztą poczytaj sobie na jakichś stronach poświęconych kulturystyce i tym podobnym sprawom.

 

Odżywki nie są nie wiadomo jak złe to są uzupełnienia tego co jest w organiźmie jak już ktoś wspominał wcześniej. Gorzej ze sterydami bo tym szajsem naprawde idzie się zajechać (znam takich ludzi).

 

Jeśli myślisz że po tygodniu przyjdą jakieś efekty po białku itp to sie grubo mylisz. Na efekty przyjdzie czas niekiedy nawet i efekty bedzie widać po dłuższym czasie wszakże każdy organizm jest inny.Jedni szybko budują masę,a innym idzie to z ogromnym trudem tak więc z efektami u różnych ludzie jest inaczej.

[TheBadGuy]

Nie stosuj żadnych odżywek..to świństwo

jedz na sycho....dlugo to trwa..ale bynajmniej se rzezbe wyrobisz

pozdro [/b]

 

chciałeś chyba napisać "STERYDÓW"...

Tak się składa że chodziłem przez jakiś czas na siłownię,i na wiosnę planuję znowu się zapisać,i troszkę się tematem interesowałem,na początku też byłem sceptyczny w kwestii odżywek,ale do czasu kiedy nie spróbowałem ich sam,i mogę stwierdzić że to raczej nie jest świństwo (aczkolwiek napewno nie zastąpią jedzenia) lecz suplement uzupełniania diety i nic więcej...

Oczywiście że nawet odżywki jedzone wiadrami mogą zaszkodzić,ale generalnie to nie są KOXY,nie blokują przysadki,podwzgórza czy jąder,nie wpływają na poziom testosteronu,w większości nie posiadają skutków ubocznych...

Wiadomo też że NIGDY odżywkami nie rozpierdolisz się tak jak KOX'em,dlatego też nie spodziewaj się cudów

Rozpisz sobie odpowiedni trening,chodź na siłownię 3-4 razy w tygodniu,najlepiej co drugi dzień,ułóż sobie dietę i po jakimś czasie kup sobie jakieś odżywki (BIAŁKO np. WPC,CARBO (węgle złożone) i ewentualnie jakieś witaminki w stylu Vigor tudzież Max Vit...

Sam brałem takie suple jak Kreatynę,Białka,Węgle,Aminki i żadnych efektów ubocznych nie odczułem ani zauważyłem...

Jeśli chodzi o firmę odżywek to tutaj kieruj się raczej ceną,gdyż większość produktów jest do siebie zbliżona jakościowo (ja np. brałem rzeczy z Olimpa,Treca,Ultimate Nutrition,MLO,Hitec)...

Zastosowanie i rola odżywek jest prosta - UZUPEŁNIENIE DIETY...

Nie każdy ma czas i pieniądze jeść np. 2 kg mięsa dziennie które bogate jest w białko,niezbędne do budowy mięśni (oczywiście w połączeniu z węglowodanami)...

Chodzi po prostu o dostarczenie organizmowi składników które często gęsto ciężko dostarczyć nam w odpowiedniej ilości z pożywienia...

Jeśli przeciętny kawałek piersi z kurczaka o wadze 100g,zawiera 20g białka,a ja waże 95 kg i żeby spowodować jakiś niewielki przyrost masy mięśni musze dostarczyć przynajmniej te 2.5-3g białka na 1 kg masy ciała,to policz ile bym musiał DZIENNIE żreć tego kurczaka ?

I po to są właśnie odżywki,żeby ten niedobór,pomóc organizmowi dostarczyć...

To samo jest z węglowodanami,bo samym białkiem masy nie zbudujesz,i przy tych 2.5-3g białka na kg masy ciała trzeba też zjeść jakieś 5-6 gramów węglowodanów,znajdź sobie w necie jakąś tablicę żywienia i zobacz ile byś musiał poszczególnych produktów zjeść

Oczywiście powyżej podałem tylko przykłady...

I należy pamiętać o najważniejszym - odżywki mają być uzupełnieniem diety a nie na odwrót...

Natomiast mietki,deci,teście i inne tego typu sprawy to sobie z góry odpuść,chociaż napewno będą kusić,ale trzeba niestety wybrać między zdrowiem a zajebistym wyglądem...

Sam znam gości którzy biorą koxy ale niektórzy nie mają nawet 30 lat a już mają poważne problemy ze zdrowiem i nikt nie zna daty ani godziny...

Ja osobiście na początku nie widąc efektów też chciałem sięgnąć po jakieś koxy ale odpuścilem i nigdy się tego nie tknę,zdając sobie również sprawę,że nigdy nie będe wyglądał tak zajebiście jak koxiarze,bo to jest oczywiste...

Co sterydy robią z ludźmi chyba nie trzeba pisać,wystarczy sięgnąć do naszego kochanego wrestlingu i policzyć liczbę zgonów wrestlerów w ostatnich latach (z powodu zawałów serc),albo zobaczyć MEGA zajebistą kościstą gębę Shwarzeneggera

Oczywiście wiadomo że owe zgony były spowododane także morderczymi treningami i różnego rodzaju używkami,ale sterydy napewno też przyczyniły się do takiego stanu rzeczy...

PrzemkO : co jest złego w tym,że ktoś chce naturalnie poprawić swój wygląd ?

Ja osobiście nie widzę w tym nic złego,byle by nie przesadzać...

Osobiście polecam portal który zapewne wszyscy znają czyli SFD - tam dowiesz sie wszystkiego na interesujące Cie tematy

Sorki za wykładzik ale mam nadzieję że troszkę pomogłem,i nie odbierajcie tego że profesoruję i się wymądrzam,piszę tylko to co wiem i tyle

Pozdróweczka 4 All

[Przemk0]

PrzemkO : co jest złego w tym,że ktoś chce naturalnie poprawić swój wygląd ?

Ja osobiście nie widzę w tym nic złego,byle by nie przesadzać...

 

W sumie chyba dlatego że nie widze w tym plusów.. tzn. w powiększaniu swojej masy mięśniowej.. Ani nie dostane za to zniżki w mięsnym.. a dla przykładu : argument o większym powodzeniu wśród płci przeciwnej jest IMO mocno kontrowersyjny..

 

[TheBadGuy]

Co zyska,hmm... materialnie nic - to fakt

Odnośnie tego że laski lubią rozjebanych i zbudowanych typów to masz racje,że opinie są podzielone...

Ale co może zyskać,chyba najważniejsze - czyli swoją satysfakcje,oraz jeśli robi to z głową,to także wyjdzie mu to na zdrowie (o ile oczywiście nie będzie przeginał z ciężarami i nie będzie sie chciał popisać przed kumplami ile to wyciśnie )

Niektórzy też uważają że jak sie jest rozjebanym to trudniej dostać wpierdol

ale z tym to też jest różnie bo jednego odstraszy a drugiego sprowokuje do tego żeby sprawdzić czy jest taki dobry na jakiego wygląda

No i jak sie ma doła,to można zawsze stanąć przed lustrem i dowartościować się mówiąc :

" jeszcze nie jest ze mną tak źle "

[Korek]

Podoba mi sie twoje podejscie Bad Guy. Tez jestem zdania że sylwetka jest potrzebna w niektorych sytuacjach, dlatego staram sie ja poprawic. Ale o żadnych sterydach nie ma mowy. Nie chce wygladac jak pudzianowski, ale chce jakos wygladac. Tym bardziej ze jestem raczej szczuply i chce w jakis sposob nabrac tej masy. A laski to sa dziwne, ich nikt nie zrozumie ...

[TheBadGuy]

I bardzo dobrze że chcesz nabrać troszkę masy,nie ma w tym absolutnie nic złego,wręcz przeciwnie,wiem sam po sobie,bo kiedyś też byłem chudy i jednak mi to troche przeszkadzało

Najważniejsze by nie przesadzać zarówno z wyglądem jak i ciężarami,bo potem może sie negatywnie odbić na zdrowiu

No i jak napisałem wyżej - żadnych koxów - przenigdy i będzie dobrze

Chyba każdy chce jakoś wyglądać,z tym że niestety nie wszystkim się chce coś robić w tym kierunku,a samo niestety nic nie przyjdzie...

A chyba nikt nie lubi być ani za chudy,ani za gruby,także nie uważam nic złego w chęci poprawienia trochę swojego wyglądu

Pozdro

[Wee Man]

Panowie, panowie... Wy tu chcecie nabrać masy, a ja chcę jej zrzucić... na razie efekty są średnie, przeżywam katorżnicze diety i inne pierdoły i schudłem jedynie 6 kg... teraz przy wzroście 173 cm ważę 74 kg i chciałbym schudnąć... A Wy tu mi o przybieraniu... zamieńmy się na ciała i będzie ok

Jako, że pragnę być wrestlerem to mam 2 wyjścia:

-przytyć i zrobić z siebie max heavyweighta

-schudnąć i zrobić z siebie cruiserweighta

Najlepiej bym chciał mieć 190 cm wzrostu i ważyć 110 kg, ale niestety nie ja o tym decyduję

[Przemk0]

Wee Man .. to zapisz sie na basen i idz na rower, pograc w noge.. nie prowadz siedzacego trybu zycia.. jednym slowem wiecej sie ruszaj.. a nie Diety stosuj jaki kobitki po 40stce..

 

Ale co może zyskać, chyba najważniejsze - czyli swoją satysfakcje

 

Tym mnie troszke zabiles.. bo w sumie nie wiem co napisac.. Bo z jednej strony budowanie ladniej sylwetki bez koksow itd.. to duzo wysilku pewnie.. samodyscypliny i kontroli więc .. wydaje sie ze moznabyc z siebie dumnym.. ale czy to jest to samo jak satysfakcja bo wykonaniu dobrze jakiegos zdania ? w którym to tworzymy cos kreatywnego używamy swoim szarych komorek.. a nie tylko skupiamy sie na tworzeniu siebie "piekniejszym".. hmm :>

 

No i jak sie ma doła,to można zawsze stanąć przed lustrem i dowartościować się mówiąc :

" jeszcze nie jest ze mną tak źle " :lol:

 

No chyba wtedy wlasnie jak czlowiek sie tak pociesza to jest źle :P i to bardzo W stylu.. "Zrypalem sprawe z dziewczyna co mi sie podoba.. ale co tam.. mam fajna mase jeszcze nie jest tak złe.. "

[Ceglak]

PO kazdy robi to co lubi, czasem fajnie isc na basen czy plaze i nie wygladac jak padlina, czy wabić psy na kości

 

ja np swego czasu mialem manie na siłke i się spaliłem...

doszedłem do wagi 93 kilo z 76 w ciagu 6 miesięcy w wieku 18 lat (wtedy mialem jakies 184cm, teraz 189-192 zalezy od miarki a te lubia klamac ) bez koksów, jedynie kreatyna i jakis gainer na mase - jestem mezomorfikiem(to chyba ta nazwa) czyli nie mam wiekszych problemów z nabieraniem i traceniem masy, a ze cwiczyłem 6 razy w tygodniu i to po pare partii miesni dziennie to przyszło mi baaaardzo szybko.

a teraz szybko o co chodzi z tym spaleniem, po prostu organizm sie przeciazył i tyle... przestał reagowac na jakiekkolwiek bodzce na siłowni i musiałem odpoczac, niestety organizm stal sie bardziej podatny na choroby równiez... niech to bedzie taka przestroga dal tych co za szybko chca

 

obecnie nie moge przesadzac z siłownia zeby trzymac wage na poziomie do 85-86 kilo wiec nie mam wiekszych problemów, jak juz zmienie tryb zycia pewnie znowu wróce na siłke, ale bez jakis szalenstw, dojde do 105 kilo i wysle swoja kasete jakiemus fedzikowi za granicą ale na powaznie: ogólnie rzec biorac siłownia cholernie wkreca i trzeba uwazac zeby nie skonczyc z podziurawioną dupą...

 

p.s.

 

Wee ja bym proponował zamiast basenu(szczegolnie w lato) rower i bieganie, najpierw rower zeby miesnie(albo tłuszcz ) sie przyzwyczaiły do ruchu a potem bieganie i bez szalenstw na poczatek bo od razu to mozna sie tylko nabawic zakwasów.

ale ze mamy zime to rzeczywisice basen to nienajgorsza rzecz na te chwile

 

zreszta prz Twoim wzroscie 74 kilo to wcale nie duzo, a wrecz idealnie, no chyba ze to tylko tluszczyk

[Przemk0]

no fakt chyba ze ktos wyglada na kosciotrupa to moze i na silke polazic.. ale tak to nie widze plusow

 

hmm.. faktycznie WeeMan .. 173 cm i 74 kg .. to jak dla mnie calkiem fajna proporcja wrecz idealna.. cos mi tu nie pasi chyba jakas literowka nastapila