Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

TNA Destination X 2011 (zapowiedź, spoilery, komentarze)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  189
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.11.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Do bookerzyków :lol: Push Joe God damit! Stop pushing RVD! Fire Robbie E, Kendrick, Matt Hardy!

Ja bym jeszcze dorzucił Devona, Anaruqie czy jakoś tak, Jesse Neala, Murphyego (chyba że zostanie tylko jako ochroniarz).

Egoista, alkoholik, fan wrestlingu lat 90-tych :)

7062611814df90a2160f60.jpg

  • Odpowiedzi 53
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • marcel

    7

  • Icon

    7

  • ujko

    3

  • mrelloziom

    3

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Kazarian vs. Samoa Joe - Kazarian przez większość walki dostawał wp..ol więc nie było opcji, żeby nie wygrał. Rozpoczęło się wolno, ale z każdą akcją Joe się rozkręcał. Drop kick z narożnika, leg drop z lin, powerbomb - na niektóych akcjach Joe mucha nie siadała. Podczas duszenia Kazarian raz jakby naprawdę zsiniał. :) Krytykowane zakończenie z rollupem chyba miało być po to, żeby walkę podsumować „Joe niszczył Kaza, był silniejszy, ale chwila nieuwagi kosztowała go wszystko”. Ale ja się wtedy pytam: i kogo to? Summa summarum Samoańczyk znowu przegrał i jest to smutne.

 

Doug. Williams vs. Haskins - walka-wypełniacz gali. Bez rewelacji ale też nie ma się czego czepiać. Chociaż przyznam, że w pewnym momencie zacząłem to z przymrużeniem oka oglądać.

 

Generation Me vs. Shark Boy & Eric Young - Walka bez zbędnego zamulania. Było dynamicznie, ciekawie, zdecydowanie na plus.

 

Ultimate X - Walka jeszcze lepsza od poprzedniczki. Niby zwycięzca do przewidzenia, ale i tak było emocjonująco. Mały minus - Shelley po zdobyciu „iksa” słabo okazywał zadowolenie. Miał minę jakąś taką nietęgą - jakby chciał powiedzieć „Przepraszam, że to ja wygrałem. Mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe…”. Ale może tylko miałem takie wrażenie.

 

Rob Van Dam vs Jerry Lynn - Po tym ringowym heel-turnie uwierzyłem nawet, że Lynn może wygrać. Po wcześniejszych pojedynkach walka ta mogła wydawać się dość wolna. Ale też nie była najgorsza. Jak przypomnę sobie co RVD odwalił niedawno w Meksyku to tutaj naprawdę nie ma się czego czepiać.

 

Four-way X Division Showcase - Bardzo fajny „latający” pojedynek. Od początku widać było mocny booking Ariesa, a w dalszej kolejności Low Ki. Gdy Aries zaliczył potrójnego drop-kicka od pozostałych rywali to już wiedziałem, że źle postawiłem w typerze. Mój faworyt Jack Evans był słabiej zabookowany, ale miał kilka wejść smoka, m.in. raz w dość zaskakujący sposób przerwał pinfall Low Ki skokiem z narożnika (operator dobrze „odwrócił” od niego uwagę - nie wiem czy przypadkowo). Ion pałętał się trochę jak smród po gaciach, ale ktoś w końcu musiał - żeby błyszczeć mogli pozostali. Poza tym jest chyba najgorszy z całej czwórki. Założyłem, że wygra Jack Evans z jednej strony z sympatii do tego wrestlera, a z drugiej strony pomyślałem, że to zdobycz wyprawy Jeffa Jarretta do Meksyku. Gorzej, że Jack ma twarz skrzywdzonego dziecka i krzywe zęby, co może go dyskwalifikować w federacjach takich jak TNA (i tfu tfu WWE). Generalnie dobrze, że Aries dostał kontrakt, bo zasługiwał (swoją drogą - przyjął chyba najwięcej ciosów spośród wszystkich zawodników tego pojedynku), a Low Ki i Jacka Evansa wolę oglądać w federacjach, w których obecnie występują. Zdecydowanie walka wieczoru.

 

Abyss vs. Kendrick - Rewelacji nie było. Abyss stał jak muł i fakt, że Kendrick odwalał z rzadka jakieś akrobacje tej walki uratować nie mogło. Z kolei to, że Monster niszczył Briana przez większość czasu tylko utwierdzało mnie w przekonaniu, że dobrze postawiłem w typerze. Przyznam jednak, że miałem moment zwątpienia, gdy Immortals posprzątali pierwszy rzut X-Division. Później wszystko poszło „zgodnie z planem”. Generalnie ta wojenka X-Division z Immortals była najciekawszą częścią walki.

 

A.J. Styles vs. Christopher Daniels - W związku z tą walką napompowany został wielki balon, a skończyło się bez większych ochów i achów. Obraz całości z jednej strony psuje botch na linach Stylesa (zdarza się najlepszym) ale też brak jakiejś chemii miedzy zawodnikami (w tym pojedynku!). Obaj zawodnicy oczywiście pokazali kilka przyjemnych dla oka technicznych akcji, ale całość sprawiała wrażenie jakiegoś sparingu. Ot, dwaj dobrzy kumple skrzyknęli się na walkę, postanowili dać ludziom show i wyszło przyzwoicie ale - niestety - bez rewelacji. A przecież walki face vs. face potrafią przerodzić się w naprawdę piękne spektakle. Tutaj tego nie było. Dlatego też ciężko było mi kupić foch Christophera Danielsa po walce.

 

Ponieważ lubię walki high-flyerów to Destination X zdecydowanie na plus. Jedna z fajniejszych gali w tym roku.

Edytowane przez Ghostwriter

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

 

Wydaje mi się że wróciła moda na skaczące małpki, więc w mainstreamie może zacząć się dziać coś ciekawego na tym polu zarówno u Vince'a (sincara)

 

Jedna Jaskółka wiosny nie czyni.

Nie bierz życia za poważnie,

Bo i tak trafisz do piachu.

1240828704e1eb65585182.jpg


  • Posty:  369
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.05.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jedna Jaskółka wiosny nie czyni.

 

W TNA dużo tych jaskółek - skoro poświęcili małpkom całe PPV, a nawet podłożyli całe Immortal kurdupelkom z X-Div :lol:

 

 

Offtopując, w WWE Sin Cara jest ogromnie popularny, ale jak ktoś ogląda jego walki to widzi, że lepiej wychodzą z kurdupelkami (Bryan, Bourne ...) niż z Dryblasami. Wszystko moim zdaniem, jest zależne czy Sin Cara znudzi się publice czy nie...

Jeśli będzie ciągle popularny to wydaje mi się że gości poniżej 220 lbs może zacząć przybywać.

I'm the Nonsense Connoisseur 4 LIFE

 

DRINK UNTIL YOU SINK!

 

Facel Vega 62' - Real Gangsta Ride

3072429474c657d5bdd659.jpg


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jedna Jaskółka wiosny nie czyni.

 

W TNA dużo tych jaskółek - skoro poświęcili małpkom całe PPV, a nawet podłożyli całe Immortal kurdupelkom z X-Div :lol:

 

 

Offtopując, w WWE Sin Cara jest ogromnie popularny, ale jak ktoś ogląda jego walki to widzi, że lepiej wychodzą z kurdupelkami (Bryan, Bourne ...) niż z Dryblasami. Wszystko moim zdaniem, jest zależne czy Sin Cara znudzi się publice czy nie...

Jeśli będzie ciągle popularny to wydaje mi się że gości poniżej 220 lbs może zacząć przybywać.

 

chodziło mi o WWE, co widać, w jakim momęcie się "cycat" kończy.

Nie bierz życia za poważnie,

Bo i tak trafisz do piachu.

1240828704e1eb65585182.jpg


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Dopiero teraz miałem czas obejrzeć tą gale, sporo osób się już wypowiedziało to tak krótko napisze.

 

Kaz vs Joe

Opener bardzo dobry. Publika reagowała bardzo żywiołowo ( szkoda że nie było tak przez całą gale ). Widać, że publika chce, aby szmacenie Samoa Joe się już skończyło i pokazali to podczas pojedynku. Joe przeważał przez całą walkę by na końcu w głupi sposób przegrać. Wkurzające już to jest, że Joe jest wykorzystywany do takiego czegoś. Mam nadzieje, że to się zmieni. Ogólnie walka była bardzo dobra.

 

Williams vs Haskins

To był bardziej techniczny wrestling. Mogli sobie darować ten pojedynek, który wypadł średnio według mnie. Zamiast tego mogli dać więcej czasu jakieś innej walce, albo wogóle jakiś inny pojedynek dać.

 

GenMe vs Young i Shark Boy

Nie mogło na takiej gali zabraknąć GM noi oczywiście Shark Boya. Fajny pojedynek Eric jak zawsze wprowadził troche humoru do walki i wyszło dobrze. Fajny na początku segment z szukaniem TT partnera przez Erica.

 

Ultimate X Match

Pojedynek również bardzo mi się podobał, ale mam lekki niedosyt. Mogli dużo więcej dać z siebie i za mało takich typowych akcji dla tej stypulacji. Spodziewałem się jakiegoś skoku z rusztowania czy czego kolwiek. Ale ogólnie pojedynek wypadł bardzo dobrze mogli dać im troszke więcej czasu.

 

RVD vs Lynn

Pojedynek na początku przymulał, ale gdy krzesełko zostało w ringu walka nabrała odpowiedniego tempa. Szkoda, że znowu wygrywa RVD, ale widać, że w USA jest bardzo lubiany i to pewnie dlatego. Ogólnie pojedynek był dobry.

 

4Way o Impact Wrestling Contract

Czy ktoś wogóle miał obawy co do tego pojedynku? Ja ich nie miałem i walka mnie nie zawiodła. Panowie dostali sporo czasu, było dużo ciekawych spotów, szybkie tempo i wogóle walka gniotła jajca. :) Publika w tym pojedynku również się spisała.

 

X-Title

Walka była dobra, bardzo fajnie wyszło gdy Immortals wbiegli na ring, a następnie 4 obrońców krzyża, którzy zostali szybko wyrzuceni z ringu i wtedy wpadło jeszcze z 8 ludzi. Widać, że dywizja X ma swoich ludzi i jest ich sporo. Publika bardzo ładnie wtedy skandowała X Division!

 

Daniels vs Styles

Bardzo dobry pojedynek. Wiele osób spodziewało się heel turnu Danielsa i po pojedynku myślałem, że do tego dojdzie, ale na szczęście Daniels zostaje w 4tune. Panowie dostali naprawde sporo czasu i zrobili bardzo ciekawą walkę. Pomimo, że Daniels w pewnym momencie doznał wstrząsu mózgu dalej walczył i nie było po nim tego widać.

 

Ogólnie PPV wypadło bardzo dobrze. Można się doczepić, że czasem czegoś brakowało, ale nigdy nie dostaniemy perfekcyjnej gali, a ta w całości mnie zadowoliła. Oby teraz nie zapomnieli o X Division.

Ogólnie 9/10

1 miejsce w typerze TNA w 2011 r

 

http://total-nonstop-action.blogspot.com/ --> najlepszy blog o TNA

 

Fan wrestlingu od 25.02.2005r

 

Reprezentant TNA Originals


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

PPV zaliczone.

Z racji, że już tydzień po ograniczę się tylko do ocen ( względnie krótkich komentarzy ).

 

Kaz vs Joe - dobry opener 4/6

 

Williams vs Haskins - 3+ :( mimo zjebanych 2 akcji, widzę potencjał u tego Edge ' o podobnego typka )

 

GenMe vs Young i Shark Boy - bez oceny: komedii nie oceniam :)

 

Ultimate X Match - 3+: znacznie więcej oczekiwałem, zabrakło mi tu emocji związanych z tą stypulacją.

 

RVD vs Lynn - 3: warte wzmianki raptem 3 ostatnie minuty

 

4Way o Impact Wrestling Contract: Pojedynek roku 6/6 no i wygrana Austina cieszyła tym bardziej, że tryb: mark został włączony przed pojedynkiem :)

 

X-Title : dosyć emocjonalna walka, 3++

 

Daniels vs Styles: spodziewałem się bardziej lotniczego pojedynku, nie mniej panowie tylko podkreślili swą genialnością tą konwencją pojedynku ( konkurencja może się uczyć )

ocena:5

 

Summa sumarum 4+/6

 

Spodziewałem się, że poziom będzie wyższy niz na Dest. X '06, niestety tak nie było, nie mniej gala bardzo dobra acz nie genialna ( jak zakładałem ).

Nie bierz życia za poważnie,

Bo i tak trafisz do piachu.

1240828704e1eb65585182.jpg

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  1 776
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

Nie interesowałem się wcześniej postacią tego kolesia, więc pytanie, on zawsze podszywał się pod Stone Colda i ubarwiał swój move-set jego akcjami?
Oprócz tego co napisał marcel_tna był jeszcze taki storyline w 2008 podajże, że Sharkboy systematycznie na każdym Impackcie dostawał porządny wpierdol, aż skończyło się na tym, że zapadł w śpiączkę (polecam znaleźć na youtubie scenę w szpitalu, kiedy obok łózka zamartwiała się cała rodzina człowieka rekina :) ). Po wybudzeniu się ze śpiączki włączył się tu Stone Cold mode i od tamtej pory zaczął na każdym kroku naśladować Austina, łącznie z noszeniem kamizelki w jego stylu.

 

Wiem, że już lata minęły od tej gali i mogło się sporo wydarzyć, ale przy okazji chcę napisać o jednej rzeczy, a mianowicie o X-Division Championship. Walka zakończyła się tak, że zjednoczony X roster przegonił Immortals, a Kendrick zroll upował Abyssa i zdobył mistrza (kozak, mistrz po roll upie :roll: ). I tak sobie myślę, czy nie można było tego rozwiązać inaczej. Przecież:

Chris [...] czyta "Art of War" ;D (wait... czy czasem THE Brian Kendrick za czasów "tagu" z Big Zekiem nie czytał tego samego?)
Lepszą historią byłoby, gdyby w trakcie walki, kiedy Abyss leży po jakims ciosie, Brian bierze książkę i natchniony jakimś wersem wykonuje superfinisher i czysto odzyskuje to, co się dywizji X należy. Kendrick przywłaszcza sobie książkę i przy okazji mamy odniesienie do przeszłości, dodatkowo z innej federacji. (a tak w ogóle to skąd u Abyssa się ta książka wzięła?)

 

ps. Wie ktoś, czy Curry Man obronił Fired Championship? :grin:

"Chciałbym tak zawszę, rzucić plik na brudne biurko,

Od dziś, mam nowe motto, żyję dziś, umrę jutro,

Za długo wierzyłem, że inna może być codzienność,

Kapitalizm ma to w dupie i nie zmienia nic w wzajemność"


  • Posty:  1 202
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.03.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

ps. Wie ktoś, czy Curry Man obronił Fired Championship? :grin:

 

Jeszcze chyba nawet nie wykorzystał swojego title shota :P

10136801454e08b07ab2e86.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • IIL
      Z pozostałych pasuje mi najbardziej L.A Knight. Gościu nie miał jeszcze głównego pasa, a jego momentum było systematycznie używane do podkarmiania runów Romana czy Cody'ego. Zwycięstwo nad Cena w ostatniej walce, to coś jak złamanie streaku Takera - zawsze będziemy o tym pamiętać i tego mu życzę.
    • KyRenLo
      Teraz to ja już mam podobnie. Zapowiada się na finał Jey vs. Gunther (Walka numer 100) lub LA Knight vs. Gunther. I o ile lubię LA i chciałbym go kiedyś zobaczyć z głównym pasem to nie pasi mi na finałowego rywala Ceny. Uso nawet nie będę komentował. Rozczarował mnie ten jeszcze nie zakończony turniej.
    • KyRenLo
      AEW: Worlds End 2025 Data: 27/12/2025 NOW Arena Hoffman Estates, Illinois
    • Grins
      To akurat mnie rozśmieszyło   
    • xAttitude
      AEW FULL GEAR 2025 NEWARK • Prudential Center • 22.11.2025 ŚREDNIA OCENA WYDARZENIA 8.40 (242 głosów)   Szczegóły Wydarzenia Data: 22.11.2025 Promocja: All Elite Wrestling Typ: Pay Per View Lokalizacja: Newark, New Jersey, USA
×
×
  • Dodaj nową pozycję...