Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

WWE Capitol Punishment PPV (spoilery/komentarze/karta)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  580
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.06.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jedyna dobra walka w karierze Miza jaką sobie przypominam ostatnio to ta z początku roku z JoMo, Tables Match.

Ja przypominam sobie jeszcze jedną, też z Morrisonem na Bragging Rights 2009 :D .

I'm the best in the world at what I do

Sometimes a blessing can be a curse

Cody Rhodes #1 Fan!

212326867586a795fd12c5.jpg

  • Odpowiedzi 228
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Peck

    15

  • hadaszyszek

    12

  • MJ

    12

  • menelag1

    11

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 346
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Boże, Ty słyszysz i nie grzmisz? :shock: Jak w ogóle można porównywać ringowo Killingsa do Miz'a? Faktycznie może i Truth nie pokazał zbyt wiele w ostatniej walce z Ceną, ale totalnie zjebany booking pojedynku całkowicie mu to uniemożliwił (czy kogokolwiek kręcą jednostronne starcia z "zaskakującym", końcowym twistem?). Kurwa, żeby wskazać jakaś dobrą walkę Miz'a musiałbym chyba podpierdolić mojej babci butlę Vita Buerlecithin, wypić całość z gwinta i zdrowo wysilić pamięć. Ten facet był słaby ringowo i jest ringowo słaby nadal. Jego walki z każdym kto nie odpierdoli za niego 90% ringowej roboty (vide: Morrison) ssają pałkę i to z połykiem. Co do Truth'a, to jeśli ktoś ogląda wyłącznie WWE, gdzie Killings nigdy (aż do teraz) nie był poważnie traktowany i nie dawano mu się za specjalnie wykazać przy micu czy ringowo - może mieć faktycznie zaciemniony obraz. Jeżeli ktoś jednak oglądał Ron'a w TNA, to od dawna wie, że facet to spokojnie materiał na main eventera lub przynajmniej bardzo mocnego uper midcardera. Już w TNA "Prawda" udowodnił, że jest mocno kompletnym zawodnikiem, bo jest szybki w ringu, potrafi skręcić atrakcyjny dla oka pojedynek, ma solidne mic skillsy, fajną budowę ciała (zajebista rzeźba + średnia masa) i twarz killera (kurwa, nie chciałbym spotkać Killingsa nocą w murzyńskiej dzielnicy). W WWE zawsze miano go w dupie, bo to były TNA HW Champion, dlatego też zawsze dawano mu role popierdółki, lub "wesołego rapera", gdzie nie mógł zbyt wiele pokazać. Na szczęście teraz ktoś poszedł w końcu po rozum do głowy. Porównanie Truth'a z Miz'em (ringowo) to jakby stwierdzić, że Fiat 126P to lepsza bryka niż Volkswagen. O czym my tu w ogóle mówimy? :roll:

 

Nagłe, obecne zdziwienie tym, że Truth "coś potrafi" przypomina mi podobnie śmieszne zdziwienie niektórych fanów, że Bully Ray w TNA pokazał świetne mic skillsy. Jeśli się Dudleys'ów zna wyłącznie z McMaholandii, gdzie mic'a w ręku dawano im okazjonalnie, albo Bubbie dawano (na samym początku) gimmick "jąkały" (i produkuj się chłopie przy majku) - to faktycznie, można teraz karpia strzelić słysząc Bully'ego w TNA. Jeżeli ktoś jednak znał Dudleys'ów z klasycznego ECW, to umiejętności Ray'a przy majku nie są żadną wielką niespodzianką. Nawet u Vince'a Bubba pokazał przez chwilę, że majkowo daje radę, kiedy planowano dać mu solowa karierę i zmontowano feud z Tryplem (niestety feud ciągnął się tylko na galach).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  67
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.05.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Vince'a Bubba pokazał przez chwilę, że majkowo daje radę, kiedy planowano dać mu solowa karierę i zmontowano feud z Tryplem

 

Jesteś chodzącą encyklopedią wwe , i kto tutaj popija Vita Buerlecithin :lol: , tak na poważnie to tak rona znałem z Tna , obecnie ta federacja dla mnie się wypaliła (co nie oznacza że nie śledzę wyników tapingów i ogólnie co tam się teraz kręci) nie robił bym z tego wielkiego halo jeżeli by ktoś porównał micowo killingsa i mizanina z wwe , ronowi dali majka około miesiąc temu i zaczęła się magia, ale jeżeli ktoś nie ma tak bogatego zaplecza (via -Raven- ) to niestety takie kwiatki mają miejsce.

Króciutko o gali średnio z przewagą na słabo , punk vs rey to zawsze jeden z lepszych składów na walkę walka dobra ale chodzą słuchy że punk-a braknie w wwe i to nie wróży najlepiej , dalej mamy 2 zamulacze wielki czarny kontra wade marnowany barrett , nie kupuje Czarnego jako Face-a ba nie kupuje go jako posiadacza tego i tak nie znaczącego pasa nic nie mówi niemy wielki nieruchawy czarny mason ryan (żart) Zeke rusza się dużo lepiej może i nawet szybciej , ale do choćby drewnianego dave-a mu daleko po pierwsze brak jakiegokolwiek movsetu same slamy nie kupuję dalej mamy rileya vs miz i tutaj walka brawlerska wygrywa a-ry i powiem ucieszyłem się z tego (miza nigdy nie lubiłem zbyt bardzo na micu potrafi robić cuda ale wrestler z niego żaden ot dla mnie mógł by być managerem na Raw jakiegoś znaczącego się zawodnika za którego by mówił pyska mu nie brak ale w kwadratowym pierścieniu jest poprostu nie do przyjęcia i dam tuaj ponieść się fantazji gdyby nie ryj to nie zaszedł by nigdzie ) przejdę do ME bo tyle pamiętam z tej gali (co oznacza ze była naprawdę bardzo średnia)

Jaś vs Ron i tutaj nie spodziewałem się wygranej killingsa ba nawet bardzo ładnie tutaj wyszedł motyw z dzieciakiem (little jimmi rulz) ale mogli zrobić jakieś DQ typu ron szaleje ron bierze krzesło , pas , kendosa ? cokolwiek ? i okłada Cene , niestety cena czysto jedzie rona nad czym ubolewam . Jak widać z gali niewiele zapamiętałem czyli w skali szkolnej 3-/6 od obejrzeć zapomnieć

11741049974e04ef586db54.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Boże, Ty słyszysz i nie grzmisz? :shock: [...] Porównanie Truth'a z Miz'em (ringowo) to jakby stwierdzić, że Fiat 126P to lepsza bryka niż Volkswagen. O czym my tu w ogóle mówimy? :roll:

 

Taka niestety prawda. Napisałem "niestety", bo pomimo tego, że R-Truth znacznie przewyższa Miza ringowo a pod względem charyzmy i mic skillsów jest co najmniej równie dobry (powiedziałbym nawet, że lepszy) - to może jedynie pomarzyć o takim runie z pasem jaki zafundowano jego młodszemu koledze. Ba! Killings może pomarzyć nawet o zdobyciu pasa (mówię o konkretnych pasach a nie mid-cardowych) na chwilę tak jak mieliśmy to w przypadku Christiana.

 

Przyznam, że nie znałem "Prawdy" z TNA więc - tak jak to zdawał się zarzucać podobnym do mnie ignorantom Raven - nie potrafiłem prawidłowo ocenić możliwości tego wrestlera. Dla mnie był po prostu pajacem, który podskakiwał przy hip hopie (muzyka, którą niekoniecznie trawię) i życzyłem mu wszystkiego najgorszego. Dzisiaj biję się w pierś i sypię głowę popiołem, że dałem się jak kretyn nabrać na debilny gimmick. Miz dla odmiany dostał na złotym półmisku prezent od Vince'a jakiego nie dostał żaden heel od momentu, gdy wróciłem do oglądania wrestlingu. A przecież byli lepsi kandydaci. Miz mógł być ciekawy przez chwilę. Bardzo pozytywnie odebrałem moment, w którym odebrał pas Ortonowi. Ale później było coraz nudniej z jakimiś tam nielicznymi przebłyskami. Najgorzej, że kolesia, który ringowo ssie - fundowano nam z uporem maniaka w main evencie. Miz powinien był trochę popodnosić markom cieśninie swoimi speechami (przy micu jest bardzo dobry - ale na dłuższą metę to już nie wystarcza) i stracić pas po miesiącu.

14453752125651e0a536c69.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Grins
      To akurat mnie rozśmieszyło   
    • xAttitude
      AEW FULL GEAR 2025 NEWARK • Prudential Center • 22.11.2025 ŚREDNIA OCENA WYDARZENIA 8.40 (242 głosów)   Szczegóły Wydarzenia Data: 22.11.2025 Promocja: All Elite Wrestling Typ: Pay Per View Lokalizacja: Newark, New Jersey, USA
    • vieiraa55
      Boże, jak to jest możliwe że Claudio jeszcze nie był WorldChampionem to ja nie wiem. I ta jego nutka FINAL BOSSA  
    • Bastian
      Walka będzie 5 na 5. Breakker, Reed, Lesnar, Logan, McIntyre kontra Punk, Rhodes, Reigns, Jimmy i Jey   Wydaje mi się, że to był celowy zabieg. Nie chcieli dać zwycięzcy brawlu, żeby nie ucierpiało ego strony przegranej  Rozstrzygnięcie było dla fanów w OKC. Widziałem filmiki jak face' owie na koniec zostali w ringu z Loganem i oblali go jego napojem Prime.  
    • vieiraa55
      Nieeee, Jason i Abyss to są producentami walk, raczej w CT mają mało do powiedzenia. Patrząc po Unreal to tylko Bobby Roode siedział, ale wydaje mi się że też mało ma do powiedzenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...